PROGNOZA DLA POLSKI 1 i ¾

avatar użytkownika michael

*

Od restrukturyzacji już dwa dni, co chwila jakiś minister mówi o strategii, dziennikarze nawet bzdury opowiadają strategiczne. Jarosław Kaczyński zaczyna być nazywany strategiem Zjednoczonej Prawicy. A wszędzie dookoła słyszę utyskiwania na "dezorientację elektoratu" PiS, podobno ludzie nie wiedzą co jest grane. Prawda, narracja prawicy jest mocno kulawa, brakuje nam sprawnie działajacego porozumiewania się w relacjach publicznych, brakuje dobrej komunikacji. Ale i warto byłoby zastanowić się nad falą, na której to porozumiewanie miałoby być transmitowane. Niektórych systemów sygnalizacyjnych bardzo nie lubię. Prawdopodobnie byłoby znacznie lepiej, a publiczny dialog mógłby stać się wręcz niezawodny, gdyby tak zapomnieć o politologii, a przywrócić strategiczny poziom dialogu publicznego.

No i przede wszystkim nie jesteśmy elektoratem. Jesteśmy ludźmi. Ludzie chcą wiedzieć co robimy.
I po co.

[link] "PROGNOZA DLA POLSKI 1 i ¾"
[link] "ŚREDNIOTERMINOWA PROGNOZA DLA POLSKI - 1 i ½"
[link] "Paniczny strach przed Machiavellim",
[link] "Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM"
[link] "CENTRUM ANALIZ STRATEGICZNYCH - imperatyw kategoryczny"
[link] "PROSTYTUCJA POLITYCZNA - DOWÓD ZDRADY"

Temat jest bardzo ciekawy, ale jest już środek nocy, robię przerwę w pisaniu. Przepraszam.

 

* * *

 

następny - poprzedni

5 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Popatrzmy bezstronnie na to, na czym komu zależy.

Długo sie zastanawiałem jak pokazać ten film, by strategiczne inspiracje były widoczne aż do bólu. Wywiad Donalda Tuska w "Tygodniku Powszechnym" ujawnił wszystko. Wspólnota interesów jest jasna, widać jak na patelni. Ogladałem ten film z zadumą. 

Gdzieś w środku filmu jest animacja smoleńskiej katastrofy, jeszcze raz prezentująca aż do przesady fałszywy obraz. Widać jakieś strzeliste, sięgające do niebios drzewo, w które uderza lewe skrzydło samolotu, który rozbija się na strzępy. I wszystko staje sie jasne. 
To właśnie jest teraz najważniejsze pytanie - jaka była prawda?
Klucz do przyszłości. 
A prawda już wrzeszczy - po jednej stronie smoleńskiej zbrodni jest Tusk, Siemoniak, razem z Rosjanami, ludzie ze Starych Kiejkut, a nawet BBN w Kancelarii... 
Widać wyraźnie jedną wspólną linię celów politycznych, argumentów, a nawet nienawiści.
Tak. Odpowiedź na pytanie o smoleńską prawdę jest teraz najważniejsza. To jest strategiczna ranga.

Bardzo proszę o obejrzenie tego filmu. Moje wrażenie jest takie. Ten film mógłby być spokojnie zrealizowany przez Platformę Obywatelską. Prezenter tego filmu jest nawet trochę podobny do Tomasza Siemoniaka. Jest to oczywiście tylko fizyczne podobieństwo. Widać jak ich uwiera Antoni Macierewicz, a jeszcze bardziej jego robota.  
Tusk, Siemoniak, Schetyna, Putin i Stare Kiejkuty w brązowych butach, krzątajace się za plecami pana Solocha... Cała "totalna opozycja", unijna "liberalna demokracja" i rosyjska propaganda to ich jedna wspólna partia "razem". A Antoni Macierewicz jest ich straszną zmorą.

Ten film jest filmem prawdy bezpośrednio dotyczącym i merytorycznie związanym z treścią wywiadu Donalda Tuska w "Tygodniku Powszechnym".
Jedna melodia, jeden duch i wspólny interes.


https://www.youtube.com/watch?time_continue=2&v=hDLeb6sFunY

avatar użytkownika Maryla

2. @Michaelu

Tusk-Rathenau: suwerenności Polski pozbędę się pilnie, czyli 67.


Tusk i inni zaprzańcy, którzy szkodzą Polsce, powinni zostać objęci infamią.
Oni i ich ród.
infamia

1. «w dawnym prawie polskim: kara polegająca na sądowym pozbawieniu czci i praw obywatelskich»
2. «pozbawienie kogoś lub utrata dobrego imienia»


Donald Tusk o decyzji KE: wynika ze zmiany zaproponowanej przez PiS, że władza będzie ponad prawem

Jest to decyzja wynikająca z głębokiej zmiany, którą zaproponowała
większość parlamentarna - PiS i rząd PiS-u - zmiany polegającej na tym,
że to władza będzie ponad prawem, a nie prawo ponad władzą - powiedział w
środę szef Rady Europejskiej Donald Tusk, odnosząc się do decyzji KE o
uruchomieniu art. 7.1 traktatu unijnego wobec Polski.

Tusk: PiS nie spiera się o to, jaka ma być Europa, tylko czy Polska ma być dalej jej częścią

Nie mamy do czynienia ze sporem o to, jaka ma być Europa, tylko ze sporem o

to, czy Polska ma być dalej jej częścią - mówi w wywiadzie dla

"Tygodnika Powszechnego" Donald Tusk."Będąc tam, i szefując Radzie Europejskiej, działam tak samo na rzecz polskich interesów, jak działałem, kiedy moje miejsce pracy było w Warszawie"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. @ MARYLU - "ŚREDNIOTERMINOWA PROGNOZA DLA POLSKI - 1 i ½"

ETAP DRUGI - PRAWDA i SPRAWIEDLIWOŚĆ 
[link
"Rozmiar ujawnionych prawd może być wystarczający do spontanicznego pozbawienia wszelkich praw honorowych na całym świecie, wszędzie i na wszystkich kontynentach. Kara infamii kiedyś była stosowana zgodnie z prawem Pierwszej Rzeczypospolitej. Mam wrażenie, że infamia, którą prognozuję będzie kompromitacją globalną, całkiem nieformalną, ale w zupełności wystarczajacą do tego, by nikt na świecie ręki im nie chciał podać i do żadnego salonu nie miał ochoty wpuścić, ani nawet porozmawiać nie zamierzał. Po prostu hańba."
Zacytowałem dosłownie fragment starego tekstu. 

Marylu, o karze infamii rozmawiamy nie od dziś. Kara infamii jest genialnym pomysłem starodawnej praworządności polskiej Cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Polska jest krainą odwiecznej, starej demokracji, która od dawien dawna nie miała w sobie nic z totalitarnej przemocy. Nic. Żadnej zemsty. 
Kara infamii jest bardzo surowa, ponieważ ukarany staje się bezsilny i już nic nie moze zdziałać. 
W karze infamii jest wielkoduszne miłosierdzie.
Nie musimy złodziejowi brutalnie urywać ręki. Wystarczy, że nikt mu ręki nie poda.
avatar użytkownika michael

4. @ Marylu - A jeszcze w sprawie tego wywiadu Donalda Tuska

Napisałem dwa dni temu, dziesiątego stycznia, że to nadaje się na dyplomatyczne démarche polskiego rządu. [link] - cytuję:
"Cokolwiek by nie próbować czarować i domyślać się - to, co Donald Tusk powiedział jest opinią Przewodniczącego Rady Europejskiej wyrażoną publicznie. 
Taka wypowiedź Przewodniczacego Rady Europejskiej powinna być oficjalnie sprostowana w części definiującej polskie cele dotyczące polskiej obecności w Unii Europejskiej. Pozostałe części tej publicznej wypowiedzi są na tyle odległe od prawdy, że spokojnie mogą być zignorowane. Nie mamy wątpliwości, że ani PiS, ani rząd polski nie ma takiego celu."
Oficjalne démarche polskiego rządu byłoby okazją do wypowiedzenia państwowego oświadczenia, które jest formalnym ogłoszeniem woli Polski i polskiego rządu w sprawie celu polskiej polityki zagranicznej. Jest również albo może być wnioskiem polskiego rządu o wyrażenie oficjalnego stanowiska Rady Europejskiej w sprawie polityki dotyczącej Polski, wyjaśniającego, czy rzeczywiscie Rada Europejska ma zamiar wypchnięcia Polski z Unii Europejskiej.

Oczywiście, w aktualnym stanie rzeczy nie radzę polskiemu rządowi takiego działania, byłoby to dolewanie oliwy do ognia. Wystarczy, że tej oliwy dolał już Donald Tusk. 
A oświadczenie Bojko Borisowa, szefa rządu Bułgarii podejmującej kadencję unijnej Prezydencji jest wystarczajaco mocne. [link]
A z innego punktu widzenia: 
Jak wygląda status pana Donalda Tuska, skoro premier Bułgarii przywołuje go do porządku?
Moim zdaniem kiepsko. To już jest kompromitacja.
avatar użytkownika michael

5. Prof. Binienda: W tej chwili wiemy,

że samolot nigdy nie uderzył w brzozę [link]