Czy mam zlikwidować taką prężną spółkę? (Jacek Michał)
Nikt tak dramatycznej reakcji od pani Grad nie oczekuje. Nawet bycie żoną ministra nie jest wystarczającym powodem do likwidacji spółki. Pani Grad może jednak rozwiać podejrzenia konfliktu interesów, sprzedając swoje udziały w MGGP, zamiast je pokrętnie ukrywać. Jest to możliwe i wykonalne. Kilkanaście miesięcy temu, żona obecnego premiera Australii sprzedała swoje udziały w spółce, mającej kontrakty z agencjami rządowymi.
Oprócz posiadania 25% udziału, pani Grad również pracuje w MGGP. „Przecież z czegoś musi żyć” twierdzi jej wspólnik i prezes firmy, Franciszek Gryboś. Najwyraźniej przychody z akcji w jednej z największych polskich spółek geodezyjnych nie wystarczają na życie. Widocznie kryzys dotyka nawet najbogatszych. Kłóci się to jednak z twierdzeniem o „prężnej spółce”.
Pani Grad pracuje w dziale prawnym i zajmuje się analizą umów. Ma więc ogromny wpływ na ceny ofert kierowanych między innymi do państwowych firm podległych jej mężowi. Wystarczy jedno zdanie pana ministra na temat cen konkurentów, nieopatrzne wypowiedziane w trakcie rodzinnego obiadu, żeby pani Grad mogła daną umowę zaanalizować trafniej i korzystniej dla swojej firmy.
Tego rodzaju rodzinnych sytuacji nie jest w stanie wykryć żadne retrospektywne śledztwo. Nawet gdyby CBA odkryła, że MGGP skadała swoje cenowo atrakcyjne oferty jaka ostatnia firma tuż przed zamknięciem przetargu, to jest to żaden dowód na nielegalną działalność firmy pani Grad. Co najwyżej może być tylko świadectwem powolności procesów analitycznych żony ministra i potwierdzeniem trafności przysłowia: „Spiesz się powoli”.
Jacek Michał
http://www.rp.pl/artykul/2,288628_Spolka_zony__i_kolegi_ministra___.html
http://jacekmichal.salon24.pl/436849.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Nowe hasło wyborcze PO - "By wywoziło się lepiej"
Marie
2. Nowe hasło wyborcze PO - "By wywoziło się lepiej, WSZYSTKIM"
Marie
3. Cóż tu komentować?
Selka