Obietnice Roberta Biedronia
sierp, ndz., 03/02/2019 - 20:57
Dowiedziałem się wreszcie, co konkretnie obiecuje Robert Biedroń. Robert Biedroń obiecuje, że dofinansuje budowę 10 milionów mieszkań z „europejskiego programu mieszkaniowego” i zapewni bezpłatne przejazdy lądowym transportem publicznym młodym ludziom w całej Unii Europejskiej. Jak rozumiem, ma zapłacić za to Unia – ciekawe, czy o tym wie? ???? Robert Biedroń obiecuje, że państwowe spółki zostaną […]
- sierp - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Nowoczesna "Wiosna" w
Nowoczesna "Wiosna" w tęczowym kolorze
imaginacja, prawie jak u Johna Lennona. Były poseł Ruchu Palikota
wszystkim zadeklarował miłość i każdemu chce zrobić dobrze, w razie
kłopotów z nadmiarem uczuć zapewnia aborcję na życzenie do 12 tygodnia. Nie będzie już wycinki drzew, zniesiony zostanie konkordat
i lekcje religii, będzie za to antykoncepcja przed i po, a klauzula
sumienia pójdzie w niebyt. Jakby tego było mało będzie 500 Plus na każde
dziecko, co oznacza ok. 25 mld zł więcej niż obecnie. Nie wiadomo tylko
jeszcze co z dziećmi adoptowanymi przez pary homoseksualne. Żeby było
jeszcze bardziej bogato i sympatycznie wszyscy dostaną emerytury
(1600zł), a najniższa płaca minimalna w przyszłym roku wzrośnie
aż o 500zł (2700zł), co będzie kosztować kolejne 7-8 mld zł. Rekord
wydatków planu gospodarczego nowej partii Roberta Biedronia, o uroczej
nazwie Wiosna bije jednak na głowę propozycja likwidacji wszystkich
kopalń do 2035 r., co oznaczałoby wydatki idące raczej w setki miliardów
złotych. Tylko likwidacja kilku kopalń w latach 2007-2015 zakładała
koszt od 8 do 13 mld zł, a łączny koszt z rentami i emeryturami,
kosztami polikwidacyjnymi, rekultywacyjnymi, to nawet kwota ok. 60 mld
zł.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Analiza zgodności
Analiza zgodności z Konstytucją i prawem międzynarodowym programu Partii Wiosna założonej przez Roberta Biedronia
3 lutego
2019 r. w Warszawie odbyła się konwencja założycielska partii Wiosna,
której inicjatorem jest Robert Biedroń. Zwyczajowo przy takich okazjach
ogłasza się postulaty nowego ugrupowania. W przypadku programu
zaprezentowanego przez partię Wiosna, co do niektórych z jego punktów
należy stwierdzić, że są sprzeczne z Konstytucją[1]. Ogniskują się one
głównie wokół postulowanej dopuszczalności aborcyjnego zabijania dzieci,
uniemożliwienia korzystania ze sprzeciwu sumienia czy wyrugowania
lekcji religii ze szkół.
1. Umożliwienie uśmiercania dzieci do 12 tygodnia ciąży
Jednym
z postulatów zawartym w programie partii Wiosna jest „zagwarantowanie
prawa kobiety do bezpiecznego przerywania ciąży na żądanie do 12.
tygodnia”. Analizując możliwość wprowadzenia tego typu rozwiązania
do polskiego porządku prawnego należy przede wszystkim zauważyć,
iż zgodnie z Konstytucją z 1997 r. Rzeczpospolita Polska zapewnia
każdemu człowiekowi prawną ochronę życia (art. 38). Jak stwierdził
Trybunał Konstytucyjny, z art. 38 wynika także zobowiązanie władz
publicznych do podejmowania działań służących ochronie życia[2].
Trybunał nie ma wątpliwości, iż z Konstytucji RP wynika obiektywny
system wartości, który jednocześnie zobowiązuje ustawodawcę zwykłego
do stanowienia prawa o takiej treści, by możliwa była ochrona
i realizacja tych wartości w możliwie najszerszym zakresie[3]. W świetle
przepisów obowiązującej ustawy zasadniczej, jak i wiążących Polskę umów
międzynarodowych nie ma najmniejszej wątpliwości, iż podstawową
wartością, której musi strzec ustawodawca jest właśnie prawa ochrona
życia, będącego podstawowym dobrem każdego człowieka.
W świetle
współczesnego stanu wiedzy medycznej nie ulega najmniejszej
wątpliwości, że przerywanie ciąży, jeżeli łączy się ze spowodowaniem
śmierci płodu, stanowi pozbawienie życia rozwijającego się płodu, a tym
samym pozbawienie życia człowieka w rozumieniu art. 38 Konstytucji
RP[4]. Wykładnię tę jednoznacznie potwierdza m.in. wiążąca Polskę
Konwencja o Prawach Dziecka z 1989 roku[5]. Zgodnie z jej preambułą
dziecko wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony
prawnej, zarówno przed jak i po urodzeniu.
W związku z tym
przerwanie ciąży, skutkujące śmiercią nasciturusa,może zostać
dopuszczone przez ustawodawcę tylko i wyłącznie wówczas, gdy dochodzi
do konfliktu dwóch równorzędnych wartości – a więc życia dziecka i życia
matki. Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że życie ludzkie stanowi
wartość o najwyższej randze i nie podlega na gruncie obowiązującej
Konstytucji jakiemukolwiek różnicowaniu[6]. Wartością uzasadniającą
dokonanie zabiegu aborcji nie może być wolność kobiety, zwłaszcza
rozumiana, jako niczym nieskrępowane decydowanie o nieurodzeniu
poczętego, a więc istniejącego już dziecka. Zwrócił na to uwagę Trybunał
Konstytucyjny, który w orzeczeniu z 28 maja 1997 r., sygn. akt K 26/96,
stwierdził, iż podstawową przesłanką generalnego zakazu przerywania
ciąży jest właśnie uznanie wartości życia poczętej istotny ludzkiej.
Warto zasygnalizować, że w tym samym judykacie Trybunał Konstytucyjny
uznał, iż kryterium dopuszczające pozbawienie życie człowieka
w pierwszych 12 tygodniach ciąży jest zupełnie arbitralne, a przez
to niedopuszczalne. Wykluczenie przez Trybunał Konstytucyjny
zastosowania powyższego kryterium do oceny dopuszczalności przerywania
ciąży właściwie jednoznacznie dyskredytuje możliwość jego ponownego
wprowadzenia do polskiego systemu prawa.
Należy podkreślić,
że świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nie ma wątpliwości,
iż ochrona życia dziecka poczętego, a jeszcze nieurodzonego
(nasciturusa) wynika także z zasady demokratycznego państwa prawnego
(art. 2 Konstytucji RP) oraz zasady ochrony macierzyństwa (art.
18 Konstytucji RP). Trybunał jasno wskazuje, iż ludzki zarodek posiada
pełne prawo do życia, a tym samym do zdrowia i życia rodzinnego[7].
W związku
z tym nie ulega wątpliwości, że na gruncie obowiązującej Konstytucji
nie jest dopuszczalne wprowadzenie możliwości dokonywania aborcji
na życzenie matki dziecka bądź jakiejkolwiek innej osoby. Żądanie
aborcji nie może być traktowane jako jakiekolwiek prawo podmiotowe.
Konstytucja a limine wyklucza bowiem konstruowanie na poziomie ustawowym
„prawa do zabijania dzieci nienarodzonych”.
2. „Likwidacja” klauzuli sumienia
Zgodnie
z ustawą z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza
dentysty[8] - przy uwzględnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego
z 7 października 2015 r., sygn. akt K 12/14 – lekarz może powstrzymać
się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem,
z tym że ma obowiązek uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji
medycznej. Lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub
w ramach służby ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie
przełożonego (art. 39). Jednak lekarz nie może skorzystać z tego prawa
jedynie w sytuacji, gdy zwłoka w udzieleniu danego świadczenia mogłaby
spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała
lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
Postulat „likwidacji klauzuli
sumienia” należy skonfrontować z art. 53 ust. 1 Konstytucji, zgodnie
z którym każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. Wolność ta nie
oznacza jedynie prawa do reprezentowania określonego światopoglądu, ale
przede wszystkim prawo do postępowania zgodnie z własnym sumieniem,
do wolności od przymusu postępowania wbrew własnemu sumieniu[9].
Wykładnię tę Trybunał Konstytucyjny potwierdził – rozpatrując
konstytucyjność ustawowej ograniczeń w korzystaniu przez lekarzy
z klauzuli sumienia– w sygnalizowanym powyżej wyroku z 7 października
2015 r. Przypomniał wówczas, że wolność sumienia ma charakter
ponadpozytywny, aksjologicznie związany z samą naturą człowieka, będąc
jednocześnie istotnym elementem jego godności. Stąd też wolność sumienia
musi przejawiać się także w możliwości odmowy wykonania obowiązku
nałożonego zgodnie z prawem z powołaniem się na przekonania naukowe,
religijne lub moralne.
W związku z tym TK wskazał, że źródło
klauzuli sumienia jest zakorzenione w konieczności zapewnienia każdej
jednostce wolności postępowania zgodnie przyjętymi przez siebie zasadami
moralnymi – a więc prawo do sprzeciwu sumienia jest pierwotne wobec
jakichkolwiek jego ograniczeń. Mówiąc inaczej, ustawodawca po prostu nie
ma możliwości pozbawić tego prawa jakiejkolwiek osoby. Co więcej,
jakiekolwiek jego ograniczenie musi znaleźć odpowiednie umotywowanie
w wartościach konstytucyjnych. Do tych zaś – co zostało wykazane powyżej
– nie zalicza się żądanie matki, aby zabić jej dziecko
przed urodzeniem.
W tym kontekście warto pamiętać, że wolność
sumienia jest uznawana za jedno z podstawowych praw człowieka także
w różnego rodzaju dokumentach międzynarodowych. Wystarczy tu wskazanie
na art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z dnia 10 grudnia 1948
r., art. 9 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r.[10], art.
18 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych czy
art. 10 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej[11]. Stąd też
„likwidowanie” klauzuli sumienia pozostaje w sprzeczności także
z normami prawa międzynarodowego, w tym unijnego.
3. Rozdział państwa od Kościoła
W ramach
„rozdziału państwa od Kościoła” partia Wiosna proponuje wycofanie
nauczania religii ze szkół. Przede wszystkim należy podkreślić,
że wprowadzenie w życie tego postulatu wymagałoby nie tylko zmian
w Konkordacie[12], ale przede wszystkim obowiązującej Konstytucji.
Zgodnie z jej art. 53 ust. 4 religia kościoła lub innego związku
wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem
nauczania w szkole. Za takie zaś związki wyznaniowe uznaje się te, które
zostały wpisane do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych,
bądź te, których sytuacja prawna została odrębnie uregulowana w ustawie
(tzw. ustawy partykularnej). Należy pamiętać, że prawo do nauczania
religii w szkole stanowi istotny element prawa rodziców do wychowania
religijnego swoich dzieci (art. 48 ust. 1 i 53 ust. 3 Konstytucji RP)
oraz prawa do nauki (art. 70 ust. 1 Konstytucji RP).
Oczywiście
uczęszczanie na lekcje religii jest dobrowolne – w zależności od wieku
uczniów decyzję co do udziału w niej podejmują rodzice, bądź sami
uczniowie. Poza tym religia, jako przedmiot nauczania szkolnego musi
mieć zagwarantowany równoprawny status z innymi przedmiotami[13]. Wynika
z tego zarówno obowiązek finansowania nauczania religii przez władze
publiczne, jak i wliczanie oceny z tego przedmiotu do średniej ocen
umieszczanej na świadectwie zakończenia każdej klasy oraz – co pozostaje
ciągle niezrealizowanym postulatem – możliwości zdawania z tego
przedmiotu egzaminu maturalnego. Polski ustrojodawca przyznając
obywatelom prawo do żądania organizowania lekcji religii, jednocześnie
nałożył na władze publiczne jej organizowania, a co za tym idzie
finansowania[14]. W przeciwnym razie możliwość korzystania z tego prawa
miałaby charakter jedynie iluzoryczny. Jednocześnie – na co zwrócił
uwagę Trybunał Konstytucyjny w orzeczenie z 30 stycznia 1991 r., sygn.
akt K 11/90 – ustawa, która by zakazywała nauczania religii w szkołach
wbrew woli rodziców, narusza gwarancje płynące wprost z wolność religii
i prawa rodziców do wychowania dzieci, przez co narusza standardy
prawa międzynarodowego.
Powyższe obowiązki władz publicznych
wynikają także z Konkordatu. Zgodnie z jego art. 12 ust. 1 szkoły
publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone
przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie
z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych
i przedszkolnych. Jasne jest, że „organizowanie” religii przez organy
administracji państwowej i samorządowej oznacza także ich finansowanie.
Należy
również zaznaczyć, że samo wprowadzenie proponowanego przez partię
Wiosna modelu rozdziału państwa od Kościoła jest fundamentalnie
niezgodne z art. 25 Konstytucji RP, który określa relacje
instytucjonalne pomiędzy państwem Polskim a kościołami i związkami
wyznaniowymi. Z tego przepisu najczęściej w doktrynie prawa wyznaniowego
i konstytucyjnego wyprowadza się pięć zasad tychże relacji:
równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych, bezstronności
światopoglądowej władz publicznych, autonomii i niezależności państwa
i kościołów, ich współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego
oraz bilateralnego określania wzajemnych stosunków[15]. Oczywiste jest,
że model ten zakłada – przy zachowaniu organizacyjnej i funkcjonalnej
odrębności państwa i wspólnot wyznaniowych – ich współpracę, zwłaszcza
w tych dziedzinach, które pozostają domeną zainteresowania zarówno
organów państwa, jak i związków wyznaniowych, np. w zakresie edukacji
i wychowania. Konstytucyjny model stosunków państwo-kościół to obraz
rozdziału przyjaznego i skoordynowanego, a nie separacji wrogiej,
państwa świeckiego czy wręcz laickiego.
4. Postulat wprowadzenia „małżeństw jednopłciowych”
Rober
Biedroń wielokrotnie postulował wprowadzenie do polskiego prawa
możliwości zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci. Również
w programie zakładanej partii znalazł się projekt „wprowadzenia równości
małżeńskiej dla wszystkich, niezależnie od płci”. Postulat ten jest
sprzeczny przede wszystkim z art. 18 Konstytucji RP, zgodnie z którym
małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo
i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej
Polskiej. Już samo językowe brzmienie tego przepisu jednoznacznie
wyklucza możliwość zrównania w polskim systemie małżeństwa mężczyzny
i kobiety ze „związkami” jednopłciowymi. Warto zaznaczyć, iż Trybunał
Konstytucyjny stoi na stanowisku, iż powołany przepis Konstytucji
ma przede wszystkim charakter programowy, określający zasady i cele
polityki państwa[16], a więc nie tworzy tym jakichkolwiek praw
podmiotowych, np. do zawarcia małżeństwa. Stąd też jedynym elementem
normatywnym dającym się wywieźć z art. 18 Konstytucji jest zasada
heteroseksualności małżeństwa[17].
Zarówno w doktrynie, jak
i orzecznictwie polskiego sądu konstytucyjnego nie ma wątpliwości,
iż treścią art. 18 Konstytucji RP jest m.in. ustanowienie dla
ustawodawcy zwykłego zakazu rejestrowania związków osób, które nie
miałyby charakteru małżeństwa. To zaś zostało zarezerwowane jedynie dla
relacji pomiędzy mężczyzną a kobietą. Dlatego też na gruncie
obowiązującej Konstytucji nie jest możliwe tworzenie instytucji prawnych
mających na celu formalizowanie związków pomiędzy mężczyzną i kobietą
w sposób innych niż poprzez zawarcie małżeństwa, jak i nadawanie
jakiejkolwiek doniosłości prawnej relacjom pomiędzy osobami tej
samej płci.
Należy także zwrócić uwagę, iż ustrojodawca w jednym
przepisie zobowiązuje do ochrony małżeństwa, rodziny, macierzyństwa
i rodzicielstwa. To z kolei wyraźnie wskazuje na aksjologiczną podstawę
ochrony małżeństwa, jako instytucji prowadzącej (choćby potencjalnie)
do stworzenia rodziny, a więc realizacji macierzyństwa
i rodzicielstwa[18]. Z przyczyn oczywistych „związki” jednopłciowe nie
mają takiego potencjału, a więc na gruncie konstytucyjnym brak podstawy
do objęcia ich opieką ze strony państwa.
Podsumowanie
Zaproponowane
podczas konwencji partii Wiosna propozycje programowe m.in. w zakresie
wprowadzania nieograniczonej aborcji do 12. tygodnia ciąży,
uniemożliwienia korzystania z konstytucyjnego prawa do sprzeciwu
sumienia czy wyrugowania religii ze szkół są niezgodne z obowiązującą
Konstytucją RP oraz wiążącymi Polskę umowami międzynarodowymi.
Ochrona
życia ludzkiego – bez względu na okres jego rozwoju – jest jednym
z podstawowych obowiązków władz Rzeczypospolitej Polskiej. W związku
z tym dopuszczenie uśmiercenia dziecka poczętego może nastąpić tylko
i wyłącznie wówczas, gdy dochodzi do konfliktu dwóch równorzędnych
wartości, czyli zagrożenia życia matki.
Przyznanie matce prawa
do decydowania o uśmierceniu bądź pozostawieniu przy życiu dziecka –
czyli prawa do zabicia własnego dziecka – jest
konstytucyjnie niedopuszczalne.
Ochrona dziecka poczętego, a nienarodzonego, jednoznacznie wynika z art. 2, 18, 30 i 38 Konstytucji RP.
Prawo
do sprzeciwu sumienia jest integralnym elementem wolności sumienia.
Prawo do postępowania w zgodzie z własnym sumieniem jest podstawowym
i naturalnym (przyrodzonym) prawem każdego człowieka. Likwidacja
klauzuli sumienia jest zatem niedopuszczalna w świetle art.
53 ust. 1 Konstytucji
Konstytucja RP stanowi, że religia kościoła
lub związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być
przedmiotem nauczania w szkole. Stąd też obywatele mają prawo domagać
się od władz publicznych zapewnienia warunków do realizacji tego prawa,
a organizacja i finansowanie lekcji religii – co wynika także
z obowiązującego Konkordatu – jest konstytucyjnym obowiązkiem
władz publicznych.
Usunięcie lekcji religii ze szkół, lub
chociażby zaprzestanie jej finansowania z budżetu państwa albo usunięcie
z systemu oświaty, stanowiłoby naruszenie art. 48 oraz 53 ust. 1,
3 i 4 Konstytucji RP oraz wielu aktów prawa międzynarodowego
wiążących Polskę.
Ponadto w perspektywie jednoznacznego brzmienia
art. 18 Konstytucji RP oraz ugruntowanego orzecznictwa Trybunału
Konstytucyjnego nie ma wątpliwości, iż postulat wprowadzenia
instytucjonalizacji „związków” osób tej samej płci jest niezgodny
z obowiązującą ustawą zasadniczą.
Autorzy: dr Tymoteusz Zych, dr Marcin Olszówka, Konrad Dyda
[1]
„Umowa Biedronia. Nowa Umowa dla Polski”,
https://wiosnabiedronia.pl/program (dostęp 03.02.2019 r., dalej: program
partii Wiosna).
[2] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 23 marca 1999 r., sygn. akt K 2/98.
[3] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 października 2002 r., sygn. akt K 36/00.
[4]
T. Sroka, Komentarz do art. 38 Konstytucji RP, w: Konstytucja RP. Tom
I. Komentarz do art. 1-86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016,
Nb. 174.
[5] Konwencja o prawach dziecka, przyjęta przez
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.,
Dz.U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526.
[6] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 30 września 2008 r., sygn. akt K 44/07.
[7] Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 18 kwietnia 2018 r., sygn. akt S 2/18.
[8] Dz.U. z 2018 r. poz. 617.
[9] Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 15 stycznia 1991 roku, sygn. akt U 8/90.
[10] Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284.
[11] Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej z 26 października 2012 r., C 326/391.
[12] Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską z dnia 28 lipca 1993 r., Dz.U. z 1998 r., Nr 51, poz. 318.
[13] Zob. A. Mezglewski, Polski model edukacji religijnej w szkołach publicznych. Aspekty prawne, Lublin 2009, s. 95-112.
[14]
M. Olszówka, objaśnienia do art. 53 Konstytucji RP, w: Konstytucja RP.
Tom I. Komentarz do art. 1-86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016
i cytowana tam literatura.
[15] Zob. A. Mezglewski, H. Misztal, P. Stanisz, Prawo wyznaniowe, Warszawa 2011, s. 74-85.
[16] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2000 r., sygn. akt SK 21/99.
[17] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 listopada 2010 r., sygn. akt SK 10/08.
[18]
W. Borysiak, Komentarz do art. 18 Konstytucji RP, w: Konstytucja RP.
Tom I. Komentarz do art. 1-86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016,
Nb. 123-124.
autor:
Ordo Iuris
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl