"Pilecki na Wawel" na łamach mediów białoruskich i słowackich oraz na antenie Radia Nadzieja

avatar użytkownika Redakcja BM24

W materiale pt. "Rotmistrz Pilecki zasłużył na Wawel" opublikowanym 28 września 2012 r. na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com poinformowano o reakcjach krakowskiej Kurii Metropolitalnej, Instytutu Pamięci Narodowej oraz Kancelarii Prezydenta RP, na list Fundacji Paradis Judaeorum odnośnie pochowania szczątków rtm.Witolda Pileckiego z najwyższymi honorami państwowymi w Królewskiej Katedrze na Wawelu.

Tymczasem wzrasta liczba uczestników facebookowego wydarzenia pt. "PILECKI NA WAWEL". Pojawiają się także kolejni sygnatariusze Oświadczenia Wolontariuszy Akcji "Przypomnijmy o Rotmistrzu" z 25 września 2012 r.

Temat objęty ścisłą cenzurą w niektórych mediach w Polsce zainteresował m. in. największą gazetę na Białorusi "Nasza Niwa" i trzeci co do wielkości dziennik na Słowacji "SME".

3 października b.r. łomżyńskie diecezjalne Radio Nadzieja rozmawiało z inicjatorem akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki"). Rozmowa do odsłuchania pod adresem:

http://www.facebook.com/photo.php?v=10151028662630876

Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..

Michał Tyrpa

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. ONET i Bulowa kancelaria

Fundacja Paradis Judaeorum chce, by rotmistrz Witold Pilecki spoczął na Wawelu. Jeśli jego szczątki zostaną odnalezione, głos w sprawie takiej ewentualności zabierze prezydent. Jak jednak słyszymy w kancelarii, Wawel jest "królewski". A sama rodzina rotmistrza jest sceptyczna wobec działań Paradis Judaeorum.

O pochowanie rotmistrza na Wawelu apeluje fundacja z Michałem Tyrpą na czele. To on jest inicjatorem akcji Przypomnijmy o Rotmistrzu. Sam o sobie pisze też, że zaapelował do papieża Benedykta XVI o rozważenie beatyfikacji Witolda Pileckiego.

Tyrpa prowadzi też lobbing na rzecz superprodukcji filmowej o Pileckim.

Pisma do kurii, IPN i prezydenta

Pisma ws. możliwości pochówku na Wawelu Tyrpa skierował do krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza (gospodarza Wawelu), Instytutu Pamięci Narodowej i prezydenta. Dwie pierwsze instytucje odpowiedziały na piśmie - krótko i bez deklaracji.

Kuria stwierdziła: - Ponieważ poszukiwania szczątków śp. Witolda Pileckiego cały czas trwają, rozważenie tej sprawy na razie wydaje się przedwczesne.

Tyrpę zdenerwował za to fakt, że głowa państwa nie zdecydowała się odpowiedzieć pismem na pismo. Dlaczego?

KP odpowiada, ale telefonicznie

Bo, jak informuje Onet Kancelaria Prezydenta, dwukrotnie informowano Tyrpę o stanowisku KP, ale uczyniono to telefonicznie.

- Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP kontaktował się telefonicznie z panem Michałem Tyrpą, informując, że Kancelaria Prezydenta RP zapoznała się z inicjatywą Fundacji Paradis Judaeorum. Prezydent zajmie stanowisko w sprawie pochówku śp. Witolda Pileckiego wówczas, gdy szczątki śp. rotmistrza zostaną zidentyfikowane - informuje nas KP.

Udzielenie pisemnej odpowiedzi nie jest planowane.

Przez to Tyrpa zaczął się pieklić na swojej stronie: - Pomijając absurdalność podobnego twierdzenia (że informacji KP udzieliła telefonicznie - przyp. red.) (na listy polecone nie odpowiada się "przez telefon"), jest to twierdzenie nieprawdziwe.

Prezydent postępuje dyplomatycznie

Kancelaria Prezydenta stara się nie zabierać jednoznacznego głosu w sprawie inicjatywy pochowania Pileckiego na Wawelu. Sama też z taką inicjatywą nie planuje występować.

- Pilecki to świetlana postać. Można go pochować w Alei Zasłużonych na Powązkach - słyszymy od jednego z urzędników KP.

Dodaje on też: - Wawel jest przede wszystkim królewski, choć uczyniono odstępstwa dla marszałka Józefa Piłsudskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z żoną. Listę tych wyjątków można zamknąć. Poza tym to rodzina jako pierwsza ma głos ws. pochówku.

A rodzina jest sceptyczna wobec Tyrpy

Istotne znaczenie mieć będzie więc zdanie Andrzeja Pileckiego, syna rotmistrza. A on nie chce się wypowiadać nt. Wawelu i działań Michała Tyrpy, wobec działań którego jest sceptyczny i się z nimi nie identyfikuje.

Na cmentarzu wojskowy na Powązkach w Warszawie rozpoczęto poszukiwania i ekshumacje szczątków ofiar terroru stalinowskiego. Przy tzw. Kwaterze na Łączce pochowano ok. 250 osób - pomordowanych przez Urząd Bezpieczeństwa w latach 1945-56. Najprawdopodobniej bezimiennie pochowano tam gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" oraz rotmistrza Witolda Pileckiego.

Efekty badań szczątków najprawdopodobniej będą znane dopiero w przyszłym roku.

Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN, informuje Onet, że wyników prac ekshumacyjnych nie należy się spodziewać szybko. Jeśli ciała, w tym i szczątki rotmistrza Pileckiego, zostaną zidentyfikowane, to pierwsze zostaną o tym fakcie poinformowane rodziny.

Prace badawcze prowadzi Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej. W Zakładzie Medycyny Sądowej w Szczecinie trwają już analizy genetyczne szczątków ofiar stalinizmu wydobytych podczas ekshumacji.

17 sierpnia prezydent Bronisław Komorowski odwiedził miejsce ekshumacji ofiar terroru komunistycznego i oddał im hołd.

Witold Pilecki - zamordowany bohater

Witold Pilecki urodził się w 1901 r. w Rosji, bo jego rodziców zesłano po powstaniu styczniowym. W latach 1918-1920 służył w polskim wojsku. Walczył m.in. w bitwie warszawskiej. Po wybuchu II wojny światowej brał udział w kampanii wrześniowej i współtworzył konspirację.

Gdy Niemcy utworzyli obóz Auschwitz dobrowolnie został jego więźniem, by zbierać informacje o obozie i utworzyć tam ruch oporu. Pilecki opracowywał pierwsze raporty o ludobójstwie w Auschwitz, które trafiały na Zachód. W 1943 r. uciekł z obozu i sporządził raport dla Komendy Głównej AK, w którym alarmował o zbrodniach i krematoriach.

Walczył w Powstaniu Warszawskim. W 1947 r. został aresztowany przez UB i był torturowany. Oskarżono go m.in. o działalność wywiadowczą. Skazano na śmierć. Wyrok wykonano poprzez strzał w tył głowy.

W 2006 r., podczas obchodów 62. rocznicy Powstania Warszawskiego, prezydent Lech Kaczyński przyznał Witoldowi Pileckiemu pośmiertnie Order Orła Białego - najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/kolejny-pogrzeb-na-wawelu-li...

szmondaki z jednej i drugiej strony zapominaja, kto jest decydentem w sprawie pochówku na Wawelu.

Ani ONET, ani Kancelaria Bula.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl