Nienawiść... rozważania...

avatar użytkownika intix

.

Nienawiść…

 

W kręgach POlityków

od długiego czasu „modne”… brzydkie słowo…

Nienawiść…

Jeszcze brzydsze jako uczucie…

wewnętrznie niszczące

tego, kto nienawidzi

i  zniewalające

myśli jego… postępowanie…

i wszystkiego, co wokół

postrzeganie i odczuwanie…

 

Nienawiść…

Nam… walczącym o Wiarę, o Polskę,

jest zarzucana…

Jakże to godne politowania…

Ten posądza o nienawiść drugiego

kto nie ma w sercu Boga, kto nie potrafi miłować  bliźniego…

Taki osobnik

odwracając na Innych nienawiść, Im ją przypisując,

takie głosi „prawdy”, bo sam zapewne nienawiść czuje…

Metody i język nienawiści wobec Nas

w sejmie,  w POsłusznych, niepolskich mediach w POolsce… stosuje…

 

Nienawiść…

to cecha Szatana i każdego, kto z nim spółkuje…

Człowiek…

Szczerze Pana Boga kochający

i Jego zasady Wiary wyznający

nie zna uczucia nienawiści…

Niech zrozumieją TO wszyscy ci,

którzy swoją nienawiść na Nas kierują…

Swoimi obelgami… Nam ją przypisują…

 

Nami kieruje Miłość do Boga i Naszej Ojczyzny…

To, że o suwerenną Polskę, o Krzyż Chrystusa

O PRAWDE i Pamięć o Poległych za Ojczyznę…

Z zaprzaństwem, z wrogami Ojczyzny walczymy

nie oznacza, że wrogów Polski  i zdrajców…. nienawidzimy…

Nienawiść…

To cecha Szatana…

To My, jesteśmy nienawidzeni przez jego sługusów

i prawda o tym… kolejna prawda… jest przez nich odwracana…

 

Nienawiść…

Miłości przeciwstawiona…

Miłość zawsze zwycięży, zdoła nienawiść pokonać…

Bywa, że Miłość ustąpi…

Nie oznacza to jednak przegranej…

Miłość jest czysta… nie chce być w brudną grę nienawiści wmieszana…

 

Nienawiść…

Wcześniej czy później… zniszczy każdego

Kto ją odczuwa… kto ją sieje…

Zniszczy każdego, nienawiścią wiedzionego…

 

Wszystkich, którzy niszczą Naszą Ojczyznę…

Nie nienawidzę…

Jedni… jakby nie istnieli… NIC do nich nie czuję…

Inni… w moim oczach na pogardę zasługują…

A to nienawiści nie jest równe…

W swoim człowieczym miłosierdziu

za nich wszystkich… odmawiam modlitwę niejedną…

Aby zmartwychwstały ich dusze martwe,

które z własnej woli uległy woli  szatańskiej…

Aby zmartwychwstały… aby ożyły…

Na Bożą Drogę zawróciły…

 

***

 

Na nadchodzący Nowy 2011 Rok napisałam w notce Dar ...

 dla siebie i Wszystkich zainteresowanych, modlitwę-przesłanie…

Powtórzę je, troszeczkę zmodyfikowane…

 

Od wszelkiej manipulacji…

Od nienawiści…

intryg, obłudy, pychy, zawiści…

Od wszelkiego innego Zła,  uchowaj Nas, Panie…

Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…

Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…

Amen.

 

***

 

*******************************************************************

/”Nienawiść… rozważanie…” – J.B.K. – 16.04.2012r./

 

***

W obliczu narastającego zjawiska - siania wokół Nas nienawiści…

Odczuwałam potrzebę…

Na temat nienawiści wypowiedzieć swoje zdanie…

Wpisem tym  zostało zapisane…

Wpisu tego by nie było..

Gdyby nienawiści do Nas… nie było…

3-majmy się!

 

 

39 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Dziękuje za kolejny piękny tomik wierszy. Trochę smutny, rozumiem takie mamy czasy. Coraz głosniej mówimy o drugim mordzie Katyńskim a nie o wypadku losowym.

Piękna inwokacja, pozwoli Pani , że ją zacytuje, tyle , że w komentarzach bardzo długo by trwało bym zachował Pani pisownie.

Ukłony

Od wszelkiej manipulacji…

Od nienawiści…

intryg, obłudy, pychy, zawiści…

Od wszelkiego innego Zła, uchowaj Nas, Panie…

Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…

Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…

Amen.

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

2. Intix,

Pięknie napisane:)

Niegdyś Wisia Noblistka napisała wiersz pod tytułem "Nienawiść" o rządzie Jana Olszewskiego.
Wieszczka tuskomatołków, którzy każdy przejaw patriotyzmu uważaja za przejaw nienawiści.
Dowodem jest chociażby ta piosenka, uznana za ksenofobiczną i nienawistną. Radio Opole nawet z tego powodu odmówiło jej emisji.

Brawo chłopcy z zespołu Złe Psy! Więcej takich utworów!

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

3. ONI i MY

ONI chcą, żebyśmy spełniali ICH wymagania.
Żebyśmy nie nosili w sercach
żałoby po ofiarach Smoleńska.
Żebyśmy nie oburzali się,
że mogły być dwa Katynie:
jeden 7-go, a drugi 10-go kwietnia.
Żebyśmy przestali sie dziwić
jak mogło w jednej katastrofie
zginąć tylu polskich patriotów!
Żebyśmy nie szukali prawdy,
nie zauważali
i nie piętnowali kłamstw.
Żebyśmy nie wskazywali odpowiedzialnych
nie używali słów podłość i zdrada.
A za to
żebyśmy przyjmowali za coś normalnego
Że się wycina, betonuje i rozwala łomem,
albo myje dowody rzeczowe...
Oskarża nie mogących sie obronić
Że żądanie prawdy nazywa się
"tańczeniem na trumnach" ...
I że do okaleczonych ludzkich ciał
wsypuje się śmieci.

A my
obserwujemy
jak każdego dnia
poszerza się
i pogłębia
ta straszna
PRZEPAŚĆ

avatar użytkownika gość z drogi

4. Witaj droga Intix

piękna Modlitwa,piękne przesłanie...
ale my musimy być silni nie damy sobie zabrać ani Wiary naszych Ojców ,ani Matki Ojczyzny...
gdy słucham nie mojego pREZYDENTA,gdy słyszę o szczuciu gajzety,czy gdy szczkają meRdialne pieski
nie czuje nienawiści,Czuje POGARDĘ
serdecznie Cię pozdrawiam
i każdego czytającego i PISzącego :)
Dobrej Nocy Polko/Patriotko
dobrej nocy droga Poetko :)
spij spokojnie i śnij najpiękniejsze sny :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

5. Szanowny Panie Michale

Witam.
Pięknie dziękuję za Wizytę i jak zawsze...dobre słowo...
Pisze Pan, że smutny... tak, smutny... bo taką stworzyli Nam rzeczywistość...
Ale nie pozwólmy nigdy odebrać sobie radości... ŻYCIA...i sensu życia... bo na tym też IM zależy... aby Nam także TO odebrać...
Mamy PO CO i dla KOGO żyć...i mamy wiele, bardzo wiele do zrobienia...
Od dawna wzywa Nas Ojczyzna...
Woła do Nas do walki o Nią... Matka- Polska Ziemia...
Zbyt Wielu Synów i Córek straciła...
O tym, że nad Smoleńskiem MORDU dokonano...
Coraz więcej Ludzi TO rozumie...
Szkoda, że tak długo to trwało...
Że wcześniej Narodu do walki nie poderwało...
Jak długo władza nie będzie polska...
Jak długo rządzący z patriotów 
I wiernych Panu Bogu... nie będą wybrani...
Tak długo Polska będzie konała...

...Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…
Amen

***
Serdecznie Pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

7. Pelargonio Droga

Witaj...
Pięknie dziękuję za wszystko...
Powtórzę też za Tobą:
Brawo chłopcy z zespołu Złe Psy! Więcej takich utworów!
***
Piszesz
...każdy przejaw patriotyzmu uważaja za przejaw nienawiści...
Mało tego... mówią o Nas, że My to... "FASZYŚCI"...
Wszystko odwracają do góry nogami...
Miesza IM w mózgach szatańska nienawiść...
(do Nas....)

Pelargonio Droga... chodząc po YT, zauważyłam, że istnieje więcej, coraz więcej takich Zespołów jak Złe Psy... To cieszy... z wielu propozycji wybrałam jedną...
Serdecznie Pozdrawiam...:)




Przeminął czas i spróchniał las,
niegdyś jaskrawo zielony.
Lecz biały orzeł w złotej koronie
kiedyś powróci w te strony.
Dziś puka licho, w tę nockę cichą
postać co sługą jest wroga.
Chce wydrzeć serce co w poniewierce
nad swoim losem wciąż szlocha.

Nadejdzie świt, opadną mgły,
w kraju zdradziecko sprzedanym.
Lecz gdzieś na wietrze wzleci w powietrze
ptak, który orłem jest zwany.

Sztandar na wietrze łopocze jeszcze,
więc stójmy w jego obronie.
Nadejdą dni, gdy w czerwonej krwi,
oblicze zdrajcy utonie.
Pioruna grzmot, kamienny grot,
kiedyś ocalą te strony.
Dęby wyrosną, zapachnie wiosną
kraj będzie ocalony.

avatar użytkownika intix

8. Guantanamero Droga

Witam i bardzo dziękuję za piękny i trafny komentarz...
Tak... ONI TEGO, o czym piszesz,  od Nas oczekują...
Ale niestety... zawiodą się... NIGDY to nie nastąpi... już się zawiedli... myślę, że nie spodziewali takiej Naszej reakcji od pierwszego dnia, od czasu, kiedy cała Polska przyjeżdżała do Warszawy pod Pałac Prezydencki, aby oddać Hołd, aby być RAZEM... myślę, że ONI tego się nie spodziewali po tym, jak Naszego śp.Prezydenta oczerniali... Jego Wizerunek w mediach wykrzywiali, fałszowali...
Śp. Prezydent Lech Kaczyński też był przez NICH znienawidzony...
Dlatego, że był Wielkim Patriotą i Ojczyzny, wszystkiego co POLSKIE bronił...
M.in. dlatego zginął...
Cześć Jego Pamięci!
++++

***
...A my
obserwujemy
jak każdego dnia
poszerza się
i pogłębia
ta straszna
PRZEPAŚĆ

Wszyscy...
ONI i My... idziemy do przodu
Z upływającym czasem...
Kto nad przepaścią się uniesie
A kto do niej wpadnie...?

***
Serdecznie Pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

9. Zofio Droga

Witaj...
Przepraszam bardzo, że będąc wczoraj Tobie nie odpisałam.
Przyznam, że kiedy wczorajsze wpisy czytałam
Filmy, relacje ogłądałam i słuchałam...
Ponownie, kolejny raz TO wszystko przeżywałam
I potwornie mnie głowa rozbolała...
Musiałam opuścić BM  i już nie zdążyłam udzielić Tobie odpowiedzi...
Proszę o wybaczenie...
Życzyłaś mi pieknych snów... Dziękuję...:)
Miałam sen...
O PRZEPAŚCI, o której to z Guantanamerą rozmawiałam...
Tak jak Ona powiedziała...
Ta przepaść pogłębiała się... poszerzala...
W pewnym momencie... część od całości się oderwała...
Większa część... po rozpadzie... Szczęśliwą Krainą pozostała...
Reszta... odległą wyspą się stała...
Jest taka wyspa na mapie Świata
I ta, którą widziałam, bardzo mi ją przypominała...
Wyspa... obiecana wyspa tuska...
W moim śnie... tusk na niej został i jego tłuszcza...
Ta wyspa nie była zielona...
Była szara...kamienista...skalista...
I od reszty Świata jakby...kratami odgrodzona...
Taki sen miałam...
I wiesz... zgodnie z Twoim życzliwym życzeniem...
Dobrze, nawet bardzo dobrze spałam...:)
Dziękuuuję za wszystko...
Serdecznie Pozdrawiam...:)
I wyspę podobną do tej z mojego snu przedstawiam...
Alcatraz
Alcatraz03182006.jpg
Alcatraz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alcatraz

avatar użytkownika guantanamera

10. Na lądzie i na krze

Na naszym lądzie - ciepło i serdecznie
Na ich krze - lodowate zimno.
Na naszym kontynencie dobrze i bezpiecznie
Na ich wyspie - kryminał.
Na naszej planecie życzliwość
Na ich planetoidzie - bezsens.
Na naszej Ziemi wspólnota
U nich - tylko czasem "konsensus"...

avatar użytkownika intix

11. Guantanamero Droga

Pięknie zinterpretowałaś...
Pięknie napisałaś...
Dziękuję!
Jak bardzo w Twoich słowach... PRZEPAŚĆ jest widoczna...
Tak jak powiedziałaś wcześniej, ONA z każdym dniem poszerza się i pogłębia...

Teraz krę bagatelizuję...
wybiorę...
tylko to, co na naszym lądzie panuje...

...ciepło i serdecznie...
...dobrze i bezpiecznie...
...życzliwość...
...wspólnota...

I TO powinno już bez żadnego mojego  komentarza zostać...

Ale jednak pozwolę sobie na słowo...
TAK jest tam...
gdzie dla nienawiści miejsca nie ma...
gdzie panuje Szacunek i Miłość wzajemna...
TO Nasza Kraina...
kra ... niech odpływa...

***
Najbardziej martwi mnie przepaść w społeczeństwie. Zawsze byłam za jednością, za tym żeby nie ulec ICH manipulacji... ONI wszelkimi siłami dążyli do tego, aby Naród podzielić, jednocześnie osłabić... I to częściowo IM sie udało... nie ukrywam, że boleję nad tym... pozostaje wiara i nadzieja...
Patrząc pod innym kątem, może potrzebne było takie rozpoznanie kto jest kim... już sama nie wiem...
Wiem jedno, że we współnocie, w jedności siła...
Nie lubię słowa "muszę", zdecydowanie wolę "chcę"... bo wtedy ze świadomością własnej woli... w sposób niewymuszony...  ale My musimy być silni, mocni...
Silni mocą ale  nie przemocą jak ONI...
Musimy być wyjątkowo mocni... tacy, jak prosił Jan Paweł II...

..."Musicie być mocni. Drodzy Bracia i Siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć... Musicie być mocni miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest..."
(JPII, Kraków, 10 czerwca 1979)

..."Cały naród polski musi żyć we wzajemnym zaufaniu, a to zaufanie opiera się na prawdzie.
Owszem, cały naród polski musi odzyskać to zaufanie w najszerszym kręgu swej społecznej egzystencji. Jest to sprawa zupełnie podstawowa.
Nie zawaham się powiedzieć, że od tego właśnie - od tego przede wszystkim: od zaufania zbudowanego na prawdzie - zależy przyszłość Ojczyzny.
Trzeba centymetr po centymetrze i dzień po dniu budować zaufanie - i odbudowywać zaufanie - i pogłębiać zaufanie!
Wszystkie wymiary społecznego bytu, i wymiar polityczny, i wymiar ekonomiczny, i oczywiście - wymiar kulturalny i każdy inny, opiera się ostatecznie na tym podstawowym wymiarze etycznym: prawda - zaufanie - wspólnota.
Tak jest w rodzinie. Tak jest też na inną skalę w narodzie i państwie. Tak jest wreszcie w całej rodzinie ludzkości."
(JPII, Wrocław, 21 czerwca 1983)

***
Dziękuuuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

avatar użytkownika guantanamera

13. Droga intix.

Droga intix. Napisałaś:
"Najbardziej martwi mnie przepaść w społeczeństwie. Zawsze byłam za jednością, za tym żeby nie ulec ICH manipulacji... ONI wszelkimi siłami dążyli do tego, aby Naród podzielić, jednocześnie osłabić... I to częściowo IM sie udało... nie ukrywam, że boleję nad tym... pozostaje wiara i nadzieja...
Patrząc pod innym kątem, może potrzebne było takie rozpoznanie kto jest kim... już sama nie wiem...Wiem jedno, że we wspólnocie, w jedności siła..."
Tak, ale nie w świadomie rozbijanej albo już rozbitej wspólnocie.
Pan Jezus swoim uczniom przekazał zasadę, o której nigdy jeszcze nie usłyszałam w żadnym kazaniu. A ja uważam, że jest ona jedną z naprawdę najważnieszych:
"Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych. Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu." (Mt 10,14-15)
Jezus n i e powiedział: rozmawiajacie, dialogujcie, namawiajcie, przekonujcie, debatujcie, stawiajcie okrągłe albo kwadratowe stoły..." To co oznajmił znaczy: nie traćcie czasu na jałowe dyskusje z ludźmi, którzy nie chcą słuchać Ewangelii.
Jeżeli ich serca nie przyjmą iskry, impulsu - wyjdźcie z ich domów!
Czas który tracimy na jałowe dyskusje z nimi poświęćmy naszej wspólnocie! Jeżeli ona będzie emanować dobrem, to w końcu ludzie sami do niej przyjdą. Ale - było tak przecież już kilka razy - że niektórzy przyszli we własnych celach, a potem straszliwie się na nich zawiedliśmy.
Dlatego zawsze najważniejszym kryterium jest odniesienie do Boga i do Ewangelii.

avatar użytkownika intix

14. Guantanamero Droga...

Ja wyraziłam żal, ponieważ uważam i chyba nie tylko ja tak odczuwam, że im większa wspólnota tym większa moc...
Wspólnota powinna się bronić, nie powinna poddać się rozbiciu, które samo w sobie przeczy wspólnocie...
Jeżeli wspólnota pozwala siebie rozbijać, to znaczy, że nie jest spójna, że czegoś jej brakuje...
Może właśnie siły i mocy wiary...?
Nawet nie "może" ale raczej ... ośmielę się wyrazić... na pewno...
Ludzie o silnych, głęboko zakorzenionych przekonaniach, nie dopuszczają do rozłamu. Tym bardziej Ludzie połączeni jednym DUCHEM...
To co powiedziałam wcześniej nie jest chyba pozbawione sensu. Może potrzebne było Nam rozpoznanie kto jest kim, kto tak naprawdę stoi po której stronie...
To jak odzielenie ziarna od plew, aby się umocnić, nawet będąc w mniejszości... aby plewy nie zakłócały rozwoju ziarna... a także żeby nie osłabiały wspólnoty...
Rozbicie...
Wszystko co Nas spotyka, uważam, że jest "po coś"... wszystko ma swój cel, nawet gdy w danym momencie nie jesteśmy tego świadomi...
Potrzeba tylko TO zrozumieć... istotę TEGO... dlaczego i w jakim celu TO następuje... i wzbogaceni o to doświadczenie wyciągnąć wnioski, podjąć decyzje i iść... nie czekać... to o czym piszesz... ale myśle  też, żeby dawać szansę, zbierać jednak po drodze i ratować kogo się da uratować... tak myślę... ratować wszystkich, którzy będą chcieli się przyłączyć i  którzy z własnej, nieprzymuszonej Woli zechcą... słuchać Ewangelii.
Zgadzam się z Tobą całkowicie, że trzeba to Nam robić idąc... nie stojąc w miejscu, co jest równoznaczne z cofaniem...

Podałaś piękny przykład zasady Jezusa Chrystusa... Dziękuję...
Myślę, że powinniśmy iść, tak jak piszesz, nie czekać, nie marnować Naszego czasu... i w każdym przypadku... w każdym... w   ...odniesieniu do Boga i do Ewangelii...

Każdy, kto TEGO nie zrozumie...
Każdy, kto TO przeoczy...
Każdy, kto Pana Boga pominie
Zagubi się... zginie...

***
Guantanamero Droga...
Dziękuuuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

15. Państwo przeciwko religii - prof. Piotr Jaroszyński

W odniesieniu do naszych powyższych rozmów pozwolę sobie przypomnieć wcześniejszą wypowiedź Pana Profesora Jaroszyńskiego, wciąż aktualną... moim zdaniem bardzo aktualną... od tamtego czasu czasu nic na lepsze się nie zmieniło... wręcz przeciwnie...
Gorąco polecam...



***
...
Od wszelkiego innego Zła, uchowaj Nas, Panie…
Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…Amen.

avatar użytkownika intix

16. Homilia bp Antoniego Dydycza ...

wygłoszona podczas ogólnopolskiej manifestacji w obronie TV TRWAM. Warszawa 21.04.2012r.

avatar użytkownika intix

19. +

Od wszelkiej manipulacji…
Od nienawiści…
intryg, obłudy, pychy, zawiści...
Od wszelkiego innego Zła, uchowaj Nas, Panie…
Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…
Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…
Amen.

avatar użytkownika intix

20. Idźmy dalej... "...w Jasności Jasność..."

Dobrej... Spokojnej Nocy... Wszystkim...
I...Wiara...Nadzieja...Miłość...

avatar użytkownika guantanamera

21. Odejść...

Żeby nie zacząć nienawidzieć trzeba ODEJŚĆ. Żeby odzyskać tożsamość trzeba ODEJŚĆ. Żeby odzyskać wewnętrzną wolność i pokój trzeba ODEJŚĆ. Wystarczy odejść duchowo. Niech powie o tym autorytet...

Ty głos cierpiący podnieś — i niech w tobie
Krzyknie i naraz poważnie zaśpiewa
Wszystko, co naród sądził, że śpi w grobie
Albo się ze krwią ludzką w krew przelewa.
Bo nie ten, który z rdzy pancerz oskrobie
Albo w mogiły dawnej zajrzy trzewa,
A prochom dawny spoczynek naruszy,
Wiek pomknie — lecz ten, kto się dotknie duszy.

Mów, otwórz drogi Świętemu Duchowi,
Mów, a do niebios bożych pokaż wrota;
Cały się naród z ducha niech wysłowi,
Cały o przyszłość niech się zakłopota;
Niech dusze kładą za siebie, aż nowi
Obaczą się tu, jaśni jak spod młota
Myncarni złoto wychodzi świecące,
Jagnięta pańskie na słonecznej łące.

Stój! stój! — gdy przyjdzie w powietrzu ów święty,
Wróci raj, naszą utracony winą,
Liczyć zaczniemy rok nowo zaczęty
Z Panem w jasnościach; pieśni nawet miną,
Poganie ducha pójdą ze zwierzęty
Otaczać obóz ducha, lecz poginą:
Światłość je miasta świętego uderzy,
Odejmie im głos, wzrost grobami zmierzy.

Nie mów — leniwych duchów nie budź rzeszy,
Bobyś obudził ogień nienawiści;
Kto grzeszny teraz, niechaj jeszcze grzeszy,
A kto jest czysty, niech się jeszcze czyści.
Czas bliski, który święte z nas pocieszy,
A złymi pogna jak wiatr chmurą liści;
I będą się jak zwiędły liść sypali
W czarne jeziora, które duch zapali.(...)
(Juliusz Słowacki)

avatar użytkownika intix

22. Guantanamero Droga...

Żeby nie zacząć nienawidzieć trzeba ODEJŚĆ. Żeby odzyskać tożsamość trzeba ODEJŚĆ. Żeby odzyskać wewnętrzną wolność i pokój trzeba ODEJŚĆ. Wystarczy odejść duchowo...
***
PIĘKNIE powiedziałaś...

...NIC do nich nie czuję... tak ja powiedziałam...
i mimo, że w moich oczach zasługują na pogardę, jak napisałam, też się jej wystrzegam, jak do tej porty wystrzegałam...
Bo TO, CO powiedzialaś... Wystarczy odejść duchowo... TO Nas wyzwoli...
I połączyć się JEDNYM DUCHEM w pełni... Nam pozwoli...
Wszystkie negatywne uczucia Nas blokują...
Jeżeli odejdziemy duchowo... nic wtedy nie będzie Nas blokowało...
Nic Naszej drogi nie będzie torowało...
Natomiast Nasze połączenie DUCHEM, już je posiadamy, ale jeżeli w jeszcze większym stopniu je osiągniemy... łatwiej do Naszego CELU dotrzemy...
Bo ONO ułatwi też komunikację między Nami...(TO, o czym już też rozmawiałyśmy ale warto przypomnieć)
A także... nawet się nie spostrzeżemy... jak z różnych stron, z wielu miejsc...
Do jednego wspólnego CELU... za Jasnością...
"...W Jasności Jasność..." ... będziemy podążali...
Ufajmy tej Jasności... i za Nią podążajmy...
Usiłują Nam Ją odebrać... ale nikt Nam Jej nie odbierze
Jeżeli Sami ... będziemy silni w Wierze...
NIC NAM NIE ZROBIĄ...

Guantanamero Droga...
Z całego serca dziękuję Ci, że kolejny raz podjęłaś ten wątek... bardzo ważny wątek... pozwolę sobie przypomnieć jeszcze  Więzi... i naszą rozmowę tam, Twoją piękną wypowiedź...

Dziękuję też za Słowackiego
Za Jego strofy do A.Czartoryskiego...

...Nie mów — leniwych duchów nie budź rzeszy,
Bobyś obudził ogień nienawiści;...

Ja wcześniej  napisałam:
"... ratować wszystkich, którzy będą chcieli się przyłączyć i  którzy z własnej, nieprzymuszonej Woli zechcą... słuchać Ewangelii."

Z własnej, nieprzymuszonej Woli... wtedy nie obudzimy nienawiści w tych, którzy zechcą sami ... słuchać Ewangelii... a nienawiść przeciwników, Nas już nie interesuje, bo zakładam, że odeszliśmy...
I znów wracam do Słowackiego:
...Mów, otwórz drogi Świętemu Duchowi,
Mów, a do niebios bożych pokaż wrota;...

Ten fragment zacytowałam na koniec, ponieważ mnie też chodzi o to, że każdy z Nas ma szansę... każdego dnia w każdej chwili... Pan Bóg na Nas czeka... na każdego z Nas... każdemu daje szansę na powrót do Niego...

***
Dziękuuuję...
Serdecznie Pozdrawiam...







avatar użytkownika guantanamera

23. Droga intix

"Natomiast Nasze połączenie DUCHEM, już je posiadamy, ale jeżeli w jeszcze większym stopniu je osiągniemy... łatwiej do Naszego CELU dotrzemy...
Bo ONO ułatwi też komunikację między Nami..."
Trudno wprost opisać jak ważne są te słowa.
I jeszcze - przypomnienie (za które dziękuję), że ten sposób porozumiewania się zna Benedykt XVI. Napisał przecież kiedyś: "Telepatia jest tylko skrajnym przypadkiem tego, co w mniej intensywny sposób wszystkim nam jest dane: wewnętrzne wnikanie w drugiego człowieka, bliskość z nim nawet w największej przestrzennej dali." Dobrze mieć wsparcie papieża...

avatar użytkownika intix

24. Guantanamero Droga...

TO przenikanie... TO zespolenie...
TO czyni Miłość...
Gdy my jesteśmy zespoleni z Nią...
Przeniknięci Nią sami...
Gdy Miłość Najczystszą, Najświętszą ...
Jak tylko potrafimy jako Ludzie najlepiej...
Odbieramy... ale także odwzajemniamy...

Dlatego potrzebne ODEJŚCIE duchem
Od Zła wszelkiego...
Dlatego trzeba uwolnić, oczyścić swego Ducha... od Złego...
...Od nienawiści…
intryg, obłudy, pychy, zawiści...
Od wszelkiego innego Zła, uchowaj Nas, Panie…

Mówimy... odczuwamy...że (kogokolwiek) kochamy...
Poczynając od Pana Boga... do Bliźniego...
Ale jeżeli jednocześnie... negatywnych uczuć w stosunku do Innych  się nie pozbywamy...
To i Miłości... taką,  jaką powinna być... w pełni nie odczuwamy...
Tym samym drogę do zespolenia... przenikania... sami zamykamy...

Tak Guantanamero...
Trzeba ...ODEJŚĆ duchem... od Zła wszelkiego...
Zrobić miejsce w Naszym Duchu... dla DUCHA ŚWIĘTEGO...
...nie lękacie się... otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi...
...na oścież...

A wtedy... wszystko się odmieni... także... oblicze Tej Ziemi...

MIŁOŚĆ Trójcy Przenajświętszej WSZYSTKO, nawet śmierć pokonała...ZWYCIĘŻYŁA...

Módlmy się o odnowę w Duchu Narodu Polskiego...
Aby wyzwolił się, uwolnił  Ducha Swego od wszelkiego Złego...
Aby zrobił miejsce dla Ducha Świętego...

Tak... Guantanamero Droga...
Bardzo dobrze mieć wsparcie papieża... niejednego...

Z całego serca dziękuję Tobię za tę rozmowę...
Od czasu kiedy ją podjęłyśmy... ja też zastanawiam się... jak wyrazić słowami to co odzuwam...  jak to przekazać...
Bo tak jak piszesz ...Trudno wprost opisać jak ważne są te słowa...
Ważna jest TA więź... komunikacja pomiędzy Nami...  przenikanie... porumiewanie...
Drogę otwartą do TEGO mamy...
Od Naszej wolnej Woli, danej od Pana Boga...
Od Nas zeleży... CO wybieramy...
***
Dziękuuuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

Pozdrawiam także wszystkich tu Obecnych...
Ograniczona czasem, muszę już się pożegnać...
Spokojnej...Dobrej Nocy Wszystkim...
I... Wiara...Nadzieja...Miłość...

avatar użytkownika gość z drogi

26. Drogi ,kochany nasz Ojciec Swięty

tak bardzo go brak,jego GŁOSU
Jego RAD....
ale wiem,że TAM wysoko ,w Domu Pana
Modli się Naszą Polske...
serdecznie pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

27. Witaj Zofio...

Dziękuję za odwiedziny.

Tak... Bardzo brakuje Nam Naszego Papieża... Jego RAD....
W nawiązaniu do ostatnich tu wypowiedzi pozwolę sobie jeszcze przypomnieć bardzo ważną Homilię wygłoszoną w Sandomierzu 12 czerwca 1999r.
Papież omawia kwestię czystości serca odwołując się do kazania na górze. Słowa rzadko cytowane szerzej.
***
Serdecznie Pozdrawiam...

avatar użytkownika gość z drogi

30. Droga Intix :)

spożniona,lecz pełna Nadzieji na Nasz DOBRY LOS,"idę w Polske",by poszukać NAS....
jesteś Wyjątkowa
a SEN niech się ziści....i o TO bedę prosić Boga,spacerując wśród starych drzew,na cmentarzu,gdzie śpią Przyjaciele z "S" za młodzi na śmierć....
serdecznie DZIĘKUJĘ...:)
może własnie TWÓJ piękny Wers miał dzisiaj trafić do MNIE ?
@guantanamera ,wiedziałaby
dlaczego ?
pozdrawiam serdecznie Ciebie i kazdego z osobna w tym pięknym,polskim miejscu....:)
a śp. Przyjaciołom wciąż opowiadam o WAS,Polska jest TU i wszędzie,póki my żyjemy
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika intix

31. Zofio Droga...

...pełna Nadzieji na Nasz DOBRY LOS,"idę w Polske",by poszukać NAS....

***
Wzruszyły mnie TE Twoje słowa...
Wydawałoby się, że NAS szukać nie trzeba...
A jednak...
Jak często się gubimy...
Gdy chociaż na chwilę od Pana Boga odchodzimy...
***
Proszę Cię... szukaj błądzących... ale nie odchodź daleko...
Szybko... wraz z odnalezionymi... WRACAJ...
Mamy dla Polski wiele wspólnej pracy...

Dziękuję Ci...
Serdecznie Pozdrawiam...:)

avatar użytkownika intix

34. Modlitwa

Od wszelkiej manipulacji…
Od nienawiści
intryg, obłudy, pychy, zawiści…
Od wszelkiego innego Zła, uchowaj Nas, Panie…
Dopomóż nam… prosimy Cię... doprowadzić do władz w Polsce rządzących…Ciebie o Panie… i Naszą Ojczyznę kochających…
Amen.

avatar użytkownika guantanamera

35. Droga Inix

Tutaj, w komentarzu 13 kilka miesięcy temu napisałam:
Pan Jezus swoim uczniom przekazał zasadę, o której nigdy jeszcze nie usłyszałam w żadnym kazaniu. A ja uważam, że jest ona jedną z naprawdę najważnieszych:
"Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych."
(Mt 10,14-15)
I otóż coś się zmieniło! Kilka dni temu w Radio Maryja podczas rozmów niedokończonych po raz pierwszy usłyszałam kapłana odwołującego się do tych słów Pana Jezusa... W odniesieniu do zadeklarowanych przeciwników Pana Boga, oczywiście ... Pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

36. Guantanamero...

Wszystkie rozmowy dotyczące nas samych...trudne są to rozmowy, rozważania...
Już o tym napisałam >>>TU... i >>>TU ... bo zawsze istnieje obawa
Aby kogoś nie urazić...
Ale uważam, że trzeba nam o wszystkim rozmawiać...
Szczerze... o wszystkim.... co odczuwamy
Aby wspólnie doprowadzić do poprawy...
Po Twoim dzisiejszym wpisie  >>> Kilka pytań o nienawiści...
Widać, że myślimy o tym samym...
Pięknie o wszystkim napisałaś...
Mam tylko daleko idące obawy, odnośnie jednego...
W moim odczuciu bardzo ważnego...
I pozwól proszę, że do tego się odniosę, tu pod naszą dawną dyskusją, 
Ponieważ jest to kontynuacja tematu, połączona także z... strząśnięciem prochu...

Moje tu rozważania idą w kierunku,  aby nie "strząsnąć prochu" ... do wnętrza butów...
Pozwól proszę... po tym długim wstępie, zaczynam trudny dla mnie... wywód...
Kończąc Swój dzisiejszy wpis napisałaś:

..."A może chcesz się usprawiedliwić zmuszając nas byśmy Ciebie też znienawidzili?
Powiem Ci - nie licz na to ... Ciebie nie będziemy nienawidzić....
Ale to zło, które Tobą kieruje – zawsze..."

- W jaki sposób oddzielisz zło, w jakiejś postaci, będące w drugim człowieku, od niego samego, od tego człowieka...?  I co za tym idzie:
- W jaki sposób ustrzeżesz się aby nie znienawidzieć tego człowieka wcześniej czy później...?
-  W jaki sposób, zachowując nienawiść do zła, tkwiącego w drugim człowieku, okażesz temu człowiekowi miłość bliźniego, chociażby pod taką postacią, która pomogłaby  go ratować... aby starać się mu pomóc? Chyba, że "strząśniesz proch" i odejdziesz całkowicie... ale to inna sprawa, ja odnoszę się tu do nienawiści... zła...

Czy nie wystarczającym jest, kiedy zła nie akceptujemy i je zwalczamy... także zła pragnącego się wedrzeć do nas samych... choćby w takiej postaci, abyśmy nienawiść... do niego, do zła, odczuwali...?
Co jest bardzo niebezpieczne, bo nienawiść budzi kolejne negatywne uczucia...
Nienawiść... każda nienawiść niszczy, osłabia...
Ja... mam świadomość, że nie jestem ideałem... ale uważam... i staram się w życiu tak  postępować... staram się wszelkimi siłami nie nienawidzieć... żadnej postaci zła... aby ustrzec się od wszelkich uczuć negatywnych, które chciałyby mną zawładnąć...
... nienawiść... (w każdej jej postaci) to cecha Szatana...
Dlatego... właśnie tak staram się postępować i kierować swoimi uczuciami... wspierając się modlitwami... aby zachować w sobie jak największą MOC pozytywnych uczuć... jak największą MOC miłości, którą mogę zwalczać każdą postać zła...
Część tego co tu napisałam, zawarłam w jednym z wcześniej tu napisanych komentarzy >>>TU
Przy okazji tej rozmowy... Właśnie w ten sposób odczytuję słowa  Ś.†P. Ks. Popiełuszki: ...Zło Dobrem zwyciężaj...
Bo jeżeli nienawidzimy Zło... jeżeli tę nienawiść w sobie posiadamy, to w jaki sposób, czym chcemy je zwalczać, jakimi siłami...?
Rozpoznać zło, zwalczać je... ale bez uczucia nienawiści... nawet do zła...
Mamy wtedy większą zdolność... do najważniejszego... do zła ROZPOZNANIA... bo o to najtrudniej... a później... już TYLKO z nim walka... Miłością, nie nienawiścią...
ODEJŚĆ DUCHEM... od zła wszelkiego... o TO michodziło, kiedy >>>TE myśli zapisywałam... po tym, kiedy te, w tym wpisie wypowiedziałam:
...Nienawiść…
to cecha Szatana
i każdego, kto z nim spółkuje…
Człowiek…
Szczerze Pana Boga kochający
i Jego zasady Wiary wyznający
nie zna uczucia nienawiści
(...)
Nienawiść…
Wcześniej czy później… zniszczy każdego
Kto ją odczuwa… kto ją sieje…
Zniszczy każdego, nienawiścią wiedzionego...
(...)
Od wszelkiej manipulacji…
Od nienawiści
intryg, obłudy, pychy, zawiści…
Od wszelkiego innego Zła,  uchowaj Nas, Panie
***
Pozwolę sobie, przytoczyć jeszcze słowa @Maryli... bardzo ważne... zawarte w komentarzu pod Twoim wpisem...
...Pilnujmy, aby podszepty demonów nie obudziły w nas tej ślepej furii nienawiści, która kieruje tymi zagubionymi ludźmi...

***
Bądźmy SILNI...
Wiarą Nadzieją i Miłością... 
Wiara Nadzieja Miłość, Które od Pana Boga pochodzą...
TO Nasze ŻYCIE... Nasza SIŁA... Nasza MOC...


***
Jeszcze odniosę się do Twojego ostatniego komentarza:
...Pan Jezus swoim uczniom przekazał zasadę, o której nigdy jeszcze nie usłyszałam w żadnym kazaniu.(...)
I otóż coś się zmieniło! Kilka dni temu w Radio Maryja podczas rozmów niedokończonych po raz pierwszy usłyszałam kapłana odwołującego się do tych słów Pana Jezusa...

Może czyta BM...:) ... może czytał Twoje upominania o TĘ część Słowa Bożego...?
I tym optymistycznym akcentem, dziękując Ci bardzo za kolejną ważna rozmowę... Chyba już zakończę tem moje rozważania... za które jestem Ci jestem bardzo wdzięczna... rozważajmy wspólnie, jak najczęściej, wszystko po to, aby... wspólnie ku lepszemu...
Podkreślam jak zawsze, to są moje myśli... każdy odbiera zgodnie z Jego Wolną Wolą... :)

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika guantanamera

37. @intix

Pytania o nienawiść narzucały mi się od dwu dni. Ale zakończenie napisałam chyba pod wpływem tej homilii: http://www.radiomaryja.pl/kosciol/mowa-nienawisci-czy-mowa-prawdy/
Pozdrawiam. (Chyba już czas trochę odpocząć...:)

avatar użytkownika intix

38. Guantanamero...

...Ale zakończenie napisałam chyba pod wpływem tej homilii...
***
Przyznam, że domyśliłam się, iż oparłaś się na tej Homilii... ponieważ czytałam ją wcześniej... ale dziękuję Ci, że Ją tu przytoczyłaś...
Zgodnie z tym co propaguję, aby starać się myśleć samodzielnie... nie narzucam swojego sposobu myslenia...
Opowiadam tylko o swoich odczuciach...
Kiedyś rozmawiałyśmy o tym, że Słowo Boże jest Poezją... i właśnie tak Słowo Boże odbieram i odczytuję jak Poezję, między wierszami...
Pan Bóg Jest Niezmierzoną... Nieskończoną Miłością... i ....Sprawiedliwością...
Czy nienawidzi Zła... w dosłownym dla nas tego słowa znaczeniu... nie wiem... ale jest napisane:
Pan nienawidzi zła i miłuje tych, co zła nienawidzą (Ps 97, 10; Am 5, 15).
A nawet jeżeli tak jest... to MOC  Miłości Bożej... nie wiem jakiego tu użyć słowa... powiem w przeności... Panu Bogu "nie zagraża" ...
Bo Jego Miłość JEST ponad wszystko... WSZYSTKO ZWYCIĘŻA...
Ale my... jesteśmy dziećmi Bożymi, ludźmi... narażonymi w każdej sekundzie na działanie Zła...
Posilamy się (co powinniśmy robić coraz częściej) Bożą Miłością poprzez pokutę...  Komunię z Panem Bogiem, poprzez Modlitwy, przyjmowanie Sakramentów św., poprzez Słowo Boże, ale nadal jesteśmy "tylko" ludźmi...
Dlatego ja w swoim przekonaniu przyjmuję interpretację i tak staram się przystosować do tego, aby unikać wszelkich objawów nienawiści, aby nie wpuszczać jej do serca, nawet jeśli dotyczy największego zła...
1 Tesaloniczan
5:15 Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich!
5:21 Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
5:22 Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
5:23 Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa.

I jeszcze raz pozwolę sobie, powtórzyć pytanie:
...Czy nie wystarczającym jest, kiedy zła nie akceptujemy i je zwalczamy... także zła pragnącego się wedrzeć do nas samych... choćby w takiej postaci, abyśmy nienawiść... do niego, do zła, odczuwali...?
I odpowiem na nie w stosunku do siebie... dla mnie TO jest wystarczające... nie akceptuję zła i staram się je zwalczać...
Jestem też spokojniejsza, że jest to bardziej bezpieczne... dla własnej samoobroby, aby przed złem się chronić...
Dlatego, żeby mieć większą SIŁĘ w sobie (o czym pisałam i co podkreślam)... do walki z nim, ale też właśnie dla własnej samoobrony przed nim...
Bo Zło jest mściwe, nie lubi kiedy się je zwalcza... przybiera rózne formy, i do własnych celów, dalszego swojego niszczącego działania, atakuje, nie rezygnuje, wodząc za nos ludzi, dotąd kierujących się Dobrem...
Bardzo często jest to prawie niezauważalne i dla tych ludzi, którzy mu ulegają  i dla otoczenia, w mniejszym bądź większym skupisku ludzi, ale jednak jest i działa...
I TO trzeba starać się wyczuć... no i oczywiście zwalczać...
Trzeba naprawdę mieć jak najwięcej SIŁ DOBRA, żeby móc ...Zło Dobrem zwyciężać...
Biorąc pod uwagę wszystko, o czym napisałam powyżej,  ja osobiście  jestem przeciwna nienawiści, także do Zła... tym bardziej, że  zła jest coraz więcej i zgodnie z tym co napisałaś u Siebie (żartobliwie) ale jest to faktem, że jest  to ogromny ciężar... a będzie coraz cięższy... bo to dopiero początej wojny... o DUSZE...

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika guantanamera

39. @intix

25 A szły za Nim wielkie tłumy. On odwrócił się i rzekł do nich: 26 «Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. 27 Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. (Łk 14, 25-27) .
To musiało być mocne słowo, skoro zostało tak przetłumaczone... Ale przecież ono tutaj bardziej oznacza: oderwanie się, zerwanie, odejście... Stąd moje uporczywe przypominanie, że trzeba odejść od tego co jest złe, bo to jest kula u nogi, która nie pozwala wzbić się w powietrze... Pisałam o tym już 6 lat temu, a niedawno przywołałam tamto rozważanie tutaj: http://blogmedia24.pl/node/61432
Więc w zasadzie jesteśmy tego samego zdania...