Królik pędzi dalej , czyli czas Mirów, Grzechów i Rychów

avatar użytkownika Maryla

Właściwie bez zdziwień, przez ostatnie trzy lata prokuratura ścigała utopione laptopy, ścigała tych, co ścigali przestępców, więc nie ma szoku.  I to dopiero jest SZOK! W państwie , gdzie podobno rządzi demokratycznie wybrany rząd , gdzie jest specjalnie wydzielona przez rządzących prokuratura, która ma pracować "bez nacisków".  A to kraj dziki, kraj, gdzie szef komisji śledczej gada z krzesłami, a prokurarura umarza śledztwo, zamiast stawiać zarzuty skorumpowanym urzędnikom i lobbystom.

Dziki, dziadowski kraj . Za wolą większości społeczeństwa, czyli kraj dzikusów, w którym prawo nie działa. Na Dzikim Zachodzie lud miał broń i mógł sie bronić, w dzikim, dziadowskim kraju nad Wisłą , broń ma mafia , a kto pomysli o obronie własnej, odpowiada karnie za to.

Tu dziki kraj działa nadzwyczaj sprawnie, pospolici przestępcy i bandyci mają zapewnioną ochronę prawną.

 

Powodem umorzenia śledztwa dotyczącego ujawnienia informacji o prowadzonych przez CBA działaniach operacyjnoo-rozpoznawczych w związku z aferą hazardową był... brak danych.

Ten wątek śledztwa został umorzony z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa – tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.


Dla przypomnienia:

Królik kłusuje

Królik się rozpędza

W ucieczce przed "Pędzącym Królikiem"

Medialny pędzący królik PO

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Co ze sprawą afery hazardowej?

http://www.rp.pl/artykul/371375,590302.html

PiS chce, by prokuratura podała sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka powody umorzenia śledztwa ws. przecieków w tzw. aferze hazardowej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Afera hazardowa to jedna z wielu afer w którą zamieszany jest nasz Mackie Majcher.

Rekin zęby ma jak noże
I nie musi kryć się z tym.
Mackie noża użyć może,
Ale kto go widział z nim?

Wiele razy pisałem o spotkaniach grzesia w willi Baraniny z mafia paliwową.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

po odzyskaniu Polski przez Michnika gwałtownie zakopano wszystkie wykryte do 2007 roku i opisane przez komisje śledcze afery pod dywan.
Zajeto sie groźnymi dla układu agenturalnego ludźmi, którzy napędzili im stracha przez dwa lata rządów PiS.

Lody sie kręcą w tempie zawrotnym, agent Tomek najbardziej znienawidzony przez celebrytów , ścigany przez media, a teraz przez prokuraturę z tytułu ksiązki, którą wydał.

Palikot może wszystko, wszystkie śledztwa umorzone lub nie podjęte, Grzeski i Rysie rządza.

pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

4. Ale fart

photobucket.com/albums/ad247/Freeman49/?action=view&current=f1546f49.jpg" target="_blank">Photobucket

169 trafien podrzad!!!

Jak sie kiedys spytalem krupiera w Las Vegas czy to mozliwe...

za kilka minut security wynioslo mnie z kasyna-nie toleruja wariatow.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

5. Sedziowie

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika idem

6. Kanalie Jeffersona

Nie przewidział Jefferson, że "kanalie z zaułków wielkich miast" nie tylko mogą w Republice wybierać ale same mogą być wybierane - na najwyższe stanowiska.

 Idem
avatar użytkownika Maryla

7. a w Bułgarii : podsłuchów ministrów będzie jeszcze więcej.

Większość ministrów w centroprawicowym rządzie Bułgarii oświadczyła, że nie ma nic przeciwko podsłuchiwaniu ich rozmów telefonicznych. Według członków gabinetu "nie ma w tym nic złego", a ministrowie "nie mają nic do ukrycia". - Jestem człowiekiem podejrzliwym. Chcę mieć kontrolę nad ich (ministrów) działaniami - powiedział w wywiadzie telewizyjnym premier Bojko Borysow.

Kolejny skandal z podsłuchem wybuchł w Bułgarii w środę, kiedy sensacyjny tygodnik "Galeria" opublikował nagrania rozmów szefa Urzędu Celnego Wanio Tanowa z wicepremierem i ministrem finansów Simeonem Diankowem oraz jego zastępcą Władisławem Goranowem, świadczące m.in. o konfliktach wewnętrznych w rządzie, naciskach na Urząd Celny i rozpięciu parasola politycznego nad sprzyjającymi rządowi firmami.

Autentyczność nagrań potwierdzili zarówno ich uczestnicy, jak i premier. Według niego podsłuchiwanie ministrów jest normalne, ponieważ "ich nie dotyczą prawa człowieka" i jest to jedyny sposób zwalczania korupcji na wysokich szczeblach.

REKLAMA

- Zawsze uważałem, że na wysokich szczeblach władzy powinien działać system kontroli - powiedział minister rolnictwa Mirosław Najdenow, cytowany przez internetową gazetę Mediapool.

- Uważam, że to jest w porządku, że jesteś pod obserwacją, skoro jesteś członkiem władz - ocenił minister oświaty Sergej Ignatow. Dodał jednak, że powinien wiedzieć, kto go podsłuchuje, gdyż "obecnie za 200 dolarów można kupić urządzenie, zainstalować go na komputerze i podsłuchać każdą rozmowę telefoniczną".

Minister budownictwa i rozwoju regionalnego Rosen Płewnelijew oświadczył, że "nie interesuje go", czy jest podsłuchiwany. - Pracuję w warunkach maksymalnej przejrzystości, jestem tam (w rządzie), by wykonać konkretną pracę, moja ekipa podziela te same wartości - dodał.

Według ministra gospodarki, energetyki i turystyki Trajczo Trajkowa podsłuch może mieć i taką pozytywną stronę, że "działa jak archiwum, jeżeli zapomniałeś, co powiedziałeś". - Fale dźwiękowe są jak e-maile, które się zachowuje - oznajmił. - Podsłuch może działać, jeżeli są do niego podstawy. Jest do przyjęcia jako metoda zbierania dowodów, jeżeli dokonywany jest legalnie i jest częścią pracy policyjnej, a nie przekształca się w sposób funkcjonowania państwa - dodał.

Szef MSZ Nikołaj Mładenow również twierdzi, że nie interesuje go, czy jest podsłuchiwany. - Nic z tego, co mówię przez telefon, nie jest tajne, wyrażam tam swoje oficjalne stanowisko, odpowiadam za swoje słowa. Nie cierpię na paranoję i nie zmieniam codziennie numeru komórki - tłumaczył.

Jednocześnie deputowany Jawor Notew, przewodniczący parlamentarnej komisji kontroli nad specjalnymi środkami wywiadowczymi (podsłuchem, filmowaniem i śledzeniem), potwierdził w wypowiedzi dla Mediapool, że służby specjalne wykorzystują podsłuch "częściej, niż to jest niezbędne". - Odnoszę wrażenie, że ten sposób jest łatwiejszy dla tych, na których spoczywa zadanie zbierania dowodów przestępstw - dodał. Zapowiedział, że w tym roku podsłuchów będzie jeszcze więcej.

Według jego danych, w 2010 roku sądy bułgarskie wydały około 10 tys. zezwoleń na podsłuchy. Nieoficjalne dane mówią o 18 tysiącach.

Zgodnie z prawem policja i prokuratura mogą wystąpić do sadu o zezwolenie na podsłuch, jeżeli badają ciężkie przestępstwa, karane pozbawieniem wolności powyżej 5 lat.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ministrowie-na-podsluchu-chce-miec-kontr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Mariusz Kamiński zwycięski w

Mariusz Kamiński zwycięski w sądowym sporze z Ryszardem Sobiesiakiem. Sąd oddalił powództwo o zniesławienie

Jedna rozprawa wystarczyła, aby sąd oddalił powództwo Ryszarda
Sobiesiaka wobec Mariusza Kamińskiego. Sobiesiak, jeden z głównych
bohaterów tzw. "afery hazardowej" zarzucał byłemu szefowi CBA naruszenie
dóbr osobistych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. wPolityce.pl: CBA zatrzymało

wPolityce.pl: CBA zatrzymało dzisiaj Jacka Kapicę,
byłego wiceministra finansów w latach 2008-2015 i szefa służby celnej.
Zatrzymanie dotyczy afery hazardowej, w wyniku której Skarb Państwa
stracił ponad 20 mld zł. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki stwierdził, że w tej sprawie jest bardzo silny materiał dowodowy. Jak Pan skomentuje tę informację?

Po pierwsze, to teraz wiemy, dlaczego Grzegorz Schetyna i Platforma Obywatelska tak bardzo chcą zlikwidować CBA i dlaczego tak „czołgali” szefa CBA,
Mariusza Kamińskiego przez te ostatnie nawet 10 lat. Widzimy wyraźnie,
że wraca afera całkowicie zamieciona pod dywan przez premiera Donalda
Tuska. Wielokrotnie używam takiego stwierdzenia, że ojcem chrzestnym
właściwie wszystkich tych afer jest premier Donald Tusk, nazywany
na taśmach „kierownikiem”. On o wszystkim musiał wiedzieć.
Nieprzypadkowo przecież pozbawiono funkcji szefa CBA
Mariusza Kamińskiego wtedy, kiedy poinformował premiera Tuska
o wstępnych wynikach śledztwa ws. afery hazardowej. To się stało właśnie
po tym, kiedy kilku czołowych polityków PO było w kręgu zainteresowania CBA, takich jak Adam Szejnfeld czy Zbigniew Chlebowski.

A na czym Pana zdaniem polega odpowiedzialność Jacka Kapicy za aferę hazardową?

Jacek
Kapica to jest wiceminister finansów. To już poważna persona, która
doskonale orientowała się, co się działo w ministerstwie finansów.
Myślę, że również ma doskonała wiedzę na temat wyłudzeń podatku VAT,
które idą nie na kwotę 21 mld zł, tylko na kwotę 250 mld zł. To był
niesłychany poważny mechanizm mafijno-przestępczy, bardzo dochodowy.
Podobne oszustwa były w akcyzie – tam można by to szacować przez 8 lat
rządów PO na ok. 160 mld zł. W zasadzie gdzie
by palca nie przyłożyć do tych starych afer, to widać gigantyczne
pieniądze zrabowane Polakom. Jeśli PO wczoraj
lała krokodyle łzy, że wydatek 16 mld zł na system Patriot to nadmierny
koszt, rozrzutność, to sama afera hazardowa oznaczała stratę przez Skarb
Państw 21 mld zł. Twierdzi Pan zatem, że Jacek Kapica może usłyszeć zarzuty nie tylko w związku z aferą hazardową?

Przynajmniej
może mieć wiedzę w tym zakresie. Myślę, że zarzuty co najmniej
o niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, czyli
art. 231 Kodeksu karnego, z pewnością można by stawiać i innym wysokim
urzędnikom ministerstwa finansów. Myślę, że przyjdzie też czas
na prześwietlenie działalności ministra Jana Vincenta Rostowskiego.
Polskie społeczeństwo od dawna czeka na wyjaśnienie roli autorów tych
wielkich afer. Niewątpliwie trzeba powiedzieć, że prokuratura
białostocka działa bardzo sprawnie i myślę, że gdybyśmy mieli tak
sprawne prokuratury w całej Polsce, to wiele afer już dawno
byłoby wyjaśnionych.

Czy uważa Pan, że to też efekt reformy prokuratury przez obecne ministerstwo sprawiedliwości?

Myślę,
że tak, a przede wszystkim to kwestia kadr. Proszę zauważyć,
że do wyjaśniania tych spraw, które umarzano, skręcano, powracają
ci prokuratorzy, którzy za PO byli odsuwani od ich drążenia.

Rozmawiał Adam Stankiewicz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl