OŚWIADCZENIE

avatar użytkownika michael

*

Oświadczam, że jestem jednym z milionów Polaków, którzy nigdy nie czuli żadnej antysemickiej nienawiści do Żydów, ani do żadnego innego człowieka. Jestem pewien, że takiej nienawiści nie czuli moi rodzice ani nikt z pokolenia moich dziadków. Moja rodzinna pamięć sięga kilku ostatnich stuleci. Mój Ojciec urodził się w syberyjskiej wsi, ponieważ cała moja rodzina po powstaniu styczniowym 1863 roku została ograbiona z majątku i zesłana na Syberię. Mój Ojciec z całą rodziną mógł powrócić do Polski dopiero w roku 1924. Pamiętam moje dziecięce rozmowy z rodzicami, a nawet z jeszcze żyjącą prababcią. Polacy doznali wszelkich krzywd z powodu swojego narodowego pochodzenia, byliśmy ofiarami rosyjskiego i niemieckiego ludobójstwa z powodu antypolskiej nienawiści, podobnie jak Żydzi z powodu antysemickiej nienawiści. Tak to pamiętam. Takie przekonanie wyssałem z mlekiem mojej matki, takie opowieści słyszałem od mojej prababki.

Słyszałem wiele słów o szacunku, o ludzkiej tożsamości o kulturze i religii, słyszałem słowa o chrześcijańskiej miłości bliźniego, o miłosierdziu, ale nigdy nie było tam słowa pogardy do żadnego z Narodów przyjmowanych przez Naszą Ojczyznę. Żadnej nienawiści ani ksenofobii.

Polska pamięć historyczna zachowuje obraz Rzeczypospolitej Obojga Narodów jako matki wielu Narodów wszelkich wyznań. W naszej Rzeczypospolitej znajdowali swoje rodzinnie życzliwe miejsce ludzie różnych narodowości i różnych religii, często uciekając przed prześladowaniami w miejscu swojego pochodzenia. Polska Rzeczypospolita wielu Narodów miała być i była schronieniem dla muzułmańskich wojowników wywodzących się z tatarskich plemion, była miejscem schronienia dla Żydów wygnanych z rosyjskich wsi, albo uciekających przed antysemickimi prześladowaniami religijnymi w Hiszpanii, Francji albo w Niemczech. Dla nas, w naszym polskim odczuciu mamy w chwalebnej pamięci wielu, bardzo wielu dostojnych Polaków, zasłużonych lekarzy, prawników, matematyków, historyków, pisarzy, oficerów wojska należących do polskiej i żydowskiej kultury. Polscy Obywatele różnych wyznań i narodowości. 

Słyszałem w swoim rodzinnym domu słowa o antysemityzmie, rasizmie i prześladowaniach z powodu religii czy języka jako o czymś bardzo złym, słyszałem o antysemityzmie i antypolonizmie rosyjskim, niemieckim, hiszpańskim albo francuskim. Nigdy nie słyszałem o polskim antysemityzmie. Taka jest nasza polska pamięć historyczna. Słyszałem natomiast o niemieckiej i rosyjskiej propagandzie, słyszałem o zmowie polityków, którzy przyczynili się do największych zbrodni ludobójstwa XX wieku, zbrodni z powodu niemieckiego i rosyjskiego antypolonizmu oraz zbrodni z powodu rosyjskiego i niemieckiego antysemityzmu, który chcąc zetrzeć z pamięci własne winy, obwinia ofiary swoich własnych morderstw.

Oświadczam, że nie istnieje w Polsce żaden prawdziwy antysemityzm.

Oświadczam, że w latach drugiej wojny światowej, od września 1939 roku do maja 1945, ani też nigdy wcześniej, ani też nigdy później nie istniał w Polsce żaden antysemicki rząd, ani nie istniał żaden polski rząd kolaborujący z niemieckim rządem Adolfa Hitlera. Nie było i nie istniała w Polsce żadna polska administracja rządowa, miejska, ani gminna, nie istniała zupełnie żadna polska administracja kolaborująca z Niemcami.

Oświadczam, że ani w Auschwitz, ani w żadnym niemieckim obozie zagłady nie było żadnej polskiej załogi. We wszystkich niemieckich obozach zagłady oraz niemieckich obozach koncentracyjnych byli mordowani i Żydzi i Polacy.

Oświadczam, że Niemcy i Rosjanie są winni antypolskiego i antysemickiego ludobójstwa, oświadczam, że Żydzi i Polacy na jednakowych prawach byli ofiarami bestialskiego ludobójstwa czynionego przez Niemców w niemieckich mundurach.

Oświadczam więc, że takie informacje gazetowe, jak dla przykładu ta niżej:

traktuję jako chamstwo i kłamstwo antypolskich i antyizraelskich polityków, którzy chcą jak zawsze polskiej i izraelskiej klęski, którzy chcą zniszczyć nasze Narody, widzę działanie globalnych sił, które są wrogami wszystkiego co polskie i żydowskie.

Oświadczam, że widzę w tym obelżywym artykule występne świadectwo polityki divide et impera.

Oświadczam, że widzę w intencji tego artykułu złą wolę ludzi, którym wydaje się, że najlepszym sposobem na zniszczenie naszych Narodów jest destrukcja naszych więzi z sojusznikami, tak abyśmy pozostałi samotnie skazani na zatracenie. Życzę wrogom Polski, życzę wrogom Izraela, by ich nadzieje pozostały nie spełnione i obróciły się przeciwko nim samym.

 

UPRZEJMIE PROSZĘ WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW, KTÓRZY ZGADZAJĄ SIĘ Z INTENCJĄ MOJEGO OŚWIADCZENIA O POTWIERDZENIE SWEJ AKCEPTACJI W DOWOLNEJ FORMIE. 

PROSZĘ o PODPIS, LITERKI KOMENTARZA NA TAK. CHOCIAŻ MAŁY ZNAK.

 

Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. 

* * *

następny - poprzedni

24 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Autor kopiowanego artykułu, pan Israel Harel uważa, że:

Ci naukowcy schodzą ze swej drogi, by udowodnić, że "nie wszyscy Polacy" (i Niemcy, Ukraińcy, Węgrzy, Łotysze, Litwini, Rosjanie, Rumuni, Holendrzy, Włosi, Francuzi itd.) są winni zbrodni swoich rządów, które kolaborowały z nazistami. [link]

Szczególnie zabolało mnie kłamstwo o polskim rządzie "kolaborującym" z Niemcami,
Polska była chyba jedynym europejskim krajem, poza chyba Wielka Brytanią, w którym nie było takiego rządu.

Jest to jednak świadectwo jak skuteczna była prowadzona wiele lat antypolska polityka historyczna. Jestem prawie pewien, że pan Israel Harel wierzy w to, że wypowiada prawdę, nie zdaje sobie sprawy z tego, po prostu nie wie, że kłamie. 
avatar użytkownika Tymczasowy

2. Michael

I'm in.

avatar użytkownika michael

3. Tymczasowy

Thank you!

avatar użytkownika michael

4. Grabowski: Polska ma ugruntowującą się reputację ciemnogrodu...

Istny seans nienawiści. [link], "Dalej jest noc" [link]. Tak wygląda działanie rzekomych polskich "uczonych" Polskiej Akademii Nauk za polskie pieniądze ordynarnie zajmuje się oszustwem naukowym. 
Dr Piotr Gontarczyk, Dr Tomasz Domański (IPN) zajęli się weryfikacją olbrzymiej książki:



która okazuje się naukowo nieuczciwą. Tak to zupełnie nieasertywnie nazywa Piotr Gontarczyk. Jan Pospieszalski w programie TVP okreslił to bardziej dosadnie jako ordynarną nieuczciwość.
Tymczasem polityka historyczna ma dla Polski znaczenie strategiczne, a antypolskie oszustwo w fałszowanych badaniach naukowych naraża polska racje stanu na bardzo poważne straty.
Z późniejszej dyskusji oraz przeprowadzonych przez IPN analiz pojawia się korekta obrazu:
Znalezione obrazy dla zapytania Tomasz domański, korekta obrazu Czy z tej korekty nie wynika podejrzenie, że tak zwana działalność naukowa nie polega na wyłudzeniu publicznych pieniędzy pod pozorem pracy naukowo badawczej?
Albo czy przypadkiem nie jest skutkiem działania antypolskiej agentury, fałszywie legendowanej lub ukrytej pod fałszywą flagą działalności naukowej?
Czy kłamliwe i antypolskie wypowiedzi profesora Jacka Leociaka nie mogą być zakwalifikowane jako polityczne prowokacje, biorąc pod uwagę, że antypolska konferencja PAN w Paryżu nastąpiła czasie polsko-amerykańskiej konferencji warszawskiej?
I wreszcie, czy odpowiedź na pierwsze pytanie powinno znaleźć się w polu zainteresowania CBA, a odpowiedzią na pozostałe powinien zająć się polski kontrwywiad?
avatar użytkownika Maryla

5. Obrzydliwe słowa na łamach

Netanjahu przymyka oczy na z rolę, którą „odegrali Polacy
w zagładzie polskich Żydów. (…) Odsuwając na bok ostatnie
nieporozumienia, prawicowy rząd Izraela wciąż widzi w antyliberalnych
i nacjonalistycznych przywódcach Polski i Węgier naturalnych
sojuszników. Wspólnie z nimi sprzeciwia się on prawom człowieka,
wartościom oświecenia i wartościom Unii Europejskiej” – pisze na łamach
„Foreign Policy” politolog prof. Zeev Sternhell, wykładowca Uniwersytetu
Hebrajskiego w Jerozolimie i członek Izraelskiej Akademii Nauk. Według niego to, że Warszawa zrezygnowała z udziału w szczycie
V4 w Jerozolimie po ostrych słowach premiera Netanjahu i szefa MSZ Katza
o antysemityzmie Polaków nie zmienia faktu „w jakim celu ten szczyt
został zorganizowany”. Jego zdaniem „prawda jest taka, że wszystkie 4 państwa wchodzące w skład
bloku wyszehradzkiego - Polska, Węgry, Słowacja i Czechy - tworzą
wspólny byt przesiąknięty wrogością do wartości oświecenia, praw
człowieka, koncepcji narodu jako wspólnoty obywateli, do zasady równości
i, ogólnie mówiąc, do obcokrajowców”. Tylko komuniści akceptowali według niego żydów w swoich szeregach. Ale
najgorszy był oczywiście - jak mogłoby być inaczej - kościół katolicki. Jego zdaniem „nikt nie rozumie Węgrów i Polaków lepiej niż obecni
przywódcy Izraela, ponieważ nikt tak jak oni nie nienawidzi
uniwersalnych wartości lewicy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

6. @Michael Brawo Michael!

Popieram takze Twoje oswiadczenie. Wrogowie Polski nie moga falszowac historii. Ich problemem jest, ze probuja w oparciu o nieliczne i rzadkie fakty, ktore mialy miejsce w Polsce w przeszlosci, budowac niereprezentatywne uogolnienia i odnosic je do calego polskiego spoleczenstwa. Fakty, ktore byly podstawa takich oskarzen, byly za to powszechne i to na porzadku dziennym w innych spoleczenstwach, np. we Francji, ZSRR, Austrii (w Niemczech oczywiscie tez, gdyz to Niemcy byly organizatorem i wykonawca wszystkiego) i innych. Konflikty miedzy grupami etnicznymi, religijnymi wystepuja i wystepowaly na calym swiecie i nikt nie robi z tego oskarzenia przeciwko calemu narodowi, tak jak to robia przeciwnicy Polski. Oni maja w reku tylko jednostkowe zdarzenia, zadnych empirycznie potwierdzonych reprezentatywnych danych. Kto mordowal Zydow wiemy bardzo dobrze, ale na pewno nie spoleczenstwo polskie. Polski rzad tez tego nie organizowal, gdyz rzadu takiego wtedy nie bylo. Byly rzady kolaboracyjne we Francji, na Wegrzech, w Norwegii, ktore maja brudne rece, gdyz byly wspolorganizatorami Holocaustu. Polakow nie mozna oskarzac, tylko powinno sie ich nagrodzic za pomoc udzielona Zydom. Tutaj nie ma co dyskutowac, prawda jest po polskiej stronie.

Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika michael

7. ZWRACAM UWAGĘ NA PYTANIA:

Czy z tej korekty nie wynika podejrzenie, że tak zwana działalność naukowa nie polega na wyłudzeniu publicznych pieniędzy pod pozorem pracy naukowo badawczej?
Albo czy przypadkiem nie jest skutkiem działania antypolskiej agentury, fałszywie legendowanej lub ukrytej pod fałszywą flagą działalności naukowej?
Czy kłamliwe i antypolskie wypowiedzi profesora Jacka Leociaka nie mogą być zakwalifikowane jako polityczne prowokacje, biorąc pod uwagę, że antypolska konferencja PAN w Paryżu nastąpiła czasie polsko-amerykańskiej konferencji warszawskiej?
I wreszcie, czy odpowiedź na pierwsze pytanie powinno znaleźć się w polu zainteresowania CBA, a odpowiedzią na pozostałe powinien zająć się polski kontrwywiad?
avatar użytkownika amica

8. Żydzi

Sami Żydzi rozróżniają antysemityzm państwowy i ludowy. Ten drugi jest spontaniczny, okazjonalny na tle ekonomicznym bądź lokalnych konfliktów. Zdarza się wszędzie wobec różnych mniejszości. Nasz rząd i media postawiły znak równości to mamy co chcieliśmy. Kto przepraszał w imieniu wszystkich Polaków za Jedwabne? Kto fetował Bartoszewskiego tezy, że Żydzi bali się bardziej Polaków niż Hitlera? Mamy co chcieliśmy i chcemy. Nie Żydzi a nasza elita mówi o 60 tys. antysemitów.

avatar użytkownika michael

9. @ amica - elita? Nasza elita?

To nie jest nasza elita.

avatar użytkownika michael

10. lat temu napisałem felieton zatytułowany:

[link] Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie... (9 lutego 2009 r.)
Przez dziesięć lat nic się nie zmieniło, prawda jest taka sama.

Oto obfity fragment:

• Komunistyczna "cybernetyka społeczna" uznawała zawsze, do dzisiaj uznaje pogardę i nienawiść szowinizmów narodowych jako „skuteczne narzędzie sterowania” społeczeństwem.
Cudem tradycji Rzeczpospolitej Obojga Narodów, ciągle żywej w polskim „społeczeństwie alternatywnym” jest nie uleganie tej polityce.
Polityka divide et impera była przecież stałym narzędziem rządzenia PRL - od 1939 roku, do dzisiaj. Nie chodzi tylko o relacje polsko-niemieckie, albo polsko-żydowskie. Chodziło o konfliktowanie i tworzenie podziałów, zostawianie konfliktogennych pułapek, prowokacji i trwałych mechanizmów umożliwiających sterowanie konfliktami, ich wywoływanie i prowokowanie. To były relacje polsko-rosyjskie, polsko-ukraińske, polsko-czeskie, wszelkie narodowe problemy w całej Europie wschodniej, ale także i wewnętrzne polsko-polskie. W tym celu komuniści próbowali pielęgnować i stale zasilać podziały regionalne, wprowadzać nowe źródła sporów i niechęci. Problem Polaków na „Ziemiach Odzyskanych”, pokłosie akcji Wisła, to tylko przykłady bezspornych faktów historii wojen polsko-polskich. Ordynarne operowanie antysemityzmem, było widoczne przez wszystkie lata PRL-u, od 17 września 1939 roku. To widać gołym okiem, nie trzeba się specjalnie wysilać, aby to zauważyć. Rok 1968 był jedynie wyróżniającym się i szerzej znanym zdarzeniem w tej polityce. Można powiedzieć zwięźle. Antysemityzm jest zaczepną bronią wielu szowinizmów na świecie, z komunistycznym zakłamanym internacjonalizmem na czele.

Jest jeden bardzo ważny wniosek, ujawniający bardzo intrygujący fakt. Agresywna, antypolska napaść, niegodnie wykorzystująca problem antysemityzmu jako antypolską broń zaczepną wciąż ponosi klęskę. Pomimo szalonych wysiłków, mimo ciągłego bębnienia i wciąż powracających kolejnych prowokacji – figa. Nic z tego. Możecie sobie panowie prowokatorzy skoczyć.

Napisałem na początku to, co mówi elementarna wiedza socjotechniczna. Zwykła taktyka praktyki społecznej polega na wzmacnianiu tego, co w ludziach pozytywne i osłabianiu tego, co negatywne. W kwestii relacji polsko-żydowskich cały polski mainstream przyjął taktykę dokładnie odwrotną. W domenie publicznej bezspornie to widać.
Jedyna rozsądna interpretacja tego stanu rzeczy jest następująca. Cel tej kampanii jest odwrotny

Taktyka tej polityki polega na wzmacnianiu, poszukiwaniu i pobudzaniu tego co w Polakach negatywne, a osłabianiu, ignorowaniu i gnojeniu tego co pozytywne.

Taka polityka może być skomentowana słowami jednego z jej żołnierzy, Janusza Grossa, który otwarcie powiedział, że napisał książkę, aby „odebrać Polakom dumę z faktu, że są najliczniejszym narodem, pośród sprawiedliwych tego świata”. Dlatego o pięknej działalności Pani Ireny Sendlerowej dowiedziały się przez przypadek dzieci szkolne w USA, a o Jedwabnem bębniły wszystkie media przez parę lat. Zadziwiające było to, że polska polityka musiała wiedzieć o roli Ireny Sendlerowej w ratowaniu polskich Żydów, bo Władysław Bartoszewski musiał wiedzieć o jej wojennej aktywności. Wiedział, ale nie powiedział.

Mamy do czynienia z nieustającą systematycznie wznawianą kampanią, przypominającą jedzenie kaszy szpilką. Pracowite rozdłubywanie, intensywne poszukiwanie, nanizywanie koralików, wciąż w trudnej służbie, w nieustannej walce z polskim patriotyzmem, który jest traktowany jako świadectwo polskiej podłości. Pracowite poszukiwanie, by z każdego kłopotliwego ziarenka zrobić możliwie największą awanturę.
Od 1989 roku dręczący problem polskiego nacjonalizmu, rasizmu i ksenofobii nie schodzi z pierwszych stron gazet. Władysław Bartoszewski, Adam Michnik, Jerzy Jedlicki, Janusz Gross, reporterzy Policji Myśli wciąż na tropie. Każda z takich prowokacji, to wiele miesięcy i lat usilnego wędrowania w cyrkowym wozie, od miasta do miasta, od konferencji do głośnego czytania, cierpliwa wędrówka prawie jak kiedyś Uniwersytetów Latających, niosąca jedyne posłanie, hiobową wieść o obrzydliwej polskiej duszy, o jej wrednej nazistowskiej posturze, o zakłamanym polskim charakterze. Tak przecież wyglądała kampania promująca ostatnia książkę Pana Grossa. Takie są po prostu fakty.

Pojawienie się realnej pretensji i niechęci, byłoby normalną reakcją na systematyczne prowokowanie, byłby to naturalny efekt nieustannego drażnienia i pobudzania najniższych ludzkich instynktów. To się kiedyś wreszcie powinno udać. Akcja powinna wywołać reakcję.

 

Osiągnięty skutek nie przekracza statystycznej istotności. Na kilka milionów Polaków nawet 1000 przypadków rocznie, to zaledwie coś poniżej promila. Zorientowałem się nagle, ku swojemu zdziwieniu, że Polaków jest trochę więcej, raczej kilkadziesiąt milionów. A 1000 przypadków antysemickich ekscesów, to chyba statystyka od 1985 roku. Wybryków i zdarzeń o charakterze rasistowskim było w Polsce chyba mniej przez ostatnie trzydzieści lat, niż w niejednym niemieckim landzie zdarza się przez tydzień.

To jest ten polski cud, o którym wczoraj pisał zbyszekmad. To jest dowód na dalsze istnienie „alternatywnego społeczeństwa”, w którym wciąż żywa jest tradycja „Rzeczpospolitej Obojga Narodów”.

avatar użytkownika Franek

11. Ja też

Ja też
Pozdrawiam
Franek

avatar użytkownika michael

13. Powyższa notka jest tylko zapisem linków, potrzebnych do

rozważenia asocjacji pomiedzy tym co napisał tymczasowy o "Pętli na szyi Demokratów" oraz audycją "O co chodzi" z udziałem Bronisława Wildsteina, w czwartek 28 lutego 2018, którą komentuję [tutaj
A jest to bardzo wazna kwestia rozumienia istoty tak zwanych programów socjalnych rządów "Zjednoczonej Prawicy"
avatar użytkownika michael

14. Żadne dwa sorty komunizmu

To jest coś takiego jak twierdzenie o różnych gatunkach kameleonów albo o sortach ośmiornic różniących się kolorem. To są przecież te same stworzenia, te same organizmy lepiej albo gorzej posługujące się barwą do kamuflażu.
Komunizm nie jest powiązany z żadną ideologią, nie jest nawet lewicowy, komunizm po prostu posługuje się ideologią do kamuflażu.

Przecież wiemy od dawna czym jest maskirowka, wiemy, że dezinformacja, ideologia i propaganda są podstawowymi narzędziami komunizmu używanymi do maskowania podstawowych celów i środków działania.
Dlatego pierwszym ruchem umożliwiającym zrozumienie istoty rzeczy jest wyłączenie jakiejkolwiek ideologii, wyłączenie wszelkich odmian marksizmu, ekologizmu czy tam bioetyk z przestrzeni definiującej komunizm. 
Jeśli spojrzymy w ten sposób na historię, spostrzeżemy bez trudu, że bolszewicka rewolucja październikowa w Rosji, była funkcjonalną kopią rewolucji francuskiej. 
Bolszewicka rewolucja w Rosji faktycznie była kombinacja operacyjną niemieckiego Sztabu Generalnego, który w ten sposób zamierzał wyłączyć Rosję z I Wojny Światowej poprzez wrogie przejęcie i następne zniszczenie jej systemów państwowych i społecznych

I to jest przesłanka definiująca zjawisko komunizmu. To jeszcze nie wszystko, ale takie jest jądro prowadzące do właściwej definicji komunizmu.
__________________________________________________

Postscriptum: 
Wystarczy przyjrzeć się uważniej marksizmowi, by dostrzec, że to nie jest żadna ideologia, ale dość prymitywna atrapa ideologii. Atrapa wypełniona bieżącymi narracjami używanymi do codziennej agitacji. Atrapa wystarczająca do lokalnej indoktrynacji rewolucyjnych mas w przeróżnych Wieczorowych Uniwersytetach Marksizmu-Leninizmu. Sam Karol Marks tak traktował swój marksizm. 

Wystarczy spojrzeć na "Kapitał". W całej swojej istocie jest to sprawozdanie z wycieczki studyjnej do Manchesteru, opisujące okres pierwotnej akumulacji kapitału na przykładzie przemysłu bławatnego w Manchesterze. Już w czasie pisania tego dzieła obserwacje Karola Marksa, zawarte w tym sprawozdaniu, były anachroniczne, a po drugie zbyt lokalne - co nie uzasadniało takiego uogólnienia, którego dokonał. Dlatego Karol Marks musiał użyć tak zwanej filozofii marksistowskiej jako statywu, na którym rozwieszał swoje polityczne dekoracje. Filozofia i ideologia posłużyła jako narzędzie do generalizacji zbyt lokalnej obserwacji. 
Aby uwalić zarzut nieżyczliwego czepiania się wielkiego dzieła Karola Marksa, powiem konkretnie dlaczego ten cały "Das Kapital" już w chwili pisania był anachroniczny. Ano dlatego, że już w okolicy 1867 roku kapitalizm drugiej połowy XIX stulecia wychodził z okresu pierwotnej akumulacji no i cały kapitalistyczny świat energicznie wchodził w rewolucję techniczną wieku pary i elektryczności, co umożliwiało przejście ówczesnego przemysłu w fazę produkcji masowej na otwarty gwałtownie rozszerzający się rynek odbiorcy masowego. (Colt’s Manufacturing Company, Remington, a później Ford)

Wobec tego dlaczego Karol Marks to zrobił?
Ponieważ on z tego żył!

Przypis:
Docent zza morza, "Dylemat Europy 3 - niby dwa sorty marksizmu, ale wciąż ta sama trucizna"

avatar użytkownika michael

15. (Syr 27, 4-7) Wypowiedzi człowieka ujawniają jego wartość

Cytuję programowe wypowiedzi Koalicji Europejskiej, komunikowane w czasie porannego programu "Woronicza 17". Jądro ich programu polega na wspólnym i niestety bardzo nienawistnym kłamstwie. Otóż oni twierdzą, że:
  • PIS chce wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej 
  • w Polsce jest dyktatura Jarosława Kaczyńskiego. 

A wiec poznaję wartość ludzi Koalicji Europejskiej - to są kłamcy. 

A Koalicja Europejska jest formacją zjednoczona w kłamstwie i nienawiści do PiS.
Taka jest jej wartość.

Jeszcze inne ich wypowiedzi: 
Otóż na przykład podam w formie parafrazy ich pragnienie "przywrócenia" Polsce utraconej pozycji pokornego podnóżka Angeli Merkel w Unii Europejskiej.

Pierwsze czytanie na niedzielę 3 marca 2019
avatar użytkownika michael

16. Prof. Żaryn obnaża kłamstwa wokół konferencji w Paryżu

[link] oraz będzie odpowiedź na list francuskiej minister ws. skandalicznej konferencji w Paryżu [link].
avatar użytkownika michael

17. PISAŁEM WIELOKROTNIE - SMOLEŃSKIE ŚLEDZTWO JEST STRATEGICZNE

Ma rozstrzygające znaczenie, a ogłoszenie końcowych wyników będzie miało niszczące skutki dla totalitarnej opozycji i może oznaczać ostateczną polityczną likwidację jej antypolskiego jądra, a w szczególności jej politycznych elit. Wynika to z już rozpoznanego przebiegu smoleńskiej katastrofy. Już znane i potwierdzone fakty świadczą o tym.

Ten który nie zdaje sobie sprawy z tych faktów jest głupcem bez wyobraźni.
Ale opozycyjna kasta polityczna na swoje własne nieszczęście prezentuje ten poziom samobójczej arogancji i już. Tak po prostu jest. Na początku była to arogancja władzy, która mogła żywić bardzo dobrze uzasadnione przekonanie, że zbrodnia chroniona przez prawo państwowe i międzynarodowe, że zbrodnia popełniona w interesie przywódców państw nigdy nie będzie ujawniona. W pierwszych latach po katastrofie takie przekonanie mogło być uzasadnione. Historia zna wiele przykładów takich zbrodni. Świadczyły o tym także konkretne działania aparatu państwowego kilku krajów i kunktatorstwo wielu innych administracji rządowych. Zbrodniarze i kłamcy mogą spać spokojnie.
A teraz wiemy, że ich pogarda, arogancja i pycha prowadzi ich do zguby, a ich klęska jest nieuchronna. Pod warunkiem, że prawda będzie pokazana w sposób niepodważalny.

Przypis:
Wyżej jest skopiowany komentarz do felietonu elig, "Chciałabym, aby mnie bulwersowano" [link]

avatar użytkownika michael

18. PRAWDA MUSI BYĆ POKAZANA W SPOSÓB NIEPODWAŻALNY

Dlatego jest absolutnie niemożliwe, aby ktokolwiek z PiS zamierzał chować prawdę o katastrofie smoleńskiej. Jest tylko jeden problem - jest to problem niepodważalności i skuteczności jej ujawnienia. Wiosną ubiegłego roku PiS przeprowadził test procedury ujawnienia prawdy - opublikowano Raport Techniczny, który jest od tego czasu nieustannie dostępny i oficjalnie [link] i w różnych gazetach [link]. 

Z raportu wynika, że w Smoleńsku niewątpliwie był zamach. I co?
Wynik testu potwierdza to co wiemy od dawna - antypolskie komunistyczne elity razem z do niedawna rządzącą komunistyczną elitą polityczną mają potężny polityczny interes w ukrywaniu tej prawdy i nawet jeśli dochodzi do jej ujawnienia, to zrobią wszystko, aby skutki ujawnienia były minimalne.
 
Od pierwszego momentu, kilka sekund po katastrofie już były widoczne energiczne działania różnych władz w różnych krajach, których ewidentnym celem było niszczenie dowodów zbrodni, zacieranie śladów, gołym okiem była widoczna propagandowa nawała dezinformacji i bezczelnego matactwa. 
Do zatarcia i anihilacji każdego nieomal dążenia do prawdy stosowane są wszystkie możliwe środki, od drwin i wyśmiewania do "masowych protestów" i pseudonaukowych wywodów, do kampanii medialnych i politycznych działań na rządowych szczeblach. Kłamać jest łatwo. Dowodzenie prawdy jest trudne. To także jest oczywiste.  

Nawet autorka felietonu chce, aby ją bulwersowano prawdą. A więc ponieważ lubię i szanuję panią elig proponuję by skorzystała z jednego z wyżej zamieszczonych linków. Nie damy się w ten sposób zwariować. Od opublikowania RAPORTU upłynął prawie rok. Podkomisja pracuje pełną parą. Od czasu do czasu, przynajmniej raz na tydzień otrzymujemy drobne informacje o przebiegu tych prac. To się dzieje.  

Postulat bezdyskusyjnej prawdy jest jeszcze za miękki. Prawda już jest bezdyskusyjna. W Smoleńsku był zamach. Ale ta bezdyskusyjna prawda musi być jeszcze niepodważalna politycznie oraz na międzynarodowym poziomie urzędowym, sądowym i propagandowym. Tu jest skoncentrowana dziejąca się teraz praca.
 
Zwracam uwagę na takie fakty - wynik pracy Komisji Millera oraz MAK Anodiny nie są już oficjalnymi dokumentami rządu Rzeczypospolitej Polski, a Raport Techniczny stał się oficjalnym dokumentem Unii Europejskiej. Mamy w rękach młot. I co?
 
Ano. PiS nie trzyma młota za plecami. PiS szykuje ten młot do bezspornego i niepodważalnego uderzenia.
avatar użytkownika michael

19. PILNUJMY POLSKI (ODC. 44, 45, 46, 47) - Antoni Macierewicz

https://www.youtube.com/watch?v=TW6HdHi3ouI

ODC 44 (12 lutego 2019) - RZĄD JANA OLSZEWSKIEGO - DŁUG WDZIĘCZNOŚCI

https://www.youtube.com/watch?v=D7tMQOTBqvM

ODC 45 (18 lutego 2019) CHCĄ ROZBIĆ NASZ SOJUSZ Z AMERYKĄ.

https://www.youtube.com/watch?v=UrUpYg1rYRU

ODC 46 (26 lutego 2019) Z AMERYKANAMI TRZEBA TWARDO NEGOCJOWAĆ!

https://www.youtube.com/watch?v=t1-FN9fgsk0

(5 marca 2019) Minister Macierewicz o "małpach" i o wyborach do PE i do Sejmu

https://www.youtube.com/watch?v=rJF0mcqRMPw

ODC 47 (5 marca 2019) MACRON CHCE EUROPY WIELKIEGO BRATA!

Poprzednie odcinki: [link]

Wszystkie odcinki:
STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM

avatar użytkownika michael

20. PRESJA LEWICY ZMIERZA DO OBYWATELSKIEGO ODMÓŻDŻENIA

@ amica & elig
O antynaukowym i antyrozumnym oddziaływaniu globalnej lewicy pisała w 2004 roku Agnieszka Kołakowska w znakomitym eseju "Polityczna poprawność a mentalność totalitarna" [link] lub [link]. Po wielu latach dochodzę do wniosku, że tradycyjny polityczny podział świata przez ostatnie trzysta lat zmienia się, ewoluując od podziału na lewicę i prawicę do podziału na totalitarny i społecznościowy. 
Istotne jest w tym, że lewica i lewicowość przekształca się totalitaryzm i totalitarne koncepcje społeczne, a prawica staje się obywatelska zmierzając do demokratycznych idei solidaryzmu społecznego.

Już w połowie XX wieku mieliśmy do czynienia ujawnieniem się zbrodniczego komunistycznego albo socjalistycznego totalitaryzmu, który maskował swoją lewicowość. Mam tu na myśli hitlerowski narodowy socjalizm i stalinowski komunizm. Oba wielkie totalitaryzmy faktycznie były czymś, co współcześnie można byłoby określić jako lewicowe, albo nawet lewackie populizmy.

A więc mamy podział polityczny świata na totalitaryzm i solidaryzm.
Widzimy jasno, udowadnia to historia, totalitaryzm zmierza do zdławienia wolności myśli, zablokowania wolności słowa, myśli i przekonań oraz do restryktywnego odmóżdżenia społeczeństw. 
Blokowanie blogosfery jest jednym z przejawów tego dążenia.
Przypis:
Mój komentarz o obywatelskim odmóżdżaniu jest zainspirowany felietonem pani elig o zanikaniu blogosfery [link]
avatar użytkownika michael

21. MODLITWA

avatar użytkownika michael

22. Wolfgang Amadeus Mozart: Clarinet Concerto in A major

Arngunnur Árnadóttir

avatar użytkownika michael

23. Antoni Macierewicz o rosyjskich "grach" w Europie i w Polsce

https://www.youtube.com/watch?v=KvpLE4qiPzY

Minister Antoni Macierewicz o rosyjskich "grach" w Europie i w Polsce

avatar użytkownika michael

24. LINKI - PRZEGLĄD PROGNOZ I SŁOWO O STRATEGII

[link] Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie...
[linkPRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA SCHETYNĘ - OSTATNIE OSTRZEŻENIE
[link] "Przestrogi Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) ...", En passant
[link] "Tadeusz Witkowski, KAZUISTYKA W NATARCIU"
[link] "TYLKO JEDEN PROBLEM KONSTYTUCYJNY - OBSTRUKCJA PARLAMENTARNA"
[link] "LISTA"
[link] "KONSTYTUTA i KONSTYTUTKI"
[link] "DRAŻNIENIE TYGRYSA CZYLI TYSIĄC FAŁSZYWYCH AFER
[link] "CO SIĘ TERAZ DZIEJE? (skrót)" => [link]
[link] "STO PIERWSZA MIESIĘCZNICA - Naród nie jest skłócony
[link] "WNIOSEK O DELEGALIZACJĘ TOTALITARNEJ OPOZYCJI"
[link] "PROGNOZA DLA POLSKI 1 i ¾"
[link] "ŚREDNIOTERMINOWA PROGNOZA DLA POLSKI - 1 i ½"
[link] "Żeby Polskę zmienić do końca, po latach komuny i III RP potrzeba wielu lat", bardzo wielu lat"
[link] "Paniczny strach przed Machiavellim"
[link] "Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM"
[link] "CENTRUM ANALIZ STRATEGICZNYCH - imperatyw kategoryczny"
[link] "W poszukiwaniu strategii"
[link] "PROSTYTUCJA POLITYCZNA - DOWÓD ZDRADY".
[link] "CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS?"
[link] "CO DECYDUJE O KLĘSCE TOTALITARNEJ OPOZYCJI?
[link] "95 MIESIĘCZNICA - CZAS NA ROZBICIE SIEDLISKA PIEKIEŁ"
[link] "Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy - 50 rocznica wydarzeń marcowych"
[link] "MIT KRAJÓW O "DOJRZAŁEJ DEMOKRACJI" A IDEA TRÓJMORZA"
[link]  "WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU"
[link] "ZMODERNIZOWANA DEFINICJA KOMUNIZMU"
[link] "STATECIDE I GENOCIDE
[link] "STATECIDE (PAŃSTWOBÓJSTWO)
[link] "PO w obronie gangsterów w samorządzie"
[link] "O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz. I
[link] "O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL - Cz. II
[link] "Rafał Brzeski "Wojna informacyjna" (Skrypt - Część 1)
[link] "Rafał Brzeski "Wojna informacyjna" (Skrypt - Część 2)
[link] "POLSCE POTRZEBNA JEST KONSTYTUCYJNA WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNA..." 10.02.2014
[link] "KONSTYTUCJA" 6.05.2017
[link] "PRZYSZŁOŚĆ CZYHAJĄCA NA SCHETYNĘ - OSTATNIE OSTRZEŻENIE"
[link] "PETRUS - CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS?"
[link] "KORZENIE I STRUKTURY ANTYPOLSKIEJ AGENTURY"
[link] "CEL ATAKU - CO ONI CHCĄ ZNISZCZYĆ
[link] "W sprawie diagnozy" (Słowo o BBN)
[link] "linki" (Czy PAD jest z nami?)

https://www.youtube.com/watch?v=ooOFIMVFET0

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na całość artykułu Upartego, którego malutki fragment cytuję niżej:

Mamy więc taką sekwencje zdarzeń. Zdobycie władzy przez ruchy patriotyczne w Polsce, samodestrukcja dotychczasowej opozycji, (...), naprawa naszej gospodarki, (...) budowa infrastruktury transportowej i powstanie w ten sposób alternatywnych korytarzy transportowych a to przekłada się na możliwość zmiany położenia geopolitycznego Polski. UPARTY [link]

KONSTYTUCJA

Znalezione obrazy dla zapytania dziewczyna przy barze

A problem jaka ma być Polska wciąż pozostaje otwarty. Tak jest, ponieważ problem konstytucyjny jest w Polsce najpoważniejszym zadaniem politycznym od kwietnia 1997 roku. Napisałem z całą zimną odpowiedzialnością o tym, że to jest "najpoważniejsze zadanie" - i tak właśnie jest. Są ludzie, którzy tą oczywistość dostrzegają i doceniają wagę tego problemu, a więc w różnych okolicznościach przypominają, a nawet próbują nakłonić ludzi do tej roboty.

Zwracam Waszą uwagę, że problem konstytucyjny został postawiony jako ważne zadanie programowe w kampanii wyborczej PiS i później już po wyborach 25 października 2015. Przypominam, że Marszałek Senior Kornel Morawiecki inaugurując pierwszą Sesję nowej kadencji wskazał problem konstytucyjny jako najważniejsze zadanie strategii politycznej. Kornel Morawiecki później podjął wysiłek zorganizowania politycznej inicjatywy przygotowującej ruch konstytucyjnej zmiany.


* * *

Zajmuję się w swoim blogowaniu sprawą myśli strategicznej w polskiej polityce zanim jeszcze nauczyłem się pisać. Mogę to łatwo wykazać, wypisując bibliografię różnych moich wystąpień, komentarzy, wrzasków i irytacji. Ostatni mój tekst ("W poszukiwaniu strategii" - link) w tej sprawie pochodzi z 24 kwietnia 2017 i odnosi się do krytyki artykułu Jana Rokity w sprawie nowelizacji lub nawet zmiany Konstytucji właśnie. Właśnie w tej sprawie.

Nic mnie nie obchodzą różne dyrdymały o jakichkolwiek rozłamach, frondach i afrontach. W doopie mam informacje kto komu, kiedy, czego dosypuje do kompotu. To najczęściej jest normalność, te spory są konieczne i są świadectwem zdrowia. Natomiast cholera mnie bierze, że to co jest najważniejsze, to co może być INTEGRATOREM naprawdę ważnej politycznej roboty, z perspektywą na dwie następne kadencje prawicy w polskim parlamencie - to nikogo nie obchodzi.

To jest jeszcze potężny kawał roboty, którą trzeba zrobić!