KORZENIE...

avatar użytkownika intix

 

 

 

     Roślina...
     Gdy roślina  traci korzenie,

     nie ma siły

     wyrosnąć ponad ziemię.

     Więdnie, zamiera…

     Można przesadzić roślinę,

     ale nie każda

     w każdej glebie się przyjmie…

     Człowiek…

     Zawsze trzeba stąpać po ziemi

     pamiętając,

     gdzie wyrastają nasze KORZENIE…

     Pielęgnować,

     przed zniszczeniem chronić,

     dbać o MIEJSCE,

     w którym się rozrastają…

     Gdy będą zdrowe

     Nasze Korzenie, Ziemia

     wokół nich

     niczym nie będzie skażona,

     spokojnie będziesz

     żyć i rozwijać się Ty i Twoi,

     bez względu na to

     dokąd zaniosły Cię nogi

     i jak daleko

     sięgają Twoje ramiona…

     Chociaż daleko,

     zawsze sercem będziesz blisko…

     W twych żyłach

     z RODZIMYCH KORZENI

     Wciąż będzie płynąć

     Rodzinne Środowisko…

     Gdy zatęsknisz

     do Miejsca Rodzimego,

     do powietrza,

     dla życia tak niezbędnego…

     Pociechą będzie,

     że żyją i są zdrowe

     RODZIME KORZENIE Twoje…

     Że zawsze możesz

     wrócić do Ojców Twych Ziemi,

     nacieszyć  serce między Bliskimi…

     *   *  *

     Bądź uważny…

     Gdy usłyszysz

     że np. Chopin to Francuz,

     Skłodowska-Curie

     to francuska uczona,

     Kopernik

     to  Niemiec bo  z Niemiec

     pochodzi…

     Protestuj!...

     Zwalczaj kłam temu zadany

     przez wrogich nam ludzi…

     To dowodzi,

     że ktoś wyrywa nam KORZENIE,

     chce zagarnąć

     Naszą  Ojczystą Ziemię…

     Broń zawsze

     swoich RODZIMYCH KORZENI,

     Stój na straży

     Swojej Ojczystej Ziemi!...

     Gdy jesteś

     z Ziemią Swych Ojców związany,

     nawet przez wroga

     jesteś uszanowany

     mimo, że jesteś

     przez niego zwalczany…

     Kto nie szanuje Swoich Korzeni,.

     Swych Braci, Swojej Ojczystej Ziemi,

     bez względu na to co robi, kim jest,

     dla wszystkich w całym Świecie, NIKIM jest…

 

     

 _____________________________________

(”Korzenie…”- J.B.K.08.01.2011)

(Obraz- źródło)

32 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. KORZENIE...

avatar użytkownika Maryla

2. @intix

" To dowodzi,

że ktoś wyrywa nam KORZENIE,

chce zagarnąć

Naszą Ojczystą Ziemię…"

zaczyna sie od odebrania pamięci , kradzenia dobrych wspomnień, potem znieczulonym niewolnikom można zabrać wszystko.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

3. @Maryla

Witam.
***
"Pokój", w jakim przyszło nam żyć
jest fikcyjny...
Narodowi Polskiemu wypowiedziano
wojnę, bez wojny.
Zmasowany atak nieprzyjaciela
różne formy zniszczenia przybiera.
Z każdej strony jesteśmy atakowani,
różnymi metodami zabijani...
Z jedniej strony
wszystko, co najpiękniejsze w Narodzie
Nam się odbiera...
Z innej strony w  niezasłużonym,
bolesnym dla Nas oszczerstwie
w szaty zbrodniarzy wojennych ubiera...
Patrzę, co się dzieje, ból serce rozdziera...
Nikt Nam nie pomoże,
samemu bronić się trzeba...
Brońmy się jak możemy,
inaczej - zginiemy...
***

Dziękuję
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

4. Korzenie...

Nasi Wielcy Uczeni,
Nasi Wielcy Artyści,
Nasza Wielka Kultura...
Jest Nam To zabierane,
Wszystko To, w świecie
Powoli obce imiona przybiera...
Nasza prawdziwa Historia
Jest odwracana,
Z bohaterskiej,
Walczącej o Wolność
Własną i Innych,
W zbrodniczą jest zamieniana...
***
Ku pamięci Wszystkich Walczących oraz Poległych za Wolną Ojczyznę.

CHWAŁA POLSKIM BOHATEROM!

avatar użytkownika teresat

5. Intix

"Kto nie szanuje Swoich Korzeni,.

Swych Braci, Swojej Ojczystej Ziemi,

bez względu na to co robi, kim jest,

dla wszystkich w całym Świecie, NIKIM jest…"

To takie mądre i prawdziwe. Jeśli pozwolisz, przekażę te słowa dalej by podczas Marszu Pamięci (10.02.2010r. - bo jutro już nie zdążą) zawisły na transparencie. Polak to brzmi dumnie i musimy o tym wszyscy pamiętać. Niech wszyscy wbiją sobie te Twoje strofy mocno w umysły na zawsze. Pielęgnujmy, propagujmy i bądźmy dumni z naszej kultury, historii i naszych przodków oraz z siebie samych.
Czekam na Twoją zgodę.

Ostatnio zmieniony przez teresat o ndz., 09/01/2011 - 17:15.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika intix

6. Teresat

Witam.

"...Kto nie szanuje Swoich Korzeni,.
Swych Braci, Swojej Ojczystej Ziemi,
bez względu na to co robi, kim jest,
dla wszystkich w całym Świecie, NIKIM jest…"

Jeśli pozwolisz, przekażę te słowa dalej by podczas Marszu Pamięci (10.02.2010r. - bo jutro już nie zdążą) zawisły na transparencie..."
***
Moje słowo pisane, ten Dar od Boga mi dany,
dawno jest Narodowi Polskiemu dedykowany,
Ojczyźnie ofiarowany...
Jeżeli  tylko Dobro przyniesie,
niech je echem do serc ludzkich niesie...
***
Dziękuję z całego serca...
Dziękuję również za zamieszczenie modlitwy z piękną, jakże bliską memu sercu muzyką Henryka Mikołaja Góreckiego, zmarłego niedawno, bo12.11.2010r. Wielkiego Polskiego Kompozytora...


avatar użytkownika Jacek Mruk

7. Nas też od korzeni odcięcia, za cel wzięli

Lecz to się zdarzyć może tylko w Brukseli
W Polsce nie ma na to takiej siły
Bo tu jest gniazdo, nasze korzenie i mogiły
W nich spoczywają wielcy Polacy to wszem wiadome
To świadczy ,że mamy Ojczyznę i jej ochronę
Nikt nie podważy choćby walił łbem w ścianę
Choćby też tworzył z kłamstwa jakąś czarną firanę
Że Polak to niemiec ,czy francuz lub rusek
Polak to Polak choć nałykał się często łusek
Od wymienionych bo chcieli zawładnąć naszą ziemią często
Dezinformują bo to jest ich nowe armatnie mięso
Lecz My nie damy się ograbić kolejny raz
Staniemy wszyscy i stworzymy wielki Miłości Boskiej głaz
Na nim stępią sobie zęby wszystkie wściekłe bestie
Polakom nie potrzeba by robić im jakieś sugestie
Stanu ramię przy ramieniu wsparci i splątani korzeniami
Przy nas zawsze będzie Bóg bo jesteśmy chrześcijanami
Pozdrawiam cieplutko:-))

avatar użytkownika intix

8. Jacek Mruk

Chcą nas w ziemię wdeptać,
Polskę podzielić,
Między siebie rozebrać.
Podobnie w Historii było,
Oby już nigdy się
Nie powtórzyło...
Na to nie pozwolimy
Z pomocą Boga
Polskę wyzwolimy...
Nie będzie wrogów naszych
Zbrodnią na Polsce doskonałą,
Wyrwać nam korzenie,
Wyrwać ducha, pogrzebać ciało...
Nie pogrzebią nas,
Choćby nie wiedzieć ilu
I jak się starało.
Z pomocą Boga 
W wierze w Boga żyć będziemy,
Zawsze broniąc Ojczyzny 
I naszych korzeni...
***

Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika teresat

9. Intx

Dziękuję ślicznie za zgodę. I cieszę, że sprawiłam przyjemność tym utworem. To też mój ulubiony kompozytor.

Ostatnio zmieniony przez teresat o ndz., 09/01/2011 - 20:38.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

10. intix

NIE, wyrwać korzeni naszych nie mogą
Bo my jesteśmy niczym stonogą
A w miejsce każdej wyrwanej
Wyrasta setki nowych z bruzdy wyoranej
Naszej Ziemi z dziada pradziada
I nie pomoże im tu żadna rada
Pozdrawiam cieplutko:-))

avatar użytkownika intix

11. Teresat

avatar użytkownika intix

12. Jacek Mruk

"NIE, wyrwać korzeni naszych nie mogą..."
          *      *      *
Nam korzeni wyrywać nie powinni,
ale wyrywają...
coraz bardziej śmiało sobie poczynają...
Musimy na wszystko mieć oczy otwarte
i w obronie korzeni szyki zwarte...
Na polskim tronie wrogowie siedzą,
nie nam, lecz wrogom z pomocą przychodzą...
Swoją POstawą, swoim działaniem,
otwierają drogę tym, którzy z nas szydzą.
Promują tych, którzy Historię nam odwracają
a nas za uczciwość wobec Ojczyzny i Świata
ścigają...
Musimy sami zjednoczyć wszystkie siły,
by nie hańbione były naszych Bohaterów mogiły,
by nie pozwolić Narodu imienia plamić,
z pomocą Boga musimy bronić się sami...
***

Pozdrawiam serdecznie




avatar użytkownika Jacek Mruk

13. intix

Wyrywają korzenie najbardziej potrzebne faktycznie
Lecz wyrosną nowe nowe spontanicznie
Te zaś mają inne nastawienie
Stępią ostrza sekatorom swoim ramieniem
Ramię pochodzić będzie od Boga
Więc wielka będzie siepaczy trwoga
Pozdrawiam cieplutko:-))

avatar użytkownika intix

14. Jacek Mruk

"Wyrywają korzenie najbardziej potrzebne faktycznie
Lecz wyrosną nowe nowe spontanicznie..."
            *   *   *
Jacku, masz rację...
Korzenie  nam wciąż wyrywają,
A one nam wciąż odrastają...
W ziemi głęboko osadzone,
Rzekami krwi przelanej wzmocnione...
Długo nas jeszcze trzymać będą
Będą podporą w walce, nieugiętą
W walce o honor, wolność Ojczyzny,
Boleśnie zhańbionej Ojcowizny...
Świat cały dzisiaj z nas się śmieje...
Teraz chodzi mi po głowie
Od dawna znane w świecie przysłowie:
"Ten się śnieje, kto się śmieje ostatni..."
A to dopiero początek walki...

Pozdrawiam serdecznie






avatar użytkownika Jacek Mruk

15. intix

Śmiech to szczególnie zdrowia zaleta
Ale nie wtedy gdy sztacheta
Wali po głowie bez powodu
Tak jakby było dużo chłodu
W duszy i sercu samym
Jakby z czystej Miłości oskubanym
Pozdrawiam cieplutko:-))

avatar użytkownika intix

16. Jacek Mruk

Wierzę, że wszyscy winni powodów,
przez świat z nas wyśmiewania, z nas szydzenia,
sami staną się kiedyś pośmiewiskiem godnym litości
dla całego na świecie ludzkiego stworzenia...
Wszyscy, którzy dzisiaj nas nie szanują
sami to uczucie wcześniej, czy poźniej poczują...
Kto nie szanuje, nie miłuje bliźniego swego,
sam będzie deptany przez obok stojącego...
Teraz nasza rola, by swoją postawą
honor Narodu, honor  Ojczyzny odzyskać,
by Prawda o naszej krzywdzie
stała się dla wszystkich jasna i bliska...

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Jacek Mruk

17. intix

Z pokorą zniesiemy te drwiny
Krzyż też niesiemy w imię winy
Ich i im podobnych grzeszników
Dlatego że nie chcemy srebrników
Tym większa radość będzie
Gdy Bóg na Ziemię przybędzie
Pozdrawiam cieplutko :-))

avatar użytkownika gość z drogi

18. Intix,Jacek piękna rozmowa

i jeszcze piękniejsza muzyka ...Fryderyka......

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

19. Teresat

piękne hasło.....przyda się w LUTYM.......pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

20. Jacek Mruk

Każdy człowiek, każdy naród
krzyż swój nosi...
Jeden większy, inny mniejszy.
Lecz tylko ten go czuje,
kto Boga miłuje...
A kto miłuje Boga
lżejszy jest jego krzyż
i łatwiejsza, nawet bardzo trudna
każda życiowa droga...
***

Pozdrawiam

avatar użytkownika intix

21. Gość z drogi

Witam i dziękuję...

Rozmowa o naszych Korzeniach,
o naszej Ojczystej Ziemi...
To serca nasze słowa nam dyktują,
palcami przy pisaniu kierują...
***
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika teresat

22. gość z drogi

Oj przyda, przyda.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

23. Intix

Zwyciężymy, bo
z Bogiem idziemy
w Białymstoku wczoraj
pokazali, jakimi
jesteśmy Polakami
Wiara wróciła i
Nadzieja, Miłość
do Boga i Ojczyzny
nie odchodziła
zawsze była.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

24. Szanowna Zofio

Rozmawiamy jak przystało na Polaków
Którzy nie chowają sumienia do krzaków
Chcemy by Polska była wolna
Jak każda koniczyna polna
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika Jacek Mruk

25. intix

Mamy jednakowe spojrzenie na bagaże
W tym my jako Naród nadrabiamy staże
Za tych co mają ciągoty do zawłaszczania
Tego co mamy z Boskiego nadania
Idąc drogą życia z Bogiem w duszy
Wszystkie zło się za nami kruszy

Pozdrawiam cieplutko:-))

avatar użytkownika gość z drogi

26. poetycko się zrobiło :)

serd.pozdrawiam,nocną porą...........:)
Korzenie...........
a ja właśnie siedzę i czytam "Obrączki" czyli opwieść o rodzinie Marii i Lecha Kaczyńskich
i tak mi się własnie skojarzyła ta sympatyczna opowieść z Korzeniami,o ktorych piszecie.............
Tradycja,kultura....i miłość do własnego Kraju.........i ONI,wierni sobie i Polsce
aż po śmierć i te dwie obrączki..........:)
a w Domu; pies,kot........córka i jej rodzina.............TO są prawdziwe korzenie.........
pozdr serdecznie........

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o wt., 18/01/2011 - 01:40.

gość z drogi

avatar użytkownika intix

27. ALL

Nic tak nie wiąże wszystkiego,
co wyrasta ponad ziemię,
jak wiążą KORZENIE...
Mimo, iż rozwój roślin
chwasty zakłócają,
korzenie w ziemi
żywe pozostają...
Gdy silne są korzenie
utrzymają przy życiu
roślinę...
Dbajmy o korzenie
i usuwajmy chwasty
ograniczające
rozwój rośliny...
Czasem mgła
zasnuje roślinę
ale nie zasnuje
KORZENI...
Mgła opadnie
i całą roślinę odkryje...
***

Bardzo dziękuję za rozmowę, za komentarze.
Pozdrawiam serdecznie:)
3-majmy się!

avatar użytkownika intix

28. Nasze korzenie

Narody znane były od czasów starożytnych,
wtedy też pojawiały się różne teorie dotyczące ich powstawania. Znamy
biblijny opis narodzin narodu wybranego, gdzie czynnik religijny był
wręcz fundamentalny. Dla starożytnych Greków społeczność konstytuowała
się zasadniczo wokół państw-miast i tak też dookreślana była tożsamość
„narodowa”. Pojawiały się też koncepcje plemienne, gdzie naród
kształtował się poprzez więź krwi.

Na gruncie europejskim współczesne rozumienie narodu w wielu krajach
pojawiło się stosunkowo późno, gdyż dominujący był, rozumiany na sposób
bizantyjski, czynnik przynależności państwowej. Tak np. w Niemczech
wykształconą w pełni koncepcję narodu niemieckiego mamy dopiero w XIX
wieku, budowaną przez mocno nacjonalistyczny pruski czynnik państwowy.
Wcześniej tożsamość społeczną definiowano poprzez przynależność do
któregoś z wielu państewek niemieckich. W łacińskim kręgu kulturowym
możemy jednak mówić o bardzo głębokich, średniowiecznych wręcz
korzeniach narodów.

Wspólnota moralna

W polskiej myśli historycznej toczył się spór o początki Narodu
Polskiego, a także o przyczynę jego powstania. Poglądy były dość zgodne,
że nasz Naród ukształtował się jako dojrzały byt podczas jednoczenia
państwa po rozbiciu dzielnicowym.

Feliks Koneczny również dopatrywał się początków świadomości
narodowej Polaków w XIV wieku, pokazując zaangażowanie całej
społeczności, a szczególnie Kościoła, w zjednoczenie państwa. Dla
Konecznego „jedynie w cywilizacji łacińskiej istnieją narody w sensie
prawdziwym i właściwym, który implikuje cele moralne, cele spoza samej
walki o byt materialny. We wszystkich cywilizacjach orientalnych nie
było wystarczających warunków dla wytworzenia się narodów (…)”. Zatem
cywilizacje gromadnościowe nie są w stanie z natury rzeczy wykreować
narodu jako wspólnoty moralnej. Tam dominuje wódz lub biurokracja,
społeczeństwo jest jakby masą poddaną procesom różnych decyzji
politycznych. W rozumieniu łacińskim naród w odróżnieniu od państwa jest
wspólnotą na wskroś etyczną, która mogła w pełni zaistnieć jedynie w
cywilizacji zachodniej (w pełni oddolnej, wolnościowej). „Są (…)
nadbudowy społeczeństwa – pisał Koneczny – mianowicie państwo jest
nadbudową prawną, naród zaś – etyczną. Gdzie panuje bezetyczność, tam
poczucie narodowe osłabia się, o ile przedtem istniało; im bardziej ktoś
boi się etyki w życiu publicznym, tym niżej ceni idee narodowe”.

Z powyższego nasuwają się przynajmniej dwa wnioski. Pierwszy dotyczy
faktu służebnego charakteru społeczeństwa (narodu i państwa) w stosunku
do osoby ludzkiej. Drugi jest związany z tezą o wyższości wspólnoty
narodowej nad państwową. Naród jest zrzeszeniem „dobrowolnym”, budowanym
poprzez twórcze zaangażowanie ludzi pragnących zakorzeniać się i
pomnażać dziedzictwo kulturowo-historyczne. Jako wspólnota naturalna,
wytworzona organicznie, czerpie swą siłę właśnie z siły moralnej swoich
członków.

Misja Polaków

Oczywiście pierwotnie Naród kształtował się na ziemiach polskich jako
społeczność rycerska (szlachecka). Z biegiem czasu wokół tego narosła
cała kultura prawna, zamykająca się w haśle tzw. złotej wolności
szlacheckiej. Naród szlachecki miał nie tylko prawa, ale i obowiązki
obrony Rzeczypospolitej, służby państwowej w wielorakim tego słowa
znaczeniu. Odczytywano też misję dziejową Polaków jako obronę wolności i
chrześcijańskiej wiary. Teoria „przedmurza chrześcijaństwa” – to
właśnie wspólnotowa wizja misji, którą – jak twierdzono –przed Polakami
stawiała Opatrzność.

W polskiej tradycji intelektualnej pojawiła się też niezwykle ważna
teoria „ius gentium” wyrażona w postaci traktatu Pawła Włodkowica,
wygłoszonego na soborze w Konstancji w 1414 roku. Prawa narodów to
wybitnie polski wytwór intelektualny, znajdujący swoje mocne
potwierdzenie w znacznie późniejszej myśli zachodniej.

Dla honoru ludzkości

Upadek Rzeczypospolitej w XVIII wieku wiązał się w dużej mierze z
upadkiem i osłabieniem łacińskiego czynnika cywilizacyjnego na kresach
Europy. Nie oznacza to jednak, że misja cywilizacyjna Narodu Polskiego
się skończyła. Słynne hasło dziewiętnastowieczne „Za naszą wolność i
waszą”, doskonale ilustrowało sens walk powstańczych. Olbrzymią rolę
zarówno w utrzymaniu polskości, jak i łacińskiej kultury odgrywał
Kościół rzymskokatolicki. Prześladowanie polskości było związane z
prześladowaniem Kościoła. To silne splecenie się tych dwóch
rzeczywistości ujawniło się bardzo mocno również po odzyskaniu przez
Polskę niepodległości.

To właśnie do takich odniesień w czasie nawały bolszewickiej apelował
Episkopat Polski. Nawoływał do ofiarności polskiego Narodu w obronie
Rzeczypospolitej, a zarazem do obrony wiary. Biskupi polscy zwrócili się
też do „episkopatu świata” o pomoc w zmaganiach z nawałą zagrażającą
całej Europie. Bardzo ciekawie brzmi odpowiedź Episkopatu Belgii z 1920
roku. Czytamy: „Najmilsi Bracia! Dla honoru ludzkości, w imię wielkich
moralnych zasad naszych dotychczasowych sprzymierzeńców, w imię
wdzięczności należnej narodowi, który przez dziesięć wieków prawie
zawsze sam powstrzymywał u naszych wrót azjatyckie hordy, w imię
utrzymania w mocy Wersalskiego Pokoju i dla zapewnienia bezpieczeństwa
Europy chcemy być wyrazem waszych życzeń i błagamy Wielkie Mocarstwa,
ażeby nie pozwoliły na upadek Polski”. Ciekawie brzmią tu przede
wszystkim słowa dotyczące wdzięczności dla Narodu Polskiego, który przez
wieki całe „sam powstrzymywał u naszych wrót azjatyckie hordy”. Słowa
te dokładnie odpowiadały temu, co zwiemy misją dziejową Polski jako
„przedmurza chrześcijaństwa”.

Tak właśnie postrzegane były też relacje państwo-Kościół w okresie
międzywojennym. Rządzący Polską dochodzili do prostej konstatacji: to
Kościół katolicki na poziomie moralnym jest najważniejszym czynnikiem
stabilizacyjnym dla państwa polskiego, to on broni Naród przed uleganiem
ideologii komunistycznej, jest niezwykle propolskim czynnikiem
kulturowym. Stąd dość harmonijna współpraca na tym gruncie w odrodzonej
Rzeczypospolitej.

Odrodzenie dzięki Kościołowi

Czasy okupacji hitlerowskiej, a także epoka zniewolenia
komunistycznego w czasie PRL łączyły się z próbą zniszczenia Kościoła
katolickiego w Polsce i oderwania Narodu od religii. Zdawano sobie
doskonale sprawę, że nasz Naród nie przetrwa jako byt kulturowy bez
Kościoła katolickiego. Odrodzenie przyszło dokładnie w tej przestrzeni.
Tak bowiem należy rozumieć w dużej mierze misję Prymasa Stefana
Wyszyńskiego czy Jana Pawła II. Dodajmy, misja ta nie miała bynajmniej
tylko wymiaru lokalnego. Dokładnie przekładała się na grunt Kościoła
powszechnego, a zarazem wypływała z „misji dziejowej”, jaką przez wieki
stawiał przed sobą Naród Polski.

Wydaje się, że można zaryzykować tezę, że Naród Polski konstytuował
się przez wieki wokół dwóch zasadniczych osi: myślenia wolnościowego
(rozumianego jako wolność obywatelska, a także jako wolność od obcej
przemocy), a także wokół religii chrześcijańskiej, dającej również
podstawowe zasady etyki porządkującej życie społeczne i państwowe.
Obrona wolności i wiary to niejako dwa filary, które stanowiły o naszych
celach narodowych zarówno w okresie świetności państwowej, jak i w
czasach zaborów i zniewolenia totalitarnego. Wszystko to w prosty sposób
spina się w tezie Konecznego o cywilizacji łacińskiej jako najbardziej
narodowotwórczej w przestrzeni życia europejskiego.

Prof. Mieczysław Ryba

Nasz Dziennik

***

Pozwolę sobie podłączyć tu też:

>WOKÓŁ KRZYŻA... O Aktach... O Orędziach... O Bitwie Wygranej...

>Polska dusza - Ks. prof. Czesław S. Bartnik





avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

29. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Cieszmy się, że My Polacy mamy korzenie słowiańskie, polańskie. Od wielkiej soboty 966 roku jesteśmy Katolikami obrządku rzymskokatolickiego

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

30. Szanowny Panie Michale

Panie Michale... tak, cieszmy się...
Rewanżując się za zawsze wzruszający wiersz Władysława Bełzy, przytoczę jeszcze jeden tego samego Autora:

"Co kochać?"
Co masz kochać? pytasz dziecię,
Co dla serca jest drogiego?
Kochaj Boga, bo na świecie,
Nic nie stało się bez Niego.

Kochaj ojca, matkę twoją,
Módl się za nich codzień z rana,
Bo przy tobie oni stoją,
Niby straż od Boga dana.

Do Ojczyzny, po rodzinie,
Wzbudź najczystszy żar miłości:
Tuś się zrodził w tej krainie,
I tu złożysz swoje kości.

W czyjem sercu miłość tleje,
I nie toczy go zgnilizna,
W tego duszy wciąż jaśnieje:
Bóg, Rodzina i Ojczyzna!

Pozwolę sobie podłączyć jeszcze Pana wpisy, w których opowiada Pan o Naszych KORZENIACH i o historii Orła białego...  
>Piastowie, święty Wojciech, patron duchowy Europy
>Zjazd Gnieźnieński, Słowiańskie, katolickie Państwo Polan
>Orzeł Piastowski Przemysła II herbem Rzeczypospolitej

Panie Michale...  pięknie dziękuję...
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika gość z drogi

32. :)za oknem deszcz i mgła

a TU tyle wspomnień i wzruszeń i jeszcze ten Fortepian :)
Nie ma już z nami Pana Michała ,Jacka też gdzieś wywiało,
prześliczny aniołek Teresat,gdzieś odleciał...
i tylko TA Muzyka niezmiennie piękna i serdeczna Modlitwa
wciąż Taka sama.....
i ten Głos...Głos naszego ukochanego Ojca Swiętego
poniedziałkowe serdeczności :)

gość z drogi