Odpowiedź Prezesa GUS na nasz list w sprawie Powszechnego Spisu Narodowego.

Odpowiedź Prezesa GUS

'LUB CZASOPISMA" SIĘ KŁANIAJĄ I ZGŁOSZENIE DO PROKURATURY?

ART.2 PPKT 6 nic nie mówi o "regionalnej" narodowości

Już dziewięć lat temu, w trakcie Powszechnego Spisu Narodowego, wielu Ślązaków określało swoją narodowość jako śląską. Wówczas jednak rachmistrzowie często nie zgadzali się na taki dopisek. Spis przewidywał bowiem wyłącznie wybór spośród 14 narodowości określonych w ustawie o mniejszościach narodowych.

W spisie, który zacznie się 1 kwietnia, respondenci nadal będą mogli wybrać spośród 14 narodowości wskazanych w ustawie. Ale jeśli nie wskażą żadnej, rachmistrz w pozycji numer 15 będzie musiał wpisać to, co respondent mu zadeklaruje.

"Ruch Autonomii Śląska chce przed spisem prowadzić kampanię informacyjną"

Pytany o narodowość będzie też mógł wybrać z ok. 270 pozycji, w której będzie także kategoria „śląska” czy „kaszubska”.

– Zarówno w badaniu pełnym, jak i reprezentacyjnym będą zadane dwa pytania o przynależność narodowo-etniczną – mówi Władysław Łagodziński, rzecznik Głównego Urzędu Statystycznego.

Drugie pytanie będzie brzmiało: „czy odczuwa Pan(i) przynależność etniczną do innego narodu lub wspólnoty etnicznej”. Jeśli pytany odpowie tak, będzie musiał wybrać, do jakiej grupy. Tu również będzie mógł wpisać „śląska”. GUS precyzuje, że przez narodowość należy rozumieć przynależność narodową lub etniczną i nie należy jej mylić z obywatelstwem.

http://www.rp.pl/artykul/17,590596.html

Skoro slowa regionalny nie ma, zatem zinterpretowali slowo etniczny.
Ja bym polemizowala, czy mozna w ogole dokonywac takiej interpretacji. Poza tym narodowosc to wg mnie przynaleznosc do okreslonego narodu. Po jakiego czorta wtrybili tam slowo "etniczny"? Rozumiem, ze w Australii, czy w Ameryce mialoby to zastosowanie (Aborygeni, Indianie), ale w Polsce?
Nie jestem antropologiem, ale Slazacy, podobnie jak Kaszubi, itd. sa zwiazani scisle z konkretnym regionem zamieszkania. Nie koliduje to z narodowoscia, jest raczej w jej obrebie, jesli tak moge to ujac.
Zdaje sie potwierdzac teza, ze w parlamencie dominuja idioci, a eksperci, ktorzy sie wypowiadaja potwierdzaja tylko checi parlamentarzystow. T.

Za slownikiem:
etniczny -właściwy danej grupie społecznej, związany z odrębnością jej kultury, języka, tradycji itd.
etnografia, etnologia antropologia społeczna, ludoznawstwo, nauka o życiu, obyczajach, kulturze materialnej i duchowej różnych ludów.
ETNO- w złożeniach: dotyczący narodu, ludu, społeczeństwa, grupy społecznej.
Etym. - gr. ethnikós 'obcy; pogański; ludowy' od éthnos 'tłum; lud; rasa; plemię; naród; klasa ludzi'; zob. -graf-; log-; -log.
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/1493151FFE174975C12565BE003A1CC1...

to nie sejm, tylko GUS wprowadza "lub regionalne " do ustawy. To przestepstwo i nadinterpretacja.
Będzie list do straznika Konstytucji i do marszałka sejmu w tej sprawie.

Jak czytam w pismie, zawarte jest, ze GUS jest zobowiazny przyjac regulacje z ustawy zatwierdzonej przez parlament. Zgodnie z ta ustawa art. 2 ppkt 6 mowi co nalezy rozumiec pod pojeciem narodowosci - tam jest zawarte slowo "etniczny".
Jesli to slowo jest interpretowane przez GUS tak, ze istnieje "narodowosc Slaska", to zgadzam sie, iz jest to naduzycie tej instytucji.
Popieram idee wyslania pisma w tej sprawie. A w ogole to bym sie podparla jakimis wytycznymi, ktore interpretuja slowo etniczny. Pozdr. T.

Ci źli dziennikarze, znowu wszystko przekręcili ;-) Deklaracje są dobrowolne ale albo oparte o jakąś bazę: legislację czy realia albo wyssane z palca- "jestem z Wenus". Czy odpowiedzi nonsensowne również będą zliczane "do celów statystycznych"? Rzecz jasna dobrowolne...
Dobrane słowo deklaracje jest wieloznaczne. Jeśli użyje słowa Ślązak to po obróbce danych okaże się, że takiej kategorii nie było prawnie ale powstanie bo...zaistnieje. Taka logika wyłania się z pisma. Innymi słowy spis jest przykrywką aby wyłonić kategorie odszczepieńców co zapewne będzie kolejnym krokiem na drodze ku regionalizmowi...
Wbrew słowom o nie kreowaniu GUS właśnie w ten sposób przyczynia się do kreacji.
Co mnie obchodzi ile instytucji podbiło projekt ustawy. Znając życie nikt tego nie czytał, zatem powoływanie się na autorytet czegoś, co z zasady autorytetu nie posiada jest żałosne: rząd, komisje, GIODO, zespoły naukowe- chętnie poczytać jakie nazwiska i "autorytety" maczały palce w tym syfie. Tak samo stwierdzenie jednomyślnie-milion much lgnących do gówna nie może się mylić?
Rzut okiem na ustawę i wspomniany ppkt:
"6) narodowości - przynależności narodowej lub etnicznej - rozumie się przez to deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechę każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną;"
To jest definicja mieszająca dwa pojęcie- obywatelstwo i mieszkańca, jak w niemieckich ojczyzna duża i ojczyzna mała. Pomieszano centrum- państwo i lokalizmy- samorząd. Sugeruje się tutaj, że albo ktoś jest związany uczuciowo z miejscem- tzw. małe ojczyzny- miasto, wieś, osada itd. ALBO czuje się np. Polakiem, zgodnie z wzorcem istniejących narodów. LUB zaburza definicję. Wynika z tego, że albo ktoś jest Ślązakiem albo (lub) Polakiem. Wg tej definicji nie można być Ślązakiem i Polakiem...jednocześnie.

I NIGDZIE ANI SŁOWA O REGIONIE.

...oświadczam, że podczas spisu podam przynależność etniczną odczuwalną - Zulu. Bardzo bowiem lubię lud Zulusów i ich szamanów i się z nimi identyfikuję.

Wzywam zatem wszystkich, do których dotrą "spiskowcy - GUSlarze", żeby takie właśnie - ulubione narodowości podawać. Ponieważ ma to być "odczuwalna" deklaracja, to nikt mi nie może zarzucić podawanie nieprawdy.

Hough i Umba-Pupa !!!

Wlasnie mialem zapytac - Czy jak sie ma "związek emocjonalny" z murzynka to juz to mozna podac? Czy trzeba miec jeszcze "związek kulturowy" z jej plemieniem?
No ale coz sie dziwic. Jesli na pisma oficjalne odpowiada RADCA GENERALNY i podpisuje sie "x" (czyli krzyzykiem) - zauwazyliscie?
A ja myslalem, ze nie ma juz w Polsce ludzi podpisujacych sie krzyzykiem.

Społeczny bunt o gigantycznym wydźwięku komicznym.

Spis powszechny jest niebywałą okazją. Jeśli znaczna większość "spisywanych" poda idiotyczne informacje, to cała ta spiskowa hucpa weźmie w łeb, a panujący dostaną potężnego kopa w przyrodzenie. Jeśli takich buntowników będzie bardzo dużo, to waaadza nie odważy się ich "ciągać za odpowiedzialność".

Przestańmy się wreszcie bać!

Ciekaw jestem, czy Polaków stać jeszcze na taki zryw?

też jestem ciekawa, ale wierzę głęboko, że tak.
Tylko jak dotrzeć z taką opcją do dużej ilości "spisywanych"?
Bardzo popularne jest u czytelników Michalkiewicza " tubylczy Irokezi" - to by poszło - .."związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną" - IROKEZ !

http://www.rp.pl/artykul/17,611244.html

Projekt noweli ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym trafił do laski marszałkowskiej pod koniec października 2010 roku. Na początku lutego marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna skierował go do pierwszego czytania w sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

Język czy odmiana?

W opinii szefa Marka Asta posłowie mogliby zająć się projektem najwcześniej w kwietniu. Ast wcześniej chciałby poprosić o opinie ekspertów. Według niego, istnieje bowiem wiele kontrowersji, "zarówno w gronie językoznawców jak i społeczności śląskiej" co do tego, czy śląski spełnia kryteria języka regionalnego, czy też jest jedynie odmianą języka polskiego.

Obecnie status języka regionalnego ma jedynie język kaszubski. W projekcie nowelizacji, poza nadaniem mowie śląskiej statusu języka regionalnego, znalazł się zapis dotyczący poszerzenia składu Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych o dwóch przedstawicieli grupy posługującej się regionalnym językiem śląskim. Ustawa - zgodnie z projektem - miałaby wejść w życie z początkiem 2013 r.

Przyznanie mowie śląskiej statusu języka regionalnego umożliwiłoby umieszczanie obok urzędowych nazw miejscowości, ulic czy obiektów geograficznych także ich nazw w języku śląskim. Oznaczałoby również, że język ten mógłby być - na wniosek rodziców i prawnych opiekunów dzieci - nauczany w szkołach.

Projekt podpisali wszyscy

Wśród ponad 50 posłów, którzy podpisali się pod projektem, są przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych - PO, PiS, SLD, PSL i PJN - a także posłowie koła Stronnictwa Demokratycznego oraz dwóch posłów niezrzeszonych: Andrzej Celiński i Kazimierz Kutz. Część wnioskodawców jest parlamentarzystami ze Śląska.

nastepcy

Premier odwołał prezesa GUS

Dotychczasowy prezes GUS, Józef Oleński został
odwołany - poinformował rzecznik prasowy GUS. Jak informuje radio RMF FM
dymisja ma najprawdopodobniej związek z nieprawidłowościami przy
Narodowym Spisie Powszechnym. Premier Donald Tusk podjął decyzję w
trybie natychmiastowym.

Niedawno w Głównym Urzędzie Statystycznym zakończyła się kontrola.
Według dziennikarzy RMF FM w jej wyniku okazało się, że pracownicy GUS
mieli dostawać podwójne pensje i zawyżone premie, których kwota sięgała
3,5 miliona złotych.

• Janusz Witkowski będzie pełnił obowiązki prezesa GUS

  Premier Donald Tusk powierzył Januszowi
  Witkowskiemu - z dniem 15 lutego - pełnienie obowiązków Prezesa Głównego
  Urzędu...
  
  
  

Niezła hucpa z tym "językiem ślaskim" - jak UNY chcą przejść przez to ucho igielne???

Mieszkałam 4 pełne lata na G. Ślasku - jako "gorolka" z Warszawy bardzo wyczulona byłam na odmienność śląskiej gwary,  pamiętam do dziś wiele słów gwarowych, których znaczenia uczyłam się przez ten czas. Miałam też kontakt ze Ślązakami, mówiącymi do dziś taką piękną śpiewną gwarą, że sama prowokowałam ich do "godania", tak pięknie im to wychodziło!  Podobnie jak z piękną, śpiewną gwarą góralską!
Aleć - to tylko GWARA!  Jakież porównanie do języka kaszubskiego, którego żaden ceper z centrum nie pojmie?

No....chyba, że różnym Kucom chodzi o całkiem inszy "język", którego owszem czasem (rzadko) wysłuchiwałam na ulicy, szczególnie jak "szprechały" ze sobą jakieś starsze kobitki pod sklepem...ale to był najczystszej wody...niemiecki!!!
O to idzie? (tylko od kiedy jest to "język śląski"?? :))

A teraz z innej beczki (jak mawia "jwp" :)
- wierszyk "po ślomsku": (którego się dzielnie nauczyłam)
"A w antreju, na befeju,
stała cołka szolka teju"

[a w przedpokoju, na komodzie, stała cała szklanka herbaty :)]

Piszmy Marylko pisma za pismami...a ja się zastanawiam, dlaczego w rzeczywistości "poleciał" prezes GUS  (nadużycia finansowe, to zawsze "wygodny młot", a KTO SPRAWDZI, czy to prawda i czy nie było zwykłych POWODÓW kodeksowych do tych wynagrodzeń? :) a został p.o. pan Witkowski, dotychczasowy v-ce (ten od wypowiedzi medialnej o "narodowości śląskiej"  do wyboru w spisie powszechnym).
Może prezes...miał inne zdanie?

Gdybysmy mieli dziennikarzy...

doskonale się składa, BO WŁAŚNIE V-CE UDZIELAŁ WYWIADU dla GW.

Spytamy, czy jak rzecznik uważa, że zmanipulowano jego wypowiedź i kiedy zażąda sprostowania i ponowimy te same pytania do v-ce.

i rzeczywiście mowa tam jest o narodowościi jako: "przynależności narodowej lub etnicznej". To co pisze rzecznik GUS o przynależności "narodowej, etnicznej LUB REGIONALNEJ" jest nadinterpretacją ustawy, w której nie ma nowy o przynależności regionalnej przy deklaracji dotyczącej przynależności narodowej.
Nie rozumiem też, na jakiej postawie prawnej GUS dołaczył do formularza załacznik do pytań o przynależnośc narodową czyli tzw. "listę etnonimów", która rozszerza możliwośc odpowiedzi na pytanie o przynależnośc narodową nawet o określenia ETNOGRAFICZNE, REGINALNE, KULTUROWE... Lista taka uniemożliwia DOBROWOLNOŚĆ deklaracji o przynalezności narodowej i sugeruje wybór spośród listy etnonimów, która poprzez swoje bogactwo wyboru, w konsekwencji rozwadnia pojęcie przynalezności narodowej i prowadzi do zafałszowania badania w tym zakresie.
I pytane podstawe: czy ktoś widział formularz spisowy? Brak takowego na stronie GUS.
Czy ktos widział załacznik z listą etnonimów, o której pisze rzecznik?
Jak bedzie przeprowadzane pytanie tj. czy rzeczywiście zostanie zachowana deklaratywność, która nalezy rozumieć jako swobodny wybór, a nie wybór spośród listy etnonimów. Czy lista etnonimów będzie czytana osobie spisywanej jako podanei mozliwości wyboru przynależności narodowej? Jesli tak, to czy można mówić, że w tym momencie będzie zachowana deklaratywność? Odpowiedź, że spisywany będzie również mógł wybrać spoza listy jest niesatysfakcjonująca, gdyz poprzez podanie mu wykazu etnonimów, spisywany dostaje równiez swoiste pouczenie i wskazówkę w obrębie jakich "przynależności" może się poruszać.

Powinniśmy się domagać wyjasnień jw. plus podania procedury przeprowadzania spisu w zakresie zadawania pytania o przynaleznośc narodową plus załącznik etnonimów. I oczywiście przepisy prawne, na podstawie których GUS opracował procedurę i dołaczył listę etnonimów w zakresie pytania o narodowość.

Wszystko to pachnie jednym wielkim, kosmopolitycznym szwindlem.

Święta racja - wszystko, co napisałeś.
Ten ł-Rzecznik powołuje się jeszcze na "rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie spisów powszechnych ludności i mieszkań"..

W ten sposób każdy kit można bowiem wcisnąć!
A już te "etnonimy" ( w jakiejś ogromnej liczbie!?) o przynależności "etnicznej, mniejszościowej, etnograficznej, kulturowej, itd. (!!!)" - to rzeczywiście bezczelna hucpa kosmopolityczna.
Cosik mi się widzi - że w dużej mierze...nasza własna?
Szukamy tego "rozporządzenia"?

No, mówisz-masz:

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/POZ_Rozporzadzenie_PEU_i_Rady_w_...

A to dokument UNECE - zalecenia, wg których maja się odbywać spisy (ang.pdf)

http://www.unece.org/stats/documents/ece/ces/ge.41/2006/zip.1.e.pdf

Czasu malo, od kwietnia rusza spis. Jesli udaloby sie chociaz wycofac ten spis etnonimow i doprowadzic do braku sugestii ze strony przeprowadzajacych spis.
Ale my nawet nie znamy formularza i procedury.
Robia co chca, i jeszcze sie podpieraja jakimis wytycznymi unijnymi. Czy oni nei wiedzą, ze teraz obowiazują już putinowskie?
Pozdrawiam - spac się udaję

działają wg wytycznych - regionalizacja i rozbicie Polski. Reszta sie nie liczy.

Dobranoc

Przejrzałam ten drugi dokument (United Nations) /158 stron :)/ - zalecenia sposobu przeprowadzania spisów i pozwole sobie wkleić interesujące nas fragmenty tekstu, dotyczące "zbierania danych etnicznych". Są one w dokumencie zaznaczone jako "non-core topics", w przeciwieństwie do danych "obowiązujacych", oznaczanych w dokumencie jako "core-topics".

Sorry za przydługi tekst (ang.), ale ciekawe dla nas "zalecenia" i ich interpretacje tam właśnie znajdziemy:

"26. In addition to these factors, the census should be considered as an exercise carried out
purely for statistical purposes, and should not, therefore, be used to collect data that will
deliberately promote political or sectarian groups, or sponsor particular causes.

Chapter IX ETHNO-CULTURAL CHARACTERISTICS
Introduction
412. Data on ethno-cultural characteristics of the population are of increasing relevance to
countries of the UNECE region in the context of migration, integration and minority policies.
413. Countries with a culturally diverse population may wish to collect information on the
ethnic identity (or composition) of the population, on mother tongue, the knowledge and practice
of languages as well as on religious communities and denominations.
414. They may also wish to collect information on the ethno-cultural characteristics of parents
and grand-parents (ancestry) to gain a deeper understanding of the origins of the population and
of integration processes.
415. Ethno-cultural characteristics have generally a subjective dimension, they can be
politically sensitive and population groups are often small. The free and open declaration of the
respondents is therefore of essential importance. Members of certain minority groups may be
particularly vulnerable to discrimination on the grounds of ethnic group or religion. Special care,
therefore, may be required in census procedures and outputs relating to ethnic group and religion
in order to demonstrate to respondents that appropriate data protection and disclosure control
measures are in place.
416. Register-based data are only of limited relevance to the topic and can at best cover certain
aspects, for example the formal membership of a church or religious community or the official
language of communication between the government and households in a multilingual setting.
417. It is recommended that representatives of ethnic, language and religious groups be
consulted in the drafting of census questions, the definition of classification procedures and the
conduct of censuses among minority populations to assure transparency, the correct
understanding of the questions and the full participation of the population.
418. Countries may wish to implement special monitoring mechanisms in relation with the
collection of data on ethno-cultural characteristics to guarantee the free declaration of the
respondents and data protection.

Ethnicity (non core topic)
420. Multi-ethnic countries with long-established minorities and/or recently arrived immigrant
populations may wish to collect information on the ethnic composition of the population or of
certain subgroups of the population. The data are relevant for the understanding of the cultural
diversity of the population, the position of ethnic groups in society as well as for the definition
and monitoring of anti-discrimination policies.
419. Ethnicity is based on a shared understanding of the history and territorial origins
(regional, national) of an ethnic group or community as well as on particular cultural
characteristics: language and/or religion and/or specific customs and ways of life.

(cd w drugiej notce)

421. Affiliation with certain ethnic groups is distinct from affiliation with language and/or
religious groups, although overlaps are frequent. The combined collection and analysis of data
on several ethno-cultural characteristics is particularly informative for the understanding of
cultural diversity.
422. In some countries, ethnicity is also related to physical characteristics of the population (in
particular colour, for example white, black). Data on physical characteristics are used to identify
“visible minorities”.
423. Some countries may consider collecting data on ancestry and ethnic origin of parents and
grandparents.
424. Data on ethnicity should not be confounded with data on country of citizenship or
country of birth. The use of the term nationality in place of ethnicity should be avoided.
425. Ethnicity has necessarily a subjective dimension and some ethnic groups are very small.
Information on ethnicity should therefore always be based on the free self-declaration of a
person, questionnaires should include an open question and interviewers should refrain from
suggesting answers to the respondents.
426. Respondents should be free to indicate more than one ethnic affiliation or a combination
of ethnic affiliations if they wish so.
427. In order to guarantee the free self-declaration of ethnicity, respondents should be allowed
to indicate “none” or “not declared” when asked for their ethnicity. Countries should explain in
the census instructions and the census documentations how the ethnicity of children from mixed
couples is determined.
428. Countries should document the basic criteria and classification procedures for ethnicity
and inform the data users about the scientific and socio-political concepts on which they are
based.
429. Classifications of ethnic groups should be comprehensive and include at the finest level,
ethnic groups, self-perceived groups, regional and local groups as well as groups that are usually
not considered to be ethnic groups (for example religious groups, groups based on nationality in
the sense of citizenship etc.). Classifications at the highest level depend on national conditions
and concepts and no internationally comparable classification is recommended.
Language (non core topic)
430. Multilingual countries and countries with significant immigrant populations may wish to
collect data on languages that are currently written or spoken. Depending on information needs,
the following data may be collected:
a) “Mother tongue”, defined as the first language spoken in early childhood at home;
b) Main language, defined as the language which the person commands best;
c) Language(s) most currently spoken at home and/or work;
d) Knowledge of language(s), defined as the ability to speak and/or write one or more
designated languages.
431. Data on a) and b) are relevant to understand processes of language change and to
determine language regions and language groups. Questions will generally refer to one language
only. Multiple languages may be required for the mother tongue and main languages of minority
groups.
432. Data on c) and d) are relevant to understand language practices and knowledge of
languages, including official languages and languages learnt at school. Questions refer to several
languages and have to allow for multiple answers.
433. It is recommended that at least two questions be asked about language. One should refer
to topics a), b), or c) and the other should refer to topic d).
434. Many language groups are small. It is therefore recommended that an open answer box,
at least, be included in questions for groups a) or b).
435. Countries should explain the chosen concepts and definitions and document the
classification procedures for languages in the census documentation and reports.
436. Classifications should be comprehensive and include on the finest level language groups,
separate languages, regional dialects as well as invented and sign languages.

Kazef ma rację - to co "nasi" wstawili w spis - nijak się ma do w/wym. zaleceń. Te wymienione "etnonimy" to ściema dla ubogich: właśnie one zamulają sprawę i rozwalają swobodna deklaratywność.
I jeszcze jedno - to zdanie na początku tekstu - o niedopuszczalności wykorzystywania danych w celach innech niz statystyczne, np....politycznych.
W całym tym dokumencie jest mowa o danym KRAJU (country), który przeprowadza spis; ani jednego słowa o jakichś "regionach".
Życzę miłej czytanki na jutro.
Pzdr.

dziękuję, jutro przygotuję list i wysyłam do nowego prezesa z kopią do premiera i prezydenta - strażnika konstytucji.

Szukajac pewnych info w sieci dot. regionalnej tv natrafilam na ciekawa strone.
Jej motto to:
"Gorny Slask ..nowoczesny region w EUROPIE REGIONOW"!

I jeszcze jeden cytat z tej strony:
"Tragedia Górnoślązaka polega na tym, że nie jest on ani Polakiem, ani Niemcem, lecz właśnie Górnoślązakiem, i że w każdym wypadku robi mu się krzywdę, gdy zalicza się go do Polski albo Niemiec."
Horst Bienek, Pierwsza Polka

http://gornyslask.wordpress.com/2008/08/01/tvp-katowice-kontra-tv-silesia/

Niby to, co powyzej nie ma nic do tego wpisu, ale czy na pewno?

Dzis odbyla sie konferencja prasowa PiS, na ktorej M. Blaszczak informowal o inicjatywie skierowania zapytania do tuska o powod odwolania szefa GUS, wspominal, ze GUS to instytucja niezalezna od rzadu i takie dzialanie premiera jest co najmniej watpliwe w sensie prawnym. T.

Opolski Sąd Rejonowy zarejestrował Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej - poinformowali na konferencji prasowej założyciele stowarzyszenia.

Rejestracja nastąpiła po skardze na odmowę wpisania organizacji do Krajowego Rejestru Sądowego.

"Zebraliśmy się tutaj prawie 10 miesięcy po tym, jak informowaliśmy o złożeniu wniosku o rejestrację stowarzyszenia. Dziś informujemy, że sąd w Opolu zarejestrował Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej. Uzasadnienie decyzji sądu jest lakoniczne, informuje tylko o wpisaniu nas do rejestru stowarzyszeń" - powiedział dziennikarzom Piotr Długosz, jeden z założycieli organizacji.

Opolski sąd odmówił pierwotnie rejestracji opolskiego stowarzyszenia, uzasadniając, że warunkiem było usunięcie ze statutu odwołań do narodowości śląskiej, czego wnioskodawca nie uczynił. Wcześniej sądy dwukrotnie odmawiały rejestracji podobnych stowarzyszeń - w 1998 r. Sąd Najwyższy nie zarejestrował Związku Ludności Narodowości Śląskiej, uznając, że coś takiego jak narodowość śląska nie istnieje. Z odmową SN spotkała się także próba wpisania do rejestru Stowarzyszenia Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej.

Wśród statutowych celów zarejestrowanego stowarzyszenia wymieniono: rozbudzanie i ugruntowywanie świadomości narodowej Ślązaków, odrodzenie kultury śląskiej, propagowanie wiedzy o Śląsku oraz kształtowanie i rozwijanie wśród ludności aktywnej postawy obywatelskiej, sprzyjającej współodpowiedzialności za swoją ojczyznę, a także pomoc chętnym w powrocie z emigracji zarobkowej.

PAP

Jest pierwsze w Polsce stowarzyszenie Ślązaków!

Sąd Rejonowy w Opolu zgodził się na rejestrację Stowarzyszenia Osób

Narodowości Śląskiej. Czy to pierwszy krok do uznania w Polsce tej

narodowości?








Więcej... http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10884274,Stowarzyszenie_Osob_Narodowosci_Slaskiej_zarejestrowane_.html#ixzz1hvdQ