Wybory prezydenckie 2025 r. Kandydat obywatelski dr Karol Nawrocki.
Rozpoczynamy marsz po prezydenta prawej strony Polski, marsz, który musi się skończyć zwycięstwem dr Karola Nawrockiego, inaczej "zjedzą nas myszy".
Dr Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta RP! Prof. Andrzej Nowak: To będzie moment historyczny
Konwencję otworzył Lucjusz Nadbereżny.
Witam wszystkich, których za naszym pośrednictwem, łączy Polska. Spotykamy się tutaj, w tę niedzielę, w ten wyjątkowy wieczór, w miejscu przepięknym, wypełnionym tradycją, historią, symbolami. (…) Dzisiaj tutaj jesteśmy silni jednością
– mówił Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent Andrzej Duda właśnie tutaj zaczynał swoją drogę do zwycięstwa w 2014 r. My mamy dziś tę samą wiarę, tę samą energię
— zaznaczył.
Ważna jest Polska, wymaga działania ponad podziałami
— podkreślił.
Jest tutaj komitet obywatelski, który zgłosi kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej. Kandydata bezpartyjnego, obywatelskiego, który będzie nas niósł do zwycięstwa, do zwycięstwa Polski
– mówił prezydent Stalowej Woli.
Prof. Andrzej Nowak zabiera głos
Prof. Nowak zabrał głos. w imieniu komitetu obywatelskiego.
To dla mnie ogromy zaszczyt i wzruszenie. To będzie moment historyczny. Tradycja obywatelska zobowiązuje nas do tego, niezależnie od tego, co dyktują „autorytety medialne”, a także politycy, byśmy szukali kandydatów, którzy poprowadzą Polskę do odzyskania przez nią godnego miejsca w Europie
— powiedział.
Komitet obywatelski zarekomendował dr. Karola Nawrockiego na prezydenta RP
Dziś mam ten zaszczyt, że w imieniu obywatelskiego komitetu chciałem zgłosić kandydaturę pana dr. Karola Nawrockiego
— powiedział prof. Andrzej Nowak.
Przede mną jest rodzina kandydata i myślę, że to pierwsza wizytówka niezwykle ważna w dzisiejszych czasach. Wspaniała małżonka p. dr. Nawrockiego i trójka dzieci, w tym dorosły syn. To najważniejszy dorobek życiowy, którym warto się wylegitymować
— dodał.
Chciałbym zachęcić Państwa do tworzenia lokalnych, obywatelskich komitetów poparcia dr. Karola Nawrockiego w każdym miejscu, każdym środowisku. Tylko taki silny ruch obywatelski może przełamać te bariery niemożności, które próbuje się wznieść na drodze wolności w Polsce
— mówił prof. Nowak.
Prof. Nowak wspomina jak poznał dr. Nawrockiego
Prof. Nowak podkreślał, że dla dr. Karola Nawrockiego wartości tradycji i narodowej historii są priorytetowe.
Pana dr. Nawrockiego poznałem stosunkowo niedawno – 7 lat temu, kiedy miałem zaszczyt odwiedzać Muzeum II Wojny Światowej, gdzie dr. Nawrocki świeżo obejmował funkcję dyrektora. Już wtedy pokazał siłę swego charakteru, pokazał troskę o tradycję i tożsamość przywracając w tej niezwykle ważnej placówce miejsce dla o. Kolbe, rtm. Pileckiego i Rodziny Ulmów, miejsca którego zabrakło w intencjach twórców pierwotnej wersji wystawy tego Muzeum
— zaznaczył prof. Nowak.
Już wcześniej dr. Nawrocki zasłynął w Gadańsku jako organizator uroczystości przywracających pamięć i godny pochówek Danucie Siedzikównie „Ince” i innym bohaterom, Żołnierzom Wyklętym. To już w 2016 r. przyniosło mu tytuł Człowieka Roku całego Pomorza
— ocenił.
Pochodzenie robotnicze to jest też coś bardzo ważnego, co warto podkreślić jako punkt wyjścia z którym można zrobić wszystko. Można zmarnować tę szansę jaką daje w wolnej Polsce zdobywanie wykształcenia i łączenia tego z troską o dobro wspólne. Dr. Nawrocki nie tylko nie zmarnował tego, ale pokazał jak można połączyć troskę o dobro wspólne ze zmysłem organizacyjnym. To właśnie przyniosło mu kolejny ważny urząd, co pozwoliło mi bliżej przyjrzeć się sylwetce dr. Nawrockiego, tj. kiedy został wybrany na prezesa IPN
— mówił prof. Nowak.
Wystąpienie prezesa PiS
Na scenę wkroczył prezes Jarosław Kaczyński i wskazał motywy stojące za wyborem dr. Nawrockiego.
Muszę wyjaśnić motywy PiS, które podjęło decyzję o wysunięciu kandydata bezpartyjnego, niezależnego, którego wielu spośród naszych wybijających się działaczy, także z czołówki, nie znało bliżej. Był w tym naszym „konkursie” od samego początku, ale mieliśmy znakomitych własnych, partyjnych kandydatów. Możnaby wymienić wiele nazwisk, ja ograniczę się do trzech, którzy doszli najdalej – prof. Czarnek, dr Bocheński i ktoś, kto w dziejach naszej partii i w nawet PC odebrał wielką i niezmiernie pozytywną rolę p. Mariusz Błaszczak
— powiedział.
O naszej decyzji zdecydowały i osobiste zalety p. dr. Nawrockiego, jego życiowa droga, ale zdecydowało także i to, że dziś mamy stan szczególny i który można określić niestety jako wojnę wewnętrzną, polsko-polską. My tej wojny nie chcemy!
— zadeklarował Kaczyński.
- Maryla - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Jarosław Kaczyński: Mamy stan
Jarosław Kaczyński: Mamy stan szczególny, który niestety można określić jako wojnę polsko-polską. My tej wojny nie chcemy
Jarosław Kaczyński podkreślił, że dr Karol Nawrocki „był w naszym
konkursie od samego początku, ale mieliśmy przecież znakomitych własnych
kandydatów, czyli partyjnych”.
— powiedział prezes PiS.
„Mamy stan szczególny”
Zaznaczył, że „ale byli przecież także inni”.
— zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Podkreślił,
że chce „jasno także powiedzieć, że badania, tzw. badania
założycielskie, które przeprowadziliśmy już kilka miesięcy temu
wykazały, że Polacy, ci zwykli Polacy też tej wojny polsko-polskiej tak
naprawdę nie chcą”.
— mówił prezes PiS.
„Musimy iść do przodu”
Jarosław Kaczyński wskazał, że „musimy iść do przodu, a dzisiaj ten marsz został powstrzymany”.
— mówił prezes PiS.
Podkreślił,
że „pan dr Nawrocki jest naprawdę człowiekiem, który może pokazać,
iż rola prezydenta RP, to może być rola z jednej strony kojąca te bardzo
dzisiaj wzburzone fale, ale z drugiej także to będzie rola ku powrotowi
do tego wszystkiego, co jest dobre, ale także ku nowym pomysłom,
bo my te nowe pomysły mamy i je ma także dr Karol Nawrocki”.
— zaznaczył Jarosław Kaczyński.
„Wiara powinna zwyciężyć”
— mówił prezes PiS.
Na zakończenie
Jarosław Kaczyński wskazał, że chciałby „wypełnić jeszcze to bardzo
zaszczytne zadanie, to znaczy poprosić tutaj naszego bohatera”.
— dodał.
Nowy
numer tygodnika "Sieci"! Teraz On! Karol Nawrocki będzie walczył o
prezydenturę w imieniu obozu niepodległościowo-demokratycznego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Dr Nawrocki: Wierzę w Polskę
Dr Nawrocki: Wierzę w Polskę i będę o nią walczył. "Żyję jak większość z Was. Skromnie, ale godnie, z Polską w sercu"
„Wierzę, że właśnie dziś, tutaj,
zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę
w Polskę. Wierzę w was, drodzy państwo. Wierzę w Polskę i będę o nią
walczył. Długą drogę przeszedłem, drodzy państwo, żeby być tutaj dzisiaj
z wami” - powiedział dr Karol Nawrocki, prezes IPN, kandydat
obywatelski na prezydenta RP, podczas Konwencji Obywatelskiej
Polska-Przyszłość z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
w krakowskiej Hali Sokół. To tu przed dziesięcioma laty, prezes PiS
ogłosił kandydaturę Andrzeja Dudy.
Wystąpienie Karola Nawrockiego zapowiedział jego najstarszy syn Daniel.
— mówił dr Nawrocki.
— podkreślił kandydat.
— dodał.
Rodzina pierwszą lekcją odpowiedzialności za Polskę
— podkreślił Nawrocki.
— dodał.
— powiedział kandydat na prezydenta.
„Polska to moja wielka miłość”
– zaznaczył dr Nawrocki w swoim wystąpieniu.
– dodał.
– powiedział kandydat na prezydenta.
— zaznaczył Nawrocki. Zebrani skandowali „Zwyciężymy”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Bielan: Polacy oczekują, aby
Bielan: Polacy oczekują, aby prezydent był niezależny i bezpartyjny. Nawrockiego poparło ponad 170 wybitnych osobistości
Polityk PiS oceniła także wczorajsze wystąpienie dr Nawrockiego, przez niektórych określane jako nieco drętwe, ponieważ kandydat korzystał z przygotowanych kartek.
Zawsze mamy smerfy marudy, szczególnie na Twitterku. Energii jest więcej niż 10 lat temu, obecny prezydent Duda również był atakowany, chociaż on akurat nie przemówił na konwencji 10 listopada, tylko dopiero o ile pamiętam, 7 lutego 2015 roku. To było autorskie przemówienie Karola Nawrockiego, z całą pewnością odczuwał powagę tego momentu
— stwierdził Adam Bielan i przypomniał, że w w podobnym okresie Andrzej Duda miał 17 proc. w sondażach i ostatecznie wygrał z Komorowskim.
Dziś Nawrocki ma stabilne 30 proc. poparcia, a jego rozpoznawalność po niedzielnej konwencji wzrośnie. Do wyborów mamy jeszcze sześć miesięcy. To mnóstwo czasu. Cieszę się ze wszystkich wpisów, wypowiedzi polityków KO, w których w tak lekceważący sposób podchodzą do naszego kandydata, bo to znaczy, że popełnią ten sam błąd, co 10 lat temu
— podsumował i wyraził przekonanie, że w drugiej turze Nawrocki zmierzy z Trzaskowskim. Skomentował zamieszczone na oficjalnych kontach Instytutu Pamięci Narodowej informacje o starcie Nawrockiego.
Być może te wpisy były niepotrzebne. Ale z drugiej strony mamy regularny objazd kraju za pieniądze podatników. Trzaskowski do tej pory nie pokazał faktur
— oświadczył Bielan wskazując, że kandydat KO dostaje silne wsparcie od samorządowców.
Rafał Trzaskowski zamiast zajmować się miastem, to robi kampanię wyborczą
— podsumował europoseł PiS przypominając, że jego ugrupowanie ma „bezprawnie wstrzymane finansowanie przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego”.
Myślę, że tej sprawie będzie musiał odpowiadać przed Trybunałem Stanu
— stwierdził Adam Bielan dodając, że działania jakie podejmuje Donald Tusk świadczą o jego strachu przed spodziewana odpowiedzialnością.
Komitet Obywatelski
Portal wPolityce.pl jako pierwszy publikuje listę osób, które należą do Komitetu i wsparły kandydaturę prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Jacek Adamus, artysta, rzeźbiarz,
prof. Grażyna Ancyparowicz, ekonomistka,
Paweł Badzio, dziennikarz,
Piotr Baron, jazzman, menadżer kultury, prof. Wojciech Bąk, UKEN,
prof. Leszek Bednarczuk, UKEN,
prof. Grzegorz Berendt, historyk,
Piotr Bernatowicz, krytyk sztuki, menadżer kultury,
prof. Jacek Błażewicz, AKO, Politechnika Poznańska,
Jan Bortkiewicz, artysta, fotograf,
ks. prof. Paweł Bortkiewicz, UAM, WSNSiK w Toruniu, AKO Poznań,
Adam Borowski, opozycjonista, działacz „Solidarności”,
Jerzy Borcz, Przewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego,
prof. Jerzy Bogusławski, architekt,
prof. Piotr Bogusławski, fizyk,
Wojciech Buczak, działacz Solidarności, poseł na Sejm RP VIII kadencji,
dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk, publicysta,
Anna Chodakowska, aktorka,
Mirosław Chojecki, Kawaler Orderu Orła Białego, opozycjonista, wydawca,
prof. Andrzej Cieśliński, AKO, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu,
Marek Citko, sportowiec, piłkarz, b. reprezentant Polski,
Krzysztof Czabański, dziennikarz, publicysta
prof. Piotr Czauderna, lekarz,
Ignacy Czwartos, artysta malarz,
Ewa Dałkowska, aktorka,
Beata Daszyńska-Muzyczka, menedżerka, b. prezes BGK, pomysłodawca Funduszu Trójmorza,
prof. Małgorzata Dąbrowska, historyk, Uniwersytet Łódzki, AKO Łódź,
Natasza Dembińska-Urbaniak, Przewodnicząca Kongresu Kobiet Konserwatywnych, AKO Poznań,
prof. Czesław Domański, ekonomista, Uniwersytet Łódzki, AKO Łódź,
Prof. Henryk Domański, socjolog, PAN,
prof. Jan Draus, historyk, b. rektor Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej, członek Kolegium IPN,
Beata Dróżdż, przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej Piotrków Trybunalski,
Jadwiga Emilewicz, politolog, menedżer kultury, AKO Poznań,
Anna Ekiert, działacz społeczny, prezes Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej,
prof. Wojciech Fałkowski, historyk,
Anna Ferens, reżyser,
Andrzej Filipczyk, pełnomocnik rzeszowskiej Grupy Ujawnić Prawdę,
Tadeusz Fiszbach, działacz polityczny, emeryt,
Anna Fotyga, polityk,
red. Andrzej Gelberg, dziennikarz,
prof. Genowefa Grabowska, prawnik, polityk,
dr Józef Górny, b. wiceprezes NIK, poseł na Sejm RP III kadencji,
prof. Tomasz Grzegorz Grosse, socjolog, politolog,
Jerzy Grunwald, piosenkarz, kompozytor,
prof. Andrzej Gil, KUL,
Andrzej Gwiazda, Kawaler Orderu Orła Białego, opozycjonista, działacz „Solidarności”,
Joanna Duda-Gwiazda, Dama Orderu Orła Białego, opozycjonistka, działaczka „Solidarności”,
Arkadiusz Gołębiewski, reżyser, twórca festiwalu NNW,
Wacław Holewiński, pisarz, prawnik, wydawca, działacz opozycji w PRL, więzień polityczny,
prof. Jagoda Hernik – Spalińska, historyk teatru, Instytut Sztuki PAN,
prof. Józefina Hrynkiewicz, socjolog,
Jerzy Jachowicz, opozycjonista, dziennikarz,
Jarosław Jakubowski, poeta, prozaik, dramatopisarz, krytyk,
Renata Janik, marszałek województwa świętokrzyskiego,
dr Janusz Janowski, malarz,
prof. Tomasz Jasiński, UAM, AKO Poznań,
dr hab. Tomasz Jaxa-Chamiec, kardiolog,
Piotr Jegliński, wydawca,
Robert Kaczmarek, reżyser, menadżer kultury,
Marta Kaczyńska,
Jerzy Kalina, artysta rzeźbiarz,
dr Janusz Kapusta, artysta plastyk, rysownik, scenograf, malarz,
Jerzy Kapuściński, przewodniczący Klubów Gazety Polskiej,
prof. Stanisław Karpiński, biotechnolog SGGW, AKO Warszawa,
Jan Kasprzyk, historyk, publicysta, działacz społeczny,
Jan Krzysztof Kelus, Kawaler Orderu Orła Białego, socjolog, kompozytor,
dr Andrzej Klarkowski, socjolog, Bożena Kociołkowska, prezes Fundacji na Rzecz Sztuki Tańca,
Andrzej Kołodziej, opozycjonista, działacz „Solidarności”,
dr hab. Bogusław Kopka, historyk, UKEN,
Wojciech Korkuć, grafik,
prof. Marek Kornat, historyk, PAN,
prof. Waldemar Koszewski, neurochirurg,
Janusz Kotański, ambasador, historyk,
prof. Zdzisław Krasnodębski, socjolog, filozof,
dr Zdzisław Krakowiak, AKO Łódź,
prof. Maria Królikowska-Olczak, adwokat, prawnik, AKO Łódź,
prof. Zbigniew Krysiak, SGH, Instytut Myśli Schumana,
prof. Dariusz Kupisz, UMCS,
prof. Ryszard Legutko, Kawaler Orderu Orła Białego, filozof,
Antoni Libera, pisarz, tłumacz,
Halina Łabonarska, aktorka,
Maciej Łopiński, działacz opozycji demokratycznej,
Sławomir Łosowski,muzyk,
Tomasz Łysiak, pisarz, publicysta,
Adam Macedoński, poeta, artysta plastyk, działacz opozycji antykomunistycznej, Kawaler Orderu Orła Białego,
ks. prał. Tadeusz Magas, AKO, duszpasterz „Solidarności” w Poznaniu,
Lech Majewski, reżyser,
Lech Makowiecki, muzyk, kompozytor,
Ryszard Makowski, artysta, muzyk,
prof. Krzysztof Marynowski, Politechnika Łódzka, AKO Łódź,
Lech Makowiecki, autor, kompozytor, felietonista,
Michał Marzec, artysta, solista operowy, AKO Poznań,
Andrzej Mastalerz, aktor,
Maciej Mazurek, publicysta, malarz,
prof. Konrad Meus, UKEN,
prof. Stanisław Mikołajczak, UAM - Przewodniczący AKO, Poznań,
prof. Grzegorz Musiał, UAM, AKO, Poznań,
dr Piotr Naimski, chemik, działacz opozycji antykomunistycznej,
Prof. Andrzej Nowak, historyk,
Czesław Nowak, Stowarzyszenie „Godność”,
Prof. Piotr Nowak, filozof,
prof., Grzegorz Nieć, UKEN,
prof. Piotr Niwiński, historyk,
Bogusław Nizieński, Kawaler Orderu Orła Białego, prawnik, działacz niepodległościowy,
Paweł Nowacki, producent,
Prof. Janusz Odziemkowski, historyk,
Ludwika Ogorzelec, artystka, rzeźbiarka,
Prof. Józef Oleński, ekonomista, b. prezes GUS,
Władysław Ortyl, marszałek województwa Podkarpackiego,
Prof. Kazimierz Ożóg, historyk, Uniwersytet Rzeszowski
Jarosław Papis, przedsiębiorca,
dr Jan Parys, cz. rządu Jana Olszewskiego, działacz opozycji antykomunistycznej,
Maciej Pawlicki, producent filmowy,
prof. Lucjan Pawlicki, lekarz, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, AKO Łódź,
prof. Krystyna Pecold, AKO, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu,
Adam Pęzioł, polityk, prezes Ośrodka Myśli Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Komańczy,
Paweł Piekarczyk, bard, matematyk,
dr Jakub Pietkiewicz, historyk, Uniwersytet Łódzki, AKO Łódź
Ireneusz Pieszyński, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, AKO Łódź,
Jan Pietrzak, Kawaler Orderu Orła Białego, artysta wszechstronny,
Jan Polkowski, Kawaler Orderu Orła Białego, poeta, pisarz,
Jan Pospieszalski, dziennikarz, muzyk,
Konstanty Radziwiłł, ambasador, lekarz,
prof. Jakub Rembieliński, fizyk, Uniwersytet Łódzki, AKO Łódź
Janusz Rosikoń, artysta, fotograf,
Zofia Romaszewska, Dama Orderu Orła Białego, działaczka opozycji antykomunistycznej,
prof. Wojciech Roszkowski, historyk, ekonomista, Kawaler Orderu Orła Białego,
prof. Józef M. Ruszar, literaturoznawca,
prof. Wawrzyniec Rymkiewicz, filozof,
dr Jacek Saryusz-Wolski, ekonomista, polityk, główny negocjator przystąpienia Polski do UE,
prof. Michał Seweryński, prawnik, senator RP, marszałek senior Senatu X i XI kadencji,
Bogusław Sonik, działacz opozycji antykomunistycznej,
Łukasz Smółka, marszałek województwa małopolskiego,
Jacek Silski, przedsiębiorca i pracodawca, AKO, Poznań,
prof. Joanna Sosnowska, historyk sztuki,
prof. Robert Stawarz, prorektor UKEN,
Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego,
Janusz Szewczak, analityk gospodarczy,
prof. Jacek Sztaudynger, ekonomista, AKO Łódź,
prof. Mirosław Szumiło, Uniwersytet MCS,
dr hab. Maciej Szymanowski, historyk, b. dyr. Instytutu im. Wacława Felczaka,
Wojciech Szymborski, architekt,
Janusz Śniadek, b. przewodniczący „Solidarności”,
prof. Artur Świergiel, neurofizjolog, zootechnik, AKO Warszawa,
Robert Terentiew, publicysta,
prof. Krzysztof Tokarski, UKEN,
prof. Jerzy Tomczyk, Politechnika Łódzka, AKO Łódź,
Wojciech Tomczyk, dramaturg,
dr hab. Witold Tyborowski, prof. UAM, AKO, Poznań,
Włodzimierz Uchwat, prezes Jeździeckiego Klubu Sportowego „Pogórze” w Gliniku Zaborowskim, organizator Memoriału Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego,
Piotr Walentynowicz,
Janusz Walentynowicz,
prof. Jan Walewski, onkolog,
Piotr Walkowiak, architekt,
ks. prof. Jarosław Wąsowicz,
Wojciech Wencel, poeta, pisarz,
prof. Jerzy Weres, AKO, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu,
prof. Antoni Wierzbiński, pedagog, flecista, akademia Muzyczna w Łodzi, AKO Łódź,
Bronisław Wildstein, pisarz, Kawaler Orderu Orła Białego, działacz opozycji antykomunistycznej,
Marcin Wolski, artysta, działacz społeczny,
prof. Tadeusz Wolsza, historyk,
Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji antykomunistycznej, Krzyż Wolności i Solidarności,
prof. Stefan Zawadzki, UAM, AKO, Poznań,
Wanda Zwinogrodzka, krytyk teatralna, publicystka,
prof. Andrzej Zybertowicz, socjolog, pisarz,
prof. Jan Żaryn, historyk,
dr Tomasz Żukowski, socjolog,
prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog, Uniwersytet Łódzki,
prof. Jerzy Żyżyński, ekonomista,
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. różne popłuczyny po Solidarności siem burzą
Apel podpisali: Leszek Biernacki, Seweryn Blumsztajn, Grzegorz Boguta, Jerzy Borowczak, Marek Borowik, Wacława Bujak, Zbigniew Bujak, Grzegorz Cygonik, Danuta Czechmanowska, Grzegorz Gauden, Zbigniew Janas, Piotr Kapczyński, Maciej Kozłowski, Krzysztof Król, Bogdan Lis, Henryk Majewski, Marek Myszkiewicz-Niesiołowski, Piotr Niemczyk, Stefan Niesiołowski, Edward Nowak, Dariusz Pusz, Krzysztof Pusz, Ryszard Pusz, Andrzej Seweryn, Krzysztof Siemieński, Jan Skórzyński, Jarosław J. Szczepański, Jacek Taylor, Irena Wóycicka.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że pod apelem ws. IPN podpisali się opozycjoniści z czasów PRL, którzy są jednakowoż bardzo mocno zaangażowani politycznie w popieranie Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska już od wielu lat. Dość powiedzieć, że najwięcej w tym kontekście mówiącym jest Krzysztof Król - doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz jeden z liderów Komitetu Obrony Demokracji.
Apel zwolenników Rafała Trzaskowskiego jest też o tyle mylący, że ma sprawiać wrażenie, iż antykomunistyczni działacze i politycy występują przeciwko prezesowi IPN. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie - wielka część opozycjonistów z czasów PRL znalazła się wręcz w komitecie obywatelskim, który wysunął kandydaturę dr. Nawrockiego na urząd prezydenta RP.
https://wpolityce.pl/polityka/714481-kuriozalny-list-dzialaczy-opozycji-...
Semka: Zgoda na konwencję Hołowni w sali BHP w Gdańsku to skandal!
https://wpolityce.pl/polityka/714477-tylko-u-nas-semka-konwencja-holowni...
„Zgoda na to by w sali BHP w Gdańsku była konwencja Szymona Hołowni, człowieka, który wiele razy w tym roku złamał zasady demokracji, pełniąc funkcję marszałka, to jest skandal! Ten człowiek nie przynosi zaszczytu sali BHP, gdzie rodziła się „Solidarność” i praworządność – podkreślił Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”, w „Salonie Dziennikarskim” - wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie Telewizji wPolsce24.
Myślę, że koalicja też wie, że Szymon Hołownia ma niskie poparcie jako kandydat, bo został wyprzedzony przez Sławomira Mentzena. Ciekawe jest też to, że w tym obrazku medialnym nie ma środowiska, które by broniło Hołowni. On został sam na placu boju
— podkreślił Marek Grabowski.
Szymon Hołownia nie jest lubiany i są do tego powody po prawej stronie, więc jego kłopoty przyjęte zostały z ironią. Ale tak naprawdę jego sprawę powinniśmy potraktować serio, tzn. to jest kolejny element budowania demokracji hakowej przez Donalda Tuska. Zgoda na to, by w hali BHP w Gdańsku była konwencja Szymona Hołowni, człowieka, który wiele razy w tym roku złamał zasady demokracji, pełniąc funkcję marszałka, to jest skandal. Ten człowiek nie przynosi zaszczytu hali BHP, gdzie rodziła się „Solidarność” i praworządność
— wskazał Piotr Semka.
Prezydent stolicy, kandydat KO na prezydenta RP Rafał Trzaskowski zapowiedział dziś, że szefową jego sztabu wyborczego będzie Wioletta Paprocka. Włodarz Warszawy dodał, że nadchodzące wybory prezydenckie to w pewnym sensie druga tura wyborów parlamentarnych z 15 października ub. r.
https://wpolityce.pl/polityka/714487-wioletta-paprocka-szefowa-sztabu-tr...
Kim jest Wioletta Paprocka? To działaczka Koalicji Obywatelskiej, radna tego ugrupowania w sejmiku województwa mazowieckiego, która pracuje też w warszawskim ratuszu. Była też szefową sztabu wyborczego KO przed wyborami parlamentarnymi 25 października 2023 r.
Wioletta Paprocka sama zaznacza dumą, że jest inicjatorką programu in vitro dla województwa mazowieckiego.
W wyborach 15 października miałam zaszczyt kierować sztabem Koalicji Obywatelskiej. To doświadczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że można zmieniać jakość polityki, budować relacje oparte na szacunku i pozytywnym programie
— zaznaczyła szefowa sztabu Trzaskowskiego.
To właśnie również ona kierowała „spontanicznym” śpiewem ku czci Rafała Trzaskowskiego podczas jego wczorajszego spotkania z kołem gospodyń wiejskich w Koziej Woli.
Przypomnijmy, że wczoraj kamery stacji TVN zarejestrowały wymowną scenkę. Na nagraniu widać, jak Wioletta Paprocka, była szefowa sztabu wyborczego KO, a obecnie szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego „zachęca” jedną z pań, aby stanęła przy Trzaskowskim.
Na nagraniu, które uchwyciły kamery, wyraźnie widać, że nagabywana przez Paprocką kobieta, nie miała zamiaru tego robić.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. NIEŁADNIE SIĘ BAWI!
Chodzę sobie po Warszawie i już w drugim miejscu słyszę, że słynny „raport” autorstwa jest posła Konfederacji i byłego dziennikarza „Newsweeka”. No i że PiS ani za ten „raport” zapłacił, ani zamawiał
— napisał Kędryna.
O kogo mogło chodzić?
Znaczy Wipler i Krzymowski?
— uzupełnił dziennikarz Cezary Gmyz.
https://wpolityce.pl/polityka/714691-kto-stoi-za-raportem-o-nawrockim-padly-dwa-nazwiska
Stanisław
Janecki: „Raport” o Karolu Nawrockim to taka akcja rządzących jak
operacja „Mincemeat” z 1943 r., tyle że w wersji farsowej
Gdyby w oryginalnej
operacji „Mincemeat” posługiwano się tak topornymi metodami, jak
w „raporcie” o Karolu Nawrockim, jeśli Niemcy polegliby,
to tylko ze śmiechu.
Już nazywanie tego „raportem” jest
zabawne. A robi się jeszcze śmieszniej, gdy desperacko próbuje się
ów „raport” o Karolu Nawrockim legendować. Sposób legendowania jest
znany z teorii powieści, gdzie autorzy powołują się na przykład
na znaleziony przypadkowo rękopis, na dokumenty, które okazują się
kompletnie czymś innym niż się wydawało, a co zostaje ujawnione
w szkatułkowej z reguły konstrukcji. To zwykle sposób na uatrakcyjnienie
narracji i zamieszanie czytelnikom w głowach, że nic nie jest takie,
jak się państwu zdaje.
W wypadku „raportu” o Karolu
Nawrockim mamy bajkę o tym, że chodzi o dokument dla Jarosława
Kaczyńskiego, który miał w jednym miejscu zbierać niebezpieczną „wiedzę”
o kandydacie na prezydenta. Żeby się przygotować
na zdetonowanie tej bomby albo jej rozbrojenie. I mamy bajkę
o „dotarciu” do tego dokumentu, czyli jakiejś bohaterskiej partyzantce
(podziemnej służbie wywiadu), która „raport” przechwyciła, żeby dla
dobra demokracji ujawnić go szerokiej publiczności, mimo że miał być
tajnym przez poufne.
W legendowaniu chodzi o – skądinąd dość
infantylne – wmówienie opinii publicznej, że jest świadkiem jakiejś
niesamowitej operacji, podczas której przeciwnik przyjmuje wymyślony
scenariusz. To coś takiego, jak słynna operacja brytyjskiego wywiadu
w 1943 r., znana jako „Mincemeat”. Na hiszpańskim wybrzeżu w okolicach
miasta Huelva wyłowiono ciało brytyjskiego oficera i tajne dokumenty.
Zawierały one rzekomą korespondencję brytyjskich generałów. Miał
ją w teczce brytyjski oficer-kurier lecący do Gibraltaru, ale wskutek
katastrofy lotniczej wpadł do morza i utonął. A potem długo dryfował.
W martwego oficera wcielił się nie mniej martwy Glyndwr Michael,
bezdomny, który zmarł w okolicy Kings Cross w Londynie (w jego płucach
znajdowała się woda).
Brytyjski wywiad przypisał zwłokom fikcyjną
tożsamość – majora Royal Marines Williama Martina. Mistyfikacja była
świetnie pomyślana, więc przy zwłokach znaleziono nawet listy miłosne
i zdjęcia ukochanej Pameli, a nawet list od ojca oficera, w którym ten
wyrażał niezadowolenie z powodu wyboru Pameli na żonę. Był też bilet
do kina, informacja z banku (o przekroczeniu stanu konta) oraz
nieaktualna przepustka do siedziby Combined Operations Headquarters.
W teczce była też owinięta w nieprzemakalny materiał nad wyraz tajna
korespondencja: list gen. Archibalda Nye’a, zastępcy szefa Sztabu
Generalnego, do gen. Harolda Alexandra, brytyjskiego głównodowodzącego
w Afryce Północnej. W rzekomo prywatnej korespondencji Nye informował
Alexandra, że kierunkiem uderzenia na Europę od południa będą Bałkany
i Sardynia, a Sycylia będzie tylko pozorowanym celem. I Niemcy
się nabrali.
„Raport” o Karolu Nawrockim to taka operacja
„Mincemeat”, tylko w wersji farsowej, bo w historii, jak się coś
powtarza, to jako farsa („18 brumaire’a Ludwika Bonaparte” Karola
Marksa). Najzabawniej nową wersję operacji „Mincemeat” opisała
„Gazeta Wyborcza” (jakżeby inaczej). „Ten materiał trafił na biurko
prezesa PiS miesiąc przed ogłoszeniem nazwiska kandydata tej partii
w wyborach. (..) W weekend Onet omówił (częściowo cytując) fragmenty
dotyczące związków prezesa IPN z osobami ze świata zorganizowanej
przestępczości, nacjonalistami i neofaszystami. ‘Wyborcza’ ma całość
raportu”. Całość, czyli 72 strony. Tytuł: „Karol Nawrocki i jego
środowisko. Analiza zagrożeń wizerunkowych w kontekście ewentualnego
startu prezesa IPN w wyborach prezydenckich 2025”.
Jak przystało
na tajną operację, „Wyborcza” nie zna „autorów raportu, a publikując go,
nie przesądza, czy wszystkie zawarte w nim dane są prawdziwe.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dokument powstał w oparciu
o materiały od znających Nawrockiego działaczy PiS z Trójmiasta. Część
z nich jest z nim w konflikcie. (…) Tekst - w jego ostatecznym kształcie
- prawdopodobnie pisał ktoś z doświadczeniem dziennikarskim.
W agencjach PR, z których korzystają również w PiS, jest sporo byłych
dziennikarzy, w tym kontekście pada kilka nazwisk. Żaden z pytanych nie
przyznaje się jednak do autorstwa sprawozdania”.
Urocze,
czyli skierowane do idiotów, jest w nowej operacji „Mincemeat”
uwiarygodnienie „raportu”. O jego autentyczności i prawdziwości tego,
że powstał na zamówienie prezesa PiS ma świadczyć to, iż „obraźliwie
odnoszą się m.in. do reportażu Piotra Głuchowskiego, który w ‘Wyborczej’
informował o związkach prezesa IPN z przestępcami. (…) Według
raportu tekst Głuchowskiego to ‘typowy hit piece, obliczony
na obrzucenie Nawrockiego błotem na zasadzie najbardziej prymitywnych
skojarzeń - rzekoma współpraca z byłym esbekiem, załatwianie prostytutek
dla gości hotelowych, naziści, przestępcy a jednocześnie patriotyzm,
bliskie związki z PiS i tak dalej”. Tu legendowanie ma się tak do tego
z operacji „Mincemeat”, jak kaligrafowanie piórem ze stalówką z pisaniem
przy pomocy maczugi z nabitymi gwoździami.
Farsowe jest
w „Wyborczej” uwiarygodnianie „raportu” bzdetami na poziomie kogoś
o IQ 40 - o „trosce o to, że Nawrocki nie będzie w stanie obronić się
przed ‘niesprawiedliwymi atakami’, a służby mające dostęp do ukrytych
danych, na pewno wykorzystają je przeciwko kandydatowi”. No i jeszcze
infantylniejszy argument, że „obóz rządowy określany jest tu - zgodnie
z narracją PiS – jako ‘K13G’, czyli ‘koalicja 13 grudnia’”.
Konkluzja
– jakżeby inaczej – jest farsowa i stosownie infantylna: „Już dzisiaj,
w ciągu kilku godzin i tylko korzystając z ogólnodostępnych źródeł,
można bez problemu skonstruować przekonującą, spójną, bogato ilustrowaną
i świetnie klikającą się w internecie narrację, że kandydat PiS
na prezydenta to uwikłany w znajomości z faszystami i gangsterami
radykał. Czy po ogłoszeniu jego kandydatury pojawią się ludzie
z kolejnymi informacjami, zdjęciami, filmami z bliższej i dalszej
przeszłości (takie materiały na pewno są, Nawrocki był aktywny
w środowisku także w czasach, kiedy zdjęcia czy filmy nie trafiały
od razu do Internetu, a o mediach społecznościowych nikt nawet nie
myślał)? Wydaje się to oczywiste”. Zatem, choć „z punktu widzenia
prawnego Nawrocki jest ‘czysty’”, to jego kandydatura wygląda na „łatwą
do zaatakowania, zdyskredytowania”. I może „mobilizować liberalną lewicę
do starcia z ‘faszystą’”.
Gdyby w oryginalnej operacji
„Mincemeat” posługiwano się tak topornymi metodami, jak w „raporcie”
o Karolu Nawrockim, jeśli Niemcy polegliby, to tylko ze śmiechu.
Szczególnie kretyńskie jest legendowanie owego „raportu” jako
autentycznego i bohatersko przejętego. W dodatku autorzy operacji
„Nawrocki” zakładają, że mają do czynienia z durniami i idiotami, którzy
to wszystko „kupią”. I tu się okazuje, że przypisywanie opinii
publicznej cech funkcjonariuszy „Gazety Wyborczej” czy Onetu jest grubym
nieporozumieniem. Tak durni mogą być tylko ci funkcjonariusze.
A krytyczna opinia publiczna może mieć z tego wyłącznie „bekę”,
bo są granice prostactwa i infantylizmu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Piotr Gursztyn: Tusk
Piotr
Gursztyn: Tusk zdradził swój „pomysł” na kampanię prezydencką:
sfingowane zarzuty, pomówienia, usłużne media, służby i prokuratura
Konferencja prasowa Donalda Tuska po spotkaniu z przewodniczącą
Parlamentu Europejskiego. Temat? Prezydencja Polski w Unii Europejskiej?
Zapaść gospodarcza UE? Zagrożenie ze strony Rosji? Ależ skąd! Takie
rzeczy nie interesują Donalda Tuska. Nie pytany, w tym zaskakującym
momencie, postanowił dać wyraz swoim idiosynkrazjom. Czyli walce
z prawicą. A widać było przy tym, że to emocje nad nim panowały, a nie
on nad nimi. Zatem ten przekaz należy uznać za szczególnie ważny. Donald
Tusk zabrał głos na temat zatrzymania jakiegoś nie znanego wcześniej
opinii publicznej człowieka, niejakiego Olgierda L.
Dlaczego to zrobił,
skoro wcześniej tak nie postępował? Sprawa jest oczywista. Zaczęła się
de facto kampania prezydencka i trwa proces sklejania tego typu
podejrzanych postaci z kandydatem prawicy Karolem Nawrockim. Prace nad
tym są intensywne, ale ciągle raczej mało skuteczne, co skądinąd
tłumaczy zdenerwowanie Tuska.
Coś jednak trzeba zrobić, aby
powstrzymać Nawrockiego. To dopiero początki, ale niestety dla Rafała
Trzaskowskiego, kandydat prawicy rozkręca się coraz lepiej. Trudno
go też ugryźć. Nie jest Przemysławem Czarnkiem, na którego
przygotowywała się Platforma. Szykuje się starcie „chłopak z ludu”
kontra „paniczyk z Warszawki”. „Self-made-man” kontra „leniuch
z warszawskiego ratusza”. Młodszy, wysportowany 41-latek vs. nieco
otyły, szybko męczący się, 52-latek. Trudna sprawa.
Nie będzie kampanii pozytywnej
Tym
trudniejsza, że ciężko będzie przeprowadzić kampanię pozytywną. Rząd
Donalda Tuska nie ma żadnych osiągnieć. Żaden wskaźnik dotyczący jakości
życia obywateli nie poprawił się od grudnia 2023 roku. A wszyscy
wiedzą, że bardzo wiele z nich się pogorszyło. Trudno znaleźć ludzi,
którzy powiedzą, że dzisiaj żyje im się lepiej niż za rządów PiS.
Na dodatek
kandydat „uśmiechniętej Polski” też ma problemy ze skuteczną
autoprezentacją. Nerwowo reaguje na przewidywalne w sumie pytania
dziennikarzy – jak np. telewizji wPolsce24 – o jego wyjazdy kampanijne
na koszt Miasta Stołecznego Warszawy. Próba pokazania swojskiego
wizerunku w czasie eskapady na Giełdę Bronisze też wypadła mało
przekonująco. Zatem nie będzie kampanii pozytywnej. Będzie negatywna.
A dokładniej maksymalnie brudna i nieuczciwa. Inaczej się nie da. Pasuje
to też zresztą do tego sposobu prowadzenia polityki, który preferuje
obecny premier. Czyli rozbudzania skrajnie negatywnych emocji i wrogości
do ludzi o innych poglądach. - Potrafi w sposób perfekcyjny mobilizować
najniższe instynkty ludu - jak trafnie ocenił Tuska Jan Rokita.
Propozycja nie do odrzucenia
Zatem
będzie tak: zatrzymany pan Olgierd otrzyma propozycję nie
do odrzucenia. Zezna ochoczo to wszystko, co będzie mile brzmiało dla
kontrolowanych przez rząd prokuratury i służb. Te zresztą znajdą
po aresztach i więzieniach wielu innych panów Olgierdów. Oni też chętnie
będą zeznawać i twierdzić, że mieli liczne i bliskie kontakty
z niejakim Karolem N. A potem ich zeznania dotrą do kilku zaufanych
redakcji i wielce niezależnych dziennikarzy śledczych. Pardon – to oni
„dotrą” do akt spraw. Wydrukowane i wywieszone zostanie dokładnie w tej
formie, jaką zażyczą sobie zleceniodawcy tychże zadań. W sumie wygodna
praca, nic nie trzeba będzie sprawdzać ani weryfikować. Wystarczy
„kopiuj wklej”, a potem tylko trochę poczekać na branżowe nagrody
za osiągnięcia w dziennikarstwie śledczym.
Po co zresztą
weryfikować, skoro najbardziej anonimowe kwity można publikować
z wytłumaczeniem: „Nie znamy autorów raportu, a publikując go, nie
przesądzamy, czy wszystkie zawarte w nim dane są prawdziwe”.
Rosja
już tu jest – mawiają „demokraci” spod znaku „Polski uśmiechniętej”
i ośmiu gwiazd. Mają rację, ale nie tak jak oni ją rozumieją. To nie ich
przeciwnicy są tą „Rosją”. To oni tu ją przynieśli i ciągle stosują
putinowskie metody. Demokratyczny frazes na ich ustach ma tyle samo
związku z prawdą, co propaganda putinowskiej Rosji. Kłamią w sprawie
demokracji, kłamią w sprawie praworządności, więc muszą też kłamać
w kampanii prezydenckiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl