No to nas zamkneli
Od najblizszego poniedzialku do 20 V 2021 r. beda obowiazywaly w kanadyjskiej prowincji Ontario drastyczne obostrzenia. Granice z sasiednimi prowincjami, Quebec i Manitoba, beda zamkniete. Bedzie zakaz wychodzenia z domu poza zakupem zywnosci i najbardziej istotnymi sprawami. Policja ma prawo sprawdzac i dawac mandaty w wysokosci $750. Trzeba bedzie sprawdzic dokladniej co mozna a co nie, bo szkoda takiej sumy.
Rodziny czy sasiedzi nie beda mogli sie odwiedzac. Ograniczona bedzie poza-covidowa dzialalnosc szpitali. W ten sposob odpadnie mi bardzo potrzebny scanning zaplanowany na poczatek maja. W kosciolach na mszach sw. nie moze byc wiecej niz 10 osob. Zatrzymane zostana zaklady pracy i budowy. Beda mogly tam przebywac tylko osoby calkowicie niezbedne, by sie co nie zawalilo, zapalilo itp. Policja bedzie sprawdzac biura prawnikow, ksiegowych itd. Zakazane beda wszelkie imprezy, nawet gra w golfa i place zabaw dla dzieci.
W Onatario brakuje 600 pielegniarek. Czesc miejscowych odpadla z powodu zarazen i smierci. Premier zwrocil sie o pomoc do rzadu federalnego i innych prowincji.
Okolo 1 600 ontaryjskich aptek dostalo uprawnienia do szczepien. W moim miasteczku - dwie. Coz z tego skoro dostawy szczepionek sa minimalne.
A wszystko to za sprawa wynikow badan, ktore wskazaly, ze w maju przyjdzie szczyt zachorowan (kolejny). Pokazuja jakies przerazajace wykresy.
Bardzo zle jest w Toronto, a szczegolnie w jego wschodniej czesci. Okolo trzy czwarte zakazen wystepuje wsrod ludzi kolorowych.
Co i rusz dowiaduje sie od rodziny i znajomych roznych horror-stories dotyczacych smierci z powodu Covidu-19.
Niech Bog ma nasza prowincje w opiece!
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. Tymczasowy
Najważniejszy jest dystans i dezynfekcja. Przeżyliśmy już rok z Koroną, nauczyliśmy się chronić, choć przysłowiowa "cegła" może trafić każdego, nawet najbardziej ostrożnego.
Niech Bóg ma Twoją Rodzinę i waszą prowincję w opiece!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Marylu
Dziekuje.
Wierze, ze wszystko sie dobrze ulozy.
Pozdrawiam.
3. Tymczasowy
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
4. Intix
Niestety nie znam przyczyn wyzszej zachorowalnosci kolorowych w Toronto. Mysle, ze musi to byc sprawa roznic kulturowych. W Scarborough jest najwieksze skupisko emigrantow Sri Lanki (Tamilowie) na swiecie, Jest tez bardzo duzo Czarnych, glownie z Jamajki. Ci ludzie zyja bardziej gromadnie niz my i przywiazuja mniejsza wage do zasad prewencyjnych.
Serdecznie pozdrawiam.
5. @ Tymczasowy, spróbuję innej odpowiedzi na dylemat rasowy
Czyli komentarze o EUGENICE uzupełnić argumentem o złożoności rzeczywistych, nawet najprostszych zjawisk i cudownej prostocie pseudonaukowych teorii. Jest bardzo wiele takich uproszczonych niezwykle naukowych teorii, a do ich opisu zwykle dołączana jest rozległa bibliografia, mnóstwo cytatów i opisów relacjonujących całe zbiory natrętnych faktów potwierdzających najbardziej szalone i nigdy nie udowodnione hipotezy.
Niezbyt przekonującym przykładem jest zastanowienie się nad przykładem falowej albo korpuskularnej teorii światła. Czy strumień światła goniący od Słońca jest gromadą materialnych cząstek, fotonów pędzących przez Kosmos, czy falą pulsujących pól elektrycznych i magnetycznych. Są to dwa wykluczające się modele, z których oba, oczywiście w odpowiednich warunkach dają całkiem dobry opis rzeczywistych zachowań światła. A więc, czym jest światło, która z tych teorii jest prawdziwa?
Prawda jest optymistyczna: Jakie jest światło, tylko dobry Bóg to wie. Jest jakie jest. My skromni ludzie wiemy tylko tyle ile, zdołamy zobaczyć i to nam powinno wystarczyć, by nasze opisy dobrze opisywały rzeczywistość i pozwalały na przewidywanie przebiegu wydarzeń.
Nam powinna wystarczyć pokora i zrozumienie tego opisu, który sami stworzyliśmy z należytą starannością. O tą staranność tu chodzi, a jeszcze bardziej powinno nam zależeć na rozumieniu tego co w tym opisie jest, a czego w nim nie ma.
Podobnie jest z tym całym covidem. Tak się przypadkiem składa, że sporo wiem na temat tego draństwa.
Po pierwsze zostałem zakażony tym wirusem, co zostało stwierdzone testem w dniu 10 stycznia roku 2021, a o skierowanie na test zwróciłem się w pierwszym momencie pojawienia się niepokojących objawów. Oficjalne polskie covidowe instrukcje proszą ludzi o to, by zgłaszali pojawienie się tych objawów, by nie zwlekali, bo w rozwoju tej choroby liczą się ratujące ludzkie życie godziny. Postąpiłem zgodnie z tymi instrukcjami - i żyję.
Po drugie - jestem człowiekiem w wieku najwyższego ryzyka, i mam całą kolekcję współistniejących chorób serca i płuc, a pojawiające się objawy były wredne w stopniu, którego nikomu nie życzę. Na szczęście, jak mi się wydaje mam kompetencje wystarczające by wiedzieć w stopniu potrzebnym każdemu pacjentowi czym ten paskudny wirus jest, jak wnika w nasz organizm i jak tam rozrabia i dlaczego może być tak niszczący. Dlatego byłem przygotowany do covidowego ataku, starając się przygotować mój organizm, a szczególnie jego układ immunologiczny do walki. Między innymi zaszczepiłem się w lecie 2020 roku konwencjonalną szczepionką przeciwko grypie. 10 stycznia ostałem skierowany do domowego izolatorium, co wprowadziło mnie do cyfrowego systemu zdalnego nadzoru i opieki nad osobami zakażonymi i objawowo chorującymi. Do telefonu zainstalowałem aplikację umożliwiającą stały nadzór nad przebiegiem choroby i zapewniającą natychmiastową interwencję medyczną w przypadku zagrożenia oraz pomoc w zaopatrzeniu. Zaopatrzyłem się także we wsparcie farmakologiczne odpowiednie do kolejnych faz rozwoju choroby. Między innymi postawiłem na amantadynę, podawaną od pierwszych chwil pojawienia się pierwszych objawów zakażenia.
Po trzecie ogólnie dostępna wiedza o covidowym zjawisku składa się z biologii (1) przebiegu samego zakażenia, fizjologii (2) i biochemii (3) reakcji ludzkiego systemu immunologicznego na to zakażenie i wreszcie mikrobiologii oraz chemii fizycznej (4) samego wirusa, jego sposobu działania, przenikania do naszych komórek i jego replikacji. No i wreszcie co nieco wiedzy o działaniu szczepionek typu mRNA, nad którymi światowa nauka pracowała już od około 2o lat. Już ta wiedza pozwalała na w miarę racjonalne postępowanie ograniczające ryzyko i pozwalające na rozumienie co za bydlę mości się we mnie i jak sobie z nim radzić. Okazuje się zresztą, że nie tyle sam wirus jest największym zagrożeniem, lecz inne skutki jego pojawienia się w nas. Na przykład jako odległe skutki tej choroby to samobójcza reakcja układu immunologicznego, która może doprowadzić do terminalnego zniszczenia na przykład płuc. Jest to destrukcja naszego organizmu, który niszczy sam siebie, nawet wtedy gdy wirusa już niema. Innym takim skutkiem jest porażenie neurologiczne, które często może doprowadzić do po-covidowej depresji, która może doprowadzić do stanu terminalnego z powodu ogólnego sparaliżowania naszej woli walki. Człowiek może wtedy umrzeć nie z powodu wirusa, lecz dlatego, że mu się już nie chce żyć.
Po czwarte, zupełnie innym potrzebnym do zrozumienia mechanizmem istnienia epidemii czy nawet jej pandemonium zwanym pandemią jest uświadomienie sobie zdawałoby się oczywistego zjawiska makroskopowego procesu stochastycznego (5) w przestrzeni probabilistycznej. Procesy stochastyczne są zjawiskami łamiącymi cywilizacyjny paradygmat światowej nauki zrywający związek przyczyny ze skutkiem obowiązujący od tysięcy lat w naturalnej intuicji człowieka myślącego. Nawet tak znakomity fizyk Albert Einstein nie chciał uwierzyć w to, by Bóg grał w kości, a Max Planck nie wierzył w swoją własną kwantową teorię światła (Max Planck - ułomne pojęcie zdrowego rozsądku) i niestety to cywilizacyjne niezrozumienie trwa jeszcze do dzisiaj. Jest to zadziwiająca ociężałość społecznego zrozumienia rzeczywistości, które osiągnęło już tak wielkie napięcie dysonansu poznawczego, że stało się ono źródłem fundamentalnej erozji rozumienia współczesnej nauki, która dość pospiesznie przekształca się w pseudonaukę opanowaną przez królestwo bzdury.
Po piąte - dysonans poznawczy współczesnej cywilizacji ma co najmniej kilka poważnych składowych, z których każda jest fundamentalną rewolucją w pojmowaniu natury naszego globalnego świata. Policzmy je, sam jestem ciekaw:
Wcale nie jestem pewien czy to jest koniec tej wyliczanki, ale to te mniej więcej składniki są źródłem rewolucyjnej zmiany warunków formujących współczesne systemy cywilizacyjne, są zasadniczym źródłem totalnego dysonansu poznawczego. Jest wiele różnych przyczyn, powodujących to, że wiedza o nich jest nieomal niedostępna do większości zakutych łbów humanistycznych elit tego świata. A gdy przeciętny łeb nie rozumie tego co widzi, zaczyna opowiadać bzdury jak nie przymierzając Grzegorz Braun o covidzie.
A ja, na swoim przykładzie bez specjalnego ryzyka mogę spokojnie powiedzieć to, że rozumienie tego co się widzi jest warunkiem skutecznego radzenia sobie z takimi nawet kłopotami jak pandemia tego tam covidu. Jaki wniosek wypływa na przykład ze składnika 1. Otóż noszenie maseczek, mycie rączek, dezynfekcja, nie chroni przed zakażeniem, taka jest prawda. Ale jeśli nawet taka jest prawda, to wcale nie znaczy, że Grzegorz Braun, oraz przeróżni antyszczepionkowcy i tępiciele antycovidowych obostrzeń nie gadają bzdur. Grzegorz Braun odmawiając noszenia maseczki i dyszący na sejmową sekretarkę nie ma zielonego pojęcia o tym, że żadna maseczka nigdy nie gwarantuje pełnej ochrony przed zakażeniem. Maseczka, każda maseczka, nawet najmarniejsza tylko i jedynie obniża prawdopodobieństwo zakażenia i to jako jeden z wielu czynników synergicznie uczestniczących w budowaniu ciągu takich obniżań prawdopodobieństw transmisji patogenu, by w ich wyniku prawdopodobieństwo zakażenia było mniejsze.
Maseczka nie chroni ani nie zapobiega, ona tylko obniża prawdopodobieństwo zakażenia. Jeśli to zrozumiemy, będziemy nosić maseczkę, myć swoje łapki i łapki sąsiadki, nie będziemy kichać na sekretarkę sejmową, ani nie będziemy organizować sobie wycieczek na tarło w autobusach albo zatłoczonych salach bankietowych. Izolacja, kwarantanna, dyscyplina społeczna nie gwarantują bezpieczeństwa, one jedynie powiększają szanse na przetrwanie, Szansa przetrwania rośnie, gdy działamy natychmiast a każda czynność medyczna następuje we właściwym czasie rozwoju choroby.
Kwarantanna albo respirator dwa miesiące po zakażeniu są potrzebne jak spadochron do wchodzenia po schodach. Wszystko we właściwym czasie. Zgodnie z tym co wiem, większość zgonów jest skutkiem czekania w nadziei, że to pozwoli na uniknięcie pobytu w szpitalu.A maseczka nie zastąpi tlenu, gdy go zabraknie w naszej krwi.
A Grzegorz Braun jest zbyt bystrym facetem, by o tym nie wiedzieć, a więc stąd może wynikać że bzdury, które opowiada i robi nie są uzasadnione głupotą, lecz niestety zła wolą.
michael
6. Tymczasowy
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
7. @Michael
PRZESYŁKA
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
8. Szanowna Intix
Jestem absolutnie pewien, że nie stoimy po przeciwnej stronie, z całą pewnością oboje stoimy po stronie Chrystusa, a więc także po stronie prawdy, prawdy Słowa Bożego. Nawołuję jedynie do te tego, aby stając po naszej stronie dbać o rozumienie i uszanowanie rzeczywistości takiej jaką ona jest, dlatego, że rzeczywistość jest dziełem Bożym, takim dziełem, jakim Stwórca chciał je stworzyć.
Dlatego apeluję o szacunek dla dzieła Bożego i zrozumienie Bożego planu. W moim felietonie starałem się bardzo krótko przedstawić najważniejsze kroki poznania tej rzeczywistości taką jaka ona jest, zachowując właściwą pokorę i szacunek do prawdy, A prawdę będziemy mogli poznać tylko wtedy gdy powoli, krok po kroku nauczymy się rozumieć jaki ten świat jest. I dlatego w swoim wpisie zwracam się o zrozumienie tego jak jest.
Wspominam o Grzegorzu Braunie, właśnie z tego powodu, że po pierwsze nie okazał On szacunku dysząc bez maseczki w twarz sejmowej sekretarki - chyba wszyscy widzieliśmy w telewizji tę scenę. To był rzeczywisty pokaz arogancji i braku szacunku do drugiego człowieka, do tej kobiety i świadectwo tego, że gdy sam nie wierzy, nie potrafi uszanować naszej wiary. A po drugie pan Grzegorz Braun nie okazał szacunku do dzieła Bożego, ALE POKAZAŁ coś dokładnie przeciwnego, mianowicie ogromną pychę człowieka, który wie lepiej, człowieka, który posiadł Boską kompetencję. To nie jest dobre.
Pycha nie jest dobra. Dobry jest szacunek do bliźnich i pokora wobec dzieła Bożego. I na przykładzie kilku znakomitych ludzi oraz ich pracy pokazałem jak wiele możemy zrozumieć by być bliżej prawdy, nawet tak dzisiaj potrzebnej prawdy o maseczkach
michael
9. @Michael
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
10. Grecki duchowny "TO HAŃBA ! Od 2000 lat czegoś takiego nie było!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
11. @intix
Grzegorz Braun ma ZERO szacunku do drugiego człowieka, o czym wypowiadałam się już w 2011 roku, pisząc list z interwencją do KUL.
Braun nie zna przykazania nakazującemu mu dbać o drugiego człowieka i z miłości do niego nie narażać go na śmiertelną chorobę? Jest politrukiem, wykorzystującym innych ludzi do własnych, niecnych celów. Tym jest Braun - egoistycznym politrukiem żyjących z negatywnych emocji, jak pasożyt.
PISMO ŚWIĘTE - Mk 12 - Deon
31 Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tychPo słowach Brauna rektor KUL zawiesił Koło Historyków
EP Kurier Lubelski
Aktualizacja 2011-05-16 14:44:26
Najgłębsze oburzenie i ubolewanie wyraził rektor KUL w
oświadczeniu dotyczącym wypowiedzi reżysera Grzegorza Brauna. Ks. Wilk
zawiesił na rok Koło Naukowe Historyków KUL, które zorganizowało
spotkanie z reżyserem.
»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Szanowna Marylo,
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
13. #Intix
Wzajemne najlepsze życzenia. Ufam, że żyjemy, piszemy i działamy w dobrej wierze, pozostając we wzajemnym szacunku.
michael