Caracal a praworządność według Wojciecha Jaruzelskiego i Grzegorza Schetyny
*
Wczoraj przedstawiciele organu stołecznego miasta Warszawy pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Walz stanęli w obronie czyścicieli kamienic [link] szukając ochrony prawnej, a może nawet immunitetu bezkarności dla łotrostwa czyścicieli kamienic.
A wtedy, w czasie brutalnej napaści na kradzione nieruchomści, wtedy kiedy czyściciele kamienic dręczyli, prześladowali i eksmitowali mieszkańców, wtedy wszyscy, dosłownie wszyscy urzędnicy władzy Platformy Obywatelskiej odwracali głowy, nie widzieli nic, nie podejmowali żadnych działań. Państwo udawało, że nic nie widzi, o niczym nie wie.
*
W nocy z 9 na 10 listopada 1938 ulice niemieckich miast zostały zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych żydowskich mieszkań i sklepów. To była znana z lekcji historii kryształowa noc - Kristallnacht. Choć akcja miała być spontaniczna, uczestniczyły w niej bojówki SA, a nawet członkowie SS. Płonącym synagogom bezczynnie przyglądała się niemiecka straż pożarna. Nie interweniowała policja.
A wtedy, w czasie brutalnej napaści na żydowskie sklepy i domy, wtedy kiedy rasowi Niemcy, palili synagogi i niszczyli domy żydowskich mieszkańców, wtedy wszyscy, dosłownie wszyscy urzędnicy hitlerowskiej władzy odwracali głowy, nie widzieli nic, nie podejmowali żadnych działań. Państwo udawało że nic nie widzi, o niczym nie wie.
*
A teraz, dzisiaj i codziennie gdy gwałtownie narasta fala agresji werbalnej i fizycznej skierowanej przeciwko dziennikarzom, politycy totalnej opozycji sami wszczynają protesty, inspirują agresję według planu "ulica - zagranica", widać w nadziei, że poleje się pisowska krew. Poseł przewodniczący klubu parlamentarnego Sławomir Neumann wygłasza 12 grudnia 2017 roku przemówienie [link], które jest jednym ze świadectw działalności tych, którzy odpowiadają mową nienawiści na nasze marzenie o Niepodległości i Suwerenności Polski. I nikt, dosłownie nikt, nie powie nic, ani słowa przepraszam, ani słowa do demonstrantów z wezwaniem do opamiętania. Poseł Platformy Obywatelskiej spokojnie przyjmuje meldunek - "jeszcze nie ma zwłok".
A wtedy, w czasie brutalnej napaści na biura poselskie zjednoczonej prawicy, wtedy kiedy demonstracje bojówek totalnej opozycji płyną rosnacą falą agresji, wtedy wszyscy, dosłownie wszyscy politycy totalnej opozycji odwracają głowy, nie widzą nic, nie podejmują żadnych działań. Opozycja udaje że nic nie widzi, o niczym nie wie, sama wszczyna awantury w Sejmie, judzi i podkręca agresywne protesty.
*
Caracal. Niebywałe! AirBus przyznaje, że Caracale są przestarzałe i zapowiada budowę "następcy", a Polska kupuje maszyny z lat 60.! Caracal to stary śmigłowiec, który został opracowany w II połowie lat 60, a choć maszyna dziś oferowana jako H225M Caracal pochodzi z 2000 r., to jej konstrukcja była opracowana pół wieku temu i wywodzi się z modelu Aérospatiale SA 330 Puma, który został oblatany w 1965 r.! [link]. Niestety, mimo faktów, Poseł Jan Libicki (PO) dzisiaj w programie TVP Info "Minęła 20" opowiadał o wspaniałych zaletach tego wiropłata, podobno usłyszanych od znajomych pilotów. No to posłuchajmy co ma prawdziwy pilot do powiedzenia [link]:
"Dobrze się stało, że polskie władze zerwały negocjacje ws. Caracali". Najważniejsze są zadania 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. To elitarna piechota transportowana śmigłowcami, dzięki czemu można ją desantować na tyłach wroga, by blokować jego manewry bądź dostawy zaopatrzenia. Aby brygada mogła tak działać, musi posiadać moździerze, samochody osobowo-terenowe przewożące wyrzutnie przeciwpancerne, działka przeciwlotnicze itd. Obecnie sprzęt ten jest transportowany śmigłowcami Mi-8 i nowszymi Mi-17, które posiadają obszerne kabiny ładunkowe i tylne rampy. W przeciwieństwie do Caracali. Caracal ma wąską kabinę i nie ma tylnej rampy, a jedynie szerokie boczne drzwi. Czy żołnierze mają wtaszczyć tędy do śmigłowca samochód terenowy? I tak się nie zmieści. [link] Czy w tej sytuacji mamy zostawić brygadę na tyłach wroga bez wsparcia, na pewną rzeź?.
W przetargu na śmigłowce wielozadaniowe oparte na wspólnej platformie planowano pozyskać łącznie 50 maszyn, w tym jedynie 16 w wariancie wielozadaniowo-transportowym, a pozostałych 34 w odmianach specjalistycznych. Miało to być 13 śmigłowców C-SAR, 8 do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), 8 dla Wojsk Specjalnych i 5 ewakuacji medycznej (Medevac). Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało 21 kwietnia 2015, że wszystkie warunki przetargu spełnia wyłącznie oferta śmigłowca H225M/EC-725 Caracal, złożona przez konsorcjum „Program EC-725 CARACAL-Polska” w składzie Airbus Helicopters SAS i Heli Invest Sp. z o.o. Services S.K.A. i ta była dalej procedowana. Pozostałe zostały odrzucone z przyczyn proceduralnych! [link]
Popatrzmy na warunki przetargu. 50 sztuk Caracali i tyle różnych funkcji. Jak takie coś ma być do wszystkiego, to zazwyczaj jest do niczego. Widać wyraźnie, że Ministerstwo pana Tomasza Siemoniaka wybrało wariant do niczego. Zobaczmy jak ta wspólna platforma wygląda na przykładzie śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP). Otóż wartość wyposażenia do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych nierzadko przekracza znacznie wartość platformy na jakiej zostało zabudowane. Co najmniej podwaja cenę śmigłowca morskiego ZOP względem np. maszyn standardowej wersji transportowej, a nawet specjalistycznego wariantu SAR czy C-SAR. Dla przykładu, śmigłowiec morski SH-60R Sea Hawk używany przez US Navy jest – według dostępnych informacji – ponad trzykrotnie droższy od UH-60M Black Hawk wojsk lądowych. [link]
Przedstawiony w ogromnym skrócie materiał prowadzi do jednego prawie oczywistego wniosku - ten kontrakt był bardzo zły i dlatego koniecznie powinien być zaniechany, zamknięty i zapomniany. Przecież w swoim podstawowym przeznaczeniu wielozadaniowego śmigłowca transportowego narażał polskich żołnierzy na śmierć, a raczej na daremną rzeź!
Na tym polegała zbrodnia tego kontraktu - daremna śmierć polskich żołnierzy.
Wszyscy wiemy, że dobrze się stało, że Francuzi w swojej arogancji sami się podłożyli i dali świetny pretekst do zerwania złego kontraktu. Bo znacznie ważniejsze jest to, że ten kontrakt był zły, że warunki przetargu polegające na koncepcji wspólnej platformy helikopterowej dla bardzo różnych specjalistycznych potrzeb wojska było po prostu nierealne. Zachodzi więc całkiem uzasadnione przypuszczenie, że ten przetarg był ustawką. Nie jest ważne czy to była ustawka polityczna, czy zwykła korupcja. Zakup tych caracali po prostu nie był zgodny z potrzebami wojska, był sprzeczny z interesem polskiej obronności. defence24, wPolityce, Romuald Szeremietiew, Andrzej Potocki, mjr Michał Fiszer, Black Hawk, Caracal za Tuska, michael, Cirille Bret, money, cena caracala,
A wtedy, w czasie brutalnej napaści na Antoniego Macierewicza, wtedy gdy Mateusz Morawiecki powstrzymał zakup Caracali za bezsensownie wielkie pieniądze, wtedy gdy MON po prostu zrezygnował z zakupu sprzętu tak bardzo sprzecznego z interesem polskiej obronności, wtedy wszyscy, dosłownie wszyscy politycy totalnej opozycji odwracają głowy, nie widzą nic, upierają się przy swoim fatalnym wyborze. Totalna opozycja do dzisiaj udaje że nic nie widzi, o niczym nie wie.
*
Wczoraj Jacek Vincent Rostowski stanął w obronie takiego prawa i takiej praworządności, która pozwoliła karuzelom podatkowym na rabunek naszych pieniędzy [link] i stwierdził, że inicjatywa zmiany takiego prawa jest zbrodnią gorszą niż stan wojenny.
A wtedy, w czasie brutalnej napaści na pieniądze podatników, wtedy kiedy oszuści podatkowi bezczelnie okradali budżet państwa, wtedy wszyscy, dosłownie wszyscy urzędnicy władzy odwracali głowy, nie widzieli nic, nie podejmowali żadnych działań. Państwo udawało że nic nie widzi, o niczym nie wie.
*
Hanna Gronkiewicz Walz, Jacek Vincent Rostowski, Sławomir Neumann, Waldemar Żurek, Tomasz Siemoniak, oni wszyscy są obrońcami takiej praworządności, która chroni morderców strzelajacych do niewinnych ludzi, oni wszyscy, stają w obronie tej praworządności stając się wspólnikami tych zbrodni i przestępstw i ponoszą odpowiedzialność moralną za ich popełnienie.
Strzeżcie się prawa, które zamieni Waszą odpowiedzialność moralną na odpowiedzialność karną, i nie próbujcie protestować przeciwko takiemu prawu, ponieważ takie prawo jest Waszym prawem. Dura lex, sed lex.
Wasze prawo trzyma się doktryny normatywizmu prawniczego według "czystej nauki prawa" Hansa Kelsena [link], wasze prawo jest takie jakie zechce ustanowić prawodawca, jest to prawo wolne od związku z moralnością i faktami, więc nie protestujcie gdy prawodawca stanowi prawo, które Wam się nie podoba. Nasze prawo staje po stronie prawdy i moralności, nasze prawo staje przeciwko Waszemu łajdactwu. Dura lex, sed lex.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Rzeczywiście nóż się w kieszeni otwiera,
Polskę moze szlag trafić, polscy żołnierze mogą być wystawieni na rzeź, g... to kogo obchodzi - byle ich skorumpowane polityczne interesiki miały się dobrze, byle parę judaszoąych srebrników trafilo do ich atłasowej kieszonki.
michael
2. Mój wstręt budzi ponowne wykorzystywanie sprawy Caracala,
michael
3. „Huffington Post”
to francuskie czasopismo, które w październiku 2016 zamieściło taki materiał francuskiego politologa Cyrille Bret. Zdaniem autora, polskie bezpieczeństwo wzmacnia nie tylko współpraca w ramach NATO, ale i przemyślane inwestycje zbrojeniowe. Francja musi nauczyć się współpracować z odradzającą się polską potęgą militarną - napisał politolog Cyrille Bret.
"Huffington Post": Polska potęgą militarną
Polska, odrodzenie europejskiej potęgi militarnej
Polska staje się potęgą militarną w Europie Wschodniej na straży przed rosyjskim ryzykiem geopolitycznym.
Cyrille Bret
"Rząd polski anulował zamówienie 3,5 mld euro na 50 helikopterów Caracal firmy Airbus Helicopters. Francja zareagowała zdecydowanie. Ale czy ona może sprzeczać się z Polską w sprawach wojskowych? Nic nie jest mniej pewne: Brexit eliminuje drugą potęgę militarną w Europie, Niemcy nie liczą się z powodu pacyfizmu a użycie francuskiego potencjału wojskowego jest ograniczone przez stan finansów publicznych. Francja musi nauczyć się współpracować z odradzającą się polską potęgą militarną.
Mocny, zrównoważony i trwały wzrost gospodarczy, polskie finanse publiczne są zaangażowane w wyjątkowym w Europie wysiłku zbrojeniowym. Lata dwutysięczne były dla kraju czasem modernizacji i wzrostu gospodarczego: Polska teraz jest wyjątkiem w Europie, z tempem wzrostu PKB do 3,5% w 2015 i 2016 roku. W rezultacie finanse publiczne są w korzystnej sytuacji (deficyt na poziomie 3% PKB, a dług publiczny 50% PKB) i pozwola krajowi na zaangażowania budżetu na finansowanie obronności na standardowym poziomie 2% PKB 2016."
http://www.huffingtonpost.fr/cyrille-bret/armement-pologne-helicoptere/
michael
4. Tomasz Lis sam potwierdza, że jest po stronie Jaruzelskiego
14 godzin temu
Jeśli pan Duda podpisze haniebne, łamiące konstytucję ustawy, to będzie niegodny porównania nawet do prezydenta Jaruzelskiego, który jako głowa państwa prawa nigdy nie złamał.
Proszę przyjrzeć się uważnie i z całym spokojem jak argumentuje Tomasz Lis. Otóż dokładnie tak jak pisałem w moim felietonie, towarzysz Tomasz Lis, idealnie po bolszewicku powiada, że Wojciech Jaruzelski zawsze przestrzegał prawa.
I to jest prawda.
Ale Wojciech Jaruzelski przestrzegał tego prawa, które sam utworzył. Był dokładnie tak jak generalissimus Stalin albo niemiecki führer - sam ustanawiał prawo, a następnie skrupulatnie przestrzegał tego, co postanowił. Auschwitz, Holocaust, archipelag Gułag, strzelanie do górników kopalni "Wujek" i zamordowanie księdza Popiełuszki było całkowicie zgodne z prawem.
Nawet zbrodnia może być zgodna z prawem. I wtedy takie prawo musi być zmienione. No a towarzysz Tomasz Lis gwałtownie staje w obronie tego prawa.
No i po czyjej staje stronie?
Kiedyś mówiliśmy, że po stronie partyjnego betonu!
Jest czerwieńszy od malin. Czysta azjatycka bolszewia.
michael
5. Cały on razem z totalną opozycją, to są ludzie, którzy tak myślą
michael
6. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Czy ten chłopak może być aż takim egocentrycznym bufonem?
Waldemar Kuczyński podał/a dalej Krzysztof Luft
Żadnych rozmów z tymi draniami. Każdy kontakt z nimi brudzi i niszczy kapitał, jaki stacja zyskała. Tu moje uzasadnienie video;https://www.facebook.com/wkuczynski/videos/1997807073569830/ …
Waldemar Kuczyński dodał/a,
Z pozoru to tak wygląda, akcja Waldemara Kuczyńskiego przypomina działania osoby chorej psychicznie. Ale tak nie jest. Tak działa profesjonalny manipulator, kierujacy postępowaniem, działaniami a nawet myślami i poglądami ludzi, którymi steruje. Przegladałem spory kawałek tweeta Pana Waldemara - i widzę zupełnie niezłą kolekcję osób, które zachowuja się jak marionetki, którymi bawi się szanowny Pan Waldemar.
Zacytowałbym sejmową wypowiedź Mateusza Morawieckiego
- Chłopcy, źle się bawicie!
To jest bardzo zła zabawa, poniewaz jak widać mamy tu kolekcję dość znanych ludzi, jeszcze niedawno były to znane i wpływowe osoby, którymi manipulator po prostu się bawi, posługuje się nimi jak dzieciakami, wysterowując ich emocje i akcje, jak sadzę w nieco diabelski sposób i zdecydowanie w złej wierze.
Robi ich w bambuko, traktujac ich nie lepiej od przeciwników politycznych, gra na ich najniższych instynktach śmiało operujac poogardą i lekceważeniem.
Nie pomylę się wiele, ale spostrzegam, że tacy panowie jak Bartosz Arłukowicz, czy Krzysztog Luft traktowani są jak frajerzy, marionetki do zabawy. Po prostu czyję, że Pan Waldemar prowokuje ich do wyboru nie najmądrzejszych postaw i czai się z ciekawością do jakich idiotycznych zachowań można ich skłonić. Jest to dość szydercza ciekawość złośliwego kobolda.
Szatańska behawiorystyka w rączkach złośliwego utopca.
Ten utopiec bawi się kosztem tych ludzi, a najważniejszym tworzywem tej zabawy jest pogarda.
michael
8. @Michael
1) Pana tekst można podsumować zdaniem "Kto prawem wojuje, ten od prawa ginie"
2) Jakiś czas temu napisałem "Esencją terroru/terroryzmu nie jest podkładanie bomb, czy wyciąganie ludzi o świcie z łóżek i zamykanie na Łubiance, ale to że nieszczęście jest powtarzalne i może dotknąć każdego w losowym miejscu i czasie. Tzn. jeśli bomba wybucha np. na deptaku w danym mieście, to następna może wybuchnąć gdziekolwiek indziej, więc wychodząc na ulicę każdy się czuje zagrożony i boi." i nawet o tym, dyskutowaliśmy;
pani poseł Beata Kempa powiedziała, że pod podpalenie biura to akt terrorystyczny, dziś Rachoń cytując wiki, że w terroryzmie chodzi o zastraszanie (swoją drogą dużo lepsza definicja, niż jak ją ostatnio czytałem) argumentował, że to był akt terrorystyczny; dla mnie głównym kryterium jest groźba powtarzalności, tzn. czy oceniamy, że to się może, wkrótce powtórzyć... jeśli będzie kolejny taki atak... to będzie to już na pewno terroryzm (choć oczywiście należy pamiętać, że w przeszłości w jednym takim ataku został zamordowany człowiek)
3) bardzo dobre uzasadnienie, że jak się chce robić sabotaż na tyłach wroga to trzeba mieć sprzęt, żeby to zrobić; idealna bitwa to frontalne związanie sił wroga i atak z tyłu lub flanki, ale jak robimy z Polski "zamek" to pytanie czy takie "wycieczki" są konieczne - chyba, że trafi się "kolubryna" (coś co może zaszkodzić naszej linii obrony i trzeba zneutralizować)
jeśli przenoszenie żołnierzy ma być elementem aktywnej obrony - tzn. przerzuca się żołnierzy jako wsparcie gdzie granica jest najbardziej jest atakowana to w sumie też ze sprzętem (choć tu już można zostawić sprzęt zapasowy lokalnie choć bardziej kosztowne)
i oczywiście podczas przerzucania żołnierzy zawodowych jako wsparcie dla terytorialsów - jeśli będzie wykonywana taktyka Szeremietiewa - Tarcza i Miecz - - też dobrze by mieli oni sprzęt ; )