Polsko wracaj do Boga
droga @Intix
cóż mogę Ci napisać ,oprócz Tych słów,które sama często wsieci cytowałam
Droga @Intix
trzymajmy się ,bo Polska jest Jedna,Jedyna a nieprzyjaciół wokół Niej i Nas,mnogo

Polsko wracaj do Boga...

Tak, wracaj... ale nie jest to takie proste...
Przerasta nas PYCHA...  skruchy i pokory potrzeba...

Polska jest Jedna,Jedyna a nieprzyjaciół wokół Niej i Nas,mnogo...

To prawda...
prawdą jest też, że największym naszym nieprzyjacielem jest ten, który nazywa się GRZECHEM...

Pozwolę sobie przytoczyć myśli Św. Augustyna z Hippony:

...I małe grzechy zabijają, jeśli się je lekceważy. Małe są krople, które napełniają rzeki, małe są ziarenka piasku, lecz jeśli się włoży na kogoś wiele piasku, to ten go uciska i przygniata. Zlekceważona woda to samo czyni, co nacierająca fala, choć stopniowo się wsącza, ale długo się wsączając, jeśli nie jest wylewana, okręt zatapia...

...Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu...

***
Dziękuję Ci...
Pozdrawiam serdecznie...:)

Czy osobiste nawrócenie, które każdy z nas powinien przeżywać po każdym grzechu, może być podobne do sprzątania mieszkania? Tak! Wie o tym każdy, kto ma dzieci.

Sprzątanie domu do sprzątania duszy porównał katolicki bloger Sam Guzman. Prowadzący stronę internetową „Catholic Gentelmen” pisze bowiem: „Jestem ojcem trojga dzieci, z których najstarsze ma cztery lata. Wciąż zaskakuje mnie, choć już chyba nie powinno, jak szybko sprawy domowe mogą się przy nich wymknąć spod kontroli. Ileż to razy wysprzątaliśmy dom w sposób wydawałoby się perfekcyjny, wkładaliśmy w to ogromnie dużo siły i energii, wyłącznie po to, by następnego dnia nasz wysiłek został błyskawicznie zniszczony przez nasze dzieciaki!? Płatki owsiane zrzucone na dywan chrupią pod moimi nogami gdy obserwuję eksplozję posiłku dokonaną za sprawą kolejnego dziecka. Części zabawek znajduję w mojej szufladzie ze skarpetkami, starannie zaścielone łóżka stają się trampoliną. To codzienność, nad którą mogę tylko przejść do porządku dziennego. Nad tornadem, które zdaje się każdego dnia przelatywać przez nasz dom. Ot, swoiste prawo entropii przeżywane z całą jego brutalnością i chaotycznością”.

Czy Guzman zachęca, by sprzątać tylko raz na jakiś czas? Nic z tych rzeczy. „Zarówno ja jak i moja żona szczerze pragniemy czystości i porządku w domu. Próbowaliśmy nieraz, przestać sprzątać i zostawić dom na pastwę dzieci, by robić porządki tylko co kilka dni – ale to nie w naszym stylu, nie udało nam się. Każdego dnia, gdy tornado ustaje (dzieci idą spać), dom wydaje się totalnie zniszczony a my znów, od początku, zaczynamy proces sprzątania. Każdego dnia na nowo zaścielamy łóżka, zbieramy zabawki, odkurzamy, wycieramy plamy, zamiatamy, opróżniamy i organizujemy na nowo. Mam wrażenie, że ten proces nigdy się nie skończy – a już z pewnością nie skończy się dopóki dzieci będą w domu” – stwierdza bloger. Z jego słowami nie może nie zgodzić się żaden rodzic.

Pisząc o porządkach Guzmanowi przyszła do głowy pewna refleksja: „przecież na takim samym codziennym sprzątaniu bałaganu polega nasza codzienna walka duchowa. Często porównujemy ją ze sprawami heroicznymi – z wojną, zapasami, wyścigami itp. A czyż troska o własną duszę nie przypomina również tak prozaicznej rzeczy jak opróżnianie kosza na śmieci? Wydaje mi się, że tak samo, jak nasz czysty dom bardzo szybko staje się podobny do pobojowiska, tak samo nasza dusza musi być stale oczyszczana, stale sprzątana. Musimy stale powtarzać te same czynności, by wyzbyć się nieczystości – tak w domu, jak i w duszy” – pisze.  

Według autora „Catholic Gentelman” prawo entropii istnieje bowiem także w duszy. „Nazywamy to grzechem! Stale oddalamy się od Boga przez grzeszną naturę. Nasze namiętności dosłownie walczą przeciwko nam, utrudniając nam tym samym  drogę do Najwyższego. Gdybyśmy z żoną zaprzestali sprzątania domu, po miesiącu nie dałoby się już tego ogarnąć własnymi siłami. Podobnie jest z duszą”.

A zdarzają się przecież dni, w których dzieci tak bałaganią, że doprowadzenie domu do stanu używalności wydaje się zadaniem niewykonalnym. Patrzymy wówczas tylko na siebie i nie wiemy, czy zacząć się śmiać czy płakać. Ale bierzemy najbliższą zabawkę i odkładamy na miejsce. Znów.

„Życie duchowe jest podobne – są przecież momenty, w których czujemy się na pozycji beznadziejnej. Jakby wszystkie nasze starania były totalnie na próżno, uzależnienie od grzechu nadal zwycięża. Budzi się wówczas skłonność do rezygnacji, do porzucenia starań. Ale nie można się poddać – w tym życiu świętość trzeba starać się budować ciągle na nowo. Jest to stałe egzaminowanie siebie samego, ciągła konieczność przemiany i regeneracji serca. Świętość odnajduje się w skrusze i pokucie. W uzmysłowieniu sobie, że odwracając się od Boga zabrudziliśmy duszę, i musimy ją posprzątać. Jeśli trzeba to i tysiąc razy dziennie!” – pisze Sam Guzman.

Według znanego w całym anglojęzycznym świecie katolickiego blogera, „jeśli pragniemy czystego domu, nie powinniśmy przestawać sprzątać. Jeśli pragniemy czystego serca, nie wolno przestać się nawracać. Takie jest życie chrześcijanina – wciąż zaczyna wszystko od początku”.

Źródło: catholicgentelman.net
malk
www.pch24.pl
* * *

https://youtu.be/DVznlzZD2Xg

zanim usiadłam do komputera,by zajrzeć do Ciebie,podobne myśli "biegały mi po głowie" nie znałam tekstu blogera,o którym piszesz,ale podobnie się zamyśliłam,szczególnie,ze zbliża się godz 15,czyli godzina szczególna, godzina czuwania ,
ach to sprzątanie naszej duszy,codzienne i od święta ?

szczególne podziękowania za pieśn Kronikę, Grechuta To ukochany KTOS,długo jeszcze po odejsciu naszego muzycznego guru,
słuchaliśmy z Synem jadąc w daleką podróz zawsze ukochanych "grechutek"
TA Pieśn jest jednak wyjątkowa i jeszcze to piękne zdanie - cytat

"Gdybyśmy z żoną zaprzestali sprzątania domu, po miesiącu nie dałoby się już tego ogarnąć własnymi siłami. Podobnie jest z duszą”.

Jezu ufam Tobie :)

..."Gdybyśmy z żoną zaprzestali sprzątania domu, po miesiącu nie dałoby się już tego ogarnąć własnymi siłami. Podobnie jest z duszą”...

Podobnie jest z Domem, któremu na imię - Polska.
Zbędne chyba są już kolejne słowa...
Myślę, że się rozumiemy...

Pozdrawiam Cię serdecznie...:)

"Po interwencji m.in. Gazety Wyborczej nie wpuszczono Profesora na salę i spotkanie odbyło się pod gołym niebem przed Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego - Historyczne meandry i sprzeczności Andrzeja Dudy - 21.08.2017, Warszawa"


https://youtu.be/hpA8tlpSzTU

***
oraz:
Prof. Jerzy R. Nowak:

=> Zdrada Andrzeja Dudy (I)

=> Zdrada Andrzeja Dudy (II)

=> Zdrada Andrzeja Dudy (III)

Moja Zonka wyjechala na poltora miesiaca do Europy: Londyn-Kreta-Londyn- Polska poludniowa-Londyn. Ja postawilem sobie za punkt honoru sprawdzenie poziomu brudu niby zagrazajacego domowi. Potraktowalem dom jak Puszcze Bialowieska.Prawie nic sie nie zmienilo poza klakami psa latwymi do usuniecia. Filtry w kilku urzadzeniach obslugujacych dom - bez zmian. To nie poprzednie miejsce zamieszkania, gdzie kurz atakowal bez przerwy. Niby ten sam kraj.
Cale szczescie, ze Marek Grechuta nie zeswinil sie jak Mlynarski. Piosenkarz z Krakowa byl Artysta. Ten z Warszawy facecjonista spiewal jakby te sama piosenke. na jedno kopyto.
Tekst definiujacy Mlynarskiego: "Wina Tuska". Coreczka prawie wcale nie padlo jablko od jabloni. Co za nedza obyczajowa i intelektualna.

Dokładnie,Tak :)
"Podobnie jest z Domem, któremu na imię - Polska."
serdeczności :)

tego u nas na Slasku niestety nie ma,codzienne sprzątanie,mycie,czyszczenie w przeciwnym razie kurz by nas załatwił na amen i mimo,ze nie kurzą już kominy fabryk ,to przebiegająca obok droga szybkiego ruchu,skutecznie "robi" za nie
serdeczne pozdrowienia z Ziemi Sląsko_Dąbrowskiej :) ukłony dla Zony :)

właśnie wczoraj pół dnia słuchałam pana J.R Nowaka na zmianę z W.Gadowskim ,jak widzę chodzimy po podobnych ścieżkach w necie :)
Dobrego Dnia :)

...jak widzę chodzimy po podobnych ścieżkach w necie :)

:)...

Kiedy zapisywałam wyżej -  w komentarzu -  przekierowanie do wypowiedzi Pana prof. Jerzego R. Nowaka, jeszcze nie było kolejnej części.
Dzisiaj pozwolę sobie uzupełnić, pomimo, iż jest już podane wejście na Blog Pana Profesora.
Po dłuższym czasie unikniemy szukania w Archiwum Bloga:

=> Zdrada Andrzeja Dudy (IV)

I pozwolę sobie jeszcze zapisać tu ostanie słowa z tej wypowiedzi:

...patrzmy mu uważnie na ręce i obnażajmy jego intencje, żeby obudzić świadomość jego celów u milionów naiwnych prostych patriotycznych Polaków, którzy zbyt pochopnie zawierzyli w jego piękne słówka.


Pozdrawiam serdecznie...
 

nie tylko podobne ścieżki ale i odczucia :)
a pan profesor powiedział wielką prawdę o nas,prostych i naiwnych patriotach,tak bardzo chcemy Naszej Polski,Polski Bogiem i Honorem czującej,ze nasze "chciejstwo" druga strona skutecznie wykorzystuje
i TO kolejny raz
ale nic to jak mawiał Mały Rycerz do swej Baski ,naszą Królową jest Królowa Nieba i Ziemi
i pod Jej skrzydłami nie raz już zwyciężaliśmy tych ,którzy szkodzą Polsce
serdeczne pozdrowienia z drogi Zycia :)
za chwilę godz piętnasta,więc znikam... :)

... ZANIM zapadnie ważna dla Polski decyzja...
Decyzja, na którą czekamy... a mówiąc bardziej konkretnie - NA ZŁOŻENIE PODPISU czekamy...
A tymczasem... za kilkanaście minut:


Kancelaria_Prezydenta‏ @prezydentpl

Transmisja #NaŻywo o 11.00 na stronie http://www.prezydent.pl/  i na Facebooku.

https://twitter.com/prezydentpl/status/960811207778357254

* * *
Załączam też:

=> Oświadczenie Kancelarii Prezydenta RP ws. nowelizacji ustawy o IPN

a także:

=> List Prezydenta do uczestników obchodów 75. rocznicy likwidacji getta w Białymstoku

Nadawane na żywo 45 minut temu


https://youtu.be/7QZQw7gvpe4?t=6m44s

Kolejny dodatek do listy "z a s ł u g"  A. Dudy na jego służbie... - przenoszę komentarz spod innego wpisu: