12. Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend - I
Wojsko niemieckie podczas II wojny swiatowej do dzis oceniane jest w anglojezycznej literaturze wspomnieniowej i naukowej z wielkim uznaniem, a nawet ogromnym podziwem. Trzeba przyznac, ze Heer, Luftwaffe i Kriegsmarine na taka ocene zasluzyly. Dlatego, wyszukiwanie rys czy luk w takim obrazie jest niewatpliwie interesujace.
O 12. SS-Panzerdivison Hitlerjugend, nazywanej czasem "Dywizja Dziecieca", kraza legendy. Pisano na przyklad, "amazing combat performance". Sa ku temu powody, wsrod ktorych mestwo zolnierzy tej dywizji oraz ich bardzo mlodzienczy wiek znajduja sie na czele. Mnie szacunku nie brakuje, jednak uznalem, ze trzeba popatrzac na sprawe chlodnym okiem. Dzielnych zolnierzy i swietnych dowodcow nie brakowalo w wielu innych jednostkach wojskowych. W koncu wojsko III Rzeszy zajelo Europe i dotarlo na przedpola Moskwy i do Kaukazu. Nie sposob nie zauwazyc dwie ogromne, wrecz fundamentalne plamy w dziejach tej jednostki wojsk pancernych. Dlaczego przypisuje im tak duza role? Otoz, przechwalona dywizja zawiodla w dwoch kluczowych operacjach na froncie zachodnim. Pierwsza plama to D-Day. Druga to ofensywa w Ardenach. I tym najwazniejszym dzialaniom 12. Dywizji Pancernej SS Hitlerjugend poswiece ten kilkuodcinkowy tekst.
Pisanie o dywizji nalezacej do Waffen-SS ma te dodatkowa wage, ze ten obszar zainteresowan historykow wciaz wymaga pracy. Zaczelo sie od tego, ze ta formacja zostala po wojnie uznana za zbrodnicza i nie wypadalo o niej pisac, choc przeciez szlo o formacje liczaca 900 tys. zolnierzy. Tak minely dwie dekady. W miedzyczasie swiadkowie wydarzen wymierali, czyli topnialy zrodla historyczne. Dobrze, ze w obfitej literaturze anglojezycznej sila rzeczy musiano duzo pisac o przeciwnikach z drugiej strony frontu, wiec fakty byly wyeksplikowane.
Dywizje pancerne Waffen-SS doczekaly sie swoich monografii stosunkow pozno. W 1974 r. ukazala sie ksiazka Jamesa J. Weingartena pt. "Hitler's Guard: The Story of the Leibstandarte SS Adolf Hitler, 1933-1945", zas w 1991 r. "Das Reich. The Military Role of the 2nd SS Division" napisana przez Jamesa Lucasa. Mam ja na swojej polce. Pisany przeze mnie tekst jest, poza dowodzeniem postawionej tezy, zbiorem okruchow uzupelniajacych dzieje niemieckiej dywizji pancernej noszacej numer dwunasty.
W obu wojnach swiatowych mlodziez niemiecka zachowywala sie bardzo patriotycznie. Cale najstarsze klasy szkol srednich, jak to mowiono: "szly pod sztandary". Jednak byla roznica w przygotowaniu do zolnierki w obu wojnach. W latach 1930. mlodziez niemiecka byla poddawana niezwykle skutecznej propagandzie ideologicznej. To sfera ducha. Zas od strony fizycznej, przygotowanie postepowalo w szybkim tempie. W szkolach zajecia z wychowania fizycznego wypieralo inne przedmioty. Organizacja "mlodziezy Hitlera", Hitlerjugend zajmowala sie wszechstronnie tak duchem, jak i cialem dzieci ze szkol podstawowych i mlodziezy ze szkol srednich. Dzieciaki slubowaly wiernosc wodzowi III Rzeszy i byly hartowane, jak ktos by powiedzial - jak stal. Bardzo by sie czytelnik zdziwil, jak dalece to hartowanie siegalo, czyli jak niejednokrotnie bylo brutalne.
Wojska III Rzeszy prowadzily walki na niejednym froncie, co sila rzeczy, pochlanialo masy tzw. sily zywej. W tej sytuacji, siegniecie po mlodziez bylo nieuchronne. Na koniec, w latach 1944-1945 los ten spotkal ludzi starszych wiekiem. Wraz z mlodzieza, z roznych wzgledow, nie nadajaca sie wczesniej do sluzby wojskowej, tworzyli oni bardzo rozbudowana, z cala pewnoscia nierealistyczna strukture organizacyjna Volkssturmu. Dosc powiedziec, ze przewidywano bataliony tej formacji paramilitarnej w wioskach liczacych kilkadziesiat gospodarstw. Nawet gdyby zaciagnac pod sztandar wszystkie krowy, konie, kury i kaczki, to w zaden sposob nie udaloby sie osiagnac liczby 700, czyli sile batalionu.
W 1942 r. nastapil szybki rozwoj Przedwojskowych Obozow Szkoleniowych Mlodziezy Hitlera, w ktorych szkolono mlodziez w wieku 17-18 lat. Na poczatku 1943 r. liczacy sobie 29 lat Reichsjugendfuehrer Artur Axmann zwrocil sie do Adolfa Hitlera z propozycja utworzenia dywizji pancernej zlozonej z mlodziezy organizacji, ktorej przewodzil. Argumentowal, ze bedzie ona "Straza Hitlera" obok 1. Dywizji Pancernej SS Leibstandarte Adolf Hitler (LSSAH). Uzyskal zgode i 16 II 1943 r. odbyla sie w Berlinie pierwsza narada planistyczna. Ustalono, miedzy innymi, najmlodszym rocznikiem bedzie 1926 r.ze minimalny wzrost dla piechoty mial byc 170 cm, zas dla zwiadowcow, motocyklistow i czolgistow - 168 cm. W II dekadzie marca 1943 r. rozpoczela sie rekrutacja. Pierwszy rzut stanowilo 8 tys. rekrutow, z czego 2 tys. wyslano do szkol kadetow, by szkolili sie na podoficerow. Latem 1943 r. zgromadzono juz 10 tys. rekrutow, ktorych wyslano do Beverloo w Belgii.
Wystapily pewne problemy. Zawodowcy z Wehrmachtu mieli kompleks "Langemarck", czyli obawy, ze powtorzy sie masakra mlodych, slabo wyszkolonych zolnierzy w ataku na te belgijska miejscowosc w listopadzie 1914 r. Slabo szla rekrutacja w regionach katolickich Niemiec. Rozpowszechnione byly obawy zwiazane z bardzo wysokimi stratami ponoszonymi przez jednostki Waffen-SS, co sie pozniej mialo potwierdzic, stad mlodziez z innych dywizji wolala w nich pozostawac. Co wiecej, 16 i 17-latkom bylo zal odchodzic ze szkol przed uzyskaniem dyplomow ukonczenia, a to nie bylo mozliwe przed marcem. Uznaje sie, ze w rezultacie tego wszystkiego czesc zolnierzy dywizji byla "przymusowymi ochotnikami".
Szkolenie rekrutow bylo bardzo porzadne. Prowadzili je doswiadczeni zolnierze z LSSAH, ktorzy walczyli na froncie wschodnim, co dawalo legitymacje. Do dywizji przeniesiono 1 tysiac oficerow i podoficerow. Wszyscy dowodcy od poziomu batalionu w gore, ale takze wiekszosc dowodcow komapanii stamtad pochodzila. Dodac nalezy, ze niektorzy zolnierze przychodzacy z Wehrmachtu mialo stopnie podoficerskie. Przede wszystkim cwiczenia nie byly "na sucho", strzelano z ostrej amunicji. Czesto, uwzgledniajac panowanie aliantow w powietrzu,odbywalo sie to w nocy, albo nad ranem. Szkolenie polityczne odbywalo sie na poziomie kompanii. Biorac pod uwage wiek zolnierzy, posilki zawieraly wiecej mleka i cukru niz w normalnej kuchni zolnierskiej. Zakazano palenia papierosow; zamiast tytoniu przydzielano cukierki.
W pazdzierniku 1943 r. dywizji nadano numer "12". Zas w marcu nastepnego roku dywizje oddano pod dowodztwo OKW. Chrzest bojowy nadciagal szybko.
Glowne zrodlo: Thomas Richard McCallum, "The 12th Panzer Division, Hitlerjugend: A History", University of Alberta 1980. Niepublikowana praca magisterska.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

napisz pierwszy komentarz