DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW
michael, ndz., 07/10/2018 - 12:35
*
Wielka grabież, miliardy w łapach złodziei. Ponad 250 miliardów prawdziwych złotówek trafiło w łapy realnych złodziei. To nie jest tak, że to są utracone podatki, które nie zostały wpłacone do polskiego budżetu. Odwrotnie. To są konkretne pieniądze, które najpierw zostały przez nas wpłacone do Urzędów Skarbowych, a dopiero później fizycznie ukradzione, wyniesione w torbach albo wpłacone na bankowe konta tych złodziei. To są nasze pieniądze, które najpierw wpłaciliśmy, a które dopiero później zostały oddane złodziejom. To były tak zwane "zwroty" VAT. TAKA JEST PONURA PRAWDA!
Ta gigantyczna grabież została zablokowana przez dobrze zorganizowaną pracę zespołu Mateusza Morawieckiego. Stąd ten wściekły atak na rząd.
Złodzieje po prostu chcą kraść dalej.
A te 250 miliardów, to mniejsza część większej całości.
DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW
to realny, prawdziwy łup totalnej opozycji.
Cały długi pociąg pieniędzy.
to realny, prawdziwy łup totalnej opozycji.
Cały długi pociąg pieniędzy.
To jest właściwa odpowiedź na pytanie o co walczy totalna opozycja. O pieniądze. O ordynarną kasiorę. Wszelką władzę i politykę mają w starych gaciach. Jeśli im chodzi o władzę, to interesują ich rządy nad konkretnymi pieniędzmi. Aby przytulić choć reklamówkę. Tylko 93 deko, to już sto tysięcy [link]. Nie cały kilogram.
Na początek - Witold Gadowski w najnowszym numerze "Gazety Polskiej" prezentuje hipotezę o realnej opozycji w Polsce! [link]:
"Gdyby poważnie zastanowić się nad tym, jakie są najsilniejsze ośrodki opozycji w dzisiejszej Polsce i jakie mają inspiracje, to dojdziemy do zaskakujących ustaleń. Okaże się bowiem, że Platforma Obywatelska i „Nowoczesna” to wcale nie najważniejsze środowiska, nadające dziś względny impet antyrządowym działaniom.Pomijając jawne agentury niemieckie i rosyjskie, bardzo łatwo można zauważyć, że opozycyjne partie pełnią coraz bardziej dekoracyjną rolę, a prawdziwe zadania realnej walki z rządem Prawa i Sprawiedliwości powierza się albo prominentnym sędziom, albo osobom pokroju Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka. Zachodzi oczywiście pytanie: kto opozycji rozdziela role, ale tu wiele wyjaśniłaby pewnie cykliczna obecność generała Marka Dukaczewskiego pod Sejmem. (...)Rodowód tej grupy wywodzi się wprost ze spotkań w Magdalence, gdzie generał Czesław Kiszczak dogadywał się z przedstawicielami tzw. konstruktywnej opozycji. Kilka miesięcy po tych „dżentelmeńskich paktach” środowiska pezetpeerowców, tradycyjnie związanych z frakcją „puławian”, oraz rewizjonistów spod znaku Geremka, Kuronia i Michnika, wykreowanych na liderów solidarnościowej opozycji, rozpoczęły tworzenie myśli politycznej, która miała absolutnie zdominować nową Polskę".
Mam inną hipotezę o wrogim przejęciu państwa przez przestępczą mafię ZŁODZIEI, KŁAMCÓW i OSZUSTÓW, którzy cały swój interes mają w wielkiej grabieży. Proszę zauważyć, jak znamienne jest powstanie Komitetu Obrony Demokracji (KOD) - nieomal zaraz po wyborach parlamentarnych, drugiego grudnia 2015 roku, można przypuszczać, że w odpowiedzi na hasło pani Beaty Szydło "WYSTARCZY NIE KRAŚĆ".
Absolutnie przeciwnym hasłem totalitarnej opozycji jest ich żelazna doktryna: "WYSTARCZY KRAŚĆ". Ich europejska wartość, zwana wolnością, polega na wolności grabieży. Ich praworządność polega na bezkarności ich złodziejstwa. To oni, już w pierwszych chwilach tak zwanej transformacji lat dziewięćdziesiątych, niby w żartach opowiadali o tym, że PIERWSZY MILION TRZEBA UKRAŚĆ - [link], [link], [link], [BM24], [link], [Wolna Polska], [SSS], [link], [link], [link].
We wrześniu 2007 roku napisałem w jakimś tam podsumowaniu coś takiego:
Brakuje trzeciej (części). Potrzebne jest także połączenie tych trzech części w hipotetyczną na razie całość.
Niewątpliwą, brakującą częścią jest „Historia Gospodarcza III Rzeczpospolitej”, poświęcona ujawnieniu prawdy o ustrojowych manipulacjach zrealizowanych po 1989 roku, opisująca mechanizmy pasożytowania na polskiej gospodarce, wsparte agresją na racjonalne myślenie polskich elit ekonomicznych, atakiem na myślenie ekonomiczne Polaków, zbiorową trepanacją czaszek, w skali społecznej. Populizm, defetyzm ekonomiczny, postawy roszczeniowe, lęk przed prywatyzacją, komercjalizacją, lustracją, globalizacją, energetyką jądrową, psucie prawa, demontaż etosu i sukcesu oraz wszelkich innych kategorii ekonomicznych, ideologizacja, etatyzacja i upolitycznienie gospodarki są w tym wrednym dziele tylko objawami i zarazem precyzyjnie sponsorowanymi narzędziami, zasłoną dymną.
Są paliwem i smarem w mechanizmie działania pasożytniczego układu, zainteresowanego destrukcją polskiej racji stanu [link].
W tych wszystkich zdarzeniach widać jasny zarys właściwej i bardzo prostej diagnozy tej niby bardzo skomplikowanej rzeczywistości. Tak. Toczy się bardzo skomplikowana gra, zażarta wojna na wielu frontach, stosowane są agresywne środki wrednej napaści. A diagnoza jest prosta jak budowa cepa.
Tym wszystkim s... synom chodzi o pieniądze. O wszystkim decyduje konkretny interes ekonomiczny. Ukraść Polakom 250 miliardów złotych to przecież bardzo wartościowy łup. 250 miliardów złotych w banknotach stuzłotowych to 2325 ton pieniędzy. Dwa tysiące trzysta dwadzieścia pięć ton pieniędzy. Pan Grzegorz Schetyna, pani Katarzyna Lubnauer stają do gorączkowej walki w obronie tych ukradzionych ponad dwóch tysięcy ton stuzłotowych banknotów.
W rzeczywistości jest jeszcze gorzej. Totalitarna opozycja wcale nie walczy o te już ukradzione pieniądze. Oni biją się tylko o to, by można było bezkarnie kraść dalej. Aby było, jak było.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Im chodzi o walenie w bęben
Żadnych pieniędzy więc nie dostaną, będą siedzieć o suchym pysku przy rozpadającym się korycie, bo na nic lepszego nie zasługują i nic lepszego nie dostaną. To co mają to jest szczyt ich możliwości.
Witkacy
michael
2. Należy odróżniać to ile ukradziono od tego co kradną pośrednicy
michael
3. A te 250 miliardów, to część większej całości
To stwierdzenie, zamieszczone w tekście dzisiejszego felietonu, jest bardzo poważnym zarzutem przeciwko bolszewickiej grabieży, niszczącej Polskę i gnębiącej świat przez ostatnie setki lat.
Zwracam przy tym uwagę na istotą kategorię definiującą komunizm - grabież.
Grabież jest nieodłączną właściwością wszelkiej bolszewii, jest jej głównym, choć nie deklarowanym celem. Lepiej, grabież jest pieczołowicie ukrywanym i zajadle maskowanym najważniejszym ekonomicznym celem i sensem komunizmu. Żadna definicja komunizmu nie odzwierciedla rzeczywistości, jeśli pomija gospodarczy aspekt tej formacji.
Druga sprawa - karuzela VAT za 250 miliardów nie była jedyną formą grabieży.
Dlatego wykrycie i zniszczenie wszelkich złodziejskich mafii, gangów, układów oraz systemowo wmontowanych w ustrój prawny państwa polskiego narzędzi na słuźbie bezkarności kradzieży.
michael
4. @ Marylu, słowo o tytule Twojej diagnozy z maja 2014 roku
A te 250 miliardów, to część większej całości
michael
5. Umieściłem wyżej dwa linki do bardzo starego felietonu
[link], [link] "O demoralizujacych cechach ustroju gospodarczego PRL" Dwie części dawnego tekstu o mechanizmach, które trwale zamontowane w państwowych systemach ustrojowych gwarantowały państwową, zupełnie bezkarną grabież.
michael
6. O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL
O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz I [Salon24 link], [Blogmedia24 link]
O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz II [Salon24 link], [Blogmedia24 link]
STO DRUGA MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEGO ZAMACHU /80742
ZŁODZIEJE, KŁAMCY, OSZUŚCI - TOTALITARNA OPOZYCJA /80728
DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW /80727
michael