Kretyńska figura stylistyczna - unijny umysł zniewolony
*
Politycy Konfederacji zakpili z ofiar Holokaustu - w tym kretynizmie wcale nie chodzi ani o tekst tego durnego hasła, ani nawet o konteksty historyczne czy wszelkie skojarzenia ideologiczne. Jądrem absolutnej głupoty polityków Konfederacji jest natężenie złej woli skierowanej w odwrócenie relacji między logiką żonglerki fałszywymi argumentami a ich realnym celem politycznym. Hipokryzja do szóstej potęgi. Skrajne zidiocenie zacietrzewienia, pogardy i politycznej nienawiści. To jest coś takiego jak usprawiedliwianie zamordowania 40 lat temu górników Kopalni "Wujek" względami humanitarnymi. Morderstwo w obronie praw człowieka? Tyle jest warta argumentacja Konfederacji jako totalitarnej opozycji do kwadratu.
Identyczną argumentację można zastosować w odniesieniu do obrony zbrodni popełnianych przez bojówki SA w czasie "kryształowej nocy" ponieważ "żaden organizator tak dużej manifestacji nie ma fizycznej możliwości zatwierdzania, czy cenzurowania haseł, a tylko wyznacza miejsce, gdzie ludzie przychodzą" z narzędziami popełnianej zbrodni".
Powiem słowo o użytecznych idiotach sowiecko - nazistowskiej agentury wpływu w Polsce. Otóż zarówno Rosja jak i Niemcy zachowali przez ostatnie trzysta lat swój tradycyjny "modus operandi" polityki, wyznaczającej zadania rosyjskich i niemieckich służb specjalnych wobec Polski oraz innych krajów. Z jednej strony pycha i przekonanie o własnej wyższości, uzasadniające ich prawo do każdego draństwa. A z drugiej strony zniszczenie Polski jako ich cel.
A utrzymywane przez ostatnie trzysta lat narzędzia tej polityki to demoralizacja, korupcja, destabilizacja, kłamstwo, obelga, prowokacja, pogarda i nienawiść. Profesor Andrzej Zybertowicz w rozmowie Bronisławem Wildsteinem (TVP Info 16 grudnia wieczorem) mówił o tym zjawisku jako o politycznej dysfunkcji europejskich elit.
"Heurystyka dostępności" - intelektualna niewydolność elit Zachodu (Andrew A. Michta - paraliż decyzyjny elit Zachodu).
Trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
37 komentarzy
1. TO ABSOLUTNIE NIE JEST ZAPOMNIANA TRAGEDIA
Wiem o tej zbrodni od wielu lat, czytałem o tej historii nie pamiętam gdzie i kiedy [link]. Wydaje mi się, że przynajmniej raz w jednym z dawnych felietonów. To jest mrożąca krew w żyłach zbrodnia. Ale co jest moim zdaniem najważniejsze - to niesamowita lekcja komunistycznej mentalności, rozpoznanie struktury myślenia wbitego w komunistyczny mózg.
Wtedy można było tych ginących ludzi uratować. Wystarczyło wypalić dziurę w stalowej burcie. Jednak w żadnej komunistycznej głowie nie zaświtała nawet myśl, by przystąpić do działania. Nikt świadomie nie skazywał tych ludzi na śmierć, nikt nie zastanawiał się nad żadną próbą udzielenia im pomocy. Nikt nie czekał na żaden telefon z Komitetu Wojewódzkiego z poleceniem: - Palić tę dziurę. Nic.
W żadnym bolszewickim łbie w żadnej chwili nie powstał żaden problem, nie istniała żadna przyczyna skłaniająca ich do działania. Żaden odruch.
Po prostu w żadnym bolszewickim, pełnym frazesów łbie nie istnieją żadne NASZE sprawy. NASZE życie nie ma najmniejszego znaczenia. Nie istnieje jako zjawisko, ani jakikolwiek problem. Na tym właśnie polega intelektualna niewydolność i paraliż decyzyjny elit Zachodu [link].
To jest tak jak prawdziwa historia bitwy pod Lenino, w której rosyjscy generałowie posłużyli się polskimi żołnierzami w celu "rozpoznania walką". Rosyjscy dowódcy kosztem życia polskich ludzi dowiedzieli się gdzie Niemcy mają cekaemy, a gdzie moździerze.
NASZE życie nie miało wtedy najmniejszego znaczenia.
To jest jądro lewicowego poglądu na świat, obecnie zwane światopoglądem liberalnym. Trzeba ratować planetę, a ludzie mogą zdychać. Dlatego wczoraj EU nie zaakceptowała ograniczenia systemu ETS. Trzeba ratować planetę, ludzie niech zdychają.
Proponuję zajrzeć do mojej współczesnej definicji komunizmu [link]
michael
2. @michael
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
3. Strategy & Future
https://www.youtube.com/watch?v=1fyuDCGtjxo
[link]
michael
4. I pomyslec,
ze kiedys robilem sobie nadzieje z tymi politykami. Teraz jada na Covidzie. Po idiotach z PO, Korwin z Braunem chyba sa najwiekszymi idiotami w polskim Sejmie.
5. @michael
CZY - według Autora tego wpisu - OFIARAMI Auschwitz-Birkenau BYLI TYLKO ŻYDZI ???!
Można pomyśleć, że uśmierca się (ponownie) Ofiary Hitlera narodowości nie żydowskiej, które raz już były Ofiarami… Często współwięźniami dzielącymi ten sam Los co Żydzi i współtowarzyszami tej samej Drogi co Żydzi… Drogi do komory gazowej i krematorium…
Jeżeli sugeruje się, że nie ginął nikt poza Żydami, (współczesna tendencja w interpretacji) pozwala się wnioskować, że nie istniał…
Uważam, że nikomu nie wolno w ten sposób rozumować i interpretować… Bo przecież zbrodnicza działalność niemieckich nazistów w czasie II Wojny Światowej doprowadziła do śmierci wielu milionów Ludzi wielu narodowości, mieszkających na terenach państw objętych niemiecką okupacją… Nie tylko Żydów…
***
Nadal podtrzymuję tę myśl... <= LINK
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
6. @ Szanowna Intix
W moim wpisie nie pisałem o ofiarach obozu koncentracyjnego Auschwitz ani też o żadnych ofiarach innego obozu, na przykład w Bloemfontein.
Przedmiotem mojego wpisu było mało eleganckie zachowanie konkretnych polityków, które mogło być interpretowane jako kpina z ofiar, o kpina z wszelkich ofiar, kimkolwiek by te ofiary nie były. Oczywiście wszyscy powinni wiedzieć, że obóz Auschwitz został wybudowany przez Niemców jako miejsce przeznaczone do mordowania Polaków i Polacy zawsze byli ofiarami tego niemieckiego ludobójstwa w tym obozie. Dopiero później pojawiły się ofiary "Endlösung der Judenfrage", systemowej akcji niemieckiego rasistowskiego okrucieństwa, które przez samych Niemców zostało nazwane "Ostatecznym rozwiązaniem".
Doprawdy, jest to nazwa niebywale szydercza, podobnie jak nieznośnym jest tytułowe dla tej zbrodni hasło "Arbeit macht frei". To jest ponure szyderstwo.
Wiemy, że ofiarami niemieckiej zbrodni byli wszyscy, którzy przez niemiecką pogardę zostali zakwalifikowani do kategorii podludzi - "Untermensch". Bardzo możliwe, że niemieckie ludobójstwo już nie istnieje, ale pogarda i nienawiść pozostały do dzisiaj.
Mam takie przekonanie, że kimkolwiek były ofiary tamtego ludobójstwa, wszystkie i każda z tych ofiar z osobna była człowiekiem. Dlatego każdej z tych ofiar należy się szacunek, pamięć i wspomnienie. Z tego także powodu segregacja tych ofiar, dzielenie na tych, których pamiętamy i tych o których zapominamy jest takim samym rasizmem, jak ten, który stał u źródeł powstania zarówno obozu w Auschwitz jak i obozu w Bloemfontein.
R. I. P.
michael
7. TAJNE SUPERPAŃSTWO
OSZUSTWO EUROPEJSKIEGO BEZPRAWIA
[link] Docent zza morza w 2017 roku pokazał wypowiedź pana Jean Moneta jako jedno z wielu ostrzeżeń. Taki jest szatański plan realizowany przez środowiska europejskiej władzy politycznej i finansowany wielkimi pieniędzmi. Jeśli mamy pozostać Polską w Chrystusie - musimy działać skutecznie, musimy działając - myśleć strategicznie.
michael
8. MENTALNOŚĆ kOMUNNISTYCZNA i TOTALITARNA
Taki to jest problem z komunistyczną mentalnością, polegający na tym, że komunistyczna społeczność składa się z dwóch całkowicie rozłącznych systemów. Sam Karol Marks wymyślił kryterium tego podziału w swojej teorii podziału klasowego. Pozwolę sobie na antymarksistowskie, a więc i antykomunistyczne wykorzystanie pomysłu na taki podział oraz kryterium tego podziału.
Otóż Karol Marks zaproponował podział konkretnej klasy społecznej na dwie rozłączne kasty:
Pierwsza, to tak zwana klasa "w sobie". Wykorzystuję tę nazwę i jej marksowską ideę i definiuję ją w nowy sposób do określenia bardzo szczególnej klasy komunistów, która nie wie i nie ma pojęcia o tym, czym komunizm w rzeczywistości jest, a która wierzy w komunizm ponieważ ma w swoją świadomość wbudowaną totalitarną mentalność oraz nie jest tego świadoma i dlatego może być wykorzystywana przez przeróżne komunistyczne formacje jako janczarowie komunizmu czyli wierni aktywiści i wojownicy komunizmu, gotowi oddać życie za komunizm, gotowi także wiernie służyć komunizmowi nawet w najbardziej zbrodniczych przedsięwzięciach, ponieważ ślepo i pryncypialnie ufają komunistycz-nym ideałom i autorytetom. Jest to kasta ludzi posłusznych i wiernych komunizmowi tylko dlatego, że ich totalitarna mentalność uniemożliwia im zrozumienie czym komunizm w rzeczywistości jest. Jest to ugrupowanie ludzi, którzy są w pewnym sensie są najbardziej zdemoralizowanymi ofiarami komunizmu, perfidnie wykorzystywanymi przez komunizm do najbrudniejszych komunistycznych celów.
Druga, to tak zwana klasa "dla siebie", jest to klasa ludzi doskonale świadomych tego czym komunizm jest i dlatego mogą należeć do specjalnej kasty przywódców komunizmu, ponieważ jest wyposażona są w zupełnie inną mentalność cynicznych zbrodniarzy, pozbawionych sumienia i wszelkich wartości. O takich ludziach wypowiada się ponerologia polityczna, czyli nauka o politycznym łajdactwie "specjalnej kasty ludzi" niezawisłych od wszelkiego prawa i niezależnych od jakiejkolwiek etyki. Specjalna kasta ludzi zajmuje się komunizmem dla siebie i tylko dla siebie, posługując się instrumentalnie zarówno komunistyczną kastą w sobie jak i pozostałymi systemami społecznym. To jest specjalna kasta ludzi, którzy świadomie czynią zło i są za to zło całkowicie odpowiedzialni, a jednym ze świadomie podejmowanych przez nich działań jest doprowadzenie do ich absolutnej bezkarności i nieodpowiedzialności. (Pięknym przykładem jest Jej Ekscelencja w "Seksmisji"). Komuniści należący do tej "specjalnej kasty ludzi" są arystokracją komunizmu, kastą "genseków", są odpowiednikami mafijnych "Capo di tutti capi".
Mądrzy ludzie, dobrze rozumiejący globalną rzeczywistość dobrze wiedzą o totalitarnej mentalności zniewalającej komunistyczną klasę w sobie, czyniącą z tych ludzi całe rzesze ogłupionych aktywistów i zdemoralizowanych wojowników wszelkich totalitaryzmów - i dlatego uznają, że pierwszym zadaniem każdego rzetelnego antykomunisty jest ujawnienie komunistycznej mentalności w sobie samym i wytępienie jej ze szczętem. Dokładnie tak, jak to można przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego - zacznijmy od siebie. Następnym krokiem jest zrozumienie czym jest specjalna kasta ludzi, należących do "klasy dla siebie". W tym celu zajrzyjmy do współczesnej definicji komunizmu.
WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU
Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu (świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu), realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.
Przypisy:
1. Agnieszka Kołakowska "Polityczna poprawność a mentalność totalitarna"
2. Zwracam uwagę na różnicę pomiędzy "mentalnością totalitarną" właściwą dla komunistycznych aktywistów stanowiących klasę "w sobie", a "mentalnością komunistyczną" właściwą dla specjalnej kasty "dla siebie", czyli zbrodniczej i absolutnie bezideowej grupy komunistycznych przywódców, tworzących zorganizowane grupy przestępcze, bezwzględnie eksploatujące systemy społeczne i państwowe. To są diametralnie różne mentalności - po dwóch stronach komunistycznej smyczy. Po jednej stronie absolutnie bezideowe zgromadzenie trzymających władzę, a po drugiej rzesze komunistycznych aktywistów i funkcjonariuszy (funków) czyli kompradorskich nadzorców niewolników.
[LINK]
michael
9. Jaka jest ta obrzydliwa, autotytarna PIS-owska Polska,
której oni nie chcą?
michael
10. Sowiecka brudna blać
Nie lubię określeń typu "takie polskie bajoro", ponieważ to nie jest polskie bajoro, to jest sowieckie bajoro. Bajoro, które jest z wielkim trudem i upiornym wysiłkiem wszczepiane w Polskę, inkryminowane Polsce i Polakom przez ostatnie wieki. Napisałem kiedyś, ponad dziesięć lat temu taki felieton; "Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie...". Teraz odnajduję ten tekst przy pomocy Google.
Zacytuję dwa malutkie fragmenty:
I fragmenty wniosku:
Tak to wygląda. W tamtym, cytowanym wyżej tekście, pochodzącym z 9 lutego 2009 roku pisałem o antysemityzmie. Ale antypolska polityka wstydu rodziła się w Rosji i u Niemców już ponad 200 lat temu. W pruskim rozbiorze urodził się niemiecki stereotyp "Polnische Wirtschaft", używany w czasach Hakaty, jako antypolska obelga wtedy właśnie, kiedy polska gospodarność górowała w Wielkopolsce nad niemiecką.
Pejoratywne określenia typu "polskie bajoro" używane przez nas w stosunku do nas samych uznaję za podświadomą kalkę i skutek ich odwiecznej i uporczywej antypolskiej propagandy i polityki wstydu. Dbajmy o naszą polską godność, nawet w podświadomych odruchach i nie ulegajmy ich propagandzie.
Więc gdy Bodnar broni Żurka, to nie jest żadne "polskie bajoro", lecz ich sowiecka brudna blać.
[link]
michael
11. Jak napaść na państwo Jurij Bezmienow
https://www.youtube.com/watch?v=lWIpFvGrNak
michael
12. Awanturnictwo
Platforma Oszustów nigdy nie odpuści w swej pozbawionej sumienia bezwzględnej nienawiści, każdy pretekst wystarczy, by rzucić się do gardła i piłować drewnianą piłą. Popatrzmy chwilę, na brygady policji słowa, czatujące na okazję do napaści w obronie "zafascynowanego nauką żydowskiego filozofa". Już zamieścili w swoich publikatorach teksty z obelżywymi tytułami:
"Ohydny materiał "Wiadomości" TVP o Trzaskowskim".
W ten sposób można ludzi ciągać do sądu ludzi za to, że lubią biały ser. To przecież wspaniały zarzut. Cały PiS będzie siedzieć. Wy z państwa PiS - będziecie siedzieć!
Za co?
Za to, że lubicie biały ser!
michael
13. NIERZECZYWISTOŚĆ
"Gazeta Polska Codziennie", Numer 1 - 09.09.2011
"NIERZECZYWISTA" CHAMSKA OPOZYZJA [link]
michael
14. Życie trwa mać
Niedawno napisałem tekst zatytułowany: "Jak jest?"
Jest w tym małym felietoniku taki zapis, cytat dosłowny, wyrwany z kontekstu:
Ten cytat nawiązuje do wielu bardzo różnych przemyśleń, które splatają się, narastając latami jak słoje w pniu drzewa, są to myśli, które dziwnym zbiegiem okoliczności bardzo łączą się z:
Φ
BigPhi albo "Integrated information theory" (IIT), która łazi po mojej głowie jak natręctwo pobudzane setkami pozornie drobnych i kompletnie oderwanych od siebie obserwacji. Takich jak na przykład lot ptaka.
Mam za kuchennym oknem jarząb mączny, w którego gąszczu szaleje liczna ptasia rodzina, wciąż w ruchu. Ptaki poruszają się z ogromną prędkością bezbłędnie nawigując w gęstwinie gałęzi.
I porównuję to z ogromnym zbiorem zasobów wiedzy, umiejętności i zdolności do ich zintegrowanego wykorzystania przy szkoleniu pilotów, nawet tylko szybowcowych. To jest w końcu lot w przestrzeni 3D, w której jest cała masa przeróżnych przeszkód. Ile jest potrzebnej inteligencji, ile zaangażowania pracy mózgu do podejmowania tak olbrzymiej ilości decyzji w tak krótkim czasie.
Zupełnie podobnie zastanawiam się nad analizą współczesnych formacji cywilizacyjnych, której przedmiotem jest wspomniana wyżej przemiana cywilizacyjna. Otóż od wielu już lat trzymam się rozważań hipotezy o "rozległym systemie o rozproszonej inteligencji" jako nowego środowiska kształtującej się współczesnej cywilizacji.
Chodzi o rozumienie wyzwań współczesności:
Propozycja polegająca na porzuceniu "cywilizacji opartej na wiedzy" i przejściu do "cywilizacji rozumienia rzeczywistości" stanowczo domaga się określenia paradygmatu tej nowej cywilizacji. Od dawna mam w głowie jeden z formalnych modeli tego projektu. Jest to "rozległy system o rozproszonej inteligencji". To na ogół nikomu nic nie mówi, dlatego chętnie podaję przykłady sprawnie działających systemów naszej niekoniecznie współczesnej rzeczywistości.
Pierwszy to internet. Nigdzie nie ma żadnego centralnego serwera ani zarządu generalnego, a inteligencja jest rozproszona w tym systemie wszędzie, przy każdym terminalu włączonym do sieci tkwią świadome swej tożsamości inteligentne osoby, które czasem integrują swoje możliwości, by rozwiązywać szczególnie trudne zadania a swoje zapasy wiedzy i danych lokują w chmurach.
Drugim, tak samo zorganizowanym systemem była "Solidarność Walcząca" czasów stanu wojennego, zorganizowana przez Kornela Morawieckiego i działająca mniej więcej w podobny sposób do dzisiaj. Zasada działania tej organizacji była bardzo prosta. Każdy z nas doskonale wie co i jak ma robić, doskonale wie jaki jest wspólny cel i robi to samodzielnie.
Trzecim przykładem była kiedyś cywilizacja Rzeczypospolitej Obojga Narodów, o której systemowych aspektach pisałem już wiele razy. Szokująca sprawność tego systemu była niekiedy znakomicie diagnozowana przez największych naszych wrogów w raportach pisanych do cara i cesarzy. Jeden z tych raportów pisany do cara w środku XIX wieku można streścić w ten sposób:
Ciekawe jest to, że wspólną właściwością tych systemów jest stopień ich zintegrowania $, w rozumieniu BigPhi czyli:
Φ
Oczywiście chodzi o stopień zintegrowania $ w cywilizacyjnej przestrzeni rozległego systemu o rozproszonej inteligencji, czyli chodzi o zintegrowanie systemu informacyjnego w przestrzeni daleko wykraczającej poza granice jednego umysłu.
Przypis:
ŚWIADOMOŚĆ po co to nam?
[oryginał]
michael
15. "KSIĘGA ZDRADY NARODOWEJ" - Polityka symboliczna
Porzucenie Polski jako podmiotu czegokolwiek, to klucz wizji totalitarnej polityki antypolskiej opozycji. Ich polityka symboliczna to nie tylko propaganda, ale gdy propaganda zastępuje wszelką myśl polityczną, wtedy totalitarny atak na wszelkie wartości symboliczne staje się nieomal jedynym programem politycznym. Dlatego hitlerowcy palili żydowskie książki i od pierwszych chwil swojej władzy budowali obozy koncentracyjne*). Dlatego komuniści Lenina a później Stalina, a wcześniej w styczniu 1793 roku jakobińscy komunardzi musieli zabić swoich królów, a później zorganizować pogrom Vandei i archipelag Gułag.
Na tym polega totalitarna polityka negatywna. [link]
michael
16. GLOBALNA FORMACJA TOTALITARNA
Kategoria instytucjonalna nowego porządku światowego finansowanego przez grupy kapitałowe, albo lepiej mówiąc oligarchie finansowe Rockefellerów, Sorosa lub Rothschildów przekształciły się w ideologiczną globalną formację totalitarną, która zbiera w sobie wszelkie historyczne zjawiska społeczne, ustrojowe i polityczne w globalnej rodzinie międzynarodowych instytucji, która nieomal jak pandemia ogarnia i wywala z posad bryłę świata i ogarnia Nowym Porządkiem (New Deal). Ośrodkami krystalizacji takich działań są wielkie międzynarodowe rządowe i pozarządowe instytucje, które odbierają suwerenność wszystkiemu co suwerenne, by totalitarnie rządzić wszystkim. Ten totalitaryzm jest zdefiniowany jako system rządów reżimu politycznego podporządkowującego wszystko jednej obowiązującej wszystkich ideologii, przy pomocy której ten system w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszystkie aspekty funkcjonowania państw oraz życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe.
[link]
michael
17. UWAGA! BARDZO WAŻNY KOMENTARZ!
Zdrada rozumu nie jest działaniem mas naszego społeczeństwa. Absolutnie nie. Samo pojęcie jakichkolwiek mas, obojętnie jakich, rolniczych, robotniczych czy społecznych także jest wytworem totalitarnej mentalności. Zdrada rozumu następuje w bardzo niewielkiej grupie ludzi, którzy z zorganizowanej formie, posługując się bardzo nieuczciwymi środkami dążą do wrogiego przejęcia władzy.
To oni, w złej wierze, wszelkimi dostępnymi środkami, propagandą i dezinformacją apelują do najniższych ludzkich instynktów, posługują się kłamstwem, pogardą i nienawiścią - dążą do zaindukowania zdrady rozumu u nas wszystkich.
[link] "Patointeligencja ZDRADA ROZUMU"
michael
18. POSTSCRIPTUM
Nieco szyderczą "najkrótszą definicję totalitaryzmu" sam wymyśliłem i po chwili zastanowienia uznaję ją za szokująco trafną. Aż mnie to zadziwia.
"Totalitaryzm,
czyli tyle zbrodniczego zamordyzmu, ile zmieści się w demokracji."
michael
19. ROTA
https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
michael
20. TOTALITARYZM
Konkretnie - totalitaryzm nie jest koncepcją ideologiczną - ponieważ realny totalitaryzm nie jest związany z żadną ideologią - to tylko maska. Totalitaryzm jest koncepcją totalitarnego ustroju politycznego systemu sprawowania władzy, polegającego na absolutyzmie scentralizowanego imperium ignorującego wszelką suwerenność narodową, polityczną, kulturową, intelektualną, ideową i religijną. Przykładową makietą takiej koncepcji politycznej jest projekt europejskiego federalnego superpaństwa od Lizbony do Władywostoku.
[link] - KAŻDA LEWICA JEST "TOTALITARNYM TOTALITARYZMEM"
michael
21. Co dalej?
michael
22. POSZUKIWANIE ŹRÓDŁA SMRODU
Teraz, w rzeczywistości XXI wieku jest to trudne zadanie i zupełnie inne niż kiedykolwiek w wiekach minionych. Tak jest, ponieważ jeszcze kilkanaście lat temu do rozwiązywania wszelkich problemów wystarczało w zupełności wykorzystanie jednowymiarowej procedury albo zastosowanie konkretnego przepisu. W minionych epokach kurczowe trzymanie się procedur i przepisów było dobre na wszystko.
A teraz już tak nie jest.
Współczesność przestała być jednowymiarowa, rzeczywiście progresywna przyszłość lokuje nas w wielowymiarowej przestrzeni, w której do rozwiązania każdego problemu konieczne jest jego poprawne ulokowanie nie tylko w 3D, ani nawet w przestrzeni informacyjnej 5G, ale co najmniej w 10 D. Mówiąc w tradycyjnym ludzkim języku, przy rozwiązywaniu prawie każdego, nawet duperelnego problemu, trzeba zastanowić się nad przynajmniej dziesięcioma różnymi istotnymi kategoriami oddziaływań, składających się na analizowane zjawisko i zastanowienie się nad ich wzajemnym wpływaniem na siebie.
Tak też jest i z poszukiwaniem źródła smrodu. Kiedyś Aleksander Ścios pisał o "kręgach polskich piekieł", to jest przedsmak tej technologii. Do rozwiązania każdego problemu musimy sobie postawić wiele pytań i zupełnie poważnie zastanowić się nad odpowiedziami.
Na przykład - tylko jedno takie pytanie:
Dlaczego ten smród tak łatwo dociera we wszystkie kąty, nieomal jak g... z wentylatora?
1) Z powodu masowej destrukcji systemów aksjologicznych w programach edukacji, nauki i wychowania w szkołach nauczania początkowego, podstawowego i ogólnokształcącego i nauki akademickiej...
2) Z powodu erozji schematów logiki i definicji prawdy w systemach samodzielnego posługiwania się rozumem - na przykład relatywizm albo takie pojęcia jak post-prawda, post-polityka, post-historia, bio-etyka, albo nowe pseudonauki, pseudouczeni i ich nowomowa... - zamiast systematycznego nauczania techniki samodzielnego posługiwania się rozumem czyli nic - zamiast siedmiu sztuk wyzwolonych (trivium i quadrivium).
3) i tak dalej...
A to przecież tylko jedno z wielu pytań w poszukiwaniu miejsca, z którego wydobywa się smród.
[link]
michael
23. Na co czeka Polska?
Na taką właśnie dyskusję, której celem jest wypracowanie najlepszej ścieżki dojścia do osiągnięcia strategicznego celu naszej Ojczyzny. Wszyscy mamy teraz czas na szukanie drogi do sukcesu Polski. Taki jest sens istnienia politycznej opozycji w każdym normalnym kraju. A co się teraz dzieje?
Cała polska opozycja ma to wszystko w dupie.
Konkretnie, w naszym kraju nie istnieje żadna rzetelna opozycja. Jedynym politycznym przeciwnikiem rządzącej większości parlamentarnej jest totalitarna semi-opozycja, która z pozoru jest zbiorem kilku zróżnicowanych środowisk albo nawet odrębnych partii politycznych powołujących się na agresywnie prawicową albo równie skrajną lewicową demokrację liberalną.
A w rzeczywistości to jest lipa. Cała pseudo prawicowa Konfederacja albo fałszywie lewicowa Lewica Budki, Hołowni, albo Czarzastego, to jedna do szpiku kości totalitarna formacja antypolskiej semi-opozycji. Obojętnie jakiej opozycji, bez względu na to, czy gadającej o liberalnej demokracji, czy totalnej kleptokracji a w rzeczywistości zarówno totalitarnej oraz kompradorskiej i niestety zawsze pełnej nienawiści i nawet nie antypolskiej, a po prostu łajdackiej, pełnej pychy i pogardy. Jest to wulgarna, aż do absurdalnej śmieszności lipa. Wystarczy przyjrzeć się idiotycznym wyczynom takich polityków jak Jacek W. Bartyzel, albo Grzegorz Braun - bez względu na to czy wypowiadają się o maseczkach czy o polskiej Obronie Narodowej.
To nie jest śmieszne.
To nie jest śmieszne, mimo, że ci ludzie z takiej semi-opozycji sami się ośmieszają i to nie tylko dlatego, że rżną głupa, ale dlatego, że ujawniają swoją prawdziwą głupotę, wypowiadając się w Kraju i za granicą w najważniejszych polskich sprawach. To nie jest śmieszne, ponieważ to jest nie tylko nieodpowiedzialny kretynizm. To nie jest śmieszne także dlatego, że to jest najbardziej oczywisty totalitaryzm, cholernie podobny do folwarku zwierzęcego według George’a Orwella.
Totalitaryzm globalnej "liberalnej demokracji" jest faktem, który nieudolnie i bezmyślnie małpowany w Polsce przez niektóre semi-opozycyjne elity polityczne i kulturalne powoli przybiera karykaturalne rozmiary i staje się oczywistym narzędziem antypolskiej agentury wpływu oraz realnej wojny informacyjnej przeciwko Polsce. Mówiąc dosadnie; rzekomo polska semi-opozycja staje się bardziej wroga Polsce niż jakakolwiek prawdziwa antypolska agentura. W każdym razie żaden rosyjski, niemiecki agent nie zdobyłby się na takie idiotyzmy i bezczelne łgarstwa jakimi popisują sie politycy antypisu.
Wybór już jest dokonany, totalitarny obóz politycznych wspólników smoleńskiej zbrodni razem z jego współczesną agenturą musi odejść. Bez względu na to w jakich mundurach przybywają, jakimi barwami się osłaniają. Tertium non datur.
[link]
michael
24. Wybór Brauna
michael
25. Głupie złodziejstwo pana Romana G. (18.10.2020 r.)
Sposób zorganizowania transferu pieniędzy od spółki Polnord do aktywów panów Ryszarda K. i Romana G. wystawia bardzo kiepską opinię o profesjonalizmie obu panów. Szczególnie pan Roman G. nie popisał się jako prawnik, adwokat i doradca w interesach pana Ryszarda K.
Nawet jeśli to miało być pranie brudnych, czyli konkretnie mówiąc ukradzionych pieniędzy, to była po prostu partacka robota. Takich rzeczy tak się nie robi. Od dawna tak się nie kradnie.
Na miejscu wszystkich ludzi prawdziwego businessu natychmiast wyrzuciłbym pana Romana G. z wszelkiego udziału w jakichkolwiek interesach. To nie jest żaden dobry prawnik, to jest adwokat całkiem do kitu. Taka konstrukcja transferu pieniędzy zrealizowana pod nadzorem pana Romana G. jest kompromitująco prymitywna. Dlatego zostali złapani. Frajerzy. Zgubiła ich pycha i przekonanie o tym, że są nietykalni.
Kiedyś, w pierwszej połowie poprzedniego stulecia takie numery były możliwe, to były czasy, w których dział się scenariusz do filmu "Żądło". Lata trzydzieste, lata dwudzieste. Sto lat temu. Wtedy rzeczywiście wystarczyło pieniądze przepchnąć kilka razy od człowieka do człowieka, od słupa, do słupa i było dobrze.
Teraz, w XXI wieku, w epoce komunikacji elektronicznej, gdy dane o pieniądzach i ich wędrówkach po międzybankowych ścieżkach znikają w "chmurach" cyfrowej przestrzeni (cloud computing), wędrują doskonale zakodowane w łańcuchach blockchain, takie prymitywne numery pana Romana G. po prostu nie przechodzą. Skrajny brak profesjonalizmu. Żałosne frajerstwo.
Dlatego totalne stawanie całej totalitarnej opozycji w obronie tego frajerstwa samo w sobie jest politycznym frajerstwem. Jest to po prostu głupie.
[link]
michael
26. BOLSZEWIZATOR, dziedzictwo komunizmu - Salon24.pl (13.07.2008)
[link] Z uporem maniaka wracać będę do tego, co obrazowo nazywam INTEGRATOREM oraz do jego przeciwieństwa, zwanego nożycorękim BOLSZEWIZATOREM, który jak sekator tnie i rozwala wszelkie, nie tylko prawicowe inicjatywy. BOLSZEWIZATOR jest starym patentem SATRAPÓW. Prehistoria ludzkości zna legendę o pomieszaniu ludziom języków. Utrata zdolności porozumiewania się uniemożliwiła zrealizowanie pięknego projektu budowy wieży Babel. Strategia satrapów, divide et impera jest pochodną owego pomieszania. Jest tak, ponieważ nie można podzielić ludzi, którzy potrafią się dogadywać. Wszelkie satrapie, z uwielbieniem stosują brutalne i brudne intrygi, prowokacje i długotrwałe kombinacje operacyjne, których celem jest realizacja tej strategii. Dziel i rządź.
BOLSZEWIZATOR jest paskudnym pasożytem, pozostawionym w umysłach wszystkich Polaków. Jest to wstrętna gnida, niezwykle trudna do wytępienia, bo jest niematerialna, zupełnie abstrakcyjna i jest uszkodzeniem aparatu logicznego myślenia.
Uszkodzenie polega na dążeniu do rozwalania całości, po zauważeniu jednej różnicy, albo jednego błędu, zgodnie ze stalinowską zasadą:
Kto choć z jednego powodu nie jest z nami, jest przeciwko nam.
Jest to skutek czwartego, stalinowskiego prawa dialektyki, prowadzącego do znanej "koncepcji wroga wewnętrznego".
Jest to wysublimowana postać nożycorękiego BOLSZEWIZATORA.
Ostatnim przykładem takiej „bliskiej katastrofy” jest (cokolwiek). Systemy niestabilne, to systemy nieodporne na zakłócenia, nie mające żadnej szansy na przetrwanie, muszą się rozlecieć, muszą się przewrócić, czasem bez żadnej ludzkiej winy. Takie są prawa przyrody.
Niezdolność prawicy do skutecznego samoorganizowania się jest propagandowym mitem, nie jest żadną z cech właściwych prawicy. Jest to klasyczny lewicowy implant, jest to bolszewicka pozostałość, w prawicowych umysłach. Siedzi to w ludziach o poglądach prawicowych, ale myślących po bolszewicku.
Dlatego bardzo serio traktuję przekonanie o tym, że najpoważniejszym sukcesem w walce z komunizmem, jest udupienie tego komunisty, który siedzi w nas samych.
______________________________________________________________________
FYM napisał dzisiaj tekst o SKUTKACH DZIAŁANIA BOLSZEWIZATORA[1]. Jedyny naprawdę liczący się w Polsce polityk prawicy, ideowo zorientowany na polską rację stanu Jarosław & Lech Kaczyński, jest, zgodnie z zasadą nożycorękiego bandyty, najzacieklej zwalczany przez ludzi najbliższych mu ideowo.
Znane jest łotrostwo LPR czy JKM, którzy w historycznym momencie jesiennych wyborów 2007, w czasie, w którym kategorycznym imperatywem politycznym było zespolenie obozu prawicy, poszatkowali ten obóz, a nawet zdradziecko przyłączyli się do najbardziej wrogich Polsce sił pogrobowców światowego komunizmu.
Gdy widzem ideowe małrzeństwo Wieżejskiego z Napierniczakiem, to widzem znany rysunek Andżeja Mlećki "Nie piepsz bez sęsu" i wysiada mi ortografia.
Czysta aberracja umysłowa.
To jest ten syndrom.
Teraz jest podobna sytuacja:
Prezydent Kaczyński popełnił ewidentny błąd polityczny, to fakt. Pisze o tym dzisiaj FYM.
Czy oznacza to, że Kaczyńskich należy prowadzić na szafot i wycierać sobie z nimi gębę?
Odsądzać od czci i wiary?
Czy może byłoby lepiej zadać sobie pytanie, czy to rzeczywiście był błąd?
Cytuję ponownie:
„Potrzebna jest naprawdę wielka kultura i solidny dystans, potrzebna jest spora wiedza, aby można było odważyć się na wydawanie osądów, dotyczących skutków systematycznie realizowanej polityki „divide et impera”.
Czy nie warto zastanowić się nad tym, jak sobie z przyczynami i konsekwencjami tego błędu poradzić?
Podobnie w sprawie księdza Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego. Jego błąd polegał na nadmiernej wyrywności, do której ma ludzkie prawo.
Mógł także być skutecznie zainspirowany przez jakąś destabilizacyjną kombinację operacyjną. Mogło tak być. Mógł nawet nie wiedzieć o tym, że jest podstępnie inspirowany. Odsyłam do skryptu Rafała Brzeskiego „Wojna Informacyjna” [3].
Ale, aby z tego powodu prowadzić na szafot zasłużonego i uczciwego księdza i człowieka o wielkiej cywilnej odwadze?
Są dwa systemy cywilizacyjne:
SYSTEM TOTALITARNY, cywilizacja winy i kary, w której w chwili pojawienia się problemu, ludzie szukają winnego do ukarania. Wszystkie sprawy "wyjaśnia prokurator".
SYSTEM STABILNY, cywilizacja człowieka myślącego, w której w chwili pojawienia się problemu, ludzie poszukują rozwiązania.
POINTA:
Nie można podzielić ludzi, którzy potrafią się dogadywać!
___________________________________________________________________________
Przypisy:
[1] „Każdy Wołyniak jest ruskim agentem” (Free Your Mind)
[2] „Prawdziwi patrioci mają nowy plan” (toyah)
[3] „Wojna informacyjna” dr Rafał Brzeski (Skrypt)
[4] KAIN (w.s_media „Aleksander Ścios).
[5] „ZNAMIĘ KAINA” (w.s_media „Aleksander Ścios”)
[6] „Takie zbrodnie dokonywane przez UPA to fakt historyczny” (Maryla)
__________________________________________________________________________
216.500 - https://www.salon24.pl/u/michael/50896,bolszewizator-dziedzictwo-komunizmu
michael
27. By zbrodnia przestała niepokoić trzeba ją przenieść w normalność
Scheuring-Wielgus w TVN24: "Chciałabym całemu PiS odpowiedzieć:
"Wypier...ać!" [link]
Tak zwana opozycja reprezentowana nie tylko przez panią Joannę Scheuring-Wielgus weszła w kolejny etap budowy totalitaryzmu w Polsce. Napisałem 11.07.2008 o godzinie 20:00 felieton zatytułowany "Kombinacja operacyjna "Dziennika" (179), w którym opisałem technikę nasycania łajdactwem propagandy ówczesnego rządu Donalda Tuska, systematycznie korzystającej z kłamstw, prowokacji, intryg, stosującej te podłe metody w złej wierze.
(...)
"BOLSZEWIZATOR" jest paskudnym pasożytem, pozostawionym w umysłach wszystkich Polaków. Jest to wstrętna gnida, niezwykle trudna do wytępienia, bo jest niematerialna, zupełnie abstrakcyjna i jest uszkodzeniem aparatu logicznego myślenia.
Uszkodzenie polega na dążeniu do rozwalania całości, po zauważeniu jednej różnicy, albo jednego błędu.
Dlatego ludzie z tym bolszewickim uszkodzeniem aparatu logicznego myślenia, na widok najmniejszej nawet różnicy, zamiast rozwiązywać zauważony problem, zaczynają nawoływać do mówienia jednym głosem. To jest zasadnicza właściwość totalitaryzmu. Stąd bierze się drakońska cenzura. W komunizmie nawet to samo nie może być powiedziane inaczej.
Dlatego nienawidzę mówienia jednym głosem!
[link]
michael
28. UWAGI STRATEGICZNE
To nie był przypadek: Międzynarodowym specjalistom planującym kolejną operację niszczenia Polski już wtedy zależało na wzmocnieniu antypolskiego efektu globalnej dezinformacji poprzez wykorzystanie wyreżyserowanego podobieństwa oporu narodu białoruskiego przeciwko totalitarnemu reżimowi Łukaszenki do wcale nie spontanicznego puczu starego totalitarnego reżimu przeciwko nowej, demokratycznej władzy w Polsce.
Dlatego te idiotyczne protesty pod fałszywą flagą, są przez przywódców tego puczu realizowane i opisywane w ich propagandzie jako scenariusz buntu polskiego społeczeństwa zmęczonego satrapią autokratycznego reżimu Jarosława Kaczyńskiego. Tylko w jednym obelżywym dla godności Polski celu - by na całym świecie można było spokojnie kłamać w taki sposób:
Dlaczego aborcyjny protest kobiet jest skazany na klęskę? [link]
I dlatego #NieStrajkuję
michael
29. Zasypać... zasypać... zasypać wątek...?
„Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
30. @ Szanowna Intix
http://blogmedia24.pl/node/85364#comment-427354
W moim komentarzu do "Szanownej Intix" napisałem wyraźni i zgodnie z moim najgłębszym przekonaniem to, co oboje doskonale "wiemy, że ofiarami niemieckiej zbrodni byli wszyscy, którzy przez niemiecką pogardę zostali zakwalifikowani do kategorii podludzi - "Untermensch". Bardzo możliwe, że niemieckie ludobójstwo już nie istnieje, ale pogarda i nienawiść pozostały do dzisiaj.
Mam takie przekonanie, że kimkolwiek były ofiary tamtego ludobójstwa, wszystkie i każda z tych ofiar z osobna była człowiekiem. Dlatego każdej z tych ofiar należy się szacunek, pamięć i wspomnienie. Z tego także powodu segregacja tych ofiar, dzielenie na tych, których pamiętamy i tych o których zapominamy jest takim samym rasizmem, jak ten, który stał u źródeł powstania zarówno obozu w Auschwitz jak i obozu w Bloemfontein."
R. I. P.
Niestety, to co piszesz o prawdzie jest nieprawdą, ponieważ przypisujesz mi coś czego nie ma i co nie istnieje. Dostrzegam nie tylko tragiczne żydowskie losy, lecz wszystkich, którzy zmarli i do nich odnoszę moje życzenie, by spoczywali w spokoju.
Zupełnie niepotrzebnie domyślasz się droga Intix moich intencji, których nie ma, a także przypisujesz zamiar i działanie, którego celem jest coś zupełnie innego. Przypisujesz mi bardzo złe zamiary, które nigdy nie się pojawiły, a ich jedynym źródłem jest toksyczne podejrzenie. To nie jest dobre.
A moim rzeczywisty zamiar jest zupełnie inny - po prostu, przed końcem roku robię podsumowanie moich własnych zapisków sprzed lat, przegląd tych, które z różnych względów uważam za aktualne i ważne. Już pobieżny przegląd tych komentarzy wyraźnie pokazuje, że jesteś nie tylko bardzo niesprawiedliwa, ale krzywdzisz mnie swoimi dalekimi od prawdy podejrzeniami.
Życzę Tobie Szanowna Intix w Nowym Roku wszystkiego dobrego...
michael
31. ...
michael
32. ZABIĆ POLSKĘ, ...
To nie jest przypadkowy zbieg okoliczności, w którym chodzi tylko o przejęcie władzy w Polsce - to jest totalna wojna, by zabić Polskę, zabić polskiego papieża, zabić wszystkich Polaków, tak by między Niemcami a Rosją już nigdy nie było żadnej Polski, ani też żadnych Polaków.
To nie jest ponury żart, ani przesada. Nie jest to także żadna spiskowa wizja dziejów, lecz trwający od setek lat niemiecki sen o tysiącletniej Rzeszy od Atlantyku do Pacyfiku. Drang nach Osten. To jest wielki i wspaniały projekt wielkiego mocarstwa Eurazji.
Być może byłby to piękny pomysł integracji wszystkich krajów i narodów pomiędzy Lizboną a Władywostokiem poprzez utworzenie ogromnego wspólnego rynku, gdyby nie dwa małe mankamenty.
Dosłownie, jest to kolonializm korporacyjny - pozornie "nowoczesny".
Bolszewicki internacjonalizm, niestety komunistyczny.
Dosłownie, to w rzeczywistości jest pasożytniczy, totalitarny kolonializm.
Niemcy znowu zabierają się za kontynuację starego XIX wiecznego programu Hakaty później przejętego przez NSDAP, który miał zaprowadzić Polaków do Auschwitz. Rola współczesnego strajku kobiet może być porównywana z celami niemieckich kobiet zrzeszonymi w Deutsche Frauen für die Ostmarken, dla których Polska miała być niemiecką Marchią Wschodnią z której wszyscy, którzy czują się Polakami mieli wypier...ać!
Wracając do spiskowej wizji dziejów - analiza procesów stochastycznych, a nawet zwykłe zastanowienie się nad prawdopodobieństwem zdarzeń wykluczają wszelkie interpretacje poza jedną - mamy do czynienia z dobrze zaplanowaną operacją wojenną, w którą są zaangażowane są bardzo duże środki operacyjne wojny hybrydowej - kadrowe, techniczne, logistyczne i finansowe działające jako kompleks skoordynowanych kombinacji operacyjnych w kontynentalnej albo nawet globalnej przestrzeni politycznej i geograficznej wielu interesów synergicznie wykorzystywanych.
Przeprowadzenie dowodu tej koordynacji nie jest trudne, fakty są oczywiste - jednak ze względu na rozmiar tej zdecydowanie antypolskiej wojny jest to bardzo żmudne przedsięwzięcie - są to po prostu setki faktów potwierdzających hipotezę o antypolskiej agresji wojennej.
Cel tej kampanii jest jasny, zabić Polskę - dosłownie i w przenośni. Zabić Polskę we wszystkich atrybutach jej istnienia, pozbawić Polskę wszelkich jej aktywów od suwerenności poczynając i na biologicznym życiu Polaków kończąc.
[link]
michael
33. PLAN ANDROPOWA
Co to był za plan i kim był Jurij Andropow?
Otóż Jurij Andropow opracował nowy wariant sowieckiej strategii globalnego komunizmu i po jego zatwierdzeniu jesienią 1967 roku został szefem sowieckiego KGB i czuwał w tej roli w latach 1967 - 1982 nad realizacją tego planu.
A plan Jurija Andropowa był, mówiąc w koszmarnym skrócie, polegał na zmianie priorytetów w realizacji komunistycznej strategii ruszenia z posad bryły świata, by komunizm ogarnął ludzki ród. Do jesieni 1967 roku sowieci realizowali strategię przygotowania militarnego podboju świata przez światową rewolucję komunistyczną, rozumianą wtedy jako wariant imperialnych ambicji Rosji. Od wiosny ten sam cel miał być realizowany w formie inwazji ideologicznej, wykorzystującej dorobek szkoły frankfurckiej do zniszczenia cywilizacji Zachodu - "zepsujmy Zachód tak by zaczął śmierdzieć".
Mówiąc dokładnie, ten plan nie oznaczał rezygnacji z wojny militarnej, był jedynie zamianą priorytetów. Najpierw destabilizacja, a później wrogie przejęcie oraz militarna napaść, o ile będzie jeszcze potrzebna. Od wiosny 1968 podstawową strategią sowieckiego komunizmu stała się wojna hybrydowa, a jej ostrzem stał się napad totalnej aksjologicznej wojny dezinformacyjnej. Konkretnym narzędziem tej strategii była masowa infiltracja ośrodków intelektualnych Zachodu, realizowana przez rzekomych dysydentów, którzy jak spadochroniarze lądowali w europejskich i amerykańskich uniwersytetach "pod fałszywą flagą" rzekomych antykomunistów prześladowanych przez sowieckie antysemickie reżimy. Wydarzenia studenckiej wiosny 1968 roku były dobrze zorganizowanym środkiem realizacji tego celu.
STO DWUDZIESTA ÓSMA MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI! [link]
michael
34. LINKI - PRZEGLĄD PROGNOZ I SŁOWO O STRATEGII (21 marca 2021)
[link] "Żeby Polskę zmienić do końca, po latach komuny i III RP potrzeba wielu lat" (październik 2017)
[link] "Paniczny strach przed Machiavellim"
[link] "Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM"
[link] Równie dobrze mogli walnąć w ten samolot rakietą (1.04.2010)
[link] Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie... (luty 2009)
[link] "Krok do przodu w rozumieniu mitycznego układu" (wrzesień 2007)
[link] "DYKTATURA ROZWOJOWCÓW" Wiliam Easterly (lipiec 2007)
[link] "POLSKA RACJA STANU - PROBLEMY PODSTAWOWE ..." (lipiec 2007)
[link] "Gra o sumie zerowej? (maj 2007)
MANE TEKEL FARES
https://www.youtube.com/watch?v=ooOFIMVFET0
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na całość artykułu Upartego, którego malutki fragment cytuję niżej:
KONSTYTUCJA
A problem jaka ma być Polska wciąż pozostaje otwarty. Tak jest, ponieważ problem konstytucyjny jest w Polsce najpoważniejszym zadaniem politycznym od kwietnia 1997 roku. Napisałem z całą zimną odpowiedzialnością o tym, że to jest "najpoważniejsze zadanie" - i tak właśnie jest. Są ludzie, którzy tą oczywistość dostrzegają i doceniają wagę tego problemu, a więc w różnych okolicznościach przypominają, a nawet próbują nakłonić ludzi do tej roboty.
Zwracam Waszą uwagę, że problem konstytucyjny został postawiony jako ważne zadanie programowe w kampanii wyborczej PiS i później już po wyborach 25 października 2015. Przypominam, że Marszałek Senior Kornel Morawiecki inaugurując pierwszą Sesję nowej kadencji wskazał problem konstytucyjny jako najważniejsze zadanie strategii politycznej. Kornel Morawiecki później podjął wysiłek zorganizowania politycznej inicjatywy przygotowującej ruch konstytucyjnej zmiany.
* * *
Zajmuję się w swoim blogowaniu sprawą myśli strategicznej w polskiej polityce zanim jeszcze nauczyłem się pisać. Mogę to łatwo wykazać, wypisując bibliografię różnych moich wystąpień, komentarzy, wrzasków i irytacji. Ostatni mój tekst ("W poszukiwaniu strategii" - link) w tej sprawie pochodzi z 24 kwietnia 2017 i odnosi się do krytyki artykułu Jana Rokity w sprawie nowelizacji lub nawet zmiany Konstytucji właśnie. Właśnie w tej sprawie.
Nic mnie nie obchodzą różne dyrdymały o jakichkolwiek rozłamach, frondach i afrontach. W doopie mam informacje kto komu, kiedy, czego dosypuje do kompotu. To najczęściej jest normalność, te spory są konieczne i są świadectwem zdrowia. Natomiast cholera mnie bierze, że to co jest najważniejsze, to co może być INTEGRATOREM naprawdę ważnej politycznej roboty, z perspektywą na dwie następne kadencje prawicy w polskim parlamencie - to nikogo nie obchodzi.
To jest jeszcze potężny kawał roboty, którą trzeba zrobić!
Link do tych linków [link].
michael
35. Jeden M przeciwko trzem MMM czyli unijny umysł zniewolony
Redakcyjny komentator wPolityce nazywa słowa profesora Pawła Śpiewaka [link] haniebnymi i bardzo się w tej ocenie myli.
Te słowa już dawno przestały być haniebne, one są po prostu głupie. Zniewolony umysł socjologa Pawła Śpiewaka już bardzo dawno temu przestał być zdolny do samodzielnego naukowego rozumienia rzeczywistości.
Wypowiada krańcowe diagnozy bez żadnego uzasadnienia albo podania jakiegokolwiek kryterium takich ocen. Weźmy konkretny przykład takiej nonsensownej diagnozy, o tym że «PiS idzie na rozwalenie polskiego państwa».
Cóż znaczą takie słowa? Według jakiego kryterium można doszukiwać się znaczenia pojęcia «rozwalania» państwa?
Jakiego państwa?
Czy może chodzi o państwo poważne według definicji Stanisława Michalkiewicza?
A może chodzi o jakość polityki gospodarczej, albo społecznej państwa polskiego? A może o jakość życia polskich obywateli? A może o ich bezpieczeństwo energetyczne? A może o sytuację demograficzną?
Guzik prawda!!!
Wystarczy odrobina zastanowienia, by każdy w miarę uważny czytelnik zrozumiał, że diagnoza pana profesora Pawła Śpiewaka jest pusta, jest sterylnie pozbawionym treści pomówieniem.
Jest propagandową obelgą, a insynuacja jakoby PiS rozwalał państwo jest zupełnie pozbawiona jakiegokolwiek faktycznego sensu. Jest wyzwiskiem, jest narzędziem dyfamacyjnej polityki każdego politycznego środowiska, którego celem jest zniszczenie Polski.
Jest jeszcze inna interpretacja, która już nie odnosi się ani do Polski ani do oceny polityki polskiego rządu lecz odnosi się do diagnozy pana profesora Pawła Śpiewaka oraz wielu podobnych opinii wypowiadanych przez przeróżnych pseudo-poważnych autorytetów tak zwanej opozycji. Otóż ich opinie mimo, że są absolutnie pozbawione jakiejkolwiek merytorycznej treści, niosą jednak olbrzymi ładunek emocjonalny antypolskiej nienawiści i pogardy do polskiej państwowości. Jest to pogarda i nienawiść użytecznych idiotów antypolskiej propagandy mocarstw wszelakich...
Rok 2021 był rokiem Cypriana Kamila Norwida, który był poetą i filozofem polskiej Dumy Narodowej.
Pogarda i nienawiść antypolskich użytecznych idiotów jest skrajnie wroga myśli Cypriana Kamila Norwida, jest antynorwidową pustą trąbą polityki wstydu antypolskiej michnikowszczyzny, podle żerującej na drwinie z trzech MMM, czyli trzech kryteriów demokracji. Mam tu na myśli kryterium państwa poważnego według Michalkiewicza, państwa autorytetu władzy wykonawczej według Machiawellego oraz państwa zrównoważonego systemu trójpodziału władzy Monteskiusza. Jeden jadowity Michnik, jedno M przeciwko trzem MMM.
michael
36. KOLEJNE WYSTEPY OSZOŁOMÓW - RUSKA AGENTURA ZNÓW NADAJE
nalezy. Jablonowski to czlowiek niskiego wzrostu, ubrany na sposob wojskowy- furazerka, mundurek,oficerki, ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. SZOPKA W PIWNICY NA CZAS PANDEMII
https://www.youtube.com/watch?v=VDgBXNg3Z8A
michael