To tylko... POWTARZANA...

"Trzeba nam CAŁYM Sercem… ufać… wierzyć… zawierzyć…

A zdołamy, nawet mniejszością… z panującym złem się zmierzyć…"

miejmy wiarę góry przenoszącą, miejmy nadzieję nie tę lichą marną, miejmy miłość prawdziwą w sercach, która nas jednoczy.

Z Boża pomocą wypędzimy zło, co się zalęgło i rośnie w siłę.

W Rzymie rozpoczyna się dziś 35. Europejskie Spotkanie Młodych, zorganizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé. Swój udział w spotkaniu zgłosiło około 12 tys. młodych Polaków.

Młodzież z Polski złoży Narodowe Wyznanie Wiary.

W ramach rzymskiego spotkania Polska młodzież przeżywać będzie szczególnie ważny moment.
-„Krajowe Duszpasterstwo Młodzieży we współpracy z ekumeniczną wspólnotą braci z Taizé postanowiło wykorzystać młodzieżowe spotkanie w Rzymie do zorganizowania Narodowego Wyznania Wiary dla polskiej młodzieży”
Krajowe Duszpasterstwo Młodzieży w Polsce przygotowało specjalny program duszpasterski, któremu towarzyszy zawołanie „Wiem, komu uwierzyłem”.

Jakże pięknie to wszystko napisałaś:)

Jakiś łajdak podniósł rękę na Tę, co Jasnej Broni Częstochowy -
Nic się nie stało!
Inny łajdak zbezcześcił Żłóbek i Najświętszą Panienkę -
Nic się nie stało!
Pluto w twarze modlących się pod Krzyżem i sikano na znicze -
Też nic się nie stało!
Z kolejnym Nowym Rokiem
Nowa nadzieja,
Że wreszcie coś się stanie.
Że Bóg i sprawiedliwość zwyciężą.

Pozdrawiam serdecznie

"...miejmy wiarę góry przenoszącą, miejmy nadzieję nie tę lichą marną, miejmy miłość prawdziwą w sercach, która nas jednoczy.

Z Boża pomocą wypędzimy zło, co się zalęgło i rośnie w siłę. "

***
Tak... tylko z Bożą pomocą...
TO zło, które rośnie w siłę, bardzo mnie martwi i pobudza do kolejnych rozważań, refleksji, też powtarzanych... bo to w myślach wraca...
Trudno też o tym pisać, bo zawsze jest obawa, aby kogoś z Czytających nie urazić, ale myślę, że także i o tym powinniśmy rozmawiać... wspólnie dążyć do poprawy...
Patrząc na otaczający mnie świat, z bliska i z daleka... coraz częściej myślę o tym, że jesteśmy jak w matni...
Jako Polacy, przeżyliśmy wiele bitew, wiele wojen... ale wydawać się może, że było o tyle łatwiej...
Że dla każdego  było to widoczne, boleśnie doświadzane, iż jest wojna, poprzez jawne zbrodnie, przemoc militarną.
W porównaniu z tamtymi doznaniami...
Można dziś powiedzieć, że nie ma wojny... można jej nie zauważać,  bo wykańczają Nas, Polskę, podstępem, "pokojowo", mniej widocznymi sposobami...
Z wielkim zatroskaniem obserwuję też wokół siebie, jak bardzo jako Naród odeszliśmy od Pana Boga...
Coraz częściej słyszę od ludzi bardziej, czy mniej mi znanych - "nie wierzę w Boga"...
Albo zwracamy się wtedy, gdy mamy czas, gdy się nam przypomni, albo wtedy, gdy trwoga...
A to przecież... nie tędy droga...
Dlaczego przywołuję wpis, wcześniej napisany o Przodkach Naszych...
Z wielkim wzruszeniem czytam za każdym razem
Jak bardzo byliśmy jako Naród, gorliwi w wierze, jak bardzo oddani...
Jezusowi Chrystusowi i Matce Jego... Królowej Polski, Jasnogórskiej Pani...
I przez Nich ocaleni... uratowani...
Owszem, nie każdy w TO wierzy... ten, kto w Pana Boga nie wierzy, temu trudno i w to uwierzyć...
Dziś wróg... z mocą szatańską, w czasach ostatecznych, spotęgowaną...
Z wielu stron na Nas dziś uderza... wróg nadchodzący  z każdej strony świata...
W tej najgroźniejszej bitwie... w walce o Nasze Dusze... uderza mocą czarta...
TĘ walkę... tylko będąc z Panem Bogiem wygrać możemy...
Tylko głębokim przekonaniem... tylko WIARĄ NADZIEJĄ MIŁOŚCIĄ
TĄ Triadą, Którą Sam Bóg tworzy i łączy...
Tylko zawierzeniem... oddaniem się pod opiekę Królowej Polski, na rękach z Dzieciątkiem...
Możemy walczyć o Nas samych i Naszą Ukochaną Ojczyznę... o Ojców Naszych Chrześcijańską Polskę...
Wiara Nadzieja Miłość, Które od Pana Boga pochodzą...
TO Nasze ŻYCIE... Nasza SIŁA... Nasza MOC...

Krucjata Różańcowa za Ojczyznę...
Od ilu miesięcy trwa... ilu modli się w intencji Ojczyzny...?
Popatrzyłam  na ilość modlących się... na liczby...
108590...  TO bardzo cieszy...
Ale... w skali Polski... Polska katolicka... czy katolików w Polsce nie ma więcej...?
Czy tylko tylu jest wiernych Panu Bogu i Ojczyźnie...?
Gdzie się podziała nasza Wiara...  modlitewna gorliwość...?
Gdzie się podziała nasza do Pana Boga i Matki Bożej... Miłość...?
Gdzie się podziała do... Naszej Ojczyzny Miłość... ?
Gdzie się podziała nasza Nadzieja... że poprzez naszą Wiarę, Miłość i wspólne Modlitwy... możemy wygrać, będąc z Panem Bogiem... każdą ze złem bitwę... ?
Tu nie potrzeba życia narażać, piersi pod kule wroga nadstawiać...
Tu potrzeba TYLKO z Wiarą Nadzieją i Miłością... pokornie, Różaniec Swięty wspólnie odmawiać...
Jak przekonać...
Aby Polska wróciła CAŁYM Sercem do Boga...?
Przymuszać nie możemy, nie wolno wręcz... nie trzeba...
Bo tu trzeba chcieć... mieć Własną... Dobrą Wolę... iść za potrzebą Serca...
Módlmy się więc o nawrócenia... o odnowę moralną Narodu...
Módlmy się, aby jak najwięcej osób przystąpiło z Własnej Woli do Krucjaty Różańcowej...
 Ks. Stanisław Małkowski - Wezwanie z Nieba - Krucjata Różancowa

Prośmy też o pomoc  św. Michała Archanioła
Aby pomógł nam, panujące zło pokonać...

Trochę się rozpisałam... ale to wszystko naprawdę w myślach powraca... powtarza się, analizując... szukając sposobu na poprawę...
Serdecznie Pozdrawiam...

W Rzymie rozpoczyna się dziś 35. Europejskie Spotkanie Młodych, zorganizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé. Swój udział w spotkaniu zgłosiło około 12 tys. młodych Polaków...

TO bardzo dobra wiadomość... nowa NADZIEJA...:)
Dziękuję... za wszystko...

"...Z kolejnym Nowym Rokiem
Nowa nadzieja,
Że wreszcie coś się stanie.
Że Bóg i sprawiedliwość zwyciężą."

"...Bóg i sprawiedliwość zwyciężą."

Tak... Pelargonio Droga... Pan Bóg zawsze zwycięża...
Dziekuję Ci...
Serdecznie Pozdrawiam



.


Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród.
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Ni dzieci nam germanił,
Orężny wstanie hufiec nasz,
Duch będzie Nam hetmanił.
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Nie damy miana Polski zgnieść,
Nie pójdziem żywo w trumnę
W Ojczyzny imię i w Jej cześć
Podnosim czoła dumne.
Odzyska ziemię dziadów wnuk.
Tak na dopomóż Bóg!
Tak na dopomóż Bóg!

Prośmy też o pomoc św. Michała Archanioła
Aby pomógł nam, panujące zło pokonać...

Musimy prosić o pomoc i pamiętać o sile Modlitwy Narodu Polskiego.

Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych,
Nie damy pogrześć wiary!
Próżne zakusy duchów złych
i próżne ich zamiary.
Bronić będziemy Twoich dróg.
Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!

Ze wszystkich świątyń, chat i pól
Popłynie hymn wspaniały;
Niech żyje Jezus Chrystus Król
w koronie wiecznej chwały!
Niech, żyje Maria! Zagrzmi róg.
Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!

I taki triumf, taki cud
Powieje z Jasnej Góry
I z taką wiarą ruszy lud
Synowie Polski, córy,
Że jak mgławica pierzchnie wróg.
Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!

Dziękuję całym sercem...
Za dodanie TEGO, CO  NAJWAŻNIEJSZE...
Pozwolę sobie, dodać jeszcze:
Hymn Trzeciego Tysiąclecia
Mało powtarzany...
A powtarzać nam go trzeba...


http://youtu.be/LjgowiTo66g
(Polski Chór Pokoju) (Muz. i sł. M Gałęski)

Wschodzi słońce, budzi się świat,
Po raz kolejny od dwóch tysięcy lat.
Niepokoju pełen wstaje świt
Może ostatni raz? Czy przyjdzie jutro znów?
Czy ocali kruchy swój byt?
Zapomniałeś, co znaczy człowiekiem być,
Zapomniałeś, a wspomnieć to taki wstyd!
Za to, kim jesteś, oskarżasz innych wciąż.
Że to wina jest ich! Że kłamcami są!
Że to przez nich to zło, co w Tobie trwa.
A może ty, a może ty, a może ja...?
Chór I:
Zacznij od siebie zmieniać świat.
Spójrz hen, w głąb siebie, uczciwie patrz.
Z pokorą przyznaj - owoce zła,
Zrodziła w złości zła wola twa.
Jeszcze nie wszystko stracone jest
Póki ostatni życzliwy gest
Trwa w twoim sercu jak płomień drga.
Błyszczy nadziei skra!
Ref.:
Daj ludziom miłość, miłość swoją daj.
Ludziom serc twardych, ludziom smutnych duszy.
Daj ludziom miłość, pokaż szczęścia raj.
Niech ona lód w sercach ich pokruszy.
Daj światu miłość, miłość swoją daj.
Bo coraz trudniej znaleźć ją na świecie.
Pomóż jej rosnąć, na jej strunach graj.
Wejdź z nią jak z światłem w nowe tysiąclecie.
Solo:
Gubi człowiek się w świecie dziś,
Nie wie, do kogo z troskami swymi iść.
Wszędzie przemoc i egoizm trwa!
Kogo obchodzi dziś, co z bratem dzieje się,
Skąd na jego twarzy ta łza.
Zapomniałeś, czym dobro jest, czym jest zło.
Zapomniałeś, bo jakże wygodne to!
Biegniesz zdyszany nie wiedząc gdzie los gna.
Nie wiesz, czy hojnym jest?
Nie wiesz, czy z ciebie drwi?
Czy cię spycha aż do samego dna?!
A przecież ty, a przecież ty, a przecież ja
Chór I:
Możesz od nowa zacząć żyć.
Iść ścieżką, drogą nie mieć, lecz być!
Zaufaj Temu, który od lat
Już dwóch tysięcy patrzy na świat.
Plonie nadzieją wśród trudnych dni.
Umacnia wiarę, gdy serce drży.
Miłość rozwija, jak kwiecie maj.
Daj ją dziś światu, daj!
Ref.
Coda:
Czy stać cię jeszcze na taki gest?
Pokazać światu, czym miłość jest?! Miłość jest?!
Daj ludziom miłość
Ref.:
Daj ludziom miłość, miłość swoją daj.
Ludziom serc twardych, ludziom smutnych duszy.
Daj ludziom miłość, pokaż szczęścia raj.
Niech ona lód w sercach ich pokruszy.
Daj światu miłość, miłość swoją daj.
Bo coraz trudniej znaleźć ją na świecie.
Pomóż jej rosnąć, na jej strunach graj.
Wejdź z nią jak z światłem w nowe tysiąclecie.
Chrystus Wodzem...
Chrystus Królem...
Chrystus! Chrystus!Władca nasz!

Jeszcze jedna,
Z ogniem związana...
Refleksja o STANIE...
O STANACH...

Dla Narodu Polskiego... wielki dramat...
Że od TAMTEGO STANU...
NIC takiego się  nie stało,
ĆO by na zawsze...
TYM SAMYM, co 13 grudnia...
Właaadzę  odebrało...
Bo ci sami... tacy sami...
POprzebierani.... zamaskowani...
Czerwoni... różowi...
Czerwono-SeLeDynowi...
Wszyscy jak... kameleony...
Palą ogniska... nie tylko dla kotów...
Na... w piekielnym ogniu spalenie...
Dusz zatracenie...
Ci wszyscy... sługusy szatana...
(Tak kiedyś o nich powiedziałam
I zdania nie zmieniam...
Modlę się tylko o ich nawrócenie)...
Oni są nadal... u właaadzy...
Kolejne lata... jesteśmy ZNIEWALANI...
MANIPULOWANI... DORZYNANI...
Czas... żeby... COŚ SIĘ STAŁO...
I TEN STAN... przerwało...

Rozpalmy nasze Serca...
Zgodnie z tym, co Nasza Droga Maryla powiedziała:
...wielka radość i wielkie zobowiązanie, aby ten płomień w nas nie gasł...
Palmy nasze Ognisko...
TYM Ogniem,
Który ZWYCIĘŻA WSZYSTKO...
Wiele płonących Serc potrzeba...
...by Syn Boży, Nowonarodzony…
  W Sercach Wszystkich się zrodził...
  Ta Miłość Największa,
  Która WSZYSTKO ZWYCIĘŻA…
Płomień... do Płomienia...
Miłość Wiara i Nadzieja...
Płomień Bożej Miłości
Nowe ŻYCIE rodzi...

***
*WIARA * NADZIEJA * MIŁOŚĆ* ...

Odnajdźmy TO... CO zostało zgubione...
Z tym przesłaniem w kolejny rok wchodzę...

***
..."Bóg nigdy nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet takich, które stoją plecami do Niego"...
..."Kościół-Matka rodzi Boga w ludziach takich, jakimi są; umie pielęgnować dusze zarówno „w jedwabiach”, jak i „w samodziałach”; służy wszystkim"..
..."Duch pokuty, to duch serdecznego żalu i wewnętrznego zawstydzenia wobec Boga, przed którym zawsze staje się w całej prawdzie, choć nie zawsze tę prawdę się uznaje"...
..."Najważniejsze jest zwycięstwo w małym, w czymś niesłychanie małym – nad sobą"...
..."Nie ma religii bez ofiary, bez wyrzeczenia i oddania – jest to szczególnie istotne dla chrześcijaństwa"...

(Stefan kard. Wyszyński (1901 - 1981)

O Panie nasz, Który jesteś w Niebie
Wysłuchaj, błagalny, dzieci Twych głos
Które o litość błagają Ciebie
Przemień o Panie bolesny ten cios.

O Panie nasz, Który rządzisz światem
A dziś jesteś tak prześladowany
Spraw by Krzyż Twój stał się wszystkim - Bratem
Zlituj się, zlituj,  o Panie Kochany

Poskrom o Panie bezbożnego wroga
Który dziś gnębi lud Tobie wierny
By nie deptała Ziemi Naszej jego noga
Zlituj się, zlituj,  o Panie Miłosierny

Przywróć Ojczyznę, niech szczęście zaświeci
Przywróć nam Wolność, co jest Prawdziwa
Otwórz Panie kościoły i szkoły dla polskich dzieci
Usłysz nasz głos, który Ciebie wzywa

Zwróć swoje oczy na lud Twój płaczący
Któremu dziś doświadczenie dajesz
Spraw niech boleść się radością zakończy
Błagam, bo dla wiernych Litościwym się stajesz

Czy słyszysz te słowa modlitwy o Boże
Szeptane drżącymi ustami w cichości
Niech Twoja Łaska nam dziś dopomoże
Przywróć nam Panie naszej Wolności...

(Zofia Adamczyk - 10.01.1942r.)
***
Amen.

Dla mnie TO jest ważne… NAJWAŻNIEJSZE…!!!.. A dla Ciebie…?

Mój komentarz w jednej z dyskusji:

...ONI nie są słabi...
Dlatego wygrywają...
Ale TYLKO "chwilowo"...
ONI nie są wątli...
Tak Nam się tylko wydaje...
Oni mają siłę...
Oni niezwykłą siłę mają...
ONI... mają siłę
Szatana...
A w dniach ostatecznych,
W których żyjemy...
Szatańska siła
Jest spotęgowana...
Zły wydobywa
Wszystkie swoje moce
Aby jak najwięcej dusz
Wpędzić w mrok ciemności
W mrok wiecznej nocy...
Zły jest przebiegły...
Często nie dostrzegamy,
Że TEJ  jego sile
Ulegamy...
Tak jest w przypadku
Gdy za mało Pokory...
W sobie mamy...
Potrzebna jest głęboka Wiara...
Nadzieja... i szczera Miłość...
Potrzebne...
Wsłuchiwać się w Głos Sumienia
Nie zagłuszając Go...
Wymówek nie szukając...
Siebie nie wybielając...
Chyba, że ktoś nie ma w sercu Boga
To i Sumienia nie ma...
Potrzebna jest wielka Pokora...
Potrzebne przymierze z Bogiem
Komunia z Nim... częsta Modlitwa...
Tylko wtedy... możemy wygrać
Z "rachitycznymi" gladiatorami...
Tylko wtedy możemy wygrać TĘ
Wypowiedzianą Nam przez NICH...  szatańską bitwę...

Jeżeli powyższych warunków
Nie spełniamy...
Stajemy się rachityczni... sami...

Trzeba Nam  mówić... o Bogu...
Ale TO za mało...
Trzeba Nam żyć Bogiem...
Trzeba Nam bardzo żyć ... Wiarą...
Trzeba głęboko wierzyć
 I z wielką Pokorą
Panu Bogu i Matce Syna Bożego... zawierzyć...
Tylko wtedy... ze Złym
Możemy zwyciężyć...
Tylko wtedy... Złu NIE!...
Jesteśmy zdolni powiedzieć...
I mamy siłę, by mu się przeciwstawić...
Bo Pan Bóg
ZAWSZE zwycięża...
Wszystkiemu zaradzi...

Pozwólę sobie  jeszcze raz powtórzyć, przypomnieć... i gorąco poleccić
Wolność diabelska ...

Mocami Chrystusa odnowić Polskę
(Ś.†P. Ksiądz prof. dr hab. Jerzy Bajda – wybitny teolog i moralista)

"...Tym, którzy naszą Polskę poniżają i hańbią, spychając ją na poziom żebraczy w sensie ekonomicznym i kulturowym, odpowiadamy: dość kłamstw, dość bluźnierstw, dość poniewierania godnością człowieka, rodziny i Narodu. Jesteśmy poddanymi Jezusa Chrystusa i chcemy w pełni przyjąć Jego Prawo, w którym jest wolność, godność i świętość dana nam na chrzcie świętym. Nie widzimy żadnego rozumnego powodu, żeby nasze sprawy państwowe i narodowe oddawać w ręce cwaniaków i błaznów politycznych, ludzi pozbawionych wszelkiego poczucia moralnej odpowiedzialności.

Chcemy, by rządził nami Jezus Chrystus, by Jego Prawda była podstawą i celem naszych praw i instytucji, by Jego Miłość była normą i inspiracją wychowania każdego Polaka, każdego człowieka. Tylko w Chrystusie i Jego mocą jesteśmy zdolni odeprzeć ataki wszelkich wrogów Polski, wrogów naszej suwerenności, naszej kultury, naszej tożsamości, budowanej na Ewangelii, przy pomocy takich proroków, jak św. Stanisław Szczepanowski i wielu innych, aż do Jana Pawła II. ..."