Medialny pędzący królik PO
Foxx, pon., 28/06/2010 - 11:25
Rano na Onecie znalazłem intrygujący tytuł: "Kłopotliwe billingi M. Kamińskiego". Odpaliłem zakładkę z tekstem, będącym skrótem artykułu z dzisiejszego "Dziennika Gazety Prawnej" opisującego tarapaty uczestników afery hazardowej będące konsekwencją analizy bilingów z połączeń między nimi, również w okresie, gdy składali zeznania przed sejmową komisją. Zachodzi więc prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że asystent Mira, Rosół, uzgadniał swoje zeznania z "królem hazardu". No to jest problem, więc... oczywiście nie mogło zabraknąć kolejnej próby "zahaczenia" M. Kamińskiego - tym razem poprzez bezkrytyczny cytat wypowiedzi członka komisji reprezentującego PO. Wygląda ona następująco:
Billingi obciążają także byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Zapewniał on, że zawiadomienie premiera Tuska o istnieniu afery było konieczne, bo Rosół ostrzegł Magdę Sobiesiak – podczas spotkania w Pędzącym Króliku w sierpniu 2009 roku – że CBA podsłuchuje rozmowy jej ojca. – Nie było przecieku o akcji CBA – twierdzi Neumann. Kamiński mówił, że Sobiesiak wyłączył swój telefon w sierpniu, gdy Rosół ostrzegł jego córkę. – Nieprawda. Sobiesiak używał tego numeru do końca września – dodaje. (...)
Jako osoba śledząca na bieżąco wydarzenia polityczne i mająca jako-taką pamięć, sięgnęłem do relacji z zeznań dotyczących telefonu Sobiesiaka...
Sobiesiak zeznał przed komisją, że żadnego przecieku w "nieistniejącej aferze" nie było. Stwierdził jednocześnie, że różne donosy na konkurencję w branży hazardowej to codzienność, i właśnie z takimi donosami i wynikającymi z nich kontrolami się zmagał.
Przeciek uprawdopodobnia jednak dalszy przebieg zdarzeń. Według Kamińskiego, Sobiesiak zaczyna używać innego, "bezpiecznego" telefonu, stary był bowiem na podsłuchu. Przedsiębiorca tłumaczył przed komisją, że zmienił telefon, bo poprzedni mu się zepsuł. Magdalena Sobiesiak jest także jedną z bohaterek innego wątku afery hazardowej, związanego z jej aplikacją do zarządu Totalizatora Sportowego. To podczas spotkania Rosoła z Sobiesiak w "Pędzącym Króliku" Marcin Rosół miał przekonać Magdalenę Sobiesiak, aby wycofała swoją kandydaturę na stanowisko w zarządzie Totalizatora, co też zrobiła.
Dzień po spotkaniu Rosoła z Sobiesiak - 25 sierpnia, przedsiębiorca w podsłuchanej przez CBA rozmowie z prawnikiem Ryszardem Bedryjem, który był pełnomocnikiem Sobiesiaka przed komisją śledczą, mówił: "Magda wycofała się z projektu po wczorajszym spotkaniu. Miała najlepsze papiery, ale tatusia niedobrego". 27 sierpnia w kolejnej podsłuchanej rozmowie z innym przedsiębiorcą i lobbystą branży hazardowej Janem Koskiem Sobiesiak mówi, że wycofał Magdę: "Bo tam KGB, CBA". (...)
Dla każdej piśmiennej osoby jest oczywiste, że:
1. Z zeznań Kamińskiego wynika tyle, że Sobiesiak zaczął prowadzić rozmowy na temat swojego "biznesu" z Mirem, Zbychem i - ewentualnie - Grzechem z innego aparatu, niż będący na podsłuchu CBA.
2. Sam Sobiesiak twierdził, że tamten telefon mu się "popsuł", co prowadzi do prostego wniosku, że na jakiś czas go wyłączył. A skoro wyłączył, mógł później włączyćż - jak wynika z bilingów - zrobił.
A królik wciąż pędzi....
- Foxx - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Co łączy Piterę z Sawicką? - sąd prawomocnie orzekł.
Główna afera rządów Jarosława
KAczyńskiego:
- bezprawne postępowanie CBA w sprawie
Sawickiej
- opóxnianie zatrzymywania ministra
Lipca
- podsłuchiwanie Julii Pitery
Julia Pitera ma przeprosić
b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego - zdecydował prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
minęła się z prawdą, sugerując, że CBA opóźniało zatrzymanie b. ministra
sportu Tomasza Lipca, a także ją podsłuchiwało. Sąd uznał także, że
nieprawdziwe było zarzucanie CBA bezprawnych działań w sprawie Beaty
Sawickiej.
Tak prawomocnie orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie, który
zmienił na niekorzyść Pitery ubiegłoroczny wyrok Sądu Okręgowego w
Warszawie w procesie wytoczonym przez Kamińskiego minister w kancelarii
premiera. Pitera nie skomentowała wyroku, od którego może złożyć kasację
do Sądu Najwyższego. Adwokat b. szefa CBA nie krył satysfakcji z
orzeczenia SA.
W pozwie o ochronę dóbr osobistych Kamiński żądał przeprosin i wpłaty 50
tys. zł na cel społeczny. Kwestionował wypowiedzi Pitery z 2007 r.
m.in. o podsłuchiwaniu jej, o opóźnianiu w 2007 r. przez CBA z powodów
politycznych zatrzymania Lipca, o niezgodnych z prawem działaniach CBA w
"aferze gruntowej" i w sprawie korupcyjnej b. posłanki PO Beaty
Sawickiej.
Kamiński zaprzeczał, by CBA działało niezgodnie z prawem. Pitera
podtrzymywała zarzuty o "nielegalne uwikłanie polityczne CBA" za rządów
PiS. "Rzeczywistość dopisała puentę do moich słów" - mówiła w SO,
nawiązując do zarzutów rzeszowskiej prokuratury z października 2009 r.
dla Kamińskiego ws. domniemanego przekroczenia uprawnień przez CBA w
"aferze gruntowej".
cytat za: onet.pl
Jest to kolejny przykład jak usłużne
media mogą kreowac afery których nie było. To kolejny wyrok który
demaskuje obłudę, zakłamanie, nieuczciwość i propagandę Goebelskowską w
wykonaniu PO oraz jej przyjaciół z telewizji prywatnych.
Odnosząc się do wczorajszej debaty,
jakoś nie słychać w komentarzach, i brak jest nagłówków w internecie
"krzyczący", że Bronisław Komorowski posługuje się hakami w kampanii
prezydenckiej.
Media ogłuchły i oślepły gdy haker
Komorowski nie mając ani wizji ani czystej przeszłości chce zasiąźć na
stolcu prezydenckim.
http://asterix.salon24.pl/200509,co-laczy-pitere-z-sawicka-sad-prawomocnie-orzekl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. OŚWIADCZENIE B. SZEFA CBA
- Niech ten wyrok będzie ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy rozpowszechniają oszczerstwa na temat działań CBA. Będę konsekwentnie walczył o dobre imię swoje i służby, którą kierowałem. Kłamcy będą ukarani - krótkie oświadczenie tej treści przesłał portalowi tvn24.pl Mariusz Kamiński.
http://www.tvn24.pl/12690,1662631,0,1,kaminski-ostrzega-klamcy-beda-ukar...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Śledztwo przeciw byłemu
Śledztwo przeciw byłemu szefowi CBA zakończył nie prokurator, który je prowadził, lecz jego przełożony - ujawnia "Rz"
http://www.rp.pl/artykul/69745,508809.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl