65. rocznica śmierci żołnierza podziemia niepodległościowego, podporucznika Zbigniewa Rećki, ps. "Trzynastka"

avatar użytkownika Maryla
Białostocki oddział IPN uczcił we wtorek 65. rocznicę śmierci żołnierza podziemia niepodległościowego, podporucznika Zbigniewa Rećki, ps. "Trzynastka", który zginął w walce z plutonem operacyjnym MO koło Wysokiego Mazowieckiego (Podlaskie).



W siedzibie oddziału Instytutu otwarto wystawę zdjęć m.in. ze zbiorów rodzinnych, dokumentów UB i pamiątek po żołnierzu, zatytułowaną "Zbigniew Rećko "Trzynastka" (1923-1946). Bohater białostockiego podziemia". Na cmentarzu parafialnym w miejscowości Kobylin-Borzymy złożono kwiaty na jego grobie.

Jesienią 1942 roku, 19-letni wówczas Zbigniew Rećko, wsławił się akcją samodzielnego wyprowadzenia z białostockiego aresztu gestapo trzech członków sztabu i łączniczki okręgu Białystok Armii Krajowej. Pracował wówczas jako tłumacz gestapo w jego siedzibie przy obecnej ulicy Sienkiewicza.

31 października w nocy, strażnikom pełniącym służbę w areszcie, podał bimber ze środkami nasennymi. Choć po dziedzińcu krążyli inni strażnicy, wyprowadził więźniów, jednego po drugim i przekazał czekającej w pobliskiej bramie grupie osłonowej. Wyprowadził też łączniczkę AK, ale w czasie ucieczki z nią musiał zastrzelić na ulicy uzbrojonego strażnika pocztowego, który ich zatrzymał.

W ocenie historyka białostockiego oddziału IPN Marcina Zwolskiego, była to najważniejsza akcja przeprowadzona przez podziemie niepodległościowe na Białostocczyźnie podczas okupacji niemieckiej i jedna z takich najbardziej spektakularnych akcji podziemia w kraju w czasie II wojny światowej.

W odwecie za ucieczkę i zabicie strażnika, Niemcy rozstrzelali w miejscowym więzieniu 25 osób, w tym przyjaciela i siostrzenicę Zbigniewa Rećki.

Potem działał on w Kedywie, był zastępcą szefa Kedywu okręgu AK Białystok, potem także jego szefem. Wziął udział w wielu akcjach likwidacyjnych i walkach z okupantem.

Zatrzymany w styczniu 1945 roku przez grupę operacyjną NKWD-UB, ranny w płuca, został osadzony w więzieniu w Białymstoku. 9 maja zbiegł w zbiorowej ucieczce więźniów.

Na przełomie 1945-1946 roku mianowany adiutantem komendanta Okręgu Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" Białystok ppłk. Mariana Świtalskiego "Sulimy", był jednym z jego najbardziej zaufanych współpracowników. 11 października 1946 roku zginął w walce z plutonem operacyjnym Milicji Obywatelskiej w okolicach Wysokiego Mazowieckiego.

W latach 1945-46 odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militari V klasy, oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych. W 2009 roku - pośmiertnie - Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

(PAP)

 

"Zbyszek Trzynastka” cz. 1-2 (film zrealizowany przez TVP Białystok przy współudziale IPN w Białymstoku). Przedstawia sylwetkę Zbigniewa Rećko ps. "Trzynastka”, legendarnego żołnierza białostockiego Okręgu AK-AKO-WiN, który przeszedł do historii, organizując 31 października 1942 roku akcję brawurowej ucieczki z aresztu gestapo członków sztabu Okręgu Białostockiego AK. Przez długi czas przedstawiany w negatywnym świetle przez fakt, że uczestniczył w wykonaniu kontrowersyjnego wyroku śmierci na Irenie Liniarskiej - żonie ppłk Władysława Liniarskiego "Mścisława”. Zginął 11 października 1946 r. w walce z plutonem operacyjnym MO. Odznaczony Virtuti Militari V klasy, dwukrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie).
Po projekcji komentarz współautora filmu Marcina Zwolskiego (IPN Białystok).

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100513/KULTURA01/952905568

 

Ppor. Zbigniew Rećko nie żyje od 65 lat, ale pamięć o akowcu związanym z Białostocczyzną wskrzesi białostocki IPN. W czwartek, 24 lutego, wdowa po ppor. Rećce przekaże instytutowi odznaczenia męża. To m.in. Order Virtuti Militari oraz Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a także odznaczenia żony ppor. Rećki - Anny Wysibirskiej (Krzyż Walecznych i Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami), które z czasem zostaną pokazane na wystawie poświęconej Rećce w 65. rocznicę jego śmierci. Kilka dni temu prof. Cezary Kuklo, szef białostockiego IPN, zwrócił się z pismem do władz Białegostoku o nadanie jednej z ulic imienia podporucznika. Gazeta Wyborcza Białystok 24.02.2011 r.


http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/18/15591/PRZEGLAD_MEDIOW__24_lutego_2011.html




Uroczystość przekazania odznaczeń po śp. ppor. Zbigniewie Rećce – Warszawa, 24 lutego 2011 r.

ppor. Zbigniew Rećko.


24 lutego 2011 r. w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie odbyła się uroczystość, podczas której Pani Anna Wysibirska, wdowa po śp. ppor. Zbigniewie Rećce, przekazała na ręce Prezesa IPN dr. Franciszka Gryciuka odznaczenia swego męża, m.in. Order Virtuti Militari oraz Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenia te trafiły do Oddziału IPN w Białymstoku, gdzie będą eksponowane na przygotowywanej na październik wystawie, poświęconej ppor. Rećce w 65. rocznicę jego śmierci.

W trakcie kameralnej uroczystości Anna Wysibirska opowiedziała m.in. o swojej heroicznej, zakończonej powodzeniem próbie ekshumowania w 1947 r. zwłok męża, zabitego w zasadzce przez funkcjonariuszy MO. Opowiedziała też, jak przez wiele lat po śmierci ppor. Rećki była represjonowana przez UB i SB. Na zakończenie uroczystości Prezes IPN dr Franciszek Gryciuk wręczył Annie Wysibirskiej Medal X-lecia IPN oraz najnowsze publikacje Instytutu o podziemiu niepodległościowym.

W dniu 17 lutego 2001 r. Dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku prof. Cezary Kuklo zwrócił się z pismem do władz miejskich Białegostoku o nadanie jednej z ulic miasta imienia ppor. Zbigniewa Rećki.


ZBIGNIEW REĆKO (1923–1946)
„Lew”, „Trzynastka”, konspiracyjne nazwiska: Grobowski Henryk, Leśniewski Henryk, Romanowicz Zbigniew; żołnierz Bojowej Organizacji „Wschód”, Armii Krajowej–Armii Krajowej Obywatelskiej–Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, podporucznik (1944), adiutant komendanta (prezesa) Okręgu WiN Białystok.

Ur. 7 III 1923 r. w Białymstoku, w rodzinie funkcjonariusza Policji Państwowej, syn Bolesława i Anny z domu Bartosiewicz. Od siódmego roku życia wychowywany samotnie przez ojca (matka opuściła rodzinę). Ukończył szkołę powszechną w Białymstoku. Do chwili wybuchu wojny kontynuował naukę w Gimnazjum Męskim im. Józefa Piłsudskiego w Białymstoku. Działał w harcerstwie.
Po wybuchu wojny ojciec Rećki został internowany we na Litwie (trafił do 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, uczestnik bitwy pod Monte Cassino). On sam, z powodu zagrożenia zatrzymaniem jako syn policjanta, w IV 1940 r. przedostał się na teren Generalnego Gubernatorstwa. Zatrzymany w Warszawie podczas ulicznej łapanki, został wywieziony na roboty przymusowe w głąb Rzeszy (Bawaria). Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej zbiegł i 1 XI 1941 r. powrócił do Białegostoku.

Działalność konspiracyjną rozpoczął w szeregach Bojowej Organizacji „Wschód” w II 1942 r. Posługiwał się wówczas pseudonimem „Lew”. Pełnił funkcję wywiadowcy – początkowo zatrudniony w sklepie mięsnym zaopatrującym niemieckie siły okupacyjne, następnie z racji dobrej znajomości języka niemieckiego skierowany przez organizację do pracy w Gestapo w charakterze tłumacza.
Jesienią 1942 r. po aresztowaniu przez Gestapo trzech członków sztabu Okręgu AK Białystok kontakt z nim nawiązały miejscowe struktury AK. W nocy 31 X/1 XI 1942 r., po uprzednim odurzeniu strażników alkoholem zawierającym środki nasenne, wyprowadził z gmachu Gestapo przy Erich Kochstrasse 15 (obecnie: ul. Sienkiewicza) wspomnianych oficerów oraz łączniczkę. Podczas ucieczki Rećko śmiertelnie ranił niemieckiego strażnika pocztowego usiłującego ich zatrzymać. 5 XI 1942 r. w odwecie za ucieczkę i zabicie strażnika decyzją szefa SS i policji Okręgu Białystok w miejscowym więzieniu rozstrzelano 25 osób, w tym przyjaciela i siostrzenicę Rećki. Poszukiwany listami gończymi ukrywał się samodzielnie na terenie Białegostoku, a następnie przejęty przez AK został przerzucony na teren powiatu Wysokie Mazowieckie. Wkrótce otrzymał przydział do komórki ochrony sztabu Okręgu AK Białystok. Od tego czasu posługiwał się pseudonimem „Trzynastka”.

W VI 1943 r. ukończył konspiracyjną szkołę podchorążych. Przydzielony do Kedywu, od 1 III 1944 r. zastępca szefa Kedywu Okręgu AK Białystok ppor. Tadeusza Westfala „Karasia”. Wraz z okręgowym oddziałem Kedywu brał udział w akcjach likwidacyjnych wymierzonych w konfidentów, członków sowieckich band terrorystyczno-rabunkowych, pospolitych bandytów, osób wrogo nastawionych do polskiego podziemia niepodległościowego oraz walkach z niemieckimi siłami okupacyjnymi. Na początku VII 1944 r. po śmierci Westfala krótko pełnił obowiązki szefa Kedywu Okręgu AK Białystok. Latem 1944 r. wraz z oddziałem Kedywu pchor. Zygmunta Stokowskiego „Oliwy” brał udział w akcji „Burza” na terenie Obwodu AK Zambrów. Walczył w potyczkach z wycofującą się żandarmerią oraz oddziałami Wehrmachtu, m.in. k. wsi Czarnowo–Undy oraz pod Wyknem.

Po zajęciu w lecie 1944 r. Białostocczyzny przez Armię Czerwoną, kontynuował działalność konspiracyjną. Zgodnie z rozkazami dowództwa podjął pracę w Zarządzie Lasów w Zambrowie. Od XII 1944 r. adiutant komendanta Obwodu AK Zambrów kpt. Ferdynanda Tokarzewskiego „Kruka”. Zatrzymany 21 I 1945 r. we wsi Tybory–Żochy przez Grupę Operacyjną NKWD–UB. Podczas walki ranny w płuca. Przewieziony do Białegostoku i osadzony w Więzieniu Karno-Śledczym przy Szosie Południowej (obecnie: ul. Kopernika).

Przeszedł śledztwo, w czasie którego próbowano go zwerbować do współpracy, a następnie wysłać w teren celem nawiązania kontaktu z komendantem Okręgu AK-AKO Białystok ppłk. Władysławem Liniarskim „Mścisławem”. Rećko odmówił podjęcia współpracy z UB, prawdopodobnie z tego powodu został umieszczony w celi pojedynczej w suterenach więzienia oraz pozbawiony na dwa miesiące spacerów i kubła na fekalia (musiał załatwiać potrzeby fizjologiczne na betonową posadzkę celi, na której także spał, gdyż cela nie była wyposażona w pryczę). Pomimo odniesionej rany i wdającego się zakażenia był także pozbawiony opieki medycznej. Wg przekazów rodzinnych 7 V 1945 został skazany na karę śmierci, jednocześnie planowano publiczne wykonanie wyroku na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Prawdopodobnie była to jedynie mistyfikacja mająca na celu „złamanie” więźnia i wymuszenie zeznań oraz współpracy. 9 V 1945 zbiegł w czasie zbiorowej ucieczki więźniów. 1 VI 1945 r. został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy. Przerzucony do Warszawy, gdzie kurował się oraz przeszedł zabieg chirurgiczny. Na teren Białostocczyzny powrócił jesienią 1945 r. Mianowany adiutantem komendanta (prezesa) Okręgu WiN Białystok ppłk. Mariana Świtalskiego „Sulimy”. Był jednym z najbardziej zaufanych współpracowników Świtalskiego, oprócz pełnienia funkcji osobistej ochrony był również członkiem jego grupy dyspozycyjnej.

Na początku X 1946 r. w Warszawie, wraz z Marianem Armatowiczem „Delfinem”, wziął udział w likwidacji żony Liniarskiego – Ireny, skazanej na śmierć za przywłaszczenie pieniędzy organizacyjnych oraz kontakty z UB przez prezesa obszaru centralnego WiN ppłk. Wincentego Kwiecińskiego i jego zastępcę ppłk. Stanisława Sędziaka. Kilka dni po wykonanej akcji Rećko z Armatowiczem opuścili Warszawę pociągiem towarowym. 11 X 1946 r. rano wysiedli z pociągu w Szepietowie i w drodze do Wysokiego Mazowieckiego, w okolicy wsi Plewki, natknęli się na pluton operacyjny MO. Rećko próbował uciec, jednak na skraju lasu został raniony śmiertelnie serią z automatu. Armatowicz podjął współpracę z UB; nie da się wykluczyć, że współpracował już wcześniej i wprowadził Rećkę w zasadzkę.

Zwłoki Rećki zostały przewiezione do PUBP w Wysokiem Mazowieckiem, gdzie zostały wystawione na widok publiczny przez trzy dni, a następnie pochowane w bezimiennym grobie na miejscowym cmentarzu. Oznaczenie grobu przez miejscowego grabarza umożliwiło dokonanie ekshumacji, jaką 10 X 1947r. przeprowadziła żona Rećki – Anna. Następnego dnia pochowano go na cmentarzu parafialnym w Kobylinie.

Poza Orderem Virtuti Militari odznaczony Krzyżem Walecznych (dwukrotnie: 1943 i 1944 r.). W 1946 r. jego przełożony wnioskował o awansowanie na porucznika oraz odznaczenie po raz trzeci Krzyżem Walecznych. W 2009 r. odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.


Opracowano na podstawie: P. Łapiński, M. Zwolski, [biogram] Zbigniew Rećko [w:] Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944–1956. Słownik biograficzny, t. 4, red. M. Bielak, K. Krajewski, Kraków–Warszawa–Wrocław 2010.


Z opowiadan wiem, ze Zbyszek ukryl sie w lesie i strzelil do siebie, zeby nie dostac sie do niewoli NKWD i MO.
Spotkalam pana Achmatowicza w Bialymstoku, kiedy lezal w szpitalu na ul.Warszawskiej. Plakalismy razem, wspominajac Zbyszka.


http://www.bialystokonline.pl/bohater-bialostockiego-podziemia-bedzie-upamietniony,artykul,58580.html

http://zaprasza.net/a.php?article_id=31412

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wieczna cześć Jego pamięci,

Wyrazy ubolewania

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. "Rećko" - bohater

"Rećko" - bohater młodych
Nasz Dziennik, 2011-10-12

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się Mszą św. w kościele św. Stanisława
w Kobylinie-Borzymach niedaleko Wysokiego Mazowieckiego. Po Eucharystii
uczestnicy przeszli na cmentarz parafialny, gdzie znajduje się grób ppor.
Zbigniewa Rećki "Trzynastki". Przybyło zaskakująco dużo młodzieży. - Nie
spodziewaliśmy się, że na tych uroczystościach będzie aż tak wielu młodych
ludzi. Widać, bohaterskie życie "Trzynastki" znalazło ich uznanie - mówi dr
Marcin Zwolski z białostockiego oddziału IPN, jeden z organizatorów.

Do Borzym przyjechali też członkowie rodziny Zbigniewa Rećki, m.in. wdowa po
nim Anna Wysibirska, która odznaczenia wojskowe męża przekazała białostockiemu
oddziałowi Instytutu Pamięci Narodowej. - Chcieliśmy pokazać młodym ludziom z
tej ziemi, że nie muszą szukać bohaterów walki o niepodległość gdzieś w dalekich
stronach Polski, że również tu blisko ich rodzinnych miejscowości żyli i
walczyli prawdziwi bohaterowie, tacy jak "Trzynastka" - tłumaczy dr Zwolski.
Jednym z punktów uroczystości rocznicowych w białostockiej siedzibie IPN była
promocja książki edukacyjnej. - Skierowaliśmy ją przede wszystkim do uczniów
podlaskich szkół. Aby mogli się z niej dowiedzieć, jak ciekawe i zaskakujące
były losy Zbigniewa Rećki, który młode życie poświęcił obronie wolności Polski -
mówi Tomasz Danilecki z białostockiego oddziału IPN. Do wydawnictwa dołączony
jest film dokumentalny opowiadający o życiu i walce podporucznika "Trzynastki".
Wdowa po bohaterze podziemia niepodległościowego prezentowała odznaczenia, które
jej mąż otrzymał w czasach walki i po śmierci. Jego wybitne zasługi doceniali
dowódcy, gdyż pomimo młodego wieku otrzymał Order Virtuti Militari, dwukrotnie
Krzyż Walecznych, a w 2009 roku pośmiertnie uhonorowano go Krzyżem Komandorskim
z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Na wniosek dyrektora oddziału IPN w
Białymstoku, Cezarego Kukly, władze Białegostoku postanowiły w czerwcu tego roku
nadać jednej z ulic miasta imię ppor. Zbigniewa Rećki.

Zbigniew Rećko urodził się w 1923 roku w Białymstoku. Po wybuchu wojny
przedostał się na teren Generalnej Guberni. Podczas ulicznej łapanki został
zatrzymany przez Niemców w Warszawie, a następnie wywieziony na roboty do
Rzeszy, z których udało mu się zbiec. Działalność konspiracyjną Rećko rozpoczął
w szeregach Bojowej Organizacji "Wschód", w której pełnił funkcję wywiadowcy.
Zasłynął przeprowadzeniem spektakularnej akcji. W nocy, 31 października 1942
roku samodzielnie wyprowadził z aresztu gestapo trzech członków sztabu i
łączniczkę Okręgu Armii Krajowej Białystok. Pod koniec 1942 roku wstąpił w
szeregi Armii Krajowej. Na początku lipca 1944 roku został mianowany szefem
Kedywu Okręgu AK Białystok. "Trzynastka" po wejściu Armii Czerwonej na tereny
wschodniej Polski nie złożył broni. Podczas jednej z potyczek 21 stycznia 1945
roku został ranny w płuco i zatrzymany przez Grupę Operacyjną NKWD-UB. Osadzono
go w Więzieniu Karno-Śledczym w Białymstoku i skazano na śmierć. Jak zwykle
okupantom nie udało się długo zatrzymać pod kluczem "Trzynastki", gdyż 9 maja
1945 roku zbiegł w zbiorowej ucieczce więźniów. Na przełomie 1945 i 1946 roku
podporucznik Rećko został mianowany adiutantem komendanta Okręgu Zrzeszenia
"Wolność i Niezawisłość" Białystok ppłk. Mariana Świtalskiego "Sulimy". Karabinu
"Trzynastka" nie wypuścił z rąk do końca. Śmierć przyszła 11 października 1946
roku. Zginął w nierównej walce z oddziałem MO. Jego zwłoki przewieziono do
Wysokiego Mazowieckiego, gdzie zostały wystawione na widok publiczny, a
następnie zakopane w bezimiennym grobie. W 1947 r., dzięki staraniom żony,
ekshumowano je i pochowano na cmentarzu w Kobylinie.

Adam Białous

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl