Anda Rottenberg pracuje… "Polska-Niemcy. 1000 lat".
intix, czw., 24/02/2011 - 23:49
Obecnie Anda Rottenberg pracuje nad wystawą "Polska-Niemcy. 1000 lat". Wspólna polsko-niemiecko historia będzie prezentowana zarówno za pomocą dzieł sztuki jak i dokumentów, filmów czy multimediów. Wystawa zostanie otwarta we wrześniu, w Martin-Gropius-Bau w Berlinie. - Chciałabym zmienić punkt widzenia przeciętnego mieszkańca Berlina na naszą historię, historię naszego sąsiedztwa - powiedziała bohaterka wieczoru.
http://www.polskieradio.pl/9/735/Artykul/304178,Odbieram-sztuke-intuicyjnie Kilkaset obiektów, zarówno dzieł sztuki jak i dokumentów, złoży się na wystawę "Polska-Niemcy. 1000 lat", która zostanie otwarta w Martin-Gr opius-Bau w Berlinie, podczas prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Kurator wystawy Anda Rottenberg powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że ekspozycja ma skupiać się na ważnych procesach i wydarzeniach historycznych, świadczących o współdziałaniu społeczeństw polskiego i niemieckiego. http://kultura.wp.pl/kat,1011111,title,Polska-Niemcy-1000-lat,wid,12817658,wiadomosc.html 3-majmy się!
- intix - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
210 komentarzy
1. 3-majmy się!
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
2. @intix
Anda już pokazała, co rozumie jako sztukę i powiedziano jej - "żegnaj".
Trzymajmy sie, bo czeka nas jazda lepsza od komiksu dla młodych Niemców.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Jedyna szansa
jeżeli Żydzi będą nas potrzebowali ( a na to wygląda) to propagandowo chwilowo powstrzymają swoich , pożal sie Boże artystów i historyków.
4. Kurator wystawy Anda
Kurator wystawy Anda Rottenberg powiedziała Informacyjnej Agencji
Radiowej, że ekspozycja ma skupiać się na ważnych procesach i
wydarzeniach historycznych, świadczących o współdziałaniu społeczeństw
polskiego i niemieckiego.
Wystawa "Polska-Niemcy" w Martin-Gropius-Bau w Berlinie zajmie 20 sal o
łącznej powierzchni 3200 metrów kwadratowych. Otwarcie ekspozycji
planowane jest na 23 września przyszłego roku. Wystawa będzie
prezentowana do 9 stycznia 2012 roku. Resort kultury rozważa także
pokazanie później ekspozycji w Krakowie. Nad merytoryczną częścią
wystawy czuwa polsko-niemiecka Rada Programowo-Naukowa, której
przewodniczy profesor Władysław Bartoszewski.
24. Anda Rottenberg
Anda Rottenberg w latach 1993-2000 była dyrektorem warszawskiej Galerii Sztuki "Zachęta".
Polsce. Najbardziej znany jest eksces z instalacją Maurizio Cattelana:
apele o wycofanie tej skandalicznej "instalacji" przyczyniając się do
sprowokowania działań radykalnych najpierw Wojciecha Cejrowskiego, a
potem posłów Wojciecha Tomczaka i Haliny Nowina Konopka (po prostu
zdjęli "meteoryt", ale założono sprawę o zniszczenie "instalacji",
domagając się wypłaty odszkodowania w wysokości około 40 tys. zł. Sprawa
ciągnie się latami, i zdaje się, że trwa nadal).
szyby nie są wynikiem "radykalnych działań", lecz są częścią
"artystycznej" instalacji (wizji) Włocha.
parlamentarzystów próbowała odwołać Andę Rottenberg z zajmowanego
stanowiska - niestety bezskutecznie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Czy ktoś ostatnio
w jakiejś galerii zrobił jakąś ciekawą kupę , albo nietypowo zwymiotował?
Byłoby na dobry początek.
6. @barbarawitkowska: "Czy ktoś..."
Proszę nie prowokować, to może kosztować co najmniej 40 tys. PLN :/
Pozdrawiam
"Moje posty od IV 2010"
7. A ci chłopcy
na sznurkach to po ile?
8. @Maryla: "...powiedziano jej - "żegnaj"..."
Ech, ja bym tamtemu pożegnaniu nie wierzył. Tamto posunięcie było dla picu. Jakby tak dobrze się wczytać, może się okazać, że z Andą Rottenberg w 2000 r. nie przedłużono umowy o pracę ;)
Anda Rottenberg do 2007 r. była przewodniczącą Rady Programowej Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Takie samo "żegnaj" usłyszał ambasador tytularny z Moskwy - Tomasz Turowski (nadal jest w MSZ).
"Moje posty od IV 2010"
9. @Deżawi
te wszystkie kreatury wyły jak potępieńcy razem z Michnikiem na czele "odzyskajcie dla nas Polskę" no i odzyskali..... za pomocą durnych lemingów, którzy płacą im za niszczenie Polski - czyli siebie, bo jak Polska będzie zrównana z państewkiem afrykańskim, to oni też będą robić za niewolników.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. nie czas na emeryturę? babsztyl ma 67 lat
Anda Rottenberg (ur. 1944) – polska historyk sztuki, krytyk oraz kurator licznych wystaw, w latach 1993-2000 dyrektor Galerii Sztuki "Zachęta" w Warszawie, od 1998 roku przewodnicząca Fundacji Instytutu Promocji Sztuki.
W latach 1951-1963 mieszkała w Legnicy[1] . Potem przeniosła się na studia do Warszawy. Od 1969 roku zajmuje się organizowaniem wystaw artystycznych. Do 1973 roku związana była z Galerią Sztuki "Zachęta". W 1971 roku ukończyła Wydział Historii Sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1973-1986 związana była z Polską Akademią Nauk,
gdzie doskonaliła swoje umiejętności zawodowe, prowadziła badania na
polu nowoczesnej i współczesnej sztuki oraz uczestniczyła w redagowaniu
"Polskich Studiów Artystycznych". W 1986 roku założyła jedną z
pierwszych niezależnych fundacji sztuki w Polsce - Egit.
W latach 1991-1992 była dyrektorem Departamentu Sztuki w Ministerstwie Kultury i Sztuki,
następnie w latach 1993-2000 dyrektorem Galerii "Zachęta" w Warszawie. W
latach 1988-1990 oraz 1991-1993 pełniła funkcję przewodniczącego
polskiej sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki, natomiast w latach 1994-2000
była zastępcą przewodniczącego tej organizacji. W latach 1991-1993
kierowała także Galerią Mazowiecka w Warszawie, a w latach 1992-1993
Centrum Sztuki Współczesnej Sorosa. Do 2007 roku była przewodniczącą Rady Programowej Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Anda Rottenberg jest członkinią International Association of Art Critics AICA, International "Manifesta" Foudation oraz International "Germinations" Foudation. Autorka książki pt. Sztuka w Polsce 1945-2005, wydanej w 2005 roku.
Wśród wielu wystaw, których była organizatorką i kuratorką znalazły
się m.in. "Avanguardia Polacca", Włochy 1987; "Dialog" Kunstmuseum
Duesseldorf/Pałac Ujazdowski Warszawa, "Europa nieznana", Kraków 1991,
polska cześć "Der Riss im Raum", Berlin 1994, "Gdzie jest brat twój,
Abel?", Zachęta-Warszawa 1995, "Beyond Borders", Korea 1995, “Personal
Time”- sztuka Łotwy, Litwy i Estonii 1945-1995,
"Sztuka z Polski", Budapeszt, Ryga, Talin 1997. Przygotowała też wiele
wystaw indywidualnych polskich i zagranicznych artystów.
Od 1966
roku artykuły Andy Rottenberg publikowane są w najważniejszych polskich
tygodnikach ("Kultura", "Polityka" itp.). Jest ona autorką popularnych
serii, artykułów naukowych, esejów zamieszczanych w wydawnictwach
poświęconych sztuce na całym świecie. Wiele z nich, poświęconych życiu
artystycznemu podczas stanu wojennego, zostało włączone do "Church Art
Movement" (1981-1989).
W 2009 roku nakładem wydawnictwa W.A.B. napisała autobiografię pt Proszę bardzo.
Autobiografia Andy Rottenberg to saga rodzinna autorki, w której
codzienne życie przeplata się z historycznymi wydarzeniami. Książka
opowiada o poszukiwaniu tożsamości, zawieszonej między tradycją żydowską
ojca, a światem bogatego mieszczaństwa dawnej Rosji, ze strony matki.[2].
Obecnie pracuje nad największą w historii wystawą o relacjach polsko-niemieckich w Martin-Gropius-Bau w Berlinie[potrzebne źródło].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anda_Rottenberg
sztuki Anda Rottenberg mieszkająca w Legnicy od 1951 do 1963 roku
znalazła się w gronie kilkudziesięciu osób, które otrzymają odznaczenia z
rąk prezydenta Polski. Uroczystość odbędzie się 17 stycznia na Wawelu.
Anda Rottenberg – urodziła się w 1944 roku w Nowosybirsku. W
latach 1951-1963 mieszkała w Legnicy. Potem przeniosła się na studia do
Warszawy. Od 1969 roku zajmuje się organizowaniem wystaw artystycznych.
Od 1993 do 2003 roku była dyrektorem Galerii Sztuki „Zachęta” w
Warszawie. Jest członkinią International Association of Art Critics
AICA, International "Manifesta" Foudation oraz International
"Germinations" Foudation.
Wśród wielu wystaw, których była organizatorką i kuratorką znalazły
się m.in. "Avanguardia Polacca", Włochy 1987; "Dialog" Kunstmuseum
Duesseldorf/Pałac Ujazdowski Warszawa, "Europa nieznana", Kraków 1991,
polska cześć "Der Riss im Raum", Berlin 1994, "Gdzie jest brat twój,
Abel?", Zachęta-Warszawa 1995, "Beyond Borders", Korea 1995, “Personal
Time”- sztuka Łotwy, Litwy i Estonii 1945-1995, "Sztuka z Polski",
Budapeszt, Ryga, Talin 1997. Przygotowała też wiele wystaw
indywidualnych polskich i zagranicznych artystów.
Anda Rottenberg, Proszę Bardzo
Foto: (lca.pl)
http://fakty.lca.pl/legnica,news,24998,Komorowski_odznaczy_byla_legnicza...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Ano właśnie...
...jak będzie trzeba, to do wszystkich telewizorni skrzykną "artystów" na hasło (odzew: "Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach) i będą bronić... Waldemara D. ...niczym Kulczyka...
"Moje posty od IV 2010"
12. Martin-Gropius-Bau Berlin
http://www.berlinerfestspiele.de/de/aktuell/festivals/11_gropiusbau/mgb_...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Martin-Gropius-Bau Berlin
Listę międzynarodowych Partnerów Wystawy otwierają (trzy pierwsze miejsca):
"Moje posty od IV 2010"
14. i tu wracamy do komiksu dla szkół niemieckich
i pytanie - a może tę "nowoczesną formę komunikacji" aprobowała jednak inna pani, niż w naszym pytaniu do MSZ?
Od 2007 r. w służbie dyplomatycznej, ostatnio jako kierownik Wydziału ds. Dyplomacji Publicznej w Ambasadzie RP w Berlinie. Była pomysłodawcą i koordynatorem kampanii wizerunkowych Polski w Niemczech, m.in. w ramach obchodów 20 rocznicy demokratycznych przemian w 1989 roku. Zasiadała m.in.: w zarządzie Fundacji Polsko-Niemieckiej „Krzyżowa”, Radzie Naukowej Centrum Badań Historycznych PAN Berlinie i Stałej Polsko-Niemieckiej Grupie ds. Nauczania Języka Polskiego i Polonistyki w Niemczech.
http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&id=649
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Kongres Kultury Polskiej 2009
"Moje posty od IV 2010"
16. Z pewnoscią jej wybory polityczno-kulturalne, podobnie jak np.
duża wrażliwość GW na "uczucia niemieckie", szczególnie we Wrocławiu (przynajmniej taki jest dzisiejszy kierunek, może się on odmienić w zależności od potrzeby chwili), nie mają nic wspólnego z pochodzeniem etnicznym tej pani:)).
Hm... zrozumiałe jest (do pewnego stopnia mozna się tu doszukac jakichś motywacji), że lewacy wszelkiej maści, pochodzący z rodzin chrześcijańskich - szczególnie dotyczy to dawniejszych czasów - którzy czuli "zaduch tego religijnego wychowania" , odrzucali religię w ramach "buntu". Trochę mniej zrozumiałe - a może na odwrót: trochę bardziej:)) - jest to, że lewacy, anarchiści komuniści z rodzin żydowskich, nie buntowali się przeciwko "zaduchowi" religii w wydaniu rabinów, lecz także przeciw tej chrześcijańskiej. Tak widocznie ci postępowcy mają. Widocznie tylko chrześcijańska, w szczególnosci katolicka religia jest wrogiem wolności: tak to pokazują holyłudy i "nasi" "rodzimi" artyści:))
No, ale szacun :))dla pani Andy, że nie zmieniła nazwiska, nie ukrywa pochodzenia, to już coś
'
17. Fachowcy od klepania po plecach
http://www.berlinerfestspiele.de/
"Moje posty od IV 2010"
18. @Deżawi
Za pieniądze polskiego podatnika ministerstwo z "dziedzictwem narodowym" w nazwie sponsoruje nie tylko instytucję niemiecką , dopiero co :
O tym, jak minister Zdrojewski razem z Tomaszem Grossem ręka w rękę Ryfce pierzynę ukradli i do Wenecji wywieźli
a przedstawiciele "świata artystów " w Polsce postulują zwiększenie odpisu w budżecie na kulturę.
Pytam , czy wiedza, czyją?
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Pozwolicie, ze uzupełnię fragment zyciorysu A.R....
"Anda Rottenberg – urodziła się w 1944 roku w Nowosybirsku. W latach 1951-1963 mieszkała w Legnicy. Potem przeniosła się na studia do Warszawy."
Czyli - drugie pokolenie, tych tam....przeflancowanych.
Mam nadzieję, że posiada obywatelstwo polskie?
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego natychmiast kojarzy mi sie to z...nagraniem Grzegorza Brauna o znaczeniu "układu wrocławskiego" i źródłach w okolicy...
[dodam jeszcze, że osobami, które swoimi tekstami maja wspierać berlińską wystawę będą (są?) - Bartoszewski, Norman Davies, Maria Janion. Więc jakby...wszystko jasne. Pora jednak na poważnie zastanowić się, czy ta Polska, o której my rozprawiamy, to aby napewno...ta sama Polska?]
Selka
20. @Deżawi
W Polsce ludzi naprawdę kulturalnych na tzw świecznikach trzeba szukać ze świecą. Polska współczesna już prawie nie ma kultury wysokiej, a ci, którzy promują kulturę polską są zaciekle zwalczani - jak Jarosław Marek Rymkiewicz. Zwalczani jak AK po wojnie, tyle że innymi metodami. A zdjęcie świetne - był tam ktoś jeszcze? ...
21. @Maryla
Witam.
"...Trzymajmy sie, bo czeka nas jazda lepsza od komiksu dla młodych Niemców."
Tak, trzymajmy się. Jazda szykuje się niezła.... Przyznam, że wczoraj bardzo ograniczona czasem, zamieściłam tę informację na Forum. Uważałam, że ta informacja nie może czekać, że każda chwila jest ważna... Bardzo dziękuję za pomoc i za komentarze z kolejnymi cennymi informacjami.
Być może jest to nierealne ale zastanawiam się, czy możemy jeszcze w jakiś sposób zapobiec...
Niestety, ja również czarno to widzę. Nie sądzę aby Niemcy pozwolili sobie na pokazanie całemu światu /wystawa będzie miała taki właśnie wymiar/, swojego barbarzyństwa w całej 1000-letniej historii, jaka ma być zaprezentowana...
Wszystkie w ostatnich czasach ataki na Polskość, na naszą prawdę historyczną, na Chopina, na nasze Korzenie, nie są przypadkowe...
Boję się, że z bohaterskiego Narodu Polskiego nic nie zostanie...
Boję się jeszcze bardziej... Czy w najbliższym czasie z Polski coś zostanie...
Poza tym:
"...historia będzie prezentowana zarówno za pomocą dzieł sztuki jak i dokumentów, filmów czy multimediów. ..."
Jakich dzieł sztuki, jakich dokumentów, filmów, czy multimediów?...
Śmiem domniemywać, że będą to cenne dokumenty historyczne...
Kto wydał na to zezwolenie aby opuściły polskie archiwa? Jaką mamy gwarancję, że wrócą do nas a jeżeli tak, to czy w takiej samej postaci?...
Proszę mi wybaczyć. Wiem, że wystawy często chronione są tajemnicą, że niosą niespodzianki dla odbiorcy. Obawiam się abyśmy w tym przypadku my nie mieli
"niespodzianki"...
Szanowna Marylo...
Ośmielę się zapytać. Interweniujemy w wielu ważnych sprawach. Czy tym razem możemy pisać np. o ujawnienie i wyszczególnienie "eksponatów", które będą pokazane światu, w jaki sposób będą chronione, kto będzie za to odpowiedzialny?...
W obecnym czasie wielu incydentów szkalowania Polaków, czy moglibyśmy wystąpić o powołanie specjalnej niezależnej komisji w której skład wchodziliby historycy /Polacy patrioci/, która sprawowałaby pieczę nad przedstawianiem prawdy historycznej i zapobiegała manipulacji?...
Czy możemy wystąpić o podanie do publicznej wiadomości jaki jest wład finansowy Polski w to przedsięwzięcie? W obecnym stanie zadłużenia skarbu Państwa?
Obawiam się, że za marne złotówki wyprzedają majątek narodowy m.in. w tym celu aby Nas całkowicie zaprzedać...
Tak, jak zaznaczyłam wcześniej, być może jest to nierealne, zadałam wiele pytań, na które sama nie potrafię znaleźć odpowiedzi... Jeżeli możemy cokolwiek zrobić, to baaardzo proszę, zastanówmy się wspólnie i róbmy co w naszej mocy aby się bronić.
Jeżeli w najgorszym przypadku nie będziemy w stanie zrobić nic, to i tak bardzo dziękuję, że z Najbliższymi mogłam się podzielić moimi obawami...
Pozdrawiam serdecznie.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
22. ALL
Witam.
Z całego serca serca dziękuję wszystkim Komentatorom.
Proszę, zastanówmy się wspólnie, czy w jakiś sposób możemy się bronić...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
23. @intix
efekty naszego pisania do obecnie nam rządzących sa powswzechnie znane.
Natomiast tworzenie dokumentacji jest jak najbardziej wskazane, a prawo daje nam takie narzędzie, jako obywatelom.
Musimy tylko ustalić instytucje, do których nalezy sie zwrócić z tymi pytaniami:
"Czy tym razem możemy pisać np. o ujawnienie i wyszczególnienie "eksponatów", które będą pokazane światu, w jaki sposób będą chronione, kto będzie za to odpowiedzialny?...
W obecnym czasie wielu incydentów szkalowania Polaków, czy moglibyśmy wystąpić o powołanie specjalnej niezależnej komisji w której skład wchodziliby historycy /Polacy patrioci/, która sprawowałaby pieczę nad przedstawianiem prawdy historycznej i zapobiegała manipulacji?...
Czy możemy wystąpić o podanie do publicznej wiadomości jaki jest wład finansowy Polski w to przedsięwzięcie? W obecnym stanie zadłużenia skarbu Państwa?"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. @Maryla
Bardzo dziękuję.
Jestem na etapie poszukiwań...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
25. Jeszcze jedno (ważne)
"Kilkaset obiektów, zarówno dzieł sztuki jak i dokumentów, złoży się na wystawę "Polska-Niemcy. 1000 lat", która zostanie otwarta w Martin-Gr opius-Bau w Berlinie, podczas prezydencji Polski w Unii Europejskiej."
Pytanie: DLACZEGO TAKA wystawa, akurat w czasie polskiej prezydencji? (jaki w ogóle ma to związek?) - wystawa, dotycząca TYLKO historii Polska-Niemcy?
A dlaczego nie wystawa, dotycząca historii Polski w Europie od 1000-lecia, prezentowana w...Brukseli?
Polska, rządzona przez (?????), "robi dobrze" Niemcom, na niemieckiej ziemi (Berlin) - usiłując to podpiąć pod polska prezydencję w EU??
[BTW - czy rozumiecie już "woltę" Normana Dawies'a? Miał wybór: zamilczenie, dla niepoprawnego apologety Polskiej historii /na poczatku/ - versus wynagradzany "poprawny odbrązowiacz" walki z szabelkami na czołgi głupich "Polaczków". Wybrał to drugie...
Pytanie, czy aby dobrowolnie?
Selka
26. Jeszcze jedno (ważne)
"Kilkaset obiektów, zarówno dzieł sztuki jak i dokumentów, złoży się na wystawę "Polska-Niemcy. 1000 lat", która zostanie otwarta w Martin-Gr opius-Bau w Berlinie, podczas prezydencji Polski w Unii Europejskiej."
Pytanie: DLACZEGO TAKA wystawa, akurat w czasie polskiej prezydencji? (jaki w ogóle ma to związek?) - wystawa, dotycząca TYLKO historii Polska-Niemcy?
A dlaczego nie wystawa, dotycząca historii Polski w Europie od 1000-lecia, prezentowana w...Brukseli?
Polska, rządzona przez (?????), "robi dobrze" Niemcom, na niemieckiej ziemi (Berlin) - usiłując to podpiąć pod polska prezydencję w EU??
[BTW - czy rozumiecie już "woltę" Normana Dawies'a? Miał wybór: zamilczenie, dla niepoprawnego apologety Polskiej historii /na poczatku/ - versus wynagradzany "poprawny odbrązowiacz" walki z szabelkami na czołgi głupich "Polaczków". Wybrał to drugie...
Pytanie, czy aby dobrowolnie?
Na pytanie - czy możemy jeszcze coś zrobić - odpowiedź brzmi raczej NIE (poza żądaniem informacji z MKiDN o zasadności TAKIEJ i TAM wystawy i kosztach).
To wszystko razem, to tylko skutki, skutki, skutki... tego samego, o czym mówił J.Pospieszalski w ostatnich dwóch programach. A jako wysunięta szpica - wciąż ci sami, zakorzenieni...
Selka
27. Wrzucam wszystko, co znajdę...
"Z udziałem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego 25 października na Zamku Królewskim w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Programowo - Naukowej wystawy „Polska. Niemcy.1000 lat” .(...)
We wrześniu 2011 roku w berlińskim Martin- Gropius- Bau zostanie otwarta wystawa „Polska- Niemcy. 1000” lat przygotowana z okazji Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej na podstawie zawartej umowy miedzy Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Pełnomocnikiem Rządu Republiki Federalnej Niemiec do Spraw Kultury i Mediów.Podczas wystawy „Wystawa Polska- Niemcy. 1000” lat zostaną zaprezentowane wybitne dzieła sztuki i obiekty kultury oraz świadectwa cywilizacyjnego, duchowego, i naukowego naszych narodów w kontekście kultury europejskiej. Nad merytoryczną treścią wystawy czuwa Rada Programowo - Naukowa pod przewodnictwem prof. Władysława Bartoszewskiego. Autorką projektu i kuratorką wystawy jest Anda Rottenberg."
http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/polska.-niemcy.-1000-lat-1287.php
Nie podali nazwiska Pełnomocnika, który podpisał umowę ze strony Rządu Niemiec...
@Maryla.
Deżawi wcześniej podawał:
"Listę międzynarodowych Partnerów Wystawy otwierają (trzy pierwsze miejsca):
@Selka...
Podobne pytania zadaję sobie od wczoraj...
3-majmy się
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
28. Dlaczego nie w Polsce?...
Polska jest wcześniej "przygotowywana" do tej wystawy...
Nie chcę myśleć, jakie będą ogólne koszty tych przedsięwzięć...
***
Boję się myśleć, jakie poniesiemy straty... W tym miejscu nie mówię o finansach...
***
Polska - Niemcy. Tysiąc lat sąsiedztwa w Europie
Publiczność będzie mogła zapoznać się z bogatym dziedzictwem kulturalnym Niemiec w różnych epokach. Wykłady zainauguruje 26 maja 2010 roku prof. Władysław Bartoszewski, pełnomocnik rządu RP ds. stosunków polsko-niemieckich. Jest dla nas zaszczytem, że uczyni to wybitny historyk, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego, kawaler Orderu Orła Białego, osoba, która ma szczególne prawo moralne do otwarcia prelekcji, mających przybliżyć polskiej publiczności kulturę i sztukę Niemiec. Wykłady zakończy we wrześniu 2011 roku wystąpienie Andy Rottenberg, kuratorki berlińskiej wystawy, która opowie o genezie wystawy i pierwszych reakcjach niemieckiej publiczności.(...)
Cykl wykładów, obejmujący prawie półtora roku, będzie znakomitą okazją do zapoznania się z niewielkim wycinkiem ogromnego dorobku kulturalnego Niemiec. Wśród tematów znajdą się kwestie kontrowersyjne, np. wzajemne uprzedzenia i stereotypy narodowościowe, pragniemy jednak pokazać polskiej publiczności, że w naszej wspólnej, skomplikowanej przeszłości były okresy twórczej współpracy."
http://www.zamek-krolewski.pl/?page=2210
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
29. Program wykładów "Polska - Niemcy. Tysiąc lat sąsiedztwa w Europ
"9 marca 2011
Daniel Artymowski (Zamek Królewski w Warszawie)
Polski szlachcic, niemiecki filozof. Fryderyk Nietzsche.
6 kwietnia 2011
dr Przemysław Mrozowski (Zamek Królewski w Warszawie)
Dobre matki i złe matki (Piastowie, Jagiellonowie, Sasi)
20 kwietnia 2011
dr Maciej Łagiewski (Muzeum Historii Wrocławia)
Wrocław – miasto wielu kultur
4 maja 2011
prof. Werner Benecke (Europejski Uniwersytet Viadrina we Frankfurcie nad Odrą)
Ślady Prus, Saksonii i Rzeszy w historycznym obrazie Warszawy
18 maja 2011
prof. Robert Traba (Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie)
Nowe spojrzenie na syntezę stosunków polsko – niemieckich. Polsko – niemieckie miejsca pamięci
1 czerwca 2011
Dorota Danielewicz-Kerski (Berlin)
Zwyczaje kulinarne Niemiec – nie tylko Oktoberfest
13 lipca 2011
Joanna Magacz (Muzeum Kraszewskiego w Dreźnie)
Nie tylko hrabina Cosel. Ignacy Kraszewski w Dreźnie
7 września 2011
prof. Tadeusz J. Żuchowski (Uniwersytet A. Mickiewicza w Poznaniu)
Rozproszone ziarna prawdy. Sztuka i jej badanie wobec polsko-niemieckich mitów
28 września 2011
Anda Rottenberg
Berlińska wystawa Polska- Niemcy. 1000 lat
http://www.zamek-krolewski.pl/?page=2211
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
30. temat wart drążenia i pytań
do kilku instytucji.
Im więcej wiemy, tym więcej wątpliwości.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. Polska?...
Miałam zrobić oddzielny wpis, ale przepraszam, nie jestem w stanie...
Jeżeli uznacie, że te sprawy trzeba oddzielić, to proszę dysponować w dowolny sposób
Podam inną informację... Nie wiem, czy już czytaliście....
"Projekt ustawy o Centrum Polsko- Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia przyjęty przez Sejm RP
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na posiedzeniu z dn. 25 lutego br., przyjął rządowy projekt ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, który obecnie został skierowany do Senatu RP. Ustawa dotyczy określenia zasad organizacji i zadań Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, którego celem jest inicjowanie, wspieranie i stymulowanie działań, związanych z polsko-rosyjską współpracą w dziedzinie historii, nauki, kultury i dziedzictwa, w Rzeczypospolitej Polskiej i Federacji Rosyjskiej.
Tekst projektu ustawy skierowanego przez Sejmową Komisję ds. Kultury i Środków Przekazu pod głosowanie Sejmu RP.
Projekt został przegłosowany i skierowany do Senatu RP bez poprawek.
Inicjatywa powołania Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia w Polsce oraz Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia w Rosji, powstała w wyniku decyzji Prezesa Rady Ministrów RP Donalda Tuska oraz Premiera FR Władimira Putina podjętej 7 kwietnia 2010r...
Celem utworzenia tych instytucji jest m.in. pogłębienie wzajemnych stosunków między RP a FR w dziedzinie historii, kultury i dziedzictwa narodowego, ochrona pamięci o losach Polaków w Rosji i Rosjan w Polsce, działanie na rzecz rehabilitacji ofiar stalinowskiego reżimu, ułatwienie prowadzenia badań archiwalnych w obu państwach, przeciwdziałanie zafałszowaniom historii i niesprawiedliwym stereotypom oraz wspieranie dialogu polsko-rosyjskiego, a także organizowanie i wspieranie programów wymiany młodzieży.
Centrum będzie dążyć do generowania synergii działań w stosunkach polsko-rosyjskich realizowanych przez podmioty państwowe, akademickie i pozarządowe.
Do zadań polskiego i rosyjskiego Centrum należeć będzie m.in. prowadzenie badań naukowych, upowszechnianie w społeczeństwie polskim i rosyjskim wiedzy o wzajemnych stosunkach, kulturze i dziedzictwie obu narodów, prowadzenie działalności edukacyjnej w Polsce i Rosji, inicjowanie dialogu polsko-rosyjskiego przez organizowanie konferencji, seminariów, wykładów i dyskusji. Zadaniem Centrum będzie także utrzymywanie kontaktów z ośrodkami szkoleniowymi, naukowymi i politycznymi w Polsce i Rosji, wspieranie wymiany młodzieży i studentów, wspieranie środowisk naukowych, akademickich, organizacji rządowych, samorządowych i gospodarczych. Ma także prowadzić działalność wydawniczą zwłaszcza tłumaczeń literatury naukowej.
Strona polska i rosyjska ustaliły, że aby obydwie instytucje miały odpowiednią rangę powinny działać na podobnych zasadach. Dlatego Centrum w Polsce i Rosji ma mieć osobowość prawną, wyznaczony jednakowy zestaw zadań i powinno dysponować zbliżonym budżetem.W celu koordynacji działalności obu Centrów utworzone zostaną organy konsultacyjno-doradcze – Międzynarodowe Rady. W Polsce i Rosji będą one powoływane przez ministrów kultury po zasięgnięciu opinii ministrów spraw zagranicznych a w ich skład będą mogli wejść wybitni specjaliści, wyróżniających się wiedzą o stosunkach polsko-rosyjskich, którzy w swej dotychczasowej działalności publicznej: politycznej, społecznej, naukowej, kulturalnej bądź gospodarczej, przyczynili się do dialogu i porozumienia polsko-rosyjskiego. Skład osobowy każdej z Rad powinien być zbliżony i nie liczyć więcej niż 30 osób.
Planuje się, że w 2011r. zadania Centrum będą finansowane ze środków rezerwy budżetowej. W kolejnych latach realizacja zadań będzie finansowana m.in. z dotacji podmiotowej ustalanej corocznie w ustawie budżetowej. Centrum będzie mogło także pozyskiwać środki na realizację zadań z innych źródeł."
http://www.mkidn.gov.pl/
Po zestawieniu wszystkich informacji zawartych w notce i komentarzach...
Powtórzę za @Selką...
"...czy ta Polska, o której my rozprawiamy, to aby napewno...ta sama Polska?"
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
32. temat trzeba rozpracować
przygotować zestaw pytań i wysłać pod znane juz instytucje, plus oczywiście MSZ - odpowiedzialny za prezydenturę i promocję Polski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Na takie uzurpatorskie zydowskiej prześmiewczyni działanie
Najlepsze jest Prawdy o Polsce wciąż promowanie
Trzeba zrobić wystawę Polską zrobioną przez historyków
By nie mówiono,że nie mamy Polskich nawyków
Że nie zajmujemy się historią z trudem
Ale sami się brudzimy żydowsko komunistycznym brudem
Pozdrawiam cieplutko:))
34. Deżawi
Stosownie do osoby należałoby ją oblać fekaliami
A głaz spuścić na głowę z diabłami
Bo takie można mieć wytłumaczenie dla pomiotu
Który dawno temu wyskoczył z diabelskiego namiotu
Pozdrawiam
35. @ Jacek Mruk
Taką wystawę - Polską - z udziałem historyków i znaszym udziałem - mam na myśli wspomnienia rodziców, fotografie, pamiątki - można zrobić w internecie.
36. zaczyna być coraz ciekawiej i coraz więcej pytań
Awantura o polsko-niemiecki komiks po reportażu TVN Warszawa. Jak gniewnie donosi warszawski reporter polskie
państwo, czyli polska ambasada w Berlinie wydaje budżetowe pieniądze
(30 tysięcy euro), by uczyć niemieckie dzieci, że Fryderyk Chopin
przeklina i siedzi w więzieniu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych reaguje gwałtownie i mówi, że cały komiks idzie na przemiał.
Tymczasem ani reporter, ani ministerstwo nie mają tu racji. Kto więc
ma? Niemcy-online.pl próbowały ustalić, o co chodzi w tej "rozdmuchanej
awanturze na obrazki"
Tomasz Sikora
Wiadomo jedno, ktoś tu czegoś nie zrozumiał.
Sprawa wygląda tak: Ministerstwo Spraw Zagranicznych i polska ambasada w Berlinie sfinansowały w ramach Roku Szopenowskiego powstanie komiksu "Chopin New Romantic" na temat polsko-francuskiego kompozytora. Komiks wydala oficyna Kultura Gniewu. Na etapie tworzenia komiksu (czy raczej komiksów, bo na antologię składa się 9 tekstów polskich i niemieckich
autorów, dodajmy czołowych i prestiżowych twórców) swoje uwagi
zgłaszała ambasada polski w Berlinie. Choć ambasada mogła ingerować w
treść nie było zastrzeżeń co do poszczególnych tekstów.
Antologia została wydrukowana, składa się z polskich i niemieckich tekstów,
tłumaczonych w obie strony, tłumaczenie teksów nadzorowała ambasada.
Wtedy nie było wątpliwości co do jakości antologii. Dopiero po materiale
prasowym rozpętała się burza, bo ktoś w ministerstwie zdecydował, ze
skoro komiks to na pewno dla dzieci.
Gdy już zdecydowano, że to publikacja dla dzieci to "nagle" okazało
się, że jedna z 9 nowel, autorstwa znanego polskiego muzyka i
komiksiarza Krzysztofa Ostrowskiego z Cool Kids of Death zawiera wiele wulgaryzmów. Antologia "Chopin New Romantic"
składa się z kilku komiksów w dwóch wersjach językowych: polskiej i
niemieckiej. Autorami poszczególnych części są znani polscy graficy.
Według TVN Warszawa i później Gazety Wyborczej bohaterem części narysowanej przez Krzysztofa Ostrowskiego
jest postać podobna z wyglądu do Chopina, która wraz ze swoim znajomym,
wulgarnym skinheadem, przyjeżdża do więzienia, by dać koncert. Dialogi
tej części zawierają wiele wulgaryzmów. Tyle, ze jak przyznaje sam
Grabowski i co wynika z treści komiksu, tu bohaterem nie jest Chopin, a współczesny artysta, których chce się "podpiąć" pod obchody roku kompozytora. Ten komiks to satyra na współczesny styl upamiętniania wielkich Polaków.
Ale mleko już się rozlało, ktoś z ministerstwa zdecydował, że komiks,
jak to komiks, powinien trafić do niemieckich szkół. Co z kolei
oburzyło reportera, że Szopen, który klnie to nie jest
dobra promocja Polski i kompozytora w Niemczech. Wtedy obudzili się
nagle pracownicy polskiego konsulatu, przeglądający wydawnictwo.
Przerażeni zdecydowali, że komiks zamiast do uczniów trafił do magazynu.
Wydanie antologii, mającej być uwieńczeniem Roku Chopinowskiego, kosztowało 30 tysięcy euro.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zapytany o sprawę przez
dziennikarzy TVN, odmówił komentarza. Tak samo postąpili
przedstawiciele Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie i biura promocji
miasta Warszawy.
W końcu MSZ zapowiedziało, że komiks, który miał promować muzykę Fryderyka Chopina, zostanie zniszczony.
Powiedzmy jasno: komiks owszem zawiera wulgaryzmy, ale jest
przeznaczony dla dorosłego odbiorcy. To nic nietypowego, na świecie
powstaje sporo rysunkowych historii, które przeznaczone są dla dorosłych odbiorców. Komiks od samego początku kierowany był także do dorosłego czytelnika.
Duże znaczenie w rozwoju komiksu miała rewolucja
obyczajowa w latach sześćdziesiątych - tworzący w tym czasie artyści
zaczęli wykorzystywać komiks, by komentować politykę i problemy
społeczne. Dziś komiksy nie boją się żadnej tematyki. Dzisiaj nie jest
niczym dziwnym, że komiksy opowiadają o obozach koncentracyjnych (choćby "Maus" Arta Spiegelmana, nagrodzonego Pulitzerem komiks o Holokauście), walce ze śmiertelną chorobą czy rewolucji irańskiej.
Na etapie tworzenia antologii ambasada nie informowała, żadnego z autorów, że to książka dla dzieci. W gotową całość ambasada także nie zgłaszała zastrzeżeń. Te pojawiły się , gdy Warszawa zdecydowała, ze komiks powinien trafić do niemieckich szkół. Po drugie w dyskusyjnym komiksie Ostrowskiego to nie Chopin przeklina a figura współczesnego artysty.
Ministerstwo kompletnie nie zrozumiało projektu, na który wydało 30 tysięcy euro, a potem zdecydowało, ze gotową antologię (zdaniem krytyków - świetną i na wybitnym poziomie) każe przemielić. Świadczą o tym wypowiedzi pracowników ministerstwa: Mamy
do czynienia z przypadkiem, który nie powinien się zdarzyć. Projekt,
który był zatwierdzony - na bardzo wstępnym etapie - przez ministerstwo
(...) został zrealizowany w formie, która jest niedopuszczalna.
Nie może być dystrybuowana ta publikacja, która miała służyć promocji
Fryderyka Chopina i Polski. Ubolewamy, że w ogóle doszło do takiej
sytuacji" - oświadczył we wtorek wiceszef MSZ Jan Borkowski.
Powoli jednak do MSZ docierają opinie ekspertów, zajmujących się komiksem, którzy bronią publikacji. Dziennikarz i publicysta Bartłomiej Chaciński, autor słowników języka młodzieżowego, uważa, że kontrowersje wynikają z niezrozumienia istoty medium, jakim jest komiks.
Wskazuje, że brzydkie słowa są elementem literatury, choćby w jej
ostatnich polskich przykładach promujących Polskę na świecie, jak książki Doroty Masłowskiej.
W komiksie (wulgaryzmy) pełnią rolę równie naturalnego środka wyrazu, tyle że nie wszyscy zdają sobie sprawę, że komiks to medium adresowane nie tylko do młodszych, ale i tych dojrzałych odbiorców - powiedział Chaciński.
Tak czy inaczej MSZ zapowiada, że publikacja zostanie zniszczona, a
wobec tych, którzy mogli "powstrzymać taką publikację", a tego nie
zrobili, zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe.
Jakie konkretnie treści zawiera problematyczny komiks Ostrowskiego?
"Je...y cweloholokaust", "ta ci.a, co tu siedziała", "na ch.j on tam
stoi", efekt koniowalenia" - takie między innymi zwroty wykorzystał
Ostrowski. Inni autorzy to - uznani twórcy komiksów z Niemiec i Polski: Jakub
Rebelka, Marcus "Mawil" Witzel, Jacek Frąś, Sascha Hommer, Agata "Endo"
Nowicka, Andreas Michale, Patryk Mogilnicki, Jan-Frederik Bandel,
Monika Powalisz, Grzegorz Janusz. Wulgarne zwroty pojawiają się
tylko w opowiadaniu Krzysztofa Ostrowskiego. Akcja rozgrywa się w
więzieniu, w którym ma się odbyć koncert artysty, przypominającego nieco
wyglądem Szopena.
To nieortodoksyjne, a czasami idące wręcz
pod prąd i prowokacyjne podejście do postaci Fryderyka Chopina kreuje
nie tylko zupełnie inny obraz słynnego Polaka, ale pokazuje także swobodę i siłę komiksowego medium.
Wychodząc od Chopina, ale idąc za głosem serca, wyobraźni i
artystycznej wrażliwości młodzi twórcy stworzyli oryginalny, niebanalny
album, będący doskonałym akcentem na zakończenie Roku Chopinowskiego - w ten sposób antologię opisuje Kultura Gniewu na swoich stronach internetowych. Darmową publikację wydano w 2 tysiącach egzemplarzy, kosztem 30 tysięcy euro. Na okładce widnieje znak godła polskiego wraz z informacją, że wydawcą jest ambasada polska w Berlinie.
Komiks miał się wpisywać w program promocji polskiej kultury
w Roku Chopinowskim, zakładający wykorzystanie różnych form wyrazu
artystycznego, tak by przekazać nieco inny od tradycyjnego obraz Polski
za granicą. To się raczej nie udało, bo wygrało połączenie błędnych
decyzji urzędników najpierw zamawiających komiks, a potem bezrozumnie
kierujących go do dzieci, oraz polityczna poprawność nakazująca MSZ
zniszczenie całego nakładu.
Fani sztuki komiksowej już teraz na niemieckich forach internetowych porównują zniszczenie komiksu do nazistowskiego palenia książek w Berlinie. O taką promocję Polsce na pewno nie chodziło.
Tutaj Bartek Wieliński z Gazety Wyborczej przegląda ów dyskusyjny komiks.
http://www.niemcy-online.pl/zobacz--posuchaj/558-komiks-o-chopinie-na-pr...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. To jak lisa wpuścić do kurnika
Ale to normalne dla niemieckiego sprzedawczyka
Które niszczy Polskę i chce ją zatopić
A ciemny Naród biedą pokropić
Pozdrawiam
38. Kto komiksem wojuje...
niech od komiksu zginie.
Proponuję napisanie, narysowanie - może to być w końcu colage - oraz wrzucenie do internetu komiksu o obecnym rządzie Trzeciej RP, ze szczególnym uwzględnienim aktualnego MSZ-tu. A potem "Historia Trzeciej RP" w komiksie - w tym szczególna rolka Bolka (to wyrażenie komiksowe) w jej powstaniu. Wulgaryzmy w ustach "ojców założycieli" - tego nawet nie trzeba wymyślać, toż to czysta prawda! "Słynne "Od... się od generała!", i rysunek - najpierw dwaj, a potem wszyscy genrałowie od których trzeba sie od... - jeden za drugim, długi sznur, potem niżsi rangą, a zboku ci do których należy się przy... ..., no, odwrotnie. I podobne. Może Benenota by to zorganizował, albo i skomponował?
39. guantanamera
Dobry w rysowaniu jest deszczowy, więc w spółce z Benenotą mogą coś stworzyć wizualnego
40. "...Kurator wystawy Anda Rottenberg powiedziała ...
...Informacyjnej Agencji Radiowej, że eskspozycja ma skupiać się na ważnych procesach i wydarzeniach historycznych, świadczących o współdziałaniu społeczeństw polskiego i niemieckiego. Wystawa ma koncentrować się zarówno wokół ważnych postaci, które świadczą o wspólnocie kulturowej, poczynając od św. Wojciecha, po św. Jadwigę Śląską do Wita Stwosza czy Mikołaja Kopernika. Częścią ekspozycji będzie także historia Gniezna, Krakowa czy Warszawy, a także innych ośrodków, które tworzyły kulturę polsko-niemiecką, takie jak Gdańsk czy Dolny Śląsk..."
http://dziedzictwo.polska.pl/aktualnosci/article,Wystawa,id,446209.htm
Dziękuję Wszystkim za kolejne... Jest nadzieja, że Razem...
Coraz bliżej...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
41. Pan intix
Szanowny Panie,
Szanowni Państwo,
Moim zdaniem, pani Anda powinna zajac sie historią kolaboracji jej rodaków Żydów z Germanami, Niemcami hitlerowskimi.
Z mego Słowiańskiego, polańskiego stanowiska rozpoczęła sie około 960 roku, kiedy to Zyd Askanazyjski Ibrahim ibn Jakub przybył do Niemiec by szpiegować Państwo Mieszka
To medale na cześć Hitlera bite przez Żydów w latach 30.
Dziękuje Panu Benowi, za fotografię.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
42. "... Anda Rottenberg powiedziała ..."
"... Nie zamierzamy szczegółowo opowiadać o tysiącu latach stosunków polsko-niemieckich, bo żadna wystawa takiemu zadaniu nie sprosta — tłumaczyła Anda Rottenberg, inicjatorka i kuratorka pokazu. — Po konsultacjach zdecydowałam się skupić na tych momentach historii, które znajdują odzwierciedlenie w dokumentach i sztuce. Skoncentrować na procesach, świadczących o współdziałaniu społeczeństw polskiego i niemieckiego np. przy zakładaniu miast na prawie niemieckim.
ośrodków, w których kształtowały się polsko–niemieckie więzi kulturowe, jak Dolny Śląsk i Gdańsk. Będzie podkreślać związki dynastyczne Piastów, Jagiellonów, Wazów, Sasów; mówić o wielokulturowości Polski, ale również poruszać trudne tematy, jak zabory oraz I i II wojna światowa.
Ekspozycja ma zostać zbudowana wokół czterech głównych osi: ważnych wydarzeń, procesów i postaci historycznych (m. in. św. Wojciecha, Jadwigi Śląskiej, Wita Stwosza, Mikołaja Kopernika) oraz
Na wystawie zobaczymy około 250 dzieł malarstwa, 30 rzeźb, 60 starodruków, 80 rękopisów, 60 grafik.
— Staramy się — zapewnia Anda Rottenberg, żeby to były wyjątkowe obiekty. — Nie będziemy oczywiście demontować ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim w Krakowie, ale mamy ambicję zaprezentować wszystkie jego dzieła z muzeów polskich i zagranicznych, m.in. Madonnę z dzieciątkiem z Victoria & Albert Museum w Londynie. Jeżeli konserwacja zostanie na czas ukończona, pokażemy też „Bitwę pod Grunwaldem” Jana Matejki. I na pewno jego „Hołd pruski”
Do cennych eksponatów należą modlitewnik księżnej Hohenzollern — żony księcia Albrechta, przedmioty z posagu Anny Katarzyny Konstancji Wazówny, która poślubiła jednego Wittelsbachów, średniowieczne iluminowane księgi, widoki z podróży palatyna Ottheinricha z XVI wieku.
Obok dzieł dawnych będą współczesne, np. rzeźba św. Wojciecha autorstwa Mirosława Bałki. Specjalną pracę przygotuje Piotr Uklański.
Wystawie towarzyszyć będzie polsko-niemiecki katalog z kilkudziesięcioma esejami. Podejmowane są też starania, aby ekspozycja po prezentacji w Berlinie, została przeniesiona do Muzeum Narodowego w Krakowie."
http://www.rp.pl/artykul/555295.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
43. "... Anda Rottenberg powiedziała ..."
"...— Staramy się — zapewnia Anda Rottenberg, żeby to były wyjątkowe obiekty. — Nie będziemy oczywiście demontować ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim w Krakowie,..."
/kom. powyżej/
Bardzo pani łaskawa...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
44. .."Skoncentrować na
.."Skoncentrować na procesach, świadczących o współdziałaniu społeczeństw polskiego i niemieckiego np. przy zakładaniu miast na prawie niemieckim."...
a dlaczego do Krakowa? Lepiej od razu do Opola czy Wrocławia.
Nie będzie demontować "ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim w Krakowie" Kopernik też kobietą był ?
Ciekawe, czemu nie zorganizują wystawy z polskich dzieł sztuki skradzionych przez Niemców i będących nadal w ich zbiorach?
To Anda nie wie, ze kradzione nie tuczy i Niemcy sie nie upasą więcej na tym, co Polsce zrabowali przez wieki?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
45. Wszystko jasne, choć ukryte w iście żydowsko-niemieckim stylu
Choć w większości to specjaliści od typowego pruskiego drylu
Tym razem w sposób zdradziecki podchodzą do dokumentów Polskich
Są w nich też z Niemieckiego okupywania terenów Śląskich
Na nie mają oni ochotę i robili próby zdobycia
Teraz pod pozorem wystawy są one do bezpiecznego ukrycia
Pozdrawiam cieplutko:))
46. Szanowny Panie, Proszę
Szanowny Panie,
Proszę powiedzieć Andzie,że
Brzydka, ale mądra i bogata Wazówna,siostra Władysława IV, Anna Katarzyna Konstancja, została wydana za mąż za Filipa Wilhelma Neuburskiego (z bocznej linii), grafa Renu.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
47. Coraz bliżej...
"...Wystawa >>Polska-Niemcy<< jest jednym z największych polskich przedsięwzięć wystawienniczych ostatnich lat" - podkreślił we wtorek na konferencji
prasowej w Warszawie dyrektor Zamku Królewskiego prof. Andrzej Rottermund. Wystawa berlińska jest wspólnym projektem Zamku i Martin-Gropius-Bau.
Nad merytoryczną częścią wystawy czuwa polsko-niemiecka Rada Programowo-Naukowa, której przewodniczy prof. Władysław Bartoszewski.
Ta wystawa nie ma ambicji opowiedzenia całości historii stosunków polsko-niemieckich, bo żadna wystawa takiemu zadaniu nie sprosta. Podejmując się zadania przyjrzenia się temu sąsiedztwu, po konsultacjach, zdecydowałam się skoncentrować na takich jego momentach, które znajdują odzwierciedlenie w sztuce, dokumentach" - powiedziała kuratorka wystawy Anda Rottenberg.
http://kultura.dziennik.pl/artykuly/306865,polska-niemcy-1000-lat-juz-za-rok.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
48. Szanowny Panie Stanisławie
"Moim zdaniem, pani Anda powinna zajac sie historią kolaboracji jej rodaków Żydów z Germanami, Niemcami hitlerowskimi.
Z mego Słowiańskiego, polańskiego stanowiska rozpoczęła sie około 960 roku, kiedy to Zyd Askanazyjski Ibrahim ibn Jakub przybył do Niemiec by szpiegować Państwo Mieszka"
Podzielam Pana zdanie...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
49. Trzeba zrozumiec jedno
Ze poza osmieszaniem Polski i zyciem z kasy panstwwej ci ludzie osiagaja jeszcze jedno, duzo bardziej znaczace:
to, ze coraz wiecej Polakow czuje sie zagubionych i zaczyna miec "w dupie" "ten kraj" jak mowia. Osobiscie uwazam, ze PO popiera w duzym stopni porzadna czesc spoleczenstwa. Wiem, nie zgadzacie sie, ale ja sie bede upieral. I oni oddaja PO swoja wiare w jutro swoja wiare w dobry wybor itd. Poprzez wlasnie takie akcje, w skutek ktorych Polska ulega osmieszeniu ci ludzie (a wczesniej ci ci popierali UW, AWS, SLD (tfu) itd) zaczynaja myslec:
- rwa, juz gorzej byc nie moze. Mam ich gdzies!!!!
I jest to zle dla naszych loklanych rzadzacyhc pajacow, ktorzy nic z tego zreszta nie rozumieja (banda idiotow) ale bardzo dobre dla naszych "sasiadow" Nemcow czy Rosjan.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
50. @Maryla
"...Ciekawe, czemu nie zorganizują wystawy z polskich dzieł sztuki skradzionych przez Niemców i będących nadal w ich zbiorach?
To Anda nie wie, ze kradzione nie tuczy i Niemcy sie nie upasą więcej na tym, co Polsce zrabowali przez wieki? ..."
To czego nie zrabowali w czasie wojny, czego nie zdążyli wywieźć, sami teraz grzecznie przekażemy... To znaczy nie My...
Na wystawę lub jak ktoś woli.... na wystawkę...
Przekażę jeszcze link, który może się przydać:
http://informa24.pl/uzp/119484/Przygotowanie-i-realizacja-wystawy-Polska...
3-majmy się ...
Nie wiem, czy powinnam pisać o tym trzymaniu, bo już poza sobą chyba nie mamy się czego trzymać, ale doszłam do wniosku, że tym bardziej powinniśmy się trzymać i walczyć o TO, co Nas trzyma...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
51. Oferta przetargu
Przygotowanie i realizacja wystawy /Polska - Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa/ w Martin Gropius Bau w Berlinie.
ZAMAWIAJĄCY
PRZEDMIOT ZAMÓWIENIA
PROCEDURA
UDZIELENIE ZAMÓWIENIA
źródło: Urząd Zamówień Publicznych
http://www.portalspozywczy.pl/przetargi/204783_403.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
52. To wszystko
co przeczytałam wyżej, mimo , ze jak mi się wydaje nie w ciemięm bita zwaliło mnie z nóg, tak, że nie wiem nawet od czego możnaby zacząć komentarz. bo do głowy przychodzi mi tylko słownictwo z w/wym komiksu.
53. Informacja prasowa – Program Instytutu Polskiego w Berlinie ...
...i jego filii w Lipsku na rok 2011 ...
Berlin, 10.01.2011. – Nadrzędnym celem projektów Instytutu Polskiego w Berlinie i Filii w Lipsku jest przedstawienie Polski jako ważnego aktora w UE oraz istotnego partnera Niemiec. Realizowane przedsięwzięcia będą nawiązywały do dwóch najważniejszych wydarzeń roku 2011: 20-lecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy oraz przewodnictwa Polski w Radzie UE. Berlin jest jedną z 10 stolic świata, w których zostanie zrealizowana bogata oprawa kulturalna Prezydencji. Podstawowym założeniem jest ukazanie publiczności niemieckiej naszego kraju jako szczycącego się nie tylko bogatą tradycją, ale także jako kreatywnego i otwartego na nowe inicjatywy partnera, który jest nieodzownym podmiotem dyskursu politycznego, społecznego i kulturalnego we współczesnej Europie.
Jesienią 2011 r. dojdzie do koncentracji polskiej obecności w najważniejszych instytucjach kultury Berlina, na skalę dotychczas nieosiągalną: wystawy Polska-Niemcy.1000 lat w Martin Gropius Bau i Mirosława Bałki w Akademii Sztuk Pięknych mogą nie tylko stanowić moment przełomowy w zmianie wciąż obarczonego stereotypami wizerunku Polaków w Niemczech, ale – po prezentacjach Londynie i Nowym Jorku – będą miały wpływ na światową renomę i obieg polskiej sztuki. W tym kontekście, do współpracy przy organizacji wspólnych polsko-niemieckich projektów IP Berlin pozyskał dwie instytucje, które odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu krajobrazu kulturalnego stolicy Niemiec: Akademię Sztuk Pięknych oraz Berliner Festspiele, skupiający berlińskie festiwale.
Akademia Sztuk Pięknych (Akademie der Künste), zrzeszająca międzynarodowych artystów, oferująca program we wszystkich dziedzinach kultury, jest jedną z najbardziej prestiżowych instytucji kultury mającą wpływ na opinię niemieckiej publiczności. W 2011 r., przy współpracy z IP Berlin planuje szereg przedsięwzięć w dziedzinie sztuk wizualnych, literatury, teatru oraz architektury i konserwacji. Cykl Zmiana perspektywy (Blickwechsel) jest w jej historii pierwszym tak szeroko zakrojonym projektem związanym z polską kulturą. Najbardziej spektakularnymi projektami będą wystawy: artysty multimedialnego Zbigniewa Rybczyńskiego w AdK na Hanseatenweg (27 października – 1 stycznia 2012), oraz prac wideo Mirosława Bałki w siedzibie AdK na Placu Paryskim obok Bramy Brandenburskiej (28 października – 8 stycznia 2012).
Projektom wizualnym będą towarzyszyć także wydarzenia związane z teatrem, m.in. targi dramatu, tj. prezentacja fragmentów dramatów polskich autorów młodego pokolenia oraz dialog literacki, którego punktem wyjścia będzie twórczość Miłosza. Zaplanowano też polsko-niemieckie sympozjum na temat problematyki rekonstrukcji w architekturze, które będzie znakomitą okazją do zaprezentowania osiągnięć słynnej polskiej szkoły konserwacji, uznanej na rynku niemieckim, a także – polskiego dziedzictwa kulturowego. IP Berlin dzięki szerokiej palecie wspólnych inicjatyw zamierza dotrzeć do szerokiego spektrum publiczności i ukazać zmiany, jakie dokonały się w polskiej kulturze w ostatnich latach.
Drugim ważnym partnerem w realizacji projektów będą najważniejsze berlińskie festiwale (Berliner Festspiele), prezentujące publiczności niemieckiej stolicy szeroki zakres wydarzeń kulturalnych (muzyka poważna, jazz, teatr i taniec, literatura, itd.) Integralną częścią Berliner Festspiele jest wspomniana galeria Martin Gropius Bau, w której od września 2011 do stycznia 2012 r. prezentowana będzie wystawa Andy Rottenberg Polska-Niemcy. 1000 lat. IP Berlin, celem stworzenia platformy prezentacji innych dziedzin kultury jako programu uzupełniającego wystawę, podjął współpracę z Międzynarodowym Festiwalem Literatury, Spielzeit Europa, oraz Jazzfest. Podczas festiwalu teatru i tańca Spielzeit Europa, niemiecka publiczność będzie mogła zobaczyć najnowsze spektakle, m.in. Szosę Wolokolamską wg Heinera Müllera w reż. Barbary Wysockiej i wyk. Teatru Polskiego we Wrocławiu. W ramach JazzFest koneserzy gatunku zapoznają się z polskim wkładem w rozwój światowego jazzu. Z kolei Międzynarodowy Festiwal Literatury zaprezentuje aktualne polskie projekty literackie i literacko-muzyczne oraz twórczość Miłosza.
Ponadto IP planuje przegląd twórczości Andrzeja Wajdy w Berlinie połączony z warsztatami filmowymi i dyskusjami. Przypomni on całość twórczości wybitnego reżysera, doskonale rozpoznawalnego w Niemczech. Kino Wajdy jest gwarancją promocji polskiej kultury i historii, a współpraca z najważniejszymi berlińskimi kinami arthousowymi Arsenal, Zeughaus, Hackesche Höfe i Neue Kant gwarantuje szeroką publiczność.
W wymiarze politycznym IP Berlin planuje wspólnie z DemosEuropa – Centrum Strategii Europejskiej oraz niemiecką fundacją Bertelsmanna międzynarodową konferencję poświęconą priorytetom polskiego przewodnictwa w Radzie UE oraz przyszłej roli Polski i Niemiec w ramach UE. Konferencja planowana jest w Berlinie we wrześniu 2011 r.
Więcej...
http://www.msz.gov.pl/Dzialalnosc,IP,w,Berlinie,i,Lipsku,w,2011,r.,40856.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
54. oraz niemiecką fundacją Bertelsmanna
Fundacja Adenauera i tak to leci.
A my za to płacimy na razie kasę, za chwilę utracimy tożsamość i własność.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
55. Tryb udzielenia zamówienia zamówienie z wolnej ręki
znowu ta "wolna ręka" a gdzie przetargi???????
Gdzie Pani Julia Pitera, ja sie pytam?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
56. Dodaję Nam sił...
Nasze Korzenie są naszą siłą... Chopin przywiódł Nas do tej notki...
Teraz dowiaduję się, że Matejko i Bohaterowie Bitwy Pod Grunwaldem też walczą...
"Nie zdążą z konserwacją "Bitwy pod Grunwaldem" przed wystawą w Berlinie?
Pracujący przy konserwacji obrazu Matejki specjaliści niepokoją się, że mają za mało czasu - poinformowała Dorota Pliś z Muzeum Narodowego w Warszawie. Konserwacja "Bitwy pod Grunwaldem" może nie zostać ukończona przed wrześniowym wernisażem wystawy w Berlinie. .
Jeżeli prace konserwatorskie nie zostaną ukończone do września, "trzeba będzie podjąć decyzję, czy przerywamy konserwację na takim etapie, aby obraz mógł pojechać na wystawę, czy prowadzimy prace dalej i obraz nie jedzie do Berlina" - powiedziała Dorota Pliś, kierownik Pracowni Konserwacji Malarstwa Sztalugowego w Muzeum Narodowym. "Jest to jednak problem, przed którym staniemy za dwa, trzy miesiące" - zastrzegła. (...)
Zdaniem Pliś, "jest za wcześnie, aby przesądzać o czymkolwiek, bo długość poszczególnych etapów konserwacji obrazu liczącego 42 metry kwadratowe powierzchni nie jest tak łatwo przewidywalna". Konserwator przyznała, że usunięcie wosku, który przytwierdzał dublaż - tkaninę wzmacniającą obraz - do rewersu dzieła, trwało dłużej niż specjaliści przewidywali.
Bez wykonania prac wzmacniających rewers obrazu, wyjazd dzieła będzie niemożliwy - twierdzi konserwator. W jej ocenie, ten etap prac na pewno zostanie zakończony do września.
Dotychczas "Bitwa pod Grunwaldem" podróżowała 35 razy, w tym 17 za życia Matejki. W roku ukończenia dzieła, w 1878, dzieło zostało zaprezentowane w Wiedniu. Potem Matejko eksponował obraz na wystawach m.in. w Berlinie, Lwowie, Warszawie, Petersburgu, Budapeszcie i Paryżu.
Po wybuchu I i II wojny światowej dzieło było ewakuowane - w 1914 roku do Moskwy, w 1939 - do Lublina. Z Moskwy "Bitwa pod Grunwaldem" powróciła po traktacie ryskim, kończącym w 1921 roku polsko-bolszewicki konflikt. W Lublinie obraz doczekał zakończenia wojny, zakopany w ziemi.
Obraz po wojnie był wystawiany w Poznaniu, Moskwie, Malborku i Wilnie. Dwukrotnie - przed
wystawą w Moskwie w 1974 roku oraz w Wilnie w 1999 roku - przeprowadzono konserwację zabezpieczającą płótno przed uszkodzeniami w podróży.
Aby przygotować obraz do transportu, należy nawinąć go na specjalnie przygotowany w tym celu wałek. "Roluje się go wraz z warstwą papieru silikonowego, który chroni dzieło przed możliwymi otarciami, oraz filcem, przejmującym część obciążeń wynikających z nawijania tak dużego płótna na wałek" - wyjaśnił PAP starszy konserwator Piotr Lisowski.
Więcej...
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/737976,nie-zdaza-z-konserwacja-bitwy-pod-grunwaldem-przed-wystawa,id,t.html
Mam nadzieję, że z tego pośpiechu nie dokonają zniszczeń...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
57. Ciekawe..
...czy ktoś przechował zabezpieczenia, w które zawinięto obraz, gdy go zakopywano w Lublinie w 1939 roku. Te zabezpieczenia należałoby wysłać na wystawę do Niemiec - to jest dokumentacja naszych stosunków. Od "Bitwy pod Grunwaldem" niech się odczepią! Konserwatorzy powinni stanowczo zaprotestowąć i nie wydać obrazu. Jakaś chwilowa prezydencja ma być ważniejsza od dzieła sztuki? Co to ma znaczyć?
58. W sprawie konserwacji "Bitwy
pod Grunwaldem" swój wyjątkowo ohydny udział ma poprzedni dyrektor, specjalista z ustawionego konkursu, co chciał zamienić Muzeum Narodowe w klub różowego balonika i wpadł na genialny w swojej prostocie pomysł poprawy finansów-żeby zamknąć dla zwiedzających wystawy stałe. Przy nim postać p.Andy R. traci swoja siłę wyrazu.
59. "...Ciekawe, czemu nie zorganizują wystawy z polskich...
...dzieł sztuki skradzionych przez Niemców i będących nadal w ich zbiorach?..."/@Maryla/
"Pomarańczarka" - czy wróci do Polski?
W listopadzie na terenie Niemiec odnaleziono jedno z najważniejszych dzieł Aleksandra Gierymskiego. Już miało pójść pod aukcyjny młotek, ale w ostatniej chwili „Żydówkę z pomarańczami” sprzedaży zapobiegli urzędnicy z polskiego resortu kultury i prokuratury okręgowej w Warszawie. Obraz został skradziony i wywieziony z Polski w czasie II wojny światowej. I mimo tego, że go odnaleziono, wciąż nie jest pewne czy do Polski wróci.
Alicja Kuropatwa
„Pomarańczarka” została wystawiona na sprzedaż 27 listopada w Hamburgu przez dom aukcyjny Evy Aldag (Kunst und Auktionshaus Eva Aldag). W katalogu aukcyjnym dzieło scharakteryzowano jako „zapewne obraz Gierymskiego”. Jego cenę wywoławczą ustalono na śmiesznie niską, jeśli chodzi o tak cenne płótno - 4,4 tys. euro. Gdyby nie to, że także na rynku dzieł sztuki zadomowił się kryzys finansowy obraz mógłby kosztować kilka milionów euro. Dziś z powodu kryzysu jego wartość szacowana jest na około miliona złotych."
http://www.niemcy-online.pl/kultura
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
60. Morska Madonna jedzie do Berlina
"Obraz Madonny Pechsteina z kościoła w Łebie trafi do berlińskiej galerii. Tam tworzona jest wystawa przedstawiająca relacje polsko-niemieckie.
Prośbę o wypożyczenie obrazu o. Waldemar Janecki – proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Łebie, otrzymał w połowie grudnia ubiegłego roku. Pismo w tej sprawie wystosowali przedstawiciele Zamku Królewskiego w Warszawie, którzy we wrześniu 2011 roku będą organizować wystawę "Polska-Niemcy. 100 lat” (to na razie roboczy tytuł).
Obraz Pechsteina Madonna Orędowniczka ma być eksponowany w jednej z najbardziej prestiżowych galerii w Niemczech: Martin Gropius Bau w Berlinie, autorką scenariusza i kuratorka, wystawy jest Anda Rottenberg. (...)
Opiekę nad przedsięwzięciem ma objąć polsko-niemiecka Rada Programowo-Naukowa pod przewodnictwem profesora Władysława Bartoszewskiego.
Głównym celem wystawy ma być pokazanie wielowiekowych relacji polsko-niemieckich właśnie poprzez sztukę; w szerszym kontekście również pokazanie wielowątkowej europejskiej tożsamości kulturowej. Po około miesiącu od nadesłania pisma wiadomo już, że obraz pojedzie do Berlina.
– Proboszcz wyraził zgodę na wypożyczenie obrazu, konsultowałam także temat z naukowcami, którzy tworzyli publikacje na temat tego dzieła. Opinie były pozytywne, podkreślano też, że będzie to promocja Łeby. Promocja nie tylko w kraju, ale w całej Europie. Teraz jesteśmy w trakcie dokonywania formalności związanych z wypożyczeniem obrazu, potrzebna będzie jego profesjonalna wycena, dzieło trzeba też ubezpieczyć – mówi Maria Konkol, dyrektor Miejskiej Biblioteki w Łebie, która zajmuje się sprawą wypożyczenia obrazu z upoważnienia parafii. Wystawa rozpocznie się we wrześniu 2011 roku i potrwa do stycznia 2012 roku. Początkowo planowano, że obraz pojedzie do Berlina 12 sierpnia, ustalono jednak, że transport odbędzie się trzy dni później. Powodem jest corocznie organizowany odpust w Łebie, podczas którego obraz Madonny Orędowniczki (zwanej Madonną z Morza i Matką Rybaków) wędruje z kościoła na ołtarz podniebnej świątyni w Kapitanacie Portu Łeba, w miejsce spotkania lądu z morzem.
Max Pechstein był znanym niemieckim malarzem ekspresjonistą, w wyniku prześladowań awangardowych artystów w Niemczech uciekł on z Berlina do Łeby, gdzie przeżył II wojnę światową. Tam, aby nie umrzeć z głodu i w odpowiedzi na prośbę pierwszego powojennego proboszcza kurortu, misjonarza oblata o. Mieczysława Cieślika, namalował pierwszy i jedyny w swojej karierze religijny obraz przedstawiający Matkę Boską. Obraz został namalowany prawdopodobnie farbami, jakich w latach II wojny światowej używano do konserwacji kutrów."
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110127/POWIATLEBORSKI/848281285
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
61. TEMAT WYMAGA DOKŁADNEGO ROZPRACOWANIA
musimy zgromadzić maksymalnie dużo informacji i sformułowac pytania.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
62. teraz już rozumiem ten szum...
Jarosław Zalesiński. ... Z okazji pobytów w Gdańsku nasi konserwatorzy starają
się zawsze ... zapewne i ksiądz zgodzi się na pomoc przy konserwacji dzieł. ...
Kuria i Glodz tak samo pazerna i podgryzajaca obowiazujace umowy i ...
http://www.dziennikbaltycki.pl/stron…ylice-mariackiej-proponuje,id,t.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
63. @intix, @All
Sorry Vinnetou....
INNA CENA USŁUGI !!!
Rodzaj zamawaiającego : Podmiot prawa publicznego
Nazwa : Zamek Królewski w Warszawie - Pomnik Historii i Kultury Narodowej InvestorInfo
Strona www :
Lokalizacja inwestycji : Warszawa
Regon : 00086058500000
Email : prawny@zamek-krolewski.com.pl
Telefon : 22 35 55 130
FAX : 22 35 55 127
Adres : Plac Zamkowy 4 4
00-277 Warszawa
Informacje ogólne :
Szacowana wartość :
Kwota wadium :
Typ ogłoszenia : Ogłoszenie o udzieleniu zamówienia
Strona www :
Stan ogłoszenia : Opublikowany: 2011-02-09 (!)
Numer UZP : 18926
Zamieszczenie obowiązkowe : TAK
Ogłoszenie dotyczy : Zamówienia publicznego
Adres strony inwestora :
Przedmiot zamówienia
Przygotowanie i realizacja wystawy Polska - Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa w Martin Gropius Bau w Berlinie
Przedmiotem zamówienia jest usługa przygotowania i realizacji wystawy Polska - Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa w Martin Gropius Bau w Berlinie
Całkowita końcowa wartość zamówienia (bez VAT) obejmująca wszystkie zamówienia i części : 222000.00 PLN
Zamówienie dotyczy projektu/programu finansowanego ze środków Unii Europejskiej :
Informacje o wyborze oferenta
Nazwa wykonawcy : ROT - ART Pani Anda Rottenberg
Okres brany pod uwagę w czasie generowania wyniku :
od 2010-10-20 do 2011-02-24
Ilość wygranych zadań: 1
Szacunkowa wartość kontraktów zrealizowanych (bez VAT):
222 tys. zł
Wykonawcę skojarzono z 1 nazwami w innych ogłoszeniach przetargowych.
ComapnyInfo_1_1
Adres wykonawcy : Al. Jerozolimskie
Miejscowość : Warszawa
Kod : 02-304
Województwo : mazowieckie
Data udzielenia zamówienia : 17/01/2011
Liczba ofert : 1
Szacunkowa wartość zamówienia (bez VAT) : 222000,00
Cena wybranej oferty : 222000,00
Oferta z najniższą ceną : 222000,00
Oferta z najwyższą ceną : 222000,00
Waluta : PLN
Powiązane kody CPV
* 92312210 Usługi świadczone przez autorów
_________________________________________________________________
A koszty...rosną?
Selka
64. Muzeum Narodowe w Warszawie
muzeum może je uratować! ..... Swoją drogą umowa to umowa, chodź w kościele to
normalka, że tego się nie dotrzymuje bo ..... za 3 tys parafian 3600 rocznie
daje 300 zł miesięcznie) Ponadto opłaty na kurie, seminarium, ...
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/…ylike-Mariacka-w-Gdansku-n45370.html
przejęli ich na podstawie kwestionowanego dekretu zapewniając ich konserwację,
... Choćby przeniesienie siedziby kurii z Oliwy (czyli w pobliżu omawianego ...
Dlatego, że Muzeum Narodowe posiada jeszcze więcej eksponatów, ...
http://dzieewanna.bloog.pl/id,328726…-stajnia-i-puszka-Pandory,index.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
65. @ALL
Chciałabym coś powiedzieć, ale po tym, co jest tu nade mną, też nie jestem w stanie ...
Wyrażę tylko swoja wielką radość, że jestem między Wami, że jesteśmy razem w działaniu... Dziękuję...
Przykro mi... Na mnie już dzisiaj czas...
Dobrej Nocy Wszystkim...
Może ukoi muzyka
Wielkiego Fryderyka...
Kto ma ochotę posłuchać...I popatrzeć... Zapraszam...
Chopin - Preludium e-moll
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
66. Czy Anda Rottenberg zna dorobek "artysty" Maurizio Cattelan'a?
"Moje posty od IV 2010"
67. Lech Wałęsa i kosmici
To kolejny genialny pomysł Platformy Obywatelskiej na promocję Polski w świecie. Tym razem chodzi o zachęcanie do odwiedzania Polski, promowanie jej bogactw i atrakcyjności turystycznej podczas Międzynarodowych Targów Turystycznych w Berlinie. Koncepcję marketingową objaśniono na portalu internetowym Kiosk.pl, opatrując sugestywnym tytułem: „Lechu to Polska”. Tym sposobem były prezydent RP dołączył do tak znakomitych gadżetów jak bączek, komiks o Chopinie, tytułowi kosmici. To logiczny wybór, dostrzegam w nim konsekwencję autorów.
O jaką więc Polskę mogło chodzić Platformie sięgającej do najgłębszych pokładów swojej kreatywności? Pal licho bączka, może nawet budzić sympatię swoją prostotą, nieco archaicznym powabem i wirowaniem wokół własnej osi, gdy świat wokół ewoluuje. Ten opis przypomina mi bardziej Platformę, niż Polskę, ale w końcu nasi czcigodni adwersarze kierują się przede wszystkim interesem grupowym. Komiks to już jednak próba wykreowania wizerunku kraju prostackiego, wulgarnego, obscenicznego. I nie robiła tego jakaś infantylna firemka, tylko ministerstwo, którego obowiązkiem jest dbałość o interesy Rzeczypospolitej. Znakomitym, według mnie symbolem są kosmici. To wręcz esencja rządów Platformy Obywatelskiej, genialna ilustracja wiedzy o państwie, diagnozy sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej Polski, jakimi dysponują jej politycy.
I wreszcie as wśród gadżetów, „Lechu to Polska”. Dał wczoraj popis reprezentowania interesów naszego kraju w „Kropce nad i” Moniki Olejnik. Wił się jak przysłowiowy piskorz, żeby tylko nie wskazać winnych stanu wojennego, nie nazwać ani jednej zbrodni komunizmu po imieniu, nie powiedzieć niczego złego o generale Jaruzelskim. Wybielił Tuska i Putina i jednym ruchem obrzucił błotem śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy smoleńskiej. Był lepszy niż MAK i Tatiana Anodina. I bardziej rosyjski niż sama Rosja.
Otóż, Lech Wałęsa nie jest Polską, tak jak nie był „Solidarnością”. To o Annie Walentynowicz mówi się Anna Solidarność. Ją również oblał pomyjami mówiąc, że niepotrzebnie uczestniczyła w jakiejś „pielgrzymce do Katynia”.
Anna Fotyga
http://www.pis.org.pl/article.php?id=18421
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
68. @guantanamera
>"...A zdjęcie świetne - był tam ktoś jeszcze? ..."
"Moje posty od IV 2010"
69. Anda bardzo blisko władzy
na trzecim miejscu po Pendereckich i Wajdach od Zdrojewskiego .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
70. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieskiej
***
Home | Sprawozdania roczne | bieżące
http://www.fwpn.org.pl/index.php?module=articles&category=26
***
W roku 2009 Zarząd Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej podjął pozytywne decyzje w sprawie 707 projektów, przyznając na ten cel środki finansowe w wysokości 17 761 971 zł. Statystycznie rzecz biorąc, dofinansowanie wyniosło nieco ponad 25 000 zł na projekt. Dla porównania w roku 2005 na dotacje przeznaczono nieco ponad 13 mln zł, przy 682 pozytywnie rozpatrzonych projektach, zaś średnia dotacja wynosiła ok. 20 000 zł. W roku 2008 na dotacje przeznaczono 12 814 973 zł, a średnia dotacja nie przekraczała 20 000 zł.
Nadchodzący rok 2009 witaliśmy nie bez obaw i wątpliwości. Dla Polaków
i Niemców oznaczał on z jednej strony dwie bardzo bolesne rocznice
(siedemdziesiątą wybuchu drugiej wojny światowej i sześćdziesiątą
piątą powstania warszawskiego), z drugiej zaś dwudziestolecie wciąż
jeszcze niesamowitych wydarzeń roku 1989 (okrągły stół w Polsce, upadek
żelaznej kurtyny na Węgrzech i muru w Berlinie), w efekcie których
została powołana do życia Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.
W obliczu takiej wielości doniosłych rocznic pojawiło się pytanie, które
z nich powinny zostać odpowiednio zaakcentowane. Jako fundacja
współpracy między Polakami i Niemcami ostatecznie zdecydowaliśmy
się położyć szczególny nacisk na pewien typ zdarzeń z przełomowego
roku 1989, który dotychczas był raczej pomijany: ucieczki obywateli
NRD do Polski. A zatem kolejny wybór podyktowany chęcią tropienia
i wypełniania w naszej pracy deficytów wiedzy, doświadczeń i postrzegania.
W roku 2009 Fundacja zrealizowała samodzielnie lub we współpracy
z innymi instytucjami szereg godnych uwagi przedsięwzięć –
m.in. II Niemiecko-Polskie Dni Mediów (str. 13–18), pierwszy Kongres
Badań Naukowych nad Polską w Darmstadt (str. 31-33) oraz film dokumentalny
„Tschüss DDR! Über Warschau in die Freiheit” („Żegnaj, DDR!
Przez Warszawę ku Wolności”) – (str. 19–22).
Ostatni z wymienionych projektów stanowił nie lada wyzwanie – po raz
pierwszy FWPN wystąpiła w roli producenta filmu dokumentalnego.
„Tschüss DDR! …” w reżyserii Krzysztofa Czajki opowiada poruszającą,
choć niemal zapomnianą historię sześciu tysięcy uchodźców, którzy
jesienią 1989 roku wyjechali na Zachód za pośrednictwem ambasady
Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie.
Przypomnienie tego niezwykłego momentu we wspólnej historii Niemców
i Polaków miało w ocenie FWPN dużą wartość, tym bardziej że
wieloletni członek Zarządu Fundacji, pan Johannes Bauch, pracował
w owym czasie w ambasadzie Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie
i w ramach swej pracy nie tylko zajmował się uchodźcami z NRD, ale
także towarzyszył im w podróży do Niemiec Zachodnich.
Oprócz niego i ówczesnego polskiego premiera, Tadeusza Mazowieckiego,
w filmie głos zabiera Krzysztof Skubiszewski – wówczas świeżo
zaprzysiężony minister spraw zagranicznych. Jest to chyba ostatnie
publiczne wystąpienie architekta nowej polskiej polityki zagranicznej
i zarazem współzałożyciela Trójkąta Weimarskiego. Krzysztof Skubiszewski
zmarł na początku 2010 roku, zaledwie kilka miesięcy po
warszawskiej premierze filmu.
Również zorganizowane w 2009 roku w Szczecinie Polsko-Niemieckie
Dni Mediów z ich hasłem przewodnim „20 lat później…” naznaczone
były tematyką politycznych, społecznych i ekonomicznych przemian
przełomowego roku 1989.
Czterystu uczestników z Niemiec i Polski – m.in. Hans-Dietrich Genscher,
Lech Wałęsa, Gunter Pleuger, Tadeusz Mazowiecki i Aleksander
Kwaśniewski, w swoich wystąpieniach i dyskusjach, tak jak już na
samym początku w znakomitym przemówieniu otwierającym uczynił to
Horst Teltschik, nie tylko zajmowało się historią, lecz także wybiegało
w przyszłość.
W Zamku Książąt Pomorskich Horst Teltschik nie tylko zajmująco przedstawił
uczestnikom Dni Mediów kulisy negocjacji niemiecko-polskich
prowadzonych przez kanclerza Helmuta Kohla, ale również w sposób
nie budzący wątpliwości nakreślił wyzwania, które aktualnie rysują się
przed nami. „Dokąd zmierza integracja europejska? Nikt nie mówi
o tym, w którą stronę chcemy pójść. […] Kiedy w 1989 roku uczestniczyłem
w negocjacjach z Polakami, kanclerz poprosił mnie, żebym pojechał
do Paryża i Londynu i zaangażował tamtejsze rządy do udziału w toczących
się rozmowach. […] Moi francuscy przyjaciele z Pałacu Elizejskiego
powiedzieli: »Mamy inne interesy«. […] Opowiadam tutaj o tym, żeby
pokazać, jak kształtuje się mapa interesów w Europie i ponownie wyciągam
z tego wniosek, że nie ma alternatywy dla współpracy pomiędzy
Niemcami i Polakami, jeśli chcemy postępu w realizacji określonych tematów europejskich.
[…] Dlatego życzyłbym sobie, abyśmy nie tylko
rozmawiali o przyjaźni i porozumieniu, ale również działali – abyśmy się
spotkali i razem przystąpili do działań”.
Ten apel wzięliśmy sobie do serca i razem z naszymi partnerami zadecydowaliśmy,
że III Polsko-Niemieckie Dni Mediów w 2010 roku będą
przebiegać pod hasłem „Niemcy i Polacy – partnerzy na wschodzie”.
To, co zobowiązuje Polskę i Niemcy jako partnerów na scenie europejskiej
– wspólne kształtowanie przyszłości, zapewnianie rozwoju dzięki
inicjatywom i ideom – powinno obowiązywać również w obszarze
niemieckich badań nad Polską, które stanowią kolejny bardzo istotny
punkt naszej fundacyjnej działalności. Na zakończenie pierwszego kongresu
„Niemieckie badania naukowe nad Polską” zasugerowano stworzenie
warunków dla powołania w Niemczech centrum takich badań.
Zarząd FWPN wypowiedział się w tej sprawie pozytywnie. Obecnie
prowadzone są rozmowy z partnerami mające na celu skonkretyzowanie
i realizację tego pomysłu.
To tylko trzy z 707 projektów, które FWPN zrealizowała, bądź wspierała
w ubiegłym roku. W podsumowaniu rok 2009 okazał się jednym
z „najpłodniejszych” lat ubiegłej dekady w działalności FWPN. Jego
łączny budżet wyniósł 17,7 milionów złotych.
Mimo tak dużej aktywności Fundacji zdecydowaliśmy się w tym roku na
mniej obszerne sprawozdanie i lżejszą formę graficzną.
Publikacja, którą Państwo czytacie w większej mierze pragnie skupić się
na dużych projektach i inicjatywach, przedstawiając je bardziej szczegółowo
i nie jest pomyślana jako pełna lista wszystkich ubiegłorocznych
projektów.
Zarząd Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej
maj 2010
http://www.fwpn.org.pl/index.php?module=articles&id=570
http://www.fwpn.org.pl/index.php?module=articles&id=347
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
71. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieskiej
http://www.fwpn.org.pl/index.php?module=articles&category=27
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
72. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieskiej
http://www.fwpn.org.pl/index.php?s-category-id=on&module=booksearch&q=14&ibtSubmit.x=0&ibtSubmit.y=0
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
73. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieskiej
http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&category=12
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
74. Nadchodzący rok 2009
Nadchodzący rok 2009 witaliśmy nie bez obaw i wątpliwości. Dla Polaków
i Niemców oznaczał on z jednej strony dwie bardzo bolesne rocznice
(siedemdziesiątą wybuchu drugiej wojny światowej i sześćdziesiątą
piątą powstania warszawskiego), z drugiej zaś dwudziestolecie wciąż
jeszcze niesamowitych wydarzeń roku 1989 (okrągły stół w Polsce, upadek
żelaznej kurtyny na Węgrzech i muru w Berlinie), w efekcie których
została powołana do życia Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.
"To tylko trzy z 707 projektów, które FWPN zrealizowała, bądź wspierała
w ubiegłym roku. W podsumowaniu rok 2009 okazał się jednym
z „najpłodniejszych” lat ubiegłej dekady w działalności FWPN. Jego
łączny budżet wyniósł 17,7 milionów złotych. "
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
75. Daty i wydarzenia...
08.05.2009r.
"B. Komorowski spotkał się z przewodniczącym Bundestagu N. Lammertem, z którym rozmawiał o aktualnych kwestiach w stosunkach polsko-niemieckich ..."
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski z wizytą w Berlinie
http://www.berlin.polemb.net/index.php?document=1657
26.05.2009r.
"...26 maja br. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert otwarli w Paul-Löbe-Haus wystawę „Pokojowa rewolucja - Droga do wolności.(...)
Genezę wystawy tworzą spotkania Prezydenta Bundestagu - Norberta Lammerta i Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego w siedzibie Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku i w Krzyżowej w ubiegłym roku. W grudniu Marszałek Komorowski zwrócił się do Dyrektora ECS Macieja Zięby z prośbą o przygotowanie wystawy ukazującej historii polskich zmagań o demokrację..."
Otwarcie wystawy „Pokojowa rewolucja - Droga do wolności. 20. Rocznica przemian
http://www.berlin.polemb.net/index.php?document=1682
27.05.2009r.
"27 maja br. minister kultury i dziedzictwa narodowego B. Zdrojewski i minister stanu ds. kultury B. Neumann podpisali wspólne oświadczenie w sprawie „Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność" oraz otwarli wystawę „Polacy i Niemcy. 1.9.39. Otchłanie i nadzieje" w Niemieckim Muzeum Historycznym, zorganizowaną z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. ..."
http://www.berlin.polemb.net/index.php?document=1886
10.09.2009r.
"...UDZIELENIE ZAMÓWIENIA...
Przedmiotem zamówienia jest usługa Przygotowania i realizacji wystawy /Polska - Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa/ w Martin Gropius Bau w Berlinie...
Anda Rottenberg /ROT-ART/, Al. Jerozolimskie 02-304, Warszawa, woj mazowieckie..."
51. Oferta przetargu
07.04.2010r.
"...Inicjatywa powołania Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia w Polsce oraz Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia w Rosji, powstała w wyniku decyzji Prezesa Rady Ministrów RP Donalda Tuska oraz Premiera FR Władimira Putina podjętej 7 kwietnia 2010r...(...)
Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, którego celem jest inicjowanie, wspieranie i stymulowanie działań, związanych z polsko-rosyjską współpracą w dziedzinie historii, nauki, kultury i dziedzictwa, w Rzeczypospolitej Polskiej i Federacji Rosyjskiej..."
31. Polska?...
10.04.20100r.
Smoleńsk - Ginie Pan Prezydent Lech Kaczyński.
Wśród 96 Ofiar jest także Szef IPN i wielu Świadków zbrodni popełnianych na Polsce...
25.10.2010r.
"Z udziałem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego 25 października na Zamku Królewskim w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Programowo - Naukowej wystawy „Polska. Niemcy.1000 lat” (...)We wrześniu 2011 roku w berlińskim Martin- Gropius- Bau zostanie otwarta wystawa „Polska- Niemcy. 1000” lat przygotowana z okazji Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej na podstawie zawartej umowy miedzy Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Pełnomocnikiem Rządu Republiki Federalnej Niemiec do Spraw Kultury i Mediów..."
http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161082
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
76. ALL
Albo nie potrafię szukać, albo w inernecie nie ma śladu podpisania umowy dotyczącej tej konkretnej wystawy, której otwarcie planowane jest we wrześniu w Berlinie...
Chyba, że za taką należy przyjąć umowę podpisaną 27.05.2009r. .../?/ /kom.powyżej/
10.09.2009. Udzielono zamówienia... dla Andy Rottenberg...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
77. @intix
dokładnie tak, to jest ta wystawa
10.09.2009r.
"...UDZIELENIE ZAMÓWIENIA...
Przedmiotem
zamówienia jest usługa Przygotowania i realizacji wystawy /Polska -
Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa/ w Martin Gropius Bau w Berlinie...
Anda Rottenberg /ROT-ART/, Al. Jerozolimskie 02-304, Warszawa, woj mazowieckie..."
51. Oferta przetargu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
78. @Maryla
Ja tylko drążę...
Wiemy, że to jest ta wystawa, ale...
10.09.2009r.
"...UDZIELENIE ZAMÓWIENIA...
Przedmiotem
zamówienia jest usługa Przygotowania i realizacji wystawy /Polska -
Niemcy. 1000 lat sąsiedztwa/ w Martin Gropius Bau w Berlinie...
Zamawiającym jest
Zamek Królewski w Warszawie - Pomnik Historii i Kultury Narodowej
Ja chciałabym znaleźć jakąś wcześniejszą umowę dotyczącą tej konkretnej wystawy w Berlinie, pomiędzy stroną polską i niemiecką...
1. Na jakiej podstawie Zamek Rrólewski złożył zamówienie 10.09.2009r.?
2. Kiedy zawiązała się Rada Programowa tej wystawy, której posiedzenie odbyło się 25.10.2010r., czyli ponad rok po złożeniu zamówienia?...
http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161082
Jeszcze jedno miejsce, w którym mowa o tym samym posiedzeniu Rady...O PRZYSZŁOROCZNIEJ WYSTAWIE “POLSKA. NIEMCY. 1000 LAT” - Point
To są pytania, na które teraz szukam odpowiedzi...
Chyba, że tak jak napisałam wcześniej, to oświadczenie z 27.05.2009r., ma być wiążące, ale dla mnie nie jest jasno powiedziane o tej, interesującej Nas, wystawie w Berlinie...
"27.05.2009r.
"27 maja br. minister kultury i dziedzictwa narodowego B. Zdrojewski i minister stanu ds. kultury B. Neumann podpisali wspólne oświadczenie w sprawie „Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność" oraz otwarli wystawę „Polacy i Niemcy. 1.9.39. Otchłanie i nadzieje" w Niemieckim Muzeum Historycznym, zorganizowaną z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. ..."
http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161082
Potrzebny jest dostę do tego oświadczenia...
Może źle rozumuję?...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
79. Czy ktoś może doszukał się na stronie Fundacji Współpracy...
...Polsko-Niemieckiej (z siedzibą w Warszawie) informacji po polsku w zakładkach:
- nasze cele
- historia
- struktura
???
"Moje posty od IV 2010"
80. @Maryla, @Selka, ALL
1. 10.09.2009r.
"...UDZIELENIE ZAMÓWIENIA...
tu nie ma okresu...
================================
2.Data udzielenia zamówienia : 17/01/2011
Całkowita końcowa wartość zamówienia (bez VAT) obejmująca wszystkie zamówienia i części : 222000.00 PLN
dalej czytamy...
"Szacunkowa wartość zamówienia (bez VAT) : 222000,00"
Okres brany pod uwagę w czasie generowania wyniku :
od 2010-10-20 do 2011-02-24
==============================
Jak TO rozumieć?...
Jak TO się ma do pytań, które zadałam w ostatnim komentarzu?...
Pomóżcie proszę, zrozumieć...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
81. @Deżawi
Strona, z której korzystałam, pisana jest w języku polskim, ale...
- nasze cele http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&category=12
dlatego podałam to w koment. http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161364
- historia http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&category=6
- struktura http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&category=29
- statut http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&category=10
====================================
Ukryte cele, ukryta historia, niewidoczna struktura...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
82. Ukryte cele, ukryta historia, niewidoczna struktura..
możemy się spytać oficjalnie o to, co ukryte.
Szczególnie o źródła finansowania .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
83. Może to jakiś tajny związek?
-- "nasze cele" -- są, ale tylko po niemiecku
-- "historia" -- jest, ale tylko po niemiecku
-- "struktura" -- nie ma ani po polsku, ani po niemiecku
________________________________________
Dwadzieścia lat działalności i prawie nic o FWPN nie wiadomo. Z niemieckiego tekstu można się dowiedzieć, że kluczowymi momentami były:
1/ 1975 r.: przyznanie Polsce (Edward Gierek) przez Niemcy kredytu "Jumbo" (ponad 1 mld marek)
2/ XI 1989r.: przybycie kanclerza Helmuta Kohla na zaproszenie Tadeusza Mazowieckiego (otwarcie nowego rozdziału w stosunkach polsko-niemieckich)
"Moje posty od IV 2010"
84. @Maryla
"możemy się spytać oficjalnie o to, co ukryte.
Szczególnie o źródła finansowania ."
Jeżeli możemy...:)
Doszłam jeszcze do strony... Warto też przejrzeć zakładki po lewej...
http://www.centrumzielna.pl/o-fundacji
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
85. @Maryla
Czy możemy zadać kolejne pytanie?
Na jakiej podstawie Zamek Rrólewski złożył zamówienie 10.09.2009r.?
http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161433
Przepraszam, ja już się gubię, może idę złym tropem?... Ale dla mnie to jest niejasne, niezrozumiałe...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
86. Szanowny Panie Michale
Chcialbym uprzejmie doniesc ze wrzucone przez Pana zdjecie zydowskiego medalu pamiatkowego...to jedynie ramka,bez wizerunku.
Pozdrawiam.Benenota.
87. @intix
na razie gromadzimy informacje, pytania same powstana, bo luk coraz więcej, a pytać możemy o wszystko, to instytucje finansowane ze środków publicznych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
88. ukryta struktura, nic dziwnego
W związku z zakończeniem starannej renowacji zabytkowego, historycznego budynku przy ul. Zielnej 37, potocznie zwanego „małą PAST-ą”, Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej przygotowała wystawę, która była prezentowana do 30 czerwca 2006 roku w siedzibie Fundacji.
Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, która sfinansowała odrestaurowanie poważnie uszkodzonego w 1944 roku budynku, ma nadzieję, że prezentowana wystawa przyczyni się do dalszej rewitalizacji Grzybowa. Grzybów, którego granice wyznaczają ulice Marszałkowska, Świętokrzyska, Królewska i plac Grzybowski, należy do fragmentów centrum Warszawy o interesującej historii.
jak się dobrze nie przyjrzeć, to nic nie wskazuje na właściciela? czy dzierżawcy? tego historycznego obiektu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
89. Powstańcy
Ci, co walczyli o ten budynek tak zażarcie się pewnie bardzo cieszą.
90. barbarawitkowska
Fundacja walnie przyczyniła się do odzyskania historycznego budynku PASTY w Warszawie przy ulicy Zielnej. Budynek PASTA został wpisany na karty historii Polski jako sztandarowy obiekt bohaterskich, zwycięskich walk batalionów Armii Krajowej w czasie Powstania Warszawskiego. Zwycięstwo to okupione zostało poważnymi stratami batalionu im. J. Kilińskiego. Przejęcie i użytkowanie PASTY przez Fundację Polskiego Państwa Podziemnego - jest traktowane przez opinię społeczną jako Pomnika Państwa Podziemnego działającego w okresie 27.09.1939. - 19.01.1945. - fenomenu na skalę światową.
Przez 10 lat przy przychodni warszawskiej działał oddział pomocy prawnej. Początkowo adwokaci pomagali naszym podopiecznym w szeregu procesów rehabilitacyjnych, następnie w staraniach o uznanie inwalidztwa wojennego oraz w rozwiązywaniu wielu problemów życiowych. Adwokaci Fundacji byli autorami apelu żołnierzy Armii Krajowej o ukaranie wszystkich zbrodniarzy stalinowskich - w marcu 1990 roku, złożonym do Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej.
Fundacja Armii Krajowej walnie przyczyniła się do uratowania przed rozbiórką historycznego budynku przy ulicy Mariańskiej 1, w którym od 7 lat mieści się jej Specjalistyczna Przychodnia Lekarska. Na własny koszt wyremontowała i adaptowała na cele przychodni pomieszczenia w tym budynku, wyremontowała zrujnowane pomieszczenia piwniczne oraz jezdnię przed budynkiem.
Szanowni Państwo, Wiele Fundacja już zrobiła dla Tych, którzy najpiękniejsze lata życia poświęcili Ojczyźnie i Narodowi. Nasza działalność jest znaczącym uzupełnieniem opiekuńczych obowiązków państwa nad żyjącą jeszcze rzeszą kombatantów, w tym Powstańców Warszawy. Przed nami obowiązek rozwinięcia kompleksowej opieki medycznej w warunkach domowych, dla Tych, którzy umierają z bólem serca, że o nich zapomniano i nie podziękowano... Niestety permanentny brak środków nie pozwala nam na realizację wielu planów. W oczy ciągle zagląda nam widmo zamknięcia Tej Jedynej Placówki...
Z drugiej strony pomimo braku wsparcia państwa, władz lokalnych samorządowych, Narodowego Funduszu Zdrowia, pozostajemy organizacją bez zadłużenia wobec skarbu państwa.
http://www.przychodnia-ak.pl/fundacja3.htm
A TERAZ SPRAWDŹ LISTĘ WYNAJMUJĄCYCH
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
91. ŻEBY OSZCZĘDZIĆ POSZUKIWAŃ
AKTUALNY ADRES :
Specjalistyczna Przychodnia Lekarska Fundacji Armii Krajowej
00-123 Warszawa
ul. Mariańska 1
(parter - róg Pańskiej)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
92. Marylu
I dlatego , mimo że zdarzają mi się cierpkie słowa w stosunku do SP. Lecha Kaczyńskiego (proszę mi wybaczyć głosowałam na Niego, a wobec członków naszej polskiej Rodziny ma się większe wymagania), przywracając nam naszą pamięć zasłużył na ( cholera, nawet nie wiem jak to ująć, bo głos mi się łamie). Pamiętam Jego przemówienie na Pl. Powstańców, ja byłam wtedy w gronie artystów obsługujących imprezę i wiem jedno- wtedy działa się wielka historia i ta historia będzie dla nas legendą , dopóki nie doprowadzi nas do wolnej i wielkiej Polski.
93. @Maryla
Ciekawi mnie jaka jest podstawa prawna użytkowania tego historycznego obiektu przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej ?...
To rodzi kolejne pytania...
W jaki sposób są rozliczane przychody za wynajem? Kto je księguje po stronie "Ma"? To są bardzo poważne kwoty...
Poza już wynajmującymi...
"Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej poszukuje najemców dwóch lokali biurowych w Centrum Zielna.
lokal o powierzchni 237 m², piętro IV, dostępny od października 2010,
lokal o powierzchni 250 m², piętro II, dostępny od października 2010 r.
Oferujemy:
najlepszą lokalizację - ścisłe centrum Warszawy - skrzyżowanie Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, bezpośrednio przy stacji Metra Świętokrzyska,
wysoki standard wykończenia (klasa a2),
klimatyzacja,
dostępność dla niepełnosprawnych,
kontrola dostępu i całodobowa ochrona i recepcja,
parking podziemny wyłącznie dla najemców biur,
centrum konferencyjne i restauracja w kompleksie nieruchomości.
Centrum Zielna to unikalny projekt w centrum Warszawy, stanowiący połączenie historycznego budynku Małej Pasty (budynek A) z dwoma nowopowstałymi budynkami B i C.
http://www.centrumzielna.pl/biura-do-wynajecia
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
94. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej poszukuje najemców dwóch
ma więc tytuł własności obiektu, skoro podnajmuje.
Dla obrońców Warszawy - Powstańców miejsca tam nie ma, bo przeszkadzają "w pojednaniu". Kto się jedna i na czyj koszt, trzeba dojść.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
95. @Maryla
"...ma więc tytuł własności obiektu, skoro podnajmuje..."
Nie w każdym przypadku jest to jednoznaczne... Stąd moje zainteresowanie...
Z kolei jeżeli mają, to jaką drogą przejęli na własność...
A Obrońcy Warszawy, Powstańcy?...
Nie sądziłam, że tak przykre historie przyniesie ta notka... To wszystko boli...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
96. więcej o animatorze tej "przyjaźni"
@giz 3miasto
wiedziec, ze osoba prowadząca wywiad z panem Bartoszewskim, Gerhard
Gnauk to apologeta Jana Grossa i polakozercą. Z takimi ludźmi wiążą pana
Wladysawa Bartoszewskiego przyjacielskie więzi. Nie zapominajmy jego
przyjaźni ze zbrodniarzem wojennym (doktor Herbert Czaja)
http://miroslawkraszewski.salon24.pl/120271,czy-pan-wladyslaw-bartoszewski-i-gw-klamia
MIROSŁAW KRASZEWSKI
235
11084
| 27.02.2011 14:48
http://miroslawkraszewski.salon24.pl/282440,niezalezna-pl-rewelacje-bart...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
97. @Maryla
Witam.
Bardzo dziękuję za tę najświeższą informację...
Informację o zdradzie pana Bartoszewskiego... Inaczej tego nie mogę nazwać...
Przyznam, że chciałam tu skopiować tę jego wypowiedź, ale "nie chciała mi przejść przez strony"...
Ta wypowiedź przybliża Nam też "światła", jakimi oświetlana będzie wystawa w Berlinie...
Tak myślę... Była u nas robiona "Lista ..."
Nie pamiętam, czy Bartoszewski był na niej...
Może w ogóle będzie trzeba do niej wrócić i pouzupełniać, bo nadejdzie moment rozliczenia... Ważne aby nikogo nie pominąć...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
98. intix ,all
Proponuję otworzyć stronę do wpisu nazwisk tych którzy zaprzedali duszę diabłu, bez komentarzy, by jak najmniej miejsca zajmować. Sam ją założę i proszę o wpisy .
Pozdrawiam cieplutko:))
99. Jacek Mruk
Taka lista jest już rozpoczęta...
@Maryla będzie najlepiej wiedziała...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
100. intix
Nieświadomi błądzą tak jak w tym momencie
Wyczyściłem ją , więc jest po remamencie
Pozdrawiam cieplutko:))
101. @ALL
Analizuję wszystkie informacje...
Poza wszystkimi innymi... To, o czym poniżej, zwróciło moją szczególną uwagę...
Przepraszam, ale uważam, że to może być jedna z pułapek, "niespodzianek", jeśli ktoś woli to określenie, które niesie Nam ta wystawa...
"...Podejmowane są też starania, aby ekspozycja po prezentacji w Berlinie, została przeniesiona do Muzeum Narodowego w Krakowie."
Zesztywniałam...
W jaki sposób będą przewożone eksponaty?
Czy pojadą bezpośrednio do Berlina z punktów, z których będą zabierane?
Czy będą u nas gromadzone razem i pakowane w jednym transporcie?...
I teraz...
Uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, aby przeciwstawić się bezpośredniemu przewożeniu tej wystawy z Berlina do Krakowa...
Moim zdaniem wszystkie powinny wrócić tam skąd będą zabierane, co do sztuki i oryginału...
Nie wiem, co sądzicie na ten temat, ale z mojego punktu widzenia to jest bardzo istotne...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
102. intix
Ja uważam chyba nie bezpodstawnie ,że nam przekręt szykują
Magazyny muzeów pod szyldem niby wystawy nam całkowicie splądrują
Nie wrócą one do miejsca stałego eksponowania pod pretekstami
Zawłaszczenia ,chwilowego eksponowania ,zniszczenia ,czy też zwykłej grabieży
Pozdrawiam cieplutko:))
103. Bartoszewski autorytet, ale w czym do cholery?!
Ogolnie dzięki "gw" wiemy, że jest najwyższym polskim autorytetem.
Niestety wyrocznia z Czerskiej nie podała w jakiej dziedzinie powinniśmy
się do nigo zwracać po miarodajne sądy. Sam pan profesor uswiadamiał
nas ostatnio, że nie jest to swera przyzwoitośći, ani kultury osobistej,
ani dyplomacji.
Można było się łudzić, że jest narodowym autorytetem może w tym, co
sam przeżył i czego był światkiem w czasach wojny i okupacji
niemieckiej.
Ale też nie. Niemieckiej publiczności wyznał bowiem, że, w tych
złowrogich czasach, Niemiec byłby dla niego zagrożeniem, gdby otrzymał
rozkaz zatrzymania go. Prawdzie niebezpieczęstwo zagrażało natomiast
Bartoszewskiemu, gdy kupował większą ilość chleba. Bo to był sygnał dla
szmalcownika, że on ukrywa Żyda.
Fakty znane powszechnie są takie, że podczas okupacji chleba nigdy
nie było pod dostatkiem. Bartoszewski został zgarnięty z ulicy bez
specjalnego rozkazu. A w swym długim życiu nigdy nie ukrywał Żydów.
http://tol12345.salon24.pl/282718,bartoszewski-autorytet-ale-w-czym-do-c...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
104. Agencja Komunikacji Go Culture...
Wiemy, że 25.10.2010r., odbyło się posiedzenie Rady Programowej tej wystawy.
Wiemy też, że przewodniczy jej pan Bartoszewski.
Nie wiemy kiedy Rada ta się zawiązała i kto wchodzi w jej skład.
Myślę, że bez względu na to, czy Go Lulture może mieć jakiś związek z wystawą w temacie notki, może warto przyjrzeć się powstałej w 2010r. Agencji Komunikacji Go Culture...
"Wchodzimy na nową ścieżkę - nagłaśniamy kulturę. W natłoku
wydarzeń artystycznych i rozrywkowych prowadzimy twórców do
odbiorców, zbliżamy organizatorów i media. XXI wiek to stulecie
kultury i informacji - łączymy je ze sobą..."
- o nas - http://goculture.pl/o-nas/
- co robimy - http://goculture.pl/co-robimy/
- oferta - http://goculture.pl/oferta/
- doświadczenie - "...Ruski Tydzień to akcja, która towarzyszyła promocji książki „Ruski ekstrem. Jak nauczyłem się kochać Moskwę....”
http://goculture.pl/doswiadczenie/
- kontakt - http://goculture.pl/kontakt/
"22.02.2011. Go Culture rozpoczyna realizację kampanii „Pod prąd”.
To międzypokoleniowa dyskusja, której początek dała premiera książki Władysława Bartoszewskiego pod tym samym tytułem.
Agencja Go Culture. Komunikacja dla kultury rozpoczęła realizację kampanii-dyskusji na temat postaw, wartości, autorytetów. Działania mają jednocześnie ma na celu zwrócenie uwagi na premierę najnowszej książki Władysława Bartoszewskiego „Pod prąd”, która opowiadając o latach 40. I 50. stała się inspiracją do rozmowy na temat wartości w dzisiejszym świecie. Kampania realizowana jest w ramach podpisanej umowy z Wydawnictwem PWN.
„Zbudowaliśmy most, który łączy postaci i ich szlachetne postawy opisywane przez Bartoszewskiego z tym, jak dziś rozumiemy odważne zachowania „pod prąd” i jak sami oceniamy siebie i swoje życie. To, że książki Bartoszewskiego czyta się dziś w sposób wciąż bardzo aktualny, a postawy, o których mówi są nam równie bliskie potwierdza udział w kampanii „Pod prąd” kilkudziesięciu postaci cenionych dziś publicznie. Poprosiliśmy prawie 30 znanych i cenionych osób o wyrażenie swego zdania i odpowiedź na pytanie: „Co to znaczy być dziś pod prąd” – mówi Anna Król – dyrektor zarządzająca agencji Go Culture odpowiedzialnej za koncepcję oraz realizację kampanii „Pod prąd” O tym, co odpowiedzieli można przekonać się między innymi na oficjalnej platformie kampanii: www.podprad.com.pl. Działania realizowane na zlecenie Wydawnictwa PWN to autorski pomysł agencji, który ma na celu pobudzenie do dyskusji na temat wartości, postaw społecznych oraz pokolenia XXI wieku. Do udziału w kampanii agencja zaprosiła przedstawicieli życia publicznego: reżyserów, dziennikarzy, aktorów, muzyków, działaczy społecznych. Wśród nich, min. Władysława Bartoszewskiego, Jerzego Owsiaka, Krzysztofa Hołowczyca, Henrykę Krzywonos, Borysa Lankosza, L.U.C’a, Agę Zaryan czy Jarosława Kuźniara. Działania potrwają do końca kwietnia, a informacji o kampanii można szukać na stronie www.podprad.com.pl, mediach, mediach społecznościowych, plakatach, materiałach informacyjnych oraz podczas spotkań z uczestnikami kampanii i autorami książki. Pierwsze odbędzie się już jutro, 22 lutego w Warszawie. Kolejne w Krakowie oraz Łodzi...."
http://goculture.pl/
Nadszedł też moment, aby poza wszystkimi informacjami zwrócić uwagę na logo, widoczne w lewym górnym rogu każdej strony...
Dla ułatwienia... Proponuję złożyć palce dłoni w sposób przedstawiony w znaku Go Culture i przyjrzeć się dłoni z każdej strony...
***
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
105. I wszystko jasne
Układ palców ręki przedstawia króliczka z Playboya
Czyli takie same jest towarzystwo wspierającego gieroja
Co to na przepustkę wyszedł z obozu
To tak jak roślina urośnie bez nawozu
Pozdrawiam cieplutko:))
106. @intix
wszystkie drogi prowadzą do Bartoszewskiego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
107. jeszcze jeden kawiatek
Obecna ekipa poraża pomysłami na promocję Polski. Polskę w świecie będzie promować film z 1918 roku pt. ”Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów”, przybliżający sylwetkę Poli Negri. Nasze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uznało, że to najlepszy materiał na promocję Polski w świecie. Filmoteka Narodowa dostała na ten cel 2,5 mln zł z programu "Polska prezydencja 2011 - Promesa". "Nazwisko Poli Negri jest znane miłośnikom filmu i wzbudziło natychmiastowy odzew w stolicach, w których organizujemy pokazy z muzyką na żywo pod dyrekcją kompozytora" – argumentuje Tadeusz Kowalski. - "Projekt jest znakomitą okazją, aby pokazać Polskę jako kraj nowoczesny, dbający o dziedzictwo kultury filmowej, posiadający znakomitych muzyków". Myślę, że młodzi Polacy są przeszczęśliwi i wdzięczni za taką promocję.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
108. LINK
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/324072,niemiecki-film-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
109. Katalog... /link w kolejnym komentarzu/
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
110. Link
Przepraszam, miałam powyżej problem z wstawieniem adresu...
Warto może przyjrzeć się...
http://www.fwpn.org.pl/?module=proposals&category=25
3-majmy się!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję. Będę jutro...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
111. ciekawe pozycje , ta mi się spodobała
13493/10/IF
Miasto Norymberga, Urząd d/s Stosunków Międzynarodowych, Nürnberg
Wisława Szymborska w Norymberdze. Spotkanie autorskie, prezentacja filmu, wystawa, projekt wideo
tak
5 940 €
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
112. Intix, Dobrego Dnia
Tobie i wszystkim zatroskanym naszym LOSem............
ten Akt Protestu
o czymś świadczy............".Jeszcze Polska nie zginęła"
póki ma Takie Polki i Polaków..........jestescie wspaniali........
serd pozdr..:)Polskę.........
gość z drogi
113. Marylu
w sprawie Poli Negri-
1 ciekawe kto jest tym kompozytorem, bo chyba nie ten co pisał oryginalną muzykę, ergo straszna kasa do wyrwania
2. Filmoteka Narodowa jest złodziejska instytucją o ubowskich korzeniach, za pieniądze podatnika robiącą straszny prywatny biznes wbrew interesom narodowymi Jakiś czas temu wymyśliła nawet sprytny plan pod pretekstem zabezpieczenia zbiorów- przejęcie archiwów telewizji.
Bulwersujących faktów jest więcej.
114. Jacek Mruk i ALL
"Układ palców ręki przedstawia króliczka z Playboya..."/JM/
***
Przyznam, że zwracając uwagę na znak firmowy http://goculture.pl/
o króliczku, lub sarence nie pomyślałam...
Nie chcąc nic sugerować, ja miałam inne skojarzenia, które teraz wyjawię i których bardzo się obawiam... Przy odpowiednim kącie takiego ułożenia palców dłoni jak w znaku otrzymamy /ukrytą/ tzw. "rogatą dłoń"...
W jaki sposób nie patrzeć, wszystkie skojarzenia nie napawają optymizmem...
"... Rogata dłoń... Jest to znak rozpoznawczy wyznawców satanizmu (okultystów). Używany jest również (nie zawsze świadomie) przez osoby chodzące na koncerty heavymetalowe, jako element określający ich przynależność do przesłania negatywizmu zawartemu w tej muzyce. Istotny jest fakt, iż używają oni zasadniczo lewej dłoni. Po pierwsze - jako przeciwieństwo ręki prawej (w rozumieniu sprawiedliwej, dobrej; por. "zasiąść po prawicy"). Po drugie - po to, by mieć prawą rękę gotową do walki. Znak ten jest także uwidoczniony na okładce Biblii szatana , gdzie występuje na zdjęciu A.S.LaVey. Dłoń tę można odnaleźć na okładkach wielu płyt, również na koszulkach młodzieżowych...."
http://www.google.de/imgres?imgurl=http://www.mariowka.sluzki.opoka.org.pl/38galeria_znakimagiczne/16.gif&imgrefurl=http://www.mariowka.sluzki.opoka.org.pl/refl8.htm&usg=__DL63txl5Kvo2tcl3f6xo0qgdL6o=&h=100&w=100&sz=3&hl=pl&start=3&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=l8bDEj4D0-C4NM:&tbnh=82&tbnw=82&prev=/images%3Fq%3Drogata%2Bd%25C5%2582o%25C5%2584%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26rlz%3D1G1ACAW_PLDE379%26tbs%3Disch:1&ei=iSRsTdD2BYuHswbh7PTuDA
Jeżeli moje przypuszczenia są słuszne, to uczestniczymy w Lucyferańskim Porządku Świata...
3-majmy się!
Także... Brońmy się i módlmy się...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
115. "...ciekawe pozycje..."
Ciekawe... Mnie ten link http://www.fwpn.org.pl/?module=proposals&category=25
przybliżył troszeczkę czym zajmuje się, co popiera, wspiera i w jakich regionach głównie, działa Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej...
Poza Szymborską zwróciłam też uwagę na jeszcze jeden szczegoł...
Przyznam, że żyłam w nieświadomości, że studenci z Niemiec "szperają" w naszych archiwach...
Pozdrawiam serdecznie.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
116. Informacja prasowa – Program Instytutu Polskiego w Düsseldorfie
Dla Zainteresowanych podaję kolejny link, który przybliża dzałalność Polskich Instytutów w Niemczech...
http://www.msz.gov.pl/Dzialalnosc,IP,w,Dusseldorfie,w,2011,r.,40904.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
117. Nie tylko Pola Negri...
Wyruszamy w świat, nie tylko do Berlina... Może ta wypowiedź przybliży Nam tendencje "promocji"...
"Filmy, koncerty w ramach promocji polskiej prezydencji w UE.
Filmy o roli muzyki rockowej w czasach komunizmu oraz o polskich obyczajach, festiwale, koncerty, spotkania autorskie promujące twórczość Czesława Miłosza oraz Karola Szymanowskiego, występ teatralny - tak Polska podczas swojej prezydencji w UE będzie promowała swoją kulturę m.in. w Pekinie czy Moskwie.
Program kulturalny w ramach polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej, które rozpocznie się 1 lipca 2011 roku, ma być realizowany w kraju oraz w wybranych miejscach za granicą. Polska będzie promowała swoją kulturę w 10 stolicach: Pekinie, Tokio, Japonii, Mińsku, Kijowie, Moskwie, Londynie, Berlinie, Madrycie, Paryżu i Brukseli.
Wiceminister kultury Monika Smoleń powiedziała PAP, że prezydencja to znakomita okazja to pokazania bogactwa polskiej kultury za granicą. "Taki program może wpłynąć na większą widoczność i ekspansję różnych wydarzeń kulturalnych związanych z naszym krajem" - dodała.(...)
Wiceminister dodała, że Polska będzie chciała zwrócić uwagę na temat dotyczący kultury jako czynnika innowacji społecznych. "Będziemy chcieli powiedzieć, że inwestycje w kulturę są ważne nie tylko dla wzmocnienia tożsamości, dialogu kulturowego, ale także dla rozwoju społeczeństwa kreatywnego, innowacyjnego oraz tolerancyjnego" - powiedziała Smoleń.
Wiceminister uważa, że pozytywny efekt tej dyskusji, może przyczynić się do przeznaczenia większej puli pieniędzy na kulturę w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020. Dodała, że Polska będzie chciała poddać pod dyskusję także m.in. kwestię dotyczącą cyfryzacji kin oraz przyszłości programów wspólnotowych. (PAP)
Całość...
http://europarlament.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_ep.pap.pl&_PageID=1&_menuId=17&_nrDep=2611&_CheckSum=667249860
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
118. Gość z drogi
Dziękujemy:)
Tylko razem... Siła w Nas...
Pozdrawiam serdecznie:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
119. czyli nasze "ulubione ministerstwo" od zimo wypie...j ma tu
dużą swoją rolę w rozdziale srodków i akceptowaniu doboru "alternatywnej sztuki"i jej tfurców.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
120. Mnie niepokoi jeszcze coś...
Być może zgubi mnie kiedyś moja intuicja i zbyt wybujała wyobraźnia, ale...
Nawiążę do wydarzeń w notce KTO NAS SPRZEDAŁ ROSJANOM W SMOLEŃSKU? ...
"...co widzimy na linii Moskwa - Watykan?
17 lutego Miediwediew udał się z drugą wizytą do papieża i już w najbliższą niedzielę B16 zawraca się z kuriozalnym orędziem do Polaków:
"W dzisiejszej Ewangelii Chrystus przypomina: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół". W obliczu zła, prześladowań, niesprawiedliwości, strzeżmy się chęci odwetu, zemsty i nienawiści, módlmy się za prześladowców. Zło dobrem zwyciężajmy".
"Wszystkie przeciwności zawierzmy Bogu, by zyskać wolność i duchowy pokój. Niech Bóg wam błogosławi".Papież do Polaków: strzeżmy się chęci odwetu, Onet.pl<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Taki apel nie dziwiłby, gdyby dotyczył Egipcjan lub Libijczyków, ale Polaków??? O jakim złu, przetasowaniach czy niesprawiedliwości w przypadku Polski można mówić? Jaki odwet, zemsta czy nienawiść mogą pojawić się w polskich głowach?Od dawana głoszę tezę, że kościół katolicki w Polsce zajmuje się uspakajaniem nastrojów społecznych, by plany Moskwy mogły się w miarę spokojne ziszczać. Tak było w sierpniu roku 80’, tak było w stanie wojennym (niepokornych księży wspólnymi siłami uciszono), tak było przy okrągłym stole, tak było przy zainstalowaniu nam na prezydenta Kwaśniewskiego i tak było po 10 kwietnia ubiegłego roku. Zgadzam się, z Grzegorzem Braunem, że Watykan robi to zapewne celowo i ma świadomość, w jakiej grze bierze udział. Trudno mi jednak przyjąć, że motywacją Watykanu jest troska o Polskę. Chyba, że rozumiemy ją tak, jak papież Grzegorz 16: „Niech się Polaki modlą, czczą cara…”
***Wystawę, o której notka, we wrześniu, nie kto inny ale..." Bronisław Komorowski ma otworzyć w berlińskim Martin-Gropius-Bau wystawę "Polska-Niemcy. 1000 lat" przygotowaną z okazji polskiej prezydencji w UE. Uroczystość otwarcia wystawy odbędzie się w przededniu państwowej wizyty w Niemczech papieża Benedykta XVI z okazji 60. rocznicy święceń kapłańskich."
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/komorowski-ad-2011--trojkat-weimarski--davos--berlin---,69780,1
Czy to przypadek, że termin otwarcia wystawy przypada w przeddzień przyjazdu papieża?...
Przeraża mnie jeszcze jedna myśl w nawiązaniu do kom.Nr114 o "rogatej dłoni"...
Może zbyt przesadnie łączę wydarzenia?... Na razie obserwuję i rozpatruję...
Przyglądam się też dłoniom papieskim w geście pozdrowienia...
http://parvatim.files.wordpress.com/2007/12/papa-corna.jpg
http://www.google.de/imgres?imgurl=http://parvatim.files.wordpress.com/2007/12/papa-corna.jpg&imgrefurl=http://prawda2.info/viewtopic.php%3Ft%3D2769&usg=__nEhYbLZM3Rjq9pXFHf1N-IFZykE=&h=361&w=280&sz=15&hl=pl&start=16&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=WNJsIb6ce6_wwM:&tbnh=121&tbnw=94&prev=/images%3Fq%3Drogata%2Bd%25C5%2582o%25C5%2584%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26rlz%3D1G1ACAW_PLDE379%26ndsp%3D20%26tbs%3Disch:1&ei=7iBtTYSAKYfPtAbx15y7BQ
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
121. intix
mnie te z ten apel mocno zdziwił, a nawet powiem zniesmaczył.
122. Basiu...
Ogarniając powoli i drążąc całość tematu, łącząc z wydarzeniami wcześniejszymi i tymi występującymi tuż obok, możemy chyba łatwiej rozpracować, zgodnie z tym co powiedziała słusznie @Marla, że trzeba dokładnie temat rozpracować.
Ja, chyba od zawsze, mam dziwny zwyczaj... Jeżeli coś się dzieje, zawsze zadaję pytanie "dlaczego?"...
Staram się też zrozumieć intencje...
Stąd i ta notka i wspomnienie, dla mnie też niesmaczne, apelu papieskiego...
Jak już wspominałam, na razie obserwujemy...
Oczywiście wątki zbędne należy odrzucić...
Tymczasem Wszyscy gromadzimy materiały i rozmawiamy... Zobaczymy do czego dojdziemy...
Pozdrawiam:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
123. Jeszcze...
Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że wystawa ta była powiedzmy ukrywana...
Mało w mediach, jakby niechętnie o niej mówiono publicznie... Zasłaniano inymi wydarzeniami...
Przecież to "super promocja" /?/Polski na cały świat... Wypadałoby się cieszyć i nagłaśniać to "szczęśliwe" dla Nas wydarzenie....
Powinno być o niej głośno we wszystkich mediach, tym bardziej, że zauważyliśmy przygotowywania od 2009r....
Może wcześniej?...
Przyznam, że to pytanie też mnie dręczy...
Przepraszam, że zadręczam...;)
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
124. Prośba do każdego o własny komentarz:
Temat odwetu był z czytań mszalnych na Siódmą Niedzielę zwykłą (20-02-2011):
Mt 5,38-48 Przykazanie miłości nieprzyjaciół
Prawo odwetu
Słyszeliście, że powiedziano: "Oko za oko, ząb za ząb". A ja wam mówię: Nie zwalczajcie zła złem, lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. A temu, kto chce się z tobą procesować o tunikę, oddaj także płaszcz. Jeśli cię ktoś zmusza, żebyś szedł z nim tysiąc kroków, idź z nim dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odmawiaj temu, kto chce od ciebie pożyczyć.
Miłość nieprzyjaciół
Słyszeliście, że powiedziano: "Będziesz miłował swego bliźniego", a nieprzyjaciela będziesz nienawidził. A ja wam mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za waszych prześladowców, abyście byli synami waszego Ojca, który jest w niebie. On sprawia, że słońce wschodzi dla złych i dobrych i zsyła deszcz dla sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tylko tych, którzy was miłują, jakiej zapłaty możecie się spodziewać? Czy i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swoich bliskich, to cóż szczególnego czynicie? Czy i poganie tak nie postępują? Bądźcie więc tak doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec Niebieski."
"Moje posty od IV 2010"
125. @Deżawi
dążenie do świętości :"Bądźcie więc tak doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec Niebieski."
jest celem każdego chrześcijanina.
Ale są wartości nadrzędne ponad sprawy osobiste : "kto chce się z tobą procesować o tunikę, oddaj także płaszcz.".
Jeżeli chodzi o wartość nadrzędną ponad nasze ludzkie ziemskie problemy, a takimi wartościami jest Ojczyzna i Bóg, dajemy sobie rozgrzeszenie, licząc na sprawiedliwy sąd ostateczny.
Czyściec jest zapewne pełen takich chrześcijan. Taką mam przynajmniej nadzieję.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
126. Deżawi
Ja to wszystko rozumiem i przyjmuję w życiu, ale przyznam, że trochę te słowa papieskie, skierowane do Narodu Polskiego zakłuły...
Przecież nie byliśmy narodem mściwym, zaborczym też nie...
Zawsze musieliśmy się bronić przed agresją, wyzwalać siebie i Inne narody...
Dlatego to zakłuło...
Stąd też w komentarzu zamieściłam zbieżność dat i wystąpienie papieża.
Mnie chodzi o to co nas czeka we wrześniu 2011r, w Berlinie...
Staram się patrzeć trzeźwo i obiektywnie na wszystkie wydarzenia, choć może być o to trudno...
Niemniej jednak jestem wdzięczna i bardzo dziękuję na zwrócenie na to uwagi.
Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
127. Znak diabełka?
"Moje posty od IV 2010"
128. intix
W tym ujęciu tylko to widać co zobaczyłaś
Przyznam ,że bardzo mnie zasmuciłaś
Bo widzę początek końca naszej cywilizacji
I wszelkie przepowiednie nabierają swojej racji
Modlitwa to tylko to co nam zostało
Bo nie wiem jaki los czeka nasze ciało
Idzie zgraja z szyldem złego na czole
Tak jak zawłaszczyli Polskę przy okrągłym stole.
Pozdrawiam cieplutko:))
129. @intix
Czytania z Ewangeliarza są kierowane do każdego katolika, w każdym zakątku świata (według kalendarza liturgicznego). Do Polaków również.
I zapewniam Panią, że Papież będzie te słowa podkreślał w swoich pozdrowieniach do wszystkich słuchających, w kilku najważniejszych językach świata.
Papież każdej niedzieli pozdrawia pielgrzymów po angielsku, po francusku, po niemiecku, po hiszpańsku, po polsku i po włosku. Czasami dodawany jest inny język, w zależności od specjalnych pielgrzymek. Powinniśmy czuć się zaszczyceni, że jesteśmy tak wysoko cenieni przez Papieża, a nie doszukiwać się jakiś tanich sensacyjek rodem z pudelka albo innego pardonu.
To dobrze, bo Ewangelia nie jest dla mięczaków.
"Moje posty od IV 2010"
130. przed "1000 letnią współpracą" - przypomnieli sobie, a raczej
Polacy dochodzący swoich praw, przypomnieli się towarzyszom :
Przedstawiciele dawnej mniejszości polskiej w Niemczech, którzy padli ofiarą nazistowskich prześladowań, zostaną zrehabilitowani - poinformowali w Berlinie wiceministrowie spraw wewnętrznych Niemiec i Polski, Christoph Bergner i Tomasz Siemoniak.
Do takiego gestu strony niemieckiej miałoby dojść jeszcze przed planowanymi na czerwiec obchodami 20. rocznicy polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. Formę tego gestu uzgodnić miałyby rząd Niemiec oraz parlament.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy-zrehabilituja-dawna-mniejszosc-po...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
131. @Deżawi
"...Powinniśmy czuć się zaszczyceni, że jesteśmy tak wysoko cenieni przez Papieża, a nie doszukiwać się jakiś tanich sensacyjek rodem z pudelka albo innego pardonu..."
Deżawi... Zapewniam Pana, że jestem głęboko zaszczycona jako Polka, szacunkiem Papieża, ale też staram się, tak jak napisałam, patrzeć obiektywnie, starając się nie być ślepo zapatrzoną... Tylko tyle...
Mnie w tej chwili interesuje bardzo Wiara, która podupada w świecie, /zapraszam w wolnym czasie na mój blog/, ale nie o Niej ta notka.
W tej notce interesują mnie najbardziej losy Naszego Narodu, Naszej Ojczyzny...
Dziękuję za udzieloną lekcję katechezy, nigdy nie odrzucam słów Chrystusa, żadnych.
W moim komentarzu wystąpiło zestawienie wykorzystania Ewangelii w kontekście bieżących, bardzo ważnych dla Polski wydarzeń...
Tak jak zaznaczyłam, staram się być obiektywnym obserwatorem...
Każdy patrzy inaczej, każdy ma swoje zdanie, do którego ma prawo i które w każdej chwili może wyrazić, za co dziękuję.
Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
132. Deżawi
W całej historii kościoła wiele było w nim zła
Więc nie możemy iść jak ta ślepa owca
Po to Pan Bóg dał nam rozum i myślenie
Byśmy z niego korzystali i mieli do źródła pragnienie
Pozdrawiam
133. @intix
>"Mnie w tej chwili interesuje bardzo Wiara, która podupada w świecie, /zapraszam w wolnym czasie na mój blog/, ale nie o Niej ta notka."
"Moje posty od IV 2010"
134. @Jacek Mruk
>"W całej historii kościoła wiele było w nim zła. Więc nie możemy iść jak ta ślepa owca"
Może i ma Pan rację.
Skoro tematem wiodącym jest 1000 lat stosunków Polsko - Niemieckich, możemy teraz wziąć się za zło w całej historii Kościoła.
Można i tak.
Pozdrawiam
PS Tylko że ja w tej dyskusji nie wezmę udziału.
"Moje posty od IV 2010"
135. Deżawi
Dałem tylko znak
Że w kościele jest też tak
Że się czarne owce trafiają
W anielskie stroje przebierają
Jeśli tego Pan nie widzi to mnie bardziej boli
Bo to znaczy ,że już za dużo jest w nim troli
Co do tej bandy ,która niszczy Wiarę i Kraj
To nimi zawładnął zły i jego małpi gaj
Pozdrawiam
136. Proponuję rozejm...
Powtórzę bardzo ważny komentarz @Maryli, bo przez tę ostatnią dyskusję został chyba pominięty, /za co przepraszam, pisałam chyba komentarz do Deżawi/,teraz dopiero zauważyłam
130. przed "1000 letnią współpracą" - przypomnieli sobie, a raczej
To bardzo istotna wiadomość. Oby zdążyli wykonać ten gest...
@Maryla. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
137. @Jacek Mruk
Widzę zło, ale to zło jest niewspółmierne do zła WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH. Łącznie z Panem i ze mną.
Ja się nie poczuwam do oceniania win Kościoła.
Pan się poczuwa?
Czy jest Pan wzorowym katolikiem i nie ma sobie nic do zarzucenia?
"Moje posty od IV 2010"
138. @Deżawi
Przepraszam, ale myślę, że w ten sposób dyskusja schodzi w nie zamierzonym kierunku...
Proponuję powrócić do tematu głównego, a temat, który został poruszony proponuję otworzyć nową notkę... Może tak będzie lepiej...
Pozdrawiam serdecznie.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
139. @intix: rozejm jak najbardziej
Jednak obraziła Pani Papieża - głowę Kościoła Katolickiego - dlatego odezwałem się w obronie.
Przeszkadza Pani układ dłoni Benedykta XVI, ale Jego nauk ani nie czyta, ani nie słucha.
Jakim Pani jest katolikiem? Można czytać ateistyczne portale (nikt nikomu tego nie broni), ale ile czasu, tak z ręką na sercu, poświęca Pani na lekturę Biblii, Katechizmu Kościoła Katolickiego i Społecznej Nauki Kościoła? Właśnie poprzednio o to zapytałem, odpowiedzi nie ma. Niech i teraz to pytanie pozostanie retoryczne.
Rozejm.
"Moje posty od IV 2010"
140. Informacje wcześniejsze, jak większość w notce...
...ale aktualne w temacie.
W całym artykule można znaleźć kilka dobrych informacji, ale jest i taka ...
Czy dobra, czy zła, nie będę oceniać. Prezentuję...
"...„Przyszedł czas na rozmowę o wspólnych polsko-niemieckich rozwiązaniach, które staną się dobrym przykładem, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, jak robić konkretne rzeczy razem”, powiedział Piotr Żuchowski.
Jest on przekonany, że w przyszłym roku wydarzeniem w Niemczech stanie się wystawa przygotowywana przez Andę Rottenberg „Polska - Niemcy 1000 lat”. „Przypomni ona polsko-niemieckie sąsiedztwo w przeróżnych aspektach”. Polski wiceminister kultury wierzy, że wystawa będzie „głęboką refleksją co do przeszłości”. Wiceminister Kultury sądzi też, że tak naprawdę Polacy i Niemcy po tej wystawie muszą powiedzieć: My przecież zawsze byliśmy razem i musimy być ze sobą razem i szukać tych obszarów, które nas wzbogacały w tym zakresie..."
http://www.dw-world.de/dw/article/0,,6253866,00.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
141. @Deżawi
"...Jednak obraziła Pani Papieża - głowę Kościoła Katolickiego - dlatego odezwałem się w obronie..."
Nie zamierzałam obrażać Papieża. Jestem daleka od tego. Jeżli tak to zostało odebrane, to bardzo przepraszam Papieża i Wszystkich, którzy poczuli się urażeni.
"...Przeszkadza Pani układ dłoni Benedykta XVI, ..."
Bardzo mnie martwi układ dłoni Papieża... Papież Polak, Jan Paweł II, tak dłoni nie układał...
Tylko, albo aż tyle...
"...ale Jego nauk ani nie czyta, ani nie słucha..."
Na pewno nie w takim stopniu w jakim słuchałam i czytam wciąż słowa i przesłania Jana Pawła II...
W pozostałej części Pana wypowiedzi... Uważam, że troszeczkę się Pan zagalopował. Nie czuję się zobowiązana, aby się przed Panem spowiadać. Zainteresowanych poinformuję, że nie tracę czasu na czytanie ateistycznych portali, choć może powinnam, bo dobrze jest znać każdego wroga, wroga Wiary też....
Może Pan mnie atakować i oceniać wg. własnego uznania do woli...
Przyjmuję to z pokorą jako lekcję, całe życie człowiek się uczy...
Dziękuję.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
142. @intix
[@intix 17.41]: "Przeraża mnie jeszcze jedna myśl w nawiązaniu do kom. Nr 114 o "rogatej dłoni"... Może zbyt przesadnie łączę wydarzenia?... Na razie obserwuję i rozpatruję... Przyglądam się też dłoniom papieskim w geście pozdrowienia..."
"Moje posty od IV 2010"
143. Niemcy biorą wszystko, a raczej dostają więcej, więcej, więcej
Basil Kerski rekomendowany na szefa ECS
PAP
Aktualizacja 2011-03-01 18:29:59
Basil Kerski, redaktor naczelny Magazynu
Polsko-Niemieckiego "Dialog", został rekomendowany we wtorek przez
komisję konkursową na stanowisko dyrektora Europejskiego Centrum
Solidarności. Teraz o nominacji zdecyduje prezydent Gdańska Paweł
Adamowicz.
»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
144. Ruch Autonomii Śląska
Przy tej okazji, to kolejne stowarzyszenie, któremu byłoby dobrze się przyjrzeć, i to koniecznie teraz:
Z rosnącym niepokojem śledzimy coraz większą agresję i słowa pogardy jakie wobec Polski, obecnej i przedwojennej, pojawiają się w wypowiedziach przedstawicieli Ruchu Autonomii Śląska, organizacji dążącej oficjalnie do niejasnej autonomii Śląska, a w praktyce do izolacji tego regionu od Rzeczpospolitej.
Jednak to co w wywiadzie (utrzymanym przez dziennikarzy w ciepłym, przyjaznym, pełnym zrozumienia tonie) dla "Gazety Wyborczej" opowiada Jerzy Gorzelik, szef RAŚ, budzi prawdziwy niepokój.
Tym bardziej, że RAŚ jest koalicjantem Platformy Obywatelskiej na Śląsku, współrządzi województwem, ma wielki wpływ na lokalną politykę kulturalną i historyczną. I odnosi sukcesy, nie napotykając w PO na żaden opór wobec swoich quasi (???) separatystycznych celów. Za sprawą RAŚ właśnie Stadion Narodowy będzie miał nie tradycyjne biało-czerwone barwy, ale żółto-niebieskie. By zadowolić koalicjanta samorząd lekką ręką wydał 58 tysięcy złotych na wymianę krzesełek. A to tylko autonomistów rozzuchwala. Wywiad w "GW" (dodatek "Duży Format"), jest na to kolejnym dowodem. Lider RAŚ nie poprzestaje bowiem na dystansie do Polski i atakuje podstawowe kody kulturowo-historyczne Polaków.
Gorzelik stwierdza, że "nie sądzi" by poszedł do powstania listopadowego. Bo car Mikołaj I był legalnym królem Polski. Powstanie styczniowe to dla Gorzelika z kolei awantura, która doprowadziła do nieszczęść. Natomiast Powstania Śląskie o przyłączenie do Polski części tego regionu po I Wojnie Światowej, krwawo wywalczone, to da Gorzelika... nieszczęście. Co więc robiłby w tym czasie?
"Pewnie należałbym do całkiem wówczas sporej grupy, która domagała się utworzenia wolnej Republiki Górnośląskiej. To wydawało się wówczas jedyną możliwością uniknięcia bolesnego podziału Śląska. W 1922 roku polsko-niemiecka granica podzieliła przecież śląskie rodziny. (...)
Gdyby powstał, może nie doszłoby do wojny domowej, jaką było III powstanie śląskie - Ślązacy wtedy strzelali do siebie w imię interesów Warszawy i Berlina. Choć i jedni, i drudzy zapewne wierzyli, że robią to dla Górnego Śląska."
Powtórzmy - walka o granice Rzeczypospolitej to dla Gorzelika "wojna domowa". A Polska czy Niemcy - nie ma dla niego żadnej różnicy. Wojciech Korfanty, błagający Ślązaków by pozostali wierni wierze chrześcijańskiej i Polsce, przewraca się w grobie.
Ale to nie koniec rewelacji Gorzelika, który pozwala sobie nawet na specyficzny żart:
"Tyle razy już słyszałem te lamenty o odrywaniu Śląska od Polski, że dla przekory mam ochotę odpowiedzieć: tak, będziemy do tego dążyć. Ale poważnie: jesteśmy za autonomią Śląska w ramach państwa polskiego."
Specyficzny i mało chyba śmieszny żart. A deklaracja poważna wygląda jak mądrość etapu. Z czasem cel może się zmienić.
Gorzelik podtrzymuje też swoje słowa (cytat za brytyjskim politykiem), że oddać Polsce Śląsk to jak dać małpie zegarek, a (to już jego odpowiedź) małpa, czyli Polska, ten zegarek zepsuła.
"Sięgnąłem po te ostre słowa, by nazwać haniebną politykę, jaką przez kilkadziesiąt lat prowadzono wobec Górnego Śląska."
A teraz dochodzimy do kto wie czy nie największego skandalu tego wywiadu. Zrównania służby w wojsku polskim ze służbą w armii niemieckich Nazistów. Zdaniem Gorzelika służba w nazistowskim wojsku nie jest powodem do wstydu:
"Nie, bo podczas wojny do wojska szło się z przymusu, zarówno polskiego jak, i niemieckiego. A żołnierz na froncie nie walczy za idee, tylko za kolegów, a przede wszystkim, by przeżyć."
Tak, to prawda - do wojska niemieckiego brano z przymusu. Ale wyprowadzać stąd wniosek, że polska armia była tym samym co zbrodnicza nazistowska? Służba w jednej i drugiej tym samym? Słowa nieprawdopodobne. Ale padają.
A czym jest Polska dla Gorzelika? Abstrakcją.
"Polski świat to w dużym stopniu świat abstrakcyjnych symboli. Dla wielu z nas natomiast liczy się przede wszystkim szczególne miejsce, w którym żyjemy, i związane z nim doświadczenia.
(...) Mnie osobiście najbliżej jest do Pragi."
Właściwie w każdym akapicie Gorzelik polskość odrzuca, obraża, wyszydza. Np. walka o niepodległość pod zaborami to dla niego ledwie starcie toczone przez garstkę ludzi. A Warszawa i Rzeczypospolita jawią się w jego słowach wyłącznie jako sprawcy zła i nieszczęść Śląska.
I pomyśleć, że takiego właśnie koalicjanta wybrała sobie partia rządząca dziś niepodzielnie Polską. Za kilka stanowisk dla śląskich działaczy PO płacimy dziś dużą cenę zgody na wyszydzanie polskiej kultury, historii, wysiłku zbrojnego, polityki. Zgody na zabawy separatystyczne. Jeśli to szaleństwo nie zostanie zaś zatrzymane, w przyszłości cena może być potężna.
wu-ka, źródło: Gazeta Wyborcza
http://wpolityce.pl/
"Moje posty od IV 2010"
145. @Deżawi
nie tylko się przyglądamy, ale juz działamy w temacie :
Odpowiedź do Prezesa GUS na list w sprawie Powszechnego Spisu Narodowego z dnia 11.02.2011
Odpowiedź Prezesa GUS na nasz list w sprawie Powszechnego Spisu Narodowego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
146. @Maryla
Sprawa Ruchu Autonomii Śląska jako mniejszości to pierwszy poważny problem, całkowita zgoda.
Mnie przy tej okazji zastanawia, czy nie są finansowani np. przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Z separatystami aż tak bardzo po bandzie by chyba nie szli...?
"Moje posty od IV 2010"
147. @Deżawi
zobowiązania przedwyborcze PO i PSL - proponuję sprawdzić, z kim podpisali umowy.
Regionalizacja - to dążenie nie od dzisiaj, teraz maja klimat i zaplecze polityczne do wdrażania.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
148. @Deżawi
Przyznam, iż sądziłam, że mój kom.Nr141 skierowany do Pana będzie ostatnim dot. omawianego w nim wątka... Stało się jednak inaczej po Pana odpowiedzi...
Postaram się w jak największym skrócie wyrazić to, co czuję...
"...Natomiast ja wskazuję miejsce Pani napaści (i to nieuzasadnionej) - cały wpis [nr 120] o 17.41..."
Uważam, że Pana opinia jest grubo przesadzona.
"... Proszę wskazać choć jedno miejsce, w którym Panią zaatakowałem i oceniłem..."
Uważam też i przykro mi, że Pan tego nie widzi, że wszystkie Pana komentarze w tym wątku skierowane do mnie są atakiem na mnie i własną oceną, podważającą stopień mojego katolicyzmu.
Jeżeli dla Pana wykładnią katolika jest ilość przeczytanych wersów z "... Biblii, Katechizmu Kościoła Katolickiego i Społecznej Nauki Kościoła...", to gratuluję i przyznam, że nie znajdziemy płaszczyzny porozumienia.
Myślę, że bardziej odpowiednim partnerem do rozmów będzie @circ, ona jest na bieżąco...
Mnie bardziej interesuje wcielanie w życie słów Chrystusa, słów Jana Pawła II, tej Wiary, którą wyssałam z mlekiem Matki, tej, którą nauczano mnie od maleństwa w moim kościółku parafialnym. Tak staram się żyć, taką postawę przyjmować w stosunku do siebie i Innych, do otaczającego mnie świata.
Taką też postawę przekazuję we wszystkich tekstach jakie się tu ukazały, bo tak dyktuje mi serce...
Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może to odpowiadać...
Ostatnia Pana wypowiedź, do której się odwołuję jest zwykłą manipulacją moimi odpowiedziami na Pana pytania. Proszę sobie w przyszłości darować.
Z powodu mojej tu działalności i postawy w realu, mam wystarczająco dużo wrogów.
Proszę więc o przeanalizowanie swoich wypowiedzi i zaniechanie w przyszłości...
Nie musi się Pan ze mną zgadzać, tego nie oczekuję, ale bardzo proszę nie rzucać cienia na moją osobę.
Fakt, że zauważam i przekazuję w swoich wypowiedziach, co jest moją troską, być może więcej niż Pan, nie jest w moim odczuciu podstawą do ataku.
Nie narzucam, ale proszę przeanalizować naszą rozmowę pomiędzy komentarzami 120-142...
Pozdrawiam
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
149. @Deżawi
Bardzo dziękuję za bardzo istotne i cenne informacje o Ruchu Autonomii Śląska.
Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
150. Przewodniczący Rady Programowej wystawy
http://blogmedia24.pl/node/45755
http://blogmedia24.pl/node/45722
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
151. Deżawi
Czyżby Pan zamykał oczy na zło i widział je tylko tam gdzie jest dozwolone je widzieć??
Zło bez względu na miejsce jest złem i tym bardziej, gdy dotyczy przewodników w wierze.
O ateistach nie wspominam , bo większość z nich ma zło wpisane w styl życia skierowany na mamonę. To jest ich cielec złoty, a wskazany przez żydowskich kacyków. Gdy się wiara oczyści z czarnych owiec, wtedy żaden ateista nie dostanie do ręki atrybutu by wiarę szkalować.
Pozdrawiam
152. Polsko-niemiecka współpraca
Współpraca kulturalna i naukowa
http://www.pol-niem.pl/index.php?page=1050000000
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
153. List do ... /Przewodniczącego Rady Programowej wystawy...? /
Herr Bartoshewsky, Vielen Dank ! (KapitanNemo)<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
http://fronda.pl/kapitannemo/blog/herr_bartoshewsky_vielen_dank
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
154. ŻYCIE ŚWIATŁEM - sumienie a propos wątku pobocznego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
155. cała ta szopka za miliony z naszej kasy ma przykryć:
Prezydencja odarta ze złudzeń
W minioną środę w Strasburgu odbyło się spotkanie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z polskimi posłami do Parlamentu Europejskiego poświęcone przygotowaniom do naszej prezydencji w UE. Dobrze, że do niego doszło, bo wreszcie dowiedzieliśmy się o rzeczywistych planach i zamierzeniach rządu w związku z prezydencją. Niestety to co usłyszeliśmy z ust polskiego ministra spraw zagranicznych budzi olbrzymi niepokój.
Potwierdzają się bowiem najgorsze, zgłaszane już wcześniej przeze mnie, wraz z innymi europosłami PiS przypuszczenia, że polski rząd tak naprawdę pomysłu na polska prezydencję nie ma. Nie można tego usłyszeć w Polsce, gdzie dominuje przekonanie podtrzymywane, przez główne media, że wszytko jest ok. Niestety spotkanie w Strasburgu obnażyło całkowity chaos w polskich przygotowaniach. Oto czego dowiedzieliśmy się, a właściwie na co otrzymaliśmy potwierdzenie, podczas spotkania z ministrem Sikorskim.
Po pierwsze, Polska w ramach prezydencji nie zamierza robić niczego innego poza administrowaniem działaniami, i programami Unii Europejskiej. Wpiszemy się jedynie w istniejącą już agendę Unii, jej działające już programy. Sami natomiast nie zamierzamy przedstawić żadnego celu, który mógłby być z polską prezydencją identyfikowany. Jest to całkowicie niezrozumiałe, bo praktyka poprzednich prezydencji pokazuje, że każdy kraj prezydencji wprowadzał do swoich planów sprawy ważne z punktu widzenia zarówno swoich interesów, jak całego regionu w którym przychodzi mu działać. Francuzi przeforsowali ważną dla siebie Unię Śródziemnomorską, Węgry proponują Strategię Dunajską. Szwedzi przygotowali i wprowadzili w życie Strategię Bałtycką. A my co? Proponujemy budżet UE, stosunki ze wschodem w ramach Partnerstwa Wschodniego, bezpieczeństwo energetyczne czy rynek wewnętrzny, a więc tak naprawdę koordynację istniejących już programów. Dlaczego nie stać nas na przykład na zaproponowanie Europie podjęcie tematu walki z postępującym kryzysem demograficznym, opracowania planu działania na rzecz zintensyfikowania polityk unijnych w regionie Karpat, czy działań na rzecz wyrównywania szans rozwojowych obywateli starej i nowej Unii?
Po drugie, podczas spotkania z Sikorskim okazało się, że wciąż nie mamy ostatecznej, chociażby przybliżonej listy priorytetów. Oprócz wspomnianych wcześniej minister wspomniał, że być może celem naszej prezydencji będzie zakończenie negocjacji akcesyjnych z Chorwacją, układ stowarzyszeniowy z Ukrainą, i przyspieszenie integracji z UE Bałkanów. Super, ale wszystkie te cele pojawiły się po raz pierwszy. Nigdy wcześniej nie było ich na liście nawet wstępnych polskich priorytetów. Widać więc, że wciąż nie wiemy co podczas tej prezydencji chcemy osiągnąć. Przypomnę, zaczyna się ona już za trochę ponad 4 miesiące.
Po trzecie, wiemy już na pewno, że na liście polskich celów prezydencji nie będzie rolnictwa i wyrównania dopłat pomiędzy rolnikami starej i nowej UE. Istniejące obecnie dysproporcje są bardzo duże. Polski rolnik otrzymuje ok. 190 EUR dopłat do hektara a tymczasem rolnicy niemieccy otrzymują 340 EUR, duńscy 390 EUR, francuscy 260, a włoscy 320. Dlaczego więc nie ma postulatu wyrównania dopłat dla rolników wśród celów polskiej prezydencji? Przecież nie jest tajemnicą, że negocjacje nad kształtem wspólnej polityki rolnej UE wchodzą w decydująca fazę i właśnie podczas naszej prezydencji mielibyśmy największą możliwość szukania i kreowania najkorzystniejszych dla rolników z nowej Unii rozwiązań. Podobnie wiemy, że wśród celów polskiej prezydencji nie będzie zdynamizowania i rozwinięcia działań w ramach istniejącej już Strategii Bałtyckiej. To też nie zrozumiałe. Przecież podczas naszego przewodniczenia UE ma nastąpić pierwsza rewizja i ocena tej Strategii. Czy nie warto aby w kontekście Nord Streamu i jego ewidentnych zagrożeń dla ekosystemu Morza Bałtyckiego oraz polskiej gospodarki morskiej i naszego energetycznego bezpieczeństwa podjąć ta tematykę podczas prezydencji. Wydaje się to oczywiste, ale niestety nie dla polskiego rządu.
Po czwarte, dlaczego wśród celów polskiej prezydencji tak bardzo Polska forsuje wzmocnienie integracji w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. Wszystko w ramach współpracy z Niemcami i Francją? Czy to w ogóle służy Polsce? Czy nie będzie pomniejszać roli NATO? Czy przez "wzmożoną integrację" mamy na myśli procedurę wzmocnionej współpracy, która w tym obszarze może doprowadzić do dezintegracji obszaru euro-atlantyckiego?
Po piąte, pojawia się pytanie co z naszej prezydencji pozostanie. Z czym polska prezydencja będzie identyfikowana. Według ministra Sikorskiego być może z zakończonymi negocjacjami akcesyjnymi z Chorwacją /jeśli nie zrobią tego wcześniej Węgrzy/. Być może z traktatem stowarzyszeniowym z Ukrainą, który jak dotąd nie był celem polskiej prezydencji. Pozostanie na pewno nowa polska ambasada w Brukseli, której otwarcie jest wkrótce planowane. A i oczywiście genialny pomysł polskiego MSZ, aby w czasie prezydencji wręczać odwiedzającym nas dyplomatom nakręcane drewniane, ręcznie robione bączki, które maja być symbolem polskiej prezydencji. Co jednak ta prezydencja przyniesie Polsce? Widać, ze nic, albo niewiele. Kierowanie UE to ciężka praca organizacyjna, legislacyjna i polityczna. Jej celem powinno być nie tylko sprawne zarządzanie przez pół roku Unią, ale także wzmocnienie roli i pozycji Polski w Europie. Na administrowanie pozwolić sobie mogła Belgia, która od kilkunastu miesięcy nie ma rządu, a jednak miała w miarę udaną prezydencję. Polska, to jednak duży europejski kraj, od którego należałoby oczekiwać inicjowania różnych europejskich polityk, a nie tylko koordynacji prac UE.
Po szóste, czemu ma więc polska prezydencja służyć? Coraz bardzie jestem pewien, że przede wszystkim ma być częścią kampanii wizerunkowej rządu Platformy Obywatelskiej. Widać, że rząd Donalda Tuska chce zawłaszczyć prezydencję tylko dla siebie i potraktować ją jako formę autopropomocji. Kilka rautów z dyplomatami unijnymi, spotkań z szefami rządów czy koncertów w plenerze ma pokazać Polakom europejską twarz PO oraz dodać powagi i splendoru polskiemu rządowi. Chodzi o pozostawienie dobrego wrażenia, a nie wzmocnienie roli Polski w Unii Europejskiej.
Tomasz Poręba
http://www.pis.org.pl/komentarz.php?id=4&ida=18429
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
156. @Maryla
Bardzo dziękuję.
"...pojawia się pytanie co z naszej prezydencji pozostanie. Z czym polska prezydencja będzie identyfikowana..."
Z czym Polska będzie identyfikowana...?
Jaka Polska...?
Polska...?
Pozdrawiam serdecznie.
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
157. Powtarzam komentarz z innej notki o czytelnictwie...
W sposób bezpośredni być może nie ma związku z wystawą, ale z pewnością ma związek z historią, z jej nauczaniem...
Myślę, że jedna lampka więcej, która "oświetla" wystawę...
"..."Polsko-niemiecki podręcznik do historii - Zalecenia"
Opublikowano zalecenia do Polsko-niemieckiego podręcznika do historii. Po 2 latach pracy 30 polskich i niemieckich historyków i dydaktyków ustaliło wspólny sposób opowiadania o historii, nie tylko historii bilateralnej - dotyczącej relacji między tymi dwoma narodami, ale także historii powszechnej. Jeśli taki podręcznik wszedłby do powszechnego użycia młody Polak i Niemiec mieliby tę samą historyczną wiedzę. Bowiem naukowcom udało się ustalić wspólna wersję dla obu krajów, bez "protokołu rozbieżności". To znaczy, że ich kilkunastomiesięczna praca znalazła szczęśliwy, bo zgodny finał. Co jest w podręczniku? ..."
Więcej... @ALL
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
158. tyle pieniędzy z kasy podatnika, tyle dziwnych działań
a tu podsumowanie :
Polacy nie wiedzą o przejęciu prezydencji
dlaczego nie wiedzą kto i co za nasze pieniądze robi???? i dlaczego??
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
159. Polska-Niemcy... dziwna "przyjaźń" (Czesław Ryszka)
"Moje posty od IV 2010"
160. Ciężki LOS nas czeka......
tuski,vincente i pawlaki zwiną żagle
i niczym Lisy,Kuny
udadzą się na dawno upatrzone POzycje................a Wiatry
wywieją resztki Polskości,
chyba ze damy radę w wyborach
pozdr....
gość z drogi
161. re Poli Chalupiec,bo tak nazywała się aktorka
pochodząca chyba z Sosnowca,dalekim jej krewnym jest /też podobno/
Igor Chalupiec,w latach 2000,był jedną z ważniejszych osób w PKO SA
wiem,że to nie w temacie,ale taka ot mała ciekawostka dotycząca słynnej aktorki....
z której dumne jest jedno z zagłebiowskich miast.........:)
gość z drogi
162. @Deżawi
Witam.
Dziękuję. W art. zamieszczonym przez Pana czytamy:
"...A trzeba liczyć się z tym, że wkrótce przybędzie kolejny milion Polaków do Niemiec, ponieważ od 1 maja 2011 r. w RFN zostaną zniesione bariery w zatrudnianiu m.in. Polaków. Wynika to z przepisów regulujących przystąpienie Polski do Unii Europejskiej..."
Zastanawia mnie dlaczego akurat teraz zdecydowano się na zniesienie barier?...
Członkiem Unii jesteśmy od 1.05.2004r....Jest rok 2011...
"...Niemcy utworzyli ponadto unijny program ściągnięcia do siebie polskiej młodzieży na naukę zawodu. Oferta skierowana jest do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, którzy zdecydują się na naukę zawodu w niemieckich ośrodkach szkolenia zawodowego: otrzymają zakwaterowanie, wyżywienie, wynagrodzenie na poziomie 750-1,5 tys. euro i gwarancję dobrze płatnej pracy po ukończeniu szkolenia..."
W czasie II Wojny Światowej w ramach "zniemczania", germanizowania, polskie dzieci porywano i wywożono do Niemiec. Dzisiaj, w dobie "pokoju"stosuje się inne metody...
Polska młodzież, zamiast zdobywać wykształcenie we własnej Ojczyźnie by w Niej żyć i dla Niej pracować kuszona jest zarobkami tylko po to, aby zostać robo...
dla Niemca...
Kto zostanie w Ojczyźnie? Jakie będą następne pokolenia Polaków?...
***
Dla Zainteresowanych wątkiem naszej historii, o której wspomniałam podam link:
http://www.dws-xip.pl/reich/Dane/dzieci.html
Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
163. Gość z drogi...
Witam.
Wybory... Czekają nas trudne dni. Zrobią wszystko, aby wynik był dla nich pozytywny. Powinniśmy nie szczędzić sił i czasu aby nie dać się kolejny raz zmanipulować... Mamy jeszcze tochę czasu, aby tak zorganizować swój czas, by móc zgłosić się na członków komisji i mężów zaufania... To jest konieczność najwyższej wagi...
Pozdrawiam:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
164. Czytamy tam, że magazyn
Czytamy tam, że magazyn kwartalny „Dialog”, którego szefem był przez wiele lat Basil Kerski finansowany jest nie tylko przez niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych, ale w co najmniej połowie również przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej z siedzibą w Warszawie. A są to sumy rzędu ponad 300 tysięcy złotych rocznie z jednego i – jak należy rozumieć z warunków, jakie trzeba spełniać, by otrzymać dotację - co najmniej drugie tyle z drugiego „garnka”. W roku 2009 „Dialog” otrzymał nawet dodatkowo 317 tysięcy złotych z Warszawy extra. Sumy te są ponad 6-krotnie wyższe od dotacji na wielkie projekty, które wynoszą w tej fundacji przeciętnie 25 tysięcy złotych.
„Dialog” to kwartalnik wielkości i mniej więcej (raczej mniej, niż więcej) objętości polskiego tygodnika „Wprost”, który ukazuje się w nakładzie 8 tysięcy egzemplarzy, znaczy 32 tysiące egzemplarzy na rok. Najostrożniej licząc w oparciu o podane liczby wynika, że każdy pojedynczy egzemplarz nieczytanego pisma kosztuje około 20 złotych, a w roku 2009 kosztował nawet około 30 złotych. Nie ma chyba na świecie pisma, od „Newsweeka” począwszy, a na „Vogue” skończywszy, które nie byłoby o takie sumy zazdrosne. Autorzy „Dialogu” dostają nad wyraz mizerne honoraria, przypuszczać należy, że drukowane tam oficjalne wystąpienia i przemówienia w ogóle nie są honorowane, cała trójka ( z wyłączeniem naczelnego redaktora) pracowników redakcji nie wygląda raczej na krezusów.
Na co idą zatem te wszystkie pieniądze? Jak rozliczała je zatem Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej? I czy nie jest to jaskrawy dowód na rozrzutność głównego "menedżera"? Kwartalnik, podobno m.in.dla celów oszczędnościowych współpracuje z "Przeglądem Politycznym", pismem wydawanym od 1983 roku przez gdańskie środowisko związane z Donaldem Tuskiem. A przecież „Przegląd Polityczny” też jest jakoś finansowany. Ani redakcja, ani samo pismo nie żyją chyba ze sprzedaży i reklam? Z czego zatem?
http://blogmedia24.pl/node/46179
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
165. "...Teraz można odpakować historię ..."
Informacje należą już też do historii, ale postanowiłam zamieścić...
"W Niemczech poważany i przede wszystkim słuchany. Cieszący się zaufaniem i szacunkiem. Były prezydent, świetny mówca, nietuzinkowy polityk, wyznawca etycznego stylu uprawiania polityki odwiedza Polskę. By zostać profesorem. Richard von Weizsaecker, bo o nim mowa, zostanie uhonorowany Wrocławską Profesurą im. Fritza Sterna. Będzie on pierwszą osobą uhonorowaną tym tytułem.
Tomasz Sikora
Przedsięwzięcie ciekawe pod kilkoma względami, z kilku powodów symboliczne. Wrocław to miasto, w którym już zagnieżdżeni, "swojscy" polscy mieszkańcy po woli odkrywają historię "nieswojskiego" miasta, godzą się ze skomplikowanymi losami mikrokosmosu - jak o Wrocławiu pisał brytyjski historyk Norman Davies. Zaczynają rozumieć hasło "Wrocław - miasto spotkań" promujące stolicę Dolnego Śląska metaforycznie: to spotkanie anachroniczne na przestrzeni wieków, gdzie spoiwem jest miejsce, a spaja różne narody, języki, kultury - czeską, niemiecką, austriacką i polską.
Jak tłumaczy wrocławski historyk i niemcoznawca prof. Krzysztof Ruchniewicz już nie wszystkie kamienie muszą w "piastowskim Wrocławiu" mówić po polsku, jak chciała peerelowska propaganda, już nie ma strachu, że przyjdą Niemcy i odbiorą miasto, już dawno rozpakowano bagaże przywiezione ze wschodnich kresów. Teraz można odpakować historię i przyjąć jej lokalny wymiar jak swój.
Można powoli myśleć o honorowaniu niemieckich burmistrzów zasłużonych dla miasta (ostatnio rozważano kandydaturę nadburmistrza Georga Bendera), można podkreślać charakter miasta ustanawiając literacką nagrodę Europy środkowej "Angelus". Dodajmy Anioł Ślązak, czyli Angelus Silesius to niemiecki mistyczny poeta Baroku, którego poezja wykraczała daleko poza lokalny wymiar twórczości.
Wrocław zatem oswaja się z historią, nagradza transgranicznych pisarzy, którzy w swojej twórczości osiągają "europejski wymiar", teraz przyszła pora na "europejską nagrodę naukową". Tak jak Angelus Silesius znakomicie pasuje na promotora ponadgranicznej poezji, tak profesor Fritz Stern jest idealnym wzorem dla "ponadgranicznej nauki".
Od roku wrocławskie Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta przyznaje stypendia im. Fritza Sterna. Tutaj dowiesz się więcej. Sam profesor urodził się we Wrocławiu 2 lutego 1926 we Wrocławiu. Pochodził z żydowskiej rodziny i na kilka tygodni przed nocą kryształową w 1938 roku jako 12-latek wraz z rodzicami opuścił Niemcy i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Tam zrobił międzynarodową karierę historyka. Naukowo zajmował się rozwojem narodowego socjalizmu w Niemczech, a także na historią mniejszości żydowskiej w Niemczech i jej wpływem na kulturę niemiecką.
Do dziś jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, w latach 1980-1983 i 1987-1988 był jego rektorem, jest członkiem Amerykańskiej Akademii Umiejętności w Bostonie, Niemieckiej Akademii Języka i Literatury w Darmstadt i Brandenburskiej Akademii Nauk w Berlinie. Do dziś jednak wraca do miasta lat dziecinnych. Do Wrocławia. Od 2002 roku jest doktorem honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego w2008 roku został laureatem "Międzynarodowej Nagrody Mostu Europa-Miasta Zgorzelec/Görlitz".
Odbierając w 2002 r. doktorat honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział, że jego czterej pradziadkowie i obaj dziadkowie byli doktorami Uniwersytetu Wrocławskiego. W Auli Leopoldyńskiej doktoraty odebrali mój ojciec i moja matka. Jestem wzruszony, że i mnie spotkał ten honor - mówił Stern podczas uroczystości we Wrocławiu. Teraz sam będzie w auli "wręczał profesury".
Jak wyjaśnia prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz profesor Stern stanie się kimś w rodzaju patrona wrocławskiej nauki. Swoistym wzorem dla naukowców. Ale też ma być jak magnes, przyciągać do miasta wybitnych światowych naukowców, polityków, osobistości. Dlatego uruchomiono przedsięwzięcie o charakterze akademickim - Wrocławską Profesurę im. Fritza Sterna. Chodzi o to, aby przyjeżdżał na zaproszenie kapituły im. Sterna wybitny naukowiec, który wygłosi tutaj kilka odczytów i pobędzie jakiś czas w mieście - mówił Dutkiewicz.
W tym roku profesurą Fritza Sterna uhonorowano byłego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsaeckera, który drugiego dnia wizyty we Wrocławiu zwiedzi miasto i odbierze Wrocławską Profesurę. Później goście - Stern i von Weizsaecker - wezmą udział w dyskusji panelowej "Sąsiedztwo zobowiązuje. Polska i Niemcy wobec wyzwań globalizacji". Richard von Weizsaecker, urodził się w Stuttgarcie, był szóstym prezydentem Republiki Federalnej Niemiec, należał do CDU.
Organizatorem pierwszej edycji Wrocławskiej Profesury jest Uniwersytet Wrocławski ale o jej organizację mogą ubiegać się wszystkie wrocławskie uczelnie w drodze konkursu. "
Tutaj znajdziesz dokładny plan wizyty Sterna i Weizsaeckera we Wrocławiu."
http://www.niemcy-online.pl/edukacja
***
Wrocławski historyk i niemcoznawca prof. Krzysztof Ruchniewicz ...
http://www.wbz.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=325%3Aporf-krzysztof-ruchniewicz-o-potrzebie-nowej-dyskusji-na-temat-ksztatu-i-zada-fundacji-qucieczka-wypdzenie-pojednanie-&catid=69%3Adyskusjedebatypanele-dyskusyjne&Itemid=238&lang=pl
A także...
"...Kierownik Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. W. Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Krzysztof Ruchniewicz zaznaczył, że relacje polsko-niemieckie nie ograniczają się jedynie do wydarzeń tragicznych, zwłaszcza z pierwszej połowy XX w.
"Przez całe stulecia Polacy i Niemcy sąsiadowali pokojowo, obie kultury przenikały się, a granica zachodnia Polski należała do najbardziej trwałych. Historię obu krajów można i należy przedstawiać we wzajemnym powiązaniu, jako dzieje relacji politycznych i gospodarczych oraz jako wymianę ludzi, dóbr i idei" - podkreślił Ruchniewicz. ..."
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,9313715,Dolnoslaskie__We_Wroclawiu_o_historii_polsko_niemieckiej.html
"...Czy jest możliwa historia ponadnarodowa? ..."
http://www.wbz.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=400%3Aczy-jest-moliwa-historia-ponadnarodowa-woko-nowej-syntezy-dziejow-niemiecko-polskich&catid=34%3Anewsy&Itemid=136&lang=pl
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
166. z artykułu tegoż mądrali.
Kierownik Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. W. Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Krzysztof Ruchniewicz zaznaczył, że relacje polsko-niemieckie nie ograniczają się jedynie do wydarzeń tragicznych, zwłaszcza z pierwszej połowy XX w.
"Przez całe stulecia Polacy i Niemcy sąsiadowali pokojowo, obie kultury przenikały się, a granica zachodnia Polski należała do najbardziej trwałych. Historię obu krajów można i należy przedstawiać we wzajemnym powiązaniu, jako dzieje relacji politycznych i gospodarczych oraz jako wymianę ludzi, dóbr i idei" - podkreślił Ruchniewicz.
Jasne , że się nie ogranicza do XXw, można sięgnąć dużo głębiej.. Już w początkach cesarstwa niemieckiego ujawniły się w stosunku do Europy i papiestwa pewne charakterystyczne, niekoniecznie eleganckie cechy polityki niemieckiej, które czas pokazał, że przez stulecia się w ogóle nie zmieniają na lepsze.
Czy , żeby pisać taką propagandę trzeba być aż profesorem?
167. Kolejny folksdojcz zabrał głos godny politowania
Widocznie srebrniki są celem jego pożądania
A może ma jakieś inne korzenie
Które zobowiązują go na takie patrzenie
Trzeba takich obrzucić ekskrementami bo na to zasługują
Skoro na Kraj w którym mieszkają jak świnie plują
Pozdrawiam cieplutko:)
168. Czy , żeby pisać taką propagandę trzeba być aż profesorem?
tak lepiej brzmi. Jak "profesor" Bartoszewski. Im straszniejszy dziadunio, tym cenniejszy dla propagandy.
Jak nie ma tytułu, to sie mu dorobi. Nawet kilka "profesur".
Nie wiem, kto ma więcej doktoratów - mendrzec Wałęsa, czy mendrzec Lepper?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
169. "W jaki sposób narodziła się koncepcja całej wystawy...?"
Przyznam, że to pytanie dręczyło mnie od początku a także czy by do niej doszło gdyby żył Nasz Prezydent...
Dopiero w dniu dzisiejszym znalazłam wywiad z Andy Rottenberg...
"Anda Rottenberg, historyczka i krytyczka sztuki, pracuje w tej chwili nad największą w historii wystawą o relacjach polsko-niemieckich w Martin-Gropius-Bau w Berlinie, która zostanie otwarta już we wrześniu. Katarzyna Kazimierowska i Karolina Wigura pytają ją o koncepcję ekspozycji, jej znaczenie i rolę sztuki w pojednaniu między Polakami a Niemcami.
Katarzyna Kazimierowska, Karolina Wigura: W jaki sposób narodziła się koncepcja całej wystawy, pomijając pretekst rocznicowy?
Anda Rottenberg: Historia jest długa i zawiła. Jej początki sięgają okresu przygotowań do polskiego sezonu w Niemczech, czyli maja 2005 roku. Wracałam właśnie z Berlina, gdzie szukałam miejsca na jakiś duży przegląd polskiej sztuki, kiedy zadzwoniła do mnie pani Irena Lipowicz, wówczas pełniąca funkcję ministra do spraw relacji polsko-niemieckich, i zaprosiła na rozmowę. „Nie ma pani pomysłu na jakiś projekt z Niemcami?”, spytała następnego dnia. „Najlepiej by było pokazać zawiłą historię naszego 1000-letniego sąsiedztwa”, odpowiedziałam bez namysłu. Po tygodniu pojechałam do Berlina na rozmowę z dyrektorem Martin-Gropius-Bau, wyposażona w pełnomocnictwa Waldemara Dąbrowskiego, ówczesnego ministra kultury. W lipcu uzgodniliśmy z Niemcami zasady współpracy, jesienią skończyłam wstępną koncepcję i… zmienił się rząd. Musiałam wyrzucić koncepcję do kosza i zająć się czym innym. Zapomniałam o całym projekcie. Ale pamiętali o nim moi niemieccy koledzy. Ostatecznie minister Zdrojewski zaproponował, abym do niego wróciła – jednak, z przyczyn finansowych, stało się to możliwe dopiero jesienią 2009 roku.
KK, KW: Wystawa ma zostać otwarta z okazji polskiej prezydencji. Jaki zatem będzie jej wymiar polityczny – i czy ten wymiar w ogóle jest ważny w tym kontekście?
AR: Kiedy rodził się pomysł, nie było jeszcze planów na prezydencję. Ale relacje z Niemcami mają w Polsce zawsze wymiar polityczny i trudno o nim zapomnieć podczas pracy nad tak rozległym tematem. Moi partnerzy zdawali sobie z tego sprawę od samego początku, dlatego zaproponowali formułę jednego kuratora i „polskiego punktu widzenia”. Nie zamierzam jednak koncentrować się na poprawności politycznej – chciałabym raczej uwypuklić dystans wobec obowiązującego, emocjonalnego podejścia do historii naszych krajów. Nie jestem jednak pewna, czy to się uda.
KK, KW: Wystawa przedstawia stosunki polsko-niemieckie i dla strony niemieckiej ma mieć wymiar przede wszystkim edukacyjny. Czy spodziewa się pani jakichś kontrowersji z tym związanych i, jeśli tak, w jakich aspektach?
AD: Nie da się przewidzieć kontrowersji i nie warto zaprzątać sobie tym głowy. Materiał jest rozległy, należało się ograniczyć do wybranych zagadnień i wskazać na ich złożoność. Każdy wyczyta z nich to, co zechce..."
Więcej>>>
http://kulturaliberalna.pl/2011/01/18/rottenberg-nie-bede-unikac-drastycznych-kwestii-wywiad-o-przygotowaniach-do-najwiekszej-w-historii-wystawie-o-relacjach-polsko-niemieckich-w-berlinie/
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
170. @intix
"Wystawa przedstawia stosunki polsko-niemieckie i dla strony niemieckiej ma mieć wymiar przede wszystkim edukacyjny. Czy spodziewa się pani jakichś kontrowersji z tym związanych i, jeśli tak, w jakich aspektach?
AD: Nie da się przewidzieć kontrowersji i nie warto zaprzątać sobie tym głowy. Materiał jest rozległy, należało się ograniczyć do wybranych zagadnień i wskazać na ich złożoność. Każdy wyczyta z nich to, co zechce..."
to sie w głowie nie mieści.
Za nasze pieniądze Anda robi sobie cyrk !
jakie kontrowersje budziły w Polsce jej instalacje w Zachęcie, nie ma potrzeby przypominać ludziom interesującym się sztuką.
Deficyt, zamykane szkoły, szpitale na sprzedaż, a tu jedna pudernica drugiej pudernicy - "nie masz POmysłu"? i leci kasa z naszych podatków - i nie wiadomo, na co.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
171. O pomioty diabelskie
W przytoczonym tekscie notki 120, przeciwstawia sie Papieza (przyjaciela Polakow) Polakom, sugerujac, ze tekst powstal w wyniku wizyty Mediediewa, a wiec jest to papieski - uspakajajacy Polakow spisek.
No a dlaczego nie spojrzec na wypowiedz papieza - nawiazujacego do ewangielii zreszta - ze wypowiedziane slowa traktuja o nieprzyjaciolach naszych, a wiec zakwalifikowaniu tym samym tragedii smolenskiej jako zbrodni - skoro tekst byl wynikiem owej wizyty.
Z paluchami - taka sama manipulacja jak np. fotografia JPII "masona" posrod masonow - sugerujaca satanizm Benedykta XVI. Zreszta jak powiekszymy fotke do 400%, to zobaczymy przy jednej dloni ingerencje, zreszta, gdyby mial palce razem, to zrobili by z niego gestapowca, tymczasem papiez najprawdopodobnie ruszal palcami. Takie pozdrowienie w niektorych krajach jest bardzo polularne.
Dalsza czesc wypowiedzi wskazuje - na stare numery - przerzucajace wine za okragly stol na Kosciol i obciazanie Koscila winami zwalczajacej go katolewicy jako V kolumny.
Wojciech Kozlowski
172. zgodnie z planem, za naszą kasę imprezka rusza, hołd juz pakowan
historii w sztuce", organizowaną w berlińskim muzeum ...
http://m.krakow.gazeta.pl/krakow/1,3…_Jana_Matejki_jedzie_do_Berlina.html
- 23 godz. temu
wystawa "Obok. Polska i Niemcy. 1000 lat historii w sztuce", przygotowana z
okazji ...
http://pl2011.eu/content/obok-polska-i-niemcy-1000-lat-historii-w-sztuce...
-
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
173. @Maryla
'Hołd pruski' Jana Matejki jedzie do Berlina
"...Z reguły takich wielkoformatowych dzieł się nie wypożycza - powiedziała PAP Ewa Wiłkojć, główny konserwator Zamku Królewskiego na Wawelu. Nad demontażem "Hołdu Pruskiego" będą czuwać specjaliści, którzy na co dzień opiekują się tak dużymi obrazami(...)
W 1939 r. dzieło Matejki zostało wywiezione z Krakowa w obawie przed Niemcami...(...)
Ekspozycja zatytułowana "Obok. Polska i Niemcy. 1000 lat w historii i sztuce" ma ukazać dzieje sąsiedztwa Polski i Niemiec. W Muzeum Martin-Gropius-Bau pokazywanych będzie ok. 700 obiektów, w tym 250 dzieł malarstwa, 100 obiektów rzemiosła artystycznego, 150 fotografii, 30 rzeźb, 60 starodruków, 80 rękopisów i 60 grafik. Eksponaty pochodzą z licznych polskich, niemieckich i międzynarodowych kolekcji - muzealnych i prywatnych..."
***
"...W 1939 r. dzieło Matejki zostało wywiezione z Krakowa w obawie przed Niemcami..."
"...Z reguły takich wielkoformatowych dzieł się nie wypożycza ..."
***
Siedzę...ale nogi się pode mną uginają...
Boję się powiedzieć, co czuję...
Ciekawi mnie też, czy eksponowane obiekty spoza Polski będą oryginalne...czy będą to może wierne kopie oryginałów... Tylko znawca może to stwierdzić...
"Bitwa pod Grunwaldem"... jeszcze raz zwysięska...zostaje... http://blogmedia24.pl/node/45550#comment-161212
W zamian... "Haftowana "Bitwa pod Grunwaldem" jedzie na wystawę do Berlina"
http://wielun.naszemiasto.pl/artykul/1008403,haftowana-bitwa-pod-grunwaldem-jedzie-na-wystawe-do-berlina,id,t.html
Natomiast "Hołd Pruski"... jeeeedzie do Niemiec...
***
Szukałam czy gdzieś został podany do publicznej wiadomości szczegółowy spis
WSZYSTKICH wywożonych z Polski eksponatów - nie znalazłam...
Może Ktoś jest bardziej biegły w szukaniu... będę wdzięczna za link...
Moim zdaniem taki spis POWINIEN zostać sporządzony, (może jest w posiadaniu A.Rottenberg... może sama sporządziła?...) a wywożone eksponaty w sposób szczególny zabezpieczone, oznaczone...
***
@Maryla
Pomimo, iż przekazane informacje są bardzo złe, bardzo za nie...Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
174. @intix
Witam,
sprawa jest bardzo wazna i kosztowna dla Polski, pilnujemy od początku do końca.
Prosba do wszystkich, jak znajdą info w temacie, o wrzucenie w tym wątku.
Pełna dokumentacja tego "jak sie władza bawi" za nasze pieniądze. W zamian sa plakaty antypolskie, Jugendamty i rewizjoniści popierani przez rządzące PO.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
175. @Maryla
Dziękuję... Sprawa dla Polski jest...bezcenna...
Przyznam, że przez chwilę pomyślałam, że może władze Zamku Królewskiego w Warszawie, składającego zamówienie na organizację wystawy... posiadają taki wykaz wszystkich wywożonych eksponatów... Ktoś powinien taki wykaz sporządzić... Może Fudacja Polsko-Niemiecka...
Przejrzałam sieć jeszcze raz... nie znalazłam...
***
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
176. Pani Intix,
Szanowna Pani,
Anda Rottenberg, to rosyjska żydówka, która ma tyle wspólnego z Polską, że nas Polaków uważa za gojów
Vide:
Jej autobiografia
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
177. Tak się zwija "Hołd Pruski"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
178. Ponad 50 polskich wydarzeń
Ponad 50 polskich wydarzeń kulturalnych odbędzie się w
najbliższych miesiącach w Berlinie w ramach programu kulturalnego
związanego z przewodnictwem Polski w Radzie UE - poinformowała dziś na
konferencji prasowej Olga Wysocka z Instytutu Adama Mickiewicza.
Berlin jest jedną z dwunastu światowych
stolic, w których postanowiono przeprowadzić ofensywę polskiej kultury.
Program pod hasłem "I, Culture" to 400 wydarzeń: wystaw, spektakli,
koncertów i festiwali, przygotowanych przez Instytut Adama Mickiewicza
wspólnie z polskimi i zagranicznymi partnerami takimi jak renomowane
galerie, teatry i muzea. W Niemczech w realizację programu włączyły się
m.in. instytucja Berliner Festspiele (Festiwale Berlińskie) oraz
Akademia Sztuk.
Jednym z najważniejszych wydarzeń będzie wystawa z okazji tysiąclecia
stosunków polsko-niemieckich, zatytułowana "Obok. Polska i Niemcy - 1000
lat w sztuce i historii". W inauguracji wystawy 23 września w
berlińskim muzeum Martin-Gropius-Bau ma wziąć udział prezydent Bronisław
Komorowski.
Jak zapowiadała kilka miesięcy temu kurator ekspozycji, Anda Rottenberg,
wystawa pozwoli spojrzeć z lotu ptaka na tysiąc lat sąsiedztwa obu
krajów. Jedną z największych atrakcji będzie prezentacja dzieła Jana
Matejki "Hołd Pruski" z Muzeum Narodowego w Krakowie.
Wiele polskich akcentów pojawi się również na Międzynarodowym Festiwalu
Literatury, który potrwa od 7 do 17 września. Festiwalowa publiczność
pozna prace poety Tomasza Różyckiego, Piotra Pazińskiego i Andrzeja
Barta. Jeden z festiwalowych wieczorów poświęcony będzie poezji Czesława
Miłosza. Wiersze polskiego poety czytać będą niemieccy aktorzy Barbara
Nuesse, Peter Franke i Stephan Stroux.
Berlińska Akademia Sztuk oraz Instytut Polski przygotowały na jesień
program imprez pod hasłem "Zmiana spojrzenia. Artystyczne dialogi z
Polską". Jak mówił dziś Johannes Odenthal z Akademii Sztuk, celem
programu jest pokazanie coraz ważniejszej roli Polski w kształtowaniu
tożsamości kulturalnej Europy.
W ramach programu zaplanowano wystawy, spektakle teatralne, koncerty i
warsztaty sztuki. Pod koniec października otwarte zostanie wystawa
poświęcona filmowcowi i artyście multimedialnemu Zbigniewowi
Rybczyńskiemu oraz ekspozycja prac wideo autorstwa Mirosława Bałki.
Polskich artystów nie zabraknie także na tegorocznym festiwalu jazzowym w
Berlinie, gdzie zagrają m.in. Leszek Możdżer, Tomasz Stańko i Adam
Pierończyk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
179. Ok. 800 dzieł sztuki i dokumentów
"Ok. 800 dzieł sztuki i dokumentów zilustruje tysiącletnie relacje polsko-niemieckie na wystawie w Martin-Gropius-Bau w Berlinie. Ekspozycja zostanie otwarta 21 września.W uroczystości wezmą udział prezydenci Polski i Niemiec: Bronisław Komorowski i Christian Wulff.(...)
Koncepcja wystawy ewoluowała, bo ogólna wiedza, którą wynieśliśmy ze szkoły na temat relacji polsko-niemieckich, jest dość uboga i nie obejmuje bogactwa wątków, które w istocie ten okres tysiąclecia wypełniały. Moim zadaniem było znaleźć te wątki i spróbować je ulokować w fizycznej przestrzeni Martin-Gropius-Bau, tak aby przechodząc z sali do sali można było snuć opowieść - mówiła na konferencji prasowej w Warszawie Rottenberg.
Dzieła zgromadzono w 19 salach, a wystawę podzielono na 22 części tematyczne. Ekspozycję otwiera sala poświęcona św. Wojciechowi i Rychezie, która poślubiła Mieszka II, późniejszego króla i tym samym w roku 1025 została królową Polski.
Reklama
Od św. Wojciecha do Wajdy
Zaczynamy od (...) św. Wojciecha, ponieważ to symboliczna postać pierwszego wspólnego świętego, którego działalność i śmierć stała się powodem słynnego zjazdu gnieźnieńskiego - zauważyła Rottenberg. Biskup został zamordowany w 997 roku podczas misji w Prusach, jego ciało - sprowadzone przez Bolesława Chrobrego - spoczęło w Gnieźnie. Cesarz Otto III znajdował się pod wielkim wpływem męczennika i wkrótce po jego zamordowaniu wyruszył z Rzymu do Gniezna. Tam w marcu 1000 roku młody cesarz i polski władca Bolesław zawarli przymierze polityczno-militarne. Do postaci świętego nawiązuje na wystawie m.in. dzieło Mirosława Bałki "Św. Wojciech".
Rottenberg zwróciła uwagę, że poszczególne wątki wystawy opowiadane są poprzez postaci łączące nasze kultury. Taką postacią jest św. Jadwiga Śląska, która była żoną Henryka Brodatego, a on z kolei zakładał pierwsze miasta śląskie na prawie magdeburskim. Wspólną postacią dla obu kultur jest Wit Stwosz, Mikołaj Kopernik, (...) księżna Jadwiga Jagiellonka, która poślubiła bawarskiego księcia z Landshut Jerzego Bogatego. Wesele w Landshut przeszło do historii jako jedno z największych tego rodzaju uroczystości w średniowiecznej Europie. Na pamiątkę tego wydarzenia w Landshut od ok. 100 lat odbywa się co 4 lata festyn historyczny - mówiła Rottenberg.
Stwosz, Kopernik, Krzyżacy...
Wydarzeniem dla miłośników sztuki średniowiecznej będzie możliwość obejrzenia na wystawie wszystkich dziesięciu zachowanych kompozycji rytowniczych i wszystkich znanych rysunków Wita Stwosza. Jego życie i twórczość są ważne dla polskiej i niemieckiej historii sztuki. Swoje najważniejsze dzieło - ołtarz główny w kościele Mariackim, jedno z najważniejszych późnośredniowiecznych dzieł w Europie Środkowej - stworzył w latach 1477-89 w Krakowie. Był obywatelem zarówno Norymbergii, jak i Krakowa. W Martin-Gropius-Bau pokazane zostaną rzeźby zarówno z krakowskiego, jak i norymberskiego okresu twórczego Stwosza. Będzie można obejrzeć m.in. dwie grupy figur oraz szkic projektowy Ołtarza Bamberskiego.
Twórczość urodzonego w Toruniu astronoma, Mikołaja Kopernika, pokazana zostanie poprzez rękopisy i dokumenty, pierwsze wydanie jego głównego dzieła "De Revolutionibus Orbium Coelestium" z 1543 roku oraz księgi z zakresu astronomii i medycyny pochodzące z jego prywatnej biblioteki.
W centralnym punkcie Martin-Gropius-Bau, na zadaszonym dziedzińcu, ukazane zostaną dzieje zakonu krzyżackiego w Prusach oraz bitwy pod Grunwaldem w 1410 roku, gdy Zakon zwyciężony został przez wojska polsko-litewskie. Wystawiony tam będzie także monumentalny obraz Hołd Pruski, wypożyczony z Krakowa, namalowany przez Jana Matejkę w 1882 roku. ..."
Więcej:
http://www.rmf24.pl/kultura/news-1000-letnie-sasiedztwo-polski-i-niemiec-na-wystawie-w,nId,359541
A także:
http://www.dzieje.pl/kultura-i-sztuka/1000-letnie-sasiedztwo-polsko-niemieckie-na-wystawie-w-berlinie
http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&id=698 <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
180. “De libris revolutionum..." na wystawie w Berlinie
"De libris revolutionum…Nicolai Copernici…Narratio prima - dzieło autorstwa ucznia Mikoła Kopernika Georga Joachima Rhaeticusa zostało wypożyczone ze zbiorów zabytkowych Biblioteki Elbląskiej na wystawę „Obok. Polska - Niemcy. 1000 lat historii w sztuce”, która od 23 września prezentowana będzie w Berlinie z okazji pierwszej polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. (...)
Powstanie wypożyczonego na wystawę eksponatu datowane jest na 1540-1560 rok. Tytuł dzieła w całości brzmi: Ad clarissimum virum D. Ioannem Schonerum, de libris revolutionum eruditissimi viri, & mathematici excellentissimi reverendi D. Doctoris Nicolai Copernici Torunnaei, Canonici Varmiensis, per quendam iuvenem, mathematicae studiosum narratio prima. Starodruk został wydrukowany na papierze ręcznie czerpanym, żeberkowym i zaopatrzony w miękką oprawę pergaminową. Książka to tzw. klocek zawierający 5 różnych druków, składający się z 212 kart łącznie. Przed udostępnieniem druku na wystawę został on poddany konserwacji".
Więcej:
http://www.bibliotekaelblaska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=728%3Ade-libris-revolutionumq-na-wystawie-w-berlinie&catid=61%3Ainformacje&Itemid=1
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
181. to Anda jest mutantem, co za szajs !
Piotr Uklański wyrzeźbił w styropianie dziwaczne godło: orła mutanta
łączącego emblematy polskie i niemieckie. A Gregor Schneider zaprasza
widzów na... moment lodowatego otrzeźwienia w pomieszczeniu-chłodziarce.
Zamroziliśmy animozje, czy na zawsze?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
182. Ekspozycja w muzeum
Ekspozycja w muzeum Martin-Gropius-Bau nosi tytuł "Obok. Polska i
Niemcy. 1000 lat historii w sztuce". Została przygotowana wspólnie przez
Zamek Królewski w Warszawie i Martin-Gropius-Bau. Kuratorem ekspozycji
jest polska historyk sztuki Anda Rottenberg.
- Nasze dwa narody są obok siebie, drzwi w drzwi od tysiąca lat. W tej
wystawie dzieje naszego sąsiedztwa przeglądają się jak w lustrze,
pięknym lustrze kultury i sztuki - powiedział Bronisław Komorowski w
swoim wystąpieniu. Podkreślił, że Polska i Niemcy predestynowane są do
tego, by mając na uwadze skomplikowane relacje nie dopuścić do nowych
podziałów w Europie.
Jak dodał, wystawa przypomina o tym, że polskiej państwowości od
początku towarzyszą Niemcy. Prezydent mówił o symbolicznych wydarzeniach
i postaciach dla wspólnej historii, jak zjazd gnieźnieński, królowa
Rycheza (żona Mieszka II), Witt Stwosz czy Mikołaj Kopernik.
- Te tysiąclecie stosunków polsko-niemieckich to długa droga. Dziś
poprzez sztukę pokazujemy naszym narodom te ważne 1000 lat, w których
były momenty piękne, ale i bolesne - powiedział Bronisław Komorowski. -
To nasza wspólna droga przez historię.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
183. recenzja z otwarcia wystawy
Zbędny Grunwald, czyli z "drogim Bronkiem" w Berlinie
http://rybitzky.salon24.pl/346058,zbedny-grunwald-czyli-z-drogim-bronkie...
"Drogi Bronku" – tak zwrócił się do Bronisława Komorowskiego prezydent Niemiec, wzbudzając przy tym chichot wśród grupy polskich dziennikarzy. Christian Wulff oraz "drogi Bronek" otworzyli w środę rano wystawę Obok. Polska-Niemcy:1000 lat historii w sztuce. Zorganizowana w berlińskiej galerii Martin-Gropius-Bau ekspozycja, jest wyjątkowym zbiorem dzieł i dokumentów związanych ze wspólną historią dwóch sąsiednich krajów.
No właśnie – historia relacji Polski i Niemiec była, jaka była, ale w otwierających wystawę przemowach polityków podkreślano, że to jednak historia sąsiedztwa i powiązanych losów. Wulff oraz Komorowski z lubością nawiązywali do niemieckiego tytułu wystawy: "Tür an Tür", czyli "Drzwi w drzwi". "Tür an Tür" można też tłumaczyć np. jako "Sąsiedztwo", ale z rozmów wywnioskowałem, że tytułu "Sąsiedzi" w ogóle nie brano pod uwagę. Ciekawe czemu?
Niemieckim tytułem wystawy posługiwał się też Władysław Bartoszewski (w Niemczech nazywany nie "profesorem", ale "profesorem doktorem") oraz Marek Prawda, polski ambasador w Berlinie. Krótko mówiąc – wszyscy uznali, że to "Obok" brzmi trochę niezręcznie, ale nikt w sumie nie wie, dlaczego wybrano akurat taki tytuł.
Co najciekawsze, dobór eksponatów – wspaniałych dzieł i słynnych dokumentów, najdobitniej ukazuje, że Polacy i Niemcy przez wieki nie żyli tylko obok siebie. Świadczą o tym chociażby portrety koronowanych głów – niemieckich księżniczek oddawanych za żony polskim królom i Hohenzollernów, w których płynęła krew Jagiellonów.
Niestety, w ukazywaniu dobrych stron polsko-niemieckiego sąsiedztwa autorzy wystawy (kuratorem jest Anda Rottenberg) poszli chyba zbyt daleko. Np. wiek XIX jest ukazany wyłącznie poprzez odniesienia do pozytywnych wydarzeń, takich jak. np. udział Polaków w niemieckiej Wiośnie Ludów, wsparcie Niemców dla powstania listopadowego oraz utworzenie galerii Raczyńskich i pracę polskich artystów w Monachium. Nie ma nawet wspomnienia o Kulturkampfie, który przecież wywarł kluczową rolę w tworzeniu wzajemnych stereotypów i zniszczył ten swoisty okres polsko-niemieckiego pojednania.
Centralną część wystawy tworzą eksponaty przewiezione niemal hurtem z zeszłorocznej wawelskiej wystawy o legendzie bitwy grunwaldzkiej. W Berlinie jednak takie dzieła jak np. "Hołd pruski" lub wyhaftowana "Bitwa pod Grunwaldem" zostały zamknięte w klatce-magazynie, co zdaniem twórców ma symbolizować usuwanie stereotypowego myślenia o tym wydarzeniu historycznym. Jak możemy przeczytać w katalogu wystawy:
"Zamknięcie w klatce" dzieł podejmujących tematykę krzyżacką nadaje im przedmiotowy i historyczny charakter. Dzieła znajdujące się w przestrzeni można dzięki temu zabiegowi oglądać od tyłu, co podkreśla ich uprzedmiotowienie, wydobywając nie tyle ich wartość artystyczną, ile kulturotwórczą. Instalacja staje się metaforą uwięzienia wspólnej, polsko-niemieckiej historii w przedmiotach, które wpływają na kolejne pokolenia, utrwalając stereotypy.
Na Wawelu wystawa miała charakter porównawczy – wykazując, że kształtowanie się polskiego mitu Grunwaldu było odpowiedzią na niemiecką politykę historyczną epoki Kulturkampfu. Tymczasem w Berlinie niemiecki widz może uznać Polaków za zafiksowanych na punkcie "Tannenbergu", których "edukować" i "wyzwalać z mitów" musi dopiero pani Rottenberg.
Paradoksalne jest, że część wystawy dotycząca wczesnego średniowiecza jest oparta na innym micie – Zjazdu Gnieźnieńskiego. Podczas konferencji prasowej wyjaśniłem Andzie Rottenberg, że akurat moje pokolenie jest dręczone nie Grunwaldem, tylko właśnie Zjazdem. Od kilkunastu już lat spotkanie Bolesława Chrobrego i Ottona III jest w polskich szkołach przedstawiane jako "wejście Polski do Europy". Zapytałem więc, jak to jest, że jedne mity "zamykamy w magazynie", a inne promujemy. Kuratorka spojrzała zdziwiona i rzekła: Ale przecież Zjazd Gnieźnieński to bardzo ważne wydarzenie!
No i wszystko jasne, prawda?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
184. Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Czy my zawsze musimy wybierać kontrowersyjnych artystów, by promowali naszą kulturę poza granicami kraju. Tym bardziej, że pani Anda Rottenberg w swojej biografii piszę, że pochodzi z rodziny żydowskich kupców, obywateli rosyjskich.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
185. Film polskiego artysty Artura Żmijewskiego "Berek" został usunię
Film polskiego artysty Artura Żmijewskiego "Berek" został usunięty z berlińskiej wystawy o tysiącleciu sąsiedztwa Polski i Niemiec. Kurator Anda Rottenberg powiedziała, że poinformowano ją, iż stało się tak po interwencji przedstawiciela gminy żydowskiej.
"Berek" powstał w 1999 r. i nawiązuje do Zagłady i traumy II wojny światowej. Żmijewski sfilmował grającą w berka grupę nagich ludzi w dwóch pomieszczeniach: neutralnej przestrzeni piwnicy oraz w komorze gazowej byłego obozu koncentracyjnego.
Film był jednym z prawie 800 eksponatów pokazanych na otwartej 21 września przez prezydentów Polski i Niemiec wystawie pt. "Obok. Polska - Niemcy. 1000 lat historii w sztuce" w berlińskim muzeum Martin-Gropius-Bau.
Interwencja przedstawiciela gminy żydowskiej
- Pracy tej nie ma już na wystawie - poinformowało biuro prasowe berlińskiego muzeum. Na razie dyrekcja muzeum nie odpowiedziała na pytanie dotyczące powodów usunięcia pracy.
Według Andy Rottenberg z przedstawionej jej do wglądu korespondencji pomiędzy dyrekcjami berlińskiego muzeum i Zamku Królewskiego w Warszawie wynikało, że praca Żmijewskiego została zdjęta z wystawy po interwencji przedstawiciela gminy żydowskiej w Berlinie.
Gmina nic o tym nie wie
Ani kurator, ani też artysta i warszawska galeria Zachęta, do której praca należy, nie zostały powiadomione o zamiarze usunięcia filmu z ekspozycji. Postanowiono jednak - jak powiedziała Rottenberg - nie protestować przeciwko decyzji muzeum.
Rzeczniczka gminy żydowskiej w Berlinie Maya Zehden powiedziała, że gmina nie wniosła oficjalnego protestu przeciwko wystawieniu pracy Żmijewskiego. - Nic nam nie wiadomo o tej sprawie. Jest jednak możliwe, że interweniował jeden z członków gminy, nie informując nas o tym - powiedziała Zehden.
Rottenberg zauważyła, że "Berek" był pokazywany na całym świecie, w tym w USA i wielokrotnie w Niemczech. Praca ta nigdy dotąd nie wzbudziła podobnych protestów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,10550155,Film_Zmijewskie...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
186. @Maryla
Witam.
Bardzo dziękuję za czuwanie...
...Gmina nic o tym nie wie
Ani kurator, ani też artysta i warszawska galeria Zachęta, do której praca należy, nie zostały powiadomione o zamiarze usunięcia filmu z ekspozycji. Postanowiono jednak - jak powiedziała Rottenberg - nie protestować przeciwko decyzji muzeum...
***
Ciekawa ta historia zniknięcia filmu...
Jak cała Historia... Polska-Niemcy...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
187. Szanowny Panie Michale
Witam.
Czy my zawsze musimy wybierać kontrowersyjnych artystów, by promowali naszą kulturę poza granicami kraju...
Panie Michale, gdyby zależało to od Nas... Od Pana, mnie i wielu, wielu Innych, podejrzewam, a nawet jestem przekonana, że inaczej wyglądałaby promocja...
My, jako Naród wybraliśmy raz, wiele lat temu...
Teraz to ONI za Nas dokonują wyborów w każdej dziedzinie, teraz możemy tylko pisać, mówić, protestować, wyrażać swoje niezadowolenie...
Przykro mi, proces niszczenia trwa...
Ale NIE pozwolimy zniszczyć Kultury Polskiej, całego Naszego Dziedzictwa....
NIE pozwolimy zatrzeć PRAWDY Historii... Niech próbują...do czasu...
NIC NAM NIE ZROBIĄ...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
188. "Hołd pruski" Jana Matejki wrócił do Sukiennic
"Hołd Pruski" Jana Matejki znów będzie można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. Dzieło jednego z najsłynniejszych polskich malarzy wróciło z Berlina, gdzie było częścią wystawy "Obok. Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce" Wielkiego płótna nie można było wnieść zwyczajnie po schodach, konserwatorzy musieli więc skorzystać z pomocy podnośnika
Polecam także:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11015207,_Hold_pruski__Jana_Matejki_wrocil_do_Sukiennic.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
189. Dołączam do dokumentacji...
Obok. Polska – Niemcy. 1000 lat historii w sztuce
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
190. @intix
bardzo dziekuje za linka - cenne 49 stron wiedzy.
Trzeba będzie znaleźć troche czasu i przeanalizowac cały materiał w tej notce i porównać z danymi z pdf. To też 'sukces" za nasze pieniądze.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
191. @Maryla
Ja także dziękuję...:)
***
Niestety, wszystko robią za Nasze pieniądze i nie tylko pieniądze, ponieważ uważam, że za wszelkie dotacje jakie otrzymujemy, Polska, Nasza Ojczyzna, płaci bardzo wysoką CENĘ...
Może się mylę ale tak myślę...
***
Wystawa trwała do 9.01.br.
Na tak ogromną ilość eksponatów wywiezionych z Polski, w dniu dzisiejszym, a jest 24.01. - znalazłam tylko jedną informację o powrocie..."Hołdu Pruskiego"...
Postaram się śledzić na bieżąco wszelkie podawane informacje... i ew. uzupełniać...
Co nie znaczy, że będzie mile widziana ew.pomoc Wszystkich...:)
***
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
192. a ja sie pytam,za co birze pieniądze minister kultury i sztuki ?
za CO ?
a może
za przymykanie oczu i uszu,... ")?
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
193. errata, za co bierze pieniądze minister
pozdr
gość z drogi
194. @Maryla i ALL
Witam.
Od ostatniego mojego komentarza nie zaglądałam do tego wpisu.
Teraz weszłam, aby coś sprawdzić w PDF, do którego link podałam 24.01.br.
Po uruchomieniu linku, zamiast ...cenne 49 stron wiedzy..., jak napisała @Maryla, oczom moim ukazała się JEDNA strona:
"
Diese URL-Adresse ist nicht aktuell
Die von Ihnen angeforderte Seite existiert nicht mehr oder befindet sich an einer anderen Stelle der Website. Um die gewünschten Informationen einsehen zu können, bedienen Sie sich bitte des Navigations-Menüs. Wir danken für Ihr Verständnis.This URL doesn’t exist
The page you were looking for does no longer exist or has been relocated within the webiste. In order to obtain the requested information, please use the Navigation Menu. We thank you for your understanding...."Czy widzicie TO samo...?
Nie wiem od kiedy informacje, które były tam zawarte są niedostępne
Nigdzie też w sieci nie znalazłam informacji o powrocie do Polski innych eksponatów, poza Hołdem Pruskim, co podałam powyżej...
Mam nadzieję, że wróciły, ale podanie do publicznej wiadości o ich powrocie, zbagatelizowano...
@Gość z Drogi
Zofio, zadajesz trudne pytania... Udzielenie jednoznacznej odpowiedzi wydaje się być niemożliwe... Ale dziękuję, że je stawiasz...
***
Serdecznie Pozdrawiam Wszystkich.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
195. @intix
DZIWNE, TAKI NIEBYWAŁY sukces , a link pusty.. zapisuję to, co jeszcze można znaleźć, nie "zniknięte"
http://www.culture.pl/kalendarz-pelna-tresc/-/eo_event_asset_publisher/L...
http://pl2011.eu/content/obok-polska-i-niemcy-1000-lat-historii-w-sztuce...
http://www.fwpn.org.pl/?module=articles&id=758
http://www.archiwa.gov.pl/pl/component/content/article/63-aktualnosci/27...
http://portalpoint.info/pl,galerie,47.html
http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/obok.-polska-ndash-niemcy.-1000-lat-...
http://kultura.newsweek.pl/-obok---tysiac-lat-polsko-niemieckiej-histori...
http://obieg.pl/obiegtv/23757
i tylko jeden niemieckojęzyczny link został usunięty.
Obok. Polska – Niemcy. 1000 lat historii w sztuce
http://www.berlinerfestspiele.de/med…appen/mgb11_pressemappe_polen_pl.pdf - Podobne strony
1000 lat historii w sztuce. 09/09/2011/ Strona 2. 1. Informacja prasowa. Obok.
Polska – Niemcy. 1000 lat historii w sztuce. 23 września 2011 do 9 stycznia 2012 ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
196. @Maryla
Witam ponownie.
DZIWNE, TAKI NIEBYWAŁY sukces , a link pusty..
***
Często, jeżeli coś się dzieje, zadaję pytanie DLACZEGO...?
Także teraz zadaję je sobie... DLACZEGO link, który prowadził do szczegółowych informacji na temat wystawy, osób odpowiedzialnych, programu, eksponatów...
Bardzo cennych informacji... DLACZEGO ten link juz jest pusty...?
Pozostanę z nadzieją, że przyszłość nie udzieli mi żadnej, przykrej dla Nas, Polaków, odpowiedzi...
Bardzo dziękuję za uzupełnienie tego, co jeszcze pozostało...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
197. "Hołd Pruski" i inne - ratowanie dziedzictwa...
Jak ratowano polskie skarby kultury w czasie II Wojny Światowej
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
198. "Dama z gronostajem" wróciła do Krakowa...(09.02.br.)
"Dama z gronostajem", jedyne dzieło Leonarda da Vinci w polskich zbiorach, wróciła do Krakowa - poinformowała w czwartek rzeczniczka krakowskiego Muzeum Narodowego Katarzyna Bik. Obraz był pokazywany na wystawie w Londynie, a wcześniej w Berlinie i Madrycie. "Dzieło zostało przywiezione do Polski w środę wieczorem na pokładzie wyczarterowanego samolotu" - powiedziała Bik. ...
Więcej na:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/503695,dama-z-gronostajem-wrocila-do-krakowa,id,t.html?cookie=1
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
199. kolejne Andy za nasze pieniądze, zgroza!
Klopsztanga, czyli po śląsku trzepak, to nazwa polskiego programu kulturalnego, który będzie realizowany w 20 miastach Nadrenii Północnej-Westfalii do końca 2012 r. Niemieckiej publiczności zostaną zaprezentowane osiągnięcia polskiej kultury współczesnej, m.in. literatury, sztuk wizualnych, filmu i muzyki.
Program realizują dwie polskie instytucje kultury: Instytut Adama Mickiewicza i Instytut Polski w Duesseldorfie. Szefowe instytutów - Katarzyna Sokołowska i Joanna Kiliszek - w rozmowie z PAP opowiadają o wizerunku Polski i Polaków wśród Niemców.
- Ostatnie 20 lat stosunków polsko-niemieckich to zasadniczo historia sukcesu, poprawa jest zauważalna na wielu płaszczyznach: współpracy ekonomicznej, wymiany kulturalnej i kontaktów dyplomatycznych - podkreśliła dyrektor Instytutu Polskiego w Duesseldorfie Sokołowska.
Według niej tym, co wymaga poprawy, są wyobrażenia Niemców na temat Polaków, bo co drugi Niemiec ma obojętny stosunek do Polaków, a pozytywny - co czwarty. Dyrektor uważa, że wyniki sondaży - mimo że powinny być traktowane jako wyzwanie - również cieszą, ponieważ 20 lat temu Polacy kojarzyli się źle co drugiemu Niemcowi, dziś - co czwartemu.
Polsnische Wirtschaft jako określenie niegospodarności, bałaganu i braku planowania przestaje być dzisiaj aktualne - zaznaczyła Sokołowska. - Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. Niemcy zaczynają zauważać zmiany, jakie zaszły za ich wschodnią granicą i nie patrzą na Polskę jak na kraj niezorganizowany - mówiła.
Wicedyrektor Instytut Adama Mickiewicza Kiliszek podkreśla, że stereotypowe myślenie o Niemczech jako o dwóch krajach jest dziś nieuzasadnione, ponieważ Niemcy się zjednoczyły pod względem politycznym, gospodarczym i społecznym. Przyznaje jednak, że to rozróżnienie jest bardzo silnie utrwalone w przekonaniach Polaków.
- Polacy po 89 r. czerpali przykład z Francji i Niemiec Zachodnich, nie dostrzegając wschodnich sąsiadów lub myśląc czasem, że powodzi się im jeszcze gorzej niż nam - dodała Sokołowska. Pogląd, że Niemcy zasobne i bogate to są Niemcy Zachodnie, utrwaliła masowa akcja wysyłania przez Niemców paczek do Polski po wprowadzeniu stanu wojennego. Pamięć tego aktu była żywa przez lata po obu stronach, jednak pamięć o Solidarności zastępuje w Niemczech Zachodnich obojętność - podkreśliła.
Określenie Polnische Wirtschaft powstało prawdopodobnie za czasów kanclerza Rzeszy Niemieckiej Otto von Bismarcka, który był zwolennikiem zaostrzenia polityki germanizacyjnej na ziemiach polskich. Rozpowszechnienie Polnische Wirtschaft miało tłumaczyć tzw. rugi pruskie, czyli akcję wysiedlenia z terenów Niemiec wszystkich Polaków nieposiadających obywatelstwa niemieckiego.
http://news.money.pl/artykul/polnische;wirtschaft;-;koniec;takiego;wyobr...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
200. @Maryla
Witam.
Bardzo dziekuję za powyższą informację i jednocześnie przepraszam, że dopiero w dniu dzisiejszym odpisuję i wracam do tego tematu.
Kolejne Andy za nasze pieniądze...
TO wszystko w ramach POjednania... naprawdę słów brakuje...
A ja... nie ukrywam, że myślę o tym, czy wszystkie eksponaty powróciły już z wystawy Andy...
Nie mam możliwości dokładnego sprawdzenia, niewiele na ten temat informacji w sieci. Nie mieliśmy też wykazu. Gdyby był, mogłabym szukać pozycjami...
Dodatkowo, Pdf, który zawierał wiele cennych informacji, jak zauważyłyśmy wcześniej, zniknął...
Pozwolę sobie teraz podać kilka informacji o "Damie z gronostajem" i o losach obrazu po powrocie z wojaży...
***
Serdecznie Pozdrawiam
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
201. "Dama z gronostajem" badana. Miejsce wystawy nieznane
/13.03.2012r./
Podaję tylko link dla Zainteresowanych, ponieważ mam problem ze skopiowaniem tekstu
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11334624,_Dama_z_gronostajem__badana__Miejsce_wystawy_nieznane.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
202. "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci ma rysy
23.03.2012r.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11402742,_Dama_z_gronostajem__Leonarda_da_Vinci_ma_rysy.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
203. "Dama z gronostajem" do zobaczenia na Wawelu
12.04.2012r.
http://wyborcza.pl/1,76842,11526352,_Dama_z_gronostajem__do_zobaczenia_na_Wawelu.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
204. Na zakończonej już wystawie (Andy R.) w Berlinie, Gdańsk...
"...Gdańsk zajmuje (przyp. "zajmował") na wystawie wyjątkowe miejsce. Nasza ekspozycja trafiła do jednej z sal i zatytułowana jest "Złoty wiek Gdańska".
- Zgromadzone tam prace oddają charakter dawnego Gdańska. To głęboka w wymowie wystawa pokazująca żyjących obok siebie sąsiadów i narody, tak też zostały dobrane prace. Pokazują one różnorodne sceny z życia Gdańska, nawet ówczesną modę i lubiące się stroić gdańszczanki, ale także to, że żyjący wtedy gdańszczanie wspólnie wytwarzali różnorodne dobra, wspólnie handlowali, tworzyli wizerunek pewnej społeczności i związki ponadnarodowe. Na wystawie znalazł się też biały ornat z XV wieku z czarnym krzyżem. Dla nas to symbol Krzyżaków, a czym jest dla Niemców, dla chrześcijan?- docieka dr Beata Purc-Stępniak, kurator zbiorów sztuki dawnej w Muzeum Narodowym w Gdańsku.
Do Berlina pojechało siedem obrazów ze znamienitej kolekcji malarstwa gdańskiego w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Wśród nich jest patrycjuszka sportretowana przez Antona Möllera w 1598 roku oraz "Widok Gdańska" nieznanego autora z 1616 roku. Co ciekawe, powstał on na wieku dawnego gdańskiego instrumentu muzycznego.
Są tam także prace gdańskiego mistrza Daniela Schultza, jak "Kogut i kury", "Polowanie na kaczki". Tego samego autora, ale z kolekcji PAN Biblioteki Gdańskiej, znalazł się tam obraz naszego znamienitego astronoma Jana Heweliusza. Schultz co w kontekście tej wystawy jest istotne, spopularyzował wśród Niemców portret sarmacki, uwieczniając możnych i królów jak np. Jana Kazimierza, w tradycyjnym polskim kontuszu. W Berlinie są też słynne gdańskie kufle do piwa, w tym pochodzący z XVII wieku wykonany przez Hansa Polmanna...."
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdanskie-dziela-na-wystawie-w-Berlinie-n51580.html
Zdjęcia: Gdańskie dzieła na wystawie w Berlinie
http://galeria.trojmiasto.pl/Gdanskie-dziela-na-wystawie-w-Berlinie-n51580.html
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
205. Do Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Ja od lat obserwuje sztukę , którą reprezentuje Anda Rottenberg. Ta Pani nie ma nic wspólnego z cywilizacją Słowiańską, z Polskim Katolicyzmem.
Wartościami, które dały naszą państwowość
Pani Anda Rottenberg reprezentuje kulturę Żydów Rosyjskich, Azjatyckich.
Przykro ale prawdziwe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
206. „Byt odwrócony” - wielka
W barokowych wnętrzach Muzeum Morsbroich w Leverkusen, wybranym
Muzeum Roku przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Krytyków Sztuki
(Internationalen Kunstkritikerverband AICA), została wczoraj otwarta
wystawa polskiej sztuki współczesnej. Kluczem do wyboru prac 14 polskich
artystów młodego i średniego pokolenia stał się tytuł „Twisted
Entities” („Byt odwrócony”).
Stefanie Kreuzer, kuratorka wystawy z inicjatywy Instytutu Polskiego w Düsseldorfie,
odwiedziła Polskę, by przyjrzeć się z bliska polskiej sztuce ostatnich
dekad. Aspekt zmiany, przełamania, odwrócenia uznała w pracach polskich
artystów za najciekawszy i charakterystyczny dla polskiej sztuki po 1989
r. Tworząc koncepcję wystawy sięgnęła po artystów, którzy chętnie ten
temat podejmują i starają się pokazać inną, nową stronę rzeczywistości.
Niemcy będą więc mogli zobaczyć prace: Wojciecha Bąkowskiego, Mirosława
Bałki, Michała Budnego, Anety Grzeszykowskiej, Zuzanny Janin, Macieja
Kuraka, Roberta Kuśmirowskiego, Agaty Madejskiej, Jana Mioduszewskiego,
Anny Molskiej, Marzeny Nowak, Konrada Smoleńskiego, Moniki Sosnowskiej i
Honzy Zamojskiego.
Odwiedzający Muzeum Morsbroich będą wciągnięci w świat, który
wywraca ułożony przez nas porządek rzeczy, w świat, który uzmysławia nam
fizycznie i percepcyjnie zmiany, na które nasze byty (przestrzeń,
ciało, proces) są narażone. Organizacja eskpozycji była możliwa dzięki
wsparciu merytorycznemu i finansowemu: Stiftung Kunst und Soziales der
Sparta-Bank-West, Instytutu Polskiego w Düsseldorfie, Kunststiftung NRW i
Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Wystawę “Twisted Entities” można oglądać do 28 kwietnia 2013 r. w Museum Morsbroich (Gustav-Heinemann-Str. 80) w Leverkusen.
Na zdjęciu praca Anety Grzeszykowskiej pt. Franciszka 2014/ źródło: IP w Düsseldorfie
http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/0_byt_odwrocony____wielk...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
207. Nagroda Gieysztora dla Andy Rottenberg
Wczoraj na Zamku Królewskim Anda Rottenberg odebrała Nagrodę im. Aleksandra Gieysztora przyznawaną za wybitne osiągnięcia w dziedzinie ochrony polskiego dziedzictwa kulturowego. Jest pierwszą kobietą wśród 14 laureatów tej nagrody
- Pragniemy wyrazić nasz podziw dla Andy Rottenberg i jej działalności zajmującej rozległe terytoria sztuki, wystawiennictwa i dziedzictwa kulturalnego - mówił podczas uroczystości przewodniczący kapituły nagrody prof. Andrzej Rottermund. - Słusznie uznaje się ją za jedną z najwybitniejszych osób kultury, nie tylko w Polsce. Szczególnie chciałbym podkreślić jej zasługi w uświadamianiu nas o ogromnym potencjale sztuki nowoczesnej i współczesnej, jako części naszego dziedzictwa i jego roli w kształtowaniu naszej tożsamości.
Anda Rottenberg jest historykiem sztuki, krytykiem i kuratorką wystaw. Bada polską sztukę współczesną, swoje prace publikowała w kilkunastu językach. Przez wiele lat kierowała Zachętą w Warszawie. Była kuratorką polskiego udziału w międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji, w Stambule, Sao Paulo, a także kuratorką działu Europy Środkowo-Wschodniej na Biennale w Kwangju w Korei Płd., organizatorką festiwalu polskiej kultury w Brazylii w 2002 r. Obecnie wykłada na Wydziale Mediów i Scenografii Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Nagroda im. prof. Aleksandra Gieysztora jest przyznawana od roku 2000 przez Fundację im. Leopolda Kronenberga przy banku Citi Handlowym. Dostaje się ją za wybitne osiągnięcia mające na celu ochronę polskiego dziedzictwa kulturowego w następujących dziedzinach: działalność muzealna, konserwatorska, archiwalna i biblioteczna; utrwalanie i ochrona polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą; przedsięwzięcia samorządowe służące ochronie dziedzictwa kulturowego; indywidualne i zbiorowe inicjatywy mające na celu gromadzenie oraz ochronę śladów i pamiątek dziedzictwa kulturowego; upowszechnianie wiedzy o potrzebie i metodach ochrony dziedzictwa kulturowego w Polsce.
Wysokość Nagrody im. prof. Gieysztora to 50 tys. zł. W zeszłym roku laureatem został historyk prof. Norman Davies, wcześniej byli to m.in. Stefan Sutkowski, Krzysztof Czyżewski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu i Andrzej Tomaszewski.
http://wyborcza.pl/1,75475,13400580,Nagroda_Gieysztora_dla_Andy_Rottenbe...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
208. Anda Rottenberg
Felieton ukazał się na portalu SDP.
Niejaka Anda Rottenberg, polska krytyk sztuki wzorem innych
osób, o których ostatnio głośno, jak np. śladem Jana Tomasza Grossa,
postanowiła powiedzieć prawdę o tym, w jak koszmarnym kraju
przyszło jej żyć.
CZYTAJ TAKŻE:Anda
Rottenberg w niemieckiej gazecie: „Polska kultura dopiero co rozkwitła,
jednak po zwycięstwie wyborczym PiS, znów jest boleśnie zagrożona”
Uznała, podobnie jak Gross, że najpierw powinni o tym dowiedzieć się
Niemcy. Prawdopodobnie Anda Rottenberg ma w planie podzielenie się
swoimi spostrzeżeniami i swoją głęboką wiedzą, okraszoną osobistą
refleksją i wrażliwością z innymi narodami. Czeka ją więc podróż do
Ameryki, bo słusznie uważa, że naród amerykański nie może trwać w
nieświadomości, do jakich skandali dochodzi w Europie. W kolebce
cywilizacji. Władzę w Polsce przejęła partia, która doprowadzi do
zagłady tak bliskiej sercu Andy Rottenberg kultury. Tak, tak, to nie są
żarty. Nowa władza zacznie od działań, które „dotychczasowe sukcesy
polskiej kultury obrócą w nicość”. Jak z filozoficznych tekstów każdemu
dziecku wiadomo, nicość nie istnieje. A więc nowa władza sprawi, że
sukcesy staną się niebytem. Przestaną istnieć. Po prostu znikną. Już
nigdy nikt ich nie zobaczy. Nie będzie mógł się nimi zachwycać. Nie
będzie mógł dzięki nim doznać olśnienia. Przeżyć katharsis. Nie będzie
mógł się radować ani smucić w wyniku ich percepcji. Czy ktoś słyszał o
większym ciosie, jaki można zadać sukcesom kultury? Ja nie słyszałem.
A to właśnie chce zrobić nowa władza.
Ale na tym nie kończy się jej złowieszcza rola. Według polskiej
krytyk sztuki Andy Rottenberg, kultura – pewnie ta, która nie zanotowała
sukcesów - „zostanie wypchnięta na boczny tor”. Z kolei, trzeba się
liczyć z tym, że kultura na bocznym torze będzie stać i zarastać
chaszczami, chwastami i krzakami. Aż w końcu dziko rozwijająca się
roślinność zarośnie kulturę, a ta bez dopływu zbawiennego światła słońca
zacznie obumierać.
To nie wszystkie zagrożenia, jakie czyhają w nowych warunkach politycznych. Trzeba
się liczyć z tym, przepowiada polska krytyk sztuki Anda Rottenberg,
że do głosu dojdą środowiska narodowo-katolickie, którym „najbardziej
podoba się fizyczne rozprawianie z niemiłymi dziełami sztuki”, jak np. z
„Tęczą” na warszawskim Placu Zbawiciela.
Oj, jak szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, że „Tęcza” to jest
dzieło sztuki. A ten kto ją zrobił jest prawdziwym artystą. Przecież
też mogłem być artystą i to kilka razy, bo takie fajne pomysły miałem.
Teraz już muszę o tym zapomnieć, bo jak zrobię, to mi zniszczą.
Wracając do pani Andy Rottenberg. Chcę powiedzieć, że te
wszystkie ważne rzeczy przekazała w rozmowie z dziennikiem „Sueddeutsche
Zeitung”. Myślę, że to dopiero początek jej spotkań z
dziennikarzami różnych krajów. O Ameryce już wspominałem. Zresztą może o
pomoc poprosić Agnieszkę Holland. Znana ta reżyser filmowa, też zawsze
chętnie daje upust swojej niechęci do środowiska, które „jednostronnie
gloryfikuje bohaterstwo i patriotyzm Polaków”.
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Czemu wcześniej jakiejś
gazecie zagranicznej pani Anda Rottenberg nie mówiła o tym, jak
Platforma Obywatelska co roku zmniejszała dotacje na kulturę. Dlatego
padały teatry, zamykano domu kultury, likwidowano zespoły filharmonii.
To w gruncie rzeczy drobiazg. Nic się stało, że Anda Rottenberg nie wspominała o głupstwach.
Mnie podoba się u tej pani stałość uczuć. Wchodziła w skład Komitetu
Honorowego poparcia Bronisława Komorowskiego podczas wyborów
prezydenckich w 2010 i 2015, więc liczę na takie samo
poparcie za pięć lat.
autor:
Jerzy Jachowicz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
209. Problemy Akademii Sztuk
Problemy Akademii Sztuk Pięknych
ASP rozdawało lipne doktoraty. Druzgocące wyniki kontroli. Rottenberg, Wodiczko...
Druzgocące wyniki kontroli Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów na
jednym z wydziałów Akademii Sztuk Pięknych. Komisja cofa Wydziałowi
Sztuki Mediów uprawnienia do nadawania stopnia doktora habilitowanego i
doktora sztuk plastycznychASP rozdaje lipne doktoraty
W przypadku Andy Rottenberg odmowa (z 30 marca 2015 roku) jest
uzasadniona tak: "Przewód doktorski wszczęty został w niewłaściwej
dyscyplinie artystycznej - pracy doktorskiej nie można zakwalifikować do
dyscypliny sztuki piękne. W sprawie zachodził fakt współuczestniczenia
promotora w tworzeniu wystawy będącej podstawą dysertacji doktorskiej. W
przypadku jednego z recenzentów także zachodził fakt współautorstwa
ocenianego dzieła. Nie zostały zachowane warunki bezstronności oceny
pracy doktorskiej".
W sprawie doktoratu Wodiczki komisja
stwierdziła: "Przewód doktorski zawierał istotne braki formalne, które
dyskwalifikowały go pod względem prawnym (...). Opinie recenzentów nie
spełniały wymogów ustawy. Recenzje nie oceniały dzieła artystycznego,
tylko dokonania artystyczne doktoranta w ogólności. Brak w nich było
nawet pobieżnej analizy czy choćby jednego zdania na temat jakości i
wagi prezentowanego dzieła. Komisja podważyła wartość dowodową recenzji,
które pod względem formalnym i merytorycznym nie zawierały w sobie
tego, co jest podstawą przyznawania stopnia doktora w wyższych
uczelniach".
Wątpliwości wzbudził też przewód doktorski
rysownika Andrzeja Dudzińskiego, ale w jego sprawie nie ma jeszcze
ostatecznej decyzji komisji. O co chodzi? "Z korespondencji przekazanej
przez rektora ASP wynika, że przebieg studiów mgr. Andrzeja Dudzińskiego
był niezgodny z regulaminem studiów" - czytamy w dokumentach komisji.
Rysownik miał zrobić w dwa lata licencjat i magistra. Następnie zaczął
się doktoryzować. Problem w tym, że "regulamin studiów nie pozwalał na
ukończenie studiów w tak szybkim trybie". Dariusz Zawiślak podobne
uchybienia wytyka też przy studiach znanego fotografika Tomasza
Tomaszewskiego. - W dwa lata zrobił licencjat i magistra - mówi
Zawiślak.
Dokumenty, które pod koniec października
otrzymał z Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, dotyczą lat 2012-15.
Jest w nich też mowa o przewodach habilitacyjnych innych osób. Czytamy,
że eksperci stwierdzili "bardzo poważne uchybienia w procedurze
prowadzenia przewodów habilitacyjnych i ich dokumentowania". Konkluzja:
"Analiza materiału jednoznacznie dowodzi o nieprzestrzeganiu przez
wydział wymaganych przez prawo procedur, co w pełni upoważnia komisję do
zastosowania sankcji cofnięcia uprawnień do nadawania stopnia dr. hab.
sztuk plastycznych w dyscyplinie sztuki piękne".
Pomimo
wielu prób nie udało nam się skontaktować z rektorem ASP prof. Adamem
Myjakiem ani z władzami Wydziału Sztuki Mediów.
Skąd afera wokół ASP?
Kiedy o komentarz poprosiliśmy Andę Rottenberg, odmówiła. - To nie jest mój problem - stwierdziła tylko.
Tomasz Tomaszewski: - Jakiś nieudacznik rozpoczął tę aferę, chce się zemścić.
"Wyborcza": - Zrobił pan licencjat i magistra w rok?
Tomasz Tomaszewski: - Miałem indywidualny tok studiów.
Postępowałem zgodnie z wyznaczonym przez wydział terminarzem. Z
zarządzaniem tym wydziałem nie mam nic wspólnego.
Dariusz
Zawiślak potwierdza, że nie został dopuszczony do obrony doktoratu na
ASP. - Ktoś to może nazwać zemstą. Dla mnie to dochodzenie do prawdy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
210. Anda Rottenberg sprzedaje
Anda Rottenberg sprzedaje swoją kolekcję! Pod młotek idą wielkie dzieła
ok. 50 dzieł najznakomitszych polskich artystów. - Długo już żyję, a nie
zabiorę z sobą wszystkiego na tamten świat - tłumaczy Anda Rottenberg.
Anda Rottenberg przez lata aktywnie współkształtowała polskie życie
kulturalne. Była dyrektorką departamentu sztuki w Ministerstwie Kultury,
kierowała Zachętą w Warszawie,
odpowiadała za polskie pawilony na międzynarodowych wystawach i
festiwalach. - Z biegiem lat obrastam w rzeczy, które stają się
balastem. Długo już żyję, a nie zabiorę z sobą wszystkiego na tamten
świat - mówi „Wyborczej” Rottenberg. - Od pewnego czasu systematycznie
pozbywam się książek, mebli, bibelotów, ubrań. Teraz przyszedł czas na
sztukę.
Puszka ze śliną
W
zbiorach znalazły się m.in. obrazy Edwarda Dwurnika (z cyklu „Morze”),
Jarosława Modzelewskiego („Opierający się o ścianę”) i Włodzimierza
Pawlaka („Polacy formują flagę narodową”). Rarytasem będzie też praca
Mirosława Bałki, jednego z najwybitniejszych współczesnych rzeźbiarzy.
Pod
młotek pójdą też prace Joanny Rajkowskiej, w tym słynna „Satysfakcja
gwarantowana” z 2000 r., kanon polskiej sztuki feministycznej. Rajkowska
zamknęła w puszkach do napojów „produkty” powstałe na bazie wydzielin
jej ciała (wazelina ze śliną, perfumy z feromonami), wykorzystując przy
tym język reklamy. Drugą jej pracą, którą będzie można kupić, jest
fotografia najsłynniejszej polskiej palmy, która stanęła na rondzie de
Gaulle'a w Warszawie - instalacji „Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich”.
http://wyborcza.pl/7,112588,21358592,anda-rottenberg-sprzedaje-swoja-kolekcje-pod-mlotek-ida.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl