Ciszej nad tą trumną... - list do Gazety Wyborczej (Antidotum)
Dzisiaj w Gazecie Wyborczej przeczytałem kilka tekstów, które mnie bardzo zasmuciły. Chodzi o wybór Wawelu jako miejsca pochówku Lecha Kaczyńskiego. Wydaje mi się, że redakcja Gazety Wyborczej relacjonuję tę dyskusję jednostronnie, naglaśniając protesty przeciw wyborowi Wawelu i stając się stroną w tej dyskusji. Uważam, że nie powinna tak robić. Poniżej zamieszczam list, który wysłałem do Gazety Wyborczej.
==========================================================================
Szanowna Redakcjo,
w gruncie rzeczy jestem jednym z tych, o których pisze się czasem (również na Waszych łamach): starsi, z mniejszych ośrodków. Właśnie przeczytałem na Waszej stronie komentarz "Pochówek na Wawelu? Są protesty". I mam jedną prośbę - spróbujcie relacjonować tę tragedię delikatniej, z większą kulturą, empatią, rozwagą - mam na myśli właśnie ten konkretny tekst.
Rozumiem, są protesty - wszak jesteśmy demokratycznym krajem. Ale pozwolę sobie skorzystać z tej demokracji i wyrazić opinię, że te protesty są głupie, niestosowne. Być może rzeczywiście jest tak jak piszecie i głosów za pochówkiem na Wawelu macie mniej. Ale trudno się dziwić - taki macie profil, takich czytelników i traktowaliście Lecha Kaczyńskiego, tak jak traktowaliście. Te głosy to nie jest statystyczna próba. Zresztą to nie ma znaczenia, czy statystyczna, czy nie...
Ja akurat nie mam żadnych problemów z akceptacją pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Był prezydentem wybranym w demokratycznych wyborach, był uczciwy, zginął tragicznie, na służbie.
Kiedy na Wawelu chowano Piłsudskiego też były protesty. Kiedy w Warszawie chowano Narutowicza, też były nieprzychylne głosy. Nikt nie ma monopolu na prawdę. Głupi, czy nienawistni ludzie zdarzają się na prawicy i lewicy. Czasem może lepiej pomilczeć...
Oczywiście ta decyzja wpisuje się w ostre polityczne konflikty. Za ostre... Myślę, że Lecha Kaczyńskiego często przedstawiano w nieuczciwy, karykaturalny sposób. I Wy, dziennikarze z Gazety Wyborczej, macie w tym duży udział. I to jest jedna z przyczyn tych protestów i emocji (oczywiście nie jedyna).
Nic już nie zrobicie z tą legendą. Te wszystkie kalumnie, oszczerstwa, uszczypliwości z ostatnich lat teraz zmieniły znak i będą tę legendę wzmacniać. Nie zawrócicie Wisły kijem.
A na pogrzeb w Krakowie pójdę. I wezmę ze sobą swoje dzieci.
Z poważaniem
XXXXX
http://antidotum.salon24.pl/170736,ciszej-nad-ta-trumna-list-do-gazety-wyborczej
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Stępione ostrze akcji "Dezintegracji". (Infobroker)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl