DLACZEGO???... Krystian Zimerman... Nie chce grać w Polsce?...

Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...:)

dziękuję Ci. To wielki artysta i bardzo powinno nam Go brakować. I myślę , że gdyby w Polsce znalazł partnerów artystycznych , mimo różnych problematycznych kwestii prawnych przyjechałby.

Dobrego Dnia!
:)

W niej tkwią korzenie spuszczone na klawiaturę
Przez największego pianistę wszech czasów stworzone
Dlatego wykorzystuje się do tego zdrajców , wronę
Lecz my na warcie wciąż stać będziemy
Każdemu który zamach będzie czynić łapy utniemy
Pozdrawiam cieplutko:-))

Szanowna Intix! Zapewne młody wiek nie pozwala Pani pamiętać,że podobna sytuacja była z naszą znakomitą sopranistką ś.p.Bogną Sokorską, a i Teresa Żylis-Gara jakoś na polskich scenach nie występowała. Piotr Beczała też woli za granicą...Wszystko to jest skutkiem atmosfery panującej w polskich sferach artystycznych, gdzie młodych i zdolnych się "gnoi", aby starzy byli niezagrożeni.
Pozdrawiam!

26 kwietnia 2009 r. podczas koncertu w Los Angeles zapewnił publicznie, że w ramach protestu dotyczącego polityki Georga W. Busha wobec Polski - nie wystąpi więcej w USA.

Nie pamiętam dokładnie (i nie chce mi się nawet sprawdzać), ale na początku Roku Chopina 2010, przemilczano w mass-mediach negatywną odpowiedź Krystiana Zimermana na zaproszenie komitetu obchodów (m.in. Waldemara Dąbrowskiego i Andy Rottenberg).

Dopiero co zakończony "Rok Chopina" (zorganizowany i zarządzany przez lewactwo) nie mógł przynieść innych owoców jak skandaliczny komiks "Chopin New Romantic" (autorzy: Jakub Rebelka, Jacek Frąś, Agata "Endo" Nowicka, Grzegorz Janusz i Krzysztof Ostrowski)

Pozdrawiam serdecznie

trafiliście Państwo w dziesiątkę. A rzecz idzie o bardzo grubą kasę.

Witam.
Basiu... Dziękuję za dobre słowo... Przyznam też, że trudno mi, przynajmniej na tym etapie, rozmawiać z Tobą na temat wspólny naszych notek. Zauważyłam, że na wielu płaszczyznach się zgadzamy, bywa też, że mamy inne spojrzenie...
Dzięki Twojej notce powstała moja, więc ja Tobie też powinnam podziękować...
Czegoś mi w Twojej notce zabrakło... Chociażby jednej myśli, zdania podobnego do tego, które zostawiłaś u mnie:
"...To wielki artysta i bardzo powinno nam Go brakować. I myślę , że gdyby w Polsce znalazł partnerów artystycznych , mimo różnych problematycznych kwestii prawnych przyjechałby."

Pozdrawiam

Witam.
" Polskę chcąc zniszczyć ,trzeba zniszczyć jej kulturę"
***
Stare powiedzenie jest wciąż aktualne...
Naród istnieje, dopóki istnieje jego kultura. Kultura jest duszą narodu.

Wszelkimi siłami jesteśmy niszczeni z zewnątrz. Bronimy się przed tym.
Najbardziej boli patrzeć gdy tak jak w przypadku Krystiana Zimermana niszczymy się sami od wewnątrz, chociażby przez plotki, intrygi...
Człowiek o takiej wielkości, moim zdaniem powinien być wręcz chroniony...
Przyznam też, że usiłuję spojrzeć na Jego decyzję o niechętnym koncertowaniu w kraju z pozycji Jego samego...
Krystian Zimerman, w całym świecie swoją postawą zaznacza jak bardzo związany jest z Ojczyzną.
Słowa wypowiedziane w Los Angeles - "Zostawcie mój kraj w spokoju..." ...
/całość w linku podanym w notce..."Skandal..."/...
Nie każdego artystę stać na takie zachowania, nie każdego Polaka...
Osoby uzdolnione artystycznie,  w sposób szczególny w stopniu mniejszym lub większym, charakteryzują się wielką wrażliwością...
Usiłuję sobie wyobrazić jak bardzo bolesne muszą być te wszystkie "głosy" dochądzące z Ojczyzny, z własnego Domu, który zapewne kocha i szanuje, który w sposób szczególny reprezentuje swoją Osobą...
Plotki, obmowy, intrygi...

Od pychy, nienawiści,
Intryg, zawiści
Od wszelkiego zła uchowaj nas, Panie...

Takie negatywne działanie może zniszczyć niejednego człowieka. Może zakłócić też jego rozwój...
Atrysta winien być skupiony na twórczości, na działalności artystycznej a nie na przeżywaniu zła, które wokół niego się tworzy...
Myślę, że w przypadku Krystiana Zimermana wypadałoby Go przeprosić...
Ale któż to ma uczynić?
Łatwo zadajemy ból, trudniej powiedzieć małe słowo "przepraszam"...

Przytoczę jeszcze słowa Stefana Wyszyńskiego:

"Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej."

***
Dziękuję.
Pozdrawiam:)


 

Witam.
:)Nazywam siebie starszą panią ale niezmiennie młodą duchem...
Wracając do tematu...

Ojczyzna, Matka nasza, jak chyba żadna inna,  od wieków rodziła talenty, większego rozmiaru i mniejszego.
Żeby zostać uznanym artystą - droga bardzo daleka... Wymaga wiele pracy /przez całe życie/, wiele poświęceń, zapału ale także cierpliwości, pokory i wielkiej odporności psychicznej, co niejednokrotnie kłóci się z wrażliwością, o której wspominałam we wcześniejszym komentarzu.
W każdym jednak przypadku trzeba talent dostrzec, uszanować i dać możliwości rozwoju, czym w przypadku muzyków m.in. są koncerty, dla śpiewaków propozycje nowych ról. Jeżeli tego nie spełnimy największe talenty zginą...
Mimo, iż w Polsce nie brakuje /jeszcze/scen i raczej nigdy nie brakowało, często dla największych talentów "brakowało" miejsc i  jeśli tylko miały oczywiście taką możliwość, wyjeżdżały za granicę, tam szukając możliwości dalszego rozwoju.
Dla Bogny Sokorskiej - "Słowika Warszawy", nie było miejsca, kiedy sama zrezygnowała z kariery zagranicznej. Dla Teresy Żylis-Gary nie było miejsca już na starcie. Piotr Beczała dopiero wtedy został zauważony u nas, kiedy zobył światową sławę.
Niestety, wiele takich przykładów można podawać. Nie potrafimy docenić tego co posiadamy. Nie potrafimy też zatrzymać u siebie.
Trudność sprawia nawiązanie ponownego kontaktu, jak w przypadku Krystiana Zimermana, czemu tak naprawdę nie dziwię się.  Sami wystawiamy o sobie świadectwo nie szanując się wzajemnie, tym samym dajemy powody aby inni nas nie szanowali...
Atmosfera... Układy... To też wielu przypadkach jest przyczyną opuszczenia kraju bądź całkowitego wycofania się, co jest największą szkodą dla narodowej Kultury.
Każdy artysta jest Człowiekiem, kiedy staje przed opcją wyboru, często wybiera to drugie, bo najważniejszym jest zawsze pozostać sobą...

Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)

dziękuję

Witam.
" Krystian Zimerman to człowiek wielkiego formatu"

Jestem tego samego zdania. Z przyjemnością przywołam tę sytuację, którą nazwano skandalem...

"Zimerman zbliżał się już do końca swego sobotniego recitalu w Walt Disney Concert Hall, gdy zamarł na chwilę w milczeniu przed fortepianem. Już miał zacząć wykonywać "Wariacje na polski temat ludowy" Karola Szymanowskiego, gdy zwrócił się do publiczności i cichym, ale pełnym gniewu głosem powiedział, że nie będzie więcej grać w kraju, którego armia chce kontrolować cały świat.

- Zostawcie mój kraj w spokoju - powiedział. Rzucił też uwagę na temat amerykańskiego obozu w Guantanamo. Około 30-40 osób wyszło z sali, niektórzy przeklinając. - Tak - powiedział Zimerman. - Niektórzy ludzie zaczynają maszerować na samo słowo "wojsko".
Inni słuchacze pozostali w fotelach. Niektórzy gwizdali na pianistę i krzyczeli, żeby się zamknął i zaczął grać, ale zdecydowana większość go oklaskiwała. Zimerman oświadczył wówczas, że Ameryka ma do eksportowania dużo wspanialsze rzeczy niż armię, i podziękował wszystkim, którzy popierają demokrację. Zamykające recital wariacje Szymanowskiego wykonał - jak pisze "Los Angeles Times" - z niezwykłą zaciekłością, wywołując entuzjastyczny aplauz. Nie bisował"

Przyznam, że do dzisiejszego dnia, kiedy to czytam łza kręci się w oku...

"...Nie pamiętam dokładnie (i nie chce mi się nawet sprawdzać), ale na początku Roku Chopina 2010, przemilczano w mass-mediach negatywną odpowiedź Krystiana Zimermana na zaproszenie komitetu obchodów (m.in. Waldemara Dąbrowskiego i Andy Rottenberg)..."

Przyznam, że nie wnikałam. Nie wiem jaki jest też Jego stosunek do Andy Rottenberg...
Poza tym... Bardzo często u nas nie planuje się imprez artystycznych wybiegając dalej w przyszłość.
Artyści tej klasy, jaką reprezentuje Krystian Zimerman mają ściśle wypełniony terminarz na kilka lat do przodu. O tym też należałoby czasem pamiętać...

Natomiast sprawa komiksu na temat Chopina...
Ten temat pozostawiam bez komentarza.

Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)

P.S.
Pozwolę sobie jescze zostawić dla ew. Zainteresowanych link do notki, który polecałam pod tematem tej notki, ale coś mi tam szwankowało, za co Wszystkich przepraszam...
KORZENIE... 
 

Basiu... Dla Ciebie...

Pozdrawiam serdecznie:)

Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...:)

Amsterdam 11.03.1979) I Tempo 1/2...

Dobrego Dnia Wszystkim

Masz rację nie każdego artystę jest stać
Wielu woli szczekać , pić, żreć i spać
Opluwać ludzi za ich poglądy chroniące Ojczyznę
Bo oni mają zakusy na mamonę , łatwiznę
Naszą rolą jest ich prześladować i deportować
Z Polski na stałe, by Polskość promować
Pozdrawiam cieplutko:-))

Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...

intix

Ja też nie wiem, i chyba mnie to nie bardzo obchodzi. Natomiast wiem, jaki jest stosunek Andy Rottenberg do kultury Polski.

I teraz jeszcze zwiastun filmu "Chopin", który od jakiegoś czasu jest do kupienia. Nie znam całego filmu, ale sądząc po tym spocie, zapowiada się nieźle. Jednak mnie zainteresował krótki opis twórców swojego filmu:

"TV Project przygotowuje film dokumentalny "Fryderyk" prezentujący współczesną Polskę widzianą oczyma F. Chopina w 200 lat po tym jak spoglądał na nią kompozytor. Będzie to Polska nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna - zapowiadają autorzy przedsięwzięcia.
Scenariusz i reżyseria: Jerzy Szkamruk, Piotr Sławiński."

"...Film dokumentalny "Fryderyk" prezentujący współczesną Polskę widzianą oczyma F. Chopina w 200 lat po tym jak spoglądał na nią kompozytor. Będzie to Polska nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna..."

Więc według twórców filmu, dzisiejsza Polska taka jest: "nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna"

Czyżby?

Jak dla mnie jest to bardzo subtelna propaganda niewiele mająca wspólnego z rzeczywistością. Po co ten związek ze współczesnością?

I jeszcze pytanie: czy ktokolwiek z komitetu obchodów Roku Chopinowskiego 2010 zaprotestował wobec skandalicznego komiksu "Chopin New Romatic"?

Ukłony

Tych, którzy opluwają ...
Ukarać, deportować trzeba
Ale tam,
Gdzie żadnego człowieka nie ma...
Najlepiej tam,
Gdzie wieczne zmarzliny panują...
Tak będzie dla Ojczyzny lepiej,
Oni tam też dobrze się poczują...
***
Pozdrawiam:)

"...Nie pamiętam dokładnie (i nie chce mi się nawet sprawdzać), ale na początku Roku Chopina 2010, przemilczano w mass-mediach negatywną odpowiedź Krystiana Zimermana na zaproszenie komitetu obchodów (m.in. Waldemara Dąbrowskiego i Andy Rottenberg)..."

Przyznam, że nie wnikałam. Nie wiem jaki jest też Jego stosunek do Andy Rottenberg...

"Ja też nie wiem, i chyba mnie to nie bardzo obchodzi. Natomiast wiem, jaki jest stosunek Andy Rottenberg do kultury Polski..."

Deżawi... To tylko taka moja myśl pod wpływem chwili w odniesieniu do Pana wypowiedzi. Jeśli chodzi o Andy Rottenberg... Można kiedyś pokusić się i przeanalizować szczegółowo, wypunktować wszystkie zasługi dla  Kultury Polskiej osoby z problemami tożsamości narodowej...
Wracając...

"...Film dokumentalny "Fryderyk" prezentujący współczesną Polskę widzianą oczyma F. Chopina w 200 lat po tym jak spoglądał na nią kompozytor. Będzie to Polska nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna..."

Więc według twórców filmu, dzisiejsza Polska taka jest: "nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna"

Czyżby?

Jak dla mnie jest to bardzo subtelna propaganda niewiele mająca wspólnego z rzeczywistością. Po co ten związek ze współczesnością?..."

Moim zdaniem to już nawet nie propaganda. To kolejny skandal... Jak można wmawiać widzom, że Chopin Polskę współczesną tak by odbierał?
Przecież Fryderyk Chopin był patriotą, kochającym swoją Ojczyznę, co odzwierciedla Jego muzyka... Gdyby żył jeszcze, niejedna Etiuda Rewolucyjna by powstała...
To to samo, gdyby ktoś powiedział, że Mickiewicz żyjący w dzisiejszej Polsce byłby szczęśliwy...
Może też w takiej właśnie Polsce, obłudnej, zakłamanej, zmanipulowanej nie chce grać Krystian Zimerman, bo nie wie co Go może spotkać a zapewne jest Człowiekiem Honoru...

"...Po co ten związek ze współczesnością?..."

To kolejne uderzenie w Chopina i w naszą Polskość w nasze Korzenie...
To poniżenie postaci Chopina... I zakłamanie rzeczywistości. Warto zainteresować się kto finansował produkcję tego filmu...

Kolejna manipulacja ... Na miarę Wajdy czy Chochlewa...

"...według twórców filmu, dzisiejsza Polska taka jest: "nowoczesna, uśmiechnięta, młoda i dynamiczna..."

Powtórzyłam, bo nie mogę uwierzyć...

"...czy ktokolwiek z komitetu obchodów Roku Chopinowskiego 2010 zaprotestował wobec skandalicznego komiksu "Chopin New Romatic"?..."

Deżawi... Litości... Proszę...
Z tego co się orientuję to @Maryla zareagowała i zaprotestowała jako pierwsza...
Jakie nasuwają się wnioski?

Pozdrawiam serdecznie:)

Dziękuję:)
Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...

U Pani Maryli również biorę udział w dyskusji, by nie mieszać wątków... ale co zrobić, kiedy za wszystkie skandale odpowiada Komitet Obchodów Roku Chopinowskiego?

Ukłony

Witam Pana ponownie:)
"U Pani Maryli również biorę udział w dyskusji, by nie mieszać wątków... "
Deżawi... Baaaaardzo dziękuję...
Nie wierzę w przypadki... Nasza dyskusja pod tą notką poprowadziła dalej...

"...ale co zrobić, kiedy za wszystkie skandale odpowiada Komitet Obchodów Roku Chopinowskiego?..."
Wczorajszy dzień przyprawił mnie /delikatnie mówiąc/ o zawrót głowy...
Anda Rottenberg...
Nasz znakomity Artysta, Krystian Zimerman, ta notką, nieświadomie,  oraz Fryderyk Chopin...  Zaprowadzili nas do wystawy w Berlinie...
Myślę, że nie możemy tego tematu pozostawić, ale o tym już w kolejnej notce
Anda Rottenberg pracuje… "Polska-Niemcy. 1000 lat".
Zapraszam Zainteresowanych...

Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.

Przed deportacją muszą odpracować
By Polskę z biedy ratować
A taka właśnie jest teraz niestety
Wielu cierpi biedę przez ich bzdety
Bo wartości żadnych nie uznają
Także Naród w ciemności wprowadzają
Pozdrawiam cieplutko:))

Dziękuję...
Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...

słucham tego ukochanego preludium...........i myśle że Żołnierze
z tamtych lat, też GO słuchali........jest tak piękne,tak pełne
miłości i Dobra........jeszcze RAZ dzięki za ten kawałek Polskiej Muzyki...............
Tyle wspomnień..........
Dobrej Nocy.............:)

z muzyką Fryderyka w cudownym wykonaniu tego,który
umie czuć i myśleć Polską............:)
/od samego początku Jego kariery jestem .....z Nim i Jego muzyką......../

Witam:)
"...Dzień pamięci i Fryderyk,tylko ON (...)i myśle że Żołnierze
z tamtych lat, też GO słuchali........"

Ja też myślę, że muzyka Chopina bliska była i nadal jest wielu prawdziwym Polakom.
Dlatego był zakazany, teraz natomiast jest niszczony...
***

Dziękuję:)
Pozdrawiam serdecznie.


Również Dobrej, Spokojnej Nocy... Życzmy Wszystkim:)