DEZYDERAT DO KONGRESU PRAWA i SPRAWIEDLIWOŚCI
*
Nie ma żadnej wojny polsko polskiej. Nie istnieje taki stan rzeczy. To co się teraz dzieje jest oczywistą kontynuacją smoleńskiej zbrodni 2010 roku. Te same osoby ten sam cel. Wróg zapędził Polskę do narożnika. Jest nowe słowo określające ten stan rzeczy: - wnękanie, czyli zahukiwanie we wnęce.
PiS i wszystkie siły polityczne ograniczone są wymaganiami Konstytucji z 2 kwietnia 1997 pozostawionej przez komunistów jak pole minowe zabezpieczające ich komunistyczne interesy. Tak zwana Krajowa Rada Sądownictwa trwa od 1981 roku, jako dziedzictwo stanu wojennego, które do 2018 roku utrwalało komunistyczny porządek, sankcjonowało zło komunistycznej wersji fałszywej praworządności trójpodziału władzy według Machiawellego, czyli jako monarchię absolutną cesarstwa sędziokracji. Ta praworządność «Koalicji 13 grudnia» jest zła. Praworządność według tych rządów to samo zło. Oni nie przywracają żadnej praworządności, oni ją niszczą. Oni wracają do komunistycznego zamordyzmu roku 1981. Takie powinno być jądro polityki informacyjnej PiS na rok 2024 i wszystkie następne.
Teraz i zawsze najważniejszym elementem komunikacji publicznej musi być obraz strategicznego celu dla ambitnej Polski, intensywnie rozwijającej się, silnej, sprawiedliwej i niepodległej, Polski wspaniałej i dumnej.
Przypisy:
- A tak w rzeczywistości Konstytucja powinna być zmieniona na całkiem nową "KONSTYTUCJA" (6.05.2017)
- Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM [link]
- Zygmunt Zieliński "Capi di tutti capi" (12.10.2024).
- Michael "Capo di tutti capi?" (14.09.2007).
* * *
Trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.
Nie akceptujemy żadnej totalitarnej siły politycznej,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.
Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
- agentura Putina
- DMS
- IGP
- komunizm
- Michael
- mowa nienawiści
- niszczenie państwa polskiego
- ponerologia
- prowokacja polityczna
- pycha
- reparacje
- rozległy system o rozproszonej inteligencji
- śledzik remoulade
- strategia
- totalitaryzm liberalny
- Ukraina
- umiejętność rządzenia
- wojna informacyjna
- zdrada
- zdrajcy
- zła wola antypolskiej władzy
9 komentarzy
1. Pan nad pany
michael
2. Wydaje mi się, że
jednak jest wojna polsko-polska, przynajmniej na razie. Wydaje mi się, że proces podziału na plemiona a z czasem narody jeszcze się nie zakończył, bo obie formacje uważają się za Polaków. Ja wiem, że rozważania Konecznego są w mainstreamie traktowane pogardliwie ale jednak pojęcie cywilizacji jednak istnieje. Cywilizacja jest pojęciem analogicznym do pojęcia dziedziny funkcji w matematyce. Tak jak dziedzina mówi jakie wartości dana funkcja może przyjmować tak cywilizacja określa jakie wartości są w jej ramach akceptowane i w związku z tym jakie są ograniczenia narodowe. Wydaje mi się też, że ludzie w Polsce zaczęli przystawać do różnych cywilizacji, więc podział narodowy jest nieuchronny, ale jeszcze bardzo daleko jest do tego by wszyscy zaczęli zdawać sobie z tego sprawę, by w swym codziennym działaniu uwzględniać ten fakt. Na razie wygląda to jak wojna polsko-polska.
Odrębną natomiast kwestią jest PiS. Nie jestem jeszcze tego do końca pewien, ale zaczyna mi się wydawać, że lepiej było by, gdyby się podzielił a część socjalistyczną i na drugą część będącą z pozoru dziwadłem czyli część chrześcijańsko-liberalną. Natomiast wspólnym mianownikiem obu części byłby patriotyzm. Taki podział zaczyna się rysować, ale to dopiero początek.
uparty
3. @UPARTY
Pana fobie zasnuwają Panu jasność myślenia po polsku.
Propozycja podziału PiS-u to realizacja antypolskich interesów. Na szczęście ludzie Ziobry myslą po polsku i mają polskie interesy. Wyszli z PiS-u, bo chcieli być bardziej na prawo, ale tam już nie ma miejsca, o krok od oszołomstwa i dzieci mentalnych Korwinizmu.
NIE CHCE MI SIĘ NAWET TEGO KOMENTOWAĆ.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. To nie jest żadna fobia!
W świadomości społecznej Ziobro zawsze był częścią PiS. O ile pamiętam w tym samym czasie z PiS odeszli nie tylko Ziobro ale i Bielan i Kurski. Bielan i Kurski dość szybko "uznali autorytet" Kaczyńskiego, a Ziobro jak długo miał siły próbował zachować niezależność poglądów. Teraz, gdy Ziobro jest raczej u kresu, mam nadzieję, że tylko swej kariery politycznej jego ludzie postanowili oficjalnie uznać przywództwo Kaczyńskiego.
Natomiast w dalszym ciągu jest problem małych i średnich przedsiębiorstw. Problem polega na tym, że podniesienie płacy minimalnej kosztowało sektor, jak do tej pory, 12 mld zł. Ponieważ nie było możliwości pokrycia tych wydatków z rynku prowadzący działalność gospodarcza musieli wysupłać swoje oszczędności co doprowadziło do dekapitalizacji całej branży i bardzo utrudniło jej funkcjonowanie.
To środowisko nie zapomni o tych kosztach, bo ludzie swoje krzywdy pamiętają bardzo długo. Jest bardzo mało prawdopodobne, by zdecydowali się głosować na Pis pod wodzą Kaczyńskiego. Istnieje więc potrzeba by postała analogiczna partia do Trzeciej Drogi. Partia ta powstał dla ludzi, którym by ręka uschła gdyby mieli zagłosować na Tuska a dzięki Trzecie Drodze mogli sie sprzeciwić PiS`owi nie głosując na Tuska. Ja wiem, to jest samooszukiwanie się, ale ludzie to lubią.
uparty
5. @UPARTY
a gdzie w tym polska racja stanu????????????????????????
Mam w głębokim poważaniu ludzi, którzy patrzą własnego nosa. Tym pierwszym Tusk dobierze się do d....
I bardzo dobrze.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. @Maryla
No właśnie, gdzie w tym polska racja stanu, by zrażać do państwa tak dużą grupę ludzi? Państwo ma przecież chronić mienie i dorobek wszystkich obywateli a nie tylko niektórych kosztem innych.
Skoro państwo przestaje być państwem chroniącym mienie i dorobek, to przestaje być państwem tych ludzi i nie zasługuje na ich atencję. I tyle.
Można mieć oczywiście tych ludzi w pogardzie ale bez nich nie będzie suwerennego państwa i to dla nikogo.
I jeszcze jedno. Jak na razie to Tusk dobiera się do liderów środowiska patriotycznego, bo nie mają wystarczającego poparcia społecznego.
uparty
7. @UPARTY
a ja na to - bu ha ha! PiS wygrał wybory, postawa takich patrzących swojej kieszeni zapewniła Tuskowi zwycięstwo i możliwość likwidacji państwa Polska.
Gratulacje dla tych, którzy to umożliwili i uważają się za najprawdziwszych Polaków.
Brawo Wy!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. @Maryla
Tak jest! Ludzie w większości w wyborach politycznych patrzą na swoją kieszeń. Akceptacja takiego sposobu myślenia była u podstaw skokowego wzrostu płacy minimalnej. Błąd natomiast polegał na tym, że po pierwsze wzrost płac skutkuje poprawą morale pracowników przez ok 3 miesięcy, czasem czterech a później uważają oni, że zarabiają tyle ile się należy i był ważny dla ok. 1,2 mln ludzi. 2 mln ludzi odczuło ten wzrost płac jako względna obniżkę swoje wynagrodzenia a ok 3 mln odczuło to jako skok na ich pieniądze.
Zaczęli też ci ludzie myśleć, że kwestia suwerenności państwa i patriotyzm nie jest wcale dla PiSu tak ważny skoro jest przedmiotem targu społecznego.
Postawa Kaczyńskiego przed wyborami była mniej więcej taka. Macie robić co ja chcę i realizować moje ideały, bo jesteście patriotami. Taki szantaż moralny. Ludzie zaś zaczęli myśleć, ze skoro Kaczyński jest patriotą to nie może narażać na szwank dobra Polski w imię swego widzi mi się i szantaż się nie udał.
Niestety to wina Kaczyńskiego. Nie można uprawiać polityki wystawiając na próbę nikogo, nawet własnych obywateli, bo jest zbyt duże ryzyko, że się nie uda.
uparty
9. @UPARTY
jako państwowiec i Polka nie przyjmuję do wiadomości takiego tłumaczenia własnych wyborów, jeżeli prowadzą do zniszczenia Ojczyzny.
Koniec mojego udziału w tłumaczeniu koniu, jaki jest.
-----------------------------------Rok rządów Tuska i spółki przyniósł temu obozowi politycznemu niezwykły „sukces”. Prawo i Sprawiedliwość wyprzedziło Koalicję Obywatelską i jest liderem w sondażu poparcia dla partii politycznych! Formacja Jarosława Kaczyńskiego może liczyć głosy na 31,3 proc. Polaków.
Jak wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla „Wydarzeń” Polsatu, Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na największe poparcie. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała 31,3 proc. poparcia, wyprzedzając Koalicją Obywatelską, na którą głosować chce 30,7 proc. ankietowanych.
Na trzecim miejscu zestawienia znalazła się Konfederacja, którą wskazało 9,8 proc. biorących udział w sondażu. Czwartą lokatę uzyskała Trzecia Droga, która może liczyć na 9,3 proc. poparcia. Stawkę formacji, które przekroczyłyby próg wyborczy, zamyka Lewica z wynikiem 7,3 proc. głosów.
Ciekawy elementem sondażu jest kwestia możliwej zmiany partii przez wyborców. Aż 37,5 proc. osób wskazuje, że decydowałoby się na taki ruch.
Uczestników badania zapytano również o to, czy zmieniliby partię, na którą chcą głosować od ostatnich wyborów do Sejmu. 37,5 proc. wybrało odpowiedź „tak”, zaś 62,5 proc. odpowiedź „nie”
– czytamy na polsatnews.pl.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl