NEOKOMUNIZM - PO CO MAFII WŁADZA NAD POLSKĄ?

avatar użytkownika michael

*

Mafia celowo realizuje plan zniszczenia systemów etycznych i politycznych w Polsce, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel mafia realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

  • Mafia jest pojęciem określającym zorganizowaną grupę przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, by przejąć kontrolę nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji Polskich zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego.

Normalny złodziej, zwykły bandyta kradnie, rabuje i boi się prawa - dlatego chowa się przed policją. Mafia działa inaczej, różnymi środkami wdziera się w świat władzy i polityki, by albo przemocą albo korumpując polityków i sędziów chronić grabieżców przed prawem i przed wszelką odpowiedzialnością karną za wszelkie złodziejstwo.

  • Pozostaje ostatnie pytanie - Kto konkretnie jest tą mafią?

Odpowiedź jest prosta - wyjaśnienie tkwi w ich walce o ochronę ich złodziejstwa przez prawo państwowe i międzynarodowe. Jedyną możliwą odpowiedzią jest międzynarodówka - ulica i zagranica.
Międzynarodowa wspólnota grabieżców, która przejęła wszelkie światowe tradycje i metody komunizmu. Do niedawna wyobrażaliśmy sobie, że złem są sieroty po komunizmie, emeryci dawnej sowieckiej władzy i mówiliśmy o postkomunizmie. Nie. To zdecydowana nieprawda.

Zjawisko jest naprawdę niebezpieczne, ponieważ znakomicie zorganizowany międzynarodowy syndykat zbrodni przejął wszystko co było złe w komunizmie i połączył ze wszystkim co było złe w mafii i czyni to w skali międzynarodowej. To jest fundamentalne zagrożenie XXI wieku. To jest neokomunizm - międzynarodówka wspólnoty komunizmu z mafią.

Pozostaje teraz tylko poskładanie pokazanych wyżej kawałków w całość i sformułowanie w miarę precyzyjnej definicji współczesnego neokomunizmu:

DEFINICJA WSPÓŁCZESNEGO NEO-KOMUNIZMU

Neo-komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, aż do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji zasobów materialnych i ludzkich przejmowanych państw, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. (-) Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi, dostępnymi środkami.

 

Powyżej proponuję kolejny zapis definicji, formułowanej krok po kroku. Jej pierwowzór pojawił się po raz pierwszy 10 sierpnia 2007 roku [link]. Kolejne udoskonalenia są zbierane w felietonie o współczesnych definicjach komunizmu [link].

Bardzo proszę o twórczą dyskusję, której celem może być udoskonalenie definicji i jej kontekstu społecznego oraz skupienie publicznej i naukowej uwagi nad dehumanizującym zagrożeniem cywilizacji człowieka myślącego przez międzynarodową mafię współczesnego neokomunizmu.

 


Mafii nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet ani jednej starej kozy.
Człowieku, nie głosuj na platformę, a przeżyjesz!

* * *

następny - poprzedni

 

8 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. A co do ich wulgarnego języka

Ich wulgarny język, z naszego punktu widzenia, jest zupełnie nieistotną sprawą - to jest tylko ich grypsera, która jest świadectwem ich demoralizacji.

avatar użytkownika michael

2. STRATEGIA NEOKOMUNIZMU

Strategia i program inwazji pasożyta ujawnia, które zjawiska są działaniami agresora, a które są skutkami jego działań:

  1. Neokomunizm wykorzystuje do perfekcji pasożytniczą strategię mimikry, zdobywa poparcie w taki sposób, by jego prawdziwe działania oraz jego cele mogły być możliwie najdokładniej ukryte. Rozpoznanie i ujawnienie agresora może nastąpić dopiero po analizie przyczyn, objawów i skutków choroby oraz mechanizmów jej rozwoju.
  2. Neokomunizm niszczy, zawłaszcza i modyfikuje systemy organizmu ofiary, tak aby te systemy wspomagały jego działania. „Przeprogramowuje” cały atakowany organizm społeczny, by realizował pasożytniczy program agresora. Identyfikacja tej strategii jest niezbędna do odróżnienia agresora od jego narzędzi. Dobrym przykładem, jest wskazana cynicznie przez samego Lenina kategoria użytecznych idiotów, gorliwie realizujących program pasożyta:
    „Użyteczni idioci” są beznamiętnie używani do brudnych celów, są w ukryty sposób finansowani albo korumpowani, po zużyciu są zwykle porzucani lub eliminowani. Do kategorii tej zaliczają się tłumy ideologów, manipulatorów, różnych aktywistów i agitatorów oraz naiwnych rewolucjonistów posługujących się terrorem fizycznym i intelektualnym, kłamstwem, dezinformacją i czarną propagandą. Głównym narzędziem współczesnego komunizmu są środki masowego przekazu, media manipulujące opinią publiczną, wykorzystujące różne uprzedzenia i postawy roszczeniowe, celowo pobudzaną nienawiść, złość i inne niskie pobudki. Media są klasycznymi narzędziami cybernetyki społecznej komunizmu. Szczególną grupą użytecznych idiotów są dziennikarze, bez których media nie mogłyby spełniać roli tego narzędzia. 
    Antoni Ossendowski powiedział, że "Nowy ustrój jest „dyktaturą dziennikarzy”, a dokładnie ich przemocą w służbie kłamstwa. „Naszą najważniejszą bronią jest druk" stwierdził Stalin w 1921 roku". "(W służbie kłamstwu" Krzysztof Raszyński)
  3. Neokomunizm realizuje totalne niszczenie systemów etycznych, społecznych i politycznych oraz wszelkich ideologii i wartości, otwarcie kieruje agresję na sferę aksjologii. Bezwzględnie posługuje się „użytecznymi idiotami”, rekrutowanymi z szeregów czołowych intelektualistów (typu Heideggera albo Sartre’a i wszystkich ich następców), a także podrzędnych reinterpretatorów różnych ideologii. Używa zacietrzewionych, a niewiele rozumiejących, łatwych do manipulowania gromad populistów, alterglobalistów, ekologów, feministek, gejów i innych bojowników o wszelką równość i poprawność polityczną, wliczając w to fundamentalistycznych terrorystów, dziennikarzy, polityków - bojowników o cokolwiek. Gawriła Princip, Al Kaida, Baader Maeinhoff albo Greenpeace, zupełnie wszystko jedno.
    Komunizm czynił to niezmiennie od XIX wieku, po XXI stulecie. W XXI wieku agresja aksjologiczna neokomunizmu dzieje się pod przykryciem poprawności politycznej, forsującej wszystkie tezy oficjalnej definicji komunizmu, jako systemu społeczno-politycznego oraz ideologii „ustroju sprawiedliwości społecznej”, w całej pełni wykorzystując sprzeczność wskazaną powyżej. Z retoryki tego ataku zniknęło tylko słowo „komunizm”, treść i metody pozostały w neokomunizmie bez zmiany.
  4. Główną strategią inwazji neokomunizmu jest niszczenie zdolności do samoregulacji wszystkich procesów społecznych w atakowanym kraju. Działanie to skierowane jest przeciwko funkcjom i mechanizmom życia społecznego, obejmuje całą przestrzeń społeczną i wszystkie sfery prywatne i publiczne. Neokomunizm jest totalitarny nie dlatego, że oddziałuje siłą, ale z tego powodu, że wywiera destrukcyjną presję na wszystkie procesy społeczne.

Inwazja neokomunizmu jest aksjologiczna, bo jest totalnym atakiem ideologicznym, wymierzonym przeciwko wartościom cywilizacyjnym, przeciwko całemu systemowi etycznemu i wszelkim normom moralnym, przeciwko wszystkim sferom więzi społecznej i organizacji społeczeństwa. Komunizmowi zależy na sparaliżowaniu wszystkiego, co w atakowanym społeczeństwie może być dla niego pożyteczne. Paraliż, dezorganizacja, destrukcja, nic się nie może udać. Nawet budowa obwodnicy Augustowa. Jest to najtrudniejszy do zrozumienia i wyobrażenia atrybut komunizmu. Jest to jednak konwencjonalne zadanie cybernetyki społecznej, polegające na sterowaniu społeczeństwem w totalnej wojnie ideologicznej.

Nie jest możliwe zestawienie listy zjawisk społecznych, które mogą być celem ataku w totalnej wojnie ideologicznej. Ujawnienie strategii i programu inwazji pasożyta stwarza warunki do efektywnej demistyfikacji jego poczynań i otwiera możliwość opracowania programu terapii, wskazującego konkretne cele, których osiągnięcie może prowadzić do skutecznego zniszczenia pasożyta oraz usunięcia skutków jego destrukcyjnej działalności.

PRZYPIS:

Ideologia komunistyczna bywa utożsamiana z „naukowym, marksistowskim poglądem na świat”. Pogląd ten, jest rzekomo kompletną filozofią, zawierającą ontologię - czyli marksowską teorię bytu, epistemologię - czyli marksistowską dialektykę i teorię poznania, aksjologię, – czyli koszmar materializmu historycznego jako filozofii społecznej oraz ekonomię polityczną socjalizmu. Ten twór zawierał także leninowską teorię rewolucji i państwa „nowego typu”, czyli totalitarnej dyktatury proletariatu. Zamieściłem ten przypis, aby zasygnalizować, że marksizm istnieje i nie jest pustym tworem teoretycznym. Może byłoby dobrze, gdyby był pusty. Ale nie jest. I nadal jest źródłem myśli współczesnej lewicy, która wyparła się Marksa, ale razem z całą filozofią i wszelką inną nauką. Zwracam uwagę na brak w marksowskiej teorii rozważań metafizycznych. Marksizm z definicji jest materialistyczny i ateistyczny, więc i anty-teologiczny, co pociąga za sobą antyreligijność ideologii i związanych z tym nurtem poglądów lewicowych. Religia opisywana jest tam jako zjawisko społeczne, które Lenin nazwał „opium ludu”.

WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU [link], 2 stycznia 2016 roku.

avatar użytkownika michael

3. NEOKOMUNIZM

#PUCZYMORDA Międzynarodowa wspólnota grabieżców, która przejęła wszelkie światowe tradycje i metody komunizmu to jest własnie ta mafia czyli NEOKOMUNIZM. Czy mafia przejęła komunizm, czy komunizm mafię - jest bez znaczenia. To zło wcielone.
avatar użytkownika michael

4. Sondaż "KANTAR".

42% ankietowanych zadeklarowało poparcie dla PiS w wyborach parlamentarnych w najnowszym sondażu Kantar dla "Gazety Wyborczej", Gazeta.pl i TOK FM. Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 29% badanych, na Lewicę - 13%. W Sejmie znalazłaby się też Konfederacja z wynikiem 5%
Pod progiem wyborczym jest PSL i Kukiz'15 z wynikiem 4 proc. 

Czytaj więcej tam: [link], [link]
avatar użytkownika michael

5. Chytrzej i niestety dłużej

I potwierdzam te diagnozę o konieczności zachowania spokoju i opanowania w kolejnych krokach odzyskiwania przestrzeni dla prawdziwej polskiej Niepodległości. Tak, Wiara i Niepodległość - chytrzej i niestety dłużej.

Nigdy w historii Polski nie mieliśmy więcej wrogów wewnętrznych niż wrogów zewnętrznych. Nigdy nie było tak, by nasi zagraniczni wrogowie byli tak intensywnie inspirowani i rekrutowani przez antypolskich wrogów wewnętrznych. Nigdy nie było tak, żeby nasi wrogowie wewnętrzni byli realnymi wrogami polskiej suwerenności politycznej, wrogami naszej Niepodległości państwowej oraz wrogami naszej polskiej historii, religii, tradycji i kultury.

Nawet osiemnastowieczna Targowica nie była aż takim wrogiem Polski, i walczyła z pobudek przez nią samą uznanych za patriotyczne. Dlatego myślę, że nazywanie współczesnych zaprzańców Targowicą jest nie należną obelgą.
Zostawmy to.
Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy - Tak, to było wtedy.

Teraz nasza Ojczyzna ma wśród licznych koni trojańskich groźną stadninę kompradorskiej jazdy prawdziwych wrogów, dla których panem jest każdy, kto wypłaca jurgielt.

[link]

avatar użytkownika michael

6. Chodzi o możliwość wypracowania środków obrony

Może się to stać rzeczywiście pod warunkiem dobrego zdefiniowania czym jest przeciwnik oraz, co chyba nawet ważniejsze, trafne określenie jego strategii i stosowanych metod. Uznaję znakomitą intuicję Jarosława Marka Rymkiewicza za bardzo ważne osiągniecie i trzeba kontynuować tę myśl. Jest to szczególnie ważne, ponieważ środowisko polityczne i naukowe skupione jest w przestrzeni wytyczonej przez naszego komunistycznego przeciwnika i chronionej przez stado fałszywych stereotypów. o serduszku po lewej stronie i wielkiej trosce o smutny los uciśnionych. To jest nieprawda.

To jest dobre dla takich Piotrów Ikonowiczów, przejmujących się losem ludzi pokrzywdzonych, najczęściej przez innych czerwonych łotrów. Piotr Ikonowicz rzeczywiście zasługuje na szacunek z tego powodu, że skutecznie wspiera tych, którzy na takie wsparcie zasługują - ale, nie można mu odpuścić lewackiego zacietrzewienia i ortodoksyjnego stawania wszędzie gdzie może - po stronie czerwonego łajdactwa.

To jest przykład ekstremalnej ślepoty na realne źródło wszelkiego czerwonego łajdactwa. A tymczasem neokomunizm jest jeszcze groźniejszy od pierwotnego komunizmu, ponieważ jest esencją zbrodniczej totalitarnej formacji, która opanowała do perfekcji sztukę maskirowki, czyli udawania kogoś, kim nie jest. Neokomunizm opanował sztukę maskirowki by skutecznie działać jako pasożyt, którego ofiarami są całe państwa, popełniając zbrodnię państwobójstwa - "statecide". Chowa się pod parasolem ślicznych słów o równości i lewicowej miłości, taki cudny ideolog litujący się nad wykluczeniem LGBT+, modli się pod figurą, a diabła ma za skórą. Taki Neumann i jego taki pejzaż.

Neokomunizm powinien stać się ważnym pojęciem współczesnej polityki, ponieważ nie jest żadnym post-komunizmem sierot po komunizmie i komunistycznych emerytów. Jest jednym z najpoważniejszych i najgroźniejszych wrogów współczesnej cywilizacji nie tylko dlatego, że do perfekcji opanował sztukę udawania, że całkiem nie istnieje. A jak jest i gdy się pojawia, to ocieka miłością tego serduszka po lewej stronie trzymając ostrą brzytwę w prawej łapie.

Jest jak modliszka, która kusi cudowną gotowością do miłości, by urwać łeb i pożreć zakochanych w chwili największej miłosnej ekstazy. Taki pejzaż.

Mafia + komunizm = neokomunizm.

avatar użytkownika michael

7. Sławomir Neumann jest mało ważny

Istotna jest sama mafia, jej cele i sposób rządzenia. Neumann mówił w swoim towarzystwie to, co on razem ze wszystkimi capo di tutti capi uważają za normalność. Trzeba wiedzieć o tym, że taka ich bandycka normalność istnieje i co ważniejsze jest dla nich po prostu normalnością. Oni naprawdę tak widzą świat, a ich cynizm jest ich zdemoralizowanym pragmatyzmem. 

Przy okazji trzeba powiedzieć jasno, oni w tym swoim cynicznym pragmatyzmie nie widzą nic cynicznego, ani nic zdemoralizowanego. Przeciwnie, oni tak jak wszyscy przestępcy uważają ludzi uczciwych za frajerów, za mięso armatnie ich interesów.
Proponuję następujące spostrzeżenie - część programu totalitarnej opozycji zwany "ulica i zagranica" wyraźnie komunikuje, że ta mafia, o której rozmawiamy jest międzynarodową wspólnotą, której celem jest taki właśnie sposób traktowania międzynarodowych systemów politycznych oraz państw jako podmiotów prawa międzynarodowego, które mogą być ofiarą wrogiego przejęcia ich państw w celu ich ekonomicznej grabieży. 

To jest NEOKOMUNIZM, o którym rozmawiamy. Odnalezione dawniej spostrzeżenia dotyczące strategii neokomunizmu odświeżyłem w komentarzu o strategii neokomunizmu. Systematycznym wynikiem agresji neokomunizmu jest zbrodnia państwobójstwa - "statecide
A przy okazji wulgarny język z naszego punktu widzenia jest zupełnie nieistotną sprawą - to jest tylko ich grypsera
avatar użytkownika michael

8. Cokolwiek mówią neokomuniści jest nieważne

Szczególnie gdy porozumiewają się swobodnie w swoim towarzystwie. George Orwell pisał o takim folwarku zwierzęcym, w którym jedyną wspólnotą jest ich mentalność. Wspólnota mentalności łączy ich w sposób niepojęty dla nas, ludzi normalnych. I ani pierwotny człowiek komunizmu wychowany na marksizmie-leninizmie i współczesny neokomunista nigdy nie wypowie się swobodnie, ale będzie mówił to, co powinien powiedzieć zgodnie z aktualnie obowiązującą narracją. To się nazywa nowomowa.

Wszyscy neokomuniści doskonale to wiedzą i rozumieją, a gdy słyszą, że inny neokomunista jest pryncypialny i twardo stoi na stanowisku wytyczonym przez linię partii - to wtedy klaszczą. Gdy inny neokomunista powie coś, co nie jest zupełnie pryncypialne, albo w skrajnych przypadkach nie jest aż do przesady zgodne z obowiązującą linią partii - wtedy nie klaszczą. Ten neokomunista przestaje być neokomunistą i staje się wrogiem.

Przejdźmy do sprawy Lecha W. (Bolka). Wszyscy na sali i sam Bolek doskonale wiedzieli, że towarzysz Bolek opowiadał paskudne bzdury. Nikt nie miał cienia wątpliwości, że te bzdury są doskonale zgodne z aktualna linią partii, więc wszyscy klaskali. Jeden towarzysz nie klaskał. Nawet gdyby był głuchy, to jednak musiał klaskać, ponieważ wszyscy klaskali, co oczywiście jest bez znaczenia, ponieważ należy klaskać tylko wtedy, gdy klaszcze towarzysz Schetyna, który wyznacza obowiązującą linię partii. Nie klaskał więc ma problem.

Tylko jeden towarzysz Schetyna może klaskać jak chce i kiedy chce.

Towarzysz Bolek już nie może jak chce i kiedy chce. Towarzysz Bolek (Lech W.) wie, że może mówić tylko to co zasługuje na oklaski towarzysza Schetyny. Niech tylko spróbuje powiedzieć coś nie tak. Może wtedy spotkać go los towarzysza Jagody.

________________________________________________________

Mam nadzieję, że po tym wyjaśnieniu wszyscy już rozumieją, że towarzysz Bolek mógł wiedzieć, ze to co powiedział jest koszmarnym świństwem i wcale tych głupot wygadywać nie chciał, ale musiał.

Prawdopodobnie towarzysz Bolek nie wie, że NIEPRZEWIDYWALNA PRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA SCHETYNĘ także może kiedyś wykończyć karierę nawet tego genseka. Wtedy także wszyscy będą klaskali.