Hit dnia :) Sewek już nie będzie pier***lił, ale zakłada Towarzystwo Dziennikarskie

avatar użytkownika Maryla

Wśród dziennikarzy podziały polityczne są głębsze niż między politykami. Ilość pomyj wylewanych na siebie nawzajem jest nie do zniesienia. "Nie da się już być razem" - sens powołania elitarnego salonu, prowadzącego debatę o sytuacji mediów, tłumaczy Seweryn Blumsztajn

Zwrócił też uwagę na podziały merytoryczne. "Dziś nie wiadomo, kim jest dziennikarz. Ja uważam, że mnie z dziennikarzem tabloidu łączy bardzo mało. Mamy inne normy dziennikarskie, inne normy etyczne, inny język" - podkreślił.

Jak poinformował, wśród członków założycieli stowarzyszenia są osoby "z wyższej półki medialnej". Wymienił m.in.: Wojciecha Maziarskiego, Jana Ordyńskiego, Teresę Torańską, Dorotę Warakomską, Jacka Żakowskiego, Wojciecha Mazowieckiego, Cezarego Łazarewicza, Joannę Solską i Jacka Rakowieckiego.

Według udostępnionej PAP deklaracji członkowskiej Towarzystwo Dziennikarskie chce prowadzić debatę o sytuacji mediów. "Będzie też zabierało głos, gdy uznamy, że zagrożona jest wolność słowa czy inne prawa obywatelskie. Chcielibyśmy również zmierzyć się z zadaniem sformułowania współczesnych standardów warsztatu dziennikarskiego oraz relacji między dziennikarzami, a ich pracodawcami" - brzmi treść deklaracji.

Podkreślono w niej także, że "rozwój internetu i dziennikarstwa obywatelskiego, presja ogłoszeniodawców i firm PR, dominująca w debacie publicznej rola telewizji informacyjnych, tabloidyzacja mediów, spadające - szczególnie wśród młodzieży - czytelnictwo gazet, wszystko to doprowadziło do erozji standardów profesjonalnych i etycznych w naszym środowisku".
 


Etykietowanie:

28 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wszyscy to "drodzy kuzyni" Z piekła tym towarzystwem będzie kierował brat mordercy sądowego, zbrodniarza stalinowskiego

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

3. Inaczej to odczytałam...

Wszyscy myśleli że SB niesie cudzy plakat, a przecież wyraźnie napisał: "P....... NIE". NIE napisane wersalikami - to NIE Urbana. Następnie zapowiadał: "rodzę". I tylko trzeba było cierpliwie poczekać.... Minęły dwie doby i proszę, urodził. Oni chyba chcą konkurować z NIE... Mam tylko jedno zastrzeżenie: towarzysze, powinni nazwać swoją grupę "Towarzyszostwo Dziennikarskie". Słowo "Towarzystwo" ma naprawdę inne znaczenie.

avatar użytkownika Maryla

4. @guantanamera

:) szybka ciąża u Sewka , dwa dni - to chyba tylko bakterie i robactwo tak szybko się rozmnaża?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. he he

der Dziennik chyba zazdrości? W doatku kłamią, bo salon istnieje od dawna, opisał go dokładnie Ziemkiewicz i Łysiak. Jaki więc "nowy salon"? Getto w gettcie?


Blumsztajn, Żakowski i Warakomska zakładają "salon"

Znani
publicyści - wśród nich Seweryn Blumsztajn, Dorota Warakomska i Jacek
Żakowski - tworzą własną organizację. To będzie zamknięty klub, nie dla
każdego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Typek

z krzywym usmiechem pograzyl sie na zawsze trzymajac szturmowke z wulgarnym napisem. Nie da sie zejsc nizej.

avatar użytkownika gość z drogi

7. "Rzeczpospolita kłamców SALON"

Waldemar Łysiak
"Żeczpospolita Kłamcuw"Wydawnictwo Nobilis W/wa 2004
część VI
1.Terroryzm intelektualny
2."No pasaran!"
3.Cenzura
4. ... Panu już dziękujemy
5.Laur Nobla daj mi luby
6.Literacki geniusz"Mirek"
7 .Promocja,czyli "przemysł kreowania polskich Kunder"
8.Desperados

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. i jeszcze w sprawie Salonu

część IV
1.Czerwony harcerz
2.Gensek honorowy
3.Postępowy katolik
4.Świety guru

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

9. Sewek urodził :))) nagrode wolności GW :)))

Media
Mateusz Kijowski lauretem Nagrody Wolności


Towarzystwo Dziennikarskie informuje, że ustanowiło swoją coroczną
nagrodę –
Nagrodę Wolności, która będzie przyznawana odtąd pod koniec
każdego kolejnego roku decyzją członków Towarzystwa
. Jej pierwszym
laureatem został Mateusz Kijowski – lider Komitetu Obrony Demokracji.

Towarzystwo
Dziennikarskie przyznało mu ją za godną najwyższego uznania obywatelską
aktywność, a w szczególności za zorganizowanie w niebywale krótkim
czasie - z gronem innych wspaniałych ludzi KOD - pokojowych protestów
setek tysięcy Polaków w obronie wolności i demokracji; protestów, w
których - co mocno trzeba podkreślić - zamanifestowała się z pełną mocą
godność, podmiotowość i solidarność polskiego społeczeństwa.

Nagroda zostanie
oficjalnie wręczona w styczniu 2016 r. – o miejscu i terminie
Towarzystwo poinformuje z odpowiednim wyprzedzeniem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

10. Pani Marylo,

Sewek dostał Order Od Rodzenia:D
Jego dewiza to: Pi...lę bzdury jak rzadko który!

Pozdrawiam przedświątecznie:-)

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika michael

11. "setek tysięcy" ???

...

avatar użytkownika Maryla

12. @Michaelu

jaki Sewek taka nagroda i takie mnożenie przez liczenie w kółko tych samych :) Im bardziej liczy, tym rewolucjonistów jest więcej!

W. I . Lenin, "Dzieła",
Statystyka amerykańska, o której wspomina „Nowyj Ekonomist", dostarcza pouczającej ilustracji do tego zagadnienia.

Z danych projektu widać, że sumę dochodów 425 000 kapitalistów (przy podatku 70 mln. dol.) określa się na 5 413 mln. dol. Pomniejszenie jest tu oczywiste: wykazano 100 osób posiadających ponad jeden milion dochodu, a dochód ich obliczono na 150 mln. dol. Wiadomo, że dziesiątka amerykańskich miliarderów osiąga niezrównanie większe dochody. Amerykański minister finansów pragnie być „uprzejmy" wobec miliarderów...
https://www.marxists.org/polski/lenin/1913/kap_a_pod.htm

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. z sieci

http://gminatarnow.salon24.pl/687909,mateusz-kijowski-analiza
(..)

Analizując przebieg nauki i pracy zawodowej można by stwierdzić, że tak naprawdę w młodości sam nie wiedział co chce w życiu robić. Zaczął studiować matematykę na UW, po czym po pół roku zmienił uczelnię na Instytut Studiów nad Rodziną przy Akademii Teologii Katolickiej, by po roku przenieść się na dziennikarstwo. Myślicie, że skończył je, nie, porzucił studia by zająć się projektowaniem odzieży w firmie krawieckiej. No cóż, można przypuszczać, że odkrył w sobie pasję do robienia biznesu. Ale nie trwało to długo, bowiem w 1991 roku rozpoczyna pracę w dziale informatycznym Gazety Wyborczej. Później pod koniec 1993 roku wybrał (moim zdaniem – bowiem na szkoleniach wiele osób i firm zarobiło duże pieniądze) bardziej intratne zajęcie szkoląc w Centrum Edukacji Komputerowej administratorów sieci (jakie miał przygotowanie do tego – nie znalazłem informacji). Wtedy właśnie przychodzi na świat jego pierwsze dziecko, później w 1995 i 1998 roku rodzą mu się dzieci. Według twierdzenia Mateusza przyczyną rozwodu była zdrada żony, cóż jakoś można ją zrozumieć biorąc pod uwagę, że ze względu na studia i pracę zawodową mógł nie poświęcać jej wystarczającą ilość czasu. Gdy dzieci miały 7, 5 i 3 lata Mateusz ukończył studia w Wyższej Szkole Zarządzania Polish Open University na kierunku zarządzanie informacją w biznesie. Do rozwodu doszło gdy dzieci miały 10, 8 i 5 lat. Na temat jego dalszej pracy zawodowej brak jest informacji, ponadto podawane w wywiadzie dla Gazecie Wyborczej informacje nie są spójne. Mateusz z nową kobietą rozpoczął nowe życie (z obecnego związku ma 1 dziecko). Jak sam twierdzi był na utrzymaniu drugiej żony, bo większość mojej pensji oddawał na alimenty. Czyżby to się zmieniło? - o tym już nie wspomina. Ale tu pojawia się najciekawszy element, by działać w KOD-zie, Kijowski rozwiązał współpracę z głównym klientem, czyli świadomie zmniejszył dochody, w jego wypowiedzi znajdujemy ciekawy fragment „ale nadal staram się zarabiać. Będę płacił, ile dam radę. Nie mniej niż do tej pory”. Skąd na to weźmie pieniądze, o to już nikt nie zapytał. Biorąc pod uwagę, że zaległości Mateusza wynoszą grubo ponad 100.000 zł., to same odsetki, to kilka tysięcy rocznie. Poza tym, wraz z jego obecną partnerką wychowują 3 dzieci (w tym dwóch jej synów z poprzedniego małżeństwa), a zgodnie z uzyskaną przez dziennikarzy natemat.pl wziął Mateusz kredyt na mieszkanie. Pracuje społecznie, zawodowo, czy znajdzie czas dla rodziny? Chociaż zgodnie z tym, co mówi 20 godzin dziennie pracuje dla KOD-u (a rodzina?).

Analizując wypowiedzi Mateusza Kijowskiego:
Mateusz Kijowski jako polityk, zaczął swoją karierę w 1990 roku, bo jak sam przyznaje w wywiadzie dla Wyborczej był członkiem założycielem Ruchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna (ROAD), który to Ruch wszedł w skład Unii Demokratycznej, która później przekształciła się w Unię Wolności itd. Jak sam twierdzi, jego sympatie polityczne zawsze związane były z PO, a według niego Bronisław Komorowski, był najlepszym prezydentem w wolnej Polsce. Natomiast wybory zostały przegrane przez PO ze względów PR-owych – cytując „Nie potrafili wytłumaczyć, co robią, i zrozumieć, czego ludzie oczekują”

Następnie przeszedłem do sprawdzenia rejestru KRS i tu znalazłem:
1)PZU Centrum Operacji S.A. – Mateusz Kijowski – członek Rady Nadzorczej
2)Firma: "Nowa Szkoła" Sp. z o.o. Milanówek (czyli prywatna szkoła i przedszkole)- Mateusz Kijowski - Członek Zarządu od 2001-07-17 do teraz
3)MKM Studio Sp. z o.o. (założona 16.05.2014 r.) – Mateusz Kijowski – Prezes Zarządu

Co do ostatniej firmy tj. KIJOWSKI INFO IT CONSULTING MATEUSZ KIJOWSKI (Nip: 9570830022) z Gdańska – nie jestem pewien czy chodzi o właśnie tego Mateusza, ale jest to bardzo proste do sprawdzenia.

Spotykamy również informację, że był współzałożycielem Stowarzyszenia „Stop Gwałtom” – tyle tylko, że powstało ono 28 września 2015 r.

W opracowaniu tekstu korzystałem m.in. z:
http://natemat.pl/166263,wrog-publiczny-nr-1-prawicy-popeln…
http://wyborcza.pl/1,75478,19390147,alimenty-lidera-kod.htm…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mateusz_Kijowski…
http://wyborcza.pl/…/1,149726,19369625,mateusz-kijowski-zak…
http://kontrowersje.net/mateusz_kijowski_szef_kod_wyrzuca_z…

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Anonim? :)))

http://wyborcza.pl/1,75478,19428364,towarzystwo-dziennikarskie-wzywamy-s...

Apel Towarzystwa Dziennikarskiego

Obrona wolności słowa jest najważniejszą powinnością ludzi mediów, jest obroną sensu ich pracy. Tymczasem właśnie w wolność słowa wymierzona jest uchwalona przez rządzącą większość parlamentarną nowa ustawa medialna, która podporządkowuje media publiczne rządowi.

Media te od lat są przedmiotem targów i manipulacji politycznych. Są krytykowane pod względem organizacyjnym i finansowym, oskarżane o brak obiektywizmu. Wymagają, zarówno TVP jak i PR, wielu poważnych zmian podyktowanych wyzwaniami technologicznymi, a także pilnego wprowadzenia nowej, odmiennej od dotychczasowej formuły finansowania ze środków publicznych.

Nigdy jednak w wolnej Polsce tak brutalnie nie pozbawiono mediów publicznych ich niezależności i nie poddano bezpośrednio władzy polityków. Uczyniono to, jak jest w zwyczaju rządzącego ugrupowania, bez publicznej dyskusji i konsultacji społecznych, w ekspresowym tempie, ignorując opinię środowisk eksperckich oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń zawodowych. Zlekceważono też pytania i ostrzeżenia płynące z zagranicy pod adresem Polski przez upoważnione do tego międzynarodowe i europejskie organizacje broniące wolnego słowa i demokratycznych wartości Unii Europejskiej.

Towarzystwo Dziennikarskie przyłącza się do apelu Obywateli Kultury do Prezydenta Rzeczpospolitej o niepodpisywanie ustawy medialnej. Solidaryzujemy się też z innymi protestami w tej sprawie.

Wzywamy całe środowisko ludzi mediów i wszystkie jego organizacje do bronienia prawa do wolnego słowa, zasad poszanowania demokracji i państwa prawa.

W szczególności apelujemy do działaczy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, by zaprzestali ataków na swoich kolegów w mediach publicznych. Inaczej niż wielu członków SDP oceniamy pracę dziennikarzy TVP i PR - uważamy, że w ostatnich latach zdali oni egzamin z niezależności i obiektywizmu. Bez względu jednak na ocenę ich pracy, uważamy, że nie jest to czas na atakowanie ludzi, którzy mają właśnie być poddani procedurze politycznej weryfikacji. Atakowanie ich przez władze organizacji, która ma bronić praw dziennikarzy i wolności słowa, jest haniebne.

Apolityczne i profesjonalne media publiczne są jednym z filarów demokratycznego państwa. Walka o ich niezależność jest obowiązkiem całego środowiska dziennikarskiego. Prawem i obowiązkiem społeczeństwa obywatelskiego jest obrona demokracji, dlatego popieramy także obywatelskie protesty w obronie wolności słowa i zachęcamy do udziału w ogłoszonych przez Komitet Obrony Demokracji sobotnich manifestacjach.

Towarzystwo Dziennikarskie

Towarzystwo Dziennikarskie Stowarzyszenie, firma znajdująca się pod adresem ul. Józefa Hauke-Bosaka 3 w miejscowości Warszawa ...

Zarząd

Seweryn Blumsztajn

Prezes zarządu

Dorota Zofia Warakomska

Członek zarządu

Jan Zygmunt Ordyński

Członek zarządu

Teresa Sławomira Torańska

Członek zarządu

Komisja Rewizyjna

Monika Sieradzka

Członek organu nadzoru

Ewa Maria Winnicka Łazarewicz

Członek organu nadzoru

Wojciech Maziarski

Członek organu nadzoru

http://przeswietl.forbes.pl/company/index/id/519066/

http://towarzystwodziennikarskie.org/

http://towarzystwodziennikarskie.org/?s=zalozyciele-zalozycielki


08.05.2013, 7:33

Towarzystwo Dziennikarskie zawiadomiło prokuraturę ws. wypowiedzi Jasiewicza

Towarzystwo Dziennikarskie zawiadomiło prokuraturę ws. wypowiedzi Jasiewicza

17.05.2012, 12:56

Oświadczenie Towarzystwa Dziennikarskiego ws. zajścia między Ewą Stankiewicz a Stefanem Niesiołowskim

Skład Zarządu Towarzystwa Dziennikarskiego:

Seweryn Blumsztajn - prezes

Jan Ordyński
Teresa Torańska

Dorota Warakomska

kontakt: zarzad@towarzystwodziennikarskie.org

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. SEWEK ZNÓW P...LI, NIE RODZI

Czystka w mediach publicznych [APEL I LISTA]
Towarzystwo Dziennikarskie
18.02.2016 19:04

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,95892,19647452,czystka-w-mediach-publicznych-lista....

Apelujemy do wszystkich pracowników mediów publicznych o przesyłanie nam informacji o kolejnych zwolnieniach, zmianach personalnych i szczególnie brutalnych formach pozbywania się ludzi.

Towarzystwo Dziennikarskie publikuje pierwszą listę dziennikarzy radia i telewizji, ofiar "dobrej zmiany" w mediach publicznych. Nie wszystkie wymienione niżej osoby zostały po prostu zwolnione z pracy. Wiele z nich złożyło wypowiedzenia, nie chcąc uczestniczyć w politycznej pacyfikacji mediów, wielu skłoniono do rozwiązania umowy o pracę za zgodą stron, oferując lepsze warunki rozstania niż w przypadku wypowiedzenia. Na liście są też dziennikarze, którym uniemożliwiono pracę, zabierając dyżury, i tacy, z którymi rozwiązano umowy-zlecenia. Są też przypadki przeniesienia niektórych osób na mniej "wrażliwe" politycznie stanowiska. Wszystkich uznaliśmy za ofiary politycznej czystki w mediach publicznych.

Ta czystka trwa nadal. W niektórych przypadkach - jak się wydaje - chodzi wyłącznie o zapewnienie lepszej posady "swoim" ludziom lub po prostu rodzinie. Na przykład szefem kanału tematycznego dla dzieci ABC została Justyna Karnowska, żona Jacka Karnowskiego.

Nasza lista na razie nie obejmuje mediów poza Warszawą.

Apelujemy do wszystkich pracowników mediów publicznych o przesyłanie nam informacji o kolejnych zwolnieniach, zmianach personalnych i szczególnie brutalnych formach pozbywania się ludzi.

Poniżej lista:

1. Elżbieta Byszewska - TVP 1 reporterka "Wiadomości" - przeniesiona do "Panoramy"

2. Waldemar Chudziak - TVP 2, reporter "Panoramy" - zwolniony
3. Mirosław Cichy - TVP 2 reporter "Panoramy" - zwolniony

4. Maciej Czajkowski - TVP 1 sekr. redakcji "Wiadomości" - zwolniony

5. Marek Czyż - TVP Info - odsunięty od prowadzenia programu

6. Kamil Dąbrowa - PR I, dyrektor - zwolniony dyscyplinarnie

7. Justyna Dobrosz-Oracz - TVP 1, reporterka "Wiadomości" - zwolniona

8. Tadeusz Doroszuk - TVP Historia, dyrektor - zwolniony

9. Kamil Dziubka - TVP 1 "Wiadomości", reporter - zwolniony

10. Adam Feder - TVP Info, reporter - zwolniony

11. Andrzej Fidyk - TVP 1, szef redakcji dokumentu - zwolniony za porozumieniem stron

12. Ewa Godlewska-Jeneralska - TVP 2, wydawca "Panoramy" - złożyła wypowiedzenie

13. Andrzej Godlewski - TVP 1, wicedyr. ds. audycji publicystycznych i społecznych - zwolniony

14. Katarzyna Janowska - TVP Kultura, dyrektorka - złożyła wypowiedzenie

15. Piotr Jaźwinski - TVP 1, wydawca "Wiadomości" - zwolniony

16. Magdalena Jethon - PR III, dyrektorka - zrezygnowała z funkcji

17. Jolanta Kaczmarek - PR - RDC, prezes zarządu - odwołana

18. Jerzy Kapuściński - TVP 2, dyrektor - złożył rezygnację

19. Magdalena Karpińska - TVP 1, reporterka "Wiadomości" - przeniesiona do "Panoramy"

20. Elżbieta Kiernicka - dyr. Agencji Muzycznej PR - zwolniona

21. Jerzy Kisielewski - TVP Info, publicysta - pozbawiony programu

22. Andrzej Klewiado - PR 1, dziennikarz serwisów informacyjnych - zwolniony za porozumieniem stron

23. Robert Kowalski - PR 1, publicysta - pozbawiony programu

24. Piotr Kraśko - TVP 1, "Wiadomości", kierownik redakcji - zwolniony

25. Milena Kruszniewska - TVP 1, reporterka "Wiadomości" - zwolniona

26. Jarosław Kulczycki - TVP Info, dziennikarz - zwolniony

27. Karolina Lewicka - TVP 1, "Wiadomości" i TVP 2, TVP Info, dziennikarka - złożyła wypowiedzenie

28. Hanna Lis - TVP 2 "Panorama", dziennikarka - zwolniona

29. Dariusz Łukawski - TVP 2, wiceszef publicystyki, wydawca - zwolniony za porozumieniem stron

30. Artur Makara - PR 1, kierownik redakcji publicystyki - zwolniony ze stanowiska

31. Piotr Maślak - TVP Info, dziennikarz - zwolniony

32. Małgorzata Mierzejewska - TVP ABC - odwołana ze stanowiska

33. Jerzy Modlinger - TVP 1, kierownik Telexpressu - przeniesiony na stanowisko niezwiązane z pracą dziennikarską

34. Paweł Moskalewicz - TVP Info, wydawca - złożył wypowiedzenie

35. Katarzyna Nazarewicz -TVP 1 z-ca kierowniczka redakcji Rozrywki - złożyła wypowiedzenie

36. Michał Niewiadomski - PR 1, kierownik redakcji Aktualności - odwołany z funkcji

37. Jan Ordyński - w PR 1, publicysta - pozbawiony programu; w TVP Info pozbawiony programu

38. Joanna Osińska - TVP Info, dziennikarka - zwolniona

39. Iwona Radziszewska - TVP Info portal, dziennikarka - złożyła wypowiedzenie

40. Paweł Radziszewski - TVP Info, wicedyrektor - zwolniony

41. Piotr Radziszewski - TVP 1, dyrektor - złożył rezygnację

42. Ewa Rogala - PR 1 dziennikarka serwisów informacyjnych - zwolniona

43. Diana Rudnik - TVP 1, "Wiadomości" - odsunięta od prowadzenia programu

44. Krzysztof Rzyman - PR 1, dziennikarz redakcji ekonomicznej - złożył rezygnację

45. Grzegorz Sajór - TVP 1 wydawca "Wiadomości" - przeniesiony do TVP Info

46. Monika Sieradzka - TVP 2, kierownik redakcji publicystyki - złożyła wypowiedzenie

47. Jacek Skorus - TVP 2 "Panorama", kierownik redakcji - rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron

48. Ewa Slezak - TVP 1 kierowniczka redakcji publicystyki - usunięta ze stanowiska

49. Jacek Snopkiewicz - TVP, dyrektor Akademii Telewizyjnej - rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron

50. Jacek Stawiszyński - PR RDC, publicysta - zrezygnował z pracy

51. Tomasz Sygut - TVP Info, dyrektor - złożył rezygnację

52. Przemysław Szubartowicz - PR 1, publicysta - pozbawiony możliwości pracy

53. Jacek Tacik - TVP1 "Wiadomości", reporter - zwolniony

54. Beata Tadla - TVP1 "Wiadomości", dziennikarka - zwolniona

55. Kamila Terpiał - PR 1, reporterka - pozbawiona możliwości pracy

56. Bogdan Ulka - TVP1 "Wiadomości", dziennikarz - zwolniony

57. Maciej Wąsowicz - TVP Info, dziennikarz - złożył wypowiedzenie

58. Dominika Wielowieyska - TVP Info, autorka i prowadząca program Puenta - złożyła rezygnację w geście solidarności ze zwalnianymi.

59. Marcin Zaborski - PR 3, dziennikarz - odsunięty od prowadzenia programu "Salon polityczny Trójki", przeniesiony do Pulsu Trójki

60. Sławomir Zieliński - TVP, dyrektor Biura Koordynacji Programowej - odwołany

Listę poniższą przesyłamy do Rzecznika Praw Obywatelskich i międzynarodowych organizacji dziennikarskich broniących wolności słowa.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,95892,19647452,czystka-w-mediach-publicznych-lista....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

16. pozycja 39,40,41

to przypadek,czy rodzina ?
bo jeśli rodzina,to pięknie...:(
pozdrowienia piątkowe :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

17. Towarzystwo Dziennikarskie

Towarzystwo Dziennikarskie apeluje: Ostrożnie z aktami dotyczącymi Wałęsy
mw
28.02.2016

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19693499,towarzystwo-dziennikarskie-apeluje-o...

Apelujemy do mediów o krytyczne i ostrożne podejście do akt dotyczących Lecha Wałęsy, które przekazuje IPN. Powinnością dziennikarzy jest wysłuchiwanie wszystkich stron i badanie wątpliwości - pisze w oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie.
"Udostępniając te akta IPN odstąpił od jakiegokolwiek ich krytycznego opracowania i opatrzenia wyjaśnieniami...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Co się dzieje w Polsce?

Co się dzieje w Polsce? Debata w Radzie Europy

Jarosław Kurski, wiceszef "Wyborczej", ma w
Paryżu tłumaczyć deputowanym Rady Europy, na czym polega PiS-owska
"dobra zmiana" w mediach w Polsce.
Stan demokracji i państwa prawa w Polsce
będzie tematem wtorkowej dyskusji w komisji ds. politycznych i
demokracji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Ten "parlament"
Rady Europy (i jego komisje) składa się z delegatów parlamentów
krajowych, w tym z Sejmu i Senatu...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Jak odeszli Tadla, Lis,

Jak odeszli Tadla, Lis, Kraśko? „Rozstania nastąpiły aksamitnie. W przeszłości wybitnych, prawicowych dziennikarzy wyrzucano jak worki kartofli”
http://wpolityce.pl/media/285030-kurski-ujawnia-okolicznosci-zmian-w-tvp...
Jacek Kurski, prezes TVP, ujawnia okoliczności zmian w telewizji publicznej. Mówi też dlaczego wrócił do gry w nowej roli.

Gdy wyleciałem z polityki myślałem, że świat się skończył. Nie mogłem się z tym pogodzić. Ale przemyślałem wiele rzeczy, naprawiłem co tylko mogłem. Karta się odwróciła. Szczęście przychodzi, gdy człowiek kompletnie się tego nie spodziewa

— opowiada w wywiadzie dla „Faktu”.

Połączenie kwalifikacji menadżerskich z miłością do dziennikarstwa sprawiło, że gdy szukano prezesa TVP, wróciłem do gry

— dodaje.

Pytany dlaczego prezes PiS dał mu szansę, stwierdza, że Jarosław Kaczyński uznał, iż udźwignie on naprawę TVP.

Chcę robić dobrą, rzetelną telewizję. Jestem przekonany, że prezesowi Kaczyńskiemu również na tym zależy. Darzę go dużym szacunkiem

— deklaruje.

Kurski odnosi się również do Zbigniewa Ziobry, z którym niegdyś opuścił PiS, by tworzyć odrębną partię.

Obaj wróciliśmy z dalekiej podróży. Byliśmy na krawędzi wypadnięcia z przestrzeni publicznej, a obaj bardzo chcieliśmy w niej być. Być potrzebni Polski i móc jej służyć. Życzę mu jak najlepiej

— stwierdza, zaznaczając jednak, że obecnie z Ziobrą kontaktuje się niezwykle rzadko.

Kurski opisuje jak wyglądało rozstanie z plejadą gwiazd TVP z czasów rządów PO-PSL, na czele z Beatą Tadlą, Tomaszem i Hanną Lisami i Piotrem Kraśką.

Rozstania nastąpiły absolutnie aksamitnie. Do Piotra Kraśki nawet zadzwoniłem i ucięliśmy sobie miłą rozmowę. Mówił, że nie ma o nic pretensji. Szanujemy się wzajemnie

— zapewnia. Prezes TVP szerzej przedstawia rozmowę z Piotrem Kraśką, którą określa jako „naprawdę sympatyczną”.

Piotrowi Kraśce właśnie rodziło się trzecie dziecko. Też zostałem po czterdziestce ojcem trzeciego dziecka Zgodziliśmy się, że ojcostwo w tym wieku jest wspaniałym wyzwaniem, a szczęście smakuje wtedy bardzo dojrzale. Więc rozstanie z telewizją miało w jego przypadku nawet dobre strony

— zauważa.

Jak relacjonuje, wielu dyrektorów regionalnych było mu wdzięcznych za rozstanie z klasą.

Poprzednio, gdy ich ktoś wyrzucał, tylko faksy wypluwały wypowiedzenia.(…) Z kim mogę, spotykam się w cztery oczy. Wszystko za porozumieniem stron, z odprawami. Przypomnę, że w przeszłości wybitnych, prawicowych dziennikarzy wyrzucano jak worki kartofli

— podkreśla Kurski.

Odnosi się również do wymierzonych w niego prowokacji, np. do zapowiedzi, że Roman Giertych pojawi się na antenie TVP Info i ujawni rzekomo kompromitujące Kurskiego dokumenty.

Chciał mnie sprowokować, bym zdjął program. Okazało się, że blefował. Jego chwyty są tanie i proste do rozszyfrowania

— opowiada.

Jak zaznacza, to samo robił Tomasz Lis.

Wypisywał na Twitterze obraźliwe rzeczy pod adresem władz telewizji, choć w kontrakcie miał zakaz jakichkolwiek publicznych wypowiedzi. A do tego łamał parytety, zapraszał do programu prawie wyłącznie przedstawicieli antypisowskiej opcji. Gdybym go wyrzucił, mógłby się nadymać i robić z siebie ofiarę PiS. A tak będzie żył z piętnem człowieka, którego wyrzuciła Platforma Obywatelska. To nominat PO, Janusz Daszczyński uznał, że program Lisa nie spełnia reguł Telewizji publicznej. To dla Lisa najgorsza kara

— ocenia Kurski w rozmowie z Agnieszką Niesłuchowską i Dariuszem Grzędzińskim.

Kurski deklaruje, że chce być prezesem TVP „silnym wobec świata zewnętrznego”, a także „otwartym i przyjaznym dla ludzi, którzy chcą realizować się w telewizji i budować jej siłę”.

Będę dbał o interesy telewizji, która dziś jest wydmuszką wypatroszoną z wszelkich atutów. Telewizja nie jest nawet właścicielem Infrastruktury emitującej sygnał telewizji naziemnej! Obcym płacimy za to dziesiątki milionów. TVP nie ma nawet transpondera na satelitę, więc jesteśmy klientem Polsatu albo ITI. Naszym kontentem żywią się całe kanały tematyczne, zarabiając krocie wyłącznie na naszej produkcji

— zaznacza.

Jak ocenia, telewizję publiczną w czasach rządów Po-PSL z z premedytacją chciano zniszczyć lub doprowadzić do roli podmiotu nieistotnego. Jego zdaniem była to ”świadoma sfera zaprogramowanego zaniedbania poprzedniej władzy, czyli PO”.

Odbuduję to, co tu zostało zabite. Podniosę to, ożywię, zapełnię hale. Przywrócę redakcje programów do siedziby TVP. Przywrócę sport do telewizji publicznej. Zrobię wszystko, żeby mecze piłkarskiej reprezentacji Polski wróciły do nas. Dobro widza będzie dla mnie najważniejsze

— zapowiada w „Fakcie” Jacek Kurski.

JUB/”Fakt”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Towarzystwo Dziennikarskie


Towarzystwo Dziennikarskie zbojkotuje konsultacje ws. ustawy medialnej
Towarzystwo Dziennikarskie nie weźmie udziału w konsultacjach na temat
ustawy o mediach narodowych; nie będzie też zgłaszać żadnych kandydatur
do władz nowych mediów - głosi stanowisko TD przekazane w poniedziałek
PAP przez jego szefa Seweryna Blumsztajna.

Jak przekonuje bowiem, "w ciągu kilku miesięcy od przejęcia władzy
Prawo i Sprawiedliwość zdewastowało media publiczne, zamieniając je w
narzędzie nachalnej rządowej propagandy". "Media nie są wyjątkiem, trwa
niszczenie najważniejszych instytucji państwa prawa, przede wszystkim sądownictwa.
Nic w dotychczasowej praktyce rządu nie wskazuje na to, by oczekiwał on
od mediów niezależności i obiektywizmu. W tej sprawie PiS utracił
jakąkolwiek wiarygodność" - uważa TD.

"Los publicznych mediów zależy od stanu polskiej demokracji. Jeżeli
ją obronimy powstaną warunki do stworzenia niezależnych i wiarygodnych
mediów publicznych" - konkluduje Towarzystwo Dziennikarskie w swoim
stanowisku.

Krzysztof Czabański, wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds.
reformy mediów zapowiedział w poniedziałek w radiowej "Trójce", że "w
ciągu najbliższych paru dni" projekt nowej ustawy medialnej trafi do
laski marszałkowskiej. Ma być to inicjatywa poselska.

Chodzi o trzy projekty ustaw składające się na tzw. dużą ustawę
medialną - o mediach narodowych, dot. tzw. składki audiowizualnej oraz
"przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych oraz ustawę o
składce audiowizualnej".

Celem inicjatywy jest przekształcenie TVP, Polskiego Radia i PAP ze spółek
prawa handlowego w instytucje mediów narodowych, a także zastąpienie
abonamentu rtv, powszechną składką audiowizualną, ściąganą wraz z opłatą
za prąd.

W myśl jeszcze dopracowywanej wersji projektu ustawy o mediach
narodowych, przekształcenie to miałoby nastąpić od 1 lipca tego roku.

Projekt przewiduje, że wyboru władz mediów publicznych będzie
dokonywała pięcioosobowa Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm,
Senat i prezydenta na 6-letnią kadencję. Wśród kandydatów wybieranych
przez Sejm jedno miejsce będzie ustawowo gwarantowane dla kandydata z
największego klubu opozycyjnego, czyli w obecnej kadencji z PO.

Władze poszczególnych mediów, czyli dyrektorzy naczelni, mają być
wybierane w drodze konkursów jawnych spośród kandydatów zgłoszonych
przez organizacje społeczne i stowarzyszenia twórcze. Będą one wybierane
na co najmniej 2-letnią kadencję związaną z realizacją przyjętych
planów programowo-finansowych.

W mediach publicznych mają powstać Społeczne Rady Programowe utworzone z kandydatów zgłoszonych przez: organizacje społeczne, związki zawodowe,
związki wyznaniowe, stowarzyszenia. Społeczne Rady Programowe mają
oceniać realizację misji przez poszczególne media i będą mogły
występować z wnioskami personalnymi.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Dziwne towarzystwo

http://klopotowski.salon24.pl/722769,dziwne-towarzystwo

Obrażeni na SDP koledzy gazetowyborczy założyli Towarzystwo Dziennikarskie. Nasze bowiem stowarzyszenie zostało ich zdaniem opanowane przez propagandystów PiS. No cóż, nikt nie jest wolny od pokusy wyrażania swych poglądów i uprzedzeń. Nie są także koledzy z TD. Ostatnio zabrali głos w sprawie Jedwabnego. Oburza ich, że IPN wznowi śledztwo, gdyż wina Polaków została rzekomo udowodniona w poprzednim śledztwie IPN w latach 2000 – 2004. A „nie pojawiły się żadne wiarygodne dowody na inną niż już udowodniona rolę obywateli polskich – sprawców tej zbrodni. Jako polscy dziennikarze wyrażamy z tego powodu najgłębsze zaniepokojenie” – piszą w oświadczeniu.

Tamto śledztwo zostało przerwane, kiedy badacze prowadzący ekshumację zaczęli na miejscu tragedii odkrywać łuski po nabojach, co wskazuje na udział Niemców. A to są dowody usprawiedliwiające wznowienie śledztwa. Takie dowody już wtedy zaczęły się pojawiać podważając wersję puszczoną w świat przez Jana T. Grossa, która wyrządziła wielkie szkody reputacji Polaków. Dlatego warto przeprowadzić od nowa dochodzenie. Bo być może szykuje się sensacja. Każdy rasowy dziennikarz czeka na taką okazję, gdy jakaś nowina wywraca ustalone poglądy. Jednak kolegów z TD wcale to nie cieszy. Ani spodziewana sensacja, ani szansa na oczyszczenie opinii o rodakach. Czemu? Co to za dziennikarze? Co to za rodacy, którzy są zainteresowani nie tyle dochodzeniem prawdy, ile naszym poniżeniem w oczach opinii publicznej świata?

Nie przesądzam wyników nowego śledztwa IPN. Mogą ujawnić się okoliczności, które wskażą na winę Polaków za tę zbrodnię, mimo obecności łusek. Wtedy trzeba będzie się przyznać do winy i dokonać ekspiacji. Dziwi mnie tylko przywiązanie kolegów z TD do najbardziej dla nas niekorzystnej wersji i zupełny brak ciekawości, że mogło być inaczej.

Tamto śledztwo zostało przerwane na żądanie rabina Polski Michaela Schudricha. Jego zdaniem ekshumacji zwłok zabrania prawo żydowskie. Jednak dr. Ewa Kurek badająca od 30 lat stosunki polsko-żydowskie zarzuciła mu kłamstwo: „Niech się rabin Schudrich modli, aby mu Pan Bóg żydowski wybaczył kłamstwa, jakie firmuje lub niewiedzę”, jak powiedziała w TVP Info. Na te słowa oburzyła się z kolei B’nai B’irth Polin, organizacja, którą zdelegalizowały władze II RP za związki z masonerią, a władze III RP zezwoliły na reaktywację. Prezes BBP Sergiusz Kowalski oświadczył, że rabin Schudrich, "jako Żyd i rabin ma prawo do własnego stanowiska w każdej sprawie, m.in. dopuszczalności ekshumacji”. Z czego wyciągam wniosek, że nie ma jednoznacznego zakazu ekshumacji w prawie żydowskim. To tylko interpretacja rabina Schudricha, któremu chyba zależało na obciążeniu winą Polaków. W jakim celu?

Nie dziwi mnie stanowisko B’nai B’irth Polin. Jest to oddział organizacji, która działa na całym świecie. Wśród zadań ma zwalczanie antysemityzmu, bigoterii i obronę interesów Żydów. Być może w ich interesie leży przedstawianie Polaków w złym świetle w czasie niemieckiej okupacji. Przypuszczam, że to ułatwia im żądanie odszkodowań od naszego państwa za mienie ofiar Zagłady. Nie można mieć o to żalu. Każdy dba o swoje. My także chcemy dbać o swe interesy w sprawie Jedwabnego. Dlatego nie rozumiem stanowiska Towarzystwa Dziennikarskiego. Zachowuje się jak gdyby było oddziałem B’nai B’irth Polin. Ale przecież to absurd. Koledzy wyraźnie przedstawiają się w oświadczeniu jako „dziennikarze polscy”. Czy ktoś z władz TD może to nam wyjaśnić?

Uważam, że winy i zasługi Polaków wobec Żydów podczas niemieckiej okupacji należy dogłębnie zbadać i przedstawić opinii publicznej w kraju i zagranicą. Dziennikarze mają obowiązek rzetelnie informować o postępach badań naukowych nie przywiązując się do żadnej z możliwych wersji tych wydarzeń. Chyba, że wolą uprawiać propagandę.

PS. Tekst ukazał się na portalu www.sdp.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Towarzystwo Dziennikarskie


Towarzystwo Dziennikarskie



Brońmy wolności słowa, bo wolnych mediów jest w Polsce coraz mniej
Wolnych mediów jest w Polsce coraz mniej. Media publiczne stały się
narzędziami rządowej propagandy oczerniającej opozycję, sądownictwo z
Trybunałem Konstytucyjnym i organizacje pozarządowe z Komitetem Obrony
Demokracji. W światowym rankingu wolności prasy Reporterów bez Granic
Polska spadła z 18. miejsca w 2015 r. na 47. w 2016 r.

Władze dławią też wolność mediów prywatnych,
odcinając je od rynku reklamowego. Niezależne od władzy gazety i
tygodniki zostały pozbawione ogłoszeń od spółek skarbu państwa. Wiele
państwowych instytucji wycofało też prenumeraty krytycznych wobec PiS
gazet i czasopism. „Gazeta Wyborcza”,
„Newsweek” i „Polityka” są usuwane z widocznych miejsc na stacjach
benzynowych państwowego Orlenu i w innych punktach sprzedaży.

Mianowanie we wrześniu
przez rządzącą partię nowego składu Krajowej Rady Radiofonii i
Telewizji umożliwiło atak PiS na prywatne media elektroniczne. Jego
pierwszymi objawami była „obywatelska” petycja do KRRiT o odebranie
koncesji telewizji TVN i TVN 24 oraz skarga ministra sprawiedliwości na
tę stację za udział zamaskowanego przestępcy w jej programie. KRRiT
udzieliła już TVN 24 napomnienia i wyraziła „głębokie zaniepokojenie”
błędem redakcyjnym stacji, który „podważa wiarygodność tego programu
informacyjnego”. W sprawie skargi ministra Ziobry brak jest jeszcze
reakcji, ale widać wyraźnie, że KRRiT ma być narzędziem nękania
prywatnych nadawców.

Pojawiły się informacje
o planach wykupienia od niemieckich wydawców polskiej prasy
regionalnej, a także odzyskania tabloidu i tygodnika opinii, co PiS
zapowiadał przed wyborami jako „polonizację mediów”.

Władza
chce pozbawić nas wolności słowa po kawałku, a „efekt mrożący” tych
działań już występuje; dostrzegamy autocenzurę w części mediów
prywatnych, formalnie wciąż niezależnych od „dobrej zmiany”.

Na Węgrzech, z których inspirację czerpie Jarosław
Kaczyński, zagraniczny wydawca właśnie zamknął największy opozycyjny
dziennik „Nepszabadsag”, główne źródło informacji o korupcji i
nadużyciach władzy ekipy premiera Viktora Orbana. Obawiamy się, że w
Polsce ma być realizowany podobny scenariusz.

Nie
da się zdobyć pełnej władzy bez kontroli mediów. Wolność słowa w Polsce
została poważnie ograniczona w ciągu pierwszego roku po wyborach
wygranych przez PiS i wszystko wskazuje na to, że będzie dalej celem
ataku rządzących.

Wzywamy wszystkich do obrony tej wolności.

Każdy może coś w tej sprawie zrobić, chociażby wykupując prenumeratę niezależnych gazet, czasopism czy ich wersji cyfrowej.

Media prywatne są dziś jednym z ostatnich ośrodków krytycznej kontroli władzy, nie wolno nam pozwolić ich zniszczyć.

Towarzystwo Dziennikarskie

--------------------------------------------------------

Juz wiemy, kto pisał donos do UE :)

Reporterzy bez Granic (RSF), międzynarodowa organizacja nadzorująca
przestrzeganie wolności słowa, twierdzi, że posunięcia rządu Beaty
Szydło wobec mediów to „poważne naruszenie fundamentalnych wartości Unii
Europejskiej”. Zgodnie z art. 7. traktatu lizbońskiego Unia może za to
państwo członkowskie ukarać sankcjami.
RSF domaga się, by UE odcięła Polskę od funduszy strukturalnych.
Unia nie może dopuścić, by jeden z jej najważniejszych członków naruszał
wartości takie jak wolność, pluralizm i niezależność mediów, które
tworzą unijną tożsamość, siłę i być może nawet rację bytu – oświadczył
Christophe Deloire, sekretarz generalny Reporterów bez Granic.

Organizacja wylicza, że po zeszłorocznych wyborach kontrolę nad polskimi
mediami publicznymi przejął rząd i zamienił je w maszyny propagandowe,
zaś blisko 150 dziennikarzy zostało zwolnionych lub zmuszonych do
odejścia. RSF podaje też, że na media prywatne – które „są jedyną formą
oporu przeciwko populistycznej propagandzie Jarosława Kaczyńskiego” –
jest wywierana presja ekonomiczna. I dowodzi, że na cel został wzięty
zwłaszcza proeuropejski dziennik „Gazeta Wyborcza", bo uosabia
liberalne, demokratyczne wartości, które partia Kaczyńskiego zwalcza. W
ramach odwetu rządowym agencjom oraz sądom zabroniono odnawiania
prenumeraty „Wyborczej”, by zadusić gazetę – czytamy w oświadczeniu RSF.

Organizacja wspomina też, że podobne praktyki rząd PiS stosuje wobec
tygodników „Polityka” i „Newsweek”.

http://wyborcza.pl/7,75399,20908284,reporterzy-bez-granic-wzywaja-unie-e...

Turcja zamyka dekretem dziesięć kurdyjskich dzienników

Ogłoszonym
w niedzielę dekretem rząd turecki nakazał, powołując się na ustawę o
stanie wyjątkowym, zamknięcie dziesięciu kurdyjskich dzienników i
agencji prasowej Dicle (DIHA) informującej o wydarzeniach związanych z
konfliktem kurdyjskim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Na żywoProtest

Protest dziennikarzy przed Sejmem



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Towarzystwo Dziennikarskie


Towarzystwo
Dziennikarskie przeprasza niemieckich dziennikarzy za "falę propagandy
antyniemieckiej zainicjowanej przez polskie władze"


"Drodzy niemieccy Przyjaciele, wiemy, jak bolesne i krzywdzące są wszystkie te kłamstwa i
oszczerstwa padające pod Waszym adresem".


W liście do „dziennikarzy niemieckich i opinii publicznej RFN
zrzeszające dziennikarzy Towarzystwo Dziennikarskie oceniło,
że „partnerstwo i przyjaźń polsko-niemiecka są dziś zagrożone przez falę
kłamliwej i agresywnej propagandy antyniemieckiej, zainicjowanej przez
polskie władze i przywodzącej na myśl komunistyczną propagandę lat 60.”

Na pierwszych
stronach prorządowych polskich mediów widzimy obraźliwe fotomontaże
przedstawiające niemieckich przywódców i liderów UE w mundurach Wehrmachtu w scenerii z czasów II wojny
światowej. Z ust najważniejszych polityków polskiego obozu rządowego
padają wobec Niemiec, państwa sojuszniczego i przyjaznego Polsce,
oskarżenia o dominację i narzucanie swej woli Europie

—czytamy w liście TD.

Przywołano w nim wypowiedź rzeczniczki prasowej PiS Beaty Mazurek dla „Wiadomości” TVP, w której - jak zaznaczono - m.in. zarzuca ona państwu niemieckiemu „ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski”.

Drodzy
niemieccy Przyjaciele, wiemy, jak bolesne i krzywdzące są wszystkie
te kłamstwa i oszczerstwa padające pod Waszym adresem. Zapewniamy,
że są one tak samo bolesne dla nas, obrońców polskiego państwa prawa i polskiej demokracji

—podkreślono w liście.

Choć
nie jesteśmy osobiście odpowiedzialni za tę nikczemną kampanię
propagandową, której ofiarą padamy także my, kierujemy do Was słowa
przeprosin i ubolewania

—głosi list. Wyrażono w nim
przekonanie, że „większość polskiej opinii publicznej okaże się odporna
na szerzoną w złej wierze antyniemiecką propagandę i że będzie to tylko
bolesny i wstydliwy epizod w historii przyjaznych
stosunków polsko-niemieckich”.

Telewizyjne „Wiadomości”
w czwartek przytoczyły fragmenty listu szefostwa międzynarodowego
koncernu medialnego Ringier Axel Springer do pracowników. Według autorów
materiału, „szefostwo niemiecko-szwajcarskiego koncernu” oczekuje
od dziennikarzy publikowania krytycznych ocen dotyczących braku poparcia
polskiego rządu dla Donalda Tuska w wyborze na szefa Rady Europejskiej.

O sprawę była pytana w programie „Gość Wiadomości” rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Ta sytuacja
jest skandaliczna, ona nie powinna mieć miejsca i ona świadczy tylko
i wyłącznie o tym, że państwo niemieckie próbuje ingerować w wewnętrzne
sprawy Polski, na co absolutnie nie może być zgody

—powiedziała. Zaznaczyła, że żaden właściciel medialny nie ma prawa
łamać wolności mediów, sumień dziennikarskich, manipulować opinią
publiczną. Zaznaczyła też, że sprawą tą powinna zająć się prokuratura.
Przypomniała, że musi nastąpić zmiana przepisów, która doprowadzi
do repolonizacji mediów w Polsce.

Zaniepokojenie w związku
z listem szefa koncernu medialnego Ringier Axel Springer Marka Dekana do
dziennikarzy wyraziło w oświadczeniu Centrum Monitoringu Wolności Prasy
SDP. W ocenie Centrum, list narusza zasady niezależności redakcji i grozi ograniczeniem wolności słowa w Polsce. SDP kieruje Krzysztof Skowroński, a jego zastępcą jest dyrektor telewizyjnej Dwójki Marcin Wolski.

Według polskiego MSZ
list szefa koncernu medialnego Ringier Axel Springer do polskich
pracowników może stanowić próbę ingerencji w niezależność mediów
w Polsce. Będziemy prosić naszych zagranicznych partnerów o wyjaśnienia
w tej sprawie - zapowiada resort.

Celem Stowarzyszenia
„Towarzystwo Dziennikarskie” jest zrzeszanie środowiska
dziennikarskiego, działanie na rzecz poprawy merytorycznego poziomu
mediów, stwarzanie platformy wymiany poglądów, kształtowanie
i promowanie wysokich standardów dziennikarskich oraz obrona wolności
słowa - głosi statut stowarzyszenia. Prezesem jest Seweryn Blumsztajn
z „Gazety Wyborczej”; w zarządzie TD zasiadają również Jan Ordyński i Krzysztof Bobiński.

autor: fot. Wojciech Maziarski/Facebook
autor: fot. Wojciech Maziarski/Facebook




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

25. Jak tak patrze,

to po drugiej stronie widze same niedobitki.
A Sewek kracze i kracze. Szkoda, ze jego mac sie pierdo... i w efekcie tego nedznego pierd... urodzil sie Sewek.
Ja go lubie, w tym sensie, ze ma taka rasowa facjate. Grube, nawet grubianskie rysy, Wytrzeszcz rybich oczek jak dynie. Pysk jak trampek, to niedoscigniony wzor pieknosci dla Sewka.
WIECEJ SEWKA W MEDIACH! - to jest moje dzisiejsze haslo.

avatar użytkownika gość z drogi

26. zdrajcy

ani złotówki dla tych POlakoPOdobnych

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

27. Aleksander Majewski: Seweryn


Aleksander Majewski: Seweryn Blumsztajn w Szwecji, czyli festiwal obwoźnej hipokryzji wyblakłej gwiazdy „Gazety Wyborczej”

Facet zaangażowany w ostry spór ideologiczny, medialny i
polityczny, którego stawką są wpływy i pieniądze, stroi się w piórka
niezależnego obserwatora.



Trwa akcja dyskredytacji polskich władz na Zachodzie przez „GW”! Blumsztajn w Szwecji: "Polską rządzi grupa przestępcza”.…

„Zmierzamy w kierunku dyktatury i trzeba to jasno powiedzieć” - żalił się Szwedom publicysta gazety Michnika.


autor: YouTube

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Blumsztajn wie, jak rozwiązać

Blumsztajn wie, jak rozwiązać sprawę noweli ustawy IPN: "Musi zostać przyjęta żydowska opowieść o Holokauście"


Muzeum Historii Żydów w Polsce POLIN kontynuuje kampanię dosadnie
sugerującą, że w Polsce panuje antysemityzm. Jedną z osób, które
wystąpiły w spocie o „antysemickim hejcie” jest Seweryn Blumsztajn,
wyblakła gwiazdka „Gazety Wyborczej”. W rozmowie z natemat.pl
stwierdził, że takie uczucie jest przy niem od 50 lat.
W ocenie Blumsztajna, Polska będzie przez lata leczyła się z tego kroku i
właśnie to powoduje „obrzydliwą atmosferę wyprowadzającą nienawiść na
ulicę”.

Ogromna praca wielu ludzi przez te dwadzieścia parę lat została
zaprzepaszczona. To bardzo dramatyczne

— przeżywał.

Nie spodobała mu się również reakcja Kościoła ws. potępienia
antysemityzmu. Stwierdził, że w 1968 roku Kościół też nie reagował,
dlatego milczenie jest godne podwójnego napiętnowania. W jego ocenie
„Kościół milcząc w tej sprawie, traci moralne prawo do ocen etycznych.

Dodał, że rząd zupełnie nie ma wyobraźni, a idealnym przykładem tego
jest premier, którego każda kolejna wypowiedź tylko pogarsza sytuację.
Zna jednak remedium na wszelkie problemy związane z ustawą o IPN.

By ta sprawa z nowelizacją ustawy zaczęła iść do przodu, to musi
zostać przyjęta żydowska opowieść o Holokauście

— bredził.

W jego ocenie nie ma różnicy miedzy 1028 a 1968 rokiem. Mamy do
czynienia z tymi samymi kliszami językowymi - piąta kolumna, antypolscy
Żydzi i spór o obozy koncentracyjne. bredził, że to będzie wybuchało i
wracało, bo setki pokoleń były wychowywane w przekonaniu, że ”Żyd to zło
absolutne”.

Polska jest podzielona. Na ulicach bardzo często zaczepiają mnie
ludzie: pozdrawiają, ściskają mi rękę. Tyle że oni oglądają TVN24, a
tamci śledzą swoje media. To są podzielone światy. Wspólna jest tylko
reprezentacja piłkarska i Kamil Stoch. Wpisów w internecie nie czytam

— mówił Blumsztajn.

No cóż, może warto, aby Seweryn Blumsztajn zrozumiał, że cierpienia
Polaków i Żydów podczas II wojny światowej, a także represje w 1968 roku
dotknęły przedstawicieli obu narodów…

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl