ROZWIĄZANIE PROBLEMU AWARII KOLEKTORÓW w WARSZAWIE
W sytuacji w której najprawdopodobniejsze jest to, że oba kolektory są skorodowane w podobnym stopniu na całej swojej długości. Dla bezpieczeństwa całego systemu oba kolektory muszą być zastąpione nowymi kolektorami poczynając od Zakładu Farysa podającego ścieki, aż do Zakładu Świderska, odbierającego ścieki do Oczyszczalni Ścieków "Czajka" po drugiej stronie Wisły [link]. Oba kolektory nie nadają się do eksploatacji i nie mogą być ani wymienione ani naprawione w rozsądnym terminie. Tak jest, ponieważ oba kolektory są zalane betonem w dolnej części tunelu o średnicy 4,5 metra. [link]:
Jedyne w miarę sprawne rozwiązanie polegać powinno na porzuceniu czyli wyłączeniu obu skorodowanych kolektorów z ruchu i pozostawienie ich bez ich demontowania i przeprowadzenie jednego kolektora awaryjnego na powierzchni w górnej wolnej przestrzeni tunelu, a następnie po odpowiednim zaprojektowaniu i starannych wyborze odpowiednio sprawdzonych i przetestowanych odpornych na korozję rur wykonanie drugiego trwałego kolektora obok awaryjnego i wtedy demontaż kolektora awaryjnego i wybudowanie trwałego rezerwowego kolektora.
UZASADNIENIE
Jeśli w prawie tym samym czasie padły dwa rurociągi zbudowane w tym samym czasie i z tego samego typu rur wykonanych z identycznego materiału i zmontowane przez tego samego wykonawcę, to dlatego, że były w jednakowym stanie technicznym. Mówiąc krótko, były jednakowo "zmurszałe".
Wyciągam ten wniosek na podstawie danych przekazanych w drugiej połowie dnia 29.08.2019 r. Mianowicie zgodnie z tymi informacjami awaria pierwszego rurociągu polegała na jego "rozszczelnieniu", co spowodowało rozlanie się ścieków na zewnątrz kolektora, zatykając tunel o średnicy 4,5 metra na odcinku kilkuset metrów. Przełączenie strumienia ścieków do drugiego kolektora spowodowało jego rozszczelnienie po kilkunastu godzinach, co spowodowało dalsze zatkanie tunelu oraz tak zwanych syfonów na jego końcach, co zablokowało dostęp do wnętrza tunelu,. To są wszystkie informacje pochodzące od warszawskiego ratusza.
Teraz moje wnioski: Obudowa tunelu wykonana jest z betonowych tubingów, które najprawdopodobniej są bardzo trwałe, choć wątpię czy są wiecznotrwałe.
Na powyższej fotografii widać wejście do tego tunelu, widać powierzchnię betonu, w którym zabetonowane są oba kolektory. Trzeba być bezrozumną małpą, aby coś takiego zaprojektować. Jakiemuś idiocie mogło się wydawać, że jak zabetonuje się rury to konstrukcja będzie wiecznotrwała. Niestety, projektant wykazał się wręcz patologiczną niekompetencją z następujących powodów:
- Wszystkie materiały bez wyjątku podlegają korozji o różnej naturze. Złoto, srebro, beton i stal, wszystkie materiały podlegają korozji.
- Podejrzewam, że rury kolektorów wykonane były z kręgów betonowych, a beton jest jak skała odporny mechanicznie, ale łatwo ulega korozji chemicznej. Agresywne chemicznie ścieki komunalne wypełniające kolektory musiały spowodować intensywną korozję betonu.
- Beton jest materiałem odpornym mechanicznie na ściskanie i naprężenia, jednak jest znacznie mniej odporny na drgania i wyginanie.
- Beton w którym zalano rurociągi, był potraktowany jako wypełnienie najprawdopodobniej był najniższej jakości, był wiec tworzywem kruchym i nieelastycznym, łatwo podlegając korozji i starzeniu.
- Główna wada takiej konstrukcji tunelu polegała na tym, że była ona budowlą jednorazową, a więc faktycznie nie naprawialną i nie demontowalną. Z tego powodu niemożliwe były przeglądy kontrolne i bieżące naprawy rur obu kolektorów z zewnątrz. Proszę sobie wyobrazić konieczność demontażu nawet kilku metrów bieżących kolektora. Do zrealizowania takiego zadanie konieczne jest wykucie całego betonu wypełniającego dolną część tunelu.
- Taka konstrukcja rurociągów zalanych betonem niezmiernie ułatwia budowę rurociągu z kiepskich materiałów, ponieważ zalewana betonowa masa, po czasie wiązania betonu praktycznie uniemożliwia lub bardzo utrudnia kontrolę jakości oraz późniejsze przeglądy techniczne oraz bieżące naprawy.
- Mój ojciec zwykł mawiać - wspólną cechą bolszewickich konstruktorów jest projektowanie inwestycji, bez uwzględnienia w projekcie żadnych procedur i warunków eksploatacji, a w szczególności możliwości serwisu, gwarancji jakości oraz napraw i remontów. Kalkulacja kosztów inwestycji zawierała wyłącznie tak zwany nakład inwestycyjny bez żadnej kalkulacji późniejszych kosztów eksploatacyjnych. Mój ojciec nie żyje już od wielu lat, ale w ocenie bolszewickiej głupoty nie mylił się nigdy.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
- DMS
- gra o sumie zerowej
- hejt
- IGP
- kłamstwo
- Michael
- MiL
- mowa nienawiści
- niszczenie państwa polskiego
- PO-Land
- ponerologia
- POPiS
- prowokacja polityczna
- pycha
- rozległy system o rozproszonej inteligencji
- schetynoidalny timmermansoid
- śledzik remoulade
- totalitaryzm liberalny
- umiejętność rządzenia
- wojna informacyjna
- zła wola
22 komentarzy
1. To rozwiązanie jest sprawniejsze od budowy mostu pontonowego
michael
2. Zakończyło się posiedzenie
Zakończyło się posiedzenie sztabu kryzysowego! Szef KPRM: Władze stolicy przyjęły propozycję rządu ws. alternatywnego rurociągu
Przypomnijmy, że w czwartek premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję
o budowie alternatywnego rurociągu, którym ścieki z lewobrzeżnej
Warszawy zostaną przerzucone na prawy brzeg, aby trafiły do oczyszczalni
„Czajka”. Ma on zostać zbudowany w porozumieniu z władzami stolicy.
— dodał szef KPRM.
Z kolei
prezydent stolicy za pośrednictwem Twittera zaprosił przedstawicieli
rządu do spotkania w siedzibie MPWiK ws. alternatywnych pomysłów
powstrzymania awarii.
— napisał Trzaskowski.
Premier zdecydował o budowie rurociągu, dzięki któremu ścieki
z lewobrzeżnej Warszawy trafią do oczyszczalni. Rafał Trzaskowski, który
do tej pory odmawiał pomocy wojska i mówił, że „nic się nie stało” ws.
awarii w oczyszczalni ścieków „Czajka”, przystał na propozycję rządu.
Próbuje jednak robić dobrą minę do złej gry.
Władze Warszawy podjęły decyzję o przyjęciu pomocy polegającej
na zbudowaniu alternatywnego rurociągu, którym będą tłoczone ścieki -
poinformował w piątek szef KPRM Michał Dworczyk po posiedzeniu sztabu
kryzysowego w KPRM.
— powiedział Dworczyk.
Trzaskowski zgodził się na pomysł rządu i współpracę. Nie zabrakło jednak pewnych złośliwości.
— oświadczył po spotkaniu sztabu Trzaskowski, dodając, że nie ma zagrożenia epidemiologicznego.
— mówił Trzaskowski.
Z kolei na Twitterze, Trzaskowski napisał, że jest zadowolony z tego, że rząd przyjął jego argumenty.
— napisał Trzaskowski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Rozwiązanie jest...
... dziecinnie proste: Unia musi w trybie pilnym zadekretować, że woda pitna ma prawo zawierać powiedzmy do 2% sfermentowanego gówna, i będzie git! Niestety w tej chwili Polska jest izolowana itd., więc jest z tym drobny problem, ale po wyborach... Ach!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
5. Kamila Gasiuk-Pihowicz
Gada bez sensu. Magiel.
michael
6. PO kłamie o aferze VAT
Marcin Horała - Z serii kłamstwa Platformy o aferze VAT:
A naprawdę:
[link]
* * *
Tym kłamstwem posługiwała się na przykład pani Premier Ewa Kopacz w czasie przesłuchania przed Komisją Parlamentarną, przy czym z tego co mówiła wynikało, że nie ma zielonego pojęcia o tym, jak ten cholerny Jednolity Plik Kontrolny działa. Ktoś jej napisał co ma mówić, więc w czasie swoich zeznań wielokrotnie odtwarzała tą samą zdartą płytę. Myśmy wprowadzili JPK.
michael
7. HIPNOZA 30 sierpnia 2019
michael
8. Przekrój tunelu
michael
9. Wizyta Donalda Trumpa
Dlaczego ludzie tak chętnie gadają o odwołaniu tej wizyty? Przecież sam Prezydent Donald Trump w pierwszej informacji powiedział, że tę wizytę przekłada, albo odkłada na termin późniejszy z powodu bardzo poważnego "huraganowego" zagrożenia. Jeśli mogę o coś prosić, przestańcie tak gadać, chociażby po to, aby nikomu nie sprawiać antypolskiej radości z rzekomego odwołania i pozbawić pretekstu do wrednej antypolskiej hucpy.
Mówiąc szczerze wyjątkowo irytują mnie idiotyczne konfabulacje w przeróżnych komentarzach insynuujących bzdury, które mogą wynikać albo ze 154% złej woli albo wrednej niekompetencji. Wystarczy popatrzeć na to co teraz robi Sekretarz Stanu ds energii Rick Perry [link] albo Doradca Prezydenta ds Bezpieczeństwa Narodowego USA John Bolton, by dostrzec, że merytoryczny program tej wizyty jest realizowany co do joty. Jeśli jakikolwiek baran zastanowił by się na przykład, jakie znaczenie polityczne ma trójstronne podpisanie Memorandum of Understanding, w sprawie gazu dla Ukrainy, oraz uświadomienie sobie ile pracy należało włożyć, aby to MOU mogło stać się faktem.
Paranoiczna nienawiść do uczciwej pracy wkurza mnie i tyle. Chodzi oczywiście o zacietrzewienie licznych komentatorów.
michael
10. Lewicowy zaścianek i stetryczałe elity dawnych komunistów
michael
11. Nie ma globalnego ocieplenia od 17 lat i 11 miesięcy!
Wykres: Przewidywane zmiany temperatury, styczeń 2005 do sierpnia 2014 roku w ilości odpowiadającej 1,7 [1,0, 2,3] Cº/wiek (pomarańczowa strefa i czerwona linia oszacowania trendu), w porównaniu z obserwowanymi anomaliami (ciemny niebieski) i tendencja w świecie rzeczywistego zera (jasny niebieski), jako średnia z danych satelitarnych RSS i UAH w niższej troposferze.
W 1990 roku, główne szacunki IPCC bliskiej perspektywy ocieplenia były wyższe o dwie trzecie od dzisiejszych. Potem było 2,8 Cº/wiek. Teraz jest to tylko 1,7 Cº. A wykres pokazuje, iż nawet to jest znaczną przesadą.
Na danych satelitarnych RSS, nie doszło do globalnego ocieplenia statystycznie odróżniającego się od zera do ponad 26 lat. Żaden z modeli tego nie przewidział.
W efekcie nie ma globalnego ocieplenia przez ćwierć wieku.
Źródło: http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia
michael
12. WARSZAWA - Technograf 1926
michael
13. Czajka to był skok na
http://solidarni2010.pl/38786-inzynier-o-aferze-z-oczyszczalnia-sciekow-czajka-w-radio-wnet.html
Trzaskowski
kłamie ws. awarii w oczyszczalni ścieków? GIOŚ: „Zaprzeczył, że ścieki
przemysłowe trafiają do Wisły, a my mamy dane”
Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Marek Surmacz powiedział, że
pomimo komunikatów GIOŚ, władze Warszawy zaprzeczają zamiast podjąć
odpowiednie reakcje. Postępowanie to dotyczy przede wszystkim
zaprzeczaniu, że do Wisły nie trafiają ścieki przemysłowe. Surmacz
powiedział wczoraj, że ścieki przemysłowe są podawane do oczyszczalni, w
której doszło […]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. WARSZAWA - Technograf 1926
michael
15. Jutro rozpocznie się budowa
Jutro rozpocznie się budowa rurociągu, którym popłyną ścieki do "Czajki"
Jutro
zacznie się budowa rurociągu, którym popłyną ścieki do "Czajki" –
powiedział szef KPRM Michał Dworczyk w poniedziałek po posiedzeniu
sztabu kryzysowego w związku z awarią stołecznej sieci przesyłającej..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. @ Marylu
Niestety.
michael
17. Nieciekawy obraz, gdy bezsensowna ideologia zapanuje nad sensem
Powyższy tytuł tego komentarza jednakowo dokładnie oddaje skutki
Proponuję zastanowienie się nad przyjęciem do wiadomości faktu zamierzonej realizacji przez komunistów programu "panspermii komunizmu". Nazwa tej "panspermii komunizmu" jest neologizmem mojego pomysłu, pozwalającym na krótkie nazywanie jednej z kilku fundamentalnych zasad marksizmu i leninizmu. Zaraz po wystrzałach z dział "Aurory" wodzowie rosyjskiej rewolucji październikowej powrócili do tak zwanej leninowskiej teorii rewolucji, mocno związanej programem budowy komunistycznego "państwa nowego typu".
Otóż Marks i Lenin w swojej marksistowsko leninowskiej nauce wśród licznych naukowych prawideł przyjęli dwie interesujące nas zasady:
Taki był program od samego początku. Nawet ich triumfalny hymn światowej komunistycznej międzynarodówki zawiera wezwanie: "Ruszymy z posad bryłę świata. Dziś niczem - jutro wszystkim my". Tak chcieli pierwsi przywódcy i teoretycy marksizmu.
Gdyby tylko chcieli, pal ich licho. Ale oni to realizowali, oni tak działali od pierwszych chwil po zdobyciu Pałacu Zimowego. Od czarnej roboty nad globalnym podpalaniem świata były rosyjskie służby specjalne oraz ich najwyżsi dowódcy od Feliksa Dzierżyńskiego poczynając. Zauważmy, najważniejszy cel i sens marszu na Niemcy w roku 1920. Za wojskową realizację tej kampanii odpowiedzialni byli Tuchaczewski i Budionny, ale przywództwo polityczne sprawował Feliks Dzierżyński legendowany jako szef "Polrewkomu". Klęska tej sowieckiej kampanii nie powstrzymała tego programu. Ani dudu.
Wspaniała łaźnia sprawiona komunistom przez Piłsudskiego i Rozwadowskiego dowodzących wielkim polskim czynem zbrojnym zatrzymała brutalną sowiecką agresję, ale nie powstrzymała sowieckiego knucia. Najważniejszym narzędziem tej akcji była infiltracja elit intelektualnych nauki i kultury Zachodu.
Popatrzmy, podczas drugiej wojny światowej USA uruchomiła najbardziej tajny z tajnych "projekt Manhattan" - a sowieci już tam byli.
Od samego początku była to i jest zorganizowana akcja, a po klęsce w wojnie sześciodniowej 1967 roku, od 1968 wiosny roku jest to akcja zorganizowana i masowa. A jej skutki obserwujemy nie tylko w Niemczech. To jest ta czerwona i tęczowa zaraza, o której mówił arcybiskup Marek Jędraszewski. A jeśli tak, to jedynym niedopatrzeniem jego Ekscelencji było stwierdzenie, że na miejsce czerwonej zarazy pojawiła się tęczowa.
Tak nie jest. To ciągle jest ta sama zaraza, która tylko zmienia swoje barwy, tak jak to robi kameleon. Stara sowiecka maskirowka, czyli dezinformacja.
michael
18. @ Marylu, pisałem już będzie rok, albo i dwa lata temu
michael
19. Trzaskowski przyznał co było przyczyną awarii...
michael
20. Prezes NIK: wyniki mówią same za siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=H3vVlW5Txv0
Chce zwrócić uwagę, że jeszcze w 2015 roku luka podatkowa była na poziomie prawie 20,5 %, a została zmniejszona do 2018 roku do poziomu 11,2 %. To było zadziwiające dla wszystkich naszych znajomych z innych państw, że w ciągu tak krótkiego czasu nam się udało tą lukę zmniejszyć.
W zeszłym roku mieliśmy 5,1 % PKB w tym roku planowaliśmy na poziomie 4%, a już za pierwsze półrocze jest, jak pokazują ostatnie dane GUS 4,5%, czyli dalej jesteśmy w bardzo dobrym tempie rozwoju gospodarczego, pomimo że właśnie w Niemczech spada ten rozwój i prognozy jeśli chodzi o Unię są dużo niższe, my mamy kilkakrotnie większy wzrost. To właśnie dzięki zwiększonej konsumpcji, zwiększonemu programowi socjalnemu, gdzie właściwie każdy obywatel odczuł po raz pierwszy że ten budżet jest lepszy i ten budżet przekłada się również na jego prywatny budżet w domu. 500 plus działa, konsumpcja jest bardzo rozwijającą się,ale ona też pozwala powodować rozwój gospodarczy.
michael
21. Instalacja została spartolona już w momencie budowy
W tytule niniejszego komentarza zawarty jest główny wniosek felietonu pani elig [link]. Wniosek jest w stu procentach prawidłowy, a partactwo trwa przez cały czas, od koncepcji budowy i przez cały czas eksploatacji. Napisałem w felietonie "ROZWIĄZANIE PROBLEMU AWARII KOLEKTORÓW w WARSZAWIE" coś, co było wyłącznie przypuszczeniem, branym znikąd, czyli z głowy:
A rozwiązanie problemu diagnozy tej niesamowitej "awarii" nadal jest nieznane, a przynajmniej nie informuje o tym ekipa zarządu miasta Warszawy. Oni tego nie wiedzą albo ukrywają to, co wiedzą. Ale my tę część diagnozy określającej najprawdopodobniejsze przyczyny katastrofy już mamy wytypowaną:
Czyli następujący wniosek z felietonu pani elig jest prawidłowy:
Niestety. To są hipotezy, które potwierdzają się faktami jak wyrocznie Kasandry. Już teraz wiem jak wypełniać treścią przytoczone wyżej punkty. Konkrety pojawiają się same, kapią z gazet i internetu. Kapią znikąd, czyli z naszej głowy.
michael
22. Myszka Agresorka
W moim, mocno już zużytym rozumie, pseudonim Myszki Agresorki brzmi sympatycznie i jest bardzo możliwe, że przyszedł do głowy komuś z grona przyjaciół pani Kamili Gasiuk-Pichowicz. Nie ma w tym pseudonimie cienia niechęci, złości - nic pejoratywnego. Jest to po prostu życzliwe, ciepłe określenie walecznej posłanki, które mogło być wymyślone również przez kogoś z obozu PiS. Nie wykluczam, że mógł to być nawet sam Jarosław Kaczyński, który jest znany z tego typu poczucia humoru. Ciepły, życzliwy, radosny, pełen dystansu - "taki pejzaż".
W moim ponurym łbie określenie "Myszka Agresorka" stało się nazwą konkretnej klasy ludzi dotkniętych siłą nieczystą. Używam tutaj raczej matematycznego pojęcia klasy jako zbioru elementów posiadających tę samą właściwość. Klasa myszki agresorki to cała galeria postaci, przeważnie są to aktywiści Platformy Obywatelskiej albo Nowoczesnej, mogą to być przeróżni dziennikarze, artyści, prawnicy, mogą to być ludzie całkowicie bezpartyjni albo nawet zupełnie pozbawieni związków z polityką.
Podam konkretny przykład takiego człeka. Kiedyś może dwieście lat temu, a może tylko czterdzieści miałem pobieżnie znajomego fizyka, który szykował się do wyjazdu na stypendium naukowe do Ameryki do Stanford University. Miałem problem, dość poważny, ze zrozumieniem jakiegoś tam zjawiska kwantowego. Do rozwikłania tego problemu potrzebne było zestawienie jednego pomiaru, wściekle trudnego, ale tylko jednego pomiaru. Potrzebny był tylko wynik, jedna liczba, ale z mocną historią. Ten pomiar był wtedy prawie niemożliwy do zrobienia w Polsce, ale tam w Ameryce, w tej firmie, ten wynik pomiaru mógł być potraktowany jako bardzo interesujące pytanie, na które warto znaleźć odpowiedź.
Pojechał ten człowiek do Ameryki, z kimś tam pogadał, ktoś tam zrobił ten pomiar otrzymałem odpowiedź, cytuję "około 20%. No, tak od 15% do 30%". Nie dowiedziałem się nic więcej. Kropka.
Nie dowiedziałem się nigdy kto, jak i czy w Stanfordzie zrobił ten pomiar. Nic. Ten facet natychmiast po powrocie został mianowany sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i miał całą fizykę, zapewne również chemię fizyczną i nas wszystkich w dupie.
Później okazało się, że był ostatnim sekretarzem KW PZPR w historii tej partii, której sztandar wyprowadzono. Nazwiska tego typa nie pamiętam. Później samodzielnie zweryfikowałem informację o wyniku tego pomiaru. Tak jest. Wynik jest dobry. Ale do tej pory nie wiem, czy ten pomiar wtedy był rzeczywiście zrobiony, czy ten facet ot tak sobie chlapnął na odczepnego, gołosłownie potwierdzając moje przypuszczenie.
I to jest przykład człowieka, który pasuje do zbioru ludzi należących do klasy "myszki agresorki".
Do klasy "myszki agresorki" należą różni ludzie bez sumienia, ten di-duszek na przykład, albo Grabiec, Brejza, Zembaczyński, Palikot, Sławomir Neumann, Nitras, Misiło, jeden taki były dyrektor teatru z Wrocławia, nazwiska nie pamiętam, Tomczyk, pisarka Nurowska, ....
Klasa "myszki agresorki" jest zjawiskiem cywilizacyjnym i w tym jest cały problem.
michael