ZŁA WOLA TOTALITARNEJ OPOZYCJI oraz umyślne i bezkarne demolowanie Polski

avatar użytkownika michael

*

Jestem szczerze zdumiony, gdy widzę skuteczność rządów polskiej "dobrej zmiany" - mimo dywersji totalitarnej opozycji, widząc globalną wojnę światowej liberalnej demokracji przeciwko współczesnej chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu.

Polska wyraźnie przyspiesza mimo agresji antypolskiej dywersji. Mimo natrętnego sabotażu, mimo sypania piasku w tryby i wstawiania kija w szprychy. Mimo wieloletniego umyślnego demolowania Polski. Można jednak odnieść wrażenie, że Polska i jej niepodległość mają więcej wrogów wewnętrznych niż zagranicznych. Wobec tego stawiam hipotezę o tym, że nie ma żadnej wojny polsko-polskiej. Nie istnieje żadna wojna plemienna, nie ma żadnej polskiej ksenofobii ani polskiego antysemityzmu. Przeciwko Polsce jest tylko "PO-land", kraj PO, która działa w złej wierze przeciwko naszym polskim sprawom. To "Po-Land" inspiruje i okłamuje wszelkie timmermansoidalne schetynoidy w kraju i za granicą.
 
To jest hipoteza, którą trzeba zweryfikować.
 
Nie istnieje ani agresja PiS, ani pisowska mowa nienawiści - mowa o agresji PiS jest kłamstwem, albo oszczerstwem wykorzystywanym w czarnej antypolskiej propagandzie. Napisałem to w niedzielę, jeszcze nic nie wiedząc o zamachu na Pawła Adamowicza. Przypominam o tym ponurym morderstwie tylko dlatego, że totalitarna opozycja zachowuje się po tej zbrodni tak jak ludzie, którzy zbierają plon z własnej prowokacji.
 
 
Często mówimy o przemyśle pogardy przeciwko naszej dumie narodowej, przeciwko polskiemu patriotyzmowi, przeciwko prawdzie o naszej historii, przeciwko naszej chrześcijańskiej tradycji i kulturze. Ale mówiąc o tych zjawiskach mamy na myśli skutki wizerunkowe, myślimy o tej wrogiej Polsce propagandzie, jako akcji dyfamacyjnej, której celem jest zniesławienie, pohańbienie i poniżenie naszego polskiego dobrego imienia.
Ale to nie jest cała prawda!
 
To jest hipoteza o agresji totalitarnej opozycji działającej w złej wierze przeciwko najżywotniejszym interesom polskiej racji stanu. 
Podkreślę, przypomnę, zwrócę uwagę i wprost zarzucę, że totalitarna opozycja i cały międzynarodowy "PO-Land" inicjuje i organizuje szczególnie ostre konflikty, starcia i agresywne napaści wtedy, kiedy przynoszą Polsce konkretne, ekstremalne straty ekonomiczne, infrastrukturalne lub polityczne.
 
Nie są to straty byle jakie, one są realne, cholernie konkretne i przeliczalne na pieniądze i rzeczywiście ogromne. Przedstawiłem niedawno felieton "DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW". Pisałem, że oni powodowali te straty nie tylko teraz, ale przede wszystkim wtedy, gdy rządzili. Pisałem także, że nie były to tylko straty i rozpasana grabież, ale to była także zgoda na tę grabież i wspieranie rabunku, to było niszczenie, to była dywersja i sabotaż i czasem nieodparte mam wrażenie, że to było zniszczenie świadome i celowe.
Ich dzisiejsza histeria i nienawiść skierowana jest w obronie tego rabunku i zniszczenia. Oni chcą by znowu było jak było wtedy, gdy mogli bezkarnie niszczyć i uprawiać swoje. To jest umyślne i bezkarne demolowanie Polski pod każdym względem. To nie jest tylko propaganda. To jest ich czas niszczenia. 
 
Już przyszedł czas odbudowy, który musi nastapić po każdym czasie zniszczenia,
ale czas zniszczenia niestety wciąż jeszcze trwa.

ZŁA WOLA OPOZYCJI jest przyczyną wielu zjawisk, które utrudniają albo nawet uniemożliwiają skuteczne przeciwstawienie się antypolskiej działalności nie tylko w skali globalnej ale i w Polsce. W naszej przestrzeni medialnej nie widać szansy na porozumienie z armią "PO-Landu" w sprawie ochrony albo nawet obrony polskiego interesu narodowego ani w przestrzeni politycznej, ani ekonomicznej ani nawet wojskowej. 

STWIERDZAM STANOWCZO
NIE JEST TO ANI SPRAWA PROPAGANDOWA ANI IDEOLOGICZNA

Wstecznictwo i archaizm globalnego "marksizmu kulturowego" jest przygnębiająco powtarzalny i trwa już od tysiącleci oblepiając błoną podłości i pogardy kroczące w przyszłość pokolenia. To są ci sami ludzie, którzy umywając ręce, ukrzyżowali Chrystusa.

To są ludzie, których podłość trwała zanim pojawiła się naftalina, która stała się mimowolnym symbolem wstecznictwa PO-Landu. Tak, naftalina jest nowoczesnością w świecie faryzeuszy.

Można sobie wyobrazić opozycję, która jest w sporze albo nawet w wielu sporach z politycznym środowiskiem władzy, ale wtedy była by to polska opozycja, która widzi junctim - obszar polskiej racji stanu, który jest poza wszelkim sporem. Istnienie tego obszaru polskiego interesu narodowego byłoby świadectwem istnienia dobrej woli opozycji, która jest przeciwko konkretnym działaniom rządu - ale nie przeciwko Polsce - mówiąc w skrócie.

Ale my teraz mamy antypolską opozycję, która nie tylko jest przeciwko wszystkim działaniom rządu, ale właśnie jest opozycją przeciwko Polsce. To jest bezsporne świadectwo złej woli. 
To jest przyczyna wielu zjawisk, które utrudniają albo nawet uniemożliwiają skuteczne przeciwstawienie się antypolskiej działalności nie tylko w skali globalnej ale i w Polsce. 
 
Na przykład z tego powodu proces repolonizacji mediów nie może liczyć na konsolidację polskich sił chociażby tylko w sferze relacji publicznych. 
Jednym z możliwych środków działania jest przeprowadzenie publicznego dowodu działania "PO-Landu" w złej wierze - przeciwko wszelkim polskim interesom, a szczególnie przeciwko naszym interesom finansowym, infrastrukturalnym, gospodarczym, politycznym, historycznym, przeciwko polskiej racji stanu, po prostu przeciwko wszystkiemu co dobrze służy nam wszystkim. 
Powinniśmy udowodnić świadome i celowe działanie PO-Landu na szkodę Polski. 
To trzeba zrobić.
 
Proponuję przeprowadzenie weryfikacji hipotezy o tym, że totalitarna opozycja nie tylko każdą sprawę przekuje w polityczny konflikt, a większość konfliktów totalitarna opozycja buduje na własnych kłamstwach, oszczerstwach i prowokacjach - ale, że to jest celowe i profesjonalnie zorganizowane tworzenie konfliktów. Przy okazji rozmowy o tworzeniu konfliktów - wszystkie wyglądają na dobrze przygotowane i finansowane gry operacyjne służb specjalnych. Nie polskich oczywiscie. Raczej antypolskich. Celem w prowokowaniu tych konfliktów jest destabilizacja i dezintegracja wszelkich relacji w Polsce. 
Opowiadanie o praworządności jest nieprawdą, wykorzystywaną jako pretekst. 
 
Trzeba dowieść działania w złej wierze, nie tylko na szkodę dobrego imienia Polski - ale na wszelką szkodę. Trzeba pokazać na konkretnych faktach wszelkie działania w złej wierze wymierzone przeciwko jakości życia w Polsce. Pisałem o tym wiele razy, podając konkretne przykłady skutków "czasu zniszczenia". Uważam, że teraz trzeba to w sposób bardzo skonsolidowany zrobić jeszcze raz, ale koncentrując uwagę na intencjach i skutkach.
Nie tylko jak nam robią kuku, ale dlaczego i po co.
I jakie to przynosi skutki - co tracimy my, a co zyskuja oni.
Cui bono?
To trzeba wykazać wprost i nieomal na patykach. 
To nie tylko chodzi o media.
Tu chodzi o wszystko!

 

Im bardziej pętla zaciska się, im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. 

* * *

następny - poprzedni

9 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. CYTAT z

A tak przy okazji jest to niebywałe świadectwo miernoty elit Platformy Obywatelskiej i całego "PO-Landu". Gołym okiem widać prymitywnie niski poziom ich przestępczości, grabieży i korupcji. Ich elity jeszcze nie uświadamiają sobie, że prymitywna kleptokracja, chciwa korupcja i ordynarna głupota skazuje ich złodziejstwo na cholernie niską efektywność ekonomiczną. 

Ich bandycki poziom stoi o Himalaje niżej od jakości "ZŁEGO" Leopolda Tyrmanda. Mam wrażenie, że jestem w stanie zaproponować nazwę nowej jednostki miary poziomu intelektualnego elit PO-Landu. Jest to jeden stuhr, tak jak kiedyś, za czasów komuny, odpowiednią nazwą był cjant.

avatar użytkownika michael

2. O OPOZYCJI - Fragment diagnozy

Można sobie wyobrazić opozycję, która jest w sporze albo nawet w wielu sporach z politycznym środowiskiem władzy, ale wtedy była by to polska opozycja, która widzi junctim - obszar polskiej racji stanu, który jest poza wszelkim sporem. Istnienie tego obszaru polskiego interesu narodowego byłoby świadectwem istnienia dobrej woli opozycji, która jest przeciwko konkretnym działaniom rządu - ale nie przeciwko Polsce - mówiąc w skrócie.
 
Ale my teraz mamy antypolską opozycję, która nie tylko jest przeciwko wszystkim działaniom rządu, ale właśnie jest opozycją przeciwko Polsce. To jest bezsporne świadectwo złej woli.
To jest przyczyna wielu zjawisk, które utrudniają albo nawet uniemożliwiają skuteczne przeciwstawienie się antypolskiej działalności nie tylko w skali globalnej ale i w Polsce.
______________________________________________________________

Ta diagnoza jest przyczynkiem do dyskusji o tym - czy taka antypolska totalitarna opozycja jest dobra dla PiS-u. Często ludzie mówią, że aż takie draństwo jest dobre dla PiS, ponieważ wyznacza jasną granicę pomiędzy tym co dobre, a co złe. Oszuści, kłamcy i dranie sami się ujawniają.

Moja odpowiedź jest jasna: NIE.
Taka opozycja nie jest dobra dla nas wszystkich, nie jest dobra dla PIS, nie jest dobra dla Polski - ponieważ zaciera granicę pomiędzy tym co dobre a co złe. I czyni to po obu stronach tego podziału, zawsze działając przeciwko naszej Ojczyźnie. 
Demoralizacja, kłamstwo i zło nigdy dobrze nie służą nikomu. 
Diabeł jest diabłem i kusi tylko do złego.
avatar użytkownika michael

3. MOWA NIENAWIŚCI

Sławomir Neumann - [link] - CWANOŚĆ - To jest wyższe piętro działania w złej wierze, celem cwaności jest zrealizowanie właściwej dla komunizmu dezinformacji wykorzystującej "nowe kłamstwa w miejsce starych". 
Cwaność to strategiczne uruchomienie komunistycznej dezinformacji - [link].
avatar użytkownika michael

4. LINKI - PRZEGLĄD PROGNOZ I SŁOWO O STRATEGI

103 MIESIĘCZNICA i MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI - 10 i 11 LISTOPADA 2018 r.

[link] "Przestrogi Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) ...", En passant
[link] "Tadeusz Witkowski, KAZUISTYKA W NATARCIU"
[link] "TYLKO JEDEN PROBLEM KONSTYTUCYJNY - OBSTRUKCJA PARLAMENTARNA"
[link] "LISTA"
[link] "KONSTYTUTA i KONSTYTUTKI"
[link] "DRAŻNIENIE TYGRYSA CZYLI TYSIĄC FAŁSZYWYCH AFER
[link] "CO SIĘ TERAZ DZIEJE? (skrót)" => [link]
[link] "STO PIERWSZA MIESIĘCZNICA - Naród nie jest skłócony
[link] "WNIOSEK O DELEGALIZACJĘ TOTALITARNEJ OPOZYCJI"
[link] "PROGNOZA DLA POLSKI 1 i ¾"
[link] "ŚREDNIOTERMINOWA PROGNOZA DLA POLSKI - 1 i ½"
[link] "Żeby Polskę zmienić do końca, po latach komuny i III RP potrzeba wielu lat", bardzo wielu lat"
[link] "Paniczny strach przed Machiavellim"
[link] "Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM"
[link] "CENTRUM ANALIZ STRATEGICZNYCH - imperatyw kategoryczny"
[link] "W poszukiwaniu strategii"
[link] "PROSTYTUCJA POLITYCZNA - DOWÓD ZDRADY".
[link] "CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS?"
[link] "CO DECYDUJE O KLĘSCE TOTALITARNEJ OPOZYCJI?
[link] "95 MIESIĘCZNICA - CZAS NA ROZBICIE SIEDLISKA PIEKIEŁ"
[link] "Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy - 50 rocznica wydarzeń marcowych"
[link] "MIT KRAJÓW O "DOJRZAŁEJ DEMOKRACJI" A IDEA TRÓJMORZA"
[link]  "WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU"
[link] "ZMODERNIZOWANA DEFINICJA KOMUNIZMU"
[link] "STATECIDE I GENOCIDE
[link] "STATECIDE (PAŃSTWOBÓJSTWO)
[link] "PO w obronie gangsterów w samorządzie"
[link] "O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz. I
[link] "O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz. II
[link] "Rafał Brzeski "Wojna informacyjna" (Skrypt - Część 1)
[link] "Rafał Brzeski "Wojna informacyjna" (Skrypt - Część 2)
[link] "POLSCE POTRZEBNA JEST KONSTYTUCYJNA WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNA..." 10.02.2014
[link] "KONSTYTUCJA" 6.05.2017
[link] "PRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA SCHETYNĘ - OSTATNIE OSTRZEŻENIE"
[link] "PETRUS - CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS?"
[link] "KORZENIE I STRUKTURY ANTYPOLSKIEJ AGENTURY"
[link] "CEL ATAKU - CO ONI CHCĄ ZNISZCZYĆ
[link] "W sprawie diagnozy" (Słowo o BBN)
[link] "linki" (Czy PAD jest z nami?)

https://www.youtube.com/watch?v=ooOFIMVFET0

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na całość artykułu Upartego, którego malutki fragment cytuję niżej:

Mamy więc taką sekwencje zdarzeń. Zdobycie władzy przez ruchy patriotyczne w Polsce, samodestrukcja dotychczasowej opozycji, (...), naprawa naszej gospodarki, (...) budowa infrastruktury transportowej i powstanie w ten sposób alternatywnych korytarzy transportowych a to przekłada się na możliwość zmiany położenia geopolitycznego Polski. UPARTY [link]

KONSTYTUCJA

Znalezione obrazy dla zapytania dziewczyna przy barze

A problem jaka ma być Polska wciąż pozostaje otwarty. Tak jest, ponieważ problem konstytucyjny jest w Polsce najpoważniejszym zadaniem politycznym od kwietnia 1997 roku. Napisałem z całą zimną odpowiedzialnością o tym, że to jest "najpoważniejsze zadanie" - i tak właśnie jest. Są ludzie, którzy tą oczywistość dostrzegają i doceniają wagę tego problemu, a więc w różnych okolicznościach przypominają, a nawet próbują nakłonić ludzi do tej roboty.

Zwracam Waszą uwagę, że problem konstytucyjny został postawiony jako ważne zadanie programowe w kampanii wyborczej PiS i później już po wyborach 25 października 2015. Przypominam, że Marszałek Senior Kornel Morawiecki inaugurując pierwszą Sesję nowej kadencji wskazał problem konstytucyjny jako najważniejsze zadanie strategii politycznej. Kornel Morawiecki później podjął wysiłek zorganizowania politycznej inicjatywy przygotowującej ruch konstytucyjnej zmiany.


* * *

Zajmuję się w swoim blogowaniu sprawą myśli strategicznej w polskiej polityce zanim jeszcze nauczyłem się pisać. Mogę to łatwo wykazać, wypisując bibliografię różnych moich wystąpień, komentarzy, wrzasków i irytacji. Ostatni mój tekst ("W poszukiwaniu strategii" - link) w tej sprawie pochodzi z 24 kwietnia 2017 i odnosi się do krytyki artykułu Jana Rokity w sprawie nowelizacji lub nawet zmiany Konstytucji właśnie. Właśnie w tej sprawie.

Nic mnie nie obchodzą różne dyrdymały o jakichkolwiek rozłamach, frondach i afrontach. W doopie mam informacje kto komu, kiedy, czego dosypuje do kompotu. To najczęściej jest normalność, te spory są konieczne i są świadectwem zdrowia. Natomiast cholera mnie bierze, że to co jest najważniejsze, to co może być INTEGRATOREM naprawdę ważnej politycznej roboty, z perspektywą na dwie następne kadencje prawicy w polskim parlamencie - to nikogo nie obchodzi.

To jest jeszcze potężny kawał roboty, którą trzeba zrobić!

avatar użytkownika michael

5. MARZENIE NITRASA

... Każdy inny polityk, po tym, co zostało ujawnione, miałby dziś kontrolę Centralnego Biura Antykorupcyjnego, już wszczęte postępowanie prokuratury, zabezpieczone materiały nie tylko przez CBA, ale i ABW oraz ministerstwo sprawiedliwości... [link]


A tak przy okazji: 
Znaczy kury prowadzać...
avatar użytkownika michael

6. Zdecydowanie chodzi o sposób myślenia...

Kiedyś, bardzo dawno temu minimalne wymagania stawiane dobrej szkole, to wykształcenie mięśni oraz rozumu. Konkretnie chodziło o narzędzia służące do obsługi rozumu i jego komunikacji z innymi rozumami - logika, dialektyka, gramatyka, retoryka...
Rozum, dokładnie tak samo jak muskulatura i zdrowie wymaga kompetencji i ćwiczeń. Z całej starożytnej kultury współczesna demokracja liberalna zachowała dla siebie jedyną tradycję przekształcania rzymskich kolonów w ludzi zniewolonych, przypisanych do ziemi (glebae adscripti) i interesujacych się jedynie seksem i pożeraniem popcornu.
Mało kto pamięta, że to najprawdopodobniej było przyczyniło się walnie do upadku cesarstwa rzymskiego.
Niech świadectwem poziomu elit o podobnych kwalifikacjach będzie marzenie Nitrasa.

Przypis:
hrponimirski, "Czy liberałowie pochodzą od małpy".
avatar użytkownika michael

7. Jest jeszcze inna analiza bardzo podobnej hipotezy

Najpierw podam źródło: Marek Ossey, "Taśmy Kaczyńskiego czyli przeciek kontrolowany" [link]. A teraz ostatnie akapity tego felietonu:

(...)
Na taśmach natomiast znajduje się ciekawa informacja, mówiąca o nielegalnych działaniach urzędników warszawskich, którzy blokują budowę wieżowca na Srebrnej. Pada również nazwisko Kierwińskiego, który ma koordynować blokowanie budowy. Gronkiewicz Waltz na TT odbiła piłeczkę i wskazała nowych winnych czyli Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Co oznacza „nielegalne blokowanie” tego na taśmach nie ma, ale można przyjąć, że nielegalne działania w Urzędzie Miasta st. Warszawy mogą być hasłem do rozpoczęcia prac operacyjnych policji i prokuratury jak tez tematem dla mediów o zasadach przyznawania pozwoleń na budowę przez pracowników Urzędu miasta stołecznego. Upublicznienie tematu o zasadach przyznawania pozwoleń na budowę w Warszawie za pośrednictwem nieprzychylnej PiS gazety zwiększa wiarygodność informacji i odpada tzw. czynnik polityczny, który byłby podnoszony w przypadku upublicznienia go przez PiS lub media im sprzyjające.

Dla Gazety Wyborczej samo nagranie Jarosława Kaczyńskiego było bombą, nie wzięli pod uwagę, że te nagrania mogły być im umiejętnie podrzucone i spreparowane.

Niezbyt inteligentny Czuchnowski łyknął taśmy jak gęś kluskę, stworzył artykuł propagandowy o miliarderze Kaczyńskim i Srebrnej nie widząc istoty taśm, mówiących o patologii w Urzędzie Miasta st. Warszawy związanych z przyznawaniem pozwoleń na budowę.
Dziś już widać, że „taśmy Kaczyńskiego” stają się problemem opozycji a nie PiS.

Troszkę inne analizowane meritum, ale wniosek jasny. Nie ufajmy Grekom przynoszącym prezenty... 

Przypis a: "UKŁAD GDAŃSKI i ZAMACH"
Przypis b: UPARTY, "Afera taśmowa 1/2019"
avatar użytkownika michael

8. Potrzebne jest bezsporne udowodnienie ich złej woli

Mam dość nawijania makaronu na uszy, mam dość ogólnego pisania o tym, co dla wielu z nas jest oczywiste. Na przykład w ostatnim "Komentarzu tygodnia" Wojciech Gadowski powiedział: 
"Ci, którzy nie chcą niepodległości Polski, nie zasługują chyba na miano patriotów? No bo patriotów czego? Patriotów Unii Europejskiej, patriotów niemieckich? Warto by się nad tym zastanowić, bo to zaczyna być drażniące, że jest duży odsetek w kręgach elit (…), który życzy Polsce jak najgorzej. (…) Ci, którzy działają w myśl strategii „im gorzej, tym lepiej”, nie zasługują jednak na podawanie polskich rąk." 
Ja sam uważam, że trzeba doprowadzić do ich infamii, pisałem gdzieś, że tym różnimy się od komunistów w totalitarnej opozycji, że nie ma w nas ani nienawiści, ani pogardy, że z naszej strony nie ma żadnego fizycznego zagrożenia dla nich. Jesteśmy po prostu naprawdę praworządni. My chcemy tylko ludzi przekonać do tego jaka jest prawda i tylko prawda może doprowadzić do skutecznej infamii. Chodzi o to aby nikt im ręki nie chciał podać i żaden kot nie chciał sikać do ich kuwety. Kara infamii była kiedyś stosowana zgodnie z prawem Pierwszej Rzeczypospolitej. Mam wrażenie, że infamia, którą prognozuję będzie kompromitacją globalną, całkiem nieformalną, ale w zupełności wystarczającą do tego, by nikt na świecie ręki im nie chciał podać i do żadnego salonu nie miał ochoty wpuścić, ani nawet porozmawiać nie zamierzał. Po prostu hańba.
 
I to jest najtrudniejsze: rzeczywiste przekonanie ludzi do tego, co oni robią, wyłuskanie jądra ich zamiaru i pokazanie prawdziwych skutków ich roboty.
Konieczne jest konkretne pokazanie tego, do czego oni zmierzają,
choć bezsporne udowodnienie ich złej woli jest naprawdę trudne.

Niestety, potrzebne jest tu postępowanie indukcyjne, konieczna jest systematyczna praca, by fakt po fakcie pokazywać, że ich celem, ich prawdziwym zamiarem jest zniszczenie Polski. 
Oni to mówią o nas. To jest stary bolszewicki trick, przypominający gówniarską sztuczkę z piaskownicy - "to nie my, to wy". Nie wolno wdawać się w takie przepychanki. Są tylko dwa narzędzia prawdy - fakty i śmiech. Po prostu, poczucie humoru fantastycznie ułatwia zrozumienie istoty rzeczy. 

A najtrudniejsze jest właśnie zrozumienie tego, że oni chcą doprowadzić Polskę do ruiny. Robią wszystko, aby było gorzej. To jest jądro ich złej woli. 
Dla przykładu podam jeden konkret: 
Pisałem gdzieś, że oni tuż przed utratą władzy, w 2015 roku podpisali międzynarodową umowę pomiędzy Polską a Niemcami, która wyłącza graniczną rzekę Odrę z europejskiego systemu szlaków transportu wodnego. Szlus. 
Pytanie po co? 
Dlaczego? 
Dlaczego z mocy prawa międzynarodowego ustanowionego przez rząd "PO-Land" po Odrze mogą żeglować tylko turyści? 
I krok drugi - Minister Gróbarczyk z PiS musiał poświęcić prawie dwa lata, aby odkręcić ten antypolski koszmar, by można było zabrać się za odkorkowanie zatrzaśniętej drogi wodnej pomiędzy Czechami a Szczecinem. 

Zastanówmy się jaka mogła być intencja "PO-landu" aby tę drogę zamknąć? 
Na początek widać, to jest fakt, a jego skutki są paskudne, ale czy zła wola jest oczywista? 
Może to tylko niedopatrzenie?
Jeśli pomyślimy o demontowaniu szczecińskiego portu i jego technicznym blokowaniu od strony morza, jeśli spojrzymy na rozwalenie stoczni w Szczecinie i zniszczeniu polskiej żeglugi morskiej, to dopiero wtedy przypuszczenie o działaniu w złej wierze jest uprawdopodobnione. Przecież oni być może wcale nie chcieli niszczyć polskiej gospodarki morskiej? 
Może oni wcale nie mieli złych zamiarów, może tylko chcieli to wszystko rozkraść, albo sprzedać, tak aby przy tym zarobić?
A może tylko zaniechanie wynikające z głupoty albo lenistwa myśli?
Dlatego sprawa wymaga systematycznej pracy!

To musi być żmudna praca, której celem jest udokumentowanie nie tego co oni robią, ale czego oni chcą.
Musimy udowodnić ich działanie w złej wierze.