Zawieszanie progów nie jest elementem polityki gospodarczej

avatar użytkownika michael

*

Tak powiedział wiceminister finansów, Janusz Cichoń. [link]. Czym do jasnej cholery jest polityka gospodarcza?
Ten facet jest doktorem nauk ekonomicznych, a opowiada takie bzdury. Z Bożej łaski Sekretarz Stanu, jako nauczyciel akademicki, powinien studenta opowiadającego takie banialuki wyrzucić za drzwi. Wystarczy sięgnąć do byle jakiej encyklopedii [link]. To jest szczyt niekompetencji w poważnej dyskusji o procedurze legislacyjnej w sprawie ustawy o wielkim znaczeniu dla polityki gospodarczej III RP.

Jedno można temu Sekretarzowi Stanu przyznać - słyszał o istnieniu polityki gospodarczej. Jak na członka rządu, jest to przełomowe oświadczenie. Do tej pory, elity i oligarchowie III RP z religijnym wręcz fanatyzmem odżegnywali się od jakiejkolwiek polityki gospodarczej. Chociażby Polska miała spłonąć, wszystkie polskie sprawy zostały oddane niewidzialnej ręce rynku.
A niewidzialna ręka, niewidzialną rękę myje.

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

30 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. PO-PSL uruchomił lokomotywę długu

W głosowaniu za rządowym projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych dotyczącym zawieszenia pierwszego progu ostrożnościowego zagłosowało 235 posłów, przeciwnych było 210, zaś 5 wstrzymało się od głosu, wśród nich trzech posłów PO.
Rządowy projekt, przyjety przez Sejm, przewiduje zawieszenie do końca roku sankcji nakładanych na finanse publiczne po przekroczeniu tzw. pierwszego progu ostrożnościowego, gdy relacja długu publicznego do PKB przekracza 50 proc.

Ponadto, projekt zakłada zawieszenie tymczasowej reguły wydatkowej, która mówi, że tzw. elastyczne wydatki nie mogą rosnąć szybciej niż 1 proc. powyżej inflacji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. uchylenie progu to jak ubój rytualny z ogłuszeniem.

Poseł Andrzej Romanek przed głosowaniem powiedział, że uchylenie progu to jak ubój rytualny z ogłuszeniem.
- Najpierw pan minister finansów ogłuszy, a potem niestety dobije. Takie są fakty i tak właśnie to posunięcie argumentuje czy uzasadnia premier Donald Tusk. Mówi, że nie będzie bolało, ale niestety efekt będzie taki sam. Wszyscy znamy łaskawość i dobroć pana premiera Tuska i ministra Rostowskiego. Ja się panie premierze zastanawiam, jak człowiek, który zamiast serca ma polityczny rozrusznik może w sobie wzbudzić ludzką empatię? – pytał poseł Andrzej Romanek.

Wcześniej Sejm głosami koalicji PO-PSL przyjął sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za ubiegły rok. Za głosowało 240 przeciwko 210 nikt nie wstrzymało się od głosu.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk przed głosowaniem przypomniał, że PiS już podczas prac nad tą uchwałą zgłaszało fundamentalne zastrzeżenia do tego wykonania m.in. załamanie się dochodów podatkowych z VAT.
- Wtedy już mówiliśmy, że jeżeli przy 2 procentowym wzroście PKB i prawie 4 procentowej inflacji minister finansów nie jest w stanie zebrać podatku VAT tylko brakuje mu 12 czy 14 miliardów to szykuje nam katastrofę w 2013 roku. Nie minęło pół roku i dowiadujemy o tej katastrofie. W tym roku zabraknie 30 miliardów wpływów podatkowych. Nie wyciągnięcie wniosków z tego powoduje właśnie taką dziurę budżetową – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. @Michaelu

wg Tuska zawieszenie ustawowego 50-proc. progu ostrożnościowego to bardziej elastyczna polityka gospodarcza

Premier mówił, że proponowane zmiany umożliwiają prowadzenie elastyczniejszej polityki gospodarczej. Tłumaczył, że rząd chce oszczędzić przesadnych cięć w momencie, gdy gospodarka potrzebuje pieniędzy.

Donald Tusk przypomniał też o wprowadzeniu nowej reguły wydatkowej. Uzbroi ona rząd w lepsze i nowocześniejsze narzędzia, które będą skutecznie działały wtedy, gdy cykl gospodarczy będzie niekorzystny.

- W porównaniu do innych państw europejskich polski rząd postępuje niezwykle powściągliwie. Nie przesadzamy ani z cięciami, ani z wydatkami, a ta droga środka wydaje się rozwiązaniem najsensowniejszym - ocenił premier.
https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/bardziej-elastyczna-po...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

4. Marylu, to co robi teraz rząd, majstrując w budżecie, to dramat.

Naprawdę. Ale natrząsanie się z tego spektaklu jest w rzeczywistości bardzo mało pożyteczne. Oni nieustannie, w bardzo przemyśly sposób demolują całą Polskę, wszędzie tam gdzie jest to możliwe, albo niemożliwe, jadą jak walec, który niszczy wszystko. Zadeptują i kaleczą świat wartości w zaciekle nienawistnej wojnie aksjologicznej, toczonej przeciwko polskiej kulturze, religii, histori i tradycji, przeciwko polskiej dumie narodowej, przeciwko polskim bohaterom, przeciwko polskiej szkole i nauce. Symbolem tej bolszewickiej dintojry jest rozgrzana nienawistną pogardą twarz wiekiego parazytologa, Stefana N. Korzenie tej antypolskiej pasji sięgają nie tylko tradycji KPP, Polrewkomu, albo stalinowskiej misji Billa Geberta, ale samych początków bolszewizmu.

Polityka likwidacji polskiej gospodarki jest jednym z kilku głównych kierunków rozgniatania wszystkiego co w Polsce wartościowe i niezbędne do funkcjonowania polskiego sołeczeństwa. Rozdeptują wszystko, nie tylko gospodarkę. Przykładem takiej haniebnej masakry jest na przykład likwidacja polskiego wojska, nieustanna agresywna kampania przeciwko Kościołowi Katolickiemu, albo antypolskie rozgrywanie śląskich, ukraińskich, litewskich, żydowskich resentymentów, wręcz antypolskie szczucie i rozgrzewanie antypolskich demonów.

To jest cała kolekcja różnych polityk, uprawianych z nieznaną gdzie indziej w Polsce precyzją i żelazną konsekwencją.

A ukryta prawda o tym mechaniźmie jest prosta jak budowa cepa. Oficjalnie urzędowe tuby gadają, że rząd ani państwo nie prowadzą żadnej polityki. Mamy post-politykę, post-modernizm i w ogóle wszystko post. To jest takie ideologiczne gadanie.

Ale ulepienie z niczego na Śląsku agresywnie panoszącego się RAŚ wymagało intensywnej inwestycji politycznej, z pewnością kosztowało i nadal kosztuje sporo pieniędzy. RAŚ jest przykładem dobrze realizowanej operacji destabilizującej. Zgodnie z teorią Stefana Kisielewskiego, bolszewia polega na rozwiązywaniu problemów, których przedtem nie było.

avatar użytkownika michael

5. DLATEGO POMYSŁ GRZEBANIA W BUDŻECIE, LIKWIDACJA PROGÓW

jest jednym z wielu rządowych aktów, którym musimy się sprzeciwić, ale którym teraz nie możemy skutecznie się przeciwstawić. Cała czereda parlamentarnych zaprzańców przegłosuje w Sejmie każdą, nawet najdurniejszą ustawę. Polityczny wandalizm rządzącej w III RP oligarchii jest niezmierzony. Niezwykła parlamentarna unia antypolskich zaprzańców PO, SLD, Ruch Płonącego Kota i wszelka inna bolszewia w obłędnym niszczycielskim tańcu chochołów, są gotowe na każa kompromitująca nawalankę.

Czystka etniczna o znamionach ludobójstwa skompromitowała się natychmiast po uchwaleniu. Dużo trudniejsze do uchwycenia w naszym polu widzenia są bardziej surrealistyczne kampanie mściwej nienawiści, w które normalnemu człowiekowi po prostu nie chcą pomieścić się w głowie. Po prostu wierzyć się nie chce w takie idiotyczne i głupie chamstwo. Na przykład zemsta na Ostrołęce.  

Miliony złotych poszły na wybudowanie szpitalnego oddziału onkologicznego. I co? I nic. NFZ odmawia finansowania. Stoi i gnije, ale i kosztuje a ludzie chorzy onkologicznie jeżdża leczyć sie do Warszawy. 
Wydała Polska 200 milionów na przygotowanie budowy elektrowni. I co? I nic. Nie będzie elektrowni.
Miała być w Ostrołęce obwodnica. I co? I nic. Nie będzie obwodnicy.

Dlaczego tak jest? Niby nic. W Ostrołęce ludzie głosują na PiS.

A nie jest to mechanizm wyjatkowy. Zwykły bolszewicki surrealizm

avatar użytkownika michael

7. Tym razem o elektrowni w Ostrołęce.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/58826

Widać, w Platformie Obywatelskiej nawet zupa pomidorowa jest polityczna. A w polityce można wszystko. Można dla chorych ambicji politycznych zabić, można zbombardować kraj, można spalić wieś, albo obrabować miasto, można zmarnować kilkaset milionów publicznych pieniędzy.
Zupełnie jak u bolszewików.

avatar użytkownika michael

8. Czy to ja jestem baran, czy uwaga publiczna celuje nie tak.

W swojej wypowiedzi wyraźnie zwracam uwagę czytelników na zjawisko polityki gospodarczej. Nikt nie ma wątpliwości, platformerskie rządy są wulkanem niekompetencji, głupoty i prymitywnego szkodnictwa w każdej z dziedzin życia publicznego. Czego nie dotkną, rozsypuje się w pył, na co spojrzymy, widzimy jakąś zarazę. Ale sa sprawy najważniejsze, o strategicznym znaczeniu.

Taką sprawą jest polityka gospodarcza państwa. Po pierwsze gospodarka. Wiemy wszyscy, że jednym ze źródeł polskiej katastrofy jest ideologiczny idiotyzm politycznego pseudoliberalizmu - od samego początku "przekształcania gospodarki planowej w gospodarke wolnorynkową", od roku 1989. Patologiczny dogmatyzm przyjęty przez sterników polskiej przemiany, po rzekomym upadku komunizmu, nie mógł być ani pomyłką, ani żadnym niewymuszonym błędem, w najmniejszym stopniu nie był przypadkiem. Jest to już doskonale udokumentowana historia precyzyjnie przygotowanego planu, którego celem była dezintegracja polskiego przemysłu, celem było zniszczenie polskiej "potęgi gospodarczej". Jest to zbrodnia stanu, która nie nie powinna podlegać przedawnieniu i nigdy nie powinna ujść płazem.

Po krótkim zastanowieniu można by dojść do wniosku, że ta zbrodnia ma wszelkie znamiona ludobójstwa oraz czystki etnicznej, co prawda nie posuwającej się do bezpośredniej, fizycznej eksterminacji obywateli, ale strategicznie rzecz biorąc, prowadzi do tego samego rezultatu. Na tym polega zbrodniczy charakter uprawianego w III RP antypolonizmu.

I czas na wnioski.
Po pierwsze,
większość zniszczeń zrealizowanych w sadystyczny wręcz sposób jest nieodwracalna. Nikt nam nie odda setek zaoranych zakładów polskiego przemysłu, nikt nam nie zwróci rozdrapanych stoczni ani zatopionej floty.
Po drugie, są takie, draństwa, które można powstrzymać albo odwrócić. Na przykład wredna rura blokująca rozwój szczecińskiego zespołu portowego. Podobnie z pakietem klimatycznym, który jest kamieniem na szyi polskiej gospodarki, powieszonym przez rząd PO w 2008 roku. Ten kamień może nas wszystkich kosztować ze 60 miliardów euro, w dającej się przewidzieć przyszłości. Takie rzeczy mogą być do odkręcenia.
Po trzecie do wymiany musi pójść całość doktryny polityki gospodarczej Państwa. Zmiana w tej materii powinna mieć wręcz konstytucyjny charakter. Spodziewam się końca wielu propagandowych bzdur, pracowicie i bez zrozumienia wałkowanych w rządowych i prezydenckich przemówieniach oraz komentarzach bolszewickich mediów.

Zamiast chrzanić o rozdziale Kościoła od Państwa, powinniśmy mówić o oddzieleniu Państwa od Gospodarki oraz o zdefiniowaniu państwowego obowiązku w polityce gospodarczej. W gospodarcze wolnorynkowej państwo nie może być przedsiębiorcą, tu powinno schować swoje łapy, a także wycofać mrowie politycznych oligarchów mieszających się do bezpośredniej działalności gospodarczej w rzekomo sprywatyzowanych przedsiębiorstwach z dominującym kapitale państwowym.

Ale równocześnie państwo ma psi obowiązek prowadzenia odpowiedzialnej polityki gospodarczej i nikt nigdy żadnego państwa nie zwolnił z tego obowiązku. [link] Żadna postpolityka nie zwalnia żadnego rządu z obrony interesów gospodarczych kraju, w którym rządzi.

Najważniejsze jest jednak natychmiastowe wypracowanie polityki gospodarczej i to w dwóch niezbędnych zakresach:
- na najbliższa przyszłość
- w strategicznym horyzoncie wieloletniego programu rozwoju gospodarstwa narodowego

avatar użytkownika michael

9. Przecież przy okazji propagandowej operacji na budżecie stawiam

PYTANIE:

- Czym do jasnej cholery jest polityka gospodarcza?
To jest temat, a nie jakieś tam dziurawienie budżetu. Jasne. To jest draństwo. Ale od tego są tanie dranie, aby dziurawić budżet...
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań,
By powiedzieć, czym dla pań
I dla panów tani drań.

Za świństewka drobne, proszę pani,
Pani płaci grosze,
I za świństwo większej skali
Budzżet panu nie nawali.
Stosujemy zniżek system
Za abonamencik świństew.
Kto rąk nie chce kalać, zań
Je pokala tanio drań.

avatar użytkownika Maryla

10. @Michaelu

"Po pierwsze, większość zniszczeń zrealizowanych w sadystyczny wręcz sposób jest nieodwracalna. Nikt nam nie odda setek zaoranych zakładów polskiego przemysłu, nikt nam nie zwróci rozdrapanych stoczni ani zatopionej floty. "

niestety, większość zniszczeń jest nieodwracalna.
Co gorsza, będziemy jeszcze do tych zniszczeń dopłacać.
Ilość spraw prowadzonych w UE przeciwko Polsce poraża, a chodzi o miliony EURO.
Afery wybuchają jak wulkan, by zostać zamiecione pod dywan.
Zglobalizowani i wyprzedani na Zielonej Trawie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

11. Marylu, ale my także musimy sie do tego przyłożyć...

Niedawno, ktoś bardzo znany powiedział mi coś takiego:
- Zadziwiająca jest dezynwoltura wszelkich tak zwanych humanistów w sprawach gospodarczych.

Ze słownika języka polskiego: dezynwoltura «zbyt swobodne, często lekceważące zachowanie» Te wszelkie politologi, filologi, różne artystowskie pomietła piszą, rzeźbią i rysuja takie już bzdety, takie chociażby jak te z wystawy tego rumuńskiego luja, który krzyżyk maluja na czubaszku swego wuja...[link]

Ale wystarczy powiedzieć słowo o gospodarce, aby widzieć zupełnie idiotyczną, koszmarną "dezynwolturę", skrajne niezrozumienie i otępienie intelektualne, zwane w literaturze "syndromem Hołdysa".

To zwierzę zwane "dezynwolturą", nie wyobraża sobie, że gdy znajdzie siebie, beztrosko wyplutego na chodniku, trzęsącego się na okrutnym głodzie, tam gospodarka dopadnie go w biedzie i łapy nie poda i niczym nie wesprze.
Taka wsiegda jest wdzięczność bolszewickich reżimów.
Nigdy inaczej.
Wsiegda dezynwoltura.
Nie gorsza niż najgorsza cenzura.

avatar użytkownika michael

12. Marylu, dziękuję za uzupełnienie o wyprzedaży na Zielonej Trawie


To jest bardzo trafna ilustracja do obrazu zwierza zwanego "dezynwolturą", nie wyobrażającego sobie, że gdy znajdzie siebie, beztrosko wyplutego na chodniku, trzęsącego się na okrutnym głodzie, tam gospodarka dopadnie go w biedzie i łapy nie poda i niczym nie wesprze.
Taka jest wdzięczność bolszewickich reżimów. Zawsze.

Zglobalizowani i wyprzedani na Zielonej Trawie

avatar użytkownika michael

13. Eska "Res publika..."

http://blogmedia24.pl/node/61875

"Teraz musimy się trochę cofnąć - do czasów, kiedy te kultury „wysokie” powstawały.

Otóż, jak niektórym doskonale wiadomo, ale większości chyba wcale nie – te kultury powstawały w oparciu o tradycję łacińską, wspólną poprzez znaczenie i działanie Kościoła dla całej średniowiecznej Europy. Nie będziemy tu mówić o podziale na Kościół wschodni i zachodni, o reformacji itp. – jak kto ciekaw, niech sobie poczyta w literaturze, której mnóstwo (lepszej czy gorszej) na ten temat.

Mówimy o zjawisku – w pewnym okresie czasu były tu wielkie państwa, mające swoje obyczaje polityczne i społeczne, które zbudowane zostały na pewnej tradycji. Była to tradycja religijna i językowa (łacina), także prawna (prawo rzymskie).

\

Państwa te wcale nie były takie same, każde wytworzyło swoją specyfikę, z czasem również swój język wysoki i kulturę tego języka.

Tak się szczęśliwie złożyło, że w owym czasie Polska była potężnym europejskim państwem i wytworzyła swoją własną, specyficzną tradycję i kulturę. Oczywiście to „szczęśliwe złożenie” nie było wynikiem przypadku, tylko mądrym działaniem panów polskich w czasie i historii. Tyle skrótu historycznego."

avatar użytkownika michael

14. witas "Polnische Wirtschaft..."

http://blogmedia24.pl/node/64292

"...Natrafiłem na szokującą informację, że USA wyeksportowały w 2012 roku rekordową ilość węgla kamiennego, naszego (niegdyś) czarnego złota w ilości 114 milionów ton, w tym prawie połowę do … Europy.

Wiadomo było już podczas likwidowania kopalń przez Buzka i jego korupcjonierów, że :
> Popyt na węgiel między 2000 i 2006 rokiem wzrastał w świecie w skali 4,9% rocznie, a więc w tempie, które nie zostało wcześniej przewidziane przez IEA.
> W 2006 roku węgiel pozostawał na świecie drugim po ropie naftowej, najważniejszym paliwem i pokrywał 26% światowego zapotrzebowania na energię. W perspektywie 2030 roku zużycie węgla, głównego surowca służącego do wytwarzania elektryczności, będzie rosnąć szybciej niż zużycie ropy.
> Według IEA, średni wzrost konsumpcji węgla do 2015 roku powinien wynieść 3,1% rocznie, a pomiędzy latami 2015 i 2030 powinien osiągnąć 1,3% rocznie.
> Światowe zużycie węgla wzrośnie do 2015 roku o 32%, a pomiędzy latami 2006 i 2030 wzrośnie o 61%, osiągając 7.011 Mtce.
> Udział węgla w globalnym popycie na energię wzrośnie z 26% w 2006 roku do 29% w 2025 roku.
· Ceny węgla podążają za międzynarodowymi cenami ropy naftowej i gazu, przy czym swój historyczny szczyt 200 USD/t osiągnęły w pierwszej połowie 2008 roku.
· Czynniki, które będą wpływały na wysokie ceny węgla to: rosnące ceny ropy naftowej i gazu, ograniczenie dostaw, powodzie w Australii, niedostatek energii elektrycznej w Republice Południowej Afryki, ustalone przez rząd ograniczenia eksportu w Chinach, silny wzrost popytu na rudy żelaza powodujący kłopoty z pozyskaniem transportu, dłuższe drogi transportu morskiego, a także rosnące koszty produkcji. Niemniej jednak margines między cenami węgla i jego kosztami pozostaje bardzo atrakcyjny.
· Inwestycje w przemysł węglowy w latach 2007-2030 przewidywane są na poziomie 728 miliardów USD, z czego 91% to inwestycje w kopalnie"

avatar użytkownika Maryla

15. Rostowski pożycza na zatkanie dziury w MFW 2 mld euro a Węgry

Węgry uwalniają się od długu

Węgry spłacą pożyczkę od Międzynarodowego Funduszu Walutowego ponad pół roku przed terminem.»

Do końca sierpnia rząd chce pożyczyć 2 mld euro, na 18 lat. W
zamian za pomoc BŚ oczekuje od Polski dalszego „wzmacniania sektora
finansów publicznych”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

16. Fałszywe uśmiechy fałszywych dyplomatów


Maryla. "... Ile Polskę kosztowały "awantury arabskie" Sikorskiego?"
http://blogmedia24.pl/node/64297
Pół Afryki płonie, giną ludzie za lewackie fałszywe idee, a oni to wszystko maja w głębokiej pogardzie, mają za nic ludzkie tragedie. Chleja szampana, dudnia orderami, o niczym innym nie mają zielonego pojęcia.
Dyplomatyczna mafia, gangsterska strategia.
Taka jest prawda o nowym, współczesnym europejskim Jedwabnym życiu.

avatar użytkownika michael

17. Ryszard Legutko "Wielka mistyfikacja PO"

Rządy Platformy to najgorsze rządy w historii III RP. Ale to też ilustracja wielkiej mistyfikacji. Od czasu PZPR nie mieliśmy przy władzy takiej partii, w której byłby tak wielki rozziew między słowami i czynami. Kiedy pada słowo „europejski”, to najczęściej oznacza ono „białoruski”, kiedy pada słowo „wolność”, to wiemy, że będzie przyciśnięcie śruby, kiedy dużo się mówi o demokracji, to znaczy, że czeka nas jakieś kolejne autorytarne posunięcie, a kiedy pada słowo „prawda”, to najprawdopodobniej trzeba się liczyć z kolejnymi kłamstwami. Wiara tak wielu polskich obywateli w bezalternatywność rządów Platformy Obywatelskiej okazała się więc nie tylko niemądra i nierozsądna, lecz niezwykle kosztowna. Dali oni bowiem swoje milczące przyzwolenie na niszczenie ważnych reguł życia publicznego.
avatar użytkownika michael

18. "Polnische Wirtschaft" Poważna uwaga, dotycząca tego sloganu.

"Polska gospodarka", albo "polska gospodarność" jest niemieckim, obelżywym określeniem, wymyślonym w XIX wieku w czasach Hakaty i początkowo używanym tylko przez  Niemców w antypolskiej propagandzie.
Ciekawe było wtedy to, że Niemcy wpadli na propagandowy pomysł użycia tej obelgi w odpowiedzi na autentyczny sukces gospodarczy Polaków w Wielkopolsce. Jedynym sposobem na niemiecką frustrację, było okazanie pogardy.
Tak było półtora wieku temu. 

I dzisiaj teraz nasza pogardliwa uwaga nie powinna odnosić się do jakości polskiej gospodarki, ale do draństwa rządów sprawowanych przez post-bolszewicką oligarchię III RP. 
Przecież plan G.Sorosa i J. Sachsa zwany planem Balcerowicza polegał na zamianie długu PRL na zagraniczne udziały w polskim gospodarstwie narodowym. Wtedy właśnie polska gospodarka została przejęta przez bolszewicką ferajnę, która oddała zarząd powierniczy nad zagrabionym majątkiem w ręce skorumpowanych urzędników, w rodzaju J. Buzka i innych magdalenkowych czynowników.
Nie Polnische Wirtschaft ale Buzek Wirtschaft ewentualnie Rundtisch Wirtschaft Politik.

avatar użytkownika michael

19. Redaktor Michnik znów tropi faszyzm.

Rozmowa ze Zdzisławem Krasnodębskim. [link]
Ten wywiad przypomina, że polityka zagraniczna to w Polsce wciąż obszar śmiertelnego konfliktu. Czy jest jakakolwiek szansa na konsensus obu głównych partii w tej przestrzeni?
Obecna opozycja postuluje, by sprawy polityki zagranicznej wyłączyć ze sporów wewnętrznych. Dziś jest to jednak niemożliwe. Debata z obozem, który reprezentuje Michnik, nie toczy się bowiem o kształt polityki zagranicznej, ale o samo istnienie Polski, o to, czy Polska jako byt polityczny ma się roztopić w strukturach ponadpolskich. Porozumienie opozycji z obozem władzy nie jest więc możliwe. Dla tego obozu słowa takie jak: „zdrada”, „wolność”, „demokracja”, „niepodległość”, „Polska”, dawno już utraciły jakikolwiek sens.
avatar użytkownika michael

21. Nasz Dziennik "Powtórka z Jedwabnego"

Stowarzyszenie Panorama Kultur, Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie wydało opracowanie oskarżające żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego o mordowanie Żydów.

Publikację „Śladami Żydów. Lubelszczyzna” firmuje Stowarzyszenie Panorama Kultur, Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny i Muzeum Historii Żydów Polskich. Opracowaniem tekstów zajmowała się dr Marta Kubiszyn z Zakładu Kultury i Historii Żydów UMCS. To rodzaj przewodnika po miejscowościach zamieszkiwanych kiedyś przez ludność wyznania mojżeszowego.

Najbardziej oburzającym wątkiem publikacji Kubiszyn jest historia holokaustu w Uchaniach. Wynika z niego, że w lesie pod Uchaniami od listopada 1942 r. ukrywała się (z pomocą mieszkańców) grupa ok. 80 Żydów, która w lipcu 1944 r., na dwa tygodnie przed końcem okupacji niemieckiej, została otoczona i wymordowana przez polskich partyzantów, również mieszkańców Uchań. Ocaleć miało jedynie dziewięć osób. Mieszkańcy gminy są oburzeni.

– Żydów mordowała żandarmeria niemiecka. Po co pleść takie głupoty. Armia Krajowa to było wojsko polskie, walczyliśmy z Niemcami, a nie z Żydami. To, co ta pani napisała, to warte kupy śmiechu! My jeszcze Żydom pomagaliśmy, a nie ich mordowaliśmy – mówi wyraźnie wzburzony mjr Antoni Wiech, jeden z żołnierzy AK z Uchań.

http://naszdziennik.pl/polska-kraj/49675,powtorka-z-jedwabnego.html

avatar użytkownika michael

22. Lech Poznań ukarany przez UEFA. Za kibicowskie naklejki

"Dobranoc, lewico"

http://niezalezna.pl/44415-lech-poznan-ukarany-przez-uefa-za-kibicowskie-naklejki-dobranoc-lewico Wiadomo jedynie, że grzywna została nałożona "za dystrybucję nalepek popierających przemoc". [...] "według słów jednego z przedstawicieli Wiary Lecha, kara została wyznaczona na podstawie donosu organizacji "Nigdy Więcej", która już wcześniej przejawiała ciągoty do podpinania pod nazizm, faszyzm i ukryty antysemityzm każdego, nawet najbardziej niewinnego utożsamianego z prawicą symbolu".

avatar użytkownika michael

23. Wybory w PO. Gowin ogłosił swój program

avatar użytkownika michael

24. gen. Andor Sandor

"Jesteśmy częścią rosyjskiej strefy wpływów. To, że rozpadło się radzieckie imperium, nie oznacza, że z tej części świata zniknęły rosyjskie interesy"

http://wpolityce.pl/wydarzenia/59520-jestesmy-czescia-rosyjskiej-strefy-....

Oni potrafią wpływać na opinię publiczną, to podstawowa praca ich wywiadu – mówi gen. Andor Sandor, ekspert ds. bezpieczeństwa specjalizujący się w zwalczaniu terroryzmu, w latach 2001–2002 szef czeskiego wywiadu wojskowego w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

http://archiwum.rp.pl/artykul/1213683-Rosjanie-nie-boja-sie-nikogo.html

avatar użytkownika michael

25. [..] ministerstwo środowiska ukrywało datę szczytu klimatycznego

http://niezalezna.pl/44458-dlaczego-ministerstwo-srodowiska-swiadomie-uk...

Pół roku temu w mediach pojawiła się informacja o organizacji Konferencji Klimatycznej w Polsce. Wówczas ministerstwo środowiska przekazało dziennikarzom komunikat, że impreza odbędzie się "na przełomie listopada i grudnia", chociaż już doskonale wiedzieli, że szczyt ekologów rozpocznie się 11 listopada.

avatar użytkownika michael

26. Co zrobić z 11 listopada? Są cztery rozwiązania:

Skoro Państwo zachowało się nielojalnie w stosunku do swoich Obywateli, nakładając na Nasze Święto wielką międzynarodową Konferencję Klimatyczną, skoro Państwo albo nie potrafi pogodzić porządków spraw ważnych, albo przestało być niepodległe, przejmijmy inicjatywę.

Rozwiązanie 1. Wykorzystajmy zbieg dwóch ważnych dat 10 listopada oraz 11 listopada i zorganizujmy jedną uroczystość w dniu 10 listopada. Niech administracja III RP w poniedziałek radzi sobie sama z zagranicznymi awanturnikami, zielonymi i pomarańczowymi antyglobalistami, ekologicznymi anarchistami i czerwonymi wojownikami Rote Armee Fraktion od Fischki Joschera oraz greenhornami od Cohn Bendita.
A My spotkajmy się w niedzielę. Razem czy w osobnych imprezach, patrioci bardziej prawi, prawicowi i centrowi narodowcy - obchodzimy swoje święta w niedzielę.

Rozwiązanie 2. Całkowicie odseparujmy państwowe obchody ekologicznej Konferencji Ekologicznej w dniu 11 listopada, od naszych obywatelskich wszystkich świąt listopadowych i zorganizujmy nasze wielkie dni w piątek 1 listopada, sobotę 2 listopada i oczywiście w niedzielę 3 listopada. Odseparowanie tych uroczystości o cały tydzień pozbawiłoby szans wszelkie pomysły na awantury z międzynarodowymi prowokatorami. Co cesarskie - cesarzowi, co obywatelskie - Narodowi. A w poniedziałek 11, Warszawa jest pusta. 

Rozwiązanie 3. 10 i 11 listopada świętujemy w Krakowie. Wielkie Ogólnopolskie Obchody Swięta Niepodległości we Wrocławiu, albo w Krakowie, byle nie w Warszawie, jak najdalej od przeżartej administracją Stolicy, jak najdalej od Sopotu.

Rozwiązanie 4. Przyłaczmy się do Konferencji Klimatycznej pod hasłami
a) Przywrócenia Polsce Ekologicznej Niepodległości osiągniętej w pierwotnej wersji pakietu klimatycznego, poprzez uznanie polskiego sukcesu, polegającego na obniżeniu poziomu emisji do 2007 roku, w stosunku do roku bazowego 1990 o 32 proc. W tym samym czasie pozostałe kraje UE zredukowały ten poziom zaledwie o 2 proc."
b) Przywrócenia Polsce Ekologicznej Niepodległości poprzez uznanie polskiego sukcesu w odbieranu COdwa od atmosfery i pochłanianiu przez polską gospodarkę leśną, która w ostatnich latach dzieki konsekwentnej polityce zrównoważonego rozwoju podwoiła polską zdolność do pochłaniania gazów, bez żadnego CCS, bez żadnych cholernie kosztownych i niebezpiecznych podziemnych zbiorników na CO2. (CCS to sekwestracja CO2, z ang. Carbon Capture and Storage) 
c) Przywrócenia Polsce Ekologicznej Niepodległości poprzez uznanie pozycji Polski jako wzoru i leadera w ekologicznej polityce zrównoważonego rozwoju.

Rozwiązanie 4 polegałoby więc na skupienie obchodów naszego Święta Niepodłegłości na idei przejęcia światowej Konferencji Klimatycznej dla sukcesu naszej Niepodległości.
Taki szkic, taki zarys proponuję. 

avatar użytkownika Maryla

27. @Michaelu

To, że nam władza szykuje prowokację, to dla Polaków nie nowina. Mamy to przećwiczone od 11 listopada 2010 r.

To nie oznacza, że mamy się cofać przed tą władzą z polewaczkami.
Młodzi na pewno się nie cofną.
10 listopada będą obchody lokalne.
11 listopada tradycyjnie, bo to Piłsudski ustanowił tradycję, w Warszawie.
Nie tylko władza jest przećwiczona, cała Polska uczestnicząca w Marszach też jest już przygotowana na rózne scenariusze. Były już trzy próby, trzy przegrane przez władzę próby prowokacji.
Ta była pierwsza, w 2010 r.

Media kłamią, czyli relacje uczestników Marszu i fotorelacje 



Opinia Polaków jest taka i inna być nie może, genów nie zmienisz, bo przestaniemy być Polakami :)

 "To jest nasze święto, święto wolnych Polaków i nie wyobrażam sobie, żeby mogło nas zabraknąć na ulicach w ten najważniejszy dla każdego patrioty dzień. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli się ugiąć przed jakimś matołem, któremu już grunt pali się pod nogami i żeby brudasy z lewakami z tego szczytu biegali sobie po Warszawie. "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Marsz Niepodległości 2013. Chwała bohaterom!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

29. Marylu, zgadzam sie z Tobą.

Proponuję aż cztery warianty, aby je przedyskutować, a sam jestem za najdalej idącym rozwiązaniem nr 4, polegającym na przyjęciu, że tym razem platformerski rząd podłożył się sam, łżąc jak chory pies.
A przy okazji daje to nam przepiękne forum do przypomnienia i ujawnienia bardzo dla Polski niebezpiecznego, antypolskiego kłamstwa klimatycznego.
KŁAMSTWO KATYŃSKIE,
KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE,
KŁAMSTWO KLIMATYCZNE,
taka to już bolszewicka tradycja, kłamali, kłamią i nigdy z łgarstwa nie zrezygnują. Kłamiąc robią wszytko, z najwyższym staraniem aby Polsce zaszkodzić, aby Polskę zniesławić, aby Polaków pogrążyć w biedzie i niesławie.
avatar użytkownika Maryla

30. @Michaelu

:) czeka nas jak co roku, masa prowokacji w Gazecie Wyborczej i innych ośrodkach dyspozycyjnych władzy. Bedzie bicie piany, dym, podchody i próba nie udzielenia zgody na Marsz.
Ale Marsz się odbędzie. Jak co roku.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl