WOKÓŁ KRZYŻA… o TYM, CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów… (2)

avatar użytkownika intix

 

 

Zapraszam serdecznie

do dalszej części rozważań

 o TYM, CO SIĘ STAŁO…

podczas ostatnich wyborów…

 

Rozpatrując TO WYDARZENIE

- które miało miejsce podczas Mszy Św. w Warszawie –

w kategorii Znaków…

 

„Królowo Rodzin – dziękujemy i zawierzamy”

 

Fakt… że Przenajświętszy Sakrament

upadł na ziemię podczas TEJ Mszy Świętej…

i upadł nie w innym miejscu

ale tuż przed Prezydentem – elektem…

Jeżeli są to Boże Znaki…

Czy nie jest to Znak…

 

JAKIEGO wyboru dokonali

ZA CZYM się opowiedzieli

CZEMU… poparcie swoje dali

wszyscy

którzy poszli do urn… wybierali…

Rozpatruję tylko… w kategoriach Wiary

naszej i Ojców naszych…

 

Pozwólmy sobie na chwilę analizy

tego, o czym już nie chcemy pamiętać…

co umyka nam dzisiaj…

 

Wybory prezydenckie

I turą się zaczęły

gdzie było do wyboru kandydatów wielu…

- o różnych poglądach…

- o zróżnicowanym szacunku Pana Boga

i wypełnianiu (bądź nie) Bożego Prawa…

 

Słowo Boże

Na dzień I tury wyborów brzmiało:

Wytrwajcie w miłości mojej…

Jeżeli będziecie zachowywać moje przykazania,

będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego

i trwam w Jego miłości…

 

Ilu… spośród idących do urn podczas I tury wyborów…

ilu Słowa słuchało…

ilu usłyszało i do serc przyjęło…?

 

Idąc do urn… zgodnie z własnym sumieniem

i z własną - daną każdemu od Pana Boga – Wolną Wolą

mogliśmy wybierać…

i wybieraliśmy…

doszło do II tury wyborów…

 

Radość po II turze…

Radość ze ZWYCIĘSTWA…

Przyznam, że i ja cieszyłam się z wszystkimi Polakami

z tego, że rządy Komorowskiego zostały odsunięte…

ale była to nikła radość…

nie mogłam cieszyć się… w pełni…

 

Świadomość TEGO,

że został wybrany kandydat

- owszem, człowiek Wiary…

To potwierdzają też jego Rodzice…

Tak jest nam dzisiaj przedstawiany…

 

Ale…

W sprawie in vitro…

Niestety – daleko od naszej Wiary…

Prywatnie – owszem, przeciwny tej metodzie

Ale jako prezydent – rozumiejący tych,

którzy nie mogą mieć dzieci

i chcący im pomóc…

Kandydat… idący w sprawie in vitro

NA KOMPROMIS…

na metodę in vitro – „łagodniejszą”…

 

***

 

IN VITRO…

Nie posiada „wersji łagodnych”…

In vitro…

W każdej wersji

jest zbrodnią…

In vitro…

W każdej wersji

jest odstępstwem od Pana Boga…

 

Człowiek…

Cudowna… stworzona przez Pana Boga istota…

Życie ludzkie…

Tylko Pan Bóg daje…

Życie ludzkie

Jest Cudownym Bożym Darem…

Bożą Łaską…

 

Człowiekowi nie wolno…

Człowiek nie powinien… nie ma prawa…

… nie wolno Dzieła Boga „poprawiać”…

Dziełem Boga się „bawić”…

Wbrew Prawu Bożemu

- GENDER… ABORCJA… IN VITRO… EUTANAZJA…

 

IN VITRO…

Dziecko… nie jest towarem,

który można w hurtowni zamówić…

Dziecko… nie jest towarem,

który – tak jak w sklepie – można kupić…

 

Jeżeli ktoś dzieci mieć nie może,

nie zawsze jest to Wolą Bożą…

Jeżeli ktoś dzieci mieć nie może,

niech spróbuje przyjrzeć się swojemu życiu

czy z własnej Woli…

czy sam czegoś nie zaniedbał:

- zdrowie fizyczne

- czas na rodzenie dzieci

- przyczyny inne…

 

i - jak zaznaczyłam - nie z Woli Bożej

ale z własnej,

przez własne zaniedbanie

TEGO

co człowiekowi od Pana Boga dane…

 

A jeżeli niczego nie zaniedbaliśmy sami

w kierunku dzieci własnych… posiadania…

to trzeba się zastanowić nad tym,

że być może Pan Bóg ma inne plany

z nami związane…

 

Może jesteśmy powołani do… adopcji…

Adopcji dzieci osieroconych

bądź dzieci porzuconych, niechcianych…

 

A może…

Brak potomstwa…

i związane z tym cierpienie…

- jak każde inne -

jest wpisane w nasze istnienie…

I trzeba się z tym pogodzić…

I nieść pokornie…

wraz z Chrystusem…

z Wiarą Nadzieją Miłością…

NIEŚĆ SWÓJ KRZYŻ…

 

Nie posuwać się do metod in vitro…

do zbrodni…

do dzieła szatana…

w którym Dary Boże dla człowieka

przeciw Panu Bogu

także przeciw człowiekowi – wykorzystano…

 

Człowiek głębokiej Wiary…

Kochający Pana Boga…

- czy to prywatnie, czy będąc „na urzędzie” -

wypełnia z pokorą Bożą Wolę…

tak… jak Matka Boża wypełniała…

i Która uczy tego samego nas…

 

Człowiek głębokiej Wiary…

Nigdy nie ucieknie się

do metody in vitro…

Tym samym… nie odejdzie od Pana Boga…

Nie zrani Serca Bożego…

i Niepokalanego Serca Matki Bożej…

 

***

 

„…CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów…” ?

 

Być może wielu powie, że „nic się nie stało”…

Ja myślę inaczej…

Przyznaję, że od czasu wyborów byłam „zablokowana”…

nie mogłam się wypowiadać…

Niemal wszechobecna wśród Polaków

Radość po II turze wyborów…

Radość ze ZWYCIĘSTWA…

a ja na ten temat nie mogłam wypowiedzieć słowa…

„Otworzyła” mnie…

omawiana w tych rozważaniach - sytuacja z Hostią…

i za to „otwarcie” mnie… dziękuję Panu Bogu

i Matce Bożej…

i moim świętym Patronom…

 

***

 

„…CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów…” ?

 

Po tym wszystkim czym wyżej się podzieliłam…

Stało się m.in. to…

co przed II turą wyborów zapisałam

ale nie opublikowałam:

 

Kto Pana Boga zlekceważy… pominie…

Ten zagubi się… zginie…

To, co Dziś wydaje się zwycięstwem,

Jutro… może okazać się klęską…

 

Ojjj… biednaś Ty, Ojczyzna moja…

Poprzez własne wybory

z własnej… wolnej Woli…

przyszło Ci teraz

pomiędzy Złem

a „mniejszym Złem” wybierać…

 

Zło - zawsze jest Złem…

„mniejszego Zła” - nie ma…

i zawsze trzeba je zwalczać… najlepiej gdy jest w zarodku…

aby nie mogło rozwijać się… rozprzestrzeniać…

 

 

„…CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów…” ?

 

Po tym wszystkim czym wyżej się podzieliłam…

Stało się to…

że wszyscy którzy głosowali…

na tych, którym daleko do Pana Boga

i do wypełniania Bożego Prawa…

także Ci…

którzy na wmawianego nam przez „katolickie” media

„Męża Opatrznościowego”

głos swój oddali…

- dali poparcie TEMU o czym wyżej w rozważaniach…

 

„Mąż Opatrznościowy”… który:

W sprawie in vitro…

Niestety – daleko od naszej Wiary…

Prywatnie – owszem, przeciwny tej metodzie

ale jako prezydent – rozumiejący tych,

którzy nie mogą mieć dzieci

i chcący im pomóc…

Idący w sprawie in vitro

NA KOMPROMIS

na metodę in vitro – „łagodniejszą”…

 

 

***

Przyznam też, że przeżyłam szok…

podczas wypowiedzi Andrzeja Dudy o in vitro

kiedy powołał się na nauki św. Jana Pawła II…

 

Powoływanie się na nauki św. Jana Pawła II…

Proszę mi przypomnieć… bądź mnie douczyć…

W którym momencie swoich nauk

Św. Jan Paweł II

Opowiadał się za jakąkolwiek formą in vitro…???

W którym momencie swoich nauk

szedł „na kompromis” w sprawie in vitro…???

 

***

Po wszystkim, co wyżej w tej części rozważań przedstawiłam

głównie (ogólnie, pobieżnie) w temacie in vitro…

Pozwolę sobie zadać pytanie,

na które -  jeżeli zechcemy – odpowiedzmy sobie sami:

 

 

-  „Mierząc” odstępstwo od Pana Boga…

Jak daleko leży jakakolwiek forma „in vitro”

jak daleko leży od… „związków homoseksualnych”

którym swoje poparcie w referendum dała Irlandia…?

 

***

 

Po tym wszystkim

co wyżej w tej części rozważań przytoczyłam…

 

Fakt… że Przenajświętszy Sakrament

upadł na ziemię podczas TEJ Mszy Świętej…

i upadł nie w innym miejscu

ale tuż przed Prezydentem – elektem…

Jeżeli są to Boże Znaki…

Czy nie jest to Znak…

 

abyśmy rozważyli…

- wbrew pozorom…

wbrew temu, co nam się wmawia…

- czy jest to „Mąż Opatrznościowy”…?

 

Przenajświętszy Sakrament

upadł na ziemię… podczas TEJ Mszy Świętej…

i upadł nie w innym miejscu

ale tuż przed Prezydentem – elektem…

 

Jeżeli są to Boże Znaki…

Czy nie jest to Znak… że

 

Bóg w Trójcy Świętej Jedyny…

został poniżony…

podczas ostatnich wyborów…?

 

...Jeśli nasze czyny otwarcie sprzeciwiają się naszej wierze, przyczyniamy się do "bluźnienia" Świętemu Imieniu Boga, przysłaniamy "chwałę" Bożą...
(Ks. Józef Pierzchalski SAC)

  

Jak wielki cios wymierzony przez Naród Polski

w Serce Boże…

 

i w Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny…

 

Matki Bożej…

Królowej Polski…

Matki Bożej

 Królowej Rodzin…

Matki Bożej…

Patronki i Obrończyni życia ludzkiego

 

 

***

 

Ja wiem… że padły tu mocne słowa…

Pragnę tylko… abyśmy mieli tę świadomość…

„…CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów…”

i… całym sercem… powrócili do Pana Boga…

 

Módlmy się w intencji prezydenta - elekta…

Módlmy się w intencji rządzących…

Módlmy się w intencji Kościoła…

Módlmy się w intencji Ojczyzny…

Prośmy pokornie…

Niech Bóg wybaczy nam nasze niewierności i weźmie nas pod Swą opiekę by Polska – uznając nad sobą Dekalog w swej codzienności – powróciła jak syn marnotrawny w objęcia Miłosiernego Ojca!...

***

 

cdn.

 

Szczęść Boże…

 

 

15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @intix

Duda: Nie zabraniajcie mi się modlić

razem.tv

Prezydent elekt wśród polskich misjonarzy.
http://gosc.pl/doc/2537027.Duda-Nie-zabraniajcie-mi-sie-modlic

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. @Maryla

Dziękuję...

...Prezydent elekt wśród polskich misjonarzy...

----
...został wybrany kandydat
- owszem, człowiek Wiary…
To potwierdzają też jego Rodzice…
Tak jest nam dzisiaj przedstawiany…

Ale…
W sprawie in vitro…


:(

***
Duda: Nie zabraniajcie mi się modlić

Nie zabraniajmy... i My też:

Módlmy się w intencji prezydenta - elekta…
Módlmy się w intencji rządzących…
Módlmy się w intencji Kościoła…
Módlmy się w intencji Ojczyzny…
Prośmy pokornie…

… Niech Bóg wybaczy nam nasze niewierności i weźmie nas pod Swą opiekę by Polska – uznając nad sobą Dekalog w swej codzienności – powróciła jak syn marnotrawny w objęcia Miłosiernego Ojca!...


***
...za bliźniego swego...

***
Pozdrawiam serdecznie...

avatar użytkownika intix

5. IN VITRO - Wanda Półtawska

Gorąco polecam...
Wykład dr. Wandy Półtawskiej, wygłoszony w Parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie na Borku Fałęckim, na temat IN VITRO. (Przesłany na YT - 16.03.2011 )


https://youtu.be/LFu5QlgMlF8

https://youtu.be/S5B9BFtzF9M

https://youtu.be/E29W4JUdj2o

https://youtu.be/B9-L_gZLx6E

https://youtu.be/yeGDENfGd1Y

***
LIST DO RODZIN GRATISSIMAM SANE OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II


avatar użytkownika intix

6. In vitro to gwałt na Bogu !

"W ostrych i konkretnych słowach dr Wanda Półtawska o in vitro."


https://youtu.be/wrvTrTNKTFI

Każdy rozumny człowiek powinien być obrońcą życia


https://youtu.be/Zq6PdvBDIOU

***

Doktor Wanda Półtawska o roli kobiety - strażniczki życia


avatar użytkownika intix

8. Czyn wewnętrznie zły

Z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem TChr, wykładowcą w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, rozmawia Rafał Stefaniuk


Minister zdrowia prof. Marian Zembala stwierdził, że nowa ustawa o in vitro  nie stoi w konflikcie z nauczaniem Kościoła, z nauką teologów i Jana Pawła II. Księże Profesorze, Jan Paweł II poparłby ustawę o in vitro?

– Takie wypowiedzi rażą ignorancją na poziomie, jakbyśmy my mówili o ludzkiej prokreacji w kategoriach dzieworództwa albo kamieni filozoficznych i innych tego rodzaju bzdur. To jest wypowiedź niegodna człowieka, który legitymuje się tytułem naukowym i który wypracował elementarną zdolność czytania. Wypowiedzi Jana Pawła II na temat in vitro są absolutnie jednoznaczne. In vitro jest tzw. intrinsece malum, czyli czynem wewnętrznie złym, którego nic nie może usprawiedliwić. Na ten temat mowa była w instrukcji Kongregacji Nauki Wiary Donum vitae. Wreszcie bardzo wyraźnie mówił o tym sam Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” czy liście do rodzin. Nie ma tu więc najmniejszego cienia wątpliwości. Tej wątpliwości nie pozostawia także Katechizm Kościoła Katolickiego. Panu prof. Zembali powiedziałbym, a przy tym zalecił – bierz i czytaj, człowieku! Masz co czytać i możesz uzyskać prostą wykładnię wiedzy na ten temat.

Brak wiedzy to jedna rzecz, a jakie inne powody tego typu stwierdzeń Ksiądz Profesor dostrzega?

– To jest sprawa bardzo skomplikowana. Wydaje mi się, że „brak wiedzy” jest pewnym zabiegiem manipulacyjnym. Mimo wszystko mam szacunek dla pań i panów posłów, ministra Zembali, szefa MSW Teresy Piotrowskiej, która jest z wykształcenia teologiem czy także posła prof. Stefana Niesiołowskiego, którzy wielokrotnie deklarują swój katolicyzm, że nie wierzę, żeby nie mogli przeczytać prostego tekstu ze zrozumieniem. I dlatego śmiem twierdzić, że jest to pewnego rodzaju manipulacja. Jest to próba wywarcia presji popartej autorytetami naukowymi czy politycznymi i przekonania do swojej racji tej części społeczeństwa, która nie sięga po te teksty. Starają się więc przekonać tych ludzi do tego, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości. Inaczej mówiąc, przy poparciu in vitro widzę tylko dwie możliwości - ignorancję albo ideologizację rzeczywistości. W przypadku tych osób, które wymieniłem, liderów partii rządzącej, to nie podejrzewam ich o tak kompletną ignorancję i tak kompletną niemoc umysłową, która by ich wykluczała z życia publicznego. Dlatego też podejrzewam ich o sferę manipulacji ideologii.

Dwa tygodnie temu premier Ewa Kopacz gościła na audiencji u Papieża Franciszka i prosiła go o modlitwę w intencji Polaków. (...) parlament przyjął rządową ustawę o in vitro. W ciągu dwóch tygodni da się aż tak bardzo zmienić poglądy?

– To są poglądy stałe, które w tej chwili uzyskują uwidocznienie. Musimy powiedzieć bardzo jasno, że nie mamy nic wspólnego z ludźmi o poglądach Kościoła katolickiego, a więc nie są katolikami. To jest jedynie kamuflaż. Kiedyś mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że establishment polityczny partii komunistycznej ukrywał swoje poglądy i od czasu do czasu manifestował je w kościele, dziś mamy sytuację dokładnie odwrotną. Establishment partyjny manifestuje publicznie swój katolicyzm, ale w decyzjach bardzo konkretnych demonstruje w sposób jednoznaczny swoje podejście antykatolickie.

Episkopat apelował do posłów w sprawie in vitro. Jak katolik ma się odnosić do apeli Episkopatu? Może je ignorować?

– To są apele, które nie wyrażają prywatnych poglądów biskupów, tylko wyrażają nauczanie Kościoła katolickiego. Katolik jest zobowiązany do przestrzegania tych zasad. Przejdźmy na niższy poziom. Będąc członkiem korporacji czy jakiejkolwiek instytucji, deklaruję się do realizowania pewnego kodeksu zasad w niej zawartych. Tym bardziej dotyczy to sfery tak poważnej jak życie i wiara, a więc przynależność do Kościoła. Jeżeli ktoś ignoruje to nauczanie, to nie ignoruje poglądy któregoś z hierarchów, a całego Kościoła i Chrystusa żyjącego w tym Kościele. To jest bardzo poważna sprawa, bo dotyczy bardzo poważnej rzeczy.

Dziękuję za rozmowę.

Rafał Stefaniuk
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/139443,czyn-wewnetrznie-zly.html
***
Pozwoliłam sobie zaznaczyć - pogrubieniem tekstu - fragmenty wypowiedzi Ks. prof. Pawła Bortkiewicza TChr .

Pozwolę też sobie podłączyć do tego wpisu kolejną część rozważań:
>WOKÓŁ KRZYŻA… o TYM, CO SIĘ STAŁO… podczas ostatnich wyborów… (3)


avatar użytkownika intix

10. Episkopat wobec in vitro – chowanie głowy w piasek?

Prezydium Konferencji Episkopatu zareagowało na uchwalenie przez sejm ustawy w sprawie in vitro wydając w dniu 25.06.15 specjalne oświadczenie podpisane przez abp. Stanisława Gądeckiego, abp. Marka Jędraszewskiego i bp. Artura G. Mizińskiego.

Oświadczenie te jest bardzo stonowane i „dyplomatyczne” i zaskakuje sposobem argumentacji.

Na szczególna uwagę zasługują następujące jego fragmenty:

– „W marcowym apelu biskupi wyrazili szereg zastrzeżeń do tego projektu, opierając się na wynikach naukowych badań medycznych”.

-„Posłowie popierający projekt ustawy „o leczeniu niepłodności” w wersji rządowej pozostają w niezgodzie z nauczaniem papieża Franciszka, który apelował do lekarzy: „Waszym obowiązkiem jest wyrażać sprzeciw sumienia przy aborcji, in vitro i eutanazji!” Ojciec Święty prosił, by nie eksperymentować i nie igrać z życiem człowieka. Wynikiem dzisiejszego głosowania zostały również zlekceważone oceny etyczno-moralne projektu ze strony biskupów”.

– „Biskupi ufają, że do sumień parlamentarzystów dotrze głos nie tylko Papieża, Konferencji Episkopatu Polski, ale także organizacji rodzinnych, ruchów obrońców życia oraz specjalistów z zakresu ginekologii i położnictwa, którym drogie jest życie ludzkie”.

Niezbyt zorientowany, a zatem przeciętny polski katolik mógłby dojść do wniosku na podstawie tych fragmentów, że biskupi zaprezentowali jakieś wskazania medyczne przeciw in vitro oraz spełniają prośbę Papieża Franciszka.

A przecież temat in vitro został poruszony w dwóch podstawowych, dotyczący problematyki ochrony szycia, dokumentach, zawierających naukę Kościoła, a zatem stwierdzenia o charakterze dogmatycznym (katolik ma bezwzględny obowiązek przyjąć te stwierdzenia, a jeśli ich nie przyjmuje nie jest już w Kościele.

Oba te dokumenty, a mianowicie „Evangelium Vitae” oraz „Donum Vitae” ( Instrukcja o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania odpowiedzi na niektóre aktualne zagadnienia) ukazały się za pontyfikatu papieża Jana Pawła II. Negatywna ocena in vitro jest tu podwójna.

Po pierwsze, prowadzi do zabijania dzieci nienarodzonych i w tej perspektywie jest tak ciężką zbrodnią i grzech jak aborcja.

Po drugie, nawet gdyby nie pociągała za sobą śmierci ludzkiej jest grzechem, ponieważ jest działaniem niezgodnym z prawem naturalnym i odrywa prokreację od wyznaczonych przez Boga aktów i małżeństwa.

Dokumenty te zawierają informację, że działania w tej perspektywie pociągają za sobą ekskomunikę wiążącą mocą samego prawa, zatem ekskomunikę, która ma miejsce od razu, gdy ktoś popełni ten czyn niezależnie od tego czy ktoś z Kościoła zareaguje na ten fakt czy go zarejestruje.

W dokumentach tych działania związane z in vitro określane są jako: „akt sprzeczny z fundamentalnymi cnotami sprawiedliwości i miłości”, „zło z moralnego punktu widzenia”, „przestępstwo”, „akt haniebny”, „akt niegodziwy”, „akt zabójstwa”.

W „Donum Vitae” wskazane są poza tym obowiązki państwa związane o ochroną dzieci nienarodzonych (w tym oczywiście „embrionów” pozyskiwanych w in vitro). Czytamy tam między innymi: Niezbywalne prawa osoby powinny być jednak uznane i uszanowane ze strony społeczności cywilnej i władzy politycznej. Te prawa człowieka nie zależą ani od poszczególnych jednostek, ani od rodziców, ani nie są przywilejem udzielonym przez społeczeństwo czy państwo. Tkwią one w naturze ludzkiej i są ściśle związane z osobą na mocy aktu stwórczego, od którego osoba bierze swój początek. Z tych podstawowych praw należy tutaj wymienić: a) prawo do życia i integralności fizycznej każdej istoty ludzkiej od chwili poczęcia aż do śmierci; b) prawo rodziny i małżeństwa jako instytucji, w tym również prawo dziecka do poczęcia, urodzenia i wychowania przez swoich rodziców”.

Z tych dokumentów wynika, że reakcja biskupów ordynariuszy i całego Episkopatu Polski na uchwalenie ustawy o in vitro powinna być następująca:
https://kukonfederacjibarskiej.wordpress.com/2015/06/26/in-vitro-biskupi-ordynariusze-episkopat/

Jeszcze kilka fragmentów „Evangelium Vitae”

14.Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego, a ponadto stosujący te techniki do dziś notują wysoki procent niepowodzeń: dotyczy to nie tyle samego momentu zapłodnienia, ile następnej fazy rozwoju embrionu wystawionego na ryzyko rychłej śmierci. Ponadto w wielu przypadkach wytwarza się większą liczbę embrionów, niż to jest konieczne dla przeniesienia któregoś z nich do łona matki, a następnie te tak zwane „embriony nadliczbowe” są zabijane lub wykorzystywane w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny, a w rzeczywistości redukują życie ludzkie jedynie do roli „materiału biologicznego”, którym można swobodnie dysponować.

57. Świadoma i dobrowolna decyzja pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. Jest to bowiem akt poważnego nieposłuszeństwa wobec prawa moralnego, co więcej, wobec samego Boga, jego twórcy i gwaranta; jest to akt sprzeczny z fundamentalnymi cnotami sprawiedliwości i miłości. „Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Ponadto nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać”52.
Pod względem prawa do życia każda niewinna istota ludzka jest absolutnie równa wszystkim innym. Ta równość stanowi podstawę wszelkich autentycznych relacji społecznych, które rzeczywiście zasługują na to miano tylko wówczas, gdy są oparte na prawdzie i na sprawiedliwości, uznając i broniąc każdego człowieka jako osoby, a nie jako rzeczy, którą można rozporządzać. Wobec normy moralnej, która zabrania bezpośredniego zabójstwa niewinnej istoty ludzkiej, „nie ma dla nikogo żadnych przywilejów ani wyjątków. Nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś jest władcą świata, czy ostatnim «nędzarzem» na tej ziemi: wobec wymogów moralnych jesteśmy wszyscy absolutnie równi”.
60. Chodzi tu zresztą o sprawę tak wielką z punktu widzenia powinności moralnej, że nawet samo prawdopodobieństwo istnienia osoby wystarczyłoby dla usprawiedliwienia najbardziej kategorycznego zakazu wszelkich interwencji zmierzających do zabicia embrionu ludzkiego. Właśnie dlatego, niezależnie od dyskusji naukowych i stwierdzeń filozoficznych, w które Magisterium nie angażowało się bezpośrednio, Kościół zawsze nauczał i nadal naucza, że owoc ludzkiej prokreacji od pierwszego momentu swego istnienia ma prawo do bezwarunkowego szacunku, jaki moralnie należy się ludzkiej istocie w jej integralności oraz jedności cielesnej i duchowej: „Istota ludzka powinna być szanowana i traktowana jako osoba od momentu swego poczęcia i dlatego od tego samego momentu należy jej przyznać prawa osoby, wśród których przede wszystkim nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty ludzkiej do życia”.

Już od pierwszych wieków dyscyplina kanoniczna Kościoła nakładała sankcje karne na tych, którzy splamili się grzechem przerywania ciąży i taka praktyka, przewidująca lżejsze lub cięższe kary, znalazła potwierdzenie w różnych okresach historii. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku za przerwanie ciąży groził karą ekskomuniki. Także odnowione prawodawstwo kanoniczne idzie po tej samej linii, gdy stwierdza: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”, to znaczy przez sam fakt popełnienia przestępstwa. Ekskomunika obejmuje wszystkich, którzy dopuszczają się tego przestępstwa, wiedząc, jaką jest obłożone karą, a więc także tych współsprawców, bez których udziału to przestępstwo nie zostałoby popełnione. Za pomocą takiej surowej kary Kościół wskazuje na to przestępstwo jako na jedno z najcięższych i najbardziej niebezpiecznych, zachęcając sprawcę do gorliwego poszukiwania drogi nawrócenia. W Kościele bowiem kara ekskomuniki wymierzana jest po to, aby w pełni uświadomić winnemu powagę popełnionego grzechu, a z kolei by doprowadzić go do koniecznego nawrócenia i pokuty.
Ta wielka jednomyślność tradycji doktrynalnej i dyscyplinarnej Kościoła pozwoliła Pawłowi VI stwierdzić, że nauczanie w tej dziedzinie „nie zmieniło się i jest niezmienne”. Dlatego mocą władzy, którą Chrystus udzielił Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami — którzy wielokrotnie potępili przerywanie ciąży, zaś w ramach wspomnianej wcześniej konsultacji wyrazili jednomyślnie — choć byli rozproszeni po świecie — aprobatę dla tej doktryny — oświadczam, że bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel czy jako środek, jest zawsze poważnym nieładem moralnym, gdyż jest dobrowolnym zabójstwem niewinnej istoty ludzkiej. Doktryna ta, oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazana przez Tradycję Kościoła i nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne.
Żadna okoliczność, żaden cel, żadne prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy, ponieważ sprzeciwia się Prawu Bożemu, zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół.
63. Ocena moralna przerywania ciąży dotyczy także nowych form zabiegów dokonywanych na embrionach ludzkich, które chociaż zmierzają do celów z natury swojej godziwych, prowadzą nieuchronnie do zabicia embrionów. Odnosi się to do eksperymentów na embrionach, coraz powszechniej dokonywanych w ramach badań biomedycznych i dopuszczanych przez prawo niektórych państw. Choć „należy uznać za dopuszczalne zabiegi dokonywane na embrionie ludzkim, pod warunkiem że uszanują życie i integralność embrionu, nie narażając go na ryzyko nieproporcjonalnie wielkie, ale są podejmowane w celu leczenia, poprawy jego stanu zdrowia lub dla ratowania zagrożonego życia”, trzeba zarazem stwierdzić, że wykorzystywanie embrionów i płodów ludzkich jako przedmiotu eksperymentów jest przestępstwem przeciw ich godności istot ludzkich, które mają prawo do takiego samego szacunku jak dziecko już narodzone i jak każdy człowiek.
Na takie samo potępienie moralne zasługuje także praktyka wykorzystywania embrionów i płodów ludzkich jeszcze żywych — czasem wyprodukowanych „specjalnie w tym celu w drodze zapłodnienia” w probówce — już to jako „materiału biologicznego” do wykorzystania , już to jako źródła organów albo tkanek do przeszczepów, służących leczeniu niektórych chorób. W rzeczywistości zabójstwo niewinnych istot ludzkich, nawet gdy przynosi korzyść innym, jest aktem absolutnie niedopuszczalnym.
Należy zwrócić specjalną uwagę na ocenę moralną prenatalnych technik diagnostycznych, które pozwalają na wczesne wykrycie ewentualnych anomalii w organizmie jeszcze nie narodzonego dziecka. W istocie ze względu na złożoność tych technik ich ocena winna być dokładniejsza i bardziej określona. Są one moralnie godziwe, gdy nie stwarzają nadmiernych zagrożeń dla dziecka i dla matki i gdy stosowane są po to, by umożliwić wczesne leczenie lub też by dopomóc w spokojnym i świadomym przyjęciu mającego się narodzić dziecka. Zważywszy jednak, że możliwości leczenia przed narodzeniem są jeszcze dziś ograniczone, nierzadko zdarza się, że techniki te służą mentalności eugenicznej, która dopuszcza selektywne przerywanie ciąży, aby zapobiegać narodzinom dzieci dotkniętych przez różnego rodzaju anomalie. Tego rodzaju mentalność jest haniebna i w najwyższym stopniu naganna, ponieważ rości sobie prawo do mierzenia wartości ludzkiego życia wyłącznie według kryteriów „normalności” i zdrowia fizycznego, otwierając tym samym drogę do uprawomocnienia także dzieciobójstwa i eutanazji.
A to adresy, pod którymi można znaleźć te dokumenty:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/evangelium_1.html

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_2_19.html


https://kukonfederacjibarskiej.wordpress.com/2015/06/28/episkopat-wobec-in-vitro-chowanie-glowy-w-piasek/

avatar użytkownika intix

11. Abp Stanisław Gądecki:

ostatnie decyzje Sejmu jednoznacznym aktem niewiary

Ludzie dziś często „szukają wykrętów, byle tylko nie przyznać racji Kościołowi” – uważa abp Stanisław Gądecki. Zdaniem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, przykładem tego są ostatnie decyzje Sejmu, które można nazwać jednoznacznym aktem niewiary.

Abp Gądecki przewodniczył Mszy św. na zakończenie uroczystości ku czci Maryi Ucieczki Grzeszników w Wieleniu Zaobrzańskim w archidiecezji poznańskiej. Rozważając Ewangelię o odrzuceniu Jezusa przez mieszkańców Nazaretu, metropolita poznański zauważył, że wydarzenia codziennego życia mogą być odczytane z wiarą jako znaki Bożej obecności, choć nie zawsze się to udaje.

Przykładem tego ostatnie decyzje naszego Sejmu. Czyż nie jest jednoznacznym aktem niewiary np. przyjęcie przez niego ustawy o „in vitro”? Czyż nie jest aktem niewiary, skoro wiadomo, że technika ta nie respektuje podstawowej prawdy o tym, że życie „każdego” człowieka rozpoczyna się w chwili jego poczęcia i od tego momentu winno być bezwzględnie chronione, a godność każdej nowej istoty ludzkiej szanowana? – podkreślił przewodniczący Episkopatu Polski.

Abp Gądecki przekonywał, że w procedurze „in vitro” tworzy się „większą liczbę zarodków, a następnie poddaje się je selekcji i część z nich jest narażona na zniszczenie lub przeznaczona do zamrożenia”. – Ceną urodzenia jednego dziecka jest śmierć jego rodzeństwa. Tak, w technikę „in vitro” nierozłącznie wpisana jest procedura śmierci – zaznaczył metropolita poznański.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że papież Franciszek zdecydowanie potępił różne formy „fałszywego współczucia” promującego aborcję, eutanazję, zapłodnienie „in vitro”, a także wykorzystywanie istnień ludzkich do przypuszczalnego ocalenia innych istot.

Metropolita poznański nazwał także jednoznacznym aktem niewiary w nauczanie Chrystusa przyjęcie przez Sejm tzw. ustawy antyprzemocowej. – Przy jej pomocy wprowadzany jest nachalnie ideologiczny genderyzm w różne struktury życia społecznego: w edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i organizacji pozarządowych – mówił abp Gądecki.

Zdaniem metropolity poznańskiego, przeobrażeniu świadomości społecznej w kierunku upragnionym przez ideologię genderyzmu służy treść filmów i popularnych seriali, sztuk teatralnych, programów telewizyjnych oraz wystaw, wykorzystujących najnowsze techniki manipulacyjne. – W przekazach części mediów genderyzm jest ukazywany pozytywnie, jako przeciwdziałanie przemocy oraz dążenie do równouprawnienia, gdy tymczasem zawiera on w sobie niezwykle groźne twierdzenie, że płeć biologiczna nie ma żadnego istotnego znaczenia dla życia społecznego – podkreślił abp Gądecki.

Przewodniczący KEP zauważył, iż również promowanie i legalizacja związków tej samej płci jest odrzuceniem Chrystusa. – Przecież szacunek dla osób o tendencjach homoseksualnych nie może w żadnym przypadku prowadzić do aprobowania zachowania homoseksualnego ani do zalegalizowania związków homoseksualnych – mówił abp Gądecki.

Metropolita poznański przypomniał nauczanie Kościoła, że prawne uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem oznaczałby nie tylko aprobatę zachowania wewnętrznie nieuporządkowanego, ale też zagubienie podstawowych wartości, należących do wspólnego dziedzictwa ludzkości.

Tak, „in vitro”, aborcja, eutanazja, problem genderyzmu, związki partnerskie to wszystko są poważne problemy moralne, a nie tylko problemy polityczne, jak wmawia nam pewna niezwykle „zatroskana” o los Kościoła w Polsce gazeta. Jeśli nasza cywilizacja ma przetrwać, musi na nowo odkryć sztukę jasnego i spójnego rozumowania. Rozumowania zgodnego z nauczaniem Chrystusa – zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Sanktuarium Matki Bożej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu Zaobrzańskim to jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w zachodniej Wielkopolsce. Cudowną figurę Maryi wykonaną z pnia lipowego w XV wieku koronowano papieskimi koronami w 2005 r. Ośmiodniowy odpust na początku lipca gromadzi tysiące pątników z Wielkopolski i Dolnego Śląska.

W trwających tydzień uroczystościach z okazji 10. rocznicy koronacji wizerunku Maryi Ucieczki Grzeszników wzięli udział m.in. abp Mieczysław Mokrzycki, bp Paweł Socha i bp Grzegorz Balcerek.

KAI, kra
http://www.pch24.pl/abp-stanislaw-gadecki--ostatnie-decyzje-sejmu-jednoz...

avatar użytkownika intix

12. Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

o ustawie in vitro: „Nie do przyjęcia”

Ustawa „o leczeniu niepłodności” z dnia 25 czerwca br. w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia – podkreśla prezydium Konferencji Episkopatu Polski w wydanym we wtorek komunikacie. Biskupi zwracają uwagę, że ustawa ta – przyzwalając na tworzenie nadliczbowych zarodków – nie chroni życia nienarodzonych, zaś procedura „in vitro” nie leczy niepłodności. Przypominają jednocześnie, że metodą dobrą z punktu widzenia moralnego jest naprotechnologia.

Publikujemy pełną treść komunikatu przekazanego KAI:

Komunikat Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w kontekście ustawy „o leczeniu niepłodności” z dnia 25 czerwca 2015 r. Warszawa, dn. 7 lipca 2015 r.

Kierując się troską o małżeństwa pragnące mieć potomstwo, chcemy przypomnieć, że osoby cierpiące na niepłodność nie muszą angażować się w niemoralną procedurę „in vitro”. Mogą one zwrócić uwagę na godziwe metody leczenia niepłodności, dobre dla zdrowia matki i dziecka oraz na adopcję.

Ustawa „o leczeniu niepłodności” z dnia 25 czerwca br. w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia. Ustawa ta nie chroni życia nienarodzonych, przyzwalając na tworzenie nadliczbowych zarodków. Ponadto nie poprawia ona sytuacji małżeństw zmagających się z niepłodnością, a jedynie faworyzuje procedurę „in vitro”, która w żaden sposób nie leczy niepłodności. Nie możemy też milczeć, gdy pozbawia się dzieci ich podstawowego prawa do poznania swoich biologicznych rodziców. Co najważniejsze, w procedurze „in vitro” ceną urodzenia jednego dziecka jest śmierć jego rodzeństwa na etapie przed urodzeniem.

Chcemy jednocześnie podkreślić, że wszystkie dzieci, także te poczęte dzięki „in vitro”, zasługują na bezwarunkową miłość i ochronę.

W przeciwieństwie do procedury „in vitro” istnieją metody leczenia niepłodności. Dzięki diagnozie i odpowiedniej terapii medycznej małżonkowie odzyskują zdrowie prowadzące do płodności, a dziecko ma właściwe środowisko rozwoju. Dlatego, tak jak przypomnieliśmy w apelu z 31 marca br., raz jeszcze wskazujemy na istnienie dobrej z punktu widzenia moralnego naprotechnologii.

Ponadto, tysiące osieroconych dzieci czekają na adopcję przez kochających rodziców, czy to tych, którzy już posiadają własne dzieci, czy też tych, którzy nie mogą doczekać się potomstwa przychodzącego na świat w sposób naturalny. Tymczasem uchwalona przez Sejm regulacja czyni procedurę „in vitro” dostępniejszą od adopcji.

W roku św. Jana Pawła II, patrona rodzin i obrońcy życia, prosimy Senatorów o odważne odrzucenie proponowanej ustawy, która w obecnym kształcie ma niewiele wspólnego z prawem naturalnym i stanowionym.

/-/ Abp Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański
Przewodniczący KEP

/-/ Abp Marek Jędraszewski
Metropolita Łódzki
Zastępca Przewodniczącego KEP

/-/ Bp Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny KEP

Źródło: KAI
http://www.pch24.pl/prezydium-konferencji-episkopatu-polski-o-ustawie-in...

avatar użytkownika intix

13. Dlaczego popieranie in vitro jest grzechem?

Odpowiada ks. prof. Stanisław Warzeszak

Popieranie ustawy o in vitro to zgoda na zabijanie ludzkich zarodków. W innych okolicznościach nazywamy to aborcją. A odbieranie życia to ciężki grzech – mówi w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” ksiądz profesor Stanisław Warzeszak, wykładowca teologii moralnej i krajowy duszpasterz służby zdrowia.

Ustawowa regulacja zapłodnienia pozaustrojowego jest kolejnym światopoglądowym importem zza granicy, który próbuje na polski grunt przeszczepić coraz mocniej liberalna koalicja PO-PSL do spółki z parlamentarną lewicą. Wszystko w ramach „cywilizowania” i „europeizowania” Polaków. Jednak niezależnie od pięknych deklaracji polityków, którzy głoszą swoje poparcie dla życia, głosowanie za ustawą o in vitro to grzech. Wyraźnie wyartykułował to ks. prof. Warzeszak z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.

- Popieranie ustawy, która dopuszcza selekcję, mrożenie, a w konsekwencji zabijanie ludzkich zarodków, to moralne przestępstwo. To zgoda na działanie, które w innych okolicznościach nazywamy aborcją, czyli niszczeniem życia. Odbieranie życia to grzech – mówi duszpasterz.

Politycy, którzy głosowali lub zagłosują za projektem, mają na sumieniu grzech ciężki. Świadomie i dobrowolnie zerwali oni duchową i moralną łączność z Kościołem. Ci posłowie nie powinni przystępować do Komunii świętej. Dotyczyć to będzie także Bronisława Komorowskiego gdyby podpisał ustawę. - Biskupi tłumaczyli, na czym polega zło tej propozycji, nikt więc nie może powiedzieć, że nie miał świadomości, co poparł, a o przymusie też nie może być mowy – dodaje ksiądz Warzeszak, który przytacza przykład amerykańskich biskupów. Zapowiedzieli oni, że nie udzielą Komunii Świętej politykom popierającym aborcję. Jak powiedzieli, tak zrobili.

Ksiądz profesor przypomina, że ekskomunika to termin z prawa kanonicznego i został przewidziana m.in. dla popierających aborcję oraz udzielających się przy niej. Ta reakcja prawna Kościoła nie funkcjonuje w wypadku in vitro, jednak popieranie go jest grzechem i to czynionym publicznie.

Osoba głosująca za projektem oczywiście może powrócić do Komunii z Kościołem. Aby to uczynić polityk powinien nie tylko wyspowiadać się, ale i publicznie odciąć się od popierania in vitro. Grzech był publiczny, takie musi być także odcięcie się od niego.

- Zgorszenie polega na tym, że moje postępowanie pociąga innych i czyni ich gorszymi. Jeśli ktoś twierdzi, że jest katolikiem, jest za życiem i dlatego będzie promował in vitro, to ewidentnie gorszy tych, którzy zaczną go naśladować i twierdzić tak samo. To jest wyjątkowo perwersyjne, że ludzie przyznają się do katolicyzmu, ale publicznie twierdzą co innego, niż naucza Kościół. To skandaliczne – zauważa wykładowca teologii moralnej.

Jak podkreśla duchowny, ustawa o in vitro zaproponowana przez rząd nie zawiera ograniczeń umożliwiających jej zaakceptowanie przez katolików. Chodzi o brak zakazu zamrażania i niszczenia ludzkich zarodków, co było w projekcie Jarosława Gowina. Jego pomysły zostały odrzucone a niewykluczone, że parlament przyjmie liberalne rozwiązanie, które nie chroni ludzkiej godności.

- Poczęcie dziecka na drodze in vitro narusza porządek prokreacyjny – twierdzi ksiądz profesor. Jego zdaniem metoda zapłodnienia pozaustrojowego jest zła także w wypadku gdy nie niszczy się zarodków. Prawo naturalne dotyczy nie tylko katolików, a wszystkich ludzi. - Emanuel Kant, który nie był katolickim filozofem, stwierdził, że życie ludzkie jest taką wartością, że człowiek powinien być traktowany zawsze jako cel sam w sobie a nie jako środek – dodaje ks. Warzeszak.

Źródło: „Gość Niedzielny”
MWł
http://www.pch24.pl/dlaczego-popieranie-in-vitro-jest-grzechem--odpowiad...

avatar użytkownika intix

14. Komunikat Prezydium KEP

po ogłoszeniu wyników głosowania w Senacie ws. ustawy dotyczącej procedury ,,in vitro"

Wyniki głosowania w Senacie w sprawie ustawy dotyczącej procedury „in vitro” – pod pozorem leczenia niepłodności – legalizują m.in. niszczenie ludzkich embrionów. Wyrażamy temu zdecydowany sprzeciw. Cel nigdy nie uświęca środków; tak jest i tym razem.

To wiedza medyczna a nie światopogląd religijny każe chronić każde życie ludzkie od chwili poczęcia.

Osoby wierzące w Chrystusa nie mogą – pod żadnym pozorem – popierać godzącej w życie ludzkie ustawy o „in vitro”, jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary. Zwracamy na to raz jeszcze uwagę, aby nikt nie zasłaniał się niewiedzą czy niezrozumieniem co do konsekwencji podejmowanych decyzji, które zaprzeczają godności i wartości życia ludzkiego.


Abp Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański
Przewodniczący KEP

Abp Marek Jędraszewski
Metropolita Łódzki
Zastępca Przewodniczącego KEP

Bp Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny KEP

http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_id=44e55d1d3939afb3f19be932c86708fa

avatar użytkownika intix

15. Biskup Stefanek:

trwa przebudowa cywilizacji. Politycy głosujący za in vitro wykluczają się z Kościoła

Ksiądz biskup Stanisław Stefanek TChr, senior diecezji łomżyńskiej skomentował spór o in vitro. Stwierdził, że przyjęcie ustawy o sztucznym zapłodnieniu to przebudowa cywilizacyjna, reklamowana fałszywie jako festyn wolności. Ostro wypowiedział się także na temat osobistej odpowiedzialności przed Bogiem polityków popierających ustawę.

- Ostatecznie odpowiedzialność za tekst [ustawy – przyp. PCh24.pl] biorą ci, którzy mają możliwość jego ustanawiania. W konsekwencji jest to bardzo niebezpieczny sygnał kierowany do każdego z obywateli, który w praktyce może przekładać się na skrajny liberalizm i skrajny subiektywizm w pojmowaniu tego, co jest dobre, a co jest złe, co legalne, a co nielegalne. To rezygnacja ze stałej normy prawdy i dobra oraz prowadzenie całego społeczeństwa w kierunku sezonowego – od wyborów do wyborów, od kadencji do kadencji – ustanawiania tak fundamentalnych praw jak to, kogo można zabić, kogo nie, kim można handlować – powiedział ksiądz biskup Stefanek w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

To popis manipulacji, posługiwania się kłamstwem i prezentacja bardzo mocno promowanego dorobku tegoż kłamstwa. Do tego stopnia, że szczyt tej produkcji nazywa się zwycięstwem – dodał kapłan.

- Z całej tej pospiesznie konstruowanej procedury legislacyjnej, zwłaszcza z nacisków przy pomocy szantażu na parlamentarzystów i triumfalistycznych podsumowań wynika, że jesteśmy świadkami szerszego programu, który można nazwać przebudową cywilizacyjną. Dotyka to istoty rozumienia tego, kim jest człowiek, co to znaczy zabić, sprzedać – wyjaśnia hierarcha. - Ta przebudowa cywilizacyjna może być o tyle groźna, że jest bardzo atrakcyjna. Jest reklamowana jako festyn wolności, a w efekcie prowadzi do chaosu pojęciowego, obyczajowego, na który jedynym lekarstwem jest przymus zewnętrzny, wręcz przymus sięgający po narzędzia siły. Jeżeli administratorzy chaosu świadomie wywołują zjawisko, mając nadzieję, że nad nim zapanują i poprowadzą obywateli w znanym kierunku, to mamy do czynienia ze zorganizowanym centrum zła, w którym zasadzka na ludzkość jest czytelna i łatwo ją zdefiniować.

­Dziennikarze portalu wPolityce.pl zapytali księdza biskupa jakie konsekwencje powinni ponieść posłowie-katolicy, którzy głosowali za ustawą o in vitro. Hierarcha nie ma wątpliwości: - Zasady są proste – samowykluczenie z Kościoła. Najbardziej widocznym znakiem tego samowykluczenia jest opuszczenie życia sakramentalnego ze spowiedzią i Komunią Świętą na czele.

Biskup Stefanek potwierdził, że duchowni stają dziś przed trudnym problemem właściwego udziału ludzi życia publicznego we wszystkich nabożeństwach kościelnych, a zwłaszcza w tych oficjalnych. - To sprawa, która chyba jest jeszcze dopiero przed nami – twierdzi biskup.

http://www.pch24.pl/biskup-stefanek--trwa-przebudowa-cywilizacji--polity...