9 października - bp.Mering Msza za wszystkich, którzy „walczą o dobro i sprawiedliwość w życiu społecznym”

avatar użytkownika Maryla
List biskupa włocławskiego Wiesława Meringa do wiernych

Moi Drodzy Bracia i Siostry,

Drodzy Bracia Kapłani

1. Stoimy przed wyborami: one też należą do porządku moralnego, o który zabiegamy w sobie, naszych rodzinach, domach, w całym kraju.

Jako chrześcijanie dokonujemy różnych wyborów – aktywnie w nich uczestnicząc. Róbmy to mądrze w sposób wyważony, szukając dobra dla kraju, Kościoła, siebie; próbujmy odnaleźć szczęście, życie i błogosławieństwo Pana starannie i roztropnie oddając głosy – zawsze stoimy przed wyborem; Mojżesz mówił całe wieki przed narodzeniem Chrystusa: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście; śmierć i nieszczęście;…błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie życie, abyście żyli – wy i wasze potomstwo… (Pwt 30,15)
Wybierajmy, pamiętając o kryteriach moralnych!

2. Nasza niezgoda na promowanie i ukazywanie w TV publicznej człowieka profanującego Pismo Święte i nazywającego Je „Księgą kłamstw” oraz zalecającego, by „pieprzyć to gówno, pieprzyć tę hipokryzję, żryjcie z tego gówna”, ogłaszającego – po uniewinniającym go wyroku Sądu – „szatan zwyciężył” i naśladującego nienawistne dla Polaków „heil szatan” – też wynika z powodów moralnych, czyli sprzeciwu wobec zła. Wraz z moralnym sprzeciwem, na jeszcze bardziej podstawowym poziomie, nie zgadzamy się na takie sformułowania ze względów kulturowych. Dlatego określamy zachowanie „Nergala” jako chamskie; nie zgadzamy się z wyrokiem Sądu, że chodzi o artystyczną wolność! I nie pomoże nic „ziomalstwo” z „Nergalem”, „batożenie Różańcem”, czy pełne elegancji „krakowskie wypowiedzi”. Obojętnie kto pomniejsza grzech „Nergala” – zasługuje na odrzucenie swojej opinii przez chrześcijan.
A jednak niektórzy godzą to z chrześcijaństwem – wyjaśnić nie umiem!

3. „Nergal” stał się autorytetem muzycznym –według KRRiTV jest znany w całym świecie. To znaczy, że nie musieliśmy mu jakoś specjalnie robić reklamy. Zresztą sam protest sprawił uruchomienie wielu tysięcy ludzi, którzy po prostu „Nergala” nie chcą.

4. „Autorytet” mógłby jednak nauczyć się mówić po polsku; posługiwać się językiem obcym wtedy, gdy go rozumie. Świadectwo swojej nieprzeciętności zostawił na przykład w takim zdaniu: „ja chcę, żeby muzyka łapała mnie za gardło, za serce, a jak złapie jeszcze za krocze, to jest super…” – ciekawe, że za intelekt już nie musi łapać: widocznie nie ma za co!
Nie widział też różnicy między „vis-a-vis” a „vice versa” – pogratulować KRRiTV takiego kulturalnego „eksperta”!

5. Jestem winien słowa wdzięczności wszystkim, którzy zechcieli do mnie napisać. Wiem, że nie jestem sam. I choć 2 Program, ani p. Dyrektor Juliusz Braun nie zrobią nic w tej sprawie – wielu widzom otworzyły się oczy; z tego też powinniśmy wyciągnąć wnioski. A jeżeli chodzi o abonament – ja swój odbiornik wyrejestrowuję od 1 stycznia, zwykle bowiem płaciłem za cały rok „z góry”!

6. Ktoś prosił, by odprawić Mszę świętą za wszystkich, którzy „walczą o dobro i sprawiedliwość w życiu społecznym”. Spełnię tę prośbę 9 października kończąc Jubileusz 600-lecia Konsekracji Katedry Włocławskiej. O godzinie 11 transmituje tę Mszę świętą niezawodne Radio Maryja i TV Trwam; zakończy się ona Błogosławieństwem Apostolskim, którego udzielę wiernym, dzięki życzliwej wielkoduszności Ojca Świętego Benedykta XVI.
Bądźcie tego dnia z nami.

+Wiesław Mering
Biskup Włocławski

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Spotkajmy się przy

Spotkajmy się przy urnach

Ks. bp Kazimierz Ryczan




Czy
iść na wybory? Dla człowieka Kościoła jest to pytanie retoryczne. Nie
będę przytaczał wypowiedzi Soboru ani encyklik, ani Katechizmu Kościoła
Katolickiego, ani Episkopatu Polski. One są jednoznaczne. Katolik w
swoim sumieniu jest odpowiedzialny za losy Ojczyzny. Z odpowiedzialnej
troski o dobro wspólne Ojczyzny nie zwalnia go ani bunt wobec
teraźniejszej rzeczywistości, ani bezsilność, ani grzech. Polska 2011
roku jest naszym patriotycznym obowiązkiem.

Strony
internetowe pełne są subiektywnych ocen. Teksty tam zawarte wzywają do
bojkotowania wyborów, jednocześnie pełne są wulgarnych popisów słownych.
Tak nisko upadli, że należałoby bronić dzieci przed portalami
internetowymi. Z drugiej strony kampania wyborcza obnażyła duszę
poszczególnych partii. Obiecują obywatelom walkę z wartościami
chrześcijańskimi zakodowanymi w kulturze Europy. Głoszą pochwalę
hedonizmu, wykrzykują antykościelne hasła. Sięgnięto dna i zakpiono
sobie z tragedii smoleńskiej przeżywanej przez setki tysięcy Polaków
przy krzyżu ustawionym przy Pałacu Prezydenckim. Tam lewacy sprofanowali
krzyż, bo władze miasta Warszawy pozwoliły im na nocny wiec. Polacy
pamiętają. Nie można ich obrażać przez perwersyjny, kłamliwy spot.
Liderzy partii głoszą pochwałę "Nergala", który dokonał profanacji
Biblii. Sąd kwalifikuje ten czyn jako wyraz sztuki. Polskie Radio i TVP
poświęcają nieocenzurowanym słowom Janusza Palikota cenne minuty.
Co
katolik, co Polak, co obywatel patriotycznie myślący powinien
powiedzieć? Za dużo słów, by jeszcze mówić. One się nie przebiją przez
stronnicze mass media. Wzywam wszystkich do krucjaty przeciw
ugrupowaniom dążącym do zniszczenia wartości, które leżą u fundamentów
polskiej kultury, polskiej tożsamości. Krucjata polega na pójściu do urn
i powiedzeniu swojego "nie" przy pomocy kartki wyborczej. Wzywam do
krucjaty wyborczego długopisu i modlitwy. Weteranom upadłych ideologii
należy dać czas na przemyślenie i odsunąć ich na margines. Niech
przemyślą słowa Benedykta XVI wypowiedziane w obecności Nicolasa
Sarkozy´ego w Paryżu. Ojciec Święty przedstawił ofertę "pozytywnej
laickości", czyli laickości, która respektuje obszary kompetencji
państwa i Kościoła, ale nie usuwa religii na margines i nie wyklucza jej
z publicznej debaty. Udział w debacie nie jest inwazją ze strony
Kościoła, tylko rękojmią obrony tych zasad cywilizacji, które pochodzą
ze środowiska chrześcijańskiego, zasad, których dzisiaj powinni bronić
wszyscy - wierzący i niewierzący, nie oddzielając się od siebie
anachronicznymi przegrodami.
Jest z nami dziś błogosławiony Jan Paweł
II. On błaga nas: "Proszę was, abyście całe to dziedzictwo, któremu na
imię Polska, przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością; abyście nigdy nie
zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili; abyście nie podcinali sami
tych korzeni, z których wyrastamy" (Krakowskie Błonia, 10.06.1979 r.).
Pójdę
i zagłosuję za Polską, z którą identyfikował się Jan Paweł II. Nie
pozwolę podcinać korzeni, z których wyrastamy. Jesteśmy narodem
wierzącym. Pójdę na krucjatę z kartką wyborczą w ręku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

2. Już wybory.

Felieton "Warto wiedzieć"
prof. dr hab. Krystyna Pawłowicz (2011-10-07)
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=27741

Jacek Wójcicki "Miejcie nadzieję"
http://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk&feature=related

ciociababcia

avatar użytkownika Maryla

3. Kto milczy, zezwala na zło

Kto milczy, zezwala na zło


Każdy głos Kościoła powoduje natychmiastowe oskarżenia o
konserwatyzm i moherowość. Ale Kościół nie może milczeć, gdy podważa się
fundamenty własnej kultury - mówi biskup Wiesław Mering w rozmowie z
"Uważam Rze"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl