bo Sewkowi Blumsztajnowi sie nie podobają "inscenizacje" to cenzura działa na kolejne polskie patriotyczne wydarzenie w Warszawie.

Bufetowa zadowolona?

Program I Polskiego Radia (Jedynka) oficjalnie objął XI Rajd Katyński patronatem medialnym. Codziennie na antenie “Jedynki” w “Sygnałach Dnia” (pasmo w godz. 6.00-9.00) oraz “Popołudniu z Jedynką” (pasmo od godz. 15.00) będą pojawiały się relacje z trasy Rajdu, miejsc odwiedzanych przez motocyklistów i spotkanych osób.
Dodatkowo na portalu radia: www.polskieradio.pl/jedynka od soboty, 27 sierpnia br. pojawi się zakładka poświęcona Rajdowi, w której będzie można znaleźć materiały dźwiękowe, opisy i zdjęcia.
Serdecznie zachęcamy wszystkich do słuchania “Jedynki” i bycia na bieżąco z informacjami z trasy XI Rajdu Katyńskiego. Częstotliwości odbioru Programu I Polskiego Radia w różnych miastach w Polsce znajdują się na stronie www.polskieradio.pl

W tegorocznym Rajdzie Katyńskim będzie uczestniczył ks. Wojciech Mikulski, redaktor naczelny programów katolickich Polskiego Radia.
Dziękujemy Polskiemu Radiu z całego serca.

Informacje o przebiegu XI Rajdu Katyńskiego będą również, jak każdego roku, w Radiu Maryja, w Naszym Dzienniku, które nam towarzyszą już od wielu lat.

W dniu 28 sierpnia o godz. 14:00, Rajd przyjedzie do Huty Pieniackiej, jednej z tysiecy polskich wiosek wymordowanych przez UPA. Tam odbedzie sie drugi motocyklowy zlot.
Wszystkich motocyklistow zapraszamy bardzo serdecznie. Mozna pojechac z Rajdem Katyńskim juz w sobotę z Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, dołączyć na trasie, bądź przyjechac do Huty Pieniackiej 49.902582, 25.099082
Dzięki życzliwości Pana gen. Leszka Elasa, Komendanta Głównego Straży Granicznej i naszego Patrona, dla motocyklistów uczestników Rajdu Katyńskiego i udających się na zlot, przejście graniczne w Hrebennem będzie ułatwione.

http://www.polskieradio.pl/7/158/Artykul/426645,Poczuc-Kresy-Motocyklowa...

PAP/Leszek SzymańskiPAP/Leszek Szymański

Czytaj także

• 
  Ruszył Rajd Katyński. Pokonają 6 tysięcy kilometrów
  
  

• 
  Rajd tragicznych wspomnień (wideo)
  
  

Dziś z pl. Piłsudskiego wyruszył XI Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.

64 motocyklistów ma do pokonania ok. 6 tys. km. Ale, jak mówi jedna z uczestniczek, Katarzyna Wróblewska, motocyklista to dusza niespokojna, więc na liczniku może być jeszcze więcej.

Niech Dobry Bóg prowadzi ich przez te ziemie i niech wracają szczęśliwie
do Kraju
Jedynka,zawsze byłas ulubioną stacją ukłony:)
a bufetowa ?,niech sie w nos pocałuje,
jej już nic nie pomoże,zostanie gazową na zawsze,bufetową,TEZ
serd pozdrowienia dla Rajdowców,dla organizatorów,dla Jedynki i dla Pani Janiny
Szanowna Marylu,dzięki
ps od dawna obserwuję TE Cudowne Rajdy :)

niech ich Bóg prowadzi i Ich Patroni,z ś.p Kapłanem Katyńskim na czele

Witam,

przeszukałam portale , aby znaleźć informację o tej wyjątkowej Pielgrzymce.
Tak samo, jak przeszukuję przy okazji innych rocznic, kiedy Polacy okazują Pamięć i Cześć.

Na szczęście jest JEDNO medium, które sie odważyło patronować, będziemy sledzić na bieżąco.

Poza KAI żadnej informacji, co za bydlęta pracuja w tych mediach, aż wierzyc się nie chce.

Pozdrawiam

Nasze dobre myśli będą z Nimi na całej trasie.
/szkoda, że już za stara jestem na motocyklowe szaleństwa...:( /

podobnie było w latach poprzednich
jeśli były informację to tylko w KAI, w forum około Dziennikowym ,oczywiscie mam na myśli
Nasz dziennik,ale to już norma
serdecznie pozdrawiam sercem i myślami bedę z Nimi
chciałoby się jeszcze RAZ poczuć zapach kurzu tamtych dróg,posłuchać śpiewnego
pozdrowienia
i zapalić znicze na Mogiłach
Schylić nisko głowę pod kreślonymi przez Starsze Panie,
krzyżykami nad głowami
dzięki za obecność Polskiej Husarii na łamach Blogmedia,serdeczne dzięki :)
podróżnych

serdecznie pozdrawiam z wspomnieniami wiatru i słońca we włosach
i tym poczuciem niezwykłej wolności :)))

http://www.polskieradio.pl/7/564/Galeria/424900/2

z Huty Pieniackiej. Rajd Katyński

Cenzurę prowadzą ci co chcą sprzedaży lasów
Kiedyś wspierali morderców sami się kłaniając nisko
A powinni paść krowy i gładzić ściernisko
Musimy być gotowi też na gorsze sytuacje
Mordy w PRL-u to były planowane akcje
Ci są podobni co widzieliśmy już doskonale
Musimy ich przetrwać by skończyły się bale
Pozdrawiam

Rajd Katyński w Hucie Pieniackiej

XI
Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński jest już w trasie. Cel wyprawy
stanowi uczczenie pamięci naszych rodaków w szczególnych miejscach
narodowej martyrologii. Jedno z nich to Huta Pieniacka - wieś spalona 28
lutego 1944 r. przez członków Ukraińskiej Powstańczej Armii i
ukraińskich ochotników z hitlerowskiej formacji SS Galizien.

> Więcej <

zakończył się w Narewce III Rajd ŚLADAMI ŻOŁNIERZY 5 WILEŃSKIEJ BRYGADY ARMII KRAJOWEJ.
Ktoś o nim słyszał?
Obok kościoła w maleńkiej puszczańskiej wsi stoi symboliczny grób 17-letniej Danusi Siedzikówny "Inki" i ppor.Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" .
Około setki młodych ludzi ze Strzelców bierze udział we Mszy Św., następnie oddaje hołd pamięci Inki i Zagończyka.
Oni wiedzą, kim są ci oboje zamordowani i dlaczego zginęli. Wiedzą, ze dzisiejsze sądownictwo jest dziedzicem tamtych parszywych lat, że dzisiejsze wyroki w większości są tyle samo warte co tamtych sędziów i prokuratorów. Nie mają złudzeń. Rozmawiałam.
Marylu, Oni właśnie przejmą pałeczkę po nas. Są dziedzicami myśli i czynów.

Stawiły się dwa poczty sztandarowe: młodzieżowy ze szkoły im.Inki i nasz WiR-u. Po Mszy Św. przy symbolicznym grobie Inki i Zagończyka oba sztandary trzymali Strzelcy w mundurach, tuż za nimi, w drugim rzędzie staliśmy za nimi przepasani szarfami biało-czerwonymi. To Oni przejęli i dzierżą nasz sztandar. My starsi stoimy jednak, jesteśmy tuż, tuż i ochraniamy te pisklęta nasze.
Byłam szczerze wzruszona.
Potem była miska z pyszną kapustą i śpiewaliśmy. Niosło po puszczy jak za Ich czasów, była gitara i ognisko.
Następny rajd szlakiem 5 Brygady Wileńskiej za rok - moze byście się z nami wybrali?

Witam,

słyszeli tylko ci, którzy potrafią szukac w sieci i wiedzą gdzie szukać ;(

Tutaj reportaż z Rajdu

Pozdrawiam

Młodych,Ty zrobiłaś TO tak pięknie :)
"My starsi stoimy jednak,jesteśmy tuż,tuż i ochraniamy te pisklęta nasze" :)
Cała nadzieja szanowna Joanno,w nich
w tych pisklętach
ale i strach o NIE,strach by nie połamały skrzydeł i nie "ustrzelił " ich /jeszcze w przenośni/ cyniczny świat
Pamięć, to TO co możemy IM przekazać w posagu i poszanowanie ZASAD
Inka i Zagończyk
są TEGO przykładem
brak chęci wskazania ich katów,to spadek jaki nam i im przypadł w udziale
po zbrodniczych acz pokojowych już rządach
w Polsce powojennej

są bardziej tragiczniejsze,niż sama wojna
a i pamięć o nich przetrwała TYLKO dzięki Tradycji mówionej czyli dzięki przekazom naszych bliskich,dzisiaj już dawno nieobecnych wsród nas
ONI wykonali swoje zadanie,nasze rodziny również
Teraz kolej na nas
i to jest wielka zasługa Internetu,dla jednych śmietnika i rzeki POmyj,dla innych szukania i ocalania
TAMTYCH Czasów, a najważniejsze
TO możliwości spotykania Wspaniałych Ludzi
serd pozdr

bośmy inkasowali kule w plecy, od niby "swoich". Rozumni wiedzieli.
Taka jest nasza historia.
Róbmy swoje. Popatrz,dzisiaj gruchnęła hiobowa wieść: śp.Prezydent na polecenie Tuska był inwigilowany.
Internet trzęsie się, jakie będą następstwa? Módlmy się, by zdrajcy wreszcie położyli głowy.

Położą. Cierpliwości i oby tylko znowu serca nie zwątpiły od obłudnego postukiwania w bębenek katolickiego sumienia i nie rozgrzeszyły kolejną grubą kreską.

merdialno,telewizyjnym nad tematem,od ktorego w cywilizowanym kraju Rządy padają,
ale nie u nas
U nas to jest normalka,Tuskopodobne podsłuchiwały Urzędującego Prezydenta,
podejrzewam
że sp p, A,Leppera też
i widocznie coś chlapnął,skoro musiał się powiesić,
wcześniej zrobiło to trzech ludzi znających jego tajemnice
Prezydent nie żyje,bo przeciez jak zapowiedziano :poleci gdzieś i...
pan Lepper nie żyje,bo chciał powiedziec,kto go uprzedził o...
w grudniu 2009 roku wiesza się,
przepraszam popełnia samobójstwo urzędnik kancelarii premiera Tuska,
nic więc dziwnego szanowna Joanno,ze się zamilcza PODSŁUCHY
ale za to jak głośno,że Jarosław Kaczyński przekroczył prędkość dozwoloną
ale ,że szpiegujący go dziennikarz równiez,o tym jednak Merdia milczą
serd pozdr

Gruba Krecha,zniszczyła nasze zwycięstwo i stała sie trampoliną dla karierowiczów,róznych szumowin i TW
ser pozdr

Pierwszym przystankiem na trasie 11. Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego był Lwów. Motocykliści cały dzień spędzili w mieście. Złożyli kwiaty na cmentarzu Orląt Lwowskich i w miejscu, gdzie rozstrzelano polskich profesorów. - Potem była msza w katedrze i chyba najbardziej wzruszający moment: wspólne śpiewanie pieśni pod pomnikiem Mickiewicza - opowiada ks. Wojciech Mikulski, który jest specjalnym korespondentem Jedynki na rajdzie. Była jeszcze wizyta na Cmentarzu Łyczakowskim i międzypaństwowy mecz Pogoń Lwów kontra reprezentacja motocyklistów.

W poniedziałek rano uczestnicy rajdu wyruszyli do Huty Pieniackiej, gdzie odbędzie się zlot motocyklistów z Polski i Ukrainy.

Stanisław Kaczor-Batowski
"Bitwa pod Zadwórzem", 1929, Muzeum Wojska Polskiego, Warszawa
Zadwórze znajdujące się na linii kolejowej Lwów – Równe.

Miejsce to nazywane jest "polskimi Termopilami" – 17 sierpnia 1920
roku trochę ponad trzystu młodych ludzi, wycofywało się w kierunku
Lwowa. W rejonie Zadwórza zostali oni zaskoczeni przez pierwszą armię
konną Walerego Budionnego, liczącą kilkanaście tysięcy szabel.

Moja kochana Jedynka
z tego miejsca ,mówie jej dziękuję
a Lwów ,ach ten Lwów niech będzie pozdrowiony. :)

Putin wjeżdża trajką Harley-Davidsona na zlot motocyklowy w mieście Noworosyjsk. Główna scena stoi na tle okrętu wojennego z czasów ZSRR. Zlot odbywa się z okazji wyzwolenia miasta podczas II wojny światowej. Dla Putina jest idealną okazją do rozpoczęcia kampanii wyborczej.
Pozdrawiam

ciągu dalszego relacji z Rajdu Katynskiego
pozdrowienia dla Jedynki,
dla kapelana Rajdu i dla wszystkich biorących w nim udział
Twierdza ,
która miała być przedmurzem obrony chrześcijaństwa ,Chocim...piękna lekcja
historii na żywo
pozdr

taka mała "konfrontacja"
wy nam Katyń,to my WAM okręt wojenny i cara na żelaznym rumaku
dialog wciąż jak widac TRWA
pozdr

Zadwórze to takie polskie Termopile – dodaje Mikulski.

Drugą miejscowością, którą odwiedzili wczoraj cykliści była Huta Pieniacka.
– Miejscowość, która 28 lutego 1944 r. przestała istnieć. W jednym
momencie, w jednym dniu przestała istnieć. Wszyscy mieszkańcy - prawie
wszyscy, bo tylko nieliczni ocaleli - pozostali wymordowani. Dzisiaj tam
nie ma nic. Jest tylko krzyż z dwiema tablicami, na których są wypisane
nazwiska osób, które tam zostały wymordowane. I jest pamięć, pamięć o
tych osobach, o tym wydarzeniu – opowiada ks. Mikulski.

Dzisiaj rajdowcy odwiedzą Jazłowiec, Okopy Świętej Trójcy, Chocim i Kamieniec Podolski.

Patronem medialnym Rajdu Katyńskiego jest Program 1 Polskiego Radia.

(mb)

>>>Czytaj więcej >>> XI Motocyklowy Rajd Katyński

dodane jest jeszcze COS autentycznego i wzruszajacego,wspomnienia
ludzi spotykanych,ich cudownie śpiewny akcent,piekna polszczyzna
i ta Miłość do Polski
przekazywana z pokolenia na pokolenie
na prawdziwych kresach Rzeczpospolitej POLSKI, z dawnych lat :)

dialog żaby z bocianem.
Nie wiem czy damy radę kiedykolwiek odkręcić to co nam fundują dziś Tusk z Komorowskim.
Pozdrawiam serdecznie,
dodam;)

Damy radę, bo mamy cel - Polskę.

Motocykle na kresach Kresów

Motocykliści na Ukrainiefot: Wojciech Mikulski
Rajd dotarł właśnie do kresów Kresów. - Za chwilę zobaczymy miejsce,
gdzie Zbrucz wpada do Dniestru. Od tej strony broniły go Okopy św.
Trójcy - opowiada Leszek Rysak. To z powodu tej
twierdzy Polska była nazywana przedmurzem chrześcijaństwa. Tutaj nad
Dniestrem stykały się interesy kilku państw, a przede wszystkim Polski,
Turcji i Rosji.

Marsz Zadworzański - Lwów 1928

odmeldowali się na Jedynce PR
wzruszające są te migawki i głosy spotykanych LUDZI i Dzieci
pozdr

ocalone od zniszczenia i zapomnienia
można tylko powiedzieć
dziekujemy

Tylko mi Polski Zal,wzruszające słowa
kim jest Ta Pani,która je śpiewa ?
nieważne zresztą,
ukłony dla Niej

Rajd Katyński - następny etap zdobyty (galeria)
Wyjechali z Warszawy. Dotarli do Lwowa, Kamieńca Podolskiego i Chmielnika. Przed nimi jeszcze Kijów, Smoleńsk, Katyń, Moskwa i Wilno.
Halina Brylant, prezes organizacji polskiej im.
Władysława Reymonta. – Uczestnikom Rajdu Katyńskiego chciałam serdecznie
podziękować za to, że przywieźli nam książki, zabawki. Część z nich
trafi do biblioteki, a cześć rozdamy dzieciom podczas rozpoczęcia roku
szkolnego – informuje prezes.

Kawalerzyści wysadzeni z siodła

W
stolicy rozpoczyna się dziś, organizowane po raz pierwszy, dwudniowe
Święto Kawalerii Polskiej. I od razu obchodom towarzyszy skandal.
Zaproszenia nie dostali trzej żyjący jeszcze w Warszawie ostatni
oficerowie Kawalerii II Rzeczypospolitej Polskiej. Oficjalny powód
podawany przez Dowództwo Garnizonu Warszawa: otwarta formuła święta.

-
To skandal! Formuła otwarta? To jakaś kpina - mówi zbulwersowana
Barbara Butler-Błasińska, córka jednego z trzech kawalerzystów. Jej
ojciec Jan Błasiński, oficer służby stałej 25. Pułku Ułanów
Wielkopolskich, ma 98 lat i wciąż pełni funkcję prezesa Stowarzyszenia
Kombatantów - Duszpasterstwa Weteranów Kawalerii i Artylerii Konnej.
Dwóch
kolejnych żyjących oficerów kawalerii to Włodzimierz Suchodolski,
rotmistrz 2. Pułku Ułanów Grochowskich (skończył 99 lat) i Marian
Michniewicz (98 lat) z 5. Pułku Ułanów. Byli promowani na oficerów w
1936 i 1937 roku przez Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego. - Z pewnością
nie mieliby sił na uczestnictwo w uroczystościach, ale nie o to
przecież tu chodzi. Chodzi o ich uhonorowanie podczas takiego święta -
podkreśla Butler-Błasińska.
Pani Barbara Butler-Błasińska wysłała w
imieniu ojca pismo do prezydenta Bronisława Komorowskiego, który objął
honorowym patronatem Święto Kawalerii Polskiej, a także do dowódcy
Garnizonu Warszawa, który w głównej mierze odpowiada za organizację
uroczystości. Jak podkreśliła, brak zaproszenia na to święto ostatnich
żyjących oficerów Kawalerii II Rzeczypospolitej Polskiej jest
wyznacznikiem postawy wobec najwyższych wartości stanowiących istotę
niepodległości. "Lekceważenie tej kwestii oznacza lekceważenie spraw dla
państwa polskiego podstawowych - takich jak historyczna tożsamość i
zobowiązania z niej wynikające. Apel pamięci - bez pamięci o ostatnich
żyjących oficerach Kawalerii II RP, żołnierzach września i konspiracji.
Organizacja Święta Kawalerii przy ostentacyjnym pominięciu ostatnich
żyjących absolwentów Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu,
żołnierzy niepodległości - co ma miejsce obecnie - oznacza zniewagę
pamięci, kompromitację ludzi sprawujących najwyższe urzędy w państwie" -
czytamy w piśmie, na które nikt nie zareagował.
"Nasz Dziennik"
zwrócił się do Kancelarii Prezydenta RP z prośbą o wyjaśnienia. W biurze
prasowym usłyszeliśmy, że patronat honorowy prezydenta nad świętem nie
oznacza, że jest jego organizatorem.
- Najbliższym wydarzeniem z
udziałem prezydenta są Dożynki Jasnogórskie 4 września, a tutaj,
niestety, biuro prasowe nie prowadzi żadnych akredytacji. Kancelaria
Prezydenta nie uczestniczyła w przygotowywaniu zaproszeń na Święto
Kawalerii - odpowiedzieli urzędnicy.
Zwróciliśmy się więc z tym samym
pytaniem do głównego organizatora, Dowództwa Garnizonu Warszawa (DGW).
Rzecznik prasowy DGW ppłk Paweł Zduniak nie potrafił jednak odpowiedzieć
na pytanie, dlaczego pominięto udział tak ważnych kombatantów. -
Staramy się promować to święto już od dosyć dawna. Ma ono charakter
otwarty, jest adresowane nie tylko do żyjących weteranów jednostek
kawaleryjskich, ale również do mieszkańców Warszawy i wszystkich
zainteresowanych jeździectwem i tradycjami kawaleryjskimi - powiedział
Zduniak. Jak zastrzegł, trudno mu się wypowiadać, dlaczego konkretne
osoby nie dostały zaproszenia, ponieważ DGW jest jedynie
współorganizatorem Święta Kawalerii. Inne podmioty to: Stowarzyszenie
"Klub Jeździecki Legia - Kozielska", Federacja Kawalerii Ochotniczych,
Stowarzyszenie Pododdziałów Reprezentacyjnych WP oraz Stowarzyszenie
"Szwadron Jazdy RP".
Lista zaproszonych osób - zapewnił rzecznik -
układana była wspólnie. Dopytywany o szczegóły Zduniak odesłał nas do
płk. Mariusza Kubarka, pomocnika dowódcy Garnizonu Warszawa ds.
ceremoniału wojskowego. Pułkownik powtórzył informacje o otwartej
formule Święta Kawalerii, przyznał jednak, że niektóre osoby dostały
zaproszenia. - Zaprosiliśmy tak naprawdę prawie 60 osób, to są ci
najważniejsi, najważniejsze osoby w państwie, natomiast zostawiliśmy
sobie tutaj otwartą furtkę dla kombatantów. Z punktu organizacyjnego
trudno jest wyławiać pojedyncze osoby - przekonywał. - Wiem, że te trzy
osoby powinny być w jakiś szczególny sposób wyróżnione. Jestem w stanie
to przyjąć i obiecuję, że w przyszłym roku tego błędu nie popełnię jako
organizator - zapewnił Kubarek. Na pytanie, dlaczego w tym roku to
zaniedbał, stwierdził, że Dowództwo Garnizonu Warszawa nie posiada
pełnej wiedzy na temat tego, gdzie są jakieś związki kombatanckie. -
Kombatantów jest bardzo wielu. Nie mieliśmy na etapie organizacji Święta
Kawalerii informacji, że jest tak szerokie zainteresowanie środowisk
kombatanckich. Dzwoniła do nas pani Błasińska, tłumaczyliśmy jej, że
formuła święta jest otwarta - stwierdził płk Kubarek. - Ale wiem, że
przesłano już do niej zaproszenia i zostały one dostarczone - dodał.
Jak
zaznacza, z niezaproszenia oficerów w sposób oficjalny nie robiłby
sensacji. - Być może można nam to poczytać za błąd, że akurat o tych
trzech osobach zapomnieliśmy, ale ja bym do tego tak nie podchodził.
Jeżeli przybędą byli kawalerzyści, przyjadą ludzie z Polski, którzy
czują się w tych tradycjach, będziemy mieli dla nich miejsce i
uhonorujemy ich we właściwy sposób - deklaruje pomocnik dowódcy
Garnizonu Warszawa ds. Ceremoniału Wojskowego.
Barbara
Butler-Błasińska nie przyjmuje takiego tłumaczenia. Jak mówi, osobiście
zadzwoniła ze skargą do dowództwa. W rezultacie otrzymała z Dowództwa
Garnizonu Warszawa informację, że może w dyżurce odebrać zaproszenie na
uroczystości. - Dzwoniłam do dowództwa ze skargą. Po mojej interwencji
pani w dowództwie powiedziała mi, że teraz, gdy zrobiłam awanturę,
zaproszenie zostawi mi w dyżurce, żebym je sobie wzięła. Nic nie
dostałam pocztą - relacjonuje córka oficera 25. Pułku Ułanów
Wielkopolskich.
Święto Kawalerii Polskiej (3-4 września br.)
upamiętnia datę bitwy kawaleryjskiej pod Komarowem 31 sierpnia 1920 r.,
którą stoczyła 1. Dywizja Jazdy pod dowództwem Juliusza Rómmla z
sowiecką konną armią Siemiona Budionnego. W jego ramach planowany jest
m.in. przemarsz pododdziałów kawaleryjskich ulicami Warszawy, łącznie
130 koni, z kompleksu wojskowego przy ul. Kozielskiej na plac
Piłsudskiego, gdzie podczas uroczystego capstrzyku odczytany zostanie
Apel Pamięci dla uczczenia wkładu polskich kawalerzystów w walki o
wolność i niepodległość. Odbędzie się też ceremonia złożenia kwiatów na
płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. W niedzielę na terenie obiektu
"Kozielska" odbędą się pokazy kawaleryjskie, w tym kaskaderskie, zawody
jeździeckie i zabawy o tematyce wojskowej, wystawy plenerowe oraz
poczęstunek wojskową grochówką.

Piotr Czartoryski-Sziler

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110903&typ=po&id=po03.txt

Zapraszają tych kto im się nawinie
Potrzeba bata na tych tępych matołów
Co pochodzą z moralnych dołów
Widać mają Polskę w poniżeniu
Ale to nie pozostanie w zapomnieniu
Wepchnie się takiego do rynsztoka za niegodziwość
I to będzie prawdziwa sprawiedliwość
Pozdrawiam

Pokłonią się Okulickiemu i Wysockiemu, pośpiewają Okudżawę

Rajd Katyńskiks. Wojciech Mikulski

W sobotę motocykliści przekroczyli granicę ukraińsko-rosyjską.

– Niestety, powstały pewne zmiany w naszej trasie. Nie mogliśmy
dojechać do Kozielska, ponieważ wczoraj miała tam miejsce wizyta
patriarchy Wszechrusi. 

Poinformował w "Sygnałach Dnia", że rajd już od granicy jest pilotowany – i to zarówno w dzień, jak i w nocy – przez rosyjskich policjantów.

i te wspomnienia :)
o bardach w sercu Moskwy...
serd pozdrowienia dla słuchających i dla TYCH, w Moskwie

motocykli, sprawdzają całość kół, baków, putinowcom nie można dawać wiary ani przez moment.
Jacku, to nie są czerwone myślę, ale świnie i owszem. "Pani powiedziała, żebym sobie wzięła zaproszenie z dyżurki" - taka arogancja zasługuje tylko na obicie batem mordy, kropka. Ale kochany, jak mawiała moja babcia cham chamem, do czwartego pokolenia.

ale wierzę,ze oni,to wiedzą,a komandor prowadzący Rajd
ma też na uwadze
serd pozdr

Być może już nie czerwone
Ale przez nich ośmielone
Robią co chcą w naszym Kraju
Tak jak idiota z Biłgoraju
Strzedz się trzeba w każdej chwili
By zły znów się nie nachylił
Bo ten czyha na Polskie kości
Widocznie nimi sobie łoże mości
Pozdrawiam cieplutko:))

We środę wieczorem w Katyniu przy pochodniach odbyła się msza święta
dla uczestników XI Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. –
Oprócz rajdowiczów uczestniczyli w niej prawosławni, Polacy ze Smoleńska
oraz motocykliści rosyjscy – informował ks. Wojciech Mikulski, specjalny wysłannik Polskiego Radia.

We czwartek po południu motocykliści mieli dotrzeć do Dyneburga.
Przez całą trasę rajdu wieźli prezenty dla mieszkających tam Polaków.

"strzec się trzeba w każdej chwili"
Nieżyjący już Rodzice umierali ze strachu za każdym razem,gdy byliśmy na Ukrainie,TAMTO pokolenie
nawet na moment 'im"nie wierzyło ,
zbyt straszne znali tajemnice,by się wyzbyli Strachu
serdecznie pozdrawiam

zdaje relację,ot zycie....
dzięki i serdecznie pozdrawiam
a Naszą Żelazną Husarię otaczam niezmienną modlitwą

Ks. Wojciech Mikulski poinformował, że wczoraj
zakończył się XI Międzynarodowy Rajd Katyński, nad którym patronat objął
Program Pierwszy Polskiego Radia. W tym roku wyprawa trwała dwa
tygodnie. Uczestnicy jechali w miejsca ważne dla Polaków, ale i dla
Ukraińców, Rosjan oraz Białorusinów.

– W każdym odwiedzonym miejscu spotykaliśmy się z Polakami, którzy
czuli, że do nich przyjeżdża fragment ich ojczyzny. Pamiętam takie
spotkanie w Smoleńsku, gdzie mieliśmy dla naszych rodaków dwadzieścia
minut, które ci skrzętnie wykorzystali. Chcieli się spotkać, powiedzieć o
sobie, co robią, jak żyją. Pochwalili się, że akurat dwie dziewczyny po
szkole średniej idą na studia do Polski. Takie spotkania są ważne,
zarówno dla nich, jak i dla nas. Podczas nich kręciła mi się łezka w oku
– podkreślił.

W "Sygnałach Dnia" wyjaśniał, że Rajd to przede
wszystkim bardzo dobra lekcja patriotyzmu, spotkania z ludźmi, którzy za
to, że są Polakami, za to, że mówią po polsku, że wierzą – płacą wysoką
cenę.

Jego zdaniem jest czymś bardzo ważnym, żeby mówić o tych terenach i docierać do mieszkających tam ludzi.

Rozmawiali Wiesław Molak i Andrzej Żak.

Szczęść Boże! I do zobaczenia na uroczystosci powitania - 1 października o godz. 12.00 - na Placu Piłsudskiego

Szczęść Boże! I do zobaczenia na uroczystosci powitania - 1 października o godz. 12.00 - na Placu Piłsudskiego

zapraszamy

Uroczyste zakończenie XI Rajdu

http://www.rajdkatynski.net/

z uroczystości

Msza Św. dziękczynna za pomyślny Rajd
W dniu 1 października(sobota) o godz. 10:00 w Katedrze Św. Jana na Starym Mieście w Warszawie odbędzie się Msza Św. dziękczynna za pomyślny Rajd, a o godz. 12:00 przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Pl. Marszałka Piłsudskiego, uroczyste zakończenie XI Rajdu Katyńskiego i rozdanie nagród.
Przed Mszą Św. Motocykliści parkują motocykle na Pl. Zamkowym, przy Pomniku Katyńskim. O godz. 11:00 wyruszymy w asyście Policji do Grobu Nieznanego Żołnierza.

http://solidarni2010.pl/view_event.php?id=313

W dniu 1 października w Warszawie miała miejsce uroczystość zakończenia XI. Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego. Wzięło w nim udział 78. Motocyklistów; przejechali ponad 6 tysięcy kilometrów, odwiedzając miejsca związane z polską martyrologią na Wschodzie. Smoleńsk, Katyń, Bykownia, Ponary i Huta Pieniacka - to tylko niektóre miejsca- symbole, w których byli uczestnicy Rajdu.

O godz. 11.15 rozpoczął się przejazd motocyklistów z Placu Zamkowego do Grobu Nieznanego Żołnierza. Niestety pominięto namiot Solidarnych2010â Ś Jak powiedział komandor Wiktor Węgrzyn, motocyklistów czekała niemiła niespodzianka: remont drogi (dzień wcześniej przejechali bez przeszkód).

Na Pl. Piłsudskiego miała miejsce uroczystość zakończenia z ceremoniałem wojskowym i podniesieniem flagi.

Na wstępie głos zabrał ks. Marek Deszko, który przypomniał zasadniczy cel Rajdu: złożenie hołdu Polskiemu Rycerstwu - św. Pamięci Prezydentowi i wszystkim ofiarom katastrofy smoleńskiej, oficerom Wojska Polskiego, polskiej inteligencji, pomordowanym przez komunistów i Niemców we Lwowie na Wzgórzach Wuleckich, w Kijowie, Bykowni i w Katyniu. Powiedział także, że uczestnicy Rajdu złożyli hołd ponad 200. tysiącom ofiar ludobójstwa UPA i tym Ukraińcom, którzy ich bronili.

Na trasie Rajdu było wiele spotkań z Polakami mieszkającymi na kresach Rzeczypospolitej.

Następnie Komandor Trasy złożył meldunek Krzysztofowi Jaraczewskiemu(wnukowi Marszałka Piłsudskiego) o zakończeniu Rajdu . Po wciągnięciu flagi na maszt i odśpiewaniu hymnu, swoje przesłanie wygłosił komandor Rajdu Wiktor Węgrzyn.

W krótkich słowach podziękował uczestnikom Rajdu za udział, a zgromadzonym warszawiakom(szczególnie licznie obecnym uczniom) za przybycie na uroczystość. Nie omieszkał też podziękować przedstawicielom konsulatów polskich na terenie Rosji, Ukrainy i Litwy za pomoc, jakiej udzielali na trasie oraz redakcji PR Jedynki za codzienne relacje.

Uroczystość zakończyła modlitwa, którą poprowadził ks. Piotr- najmłodszy kapłan, uczestniczący w Rajdzie.

Rozmowy niedokończone

słuchaj zapisz

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=27844

uczestnicy Mszy Św. z ulicy Wspólnej na Plac Konstytucji podjęło się Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy.
http://solidarni2010.pl/n,1627,8,marsz-niepodleglosci-od-srodka-relacje-...

Pozdrawiam :http://www.youtube.com/watch?v=oJut2xkf ... r_embedded

Start odbył się o godz.5.30 rano w Zułowie w południe Cmentarz na Rossie pózniej Ostra Brama a zakończenie 13.11.2011 mszą św. w Sokółce w kosciele Św. Antoniego.

i Szczuka ma problem do przetrawienia

TU jest Polska,TU gdzie BiałoCzerwona,gdzie i Bóg i Honor i Ojczyzna
a stalowe rumaki ?
wszak to nasza Husaria i szum Jej skrzydeł
serdecznie pozdrawiam
Polsko,kocham Cię

Konnica "Rote Schwyzer" w procesji do Kaplicy Morgarten, dla upamiętnienia bitwy z 1315 r. w Sattel w Szwajcarii.

15 listopada 1315, wojska szwajcarskie pokonały przeważające siły austriackie.

SIGI TISCHLER/PAP/EPA

Rusza budowa cmentarza w Bykowni

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120601&typ=po&id=po13.txt