Pomnik „Ognia” pod Turbaczem. Walka z propagandą komunistyczną wygrana 1 głosem radnego.
Po burzliwej dyskusji Rada Gminy Nowy Targ wyraziła zgodę na budowę w Gorcach pomnika mjr. Józefa Kurasia „Ognia” i jego żołnierzy. Uchwała przeszła z przewagą zaledwie jednego głosu (7 do 6 przy 8 głosach wstrzymujących się).
Inicjatywę budowy pomnika „Ognia” oprotestowało Towarzystwo Słowaków w Polsce, pomysł poparł Światowy Związek Armii Krajowej i Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Józef Kuraś ma już pomnik w Zakopanem i wiele tablic pamiątkowych w kościołach, o co zadbali jego byli podkomendni. Do dzisiaj nieznane jest miejsce pochówku „Ognia, który zginął w obławie UB i KBW w Ostrowsku 22 lutego 1947 roku.
Pomnik powstanie na prywatnej działce rodziny Kurasiów przy szlaku na Turbacz, nad Halą Długą. Monument w kształcie krzyża z partyzancką czapką wybuduje Fundacja „Pamiętamy” z Warszawy, która złożyła w tej sprawie wniosek do RG. Na pomniku pojawi się napis o treści: „Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej, Armii Krajowej, Ludowej Straży Bezpieczeństwa, Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia”, oddziału „Wiarusy”, walczących w Gorcach o niepodległość Polski i wolność człowieka z niemieckim i komunistycznym zniewoleniem w latach 1942-1949”.
http://www.sadeczanin.info/aktualnosci/art/29248
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Nasi historycy z panem Godziembą, uwypuklają konflikt między majorem Kurasiem a Słowakami, bo zapominają, że:
W dniu 1 września 1939 roku na rozkaz premiera, późniejszego prezydenta, Pierwszej Republiki Słowackiej, Prvá Slovenská Republika, księdza prałata Jozefa Tiso, wojska słowackiej Armii Polowej "Bernolák", Slovenská Poľná Armáda kryptonim "Bernolák pod dowództwem Ferdinanda Čatloša i gwardia narodowa, Hlinkowa Gwardia przekroczyły granice Rzeczypospolitej bez wypowiedzenia wojny.
Pisałem o tym w Blogmedia, vide
Słowacja trzeci agresor
W dniu 13 sierpnia 2006 w Zakopanem / odsłonięcie pomnika /ceremonii dokonał Pan Prezydent Lech Kaczyński.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Szanowny Panie Michale
dopiero co w notce o Węgierskiej Górce dałam informacje , m.inn, tę o agresorach na Polskę 1 wrzesnia 1939 r.
Skandalem jest, że głos Towarzystwa Słowaków w Polsce stawia się na równi z opinia Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. A głosu Polaków w sprawie czczenia Bandery na Ukrainie nie bierze się pod uwagę. To swiadczy o zaniku państwa.
Wiesław Bednarz z Urzędu Gminy w Węgierskiej Górki
poinformował, że realizacja projektu "Westerplatte Południa -
historyczny obiekt fortyfikacyjny" rozpocznie się za kilka tygodni.
Jego wartość sięga 58 tysięcy euro. Pieniądze będą pochodziły z
Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska –
Rzeczpospolita Polska oraz budżetu państwa.
Modernizacja i uporządkowanie terenu przy historycznym forcie to
pierwszy etap większego zadania, który zakończony zostanie w
październiku 2012 roku. ”Wybudowana zostanie również płyta dla
ekspozycji sprzętu wojskowego, maszty, oświetlenie i nowy trawnik” –
dodał Bednarz.
II wojna światowa, Kampania wrześniowa 1939
Słowacja
Janusz Gaładyk
1 Brygada Górska
7 zamordowanych już po kapitulacji[potrzebne źródło]
100-300 rannych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_W%C4%99giersk%C4%85_G%C3%B3rk%C4%85
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Co piszą inni:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/w_gorcach_stanie_pomnik_poswiecon...
Scheiße
http://krakow.gazeta.pl/krakow
/1,44425,10903967,_Ogien__dzieli_w_Gorcach__Spor_o_pomnik_partyzanta.html
"
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Szanowny Panie Michale
Gajzeta pisze to, co zawsze, dla fejgniątek każdy patriota na nacjonalista i zagrożenie - wtedy dla ich ojców i dziadków komuszych, dzisiaj dla ich spadkobierców mentalnych i materialnych.
Dziekuję za linka do Fronda :
.."
- To
jest trochę czas jak po potopie. My dziś odnajdujemy się po zatartych
śladach. Rodziny czy środowiska niepodległościowe zostały albo wybite,
albo rozpędzone po świecie. Ich miejsce zajęli ludzie dla których pamięć
o antykomunistycznych bohaterach, już nie ma takiego znaczenia. Być
może to wypływa z wykorzenienia, że został przerwany pewien ciąg,
łańcuch, który spajał pokolenia i lokalną społeczność. Reprezentanci
takiej społeczności często nie mają pogłębionej wiedzy albo korzystali z
PRL-owskich książek, a dziś są czytelnikami „Gazety Wyborczej”.
Największym problemem w tego rodzaju upamiętnieniach, jest wykorzenienie
z tradycji niepodległościowej, na terenach działań polskich żołnierzy,
gdzie stawiamy im pomniki.
Przecież
„Ogień”, prosty, bohaterski góral, sformował kilkusetosobowe
zgrupowanie żołnierzy. Miał również kilkutysięczne zaplecze
konspiracyjne w ludności cywilnej. Społeczeństwo podhalańskich powiatów
mu sprzyjało. On był emanacją ich pragnień i dążeń. „Ogień” walczył o
niepodległość Polski wpierw z okupantami niemieckimi, potem z
komunistami. Zwalczał także przestępczość pospolitą, złodziei i
lokalnych bandytów, którzy gnębili miejscową ludność, o czym świadczą
dokumenty z posiedzeń lokalnej władzy.
„Ogień”
był ludowcem, a ten ruch polityczny z gruntu odrzuca wszelkie fobie i
uprzedzenia narodowościowe. „Ogień” nie był przeciwko Słowakom czy
Żydom, on po prostu był za Polską.
Po
jego śmierci „Ognia” jego czarną propagandą zajęli się komuniści.
Pamiętajmy, że chciał on wolnej Polski i dlatego zdecydował się na walkę
– dodaje Krajewski."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. „Ogień” – koszmar
„Ogień” – koszmar „Wyborczej”
21
lutego 1947 r. w Ostrowsku zastrzelił się Józef Kuraś „Ogień”, otoczony
przez grupę UB i KBW, sprowadzonych przez prowokatora. Jego zwłoki
widziano potem na dziedzińcu więzienia na Montelupich w Krakowie. Przez
ponad 50 lat nie udało się jednak ustalić, gdzie pogrzebano „Ognia”.
Istnieje wersja, że jego ciało posłużyło do eksperymentów dla studentów
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zagadkę chce teraz rozwiązać IPN, który
prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Gajzeta i fejginiatka, co to dziś nazywają się wróblowie, Polski nigdy nie kochali.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. "Nie brakuje jednak
"Nie brakuje jednak protestów" - odnotowała skwapliwie "Gazeta Wyborcza",
która nienawidzi Kurasia jak ognia. Nienawidzi szczerze, z całego
serca. Dlaczego akurat jego? Dziennikarz "GW" ujął to jakże lapidarnie:
"Bo postać Ognia do dzisiaj budzi skrajne emocje. Dla jednych był
bohaterem, inni uważają go za bandytę".
Ale właściwie kto Kurasia
tak postrzega? Kim są ci "inni"? Uściślijmy: to właśnie ludzie z
Czerskiej. Gdyby miano tam wieszać, Kuraś poszedłby na pierwszy ogień.
Wieszać przy gabinecie naczelnego afisz z napisem: "Za głowę groźnego
przestępcy wysoka nagroda".
Ale wciąż nie wiemy, dlaczego jego
tak nienawidzą? Przecież w ogóle "wyklętych" nie kochają, bo ośmielili
się podważać czerwony porządek świata, ducha dziejów. Czemu zatem
"Ogień"? Bo mordował Żydów. A że często byli czerwoni, że często z PPR,
KBW i UB, że mordowali Polaków - to już nieważne. Mordował Żydów i już.
Bo tak to widział Jacek Kuroń, który w autobiograficznej "Wierze i
winie" napisał: "Ogień - Józef Kuraś - legendarny przywódca Podhala,
najpierw należał do AK, potem założył własną bandę ( ...) i niesłychanie
długo terroryzował Podhale. (... ) Rozwalał czerwonych i Żydów".
Kuraś
"rozwalał" Żydów, choć nigdy nie zostało mu to udowodnione. Ale dowodów
nie trzeba, bo aby zostać antysemitą, wystarczy krzywo spojrzeć na
osobę, nie wiedząc nawet, że jest Żydem. A te terrorystyczne bandy to
też pozostałość komuszej propagandy.
(...) Nie chcą pomnika "Ognia" na Turbaczu, ale nadal chcą
"Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni" (tzw. Czterech Śpiących) w
Warszawie.
http://wpolityce.pl/artykuly/21222-nie-chca-pomnika-ognia-na-turbaczu-ale-nadal-chca-polsko-radzieckiego-braterstwa-broni-w-warszawie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Zobacz galerię zdjęć z odsłonięcia pomnika mjra Józefa Kurasia
Dziś pod Turbaczem odsłonięto pomnik majora Józefa Kurasia-„Ognia” oraz jego żołnierzy.
CZYTAJ
TAKŻE: Od pułkownika UB do Jacka Kuronia, czyli jak na przestrzeni lat
hańbiono imię pewnego dzielnego górala. Rozważania o pamięci
Na monumencie widnieje napis:
Ceremonia odsłonięcia i poświęcenia wpisana została w ramy
uroczystości odpustowej, jaka pod patronatem Związku Podhalan odbyła
się w tzw. kościele partyzantów w masywie Turbacza. Po mszy świętej,
która rozpoczęła się o godzinie 11.00, chętni przeszli pod pomnik
zlokalizowany na prywatnej działce rodziny Kurasiów nad Halą Długą;
tam odbyła się ceremonia poświęcenia pięknego monumentu.
Pomnik powstał staraniem niezwykle zasłużonej dla sprawy upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych Fundacji Pamiętamy.
Mszę św. odprawił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
CZYTAJ TAKŻE: "Ogień" nigdy nie walczył z narodem słowackiem, ale z konkretnymi kolaborantami hitlerowskimi"
CZYTAJ TAKŻE: Pomnik „Ognia” pod Turbaczem. "Kto nie zna jego historii, ten nie zrozumie powojennych losów Podhala"
Sil
http://wpolityce.pl/wydarzenia/33909-a-jednak-polska-o-nich-nie-zapomniala-zobacz-galerie-zdjec-z-odsloniecia-pomnika-mjra-jozefa-kurasia-ognia-oraz-jego-zolnierzy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. jak na przestrzeni lat hańbiono imię pewnego dzielnego górala
Od pułkownika UB do Jacka Kuronia, czyli jak na przestrzeni lat hańbiono imię pewnego dzielnego górala. Rozważania o pamięci
Grzegorz Wąsowski
(...)
Jak naprawdę było? Otóż "Ogień" wziął ślub dwukrotnie. Po raz pierwszy w lutym 1940 r. Za żonę pojął wówczas Elżbietę z domu Chorąży. Ich małżeństwo nie trwało długo. Zostało przerwane 29 czerwca 1943 r., kiedy to oddział żandarmerii niemieckiej, w odwecie za niepodległościową partyzantkę "Ognia", zamordował jego żonę - Elżbietę, ich dwuletniego syna Zbyszka (ur. 17 grudnia 1940 r.), a także 73-letniego ojca "Ognia" Józefa.
Dom rodzinny "Ognia" został przez Niemców oblany benzyną i podpalony. Ciała pomordowanych najbliższych "Ognia" Niemcy pozostawili w płonących zabudowaniach. Mieszkańcom wsi Waksmund zabronili gaszenia pożaru.
To właśnie po tych wydarzeniach Józef Kuraś, używający dotychczas pseudonimu „Orzeł", przyjął pseudonim "Ogień", pod którym walczył do swej śmierci i pod którym przeszedł do historii.
Po raz drugi "Ogień" wstąpił w związek małżeński w Święta Wielkanocne - 21 kwietnia 1946 r. (niedziela). Poślubił Czesławę z domu Polaczyk (zmarła w roku 2007). Uroczystość udzielenia sakramentu małżeństwa młodej parze miała miejsce w biały dzień (zaczęła się o godz. 14.00), w kościele katolickim w Ostrowsku. Sakramentu małżeństwa udzielił ks. Józef Dewera. Na czas ceremonii zaślubin Ostrowsko zostało obstawione przez "Ogniowców". Uroczystość przebiegła godnie i spokojnie. Następnego dnia na Górze Waksmundzkiej, w masywie Turbacza, bawiono się i tańczono na weselu wyprawionym przez "Ognia". Weselnikom przygrywała do tańca orkiestra cygańska. Była to normalna, choć w anormalnych warunkach wyprawiona impreza weselna (oczywiście nikogo "przy tej okazji" nie "rozwalono", ani czerwonego, ani Żyda).
Do jesieni 1946 r. małżonka "Ognia" przebywała przy oddziale. W listopadzie 1946 r., będąc w stanie błogosławionym, została skierowana przez "Ognia" na kwaterę konspiracyjną w Bochni. 2 lutego 1947 r. w szpitalu w Krakowie urodziła syna, któremu zgodnie z życzeniem "Ognia" dała na imię Zbyszek. "Ogniowi" nie było dane ujrzeć swego potomka. Zginął śmiercią samobójczą w niespełna trzy tygodnie po przyjściu Zbyszka na świat.
Mam zaszczyt znać Zbigniewa Kurasia, aktualnie mieszkańca Nowego Targu, a także większość rodziny Kurasiów mieszkającej w ich rodzinnym Waksmundzie. Dumni ludzie. Wiele wycierpieli za samo nazwisko. Jak widać nie tylko w PRL-u.
(...)
Grzegorz Wąsowski
Adwokat, współkieruje pracami Fundacji "Pamiętamy", zajmującej się przywracaniem pamięci o żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego z lat 1944- 1954. (www fundacjapamietamy.pl)
‚‚‚‚‚‚‚‚‚‚‚‚
Za: http://wpolityce.pl/artykuly/6175-od-pulkownika-ub-do-jacka-kuronia-czyl...
Andy — serendipity
10. Do Pani Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo
Wieczna Cześć Pamięci Majora Józefa Kurasia "Ognia"
Wcześniej odsłonięty pomnik w Zakopanem
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
11. Szanowny Panie Michale
Wieczna cześć i chwała, na pohybel zdrajcom !
Pamiętamy i pamiętać będziemy Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej, Armii Krajowej, Ludowej Straży Bezpieczeństwa, Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia”, oddziału „Wiarusy”, walczących w Gorcach o niepodległość Polski i wolność człowieka z niemieckim i komunistycznym zniewoleniem w latach 1942-1949
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. 22.02.2014 Sobota
obchody sześćdziesiątej siódmej rocznicy ostatniej walki i śmierci majora Józefa Kurasia Orła Ognia.
22.02.2014 Sobota
10 : 30 - zbiórka pod cmentarzem w Waksmundzie
11 : 00 - oddanie hołdu spoczywającym tam podkomendnym majora Ognia
12 : 00 - cmentarz w Nowym Targu - oddanie hołdu spoczywającym tam
podkomendnym majora Ognia a następnie przemarsz pod stary szpital -
ostatnie znane miejsce pobytu majora Józefa Kurasia
po uroczystościach integracja dla uczestników
23.02.2014 Zakopane główne uroczystości
11 : 30 - Msza święta w kościele Ojców Benedyktynów (ul. Bulwary
Słowackiego 33) po mszy apel poległych i przemarsz pod pomnik Majora
Ognia
w razie pytań proszę o kontakt telefoniczny: 730 696 871
zapraszają:
ONR Podhale
GRH Ogniowcy
"Oddział Partyzancki Błyskawica walczy o Wolną, Niepodległą i prawdziwie
demokratyczną Polskę. Walczyć będziemy tak o granice wschodnie jak i
zachodnie. Nie uznajemy ingerencji ZSRR w sprawy wewnętrzne polityki
państwa polskiego. Komunizm, który pragnie opanować Polskę, musi zostać
zniszczony"
list Józefa Kurasia do Bolesława Bieruta
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. „Ogień” – postrach bezpieki
„Ogień” – postrach bezpieki
Jak bezpieka kreowała czarną legendę mjr. Józefa Kurasia – pisze dr Maciej Korkuć
niezłomnego dowódcy stał się komunistyczny aktywista Władysław Machejek.
Józef Kuraś „Ogień” był jednym z najbardziej znienawidzonych przez
komunistów dowódców partyzanckich. Nienawidzili go i bali się go. Do
powiatu nowotarskiego „wysyłało się ludzi do UB czy MO za karę” –
stwierdzano w wewnętrznym sprawozdaniu Wojewódzkiej Komisji Kontroli
Partyjnej z kwietnia 1946 r. Komórki partii schodziły do konspiracji.
Aktywiści PPR rejestrowali „poczucie beznadziejności sytuacji” wśród
garstki PPR-owców z Nowego Targu: „Przekształciliśmy się w swego rodzaju
zakład pogrzebowy odprowadzający na cmentarz prawie co tydzień, a
nieraz i dwa razy w tygodniu ciała zamordowanych towarzyszy. […]
Zaczęliśmy się raczyć alkoholem dość obficie. Upijaliśmy się na smutno”.
„Ogień” był dla ubowców niebezpieczny za życia. Na Podhalu bezpieka nie
mogła czuć się bezkarna. „Ogień” stanowił „mocne i ostre narzędzie w
walce politycznej z rodzącą się nową rzeczywistością. Liczono na ’Ognia’
i straszono ’Ogniem’” – przyznawał później Stanisław Wałach z UB.
Komuniści zdawali sobie sprawę, że nawet jeśli „Ognia” zabiją, jego
legenda będzie jeszcze silniejsza. Tym bardziej chcieli go mieć żywego.
Śledztwo, tortury, a potem aranżacja pokazowego procesu miały na celu
złamać hardego górala. A potem go upodlić i sponiewierać. Przez to
zniweczyć mit dowódcy: tego, który się nigdy nie poddał, walczył do
końca.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Uroczystości z okazji 69.
Uroczystości z okazji 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr. Józefa Kurasia „Ognia” - z udziałem ministra Macierewicza!
W masywie Turbacza w Gorcach od roku powstaje “obozowisko” Ognia. Już wiosną atrakcja turystyczna będzie otwarta dla turystów. Docelowo na polanie czynne będą trzy bacówki mogące pomieścić ok. 30 osób. Będzie sauna oraz pole namiotowe. Projekt realizuje Jan Kuraś , bratanego legendarnego „Króla Podhala” Józefa Kurasia “Ognia ”.
Poniższe zdjęcia autorstwa reżysera Arkadiusza Gołębiewskiego prezentują realizowane przedsięwzięcie. Na pierwszym zdjęciu widzimy Jana Kurasia.
Natomiast jak podaje w komunikacie prasowym rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej już jutro tj. 20 lutego o godz. 11 szef MON Antoni Macierewicz weźmie udział Macierewicz weźmie udział w uroczystości z okazji 69 rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr. Józefa Kurasia „Ognia”. Uroczystość odbędzie się w Waksmundzie w pobliżu Nowego Targu.
Dalsza treść komunikatu MON:
„W obchodach rocznicowych uczestniczyć będą także parlamentarzyści oraz przedstawiciele lokalnych władz samorządowych.
Uroczystość rozpocznie msza święta w kościele parafialnym pw. św. Jadwigi Śląskiej, podczas której odbędzie się ceremonia wręczenia aktu nominacji na stopień pułkownika podpułkownikowi Kazimierzowi Paulo ps. „Skała”. W trakcie uroczystości planowane jest wystąpienie ministra Antoniego Macierewicza.
Bezpośrednio po zakończeniu mszy św. rozpocznie się przemarsz na cmentarz parafialny, do miejsca spoczynku żołnierzy Sztabu Zgrupowania Partyzanckiego oraz ojca mjr „Ognia”, żony i 2,5-letniego syna. W czasie uroczystości na cmentarzu, pod tablicą pomordowanych podczas okupacji, odczytany zostanie Apel Poległych oraz złożone zostaną wieńce.
Po zakończeniu uroczystości szef MON spotka się z żyjącymi świadkami wydarzeń wojennych i powojennych (Waksmund, Dom Strażaka OSP).”
http://wpolityce.pl/historia/282352-uroczystosci-z-okazji-69-rocznicy-os...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl