SPAM... Ciała i Dusze...

avatar użytkownika intix

.

Nie… nie będzie to na temat ksiązki (van der Meersch)

„Ciała i dusze”,

Którą kiedyś… dawno temu czytałam…

Będzie to o Człowieku… o Ludziach…

O doznawanych przez nas

Uczuciach…

Dlatego taki tytuł tej kolejnej, złożonej refleksji dałam…

Książka… tytułem, chcąc nie chcąc, sama się przypomniała…

 

Ćżłowiek… z ciała i z duszy się składa…

Rozum, Wolna Wola, Serce

I wszystko, co nim odczuwamy

To składniki naszej duszy…

Wszystko to, od Pana Boga posiadamy…

O Wierze Nadziei i Miłości

Często już pisałam…

O nienawiści  rozważałam…

Temat cierpienia… także poruszałam…

Nadszedł czas na kolejne uczucia, jakie odczuwamy…

I o mechanizmach

Jakie w związku z tym… w ruch wprawiamy…

Tym razem… będzie o…

Radości… którą przeżywamy…

I o innych uczuciach, które znamy, bądź ich nie znamy…

 

Radość…

Jedno z najpiękniejszych uczuć

Jakie znać jest nam dane…

Może być też przez wielu

Szczęściem nazywane…

Przyczyn radości… jest nieskończenie wiele…

Od radości, tej o poranku, kiedy się budzimy

Dziękując Panu Bogu za to,

Ze w kolejny dzień życia naszego wchodzimy…

Aż do innych radości… ich odczuwania…

I do tej chyba najpiękniejszej…

Odczuwania radości…  z jej sprawiania

Innym… aby się radowali…

Aby radość w sercach swoich jak najczęściej przeżywali…

To jest Dobro…

Niech jak najczęściej

W życiu naszym się pojawia

Niech wszystkim wokół radość sprawia…

 

Ale… są też… radości innej - odcienie…

Zdarza się ona… niestety, często

W dzisiejszym świecie…

Taka radość się zdarza

Gdy podszeptów szatana… słucha dusza nasza…

 

Zła radość

Bywa, że ktoś  się cieszy

Gdy w kogoś innego… uderzy…

Ktoś odczuwa zadowolenie

Gdy kogoś innego spotka nieszczęście, niepowodzenie…

Zła dusza… albo sama dąży do tego

Aby zranić duszę kogoś innego…

Albo innych wykorzystuje…

Knuje  intrygi… manipuluje

Psycho… socjo… itp.itd. … stosuje techniki…

(w merdiach często to widzimy)…

 

Bywa, że manipulacji towarzymy plotka…

Plotka… to też stosowany mechazm…

To taka maleńka, brzydka, wytworzona przez człowieka,  istotka…

Na początku niewinna ploteczka

Bywa, że zamiera…

Gdy trafi na kogość, kto Zło odpiera…

Ale bywa też,

Że do coraz większych rozmiarów zmierza…

Bywa, że osiągnie taki rozmiar…

Że z ploteczki, plotki

Zrobi się… brzydka, perfidna

Potwarz

 

(Zasięg –  własne środowisko, bądź w całym Świecie…

O czym, Drodzy Rodacy dobrze wiecie…)

Bardzo wtedy się cieszy

Ten, od kogo wyszła plotka… kto ploteczki szerzy…

Bo zła dusza… dąży do tego, aby komuś zaszkodzić

Aby zranić kogoś innego…

Wtedy radość odczuwa, gdy to się spełni…

Wtedy złą radością się cieszy

Ż tego, że „sukces” odniesie,,,

Wtedy też…

Najbardziej Szatan… Zły raduje się… podwójnie…

Bo żywi się nieszczęściem i tego, kto je czuje

Jak i tym, że nad czyjąś duszą zapanował

Na tyle, że nieszczęście drugiemu zgotował…

 

Plotce… towarzyszy często obłuda

Widząc nas, ktoś się do nas uśmiecha…

Pięknie zęby szczerzy…

A za naszymi plecami…

Cios w nas wymierzy…

I wtedy… osiągając swój cel…

Także… złą radością się cieszy…

 

Radości…

Obie radości są do ozpoznania…

I tę dobrą i tę złą…

Gestem, odruchem, słowem, oczami… wyrażamy…

Można je wyczuć, nawet wtedy

Gdy jedną, bądź drugą ukrywamy…

Nie da się ukryć uczuć naszych…

„…oczy są zwierciadłem duszy…”

Próżne więc ukrywanie…

Ponieważ uczucia… to też jedna z prawd o nas

I na powierzchnię się wydostanie…

Nawet wtedy, gdy siebie nie widzimy…

Tembr głosu, słyszanego w słuchawce telefonu

Bądź „barwa” słow,  gdy na papierze napisane…

One nam wyjawią prawdę…

Wyczujemy czy ciepłem, czy zimnem

Są pisane, bądź wypowiadane…

Wiąże się to z naszą szczerością…

 

Szczerość…

 To wszystkiego podstawa…

 

Kolejne, o złej radości… rozważania…

Zła radość…

Często myślałam o tym, gdzie tkwią, w czym

Jej korzenie…

Skąd u człowieka chęć, czyn…

Aby innym… dobra radość zniknęła z powieki…?

Może to jest zazdrość… baaardzo niebezpieczna…

Niczym nie usprawiedliwiona…

Tym spowodowana, że komuś wiedzie się lepiej,

Że ktoś jest w czymś „lepszy” od nas… ?

Zazdrość o talenty, rodzinę, przyciaciół,

Zawodową karierę… a nawet uczucia…

Powodów zazdrości może być wiele…

Może to jest  objaw pychy

Kompleksów… ktoś jest „lepszy” a nie my…?

Pycha, zazdrość, zawiść

I powoli rodzi się…  nie-na-wiść…

 

Złej radości korzenie…

Może jest to żądza władzy

Co za tym idzie, żądza pieniądzy…?

Złą radość odczuwamy

Gdy sami pnąc się do góry

Innych niszczymy, depczemy, spychamy…

Od niby na początku niewinnych…

Do najbardziej okrutnych... odruchów się posuwamy…

Kiedy odniesiemy „sukces”…

Satysfakcję… i złą radość odczuwamy…

 

Wszystkie opisane uczucia i mechanizmy stosowane

Dotyczą jednostek… grup…

W Narodach… w każdym Państwie… w całym Świecie…

Bo  podstawową Jednostką jest Człowiek, wszędzie…

Ciało i dusza…

Ciało - „instrumentem” działania dla duszy…

Bardzo zabójcze są wszelkie złe  uczucia…

Wszelkie objawy Zła…

Uważam, że zawsze trzeba Złu-NIE! powiedzieć…

W sobie i wokół siebie…

Ale też… jeżeli chcemy zwalczać Zło…

Powinniśmy być na to przygotowani,

Że będziemy nieustannie przez Zło atakowani…

W różnej jego postaci…

… bo Zło jest mściwe, nie lubi być zwalczane…

Ale jeżeli będziemy z Panem Bogiem…

Pan Bóg wszystkiemu zaradzi…

 

Zła radość…

Takiej nikomu nie życzę…

Ani jej oglądania…

Ani jej przeżywania…

Tej drugiej natomiast… Dobrej radości

Życzę wszystkim całym sercem…

Oby było jej w nas…  i wokół nas… jak najwięcej…:)

 

W mniejszym, bądź większym stopniu,

Wszyscy jesteśmy grzesznikami…

Człowiek… wiedziony złymi uczuciami…

Nie żyje Panem Bogiem… nie żyje Jego Prawem…

Nie żyje PRAWDĄ…

Wróćmy więc Wszyscy do Źródłado Prawdy

ODEJDŹMY DUCHEM OD ZŁA WSZELKIEGO…

M.in. w tym celu

Aby mieć większą zdolność do Zła zwalczania…

Do Dobra… Innym dawania…

Dobra, dawanego przez Innych… zdolności  odbierania…

I dobrej radości… wspólnego przeżywania…

Pamiętając zawsze o tym

Że Pan Bóg jest Najwyższym Dobrem…

Że całe Dobro od Niego posiadamy…

Że bez Pana Boga… niczym… jesteśmy sami…

 

***

Ktoś może mieć inne zdanie…

Wszyscy do tego prawo mamy…

Są to tylko… moje, kolejne rozważania…

Moja kolejna interpretacja… ale czy prawdziwa…?

Niemniej, nieznudzonym nimi…  Drogim Czytelnikom… przedkładam…

 

***

 

Jeszcze…  pozwolę sobie powtórzyć

Modlitwę-przesłanie…

 

Od wszelkiej manipulacji…

Od nienawiści…

Intryg, obłudy, pychy, zazdrości, zawiści…

Od wszelkiego innego Zła,  uchowaj Nas, Panie…

Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…

Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…

Amen.

 

 

***

 

******************************************************

/”Ciała i Dusze…” – J.B.K. - 19-20.01.2013r./

 

 

 

Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @intix

dobrej radości ! Prawdziwa radość może być tylko szczera i dobra. Inaczej nie jest radością.

Pozdrawiam serdecznie i radośnie :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. @Maryla

Zła radość…
Bywa...
ktoś  się cieszy
Gdy w kogoś innego… uderzy…
(...)
Zła radość…
Takiej nikomu nie życzę…
Ani jej oglądania…
Ani jej przeżywania…
Tej drugiej natomiast… Dobrej radości
Życzę wszystkim całym sercem…
Oby było jej w nas…  i wokół nas… jak najwięcej
…:)
***
Dziękuję...:)
Pozdrawiam serdecznie...:)

avatar użytkownika guantanamera

3. @intix

A ja raduję się, że znów Cię tu widzę, bo przez kilka dni nie widziałam...
O tym, o czym piszesz - o obmowie, oszczerstwie - mówił w Olsztynie 6 czerwca 1991 roku Jan Paweł II. Niedawno wysłuchałam tej homilii o VIII Przykazaniu ... J a k On to mówił... Sięgnełam do tekstu - ale nie, bez Jego głosu to już nie to samo. Nie to samo...
A ta zła, to chyba jest raczej uciecha... Nawet brzmi gorzej. U-cie- cha. Ha.
Więc życzę Ci radości... Radujmy się....

avatar użytkownika intix

4. @guantanamera

Dziękuję Ci, że życzysz mi radości...:)
Dzięki Panu Bogu, ja jej nigdy nie utraciłam... gdyby tak się stało, że bym ją straciła... pomyślałam... że pewnie bym, także o niej... nie pisała...
A przykrości...
wszystkich nas spotykają...
radość życia zakłócają...
Ale przykrości... niech od wszystkich jak najszybciej uciekają i nie powracają...:)
Wiele zależy od nas samych...
to my podejmujemy decyzje dnia każdego...
dokonujemy wyborów... zgodnie z Wolną Wolą... którą od Pana Boga mamy...
Dobrej radości
Życzę wszystkim  całym sercem…
Oby było jej w nas…  i wokół nas… jak najwięcej…:)

Dziękuję też za to, że wspominasz Jana Pawła II...
Homilia, którą przytoczyłaś... gdyby Ktoś chciał przeczytać... też gorąco zachęcam:

VIII. PRZYKAZANIE: NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIW BLIŹNIEMU SWEMU
SŁOWO LUDZKIE NARZĘDZIEM PRAWDY
Homilia wygłoszona podczas Mszy św. na stadionie «Stomilu», 6 czerwca 1991 r


I ew. aby posłuchać więcej... BARDZO WAŻNYCH, zawsze aktualnych słów...
Czwarta pielgrzymka, 5-9 czerwca 1991 r.



http://youtu.be/AVPzvCP5ngk
avatar użytkownika Pelargonia

5. Droga Intix,

Dlaczego tak piękne wiersze nazywasz spamem?
Przecież one są Twoja modlitwą,
Wyrazem uwielbienia Boga, Który
Stworzył człowieka
Na obraz i podobieństwo Swoje,
NIGDY nie było odwrotnie,
Jak myślą co poniektórzy.
Jeszcze i oni się przekonają
O Prawdzie Jedynej,
Którą jest Bóg.
Aby tylko nie było dla nich za późno.

Bóg stworzył świat i człowieka. Chciał aby człowiek w tym świecie był szczęśliwy. A człowiek chce się sam na siłę uszczęśliwiać. Po co? Chyba żeby siebie zniszczyć niszcząc innego człowieka i to jeszcze bezbronnego.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

6. @intix

Trochę nie na temat, ale napiszę. Dzisiaj na Marszu z okazji 150 Rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego któryś z mówców wołał:
- Nie możemy tak dłużej! Potrzebne jest cięcie. CIĘCIE!
Oczywiście od razu pomyślałam o Twoich rozważaniach ...

avatar użytkownika intix

7. Pelargonio Droga

Pytasz, dlaczego nazywam spamem?
Ponieważ są to kolejne rozważania, do trudnych zaliczane...
Dotykające naszego >Sumienia... a takie wpisy, takie rozmowy, różnie są odbierane...
Sumienie…
To COŚ… CO jest w nas…
Co nie jest wykrywalne żadnym aparatem medycznym…
Żadnym,  znanym człowiekowi,  urządzeniem…
Natomiast Samo działa jak malutkie „urządzenie”…
W którym Głos Boga jest „zarejestrowany”
I w każdej chwili podpowiada nam
Ćzy…  jako dzieci Boże,
Postępujemy zgodnie z Bożym Prawem…
W moim odczuciu... bez Sumienia... Rachunku Sumienia...
Pokuty... wielkiej przed Panem Bogiem... Pokory...
Bez tego... bez >prawdy... nie będziemy wolni...
Pozwolę sobie kolejny raz przytoczyć słowa Prymasa Stefana Wyszyńskiego:

..."Bóg nigdy nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet takich, które stoją plecami do Niego"...
..."Duch pokuty, to duch serdecznego żalu i wewnętrznego zawstydzenia wobec Boga, przed którym zawsze staje się w całej prawdzie, choć nie zawsze tę prawdę się uznaje"...
..."Najważniejsze jest zwycięstwo w małym, w czymś niesłychanie małym – nad sobą"...

Dla Zainteresowanych zgłębianiem tematu... pozwolę sobie, gorąco  polecić wypowiedź:
Stanisław Krajski: Dwanaście stopni pychy wg. św. Ber­narda z Clairvaux

Pelargonio Droga...
Dziękuję Ci... także za film, który zamieściłaś...
Obejrzałam też... wysłuchałam kilka przylegających do niego i pozwolę sobie wstawić tu jedną z wypowiedźi
Ks. Piotra Pawlukiewicza... Temat sugeruje, że  jest o dzieciach... tak... ale porusza tematykę dotyczącą nie tylko dzieci...
Pozdrawiam serdecznie

http://youtu.be/ZeyLfNVkXcU

avatar użytkownika intix

8. @guantanamera


Trochę nie na temat, ale napiszę. Dzisiaj na Marszu z okazji 150 Rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego któryś z mówców wołał:
- Nie możemy tak dłużej! Potrzebne jest cięcie. CIĘCIE!...

***
Dlaczego uważasz, że nie na temat...?
M.in. napisałam:
...Może jest to żądza władzy
Co za tym idzie, żądza pieniędzy…?
Złą radość odczuwamy
Gdy sami pnąc się do góry
Innych niszczymy, depczemy, spychamy…
Od niby na początku niewinnych…
Do najbardziej okrutnych... odruchów się posuwamy…

...Do najbardziej okrutnych...
   Smoleńsk... CIĘCIE...
Może więc na temat...?
Może też na temat ten, że w duszach naszych... potrzebne jest CIĘCIE...
Od wszelkiego Zła... odCIĘCIE...
Jeżeli tego nie zrobimy...
Niepotrzebne będą kule wroga...
Samych siebie... i wzajemnie... zniszczymy...
Ja nie zmieniłam zdania, na temat Szatana,
Które także w rozmowie Tobą wypowiedziałam:
...nikogo nie pomija, każdy z Nas,  JEGO podstępnym atakiem jest zagrożony...KAŻDY Z NAS...
i ONI i My... i On i Ona i Ty i ja... w każdej chwili... KAŻDY Z NAS...

Nadal, uważam również, że wszelkie zmiany... wszelkie świata naprawy...
Od siebie zaczynamy...
Pozwolę więc sobie, powtórzyć to, co napisałaś powyżej:
...- Nie możemy tak dłużej! Potrzebne jest cięcie. CIĘCIE!
Myślę, że w każdym przypadku, bardzo na temat, komentarz napisałaś, za co Ci dziękuję... i Pozdrawiam...

avatar użytkownika guantanamera

9. @intix

Droga intix.
No, niestety. Muszę się przyznać. Otóż wczoraj podczas Marszu przechodziliśmy obok redakcji pewnej gazety i były wznoszone okrzyki ją mocno krytykujące (to jest eufemizm). W pewnej chwili prowadzący Marsz chciał przejść do innego już tematu, ale maszerujacy woleli pokrzyczeć dłużej jeszcze na ten sam... I powiem Ci - ja się w c a l e nie zmartwiłam ... Powiem więcej - ja chyba odczułam coś w rodzaju radości... Powiem jeszcze więcej - ja chyba tego nie żałuję... :( ?
Pozdrawiam.

avatar użytkownika guantanamera

10. Myśli Ojca Pio na cały rok

21. Szatan jest jak rozwścieczony pies uwiązany na łańcuchu; poza zasięgiem łańcucha nie pogryzie nikogo. A więc trzymaj się od niego z daleka. jeśli zbytnio się zbliżysz, to pozwolisz się pokąsać (AdFP, s. 562).

22. Nie wystawiaj swej duszy na pokusy, mówi Duch Święty, ponieważ radość serca jest życiem duszy i niewyczerpanym skarbcem świętości; natomiast smutek jest powolną śmiercią duszy i nie służy niczemu (OP).

avatar użytkownika intix

11. Złu - NIE! ...

   Zło, aby nas zniszczyć     
   często Dobro udając przy nas staje,
   tylko po to, by zdobyć nasze zaufanie…
   Następnie  uaktywnia się, wkracza z wrogim
   przeciw nam działaniem…
   Działa na przemian, dla zmylenia manipuluje,
   albo mu ulegasz, albo z nim walczysz,
   kiedy je wyczujesz…
   Podejmuj walkę ze Złem w każdej dobie,
   by nie zdążyło zniszczyć Dobra wokół Ciebie
   i w samym Tobie…
   Gdy masz w sobie Wiarę i Miłość w sobie czujesz,
   nigdy nie obawiaj się walczyć ze Złem, pamiętaj,
   że nad nim górujesz…
   Kiedy użyje przeciw Tobie szantażu
   „Nie lękaj się”…, poproś z pokorą o wsparcie
   Świętych przed ołtarzem
   Niech Nadzieja Zwycięstwa zawsze w Tobie gości
   bądź ufny Bogu, bo w tej walce  prowadzi Cię
   Ręka Opatrzności…
   Tylko Dobrem, Wiarą, Nadzieją, szczerą Miłością
   można zmienić Świat, sprawić aby Zło
   stało się nicością…


***
...Pamiętajcie: strategia szatana jest właśnie taka – niszczyć pod pozorem niewinności, działać w ukryciu, tak, by jak najtrudniej można byłoby go rozpoznać i tępić...

***
New Age...

avatar użytkownika intix

14. Wszyscy jesteśmy kuszeni

Za: Nasz Dziennik 11 kwietnia 2014



Uczmy się z kart Ewangelii, jak walczyć z
pokusami i szatanem, który nie chce naszej świętości – powiedział Papież
Franciszek podczas porannej Mszy św. sprawowanej w kaplicy Domu Świętej
Marty w Watykanie.

– Życie Jezusa jest walką, gdyż przyszedł On na świat, aby zwyciężyć
zło, aby pokonać księcia tego świata, szatana – przypomniał Papież,
którego słowa przytacza Katolicka Agencja Informacyjna.

Franciszek zauważył, że dotyczy to każdego chrześcijanina, który
także musi podjąć tę walkę. – Szatan wielokrotnie kusił Jezusa, który
później nieraz doświadczał na sobie pokus, jak również prześladowań i
jeśli my, chrześcijanie, chcemy Go naśladować, musimy dobrze poznać tę
prawdę – dodał.

Jednocześnie Papież zwrócił uwagę na to, że my też jesteśmy kuszeni i
atakowani przez diabła, gdyż duch złego nie chce naszej świętości ani
świadectwa chrześcijańskiego, nie chce, abyśmy byli uczniami Jezusa.
Zdaniem Ojca Świętego, pokusy szatańskie odznaczają się trzema cechami,
które trzeba znać, aby nie wpaść w zasadzkę. – Pokusa zaczyna się
łagodnie, ale stopniowo i coraz bardziej narasta. Po drugie, wzrasta i
zaraża innych, udziela się im, stara się być wspólnotowa. I wreszcie,
aby uspokoić duszę, usprawiedliwia się. Narasta, zaraża i usprawiedliwia
się – podkreślił Papież.

Zauważył, że wydaje się, jakby pierwsze kuszenie Jezusa miało swój
urok. – Diabeł mówi bowiem do Niego, aby rzucił się ze świątyni i dzięki
temu – jak twierdzi kusiciel – wszyscy powiedzą: oto Mesjasz. Tak samo
było z Adamem i Ewą, czyli miało swój urok, a diabeł przemawia niemal
tak, jakby był mistrzem duchowym – powiedział do zgromadzonych w kaplicy
Domu Świętej Marty.

Papież zaznaczył, że gdy Jezus odrzucił to kuszenie, ono zaraz
narasta i wraca jeszcze silniejsze, szatan zaś wraca z kilkoma swymi
towarzyszami, a zatem włącza w swe działania także innych. I to, co
wydawało się małym, spokojnym strumyczkiem, staje się wielką falą.

Franciszek przypomniał także, że gdy Jezus nauczał w synagodze, Jego
wrogowie natychmiast pomniejszali Jego słowa, mówiąc: „Czyż nie jest On
synem Józefa  cieśli, synem Maryi? Nigdy nie chodził na uniwersytet! Na
mocy jakiej władzy przemawia? Nie kształcił się!”. Franciszek dodał, że
pokusa wciągnęła wszystkich przeciw Jezusowi.

Według Ojca Świętego – informuje KAI – w nas samych jest narastająca i
zarażająca innych pokusa, której przykładem może być plotka:
zazdroszczę trochę tej czy innej osobie, przy czym najpierw noszę tę
zazdrość tylko w sobie, ale muszę podzielić się tym z innymi i tak
zaczyna to rosnąć i zarażać innych.

– Ale taki jest mechanizm plotkarstwa i wszyscy jesteśmy nim kuszeni.
Być może ten i ów nie, jeśli jest święty, ale także ja byłem kuszony
plotkowaniem – przyznał Papież. Dodał, że jest to pokusa codzienna, ale
zaczyna się łagodnie, jak strumyczek wody, po czym narasta przez
zarażenie i w końcu sama się usprawiedliwia.

Franciszek przestrzegł, aby uważać, gdy w naszych sercach czujemy
coś, co zakończy się zniszczeniem osób. – Uważajmy, abyśmy zatrzymali w
porę ów strumyk, bo gdy urośnie i pozaraża, stanie się taką falą, która
poprowadzi nas jedynie do złego samousprawiedliwiania się, jak i do
usprawiedliwiania tych osób – mówił Ojciec Święty.

Na zakończenie jeszcze raz powtórzył, że wszyscy jesteśmy kuszeni,
gdyż prawem życia duchowego, naszego życia chrześcijańskiego, jest
walka, albowiem diabeł, który jest księciem tego świata, nie chce naszej
świętości i abyśmy szli za Chrystusem – podaje KAI.

Papież podkreślił również, że wbrew niektórym stwierdzeniom, jakoby w
XXI nie było miejsca na mówienie o diable, on naprawdę istnieje, także w
naszych czasach. – Musimy uczyć się z Ewangelii, jak toczyć walkę z nim
– zakończył swe kazanie Ojciec Święty.

MPA