Po lefebrystach, sedewakantyści.

avatar użytkownika MoherowyFighter
Będąc konsekwentym Jego Świątobliwość, Papież, Benedykt XVI, po zdjęciu ekskomuniki z Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, powinien uczynić następny krok i ułożyć stosunki Stolicy Apostolskiej ze wspólnotą sedewakantystów. Przypomnijmy ogólne tło trwającego konfliktu. (za Wiki): ******************************************* Sedewakantyzm (od łac. sede vacante - stolica (papieska) jest pusta) – hipoteza teologiczna, mająca niewielkie grono zwolenników szczególnie na Zachodzie i Dalekim Wschodzie, według której wszystkie osoby które zasiadają na tronie papieskim od czasu śmierci Piusa XII w 1958 roku, są antypapieżami. Istnieją także nieco starsze sedewakantystyczne opinie teologiczne, sięgające XIX wieku. Sedewakantyzm jest jednym z ruchów, który powstał na skutek niezgody niewielkiej części duchowieństwa katolickiego na postanowienia Soboru Watykańskiego II. Zdaniem zwolenników tezy sedewakantyzmu soborowi i posoborowi papieże, ze względu na błędy i herezje, które głosili, zanim zostali wybrani na ten urząd, nie mogli go objąć, gdyż jako heretycy znajdowali się poza Kościołem. Zarzuty wobec Kościoła katolickiego (posoborowego) Wśród herezji, dotychczas potępianych przez papieży, które znalazły się w oficjalnym nauczaniu Kościoła posoborowego, sedewakantyści wskazują m.in. wolność religijną, ekumenizm oraz dialog międzyreligijny. Według nich te działania i wynikające z nich konsekwencje doktrynalne fałszują dogmatyczną definicję Kościoła Chrystusowego oraz prymatu papieskiego. Sedewakantyści oskarżają Kościół posoborowy (czyli - ich zdaniem - zaistniały w wyniku rewolucyjnych zmian Soboru Watykańskiego II), że głosi on herezję modernizmu, potępioną przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici Gregis w 1907 r. Sedewakantyści nie uznają ważności święceń kapłańskich udzielanych według rytu ustanowionego po Soborze Watykańskim II, zatem twierdzą, że Kościół posoborowy utracił sukcesję apostolską. Co za tym idzie, sedewakantyści nie uznają ważności nowej Mszy, ani też sakramentów szafowanych przez posoborowych księży. Według nich nowa liturgia Mszy św. - Novus Ordo Missae - została sztucznie spreparowana w celu dopasowania jej do obrzędów protestanckich. Sedewakantyści swoje twierdzenia w tym zakresie opierają na ocenie danej przez papieża Leona XIII w liście apostolskim Apostolicae curae z 13 września 1896 r., który stwierdził nieważność protestanckiej eucharystii oraz anglikańskich święceń. Sedewakantyści krytykują również Bractwo Świętego Piusa X za, jak twierdzą, ustępliwość, niekonsekwencję i niespójność logiczno-teologiczną, gdyż uznaje ono papieża, twierdząc jednocześnie, iż ten się myli. Sedewakantyzm podzielony jest na kilkadziesiąt ruchów. Z sedewakantyzmu wyłoniło się wiele ruchów uznających różnych antypapieży (m.in. Grzegorz XVII, Pius XIII). Zwolennicy antypapieży określani są mianem konklawistów. pl.wikipedia.org/wiki/Sedewakantyzm ********************************************* Przypuszczalnie ułożenie sobie na nowo relacji z tym ruchem mogłoby jeszcze wydatniej wzmocnić Wspólnotę Kościoła katolickiego, doprowadzając w przyszłości do powrotu na łono wspólnej wiary chrześcijańskiej pozostałe ruchy, nurty i prądy utożsamiające się z nią. Być może również otworzyłoby to drogę do pojednania z kościołami wschodnimi, w tym także z prawosławiem. Otwierając, w Tertium Millenium, ogromnej rzeszy chrześcijan, drogę do przyszłej potęgi i dalszej jego misyjności.
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika jlv2

1. @Autor

Różnica jest taka, że lefebryści nigdy nie odrzucali prymatu papiestwa. Cały czas uznawali, że jest jeden Kościół, który reprezentuje papież. Uważali tylko, że ten Kościół za daleko odszedł od swoich korzeni i tu mieli zarzut do papieża. Bo papież w takich kwestiach omylnym być może. Decyzja o ekskomunice nie podlega pod dogmat nieomylności papieskiej. Sedekwantystów w ogóle nie można porównywać z tą sytuacją. Skoro uznają, że tron papieski jest de facto pusty, a więc nie uznają władzy papieża, to co im za różnicę robi, czy papież zdejmie, czy też nie zdejmie ekskomuniki z nich, skoro i tak go nie uznają? I tak, i tak tam nie ma legalnego papieża. Jaki zatem interes ma mieć Benedykt, by z sedekwantystów zdjąć ekskomunikę? Skoro to ich podejścia do papieża nie zmieni? Lefebryści czuli się pokrzywdzeni przez Watykan, ale nigdy nie zaprzeczali, że papież jest głową Kościoła na ziemi. Może się mylić, to mu wolno, ale nie wyciągali z tego wniosku, że jest niegodny, tylko, że nierozeznany. Młyny Kościoła mielą powoli, ale nie na darmo Jezus rzekł, że "bramy piekielne Kościoła nie przemogą". Co się złego stało z tego, że wrócił ryt trydencki?
jlv2
avatar użytkownika Prewitt

2. Poprawianie świata zacznijmy od siebie, a nie od innych!!!

Co powinien teraz uczynić papież B.XVI? Może przywrócić ekskomunikę za popieranie komunistów, aborcji, eutanazji, grzechu sodomskiego, a może wystarczyłoby przywrócić "przysięgę antymodernistyczną"? Popieram w wielu działaniach obecnego Papieża. Łatwo stać z boku i relacjonować grę po meczu stojąc tak daleko od boiska? Pozdrawiam.
prewitt
avatar użytkownika MoherowyFighter

3. Prewitt, prosiłbym o przyhamowanie nieco.

Co powinien teraz uczynić papież B.XVI? Może przywrócić ekskomunikę za popieranie komunistów, aborcji, eutanazji, grzechu sodomskiego, a może wystarczyłoby przywrócić "przysięgę antymodernistyczną"? === No, mnie marzyłoby się, gdyby nauczycielski urząd Kościoła Chrystusowego, zwrócił się z radością w kierunku "Deklaracji Portlandzkiej". Ma się rozumieć, że "przysięga antymodernistyczna" też byłaby jak najbardziej na miejscu. === Popieram w wielu działaniach obecnego Papieża. Łatwo stać z boku i relacjonować grę po meczu stojąc tak daleko od boiska? === Tego ostatniego to nie rozumiem. Można prosić o wyjaśnienie?