"i Demokraci" bez lewicy z SLD. Kwaśniewski, Siwiec i Palikot, Kalisz na posyłki. Program minimum, co łaska.

avatar użytkownika Maryla

 

Chcę prowadzić rozmowy ze środowiskiem centrolewicowym, m.in. z SLD – powiedział Aleksander Kwaśniewski. – Wiem, że to jest zadanie niełatwe, ale jestem przekonany, że jest to możliwe – podkreślił były prezydent. Dodał, że nie wyklucza swojego startu w wyborach do PE, ale tego nie przesądza. Kwaśniewski dodał, że zwrócił się też o to, by jego łącznikiem z ważnymi dla lewicy środowiskami feministycznymi, walczącymi o równouprawnienie i tolerancję była osoba, która cieszy się w tych grupach dużym autorytetem, czyli Ryszard Kalisz (SLD). B. prezydent poinformował, że polityk Sojuszu wyraził na to zgodę. Kwaśniewski zaznaczył, że liczy też na pomoc Kalisza w rozmowach z SLD

Działania, o których mówił były prezydent, koordynować ma Marek Siwiec w ramach projektu Europa Plus. Listę do PE ma współtworzyć m.in. Ryszard Kalisz.

SLD nie zgodzi się na żaden biznesowo-liberalny projekt tworzony przez Aleksandra Kwaśniewskiego i Janusza Palikota – powiedział późnym popołudniem sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zdradzi milionów wyborców – dodał. – Mam wrażenie, że (Aleksander Kwaśniewski) zapomniał, że Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego sam był przewodniczącym, dał szansę, aby Aleksander Kwaśniewski sprawował urząd prezydenta Polski. Przez te wszystkie lata łudziliśmy się, że mamy do czynienia z prawdziwą twarzy lewicy. Dzisiaj mamy co do tego wątpliwości – dodał.

Co truchła polityczne mogą urodzić po 9 m-cach? Ruch na Rzecz Demokracji próbuje się reaktywować. 

Szef SSS* prof. Aleksander Smolar prezes Fundacji Batorego szykuje grunt pod wybory. RAZEM. 

Materiał archiwalny:

Biały koń sie ochwacił, Kwaśniewskiemu pozostał tylko LiD

Kwaśniewski szefem rady programowej LiD

A miało być tak pięknie...... Ruch NRD, elity intelektualne z Wachowskim,obrona demokracji bez szyldu lewicy.

Koń okazał sie być osłem - uparcie zawiózł Kwaśniewskiego w miejsce startowe.Ciekawe, jak Kwaśniewski zmieści sie w jednym szeregu z Geremkiem , Olejniczakiem i Wachowskim, no i jeszcze Piskorski z Olechowskim.

A miało być tak pięknie... tym razem to nie biały koń, ale kot co pali, się ochwacił Kwaśniewskiemu.

W  2007 roku do objęcia władzy po PiS szykowała się lewica pod wodzą Aleksandra Kwaśniewskiego. Wszystkie zaprzyjaźnione media ustawicznie atakowały PiS, promowały Ruch na rzecz Demokracji, który wraz z Kwaśniewskim i Hołdysem firmowała też Szymborska. Ale plany pozostały niespełnione.

Gośćmi konwencji są b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, liderzy SdPl, PD i UP - z partiami tymi SLD współpracuje w ramach koalicji wyborczej Lewica i Demokraci - oraz związkowcy z OPZZ i ZNP.

Brukseli rozpoczął się szczyt europejski, podczas którego przywódcy państw UE mają przyjąć mandat na otwarcie negocjacji nowego uproszczonego traktatu, który zastąpi odrzuconą przez Francuzów i Holendrów eurokonstytucję. 

RAPORT 

Polska przez cały tydzień była celem niewybrednych ataków, przewodziły w tym ataku na polski rząd  niemieckie media.

W tle tej nagonki , mającej  zmiękczyć kręgosłup polskich negocjatorów i stworzyć wrażenie "izolacji" Polski, działały światłe siły naszego społeczeństwa.Pomagał w tym dzielnie były polski prezydent, Aleksander Kwaśniewski, udzielając wywiadu, w którym zapowiadał "rychły koniec" tego rządu.

LiD i europoseł Geremek, którego chciały bronić, jak niepodległości, przed lustracja, lewicowe kluby PE, też wydajnie przyczynił się do antyrządowej manifestacji, która miała dzisiaj miejsce pod ambasadą Polski w Brukseli. 

A kto manifestował i pod jakimi hasłami? Czytaj - kto wezwał na pomoc międzynarodówkę socjalistyczną :

 Pod hasłami walki z antysemityzmem, nacjonalizmem i homofobią kilkadziesiąt osób wzięło udział w pokojowej demonstracji przeciwko "pogarszającej się sytuacji w Polsce" w pobliżu polskiej ambasady w Brukseli. 

Przynajmniej intencje manifestantów były szczere i otwarte: 

Korzystamy z tego, że dzisiaj oczy wszystkich zwrócone są na Polskę - tłumaczył organizator manifestacji Willy Van Hecke, szef Europejskiego Frontu Antyfaszystowskiego. 

Manifestacja zgromadziła obrońców "wolności wszelakich" międzynarodówki  socjalistycznej :

W proteście wzięło udział kilka ugrupowań lewicowych, a także walczących o prawa kobiet i mniejszości seksualnych, w tym przedstawicielki belgijskiego oddziału europejskiej organizacji feministycznej "Ni putes ni soumises", które przyniosły transparent z napisem "Równość, laickość, różnorodność"

Protestujący wykazywali sie dobrą orientacja, po co i przeciw komu przyszli protestować :

 Uczestnicy protestowali przeciwko "problemom, które sprawiają, że Polska staje się czarną owcą Unii Europejskiej": m.in. ustawie lustracyjnej, "tolerowanemu przez polski rząd" antysemityzmowi, który zarzucili Lidze Polskich Rodzin, planom zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, "zapowiedziom usuwania ze szkół nauczycieli o orientacji homoseksualnej", a także "usuwaniu z ulic polskich miast pomników walki z nazizmem", czyli pomników wdzięczności Armii Radzieckiej.

 

Funkcjonariuszka Anita Werner swatką Millera i Palikota. Ruch na rzecz Demokracji reaktywacja.

Powstaje stowarzyszenie Ruch na Rzecz Demokracji

Powstał komitet założycielski stowarzyszenia Ruch na Rzecz Demokracji. Tworzą go niektórzy z sygnatariuszy - krytycznego wobec rządzących w Polsce - oświadczenia z początku maja. W ich gronie założycieli stowarzyszenia nie znaleźli się jednak Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Olechowski czy Wisława Szymborska.

W skład wybranego w sobotę w Krakowie komitetu założycielskiego stowarzyszenia weszli: m.in. mecenas Jan Widacki, były senator Stefan Jurczak oraz były prezydent Krakowa Krzysztof Bachmiński.

Sokrates Żyrardowa vs błazen z Biłgoraju

Sokrates Żyrardowa vs błazen z Biłgoraju
Liderów starcie na epitety. zobacz więcej »
 
Etykietowanie:

287 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. "Liczbą swoich powrotów

"Liczbą
swoich powrotów Aleksander Kwaśniewski zawstydził nawet Andrzeja
Gołotę." "Grodzka jedzie do Brukseli" - twitty po Kwaśniewskim

"Widok Palikota siedzącego obok Kwaśniewskiego jak zbity piesek był
po prostu piękny. Taki narcyz tak sprowadzony do kieszonkowych
rozmiarów!" - pisał Stanisław Janecki z tygodnika "wSieci".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

2. Pan Stanisław ,jak zawsze Celny :)

ciekawe jak zareagowały różne pieski ,przydupasy na taki "casus"?W sieci powinno huczeć...
pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

4. tęczowy Rychu bedzie nas przechylał na neomarksizm

To nie sekretarz generalny SLD będzie mnie wyrzucał z partii - mówił w TVN24 Ryszard Kalisz. Polityk był zbulwersowany wypowiedzią Krzysztofa Gawkowskiego o nowej inicjatywie Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Kwaśniewskim i mną kieruje ta sama przesłanka. Polska jest najbardziej konserwatywnym krajem w Europie i jednym z najbardziej konserwatywnych krajów demokratycznych na świecie - powiedział Kalisz. - Sojusz Lewicy Demokratycznej powinien się unowocześnić. Stać się progresywną, atrakcyjną dla wszystkich myślących otwarcie ludzi lewicą - dodał.

W jego ocenie wielkim problemem w polskiej polityce jest nierówny rozkład sił. - Mamy olbrzymi przechył na prawo, nawet w języku, w kulturowym podejściu do wielu spraw. My chcemy pozostawić po sobie Polskę równomierną - stwierdził. Szansą na zmianę tej sytuacji miałby być nowy projekt polityczny ogłoszony dzisiaj przez Aleksandra Kwaśniewskiego, Janusza Palikota i Marka Siwca. Zdaniem Kalisza Leszek Miller powinien przystąpić do tej inicjatywy.

- Angażuję się, i chciałbym, żeby to jasno wybrzmiało, we wspólną listę ludzi lewicy. To powinna być lista Gawkowskiego, Millera i wszystkich ludzi, którzy dzisiaj funkcjonują poza partiami. Lista nie może być ponadpartyjna, a pozapartyjna. Ludzi myślących lewicowo - powiedział Ryszard Kalisz. Polityk przekonywał, że mimo słów, jakie padły dziś pod jego adresem ze strony sekretarza SLD Krzysztofa Gawkowskiego, projekt jest otwarty dla wszystkich "ludzi lewicy". - Ten projekt jest otwarty dla ludzi SLD, dla Leszka Millera, Krzysztofa Gawkowskiego, niezależnie od tego, co dzisiaj powiedział. Więcej: to jest szansa dla SLD - powiedział Ryszard Kalisz.

"Nie on będzie mnie wyrzucał z partii"

Na słowa Gawkowskiego, który ostro skrytykował go za zaangażowanie się we współpracę z Januszem Palikotem, Kalisz odparł: "Nie on będzie mnie wyrzucał z partii. Jeśli ktoś złoży taki wniosek, to się poddam procedurze". - W SLD już mnie wyrzucali nieraz. Wyrzucali mnie z zarządu, ciągle słyszałem, że i z partii mnie wyrzucą. A ja SLD zakładałem - dodał.

Na pytanie o to, czy nie boi się współpracy z Ruchem Palikota, Ryszard Kalisz przyznał, że ma pewne wątpliwości. - Jasne, że tak. W ciągu ostatnich czterech tygodni wielokrotnie go krytykowałem. Uważam, że jego słowa dotyczące Wandy Nowickiej były skandaliczne - powiedział Kalisz, który w nowym projekcie Kwaśniewskiego będzie odpowiadał za kontakt ze środowiskami feministycznymi.

Dlaczego zatem Kalisz zdecydował się na taką współpracę? - Dla mnie Palikot i RP to elementy tej inicjatywy. A ona jest po to, żeby skończyć z konserwatywnym przechyłem w Polsce - stwierdził.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13447868,Kalisz_o_powroc...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Szanse ruchu Kwaśniewskiego i

Szanse ruchu Kwaśniewskiego i Palikota [OPINIE]


Prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar: - Niepewna pozycja SLD, zagrożenie dla PO

- Ostatnie sondaże dotyczące poparcia dla partii politycznych wskazują, że tego typu inicjatywa - zjednoczenia wokół Aleksandra Kwaśniewskiego dużej części lewicy - mogłaby stanowić zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej. Nie wiadomo wprawdzie jeszcze jakiej lewicy, bo też nie wiadomo, jakie będzie ostateczne stanowisko SLD w tej sprawie. Ale z pewnością tak zbudowana formacja mogłaby sięgnąć po głosy centrolewicowego elektoratu, który w ostatnich wyborach - w strachu przed Prawem i Sprawiedliwością - głosował na PO.

Zgoda Sojuszu Lewicy Demokratycznej na wejście do tej inicjatywy wzmocniłaby ją. Natomiast odmowa Sojuszu, jeżeli równocześnie Aleksander Kwaśniewski byłby jednak gotów iść do przodu i startować w wyborach europejskich, mogłaby oznaczać bardzo istotną utratę wpływów partii Leszka Millera i klęskę jego ugrupowania. Znaczna część wyborców SLD, zwłaszcza w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zagłosuje bowiem w moim przekonaniu za Aleksandrem Kwaśniewskim. To duże zagrożenie dla Sojuszu. Nie traktowałbym więc póki co zbyt poważnie zapowiedzi przedstawicieli tego ugrupowania, że w żadnym wypadku nie wezmą udziału w inicjatywie Kwaśniewskiego. Myślę, że to pewien rodzaj szantażu i próba zniechęcenia byłego prezydenta do tego przedsięwzięcia.

SLD zapewne czuje się zagrożone Aleksandrem Kwaśniewskim, który ulokowałby się w innym punkcie sceny politycznej. Jego przywództwo w zespolonej jednak formacji centrolewicowej zapewne przyniosłoby zyski całej lewicy. Ale aparat SLD-owski w takiej formule mógłby ulec szybkiej erozji. Oznaczałoby to, że kolejny raz Leszek Miller zostałby w takiej sytuacji zmarginalizowany przez Kwaśniewskiego jako przywódca lewicy. A że psychologia jest ważna w polityce, to na pewno ów fakt będzie odgrywać rolę przy podejmowaniu decyzji o włączeniu się SLD w tę inicjatywę. Choć nie twierdzę, że przeważy.

Co do PO - poparcie dla niej nie opiera się na pozytywnym programie tej partii dla Polski na przyszłość, bo mówiąc prawdę bardzo trudno dowiedzieć się, jaki on jest. Nie znaczy to, że nie ma ona sukcesów - by wspomnieć choćby ostatni podczas negocjacji w Brukseli. Głównym fundamentem poparcia udzielanego Platformie jest obawa przed PiS-em.

Jeśli by się okazało, że na lewicy powstaje formacja, która może również stanowić zabezpieczenie przeciw PiS-owi, to duża część wyborców centrolewicowych PO, zwłaszcza tych, którzy są rozczarowani lub oburzeni dominacją w PO grupy konserwatywnej Jarosława Gowina, może przejść do obozu Aleksandra Kwaśniewskiego. Tym bardziej, że nie chce on realizacji programu czysto lewicowego, tylko centrolewicowego.

Jaka jest zatem możliwość działania dla PO? Przede wszystkim pokazanie tego, że ma ona jakąś propozycję nie tylko dla Kościoła i dla Gowina, ale też dla ludzi o wrażliwości centrolewicowej, otwartych w sprawach obyczajowych i otwartych na Europę. Platforma musiałaby pokazać, że jest partią centrową, a nie prawicową.

Socjolog UW, prof. Andrzej Rychard: - Ostrożność Kwaśniewskiego może grać przeciw niemu

- To niewątpliwie ważna inicjatywa, ale jak każdy poród powinna trwać możliwie krótko. Jej przedłużanie wpływać będzie na obniżanie poziomu napięcia i zainteresowania. Tymczasem deklaracje Aleksandra Kwaśniewskiego właściwie nie są do końca wiążące. Cały czas mówi on, że nie wie, czy myśli o sobie, nie deklaruje z jakimi siłami politycznymi jest mu po drodze, a z jakimi nie. Ta duża ostrożność, która zawsze cechowała pana prezydenta, w tym wypadku w którymś momencie może zacząć działać przeciwko tej inicjatywie.

Niewątpliwie jest w Polsce potrzeba tego typu centrolewicowej orientacji i jakiegoś instytucjonalnego jej zamknięcia, a Aleksander Kwaśniewski ma potencjalnie bardzo silną pozycję. Ale trzeba pamiętać, że długie stanie na krawędzi i ciągłe oczekiwanie, że opinia publiczna będzie nieustająco w skupieniu patrzyła w tę stronę, może się okazać chybione. W którymś momencie ewentualnie zainteresowani ludzie mogą sobie zadać pytanie: czy on w to wchodzi, czy nie i jak to ma wyglądać. Pomysł ten powinien więc zacząć przybierać coraz szybciej - coraz bardziej wyraźne kształty.

Takie nazwiska jak Aleksander Kwaśniewski czy ewentualnie Włodzimierz Cimoszewicz, choć głównie Kwaśniewski, byłyby w stanie stworzyć jakieś zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej. Kwaśniewski jest wciąż bardzo istotnym graczem politycznym. Ale pytanie właśnie, czy będzie on w skłonny tę swoją potencjalność zamienić na rzeczywistość - bo co do tego żadnej deklaracji nie widzimy. W moim przekonaniu to jego wahanie będzie grać przeciwko tej inicjatywie.

Co do reakcji SLD na deklaracje Kwaśniewskiego - wzajemne krytykowanie się, mówienie, że ktoś coś źle zrozumiał, buduje tylko zamieszanie w opinii publicznej. Jeśli dwa przedstawicielstwa środowisk lewicowych nie potrafią się ze sobą porozumieć, nie wróży to na starcie najlepiej tej inicjatywie.

Przy czym w moim przekonaniu potencjalne elektoraty skupione wokół takich nazwisk jak Leszek Miller czy Kwaśniewski, choć wykazują spore podobieństwa, mają także różnice. Połączenie ich wysiłków dałoby pewnie pewien przyrost poparcia. Ale ci politycy muszą się stać przede wszystkim bardziej wyraźni. Miller mówiący Kwaśniewskiemu, że ten czegoś nie zrozumiał... Kwaśniewski mówiący, że on czegoś nie wie i nie wiadomo, czy do końca jest zdecydowany... Takie zachowania mogą spowodować, że opinia publiczna zacznie ignorować sprawę, bo nie będzie ona budziła poważnych reakcji.

Cały czas generalnie mówimy o mgławicowej inicjatywie, której oblicze ideologiczne, do końca nie jest jasne. Trzeba bowiem pamiętać, że jeżeli jest ono związane z jakimś obliczem liberalizmu obyczajowego, to dla części elektoratu SLD może to być problem - dlatego że elektorat ten, szczególnie jego postpezetpeerowska część, nie jest szczególnie liberalna. Kto wie nawet, czy nie jest konserwatywna. Myślę, że Leszek Miller również to bierze pod uwagę. W związku z tym, czy poparcie SLD do tej nowej centrolewicy by się dodało, zależy od tego, jaką formułę ona przyjmie. A póki co - wiemy o niej bardzo mało.

Dr Wojciech Jabłoński, Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW: - Cios w Millera

- To oczywiście jest duży cios dla szefa SLD Leszka Millera. Za jego panowania partia nie podniosła się w sondażach, a kto w polityce nie idzie do przodu, ten prędzej czy później będzie się cofał. W tym procesie cofania będą mu pomagali starzy polityczni rywale. W tym momencie taki wsteczny bieg dla SLD zaproponował sam Aleksander Kwaśniewski.

Dla Ruchu Palikota kierunki ruchu w skrzyni biegów są zupełnie inne. Z poparciem Kwaśniewskiego ugrupowanie ma szansę uzyskać w wyborach do europarlamentu co najmniej tyle, jeśli nie nieco więcej, co wyborach parlamentarnych w 2011 r.

Co więcej, Ruch Palikota będzie miał markę ugrupowania, które na lewicy chce jednoczyć. Tymczasem Leszek Miller po czwartkowej deklaracji w stronę Aleksandra Kwaśniewskiego, czyli nawoływania, żeby z Palikotem były prezydent nie poszedł, będzie miał łatkę osoby, która kontestuje jakiekolwiek kroki zmierzające do zamiany rządzącej opcji na lewicową. Nie sądzę, żeby SLD dodało to nowych głosów.

Kwaśniewski z Palikotem będą jednoczyć siły, zbierać to środowisko lewicowe, natomiast Leszek Miller będzie z boku, dopóki sam się nie upokorzy i stwierdzi, że sam się mylił i ktoś jego towarzyszy na listę przyjmie. Pozycja negocjacyjna Millera jako lidera jest fatalna.

Sam Kwaśniewski stanął w charakterystycznej pozycji, którą można by nazwać +rozkrokiem Kwaśniewskiego+. Tzn. +jestem, popieram te inicjatywy, nawet sam nie wykluczam kandydowania, nie wykluczam rozmów z SLD+. Jednak stoi on z boku i cieszy się bardzo przyjemnym życiem celebryty, prezydenta od wykładów czy od pozyskiwania pieniędzy na starej swojej marce, czyli jedynego polskiego byłego prezydenta, który zaliczył dwie kadencje.

Jeśli chodzi o bilans zysków i strat, to sytuacja jest tutaj bardzo prosta: Palikot zyskuje, Miller traci, Kwaśniewski stoi w zupełnie bezpiecznej pozycji. Ale pozycja ta gwarantuje jednak poparcie i namaszcza tę nową opcję lewicową, która nie traci dynamizmu, czyli Ruch Palikota.

Deklaracja Kwaśniewskiego mogłaby być też uznawana za taki symboliczny koniec monopolu SLD jako partii, która czerpała pewne wizerunkowe elementy jeszcze z PRL. "My jesteśmy spadkobiercami PZPR, więc my gwarantujemy wam ewentualny, częściowy powrót do tego, co PRL oferował wam w sensie socjalnym".

Tutaj Kwaśniewski, jako osoba, która była w PZPR i przyczyniła się do wielkości SLD i samego siebie w polityce, mówi: "SLD już się zużyło".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Ludzie skupiający się wokół

Ludzie skupiający się wokół Kwaśniewskiego uważają, że będzie on dla nich "taranem", który pozwoli im na powrót do polityki - twierdzi prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z UJ. - Jak zawsze chodzi o pieniądze i o to, żeby się dobrze ustawić - dodaje naukowiec, oceniając nową wspólną inicjatywę polityczną Aleksandra Kwaśniewskiego, Marka Siwca i Janusza Palikota.
W ocenie prof. Konarskiego motywacje osób włączających się w nową inicjatywę polityczną ogłoszoną przez Aleksandra Kwaśniewskiego są raczej jasne. - Jak zawsze chodzi o pieniądze i o to, żeby się dobrze ustawić. Mówię to bez ogródek, ponieważ uważam, że duża część osób, które się w to wszystko angażują, to ludzie, którzy zjedli już zęby na polityce - twierdzi profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Polityka jest trochę jak opium, bardzo wciąga. W związku z tym ludzie, którzy za długo zostają poza nią, nie bardzo są w stanie to znieść, i teraz szukają okazji, żeby wrócić - dodaje.

Wawrzyniec Konarski ocenia także motywację samego Aleksandra Kwaśniewskiego. - On jest trochę zepsuty przez media, które donoszą o ślubie jego córki, pokazują jego nowy dom na Mazurach. Stał się takim lewicowym celebrytą - mówi ekspert. - A bycie celebrytą w świecie polityki oznacza konieczność pełnienia pewnych funkcji. Jedną z nich jest konieczność przypominania o sobie - dodaje.
Markowski: Kalisz jest tutaj ważną postacią

Czy nowa inicjatywa polityczna ma realne szanse na sukces? Spytaliśmy o to prof. Radosława Markowskiego, profesora z SWPS. - Wszystko to opierało się na tym, że dojdzie do odtworzenia wielkiej, szeroko rozumianej lewicy - twierdzi naukowiec, zaznaczając, że bez wsparcia SLD nowa inicjatywa może sobie nie poradzić. - Ryszard Kalisz jest tutaj oczywiście ważną postacią, pewnie mógłby coś ugrać, ale nie ma zaplecza organizacyjnego - dodaje ekspert.

Prof. Markowski przypomina, że jeszcze niedawno sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. - Jakby się cofnąć jakiś miesiąc wstecz, to była tam gotowość Millera do negocjacji z Palikotem - mówi. - Ale to zniknęło, gdy okazało się, że Palikot zjechał nisko w sondażach, zresztą z własnej winy. Chyba już nie ma do tego powrotu - podkreśla. W ocenie socjologa na razie jest jednak zbyt wcześnie na snucie daleko idących interpretacji. - Myślę, że trzeba poczekać- ucina.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13446873,Ekspert_o_powro...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Wiertnicza bez ogródek pompuje swojego obrzydka ze świńskim ryje


Palikot o Kwaśniewskim: Dodaje coś takiego, że wszystko staje się większe

Palikot o Kwaśniewskim: Dodaje coś takiego, że wszystko staje się większe
Janusz Palikot w "Faktach po Faktach".
zobacz więcej »
Zarzut, że to dość miękkie oświadczenie, Palikot w "Faktach po Faktach"
odpierał: - Nie wykluczył (możliwości kandydowania - red.). To cholernie
mocna deklaracja. Gdyby nie zamierzał kandydować, to by to dziś
powiedział.

"Takie turbodoładowanie"

Tłumaczył też, że
dzięki Aleksandrowi Kwaśniewskiemu można skrócić czas powrotu
centrolewicy do władzy. - Dodaje coś takiego, że wszystko staje się
większe. Takie turbodoładowanie - przekonywał lider RP. Przyznał
również, że poparcie Kwaśniewskiego dodaje "powagi". Ale nie tylko. - To
niezwykła figura na scenie politycznej. Ma zdolność skoncentrowania
różnych grup ludzi.Janusz Palikot pytany o to, w jakiej frakcji w PE widzi Kwaśniewskiego
powiedział, że "raczej socjalistów". - Liberałów, według mojej wiedzy, w
czystej postaci nie będzie w europarlamencie - powiedział.

Zaznaczył jednak, że "jeśli powstanie frakcja federalistów, to wszystko jest możliwe". - Pójdziemy razem - zadeklarował.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

8. zaraz zaczna sie zagryzać jak wsciekłe psy...nie ubliżając

naszym czworonogim przyjaciołom...
nagrodą będzie kawał miecha,czyli szmal w brukselce i "brylowanie na panelach,nawet nie na parkietach....
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

9. nowy PiS, czyli Palikot i Siwiec

  • "Aleksander Kwaśniewski postanowił zapisać się do nowego PiS"



    - Jestem tym zażenowany - komentuje szef SLD Leszek Miller.

  • Dowiedziałem się wczoraj, że Aleksander Kwaśniewski postanowił się
    zapisać do nowego PiS - do formacji, która nazywa się PiS, czyli
    Palikot i Siwiec. Jestem tym zażenowany, to prawda, ale każdy ma prawo
    do wolnego wyboru, także do błędu -
    komentuje szef SLD.

    - Przyjęliśmy uchwałę, zarząd krajowy przyjął w tej sprawie
    specjalne stanowisko i każde dziecko, które umie czytać wie, co tam jest
    napisane. My nie możemy się zniżyć do poziomu uprawianej przez Palikota
    polityki, nie możemy akceptować słów, że pani Nowicka chciała być
    zgwałcona, a premier Tusk zlizuje śmietanę z kolan kardynała Nycza. My
    uważamy, że jest pewien pułap, poza który nie wolno wychodzić
    -
    podkreślił Miller, odnosząc się do ogłoszonej przez Kwaśniewskiego,
    Palikota i Siwca inicjatywy wspólnej centrolewicowej listy do
    europarlamentu.

    Szef Sojuszu dodał, że chciałby, żeby były prezydent startował z tej listy i nie chował się za plecami PiS-u, czyli Palikota i Siwca. - Tylko żeby zweryfikował swoją wyborczą przydatność - zaznaczył. - Mam
    nadzieję, że Kwaśniewski zdobędzie się na ten krok, że wystartuje
    osobiście, dlatego, że próby, które do tej pory mój szorstki przyjaciel
    stosował, okazały się nieskuteczne
    - wskazał.

Miller: Kwaśniewski postanowił zapisać się do nowego PiS. A Kalisz zostanie usunięty z SLD, jeśli...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. pieniądz napędza sądażyki :)poparcie czegos, czego NIE MA

Palikot: według badań Europa Plus ma 18-22 proc. poparcia
Lista może liczyć na poparcie między 18-22 proc., to wychodzi z naszych badań - powiedział dziś w TVP Info Palikot.

Lider Ruchu Palikota zastrzegł, że wynik sondażu mógłby być lepszy. - Jest bez SLD. Nie badaliśmy też ostatecznego składu listy, czy znajdą się na niej Ryszard Kalisz i Włodzimierz Cimoszewicz - powiedział Palikot.


Palikot tłumaczył się również z braku Ryszarda Kalisza na
wczorajszej konferencji prasowej, gdzie zapowiedziano utworzenie Europy
Plus. - Ryszard Kalisz nie może dać pretekstu do szybkiego usunięcia z
SLD - stwierdził. Palikot zapewnił, że poseł Sojuszu będzie działał w
ramach Europy Plus i będzie łącznikiem inicjatywy m.in. z SLD.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. co jak co ale Miller miewa celne skojarzenia :(Palikot i Siwiec

równa sie nowy PIS...no nie wiem co na to odpowiedzieć...jeden byznesmen od żołądkowej drugi od parodiowania Ojca Świętego...
a sam Miller wystrychnięty na dudka,oj nie zapomni on im tego i super
niech się żrą...

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. tęczowy rysiu nie da się tak szybko

wyrzucić,będzie błagał o litość i wyłoży kawę na ławę...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

13. Palikot już z rogrzeszeniem, może gwałcić Nowicką

Feministki pogodzą się z Palikotem? Środa: nie wykluczam, porozmawiamy
"Europa Plus" to nowy centrolewicowy ruch Aleksandra Kwaśniewskiego,
Janusza Palikota i Marka Siwca. Były prezydent ogłosił w piątek, że
wraca na scenę polityczną powodowany polską i europejską racją stanu.


Kongres Kobiet miał być szalenie istotną częścią tego projektu.
Ale nie jest. Przez niewyparzony język Palikota. Zaczęło się od nagród
dla prezydium Sejmu, w tym dla Wandy Nowickiej, wicemarszałkini z Ruchu
Palikota, a skończyło się nie tylko na rozwodzie Palikota z Nowicką
(została wyrzucona z klubu RP), ale i ze środowiskiem feministek
skupionym w Kongresie Kobiet. Kongres wziął Nowicką w obronę, gdy
Palikot wycofał jej poparcie jako wicemarszałkini, a kiedy ją publicznie
obraził, twierdząc, że "chce być zgwałcona", kobiety w ogóle wycofały
poparcie dla Palikota.
Prof. Środę pytam, czy porozumienie z "Europą Plus", czyli z Palikotem, w
ogóle wchodzi w grę. - Jak mówi Hannah Arendt - polityka jest jedyną
dziedziną obok religii, gdzie mogą zdarzać się cuda. Niczego nie
wykluczam. 6 marca zbiera się rada Kongresu, porozmawiamy
- mówi Środa.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

14. To było do przewidzenia taka etyka,jakie jej nauczanie...

w świecie palących koty,i nie tylko...patrzeć jak zaczną palić kościoły...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

15. @gość z drogi

juz zaczęli palić kościoły. W przeciągu dwóch miesięcy dwa podpalenia z kradzieżą i bezczeszczeniem .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

16. szanowna pani prezes ,wolałabym tych słow nie pisac

gdybym wiedziała,że .........
równia POchyła...i to okrutna ,czym sie to zakończy...?
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

17. Kalisza powtórka z rozrywki, juz raz to robił na kongresie Palik


Kalisz: nie występuję z SLD, nie wstępuję do Ruchu Palikota. Stoję w rozkroku, bo tak chcę!

- Ze spokojem przyjmuję słowa Millera, że mam być wyrzucony z partii -
mówi "Gazecie Wyborczej" Ryszard Kalisz - bo nie ma do tego żadnych
podstaw prawnych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Prof. Kik o Kwaśniewskim:

Prof. Kik o Kwaśniewskim: "Uwierzył, że jest Bogiem, który potrafi tchnąć ducha w martwe postaci polityczne"

"Kwaśniewski nigdy nie był człowiekiem lewicy. Po prostu wykorzystał lewicę do osiągnięcia swoich celów politycznych".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Olechowski

Andrzej Olechowski w TVP Info:

– Dzisiejsza polityka przypomina komputer, który się zawiesił. Nic się
nie dzieje. Jedyny sposób, aby ten komputer odwiesić, to jest
centrolewica – powiedział Andrzej Olechowski.
Były szef MSZ i resortu finansów chwalił jednak postawę Kwaśniewskiego. – Jestem
pod wrażeniem jego determinacji. On ma w Polsce bardzo dobrą reputację i
pozycję, wielu miało nadzieję, że zrobi jakiś ruch i zrobił. A ja
trzymam za to kciuki –
podkreślił.



Sam jednak na razie do inicjatywy nie chce się przyłączyć. – To jeszcze nie jest centrolewica, a ja nie jestem lewica – zakończył.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Marzenia towarzyszy z PZPR o

Marzenia towarzyszy z PZPR o wysokich dietach w PE
Marzenia towarzyszy z PZPR o wysokich dietach w PE

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Nowa dieta Aleksandra Kwaśniewskiego Agata Nowakowska

http://wyborcza.pl/1,86116,13454862,Nowa_dieta_Aleksandra_Kwasniewskiego...
Kilka miesięcy temu zaczął w swojej fundacji Amicus Europae organizować
konwersatorium "Dialog i przyszłość". Chciał pogodzić skłóconych ze sobą
lewicowych polityków i partie. Jednak nikt z uczestników tych
seminariów nie myślał, że to będzie początek nowego ruchu politycznego.
Podobno coś się zmieniło, gdy Kwaśniewskiego razem z Patem Coxem
Parlament Europejski wysłał na Ukrainę w sprawie uwięzionej Julii
Tymoszenko.

- Po długim poście zakosztował wtedy mięsa i
już nie chce innej diety - powiedział nam polityk zaangażowany w projekt
Europa Plus. Stronnicy Kwaśniewskiego powtarzają, że jest on
zdeterminowany i nie chodzi mu tylko o wprowadzenie grupy przyjaciół do
Parlamentu Europejskiego. Chce stworzyć formację silniejszą od PO,
zdolną przejąć władzę.(..)

SLD
Ale Kwaśniewskiemu sprzyja kalendarz wyborczy. Załóżmy, że SLD wyrzuci
ze swoich szeregów związanego z Kwaśniewskim Ryszarda Kalisza. Za nim na
pewno pójdzie grupa innych polityków Sojuszu.

Nawet
jeśli Miller zachowa zimną krew i nie zrobi żadnego radykalnego ruchu,
ale będą dwie listy, to lista b. prezydenta, z tuzami lewicy, zdobędzie
prawdopodobnie więcej mandatów w wyborach do Brukseli. A trzy miesiące
po wyborach do PE są wybory samorządowe. Co wtedy zrobi SLD-owski teren?
Pójdzie po rozum do głowy, bo w wyborach samorządowych, by rządzić,
trzeba mieć zwykle ponad 20 proc. głosów. Zapewne dojdzie do powstania
wspólnych list Europy Plus i SLD. A dalej pójdzie jak z płatka.

Groźny Palikot


Jednak dla Kwaśniewskiego sporym zagrożeniem jest Janusz
Palikot. Dziś wygląda b. prezydenta jak kania dżdżu, bo awantura z Wandą
Nowicką skłóciła go ze środowiskami stanowiącymi bazę Ruchu. Na razie -
co było widać na konferencji Kwaśniewskiego - Palikot przyjął rolę
młodszego brata. Jak długo Palikot wytrzyma zwierzchnictwo
Kwaśniewskiego, jak długo poskromi swoją naturę happenera i nie wyskoczy
z kolejnym gwałtem na Nowickiej? Miller już dziś złośliwie mówi, że
chętnie usłyszy, co Kwaśniewski będzie miał do powiedzenia, gdy Palikot
zacznie po nocy ściągać krzyż w Sejmie.

Okoliczności są
sprzyjające. Od determinacji Kwaśniewskiego będzie zależeć, jak bardzo
"plus" będzie jego Europa. Plus SLD? Plus część wyborców PO? Plus teka
premiera?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

22. Super,niech walczą miedzy sobą ,niech się zagryzają,niczym wilki

w stadzie...a tymczasem ?
Tak oto zdanie-tytuł z onetu" " Sensacyjny sondaż: PiS na czele, kłopoty PO"
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

23. Feministki z Partii Kobiet

Feministki z Partii Kobiet nie są dogadane z Palikotem. Ale nie wykluczają


Partia Kobiet powstała w 2007 r., jej pierwszą szefową była Manuela
Gretkowska. W przyspieszonych wyborach parlamentarnych w 2007 r. partia
dostała ledwie 0,28 proc. głosów.
W 2010 r. w wyborach prezydenckich
poparła Grzegorza Napieralskiego, a w 2011 r. panie z PK trafiły na
listy SLD, ale do Sejmu nie weszły, dostały 0,082 proc. głosów.


Słowem - same nie mają żadnych szans, muszą znaleźć większą partię, która przygarnie je na swoje listy.

Czy "Europa Plus" to projekt dla nich?


Iwona Piątek: - To dobry pomysł, jest zapotrzebowanie na
centrum. Ja sama uważam się za polityczkę centrum, wiele naszych
postulatów w sprawie kobiet jest lewicowych, ale i mamy liberalne, np.
jesteśmy za tym, by dawać pracę, a nie zapomogi. "Europa Plus" może się
udać.

"Gazeta": Czy to znaczy, że Partia Kobiet wybiera Kwaśniewskiego z Palikotem, a nie Leszka Millera i SLD?


- Najpierw porozumiemy się z Kongresem Kobiet, to jest nasz
najważniejszy partner. Czytałam, że prof. Środa rozmów z Palikotem i
"Europą Plus" nie wyklucza, my też nie.

"Gazeta": Zachowanie Palikota, zwłaszcza wobec Wandy Nowickiej, to nie jest przeszkoda?


- To było skandaliczne i niedopuszczalne. Ale jesteśmy
polityczkami celu. Na pewno nie damy się rozgrywać żadnej partii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Miller: Lista Kwaśniewskiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Rozenek: PO się rozkłada,

Rozenek: PO się rozkłada, wiekowy Kaczyński nie ma siły, aby rządzić

Władza leży na ulicy. Kwaśniewski wyczuł ten moment, uznał, że
właśnie teraz trzeba ruszyć - mówi poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek.
Liczy na porozumienie lewej strony sceny politycznej: -...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Kto się spotka z Europą Plus

Kto się spotka z Europą Plus Aleksandra Kwaśniewskiego

We wtorek w centrum kongresowym przy Hali Stulecia otwarte spotkanie
z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem. - To będzie pierwszy test
zainteresowania nową inicjatywą polityczną Aleksandra Kwaśniewskiego -
mówią w Ruchu Palikota.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. :)

Klaruje się lista Kwaśniewskiego: Biedroń, Grodzka, Olechowski, Kwiatkowski

Posłowie Ruchu Palikota: Robert Biedroń i
Anna Grodzka oraz b. prezes TVP Robert Kwiatkowski i b. szef MSZ
Andrzej Olechowski to według rzecznika RP Andrzeja Rozenka niektóre
osoby mające pojawić się na współtworzonej przez Aleksandra
Kwaśniewskiego liście do PE Europa Plus. Stworzenie tej listy
zapowiedzieli w piątek Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot.

Rozenek powiedział, że z Ruchu Palikota na
liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego znajdą się na pewno Robert
Biedroń i Anna Grodzka. Uzasadniał, że udowodnili swą dotychczasową
działalnością, że są przygotowani do tego, by kandydować. - To nie jest
oczywiście koniec nazwisk z Ruchu Palikota, natomiast ja mówię tylko o
tym, co już jest pewne - zastrzegł. Dodał nazwisko obecnego europosła
Marka Siwca, ponadto według niego "dołączy do tego Robert Kwiatkowski",
kiedyś szef TVP, a obecnie członek rady programowej przy think tanku
Ruchu Palikota. Kwiatkowski przygotował m.in. propozycje ugrupowania
dotyczące zmian w mediach publicznych.

Według Rozenka z
listy Europa Plus ma kandydować też Andrzej Olechowski, jeden z
założycieli PO. Rozenek przypomniał, że Olechowski brał udział w jednym z
kongresów Ruchu poświęconych przedsiębiorczości. - Jest z nami, myślę,
że będzie chciał poświęcić się pracy dla Polski w europarlamencie, i to jest bardzo mocna figura oczywiście - podkreślił Rozenek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Wyrzucić Kalisza z SLD?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. komunista zawsze wierny, Borowski

Borowski: Miller chcąc wykluczyć Palikota, wykluczył się sam

- Wybieram Kwaśniewskiego pod warunkiem, że nie zamierza skończyć na
wyborach do europarlamentu i podejmie się budowy nowoczesnej formacji
socjaldemokratycznej, zdolnej wygrywać wybory krajowe - mówi...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30.  Palikot: Niebawem

 Palikot: Niebawem wyłonimy
koordynatorów projektu Europa Plus. Kandydatów do PE wybierzemy jesienią

Palikot na konferencji prasowej powiedział, że jednym z celów spotkań
jest wyłonienie kilkunastu koordynatorów regionalnych projektu Europa
Plus. "Będą to w większości ludzie nie związani z polityką.Nie związani z żadną partią polityczną. Tylko ludzie, którzy chcą
działać na rzecz programu, który wstępnie przedstawiła Europa Plus. Będą
oni budować struktury organizacyjne projektu w terenie" - mówił.



Jak dodał, w kwietniu w porozumieniu z Aleksandrem Kwaśniewskim
zostanie przedstawiona deklaracja programowa projektu Europa Plus.
Deklaracja, zapowiedział polityk, będzie w dużym stopniu wynikiem
trwających od ponad roku prac w ramach konserwatorium "Dialog i
przyszłość", prowadzonych przez b. prezydenta
.



Szef RP poinformował, że decyzje o tym, kto znajdzie się na listach
projektu Europa Plus do PE zapadną jesienią. Ma o tym decydować
Kwaśniewski po wcześniejszej rekomendacji jego i europosła Marka Siwca.



"Nie wykluczam, że do tego czasu kilka osób się zadeklaruje, że chce
startować do PE z tych list. Cieszyłbym się z tego, gdyby na listach
znaleźli się Anna Grodzka czy Robert Biedroń, ale decyzje zapadną jesienią" - podkreślił Palikot.



Polityk zaznaczył, że spotkania organizowane z mieszkańcami różnych
miast mają na celu także "wywarcie presji na SLD i Leszku Milerze, aby
przyłączył się do tego przedsięwzięcia".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. "Potykający się Palikot,


Europa Plus? Wygląda mało obiecująco. Jedyne na co Palikot, a i
Kwaśniewski, mogą liczyć, to poważny konflikt w PO. Lecz pogłoski o
śmierci Platformy mogą być mocno przesadzone - mówi socjolog Jarosław
Flis. - Pewne jest, że dziś Ruch Palikota dołuje we wszystkich
sondażach. Trudno, żeby Miller traktował go jako równorzędnego partnera.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. feministki handlują eurostołki szantażem

Kobiety nie chcą Kalisza
http://wyborcza.pl/autorzy/1,129154,12599685,Strona_Agnieszki_Kublik,,,4...?
A konkretnie Kongres Kobiet nie chce, by to Ryszard Kalisz był mediatorem między środowiskiem feministek a „Europą Plus” Aleksandra Kwaśniewskiego, Janusza Palikota i Marka Siwca.

Nie chcą, choć Kalisz spośród tej trójki od dawna cieszy się największym zaufaniem Polek i Polaków (według styczniowego rankingu CBOS z wynikiem 47 proc. zaufania plasuje się na drugim miejscu, za prezydentem Bronisławem Komorowskim), choć nie ma na sumieniu seksistowskich tekstów, choć się sam deklaruje jako feminista.

- Poseł miły, kochany i szarmancki. W sam raz dla kobiet. Rączki całuję! I zapraszam na spotkanie. Kwiaty? Będą kwiaty? - ironizowała wczoraj w „Gazecie” prof. Magda Środa z Kongresu Kobiet.

A więc Kalisz ma u pań z Kongresu Kobiet minus i żadnych szans, by je zachęcił do „Europy Plus”.

Bo to sprawa ambicji, że oto powstaje nowy projekt polityczny, który chce współpracować z feministkami, ale decydować za nie. Nie współdecydować z nimi.

Tak więc, jeśli Kwaśniewski chce naprawić w stosunkach z feministkami wszystko to, co zepsuł Palikot, musi postarać się bardziej. Na przykład poszukać mediatorki. W Kongresie Kobiet są trzy panie, które kiedyś z Kwaśniewskim współpracowały: Barbara Labuda, Danuta Huebner i Danuta Waniek. Może któraś z nich będzie potrafiła wyczarować Europę plus kobiety?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Palikot przeprasza się z

Palikot przeprasza się z Kongresem Kobiet? "Składanie propozycji tuż przed wyborami jest niepoważne"

Barbara Labuda i Władysław Frasyniuk to kandydaci, których Janusz
Palikot chętnie widziałby na listach do Parlamentu Europejskiego nowej
politycznej inicjatywy Europa Plus.
- Barbara Labuda dowiedziała się o tej propozycji z mediów. To nie jest
poważne, tak samo jak niepoważne jest składanie propozycji kobietom tuż
przed wyborami - komentuje w rozmowie z "Polską" prof. Magdalena Środa.
Labuda, była minister w Kancelarii Prezydenta, a dziś członkini
stowarzyszenia Kongres Kobiet, propozycji raczej nie przyjmie. - Nagle
przed wyborami partie polityczne przypominają sobie, że w ich interesie leży wpisanie na listy jak największej liczby kobiet - ocenia prof. Środa.

Propozycji dla członkiń Kongresu Kobiet miało być więcej. Najprawdopodobniej nie zostaną zaakceptowane.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. ostatnie podrygi zdychającej ostrygi



Świńskie maski i przepychanki. Awantura na spotkaniu z Palikotem

Świńskie maski i przepychanki. Awantura na spotkaniu z Palikotem
Gorąco podczas spotkania Europy Plus w Szczecinie.
zobacz więcej »

Grupa prawicowych aktywistów zakłóciła
spotkanie z Januszem Palikotem w "Pleciudze". Kilka osób dostało się na
sale, kilkanaście krzyczało przed wejściem: Raz sierpem, raz młotem
czerwoną hołotę!

Palikot przyjechał do Szczecina z projektem
"Europa Plus" (czyli lewicowej koalicji w wyborach do Parlamentu
Europejskiego). I prezentacją programu gospodarczego swojej partii.
Zanim jednak zabrał głos, w sali Teatru Lalek "Pleciuga" rozległy się
okrzyki: Precz z komuną! Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę! Przy
jednym z wejść na salę "zaczaiło się" kilku przedstawicieli organizacji
prawicowych. Zanim zostali wypchnięci na korytarz przez czterech
ochroniarzy, zdążyli rozwinąć transparent z wypisanym czerwonym sprayem
hasłem "Razem do koryta" (komentarz do wspólnej inicjatywy Palikota,
Aleksandra Kwaśniewskiego, Marka Siwca).

Przy wejściu do
teatru podobne okrzyki wznosiło kilkunastu młodych ludzi. Gdy zobaczyli
wyprowadzaną z budynku grupkę - zaczęli napierać na drzwi (wyleciały z
zawiasów). Doszło do szamotaniny, zakończonej interwencją policjantów.
Przed "Pleciugą" pojawiły się trzy radiowozy.


- Zostaliśmy wezwani przez organizatorów. Poinformowali oni, że
jakieś osoby dostały się na spotkanie bez zaproszeń - tłumaczy podkom.
Przemysław Kimon, rzecznik KWP Szczecin. - Kiedy funkcjonariusze weszli
do środka, grupka młodych ludzi się rozeszła.

Jakie będą dalsze działania policji?


- To zależy przede wszystkim od tego, czy dostaniemy zgłoszenie w
tej sprawie. Naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie mienia...
Na razie takiego zgłoszenia nie mamy - tłumaczy podkom. Kimon. -
Interweniujący policjanci oczywiście sporządzą z tego zdarzenia notatkę.


Szczeciński kongres Ruchu Palikota rozpoczął się z 20-minutowym
opóźnieniem. Jako pierwszy za mikrofon chwycił Robert Kwiatkowski, były
prezes TVP, który ma być "jedynką" Europy Plus w Zachodniopomorskiem i
Lubuskiem.

- Europa Plus to niepospolite ruszenie ludzi,
którzy uważają, że w Polsce jest za mało Europy
- mówił Kwiatkowski. -
Chodzi o tempo rozwoju, o gospodarkę, ale też o standardy zachowań. Nie
takie jak zaprezentował ostatnio były prezydent - stwierdził
Kwiatkowski, nawiązując do wypowiedzi Lecha Wałęsy na temat gejów,
którzy "powinni siedzieć w ostatniej ławie" na sali sejmowej, "a nawet
dalej, za murem".

Później o programie gospodarczym Ruchu Palikota mówił poseł (i rzecznik klubu parlamentarnego) Andrzej Rozenek.


- Jesteśmy takim dziwnym ugrupowaniem, które zamiast na ochronę i
kierowcę prezesa [Jarosława Kaczyńskiego - red.] najwięcej pieniędzy
wydaje na "produkcję" ustaw
- rozpoczął, próbując rozbawić publiczność.


200 osób zgromadzonych w "Pleciudze" potrzebowało jednak więcej
czasu, by zapomnieć o incydencie z początku spotkania. Oklaski były
niemrawe.


- Złożyliśmy najwięcej projektów ustaw.
Większość dotyczy gospodarki, nie spraw społecznych czy
światopoglądowych. Bo gospodarka jest najważniejsza
- perorował Rozenek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. K. Grzybowska: Kwaśniewski i

K.
Grzybowska: Kwaśniewski i Grodzka marzą, by zamienić Polskę w dom
wariatów. Pomogą im w tym wesołe głupki z kół rządzących i mediów

"Lewica w Europie, a i w Polsce jest zdesperowana. Zamiast na walkę
klasy robotniczej z kapitalizmem stawia na walkę o swobody obyczajowe,
wietrząc w tym „wiatr historii” i własny interes".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

36. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Kwaśniewski od dawna jest politycznym bankrutem.
Żyje z dili robionych przez dawne służby specjalne. Etat u syna handlarza dularów z Kudammu / Kurfürstendamm / Kiedyś się mówiło 'doktor K'

Frakcja żydokomuny / Borowski and Co / przegrała z betonem Millera.

Dziś pornogrubas chce zawracać Wisłę patykiem, licząc na feministki ciupakówny i szczupakówny

Grunt to rodzinka

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

37. Szanowny Panie Michale

tęczowy Rychu będzie musiał się drugi raz kajać przed SLD, żeby go nie wyrzucili z partii.
Pierwszy raz kajał się, jak pomagał Palikotowi reklamować jego partię cudaków.
Ciekawe, czy beton mu wybaczy. Rychu się stawia w mediach, że jako adwokat wybroni się z sądzie partyjnym.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

38. Rychu,tęczowe błazny i błazenki...a gdzie Polska ?

dawny mistrzunio od sportu i turystyki,na starość chce do brukselki...więc zbiera to towarzystwo ze spalonego teatru...i staje na jego czele...
jest jeszcze jedna historia ...bardzo ciekawa...
Wałęsa senior...nie sądziłam,że znowu przyjdzie mi się z nim zgodzić...:) a jednak
...ja też nie życzę sobie by moje wnuki oglądały tęczowe parady niemoralności...nie i już...ale już synalek zaszczekał z brukselki,ze tatuś nie ma racji...dał głos,przerażony,ze brukselka go wyrzuci...na bruk...czego zresztą serdecznie mu życzę....
Cieszy mnie jak się te buldogi czerwone żrą się o kości pełne mięcha...niech się żrą...aż do zagryzienia...

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

39. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Pornogrubasa nie wyrzuca z z Komuny. Za dużo wie, bedąć w kancelarii i ministrem policji i współczesnego ORMO.

Ukłony moje najniższe



 Do pałacu w charakterze wykidajłów: Ordynacka i Ordynacki

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

40. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Ja też nie sądziłem, ze będę podobnie myślał jal Lesław Bolesław

Ja sądzę, ze prezio już się nie pcha do polityki. Kasy ma dość u dochtora K
Wspiera starozakonnych , którzy teraz nazwali się agnostykami

Ukłony moje najniższs

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

41. Szanowny Panie Michale

brr... cóż to za para !

A projekt Palikoto-Siwcowy już dołuje na minus Olechowski

  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    42. To jest nasza walka z

    To jest nasza walka z patologią, choć człowiek zawsze ma zgryz czy protestując nie promuje tego człowieka.

    Część naszej grupy wpuszczono do środka, a reszta została na zewnątrz. Na to spotkanie było wejście za zaproszeniami, ale nam się udało tam przedostać. Na miejsce przyjechała policja, ale nie interweniowała, bo nie było takiej potrzeby. Drzwi nie zostały wyłamane ale wyjęte z zawiasów. Ochrona była jednak w stosunku do nas dosyć brutalna. Mieliśmy transparent, maski ze świńskim ryjem, ale nie po to, aby się pod nimi kryć. Do jednego z uczestników ochroniarz powiedział, że dowie się gdzie pracujesz. To wyglądało jak zastraszanie – mówi uczestniczka pikiety i dodaje: - Szczecin jest w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Palikot wykazał się cynizmem, bo miasto tonie w bezrobociu, a on oświadcza, że stoczni Szczecińskiej nie będzie ratował. Nic sensownego nie zaproponował. Tak więc duży odsetek mieszkańców miasta, aby żyć będzie musiał wyjechać za granicę – podsumowuje.

    Radio Szczecin poinformowąło, że konferencję prasową polityków przerwał były stoczniowiec i wręczył Palikotowi papier toaletowy. Protest przeprowadzili też obrońcy zwierząt futerkowych, którzy są przeciwko fermie norek posła Andrzeja Piątaka.
    http://www.fronda.pl/a/zadyma-w-szczecinie-przeciw-palikotowi-zobacz-fil...


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    43. towarzysze z Niemiec dyscyplinują Tuska i popierają Palikota

    Artykuł nosi tytuł "Leicht degradiert" (Lekko zdegradowany) a jego autor, Konrad Schuler, pisze między innymi: "Człowiek, który oczyścił stosunki polsko-niemieckie z nacjonalistycznych zagrywek swojego poprzednika Jarosława Kaczyńskiego, ma problemy i to problemy na tyle poważne, że nie wiadomo, czy w poniedziałkowy wieczór będzie miał jeszcze większość w Sejmie".

    I dalej komentuje: "W styczniu partia premiera jakby przez noc zmieniła swój charakter. Jeśli dotąd służyła mu jako dobrze działająca maszynka zapewniająca większość to teraz stała się miejscem dyskusji światopoglądowych. W Platformie nagle zaczyna się palić - w styczniu przez Sejm nie przeszła ustawa o związkach partnerskich, którą Tusk faworyzował. Wcześniej minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zdobył się na coś, co było dotychczas nie do pomyślenia, otwarcie sprzeciwił się własnemu premierowi".

    Korespondent konkluduje: "Tusk sam jest sobie winny. (...) na przestrzeni lat usunął wszystkich swoich konkurentów zapominając o lepszej integracji konserwatywnego skrzydła partii".

    A nawiązując do zapowiadanych decyzji ws. ministra Gowina, które mają zapaść dzisiaj, pisze: "Jakiejkolwiek decyzji Tusk by nie podjął, będzie ona ryzykowna. Bez konserwatystów z PO straci większość w Sejmie, ale nie wykluczone, że znajdzie i inną" (...) z socjalistami czy z Ruchem Palikota. Jakakolwiek by jego decyzja nie była, będzie ona "niebezpieczna".

    Powrót Kwaśniewskiego

    Dziennik "Süddeutsche Zeitung" w artykule "Rückkehr des Gesellschaftslöwen" (Powrót lwa salonowego) odnotowuje najnowsze przetasowania w polskiej lewicy i pisze o nowopowstającej liście wyborczej do Parlamentu Europejskiego "Europa Plus", której założycielami są Janusz Palikot, Marek Siwiec i przede wszystkim Aleksander Kwaśniewski. Jego też autor artykułu określa mianem "lwa salonowego" powracającego do aktywnej polityki.

    Kwaśniewski swoim powrotem do polityki nie tylko "zaniepokoił premiera Tuska, którego partia zagospodarowała dotychczas polityczne centrum, a teraz będzie musiała zmierzyć się z konkurentem. Większe poddenerwowanie panuje wśród socjalistów, którzy po wyborczym spadku do 8,2 procenta sprawiają wrażenie sparaliżowanych. Jak by nie było Kwaśniewski to gwiazda na politycznej scenie wywodząca się z SLD właśnie" - pisze dziennik.

    Gazeta zaznacza, że Kwaśniewski tworzy nowe ugrupowanie z dwoma politycznymi "dysydentami" – tak nazywa Siwca i Palikota – podkreślając, że sondaże tego drugiego "ekscentrycznego liberalnego radykała i antyklerykalnego prowokatora po swoim wyborczym sukcesie z 2011 roku spadły o połowę. Będzie potrzebna mu pomoc, a udzielić jej może, nadal popularny, Kwaśniewski".

    Na koniec "Süddeutsche Zeitung" dodaje, że niektóre sondaże z marszu dają "Europie Plus" nawet prawie 25 procent i że przewodniczący SLD Leszek Miller odrzucił możliwość współpracy z nowym ugrupowaniem.

    Na co przeznaczyć unijne dotacje?

    Tygodnik "Der Spiegel" w małej wzmiance o Polsce pisze o dotacjach z Unii Europejskiej, jakie Polska dotychczas otrzymywała i na jakie może liczyć w najbliższych siedmiu latach. Artykuł zatytułowany jest "Volle Taschen in der Krise" (Wypchane portfele w czasie kryzysu).

    Autor pisze o tuskobusie, którym to premier Tusk lada moment ma ruszyć w Polskę, aby osobiście sprawdzić, "gdzie jeszcze należy wybudować nową drogę, czy przedszkole" i zaznacza, że "Polska jak chyba żaden inny kraj wspólnoty zrozumiała, jak najlepiej wyciągnąć pieniądze z unijnej kasy".

    W dalszej części artykułu mowa jest o tym, że w latach 2007-2012 prawie 20 procent unijnego budżetu strukturalnego trafiło do Polski, a w następnych latach, tzn. 2014-2020, Polska otrzyma prawie 73 miliardy euro. O 4 miliardy więcej niż w latach poprzednich, i to w dodatku w czasie kryzysu. Takimi argumentami "Donald Tusk będzie przekonywał swoich rodaków do Unii i przyjęcia Euro, ponieważ w związku z kryzysem finansowym zainteresowanie szybkim przyjęciem wspólnej waluty w Polsce wyraźnie osłabło".

    Dziennik nie omieszkał wytknąć Polsce nieprzemyślane i błędne inwestycje dotowane przez Unię. I tak wymienia między innymi budowę kompleksu termalnego w Lidzbarku Warmińskim, gdzie "żadnych wód termalnych nie ma". Rozbudowę odcinka kolejowego Łódź-Warszawa, które poprzez budowę nowych stacji nie przyspieszyło przejazdu tym odcinkiem oraz budowę lotniska pod Zieloną Górą, na którym ląduje zaledwie jeden samolot dziennie.

    http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/niemiecka-pras...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    44. Prof. Zdzisław Krasnodębski:

    Prof. Zdzisław Krasnodębski: „Rządy Platformy wkraczają w epokę schyłkową”. Buldogi gryzą się pod dywanem

    Tylko u nas

    „Zmiany w Polsce nastąpią wtedy, gdy Platforma rozpadnie się tak, że
    odda władzę, a tzw. układowi nie uda się wygenerować alternatywy
    umożliwiającej kontynuację tej władzy pod innym szyldem.”

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    45. Bez skutku polują na znanych

    Bez skutku polują na znanych polityków. Lista Kwaśniewskiego będzie niewypałem?


    Bez skutku polują na znanych polityków. Lista Kwaśniewskiego będzie niewypałem?

    W środę o nowej inicjatywie byłego prezydenta będzie radził Kongres Kobiet. Na razie jego działaczki są bardzo krytyczne

    Dlaczego Aleksander Kwaśniewski zdecydował się nagle na ogłoszenie swojego zaangażowania w Europę Plus? Przecież Janusz Palikot
    był świeżo po awanturze z Wandą Nowicką. Po słowach o tym, że Nowicka
    chce być "zgwałcona", środowiska kobiece zerwały z Palikotem. Nie lepiej
    było odczekać, aż emocje opadną, namówić np. prof. Magdalenę Środę, by
    dołączyła do założycieli, i razem z nią ogłosić nową inicjatywę?


    Kalkulacja była taka: lepiej mieć u boku osłabionego Palikota
    (jego sondaże spadają), żeby mniej brykał. Po drugie, nie należy już
    Ruchu Palikota bardziej osłabiać, bo jednak Europa Plus nie może się
    składać z samych kanapowych partyjek, i trzeba powstrzymać odpływ
    lewicowych wyborców do SLD.


    - Sprawiało to wrażenie falstartu. Gdyby wśród inicjatorów był
    Kongres Kobiet, organizacje feministyczne, środowisko zielonych, to
    miałoby to większy sens - mówi "Gazecie" Barbara Labuda (b. minister w
    Kancelarii Prezydenta za kadencji Kwaśniewskiego), która jednocześnie
    podkreśla swój szacunek dla b. prezydenta. Jej zdaniem Europa Plus
    weźmie z pięć mandatów do europarlamentu dla swoich panów i na tym się
    skończy. Sama nie zamierza kandydować.

    Kongres Kobiet rozgoryczony


    Jutro ma się spotkać rada Kongresu Kobiet. Rozgoryczenie jest
    spore. Prof. Środa nazwała "trzech tenorów" Europy Plus szowinistycznymi
    oldbojami.

    - Środa uważała, że ma przemożny wpływ na
    Palikota, ale sprawa Nowickiej pokazała, że to były to mrzonki. A
    przecież wydawało się, że wszystko jest dogadane, do europarlamentu
    miały startować Kazimiera Szczuka, Manuela Gretkowska i sama Środa. Dziś
    ten plan stoi pod wielkim znakiem zapytania - mówi jedna z naszych
    rozmówczyń.

    W Kongresie są zwolenniczki różnych opcji
    politycznych. Może się okazać, że wesprze on kobiety z różnych
    partyjnych list. - Wanda Nowicka myśli o założeniu partii kobiecej. Nie
    wiem, czy ten pomysł może się udać. Partia powinna się zajmować różnymi
    kwestiami, nie tylko kobiecymi - powiedziała nam posłanka Anna Grodzka
    (RP). Nowicka jednak odżegnuje się od własnej partii. - Nie wykluczam
    współpracy z Europą Plus, ale na razie ta inicjatywa budzi wiele
    wątpliwości - powiedziała nam. Czy myśli o starcie do Parlamentu
    Europejskiego? Nowicka przypomina, że zajmuje teraz jedno z najwyższych
    stanowisk w państwie (wicemarszałka Sejmu), wołałaby się skupić na
    krajowej polityce, tak by kobiety były poważniej traktowane.

    Lokomotyw brak


    Nazwisko Kwaśniewskiego chyba już nie jest tak silnym magnesem,
    jak się spodziewali założyciele Europy Plus. Wiele znanych osób, które
    miały pociągnąć listę, woli na razie stać z boku.


    Włodzimierz Cimoszewicz (senator niezależny): - Mógłbym wesprzeć
    inicjatywę, która dowodziłaby, że centrolewica poszła wreszcie po rozum
    do głowy, ale jeśli będzie się zanosiło na kilka konkurujących list, to
    mnie nie będzie na żadnej.

    Andrzej Olechowski (jeden z
    założycieli PO) w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej": - Nie zamierzam
    kandydować. Osoby wybrane z tej listy będą członkami frakcji
    socjalistycznej. A ja socjalistą nie jestem.

    Marek
    Borowski (senator niezależny) mówi, że chętnie dołączy, jeśli Aleksander
    Kwaśniewski zaangażuje się na pełny etat w politykę krajową. - Ale
    jeśli to tylko trampolina dla Roberta Kwiatkowskiego i Marka Siwca do
    europarlamentu, to raczej mnie to nie interesuje.

    Dariusz
    Rosati (niegdyś związany z SLD, dziś poseł PO i szef sejmowej komisji
    finansów): - Nie wyobrażam sobie kandydowania z listy innej niż
    Platformy.

    Władysław Frasyniuk (dawna Unia Wolności): - Nie wracam do polityki.

    Podobnie mówi nam Barbara Labuda.


    Anna Grodzka (posłanka Ruchu Palikota) wzdycha: - Chcą mnie
    wypchnąć do Brukseli. Tłumaczą, że będę ikoną nowych czasów, ale ja się
    tam nie spieszę, interesuje mnie praca w polskim parlamencie. No, ale jeśli ostatecznie mi zablokują możliwość działania tu, na miejscu, to może się zdecyduję.


    Paweł Piskorski, prezes SD: - Gdybym dostał propozycję, tobym
    kandydował. Ja nie stawiam warunków, ale pytam o okoliczności. Czy ta
    lista miałaby się ścigać z SLD na to, kto jest lepszym socjalistą, wtedy
    nas to nie interesuje, czy też jest na niej miejsce dla liberalnych
    demokratów. Czekam na program, chętnie bym brał udział w jego tworzeniu.


    Prof. Jan Hartman: Chcę kandydować, choć sądzę, że będą dwie
    listy. Lista Kwaśniewskiego ma szanse na 12-13 mandatów, dzisiejsi
    europosłowie SLD mieliby problemy z dostaniem się z tej listy do PE. A
    choć samodzielna lista SLD weźmie jakieś 4-5 mandatów, to tam mają
    większe szanse. Przy tym dwie listy dają lewicy znacznie więcej mandatów
    niż ma teraz. A i tak wszyscy będą w tej samej frakcji -
    socjalistycznej. Dlatego mam nadzieję, że retoryka wojenna między Europą
    Plus a SLD jest chwilowa.

    Robert Kwiatkowski, b. szef KRRiT: - Gdybym dostał propozycję, tobym ją przyjął.


    Sergiusz Najar, b. wiceminister infrastruktury, a potem MSZ w
    rządzie SLD: - Nikt ze mną nie rozmawiał, ale patrzę na tę inicjatywę z
    sympatią. Najar współpracował z think tankiem Ruchu Palikota, lecz ta
    inicjatywa zamarła. - Teraz nie ma tam ani think, ani tanku.


    Andrzej Celiński, lider Partii Demokratycznej: - Mnie interesuje
    formacja lewicowa, która będzie obecna w krajowej polityce, a na razie
    to wygląda na taką transakcję: renesans Palikota w zamian za to, że
    ludzie Kwaśniewskiego będą na miejscach gwarantujących mandaty na liście
    do europarlamentu. Zastrzegł jednak, że cały czas nie wyklucza
    współpracy z Palikotem.

    Ramka

    SLD: Nie będziemy waszym koniem pociągowym


    W sobotę do Warszawy zjechał SLD-owski "teren". Leszek Miller
    sondował, co regionalni szefowie partii myślą o współpracy z Europą
    Plus. Sam mówił, że to "próba rozbicia SLD pod hasłem jednoczenia
    lewicy". Pomysł Kwaśniewskiego powtórne nazwał "szalupą dla związku
    biznesowego i towarzyskiego". - Dość złudzeń, nie będziemy waszym koniem
    pociągowym - oświadczył.

    A aktyw go poparł (z wyjątkiem
    Grzegorza Pietruczuka i Cezarego Olejniczaka, którzy nadal liczą na
    ułożenie stosunków z Kwaśniewskim). Grzegorz Napieralski wprost wezwał
    Ryszarda Kalisza do oddania mandatu posła i odejścia z SLD. W środę
    zbiera się zarząd partii, który przesłucha Kalisza i może skierować do
    sądu partyjnego wniosek o wykluczenie go z partii. Nasi rozmówcy z SLD
    są spokojni: za Kaliszem nikt znany nie pójdzie, bo to raczej polityczny
    singiel.



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    46. tęczowy Rychu zawieszony

    Zarząd SLD przyjął uchwałę o zawieszeniu w prawach członka posła
    Ryszarda Kalisza - poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa. Decyzję
    zarządu podczas konferencji prasowej tłumaczyli rzecznik SLD Dariusz
    Joński i europosłanka Joanna Senyszyn.

    Nie tylko żaden członek SLD, a tym bardziej
    członek najwyższych władz partii nie może działać na rzecz innego
    ugrupowania. Jeżeli Ryszard Kalisz chce być łącznikiem między innymi
    ugrupowaniami czy organizacjami, to może nim być jedynie jako łącznik
    SLD - tłumaczyła Senyszyn. Wyjaśniła też, że Kalisz, jako członek władz
    najwyższych partii, "reprezentował on interesy innych ugrupowań".

    - On udaje, że działa na rzecz wyimaginowanej lewicy - dodała podczas krótkiego briefingu Joanna Senyszyn.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    47. TVN24 obstawia Palikota i Kwasniewskiego


    Powrót Kwaśniewskiego. Więcej przeciwników

    Powrót Kwaśniewskiego. Więcej przeciwników
    Sondaż: Europa Plus przed SLD w wyborach do europarlamentu.
    czytaj dalej »
    Powrót Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki z otwartymi ramionami
    przywitałoby 16 proc. ankietowanych, a 26 proc. "raczej" byłoby z tego
    zadowolonych. Równocześnie 25 proc. pytanych "raczej" nie chciałoby
    widzieć takiego scenariusza, a 23 proc. wyborców "zdecydowanie nie".

    Młodzi pracujący popierają prezydenta

    Największym
    poparciem były prezydent cieszy się w grupie demograficznej 25-34 lata.
    Aż 53 proc. ankietowanych w niej osób chciałoby zobaczyć ponownie
    Kwaśniewskiego na scenie politycznej.

    Europa Plus wygrywa z SLD

    Sygnowana
    nazwiskami Kwaśniewskiego oraz Janusza Palikota inicjatywa Europa Plus,
    która zamierza wystawić swoje listy w wyborach do europarlamentu, może
    dzisiaj liczyć na 17 proc. poparcia. To czyni z niej trzecią siłę
    polityczną w kraju na tym polu. Europa Plus przegrywa tylko z PO (27
    proc.) i PiS (24 proc.).

    SLD w wyścigu do Brukseli może liczyć tylko na 11-procentowe poparcie, PSL 9-procentowe, a Solidarna Polska 6-procentowe.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    48. tęczowy Rychu robi nabór u feministek dla Palikota

    Rozbity Kalisz w TOK FM. "Pan płacze?". Nagle: "O, dziewczyny! Wspaniale!"

    Smutny (po zawieszeniu w SLD) Ryszard
    Kalisz opowiada o szansach wspólnej listy lewicy do parlamentu. Nagle
    otwierają się drzwi do studia TOK FM. Wchodzi delegacja Kongresu Kobiet:
    Magdalena Środa, Henryka Bochniarz i Teresa Kamińska. - O, dziewczyny!
    Wspaniale! - ożywia się Kalisz. - To są dziewczyny, z którymi się zawsze
    zgadzam. Nawet jak mówią o mnie Misio Rysio - mówi ze śmiechem polityk.

    Rozmowa zaczęła się dość smutno. Przybity
    Ryszard Kalisz w TOK FM opowiadał o atmosferze na obradach zarządu SLD,
    który zawiesił go za współpracę z nową inicjatywą polityczną Aleksandra
    Kwaśniewskiego. - Przyjąłem to. Poddam się wszystkim procedurom. Byłem
    wczoraj na zarządzie. Miałem złożyć oświadczenie i wyjść, ale Leszek
    Miller prosił, bym został. Wysłuchałem bardzo dużo wypowiedzi. Często
    bardzo niesprawiedliwych, często niezwykle mnie bolących. Mówili prawie
    wszyscy... O mnie, ale krytycznie - eufemistycznie mówiąc - o
    Aleksandrze Kwaśniewskim. Powiedziałem im, że on został dwa razy
    prezydentem wybranym w wyborach powszechnych. I należy mu się szacunek -
    mówił Kalisz. Twierdził, że na spotkaniu padły mocne słowa. Nie chciał
    mówić o szczegółach. Powtarzał tylko, że było mu przykro...
    Kalisz nie przekonał kobiet


    - Możesz zdać relację swoim mocodawcom, że nawiązałeś kontakt z
    Kongresem Kobiet - śmiały się Środa i Bochniarz. Kalisz - już na
    poważnie - mówił, że pomysł na Europę Plus (nowa inicjatywa
    Kwaśniewskiego i Palikota) to idea pozapartyjnej współpracy wielu
    środowisk. W tym kobiecych. To one mają współtworzyć nową listę lewicy. I
    wtedy Kalisz został zasypany pytaniami:

    - Dlaczego na
    tej konferencji (o inicjatywie Europa Plus) nie było kobiet? - Dlaczego
    przed ogłoszeniem tej inicjatywy nie było rozmów z tymi środowiskami? -
    Nie dość, że nie było rozmów, to było dokopywanie Wandzie Nowickiej,
    która jest jedną z nas. - Dlaczego Aleksander Kwaśniewski nagle się
    dołączył do takiego szaleńca, który gardzi kobietami?


    Kalisz musiał się tłumaczyć ze sposobu, w jaki Kwaśniewski i Palikot
    powoływali Europę Plus. - Ja uważam, że idea się źle rozpoczęła. Ale to
    nie znaczy, że to jest zła idea. Kobiet nie przekonał: - Zaprosimy pana
    posła na kongres poświęcony partnerstwu, a potem pomyślimy o jakichś
    innych inicjatywach - mówiły.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    49. Panie Michale...agnostycy :)

    i prezio....plus jego "dwór"
    dwór pcha się i myśli że na plecach "prezia" dorwą się do żłoba...
    paSKUDY I WIECZNIE NIENAŻARTE byty...
    to wszystko jest tak obrzydliwe,że aż strach...
    serd pozdrowienia :)

    gość z drogi

    avatar użytkownika Maryla

    50. Europa coraz bardziej MINUS

    Andrzej Celiński nie zamierza współpracować z Europą Plus

    W Poznaniu, gdzie inaugurował pracę lokalnych
    struktur Demokratów.pl, Celiński podkreślał że nigdy nie miał potrzeby
    "załatwiactwa". A Europa Plus przypomina mu próbę otwarcia furtki na
    dobrą polityczną emeryturę dla grupy ludzi, połączonych jedynie wspólną
    listą wyborczą.

    Wcześniej współpracy z nowym projektem Aleksandra Kwaśniewskiego odmówił
    m.in. były szef MSZ i jeden z założycieli PO, Andrzej Olechowski. -
    Osoby wybrane z tej listy będą tam (w PE – red.) członkami frakcji
    socjalistycznej. A ja socjalistą nie jestem - tłumaczył swoją decyzję.

    Sceptycznie do pomysłu startu z takiej listy odnieśli się również Marek
    Borowski czy Włodzimierz Cimoszewicz. W zdecydowanych słowach ofertę
    współpracy odrzucił również Leszek Miller i Sojusz Lewicy
    Demokratycznej. - SLD nie zgodzi się na żaden biznesowo-liberalny
    projekt tworzony przez Aleksandra Kwaśniewskiego i Janusza Palikota -
    mówił sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    51. To Kwaśniewski z Millerem

    To Kwaśniewski z Millerem mieli tworzyć listę do europarlamentu i przeciągnąć część Ruchu Palikota. Dlaczego się nie udało?

    Plan był taki. Na majowym Kongresie Lewicy Społecznej, organizowanym
    przez Józefa Oleksego, miało dojść do zjednoczenia lewicy pod patronatem
    Aleksandra Kwaśniewskiego. Politycy SLD gotowi byli nawet zmienić nazwę na "Sojusz dla Europy".


    Nasi rozmówcy twierdzą, że wszystko było już dogadane.
    Kwaśniewski miał być honorowym przewodniczącym Kongresu, miała być
    przyjęta "konstytucja programowa" nowej lewicy. Zaproszenie miało też
    powędrować do Włodzimierza Cimoszewicza, a nawet Marka Borowskiego (obaj
    są dzisiaj niezależnymi senatorami).

    - Pamiętamy, że Borowski rozbił nam kiedyś partię, zakładając SdPl,
    a Cimoszewicz w pierwszej turze wyborów prezydenckich poparł Bronisława
    Komorowskiego, ale wiemy, że w jedności siła, że osobiste urazy trzeba
    odłożyć na bok - wyjaśnia nam polityk SLD. Jego zdaniem do nowej
    inicjatywy miało się też dołączyć spore grono polityków Ruchu Palikota
    pod wodzą Andrzeja Rozenka.

    W ten sposób miała powstać
    nowa, szersza lewica, z wyborcami Ruchu Palikota, ale - co ważne dla
    Sojuszu - bez samego Janusza Palikota. Przy tym ostatnim mieli zostać
    tylko najwierniejsi z wiernych, np. posłowie Artur Dębski czy Wojciech
    Penkalski.

    - Ale bzdura! Kto takie głupoty opowiada? Może
    jeszcze koalicja z Rydzykiem? - oburza się Rozenek na informacje
    płynące z Sojuszu.

    Ale to właśnie z myślą o Kongresie i
    rozłamie u Palikota zarząd SLD na dzień przed słynną konferencją
    Kwaśniewskiego, Palikota i Siwca, przyjął uchwałę, w której zapraszał
    ludzi lewicy do współpracy. Także Marka Siwca, który niedawno opuścił
    SLD i związał się z Palikotem. Co prawda Leszek Miller początkowo
    twierdził, że dla Siwca miejsca nie ma, ale potem był już skłonny
    ustąpić.

    - Nie wiemy, co się stało, dlaczego Aleksander Kwaśniewski
    zdecydował się ogłosić swoje zaangażowanie w konkurencyjny projekt.
    Gdyby jeszcze zrobił to sam, bez siadania z Palikotem przy jednym stole,
    rozmowy z nami byłyby łatwiejsze. A tak stał się teraz zakładnikiem
    Palikota - mówi jeden z naszych rozmówców.

    - Kwaśniewski
    myśli tylko o polityce europejskiej, chce zastąpić na stanowisku szefa
    europejskiej dyplomacji Catherine Ashton - powtarzają politycy SLD. Ale
    po, by starać się o takie stanowisko, lepiej mieć swoich ludzi nie tylko
    we frakcji socjalistycznej w Parlamencie Europejskim, ale także u
    liberałów. Kwaśniewski ma bardzo dobre kontakty z szefem frakcji
    liberalnej Guyem Verhofstadtem. Stąd - według naszych rozmówców z SLD -
    pomysł szerokiego frontu, także z udziałem ludzi o poglądach
    liberalnych. Tymczasem samodzielnie startujące SLD w eurowyborach
    obstawia tylko frakcję socjalistyczną.

    Na razie jednak
    wizja koalicji polskich socjalistów i liberałów pod wodzą byłego
    prezydenta jest nierealna. Ponoć Kwaśniewski nie spodziewał się tak
    ostrej reakcji SLD-owskiego terenu, który dość powszechnie oskarża go
    teraz o zdradę.

    Przez najbliższe miesiące lewica będzie
    tracić czas na przepychanki. Co będzie na końcu? Nasi rozmówcy wcale nie
    wykluczają... pojednania z b. prezydentem.

    Publicznie politycy SLD krytykują Kwaśniewskiego za rzucenie liny Palikotowi, ale nieoficjalnie przyznają, że np. Ryszard Kalisz,
    bliski prezydentowi, i tak został ulgowo potraktowany. Jest zawieszony,
    a partyjny sąd ma wolną rękę, czy i jak go ukarać, więc furtka do
    pojednania pozostała otwarta.

    Za wnioskiem głosowała większość z 39-osobowego zarządu. Przeciw była Krystyna Łybacka,
    Zbyszek Zaborowski i Kazimiera Jakubowska. Józef Oleksy, jeden z
    organizatorów Kongresu Lewicy Społecznej, wstrzymał się od głosu,
    podobnie jak Andrzej Szejna.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    52. Siwiec walczy medialnie i wirtualnie

    Po wakacjach Aleksander Kwaśniewski ogłosi program projektu Europa Plus powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej europoseł Marek Siwiec. - W tej chwili trwa porządkowanie spraw organizacyjnych, ale jest już precyzyjny plan jak promować nową inicjatywę - dodał.
    Marek Siwiec podkreśla, że teraz jeszcze trwają intensywne prace nad programem, który w dużym stopniu wynika z prac konwersatorium, jakie prowadził Aleksander Kwaśniewski. - Natomiast zaraz po wakacjach zostanie zorganizowane publiczne zgromadzenie i wówczas program przedstawi były prezydent - taka jest logika kampanii wyborczej zauważa Siwiec.

    Niebawem zostaną powołani pełnomocnicy wojewódzcy, ale część działań będzie toczyła się w przestrzeni wirtualnej zaznacza Marek Siwiec. Europę Plus trzeba budować od fundamentów, ponieważ zwieńczenie już jest czyli były prezydent - dodaje europoseł.

    - Wkrótce zostanie uruchomiona strona internetowa i rozpocznie się poszukiwanie zwolenników. Natomiast gdy trzeba będzie mówić o osobach, które staną na czele list wyborczych wówczas aktywnie do działań włączy się Aleksander Kwaśniewski - zapewnia Marek Siwiec.
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/siwiec-po-wakacjach-kwasniewski-oglosi-pr...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    53. i demokraci coraz bardziej "i"

    Celiński: Leszek Miller jest więźniem aparatu i uprawia "łżepolitykę"

    Andrzej Celiński:
    Kalisz słusznie próbuje stworzyć ideowy fundament dla polskiej lewicy. I
    sprawić, by prawa człowieka były wreszcie poważnie traktowane. Po to,
    by ludzie, którzy naprawdę wierzą w sens polityki opartej na prawach
    człowieka, uzyskali wreszcie godną reprezentację w parlamencie.
    Kaliszowi rzeczywiście bliżej jest do Kwaśniewskiego niż do Millera.
    Jednak w SLD dorobiono mu gębę. Członkowie Sojuszu uznali z satysfakcją,
    że przekroczył rubikon i sekują go ponad jego polityczną wartość.
    Zwycięży znów, jak w okropnym śnie, interes aparatu, który nie chce
    słyszeć o żadnym poszerzeniu lewicy. Partie się pozamykały w interesie
    swoich nawet najzupełniej szeregowych członków. Leszek Miller jest
    więźniem aparatu i musi uprawiać łżepolitykę. Tak, jak Tusk. To ich
    łączy.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    54. Czerwone zawsze będzie

    Czerwone zawsze będzie czerwone. Postkomuniści z SLD nie potrzebują tego przedrostka

    Teraz to dopiero lewica pokaże swoje prawdziwe oblicze. Działacze
    SLD gdy tylko wykują to, o czym przez dwadzieścia parę lat niektórzy
    mogli już zapomnieć, swój betonowy elektorat zabetonują lepiej niż
    reaktor w Czarnobylu.


    Od 1989 roku chcą, by mówić na nich „socjaldemokraci”.
    Zżymają się na „postkomunistów”, wskazując chociażby, że to już nie ta
    sama partia, że wychowali całe młode pokolenie lewicowych działaczy, z
    byłymi szefami ugrupowania Wojciechem Olejniczakiem i Grzegorzem
    Napieralskim na czele.

    Nie pamiętają już, kto był sekretarzem, w którym komitecie
    wojewódzkim, albo i centralnym – jak towarzysz Miller. Nie mają nic
    wspólnego ze swoją poprzedniczką PZPR, nie pomagały im startować
    moskiewskie pieniądze, nie stali wiernie na straży totalitarnego
    zamordystycznego ustroju.

    Ale raz na jakiś czas z naszej kochanej, socjaldemokratycznej lewicy
    wyłazi fizis PRL-owskich aparatczyków i ta ich nachalna propaganda.

    Wydaje się, że tylko ćwierćinteligent "łyknie" i publicznie powtórzy
    rzeczy, które think tank SLD przygotował dla swoich frontowych polityków
    w specjalnym bryku nazwanym „Niezbędnikiem historycznym lewicy”.

    CZYTAJ WIĘCEJ: SLD jak PZPR. Think tank lewicy przygotował historyczny niezbędnik jak żywcem wyjęty z PRL

    Ale gdy przypomnimy sobie, jaką wiedzą z historii najnowszej potrafią
    błyszczeć posłowie lewicy, okaże się, że ta specyficzna ściąga może być
    przyjęta przez nich z pełną powagą, a zatem jej treść - chętnie
    rozpowszechniana.

    Przypomnijmy krótko, jakie to dyrdymały tam stoją: w ’39
    walczyliśmy z Niemcami, a Armia Czerwona tylko nas wyzwoliła; NSZ to
    antysemici, współpracownicy Hitlera i mordercy działaczy PPR; kartki na
    żywność gwarantowały „każdemu obywatelowi zakup określonej puli towarów
    po niskiej cenie" etc.

    Teraz to dopiero lewica pokaże swoje prawdziwe oblicze.
    Działacze SLD gdy tylko wykują to, o czym przez dwadzieścia parę lat
    niektórzy mogli już zapomnieć, swój betonowy elektorat zabetonują lepiej
    niż reaktor w Czarnobylu.

    Można nawet wskazywać przodowników pracy umysłowej, którzy jako
    pierwsi wezmą głęboki oddech i wygłoszą tezy z niezbędnika. Stawiam na
    błyskotliwego rzecznika SLD Dariusza Jońskiego – ten to lubi zadać szyku
    wiedzą historyczną… (ech, to Powstanie Warszawskie z 1988 r.).

    Co ciekawe, niezbędnik został przygotowany przez Centrum Daszyńskiego
    – ośrodek analityczny na zapleczu SLD, na czele którego stoi niedawny
    rzecznik partii, bliski współpracownik Grzegorza Napieralskiego Tomasz
    Kalita – człowiek z frakcji raczej niechętnie widzącej się w bistorowej
    konfekcji.

    Jedynym minusem tej samobójczej strategii SLD jest
    powolniejsza śmierć bandy Palikota - zbieraniny hodowców zwierząt
    futerkowych, mechaników, magazynierów, transseksualistów, bandytów,
    sprzedawców chińskiej tandety, amatorów bolącej pupy, których łączy
    zwierzęcy antyklerykalizm i brak poszanowania dla jakichkolwiek
    tradycyjnych wartości.

    Dzięki takim inicjatywom zejdą oni ze sceny politycznej i z naszych
    oczu niestety trochę później. Dziwne, że Leszek Miller robi wiele, by ta
    – jak sam powiedział – „naćpana hołota” mogła walczyć o palmę
    pierwszeństwa z lewej strony.

    Może politbiuro SLD uznało, że pojedynku na nowoczesność z
    Aleksandrem K. nie wygrają, więc chociaż spróbują sił w walce na
    old-schoolowość. Będzie zabawnie.

     

    "Niezbędnik historyczny" SLD jak podręcznik z czasów PRL. Pochwała Gierka i kartek


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    55. 37 proc. dla PO, 26 proc. dla

    37 proc. dla PO, 26 proc. dla PiS i 15 proc. dla centrolewicowej Europy Plus - to wyniki sondażu GfK Polonia przeprowadzonego na zlecenie Ruchu Palikota. Partia chciała sprawdzić szanse listy Kwaśniewskiego do Parlamentu Europejskiego.
    Czwarty w sondażu jest Sojusz Lewicy Demokratycznej (11 proc.), na kolejnych pozycjach PSL (6 proc.), Solidarna Polska (2 proc.).

    Ruch Palikota chciał przede wszystkim sprawdzić szanse centrolewicowej Europy Plus. W pytaniu dotyczącym konkretnych osób - trzeba było wybrać 15 z 40 nazwisk - wygrywa były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Na kolejnych pozycjach są: Jerzy Buzek, Ryszard Kalisz, Włodzimierz Cimoszewicz, Grzegorz Napieralski.


    Respondenci mieli wybrać też finałową piątkę z 15 wcześniej
    wyłonionych kandydatów. Tu też wygrywa Kwaśniewski - 16 proc., a
    następny jest Buzek i Cimoszewicz.



    Badanie pracownia Gfk Polonia przeprowadziła w terminie 24-28
    stycznia 2013 roku, na próbie 1000 osób, stosując metodę CAPI
    (wspomagany komputerowo wywiad osobisty)

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    57. pan Paweł Kowal,to jedno wielkie rozczarowanie...

    pomijam juz cos takiego ,jak czerwona marynarka klusikowej...albo misie i im POdobni,ale z jednej strony,to dobrze,ze się określili ,przynajmniej wiemy,z kim mamy do czynienia...

    gość z drogi

    avatar użytkownika Maryla

    58. "Tylko idiota głosuje na

    "Tylko idiota głosuje na Palikota". Narodowcy zakłócili spotkanie Europy Plus

     Niestety,
    coraz częściej widzę eskalację przemocy ze strony takich chuliganów
    prawicowych. Ci ludzie coraz bardziej bezkarnie zakłócają spotkania -
    podkreśla poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń, który uczestniczył w
    niedzielnym spotkaniu Europy Plus w Sandomierzu.
    Jest zniesmaczony
    zajściem. - Podobno Sandomierz jest w dziesiątce najbardziej
    romantycznych polskich miast, a romantycznie tam naprawdę nie było -
    zaznacza Biedroń.

    Na pół godziny przed rozpoczęciem przed
    drzwiami budynku zebrała się grupa kilkudziesięciu narodowców. Część z
    nich miała na twarzach maski, reszta kaptury. Wykrzykiwali: "Raz
    sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", a także "Tylko idiota głosuje na
    Palikota". Zabarykadowali drzwi wejściowe, a w nadchodzących ludzi
    rzucali śnieżkami. -
    Inaczej sprawę widzi policja.
    - Ci młodzi ludzie zostali poproszeni o opuszczenie terenu i to zrobili
    - informuje Justyna Błaszczyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej
    policji. Zaraz potem okazało się, że ktoś wybił w budynku szybę. -
    Będziemy to wyjaśniać - mówi Błaszczyk.

    W niedzielnym spotkaniu Europy Plus wzięło udział m.in. kilku parlamentarzystów Ruchu Palikota, m.in. Artur Dębski oraz Robert Biedroń. W konferencji uczestniczyło około 70 mieszkańców Sandomierza.

    Poseł Kopyciński
    powiadomi o zdarzeniu prokuraturę. - To niedopuszczalne. Mamy przecież
    Ustawę o zgromadzeniach, jest na miejscu ponad pięćdziesięciu
    bojówkarzy, a policja nie podejmuje skutecznej interwencji - podkreśla
    parlamentarzysta. I dodaje, że uczestnicy spotkania nagrali zamieszki. -
    Mamy więc dowody - mówi Kopyciński.






    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    60. Kwaśniewski atakuje: "To


    Kwaśniewski atakuje: "To stanowi zagrożenie dla polskiej polityki"


    - Polsce potrzeba centrolewicowej formacji. Chcemy przerwać impas - przekonuje były prezydent. Aleksander Kwaśniewski złożył propozycję działaczom
    Stowarzyszenia Ordynacka. W liście zachęca ich do współpracy ze
    współtworzoną przez siebie inicjatywą Europa Plus. - Polsce potrzeba centrolewicowej formacji - przekonuje były prezydent.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    61. zawieszony tęczowy Rychu

    Kalisz: Tusk nie ma racji. Projekty ustaw o związkach partnerskich nie są sprzeczne z konstytucją

    Ryszard Kalisz radzi Donaldowi Tuskowi, by ten wczytał się w zapisy
    konstytucji. Ubolewa jednak nad tym, że w otoczeniu premiera nie ma
    ludzi o "dużej refleksji prawniczej". Dlatego wzywa, by głos...

    Lewica kontra "lewacki i ekstremistyczny rząd Tuska": Kto błądzi w sprawie związków partnerskich?

    Tusk jednoczy Europę Plus i SLD


    Lewicę też zirytował wywiad premiera. - Wywiad Donalda Tuska w
    "Gazecie Wyborczej" w dobry sposób podsumowuje wstrząs tektoniczny,
    jakim było pojawienie się Europy Plus i powrót Aleksandra Kwaśniewskiego
    do polskiej polityki - napisał na swoim blogu
    na portalu Natemat.pl eurodeputowany Marek Siwiec, współzałożyciel
    Europy Plus: - Pan premier poświęca nam aż dwie szpalty, czyli 1/5
    długiego wywiadu. Jego główna teza brzmi, że mimo upływu czasu wciąż
    jest gwarantem blokowania PiS-u przed powrotem do władzy. Mówi wprost: "Anglosasi
    jako pierwsi odkryli tę oczywistą regułę, że głosowanie z reguły jest
    głosowaniem negatywnym. Bo nie kocha się polityków, nie kocha się partii
    politycznych. Nie ma jakiejś nadzwyczajnej identyfikacji z liderami,
    ale ludzie wiedzą, kto jest na pewno niebezpieczny i chcą go poprzez
    głosowanie wyeliminować"
    . To szczere i żałosne oświadczenie. Szef
    rządzącej partii, partii miłości, reform, zmian i nadziei, ogłasza
    Polakom, że wybierając jego, wybierają mniejsze zło! - oburza się
    Siwiec.

    Eurodeputowany SLD Wojciech Olejniczak
    w Radiu Zet oświadczył z kolei, że krytykując ruch Europa Plus i
    broniąc SLD, Tusk chce wbić klin pomiędzy Aleksandra Kwaśniewskiego i
    Leszka Millera i tym samym jeszcze bardziej chce podzielić lewicę.

    W portalu Natemat.pl Olejniczak pisze: "Niech Tusk nie wyciera sobie gęby ojcami konstytucji".
    Zarzuty Tuska odrzuca też Marek Borowski, inny polityk lewicy, który był
    wówczas w komisji konstytucyjnej. - Lewica nie miała wtedy większości
    konstytucyjnej, musieliśmy szukać kompromisu z premierem Tadeuszem
    Mazowieckim, z Unią Wolności i także z PSL, które było wówczas silne i w
    sferze obyczajowej konserwatywne - powiedział nam Borowski. -
    Staraliśmy się tak formułować przepisy, by były otwarte na różne
    możliwości - dodaje. Podkreśla, że bez kompromisu z resztą parlamentu
    nie było szans na uchwalenie ustawy zasadniczej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    62. Nazarbajew sponsorem

    Nazarbajew sponsorem Kwaśniewskiego i Palikota? Były zięć dyktatora: 5 mln euro z Kazachstanu na kampanię Europy Plus

    „Pieniądze na kampanię Europy Plus, według Alijewa, pochodzić mają z
    budżetu dwóch fundacji związanych z prezydentem Nazarbajewem.”

    Nazarbajew w swojej polityce gospodarczej stara się lawirować między
    Rosją, Chinami a Zachodem. W Europie i w USA ma jednak najgorszy
    wizerunek, i chciałby go poprawić i skuteczniej przyciągać inwestycje w
    kazachski sektor energetyczny i kazachskie surowce, szukać rynków zbytu. Dla tego celu Nazarbajew chce, jak pisze Alijew na Facebooku - "zamknąć buzię krytykom" w Europie

    – pisze rebeya.pl.

    Portal, powołując się na Alijewa, pisze, że  pieniądze na
    kampanię Europy Plus pochodzić mają z budżetu dwóch fundacji związanych z
    prezydentem Nazarbajewem - Fundacji Nazarbajewa Centrum i fundacji o
    nazwie "Samruk Kazynu".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    63. Kwaśniewski spotkał się m.in.


    Kwaśniewski spotkał się m.in. z Palikotem: Europy Plus nie zgubi grzech niecierpliwości


    Aleksander Kwaśniewski spotkał się w środę m.in. z liderem RP
    Januszem Palikotem. Jak powiedział były prezydent, rozmowa dotyczyła
    współpracy w ramach Europy Plus. Zapowiedział, że o inicjatywie będzie
    chciał także rozmawiać z Leszkiem Millerem.

    "Spotkałem się dziś z wieloma ludźmi, z Palikotem też.
    Rozmawialiśmy o różnych sprawach, o przyszłości" - powiedział
    Kwaśniewski.



    Dodał, że była to normalna, rutynowa rozmowa z szefem Ruchu Palikota
    i "paroma jeszcze osobami, dotycząca współpracy w ramach Europy Plus".



    Kwaśniewski na pytanie, jak w najbliższych miesiącach wyobraża sobie swą aktywność w ramach inicjatywy, podkreślił, że wybory do PE odbędą się w maju 2014 roku. "Wszystko jest omówione, wszystko wiem, (...) nie zgubi nas grzech niecierpliwości" - stwierdził.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    64. żeruja na truchle Jaruzelskiego

    Jak świętować urodziny gen. Jaruzelskiego: SLD ma jeden plan, Kwaśniewski z Palikotem - drugi

    organizacją konkurencyjnych urodzin miał się zająć Janusz Palikot.
    Andrzej Rozenek wyjaśnia jednak, że przewodniczący zasiada po prostu w
    komitecie organizacyjnym jako jedna z kilkudziesięciu osób. Gremium
    zostało powołane przez Aleksandra Kwaśniewskiego.



    Europa Plus Kwaśniewskiego, Palikota i Siwca się rejestruje


    Jest wniosek o zarejestrowanie Stowarzyszenia Europa Plus, które ma być zalążkiem nowej centrolewicy. Inicjatywie patronuje b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.
    - W piątek w Sądzie Rejestrowym w Poznaniu został złożony wniosek o zarejestrowanie stowarzyszenia - poinformował europoseł Marek Siwiec (odszedł z SLD, reprezentuje dzisiaj Ruch Palikota). Także Janusz Palikot wziął udział w konferencji poświęconej prezentacji strony internetowej Europy Plus.

    Europa Plus opowiada się za "federalną Unią" i "wiarygodnym planem członkostwa w strefie euro w ciągu pięciu lat". Co to konkretnie oznacza - tego jeszcze w programie nie ma.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    65. SLD ogłasza nowe otwarcie i

    SLD ogłasza nowe otwarcie i zwołuje kongres


    Politycy Sojuszu nie widzą jednak na Kongresie miejsca dla Ruchu Palikota.Ponawiamy publiczne zaproszenie, by były prezydent był z nami, tak jak przez całe lata był z SLD i lewicą.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    66. :) sondaż wybierze kto lewicowcem

    Przekazany we wtorek sondaż TNS Polska poświęcony został politykom na lewicy.

    Najwięcej ankietowanych - 40 proc. - za polityka lewicy uznało szefa SLD Leszka Millera. 37 proc. respondentów wskazało tu Aleksandra Kwaśniewskiego, a na trzecim miejscu w tym rankingu, z 28 proc. wskazań, znalazł się poseł Ryszard Kalisz, niedawno zawieszony w prawach członka SLD.

    Jako politycy lewicy wskazywani byli także: b. premier, polityk SLD Józef Oleksy (14 proc.), b. szef SLD Grzegorz Napieralski (12 proc.), inny b. szef Sojuszu Wojciech Olejniczak (11 proc.), b. polityk SLD Marek Borowski, szef Ruchu Palikota Janusz Palikot (6 proc.), posłanka RP Anna Grodzka (2 proc.), wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, wykluczona niedawno z klubu RP (2 proc.).
    Odpowiedź "ktoś inny" na pytanie o polityków lewicy wybrało 2 proc.badanych, natomiast 40 proc. ankietowanych w ogóle nie wskazało polityka lewicy.

    23 proc. badanych stwierdziło, że gdyby poszli na eurowybory, zagłosowaliby na listę, której liderem byłby Kwaśniewski: 5 proc. zdecydowanie, a 18 proc. raczej tak. Głosu na taką listę nie oddałoby 43 proc.: raczej nie zagłosowałoby na nią 20 proc. ankietowanych, a 23 proc. zdecydowanie nie. 15 proc. respondentów nie wiedziało jeszcze, jak by zagłosowało, a 18 proc. nie było zdecydowanych, czy w ogóle poszliby głosować.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    67. TVN24 wciąz pracuje nas sklejeniem czerwonych

    21:15

    Cimoszewicz: konferencja z Palikotem to błąd Kwaśniewskiego

    Cimoszewicz: konferencja z Palikotem to błąd Kwaśniewskiego

    - Błędem Aleksandra Kwaśniewskiego było to, że poszedł
    na konferencję prasową Janusza Palikota, pomagając stworzyć wrażenie,
    że...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    68. Palikot wygwizdany w Tychach.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    70. co tak zgotowało Holland

    Gowin: "Nie" dla ideologii gejowskiej. Zgadzam się z Wałęsą

    Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin
    przyznał dziś podczas spotkania ze studentami UW, że zgadza się ze
    zdaniem Lecha Wałęsy w sprawie wykorzystywania "ideologii gejowskiej"
    jako oręża walki politycznej. Zaznaczył, że to jego osobiste stanowisko.

    Gowin był w środę na Uniwersytecie Warszawskim
    uczestnikiem spotkania zorganizowanego przez organizację Młodzi dla
    Polski i Samorząd Studentów UW. - Jeśli pytacie mnie o mój osobisty
    stosunek do "paramałżeństw" homoseksualnych, to trzeba rozróżnić dwie
    rzeczy: tolerancję, na którą zasługuje każdy z nas, niezależnie od
    orientacji seksualnej. Orientacja seksualna jest osobistą sprawą każdego
    człowieka - powiedział studentom. - Natomiast zupełnie czym innym jest
    próba uczynienia z tej sprawy prywatnej, jaką jest orientacja seksualna,
    sztandaru walki politycznej pod hasłami jakiejś ideologii gejowskiej.
    Takiej ideologii jestem przeciwny, tutaj całkowicie zgadzam się z
    prezydentem Wałęsą - mówił na spotkaniu na UW.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    71. Igor Motowiłow z Głosu Rosji montuje koalicję PO z SLD

    Premier Polski Donald Tusk wreszcie oficjalnie ucieszył kolegów sprawującej rządy partii „Platforma Obywatelska” zawiadamiając na ostatnim posiedzeniu Rady Krajowej partii, że znów weźmie udział w wyborach na lidera „Platformy Obywatelskiej”. To oznacza, że po zwycięstwie na wewnątrzpartyjnych wyborach, Tusk znów poprowadzi „Platformę Obywatelską” do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. A zatem ma szanse jesienią 2015 roku zostać premierem Polski już po raz trzeci. Chociaż Tusk wcześniej oświadczył, że zamierza zrezygnować z funkcji przewodniczącego partii, teraz, jak widać, zmienił zdanie.

    Przed ostatnimi wyborami do Sejmu Tusk powiedział magiczne zdanie: „Nie ma z kim przegrać”. I rzeczywiście nie ma z kim. Wyborca jak ognia boi się partii Kaczyńskiego i nawet jeśli nie lubi Tuska bez różnicy głosuje na „Platformę Obywatelską” tylko dlatego, aby nie pozwolić na powrót do władzy Jarosława Kaczyńskiego. Obawy są całkowicie uzasadnione, gdyż całkiem niedawno kraj przeżył dwa lata „Czwartej Rzeczpospolitej”.

    Występując podczas Rady Krajowej „Platformy Obywatelskiej” Donald Tusk podkreślił, że Polacy nie chcą radykalizmu. W tym czasie jedyną realną alternatywą dla partii rządzącej jest „Prawo i Sprawiedliwość” Jarosława Kaczyńskiego. I dlatego, według Tuska, „Platforma Obywatelska” powinna pozostać partią zdrowego rozsądku, partią ludzi roztropnych, racjonalnych, umiejących skutecznie reagować na kryzys.

    Nie należy zapominać, że i sam Donald Tusk doskonale opanował wszystkie subtelności politycznego PR. Tygodnik Newsweek Polska opublikował niedawno ciekawy artykuł „Książę Donald Pierwszy”, gdzie analizuje logikę kontynuacji sukcesu Tuska. Tusk, pisze magazyn, panuje sam, nie powtarza błędów Lecha Wałęsy, Mariana Krzaklewskiego, a także byłych premierów Polski. Prowadzi skromne życie, nie drażni wyborców drogimi rządowymi limuzynami skutecznie udowadniając Polakom, że jest jednym z nich. Przy tym woli mieć w swoim rządzie niejaskrawych ministrów, nawet bezbarwnych. Tusk może bez problemu zmienić cały swój „dwór” pokazując partyjnym kolegom, jak i wyborcom, kto jest szefem. Znakomicie ignoruje swoich politycznych przeciwników i nie wdaje się z nimi w niepotrzebne walki (wewnątrzpartyjne debaty to inna kwestia). Przy tym Tusk ostrożnie przeprowadza reformy stale analizując opinię publiczną. Podobno każdy swój dzień w pracy zaczyna od analizy rankingu swojej popularności i popularności „Platformy Obywatelskiej”: co zostało zrobione dobrze, co źle, co należy poprawić. Wszystko to jest klasyką politycznego PR-u.

    A jednak, według marcowego sondażu centrum TNS Polska, 72% Polaków źle ocenia pracę rządu, 67% jest niezadowolonych z pracy premiera Tuska. W ostatnim miesiącu ocena rządu spadłą o 6%, a premiera o 8%. Ale Polacy nadal są skłonni głosować na „Platformę Obywatelską”, gdyż chcą przewidywalności i stabilności. W jeszcze innym sondażu na partię Tuska gotowych jest zagłosować 36% wyborców, na „Prawo i Sprawiedliwość” 29%, Sojusz Lewicy Demokratycznej ma 15%, Ruch Palikota 6% i Polskie Stronnictwo Ludowe 5%. Wyborcy decydują się na mniejsze zło i są gotowi wybaczyć Tuskowi wszystko. Albo prawie wszystko.

    Jest jeszcze jedno potwierdzenie słów premiera, że „nie ma z kim przegrać”. Po wyborach w 2015 roku z dużym prawdopodobieństwem w rządzie zmieni się koalicyjny partner. Miejsce PSL zajmie SLD. Przy takim rozstawieniu Tusk znów zostanie premierem a doświadczony Leszek Miler (były premier) zostanie wicepremierem. Politolodzy nazywają Donalda Tuska wiecznozielonym premierem. Jest on zawsze w ruchu, charyzmatyczny, energiczny, elegancko ubrany, gra w piłkę nożną i lubi narty. Wszystko zgodnie z preferencjami polskich wyborców, którzy po raz kolejny zagłosują na „tak”.

    http://polish.ruvr.ru/2013_03_26/Wiecznie-zielony-Donald-Tusk/

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    72. Piskorski znów gotowy do startu

    Piskorski o zniknięciu Kwaśniewskiego: błąd

    Piskorski o zniknięciu Kwaśniewskiego: błąd

    - Kwaśniewski podkreśla wielokrotnie w naszych
    rozmowach, że inicjatywa Europa Plus nie jest tylko na wybory
    europejskie -...
    czytaj dalej »


    Piskorski mówił w TVN24, że chciałby dołączyć do "Europy Plus", gdyby
    wiedział, jaki ma program. Tego mu jednak na razie "brakuje" i boi się
    on, że inicjatywa, która ma szansę stać się czymś dużym, rozmyje się
    "przez błędy".Istotną rzeczą dla wyborcy jest szyld i nazwisko, ale prócz nich
    trzeba szybko pokazać, o co chodzi. Tak zrobiła PO, która "uformowała
    się ideowo w trzy miesiące" - dawał przykład formacji, którą sam
    tworzył przed dekadą Piskorski.

    Jego zdaniem prezydent Kwaśniewski
    chce działać dalej w polityce i powinien to pokazać wyborcom. - On do
    tego dobrze podchodził, bardzo mądrze, zebrał różnych ludzi, by
    rozmawiać o programie i gdy poczuł, że uda się coś z tego ulepić, zaczął
    to tworzyć - wyjaśnił, tłumacząc że Europa Plus jest inicjatywą, która
    mogłąby odnieść sukces.

    Błąd Millera

    - Gdyby wszyscy na lewicy się
    skleili, to mogliby się stać pierwszą siłą polityczną w Polsce - dodał
    gość TVN24. Uznał przy tym, że błąd w tej kwestii zrobił Leszek Miller i
    SLD, które powinno było przystąpić do tworzącego się ruchu.

    Jego
    zdaniem Miller był "jedną z pierwszych zaproszonych osób" przez
    Kwaśniewskiego, więc "to nie było odepchnięcie ze strony prezydenta", a
    decyzja Leszka Millera o tym, "by zrobić coś na przekór Palikotowi".

    -
    Uważam SLD za archaiczną partię, która odwołuje się do XIX-wiecznego
    socjalizmu, który mówił, że wystarczy bogatym zabrać, a biednym od razu
    zrobi się lepiej - podsumował tę formację Piskorski.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    73. znana zagrywka medialna - kanalizowanie :)



    Owsiak, Wellman, Materna: Są powody do oburzenia

    Owsiak, Wellman, Materna: Są powody do oburzenia

    W świątecznych "Faktach po faktach" dyskutowano o tym,
    czy Polacy mają powody do oburzenia i co należy w Polsce zmienić. -...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    74. MNIEJ NIŻ ZERO Miller szykuje sie do koalicji z PO


    "Tusk nie będzie się kojarzył

    z tą tragedią"

    "Tusk nie będzie się kojarzył<br />
z tą tragedią"
    Leszek Miller w "Faktach po Faktach" o wyjeździe premiera do Nigerii w rocznicę katastrofy smoleńskiej.
    zobacz więcej »
    Nie podzielam tego poglądu. Tusk nie będzie się kojarzył z tą tragedią.
    Raczej będzie się z nią kojarzył PiS i Jarosław Kaczyński, którzy z tej
    katastrofy chcą uczynić wydarzenie, które na zawsze będzie dzielić
    Polaków i pozostawiać jakieś wrażenie tajemniczości - skomentował w
    "Faktach po Faktach" Leszek Miller. Szef SLD stwierdził, że przypomina
    mu to sceny z "Biesów" Dostojewskiego.

    - To są współczesne
    "Biesy", realizowane przez PIS. Z tragicznego wypadku lotniczego chce
    się utworzyć niemal antyczną tragedię, spisek, w którego wyniku zginął
    najlepszy prezydent jakiego Polska miała - mówił Miller. Stwierdził
    także, że jest to w interesie PiS. - Gdyby królowało przekonanie, że
    Lech Kaczyński, średni prezydent, bez szans na reelekcję, zginął w
    banalnym wypadku lotniczym, jego miejsce w historii  byłoby zupełnie
    inne.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    75. gołodupki hop do kupki


    Palikot: Grodzka będzie koordynować zespoły programowe Europy Plus. Ponawiamy apel do SLD

    Palikot poinformował, że prace zespołów będą dotyczyły pięciu kwestii -
    bezpieczeństwa na drodze, służby zdrowia, walki z wykluczeniem,
    bezrobocia oraz polityki mieszkaniowej. "W pięciu bardzo ważnych
    obszarach będziemy mieli program, a nie tylko czcze gadanie" - mówił.


    "Jeszcze w imieniu Marka Siwca, którego nie ma, ponowię apel do
    koleżanek i kolegów z SLD, by spotkali się z Aleksandrem Kwaśniewskim i
    jeszcze raz zastanowili się nad inicjatywą Europa Plus" - mówił rzecznik RP Andrzej Rozenek.

    W czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, oprócz polityków RP,
    uczestniczyli także przedstawiciele SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii Pracy oraz Unii Lewicy.



    Marek Poniatowski z Unii Pracy
    podkreślił, że jego formacja była i jest przekonana, że "potencjał
    lewicowy w kraju jest znacznie większy niż wynika to z prostej
    arytmetyki parlamentarnej". Według niego podział na lewicy nastąpił "ze
    względów personalnych, nie programowych". "Uważamy, że jeśli się
    zabierzemy wspólnie do programu, znajdziemy te elementy, które nas
    łączą, to się okaże, że będziemy mogli znowu jako lewica osiągnąć 30, a
    może i 50 proc. poparcia"
    - powiedział.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    76. tęczowy Rychu wypchnięty przez Senyszyn?

    Ryszard Kalisz odchodzi z SLD
     Oznajmił to Janusz Palikot na zorganizowanej przez Ruch Palikota konwencji samorządowej.

    W spotkaniu w Sali Kolumnowej w Sejmie bierze udział kilkuset działaczy RP oraz przedstawiciele innych partii m.in. SdPl.

    Dziennikarze pytali też Palikota podczas konferencji, czy Ryszard Kalisz
    odejdzie z SLD i czy ma na ten temat jakieś informacje. W poniedziałek
    sąd koleżeński Sojuszu ma się zająć sprawą posła, zawieszonego w prawach
    członka SLD za współpracę z Europą Plus.

    Tak, Ryszard Kalisz odejdzie z SLD - powiedział Palikot. Dopytywany, czy mówi to oficjalnie, odparł, że nie i że jest to jego opinia. Pytajcie
    się państwo Ryszarda Kalisza, sądu partyjnego SLD. Ale jeśli pan się
    pyta o moją opinię, ja, Janusz Palikot, oceniam, że Ryszard Kalisz
    odejdzie z SLD
    . Pytany, czy to wie, odpowiedział: Nie formułuję opinii, jeśli nie mam dobrego rozpoznania.

    Według Palikota, SLD raczej nie usunie Kalisza z partii, tylko będą go tak w tzw. sposób grillowali.

    Obecny na konferencji lider SdPl Wojciech Filemonowicz powiedział z kolei: Sądzę, że Ryszard Kalisz po prezydencie Komorowskim będzie następnym prezydentem tego kraju. Palikot dodał: Miejmy nadzieję, że tak się stanie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    77. Miller zaprasza na Kongres

    Miller zaprasza na Kongres Lewicy Wałęsę, Kwaśniewskiego i Jaruzelskiego. A Kalisz założy swoją partię?

    - Mam nadzieję, że do tego doprowadzę, bo gdyby tak się stało, to
    byłby bardzo silny, mocny akcent - przekonuje przewodniczący SLD, który
    ma duże oczekiwania wobec Kongresu Lewicy Polskiej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    78. cyrk na kółkach

    Kwaśniewski ma wziąć udział w Kongresie Programowym Lewicy


    Były prezydent Aleksander Kwaśniewski przyjął zaproszenie na
    czerwcowy Kongres Programowy Lewicy - to wynik dzisiejszego spotkania
    Kwaśniewskiego z Leszkiem Millerem i Józefem Oleksym.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    79. sami swoi - brakuje tylko Bronka. Nie zaprosili?

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    80. Nie chcemy komuny - pieśń

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    81. Duda i lewica? No no no

    Kongres Lewicy Polskiej. Bez szefa Solidarności


    Powód to zaproszenie na tę imprezę gen. Wojciecha Jaruzelskiego. - Miejsce Jaruzelskiego jest na ławie oskarżonych i tylko w sądzie możemy się z nim spotykać - oświadczył rzecznik Dudy.
    Jak przypomniał, szef S otrzymał pod koniec marca podpisane m.in. przez Józefa Oleksego zaproszenie na kongres. I - zaznaczył - mając w pamięci pozytywne deklaracje SLD w sprawach pracowniczych i wsparcie w walce z wydłużeniem wieku emerytalnego, pomimo licznych wątpliwości, Solidarność rozważała ewentualny udział w kongresie.

    Nawet - dodał - w kontekście informacji publikowanych przez działaczy SLD, że szef związku weźmie udział, choć takiej decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Już samo to było niepoważne. Jednak informacja o zaproszeniu gen. Wojciecha Jaruzelskiego sprawę jednoznacznie i definitywnie rozstrzyga - głosi komunikat rzecznika lidera S.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    82. (Brak tytułu)


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    83. Hartman z Palikotem - RAZEM PO BRUKSELSKIE STOŁJKI

    Prof. Hartman z Europą Plus: To propozycja dla nieprawicowych wyborców

    Prof. Jan Hartman, poseł Ruchu Palikota Michał Kabaciński, były szef
    SLD w Łódzkiem Krzysztof Makowski - to m.in. oni mają zostać
    pełnomocnikami regionalnymi Europy Plus - wynika z nieoficjalnych.

    Hartman: Wierzę, że dla nieprawicowych wyborców musi być różnorodna oferta

    Jednym z pełnomocników - w Krakowie
    - będzie prof. Jan Hartman. Pytany, dlaczego się na to zdecydował,
    powiedział: - Bo zostałem poproszony, to po pierwsze. A po drugie, po
    prostu wierzę, że dla nieprawicowej części społeczeństwa, nieprawicowych
    wyborców musi być różnorodna oferta, bo ta część społeczeństwa nie ma
    jednolitych poglądów i nigdy nie będzie głosować tylko na SLD albo tylko
    na Ruch Palikota.

    Zdaniem Hartmana "potrzeba kilka
    podmiotów o różnych odcieniach politycznych i Europa Plus jest szansą na
    taki odcień nieprawicowej polityki". - Aleksander Kwaśniewski jest
    wybitnym politykiem, który pociągnie za sobą innych polityków i ludzi,
    po prostu wierzę, że do nas przyjdą - dodał...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    84. Kwaśniewski: Europa Plus

    Kwaśniewski: Europa Plus krzepnie. Jest ruchem otwartym także dla SLD

    Kwaśniewski: Europa Plus krzepnie. Jest ruchem otwartym także dla SLD

    - Europa Plus jest ruchem otwartym. Chcemy, żeby dołączyło do
    nas jak najwięcej podmiotów - powiedział Aleksander Kwaśniewski...
    czytaj dalej »


    Były prezydent zaprosił wyborców do Europy Plus
    Wideo: tvn24
    Były prezydent zaprosił wyborców do Europy Plus

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    85. trzech dansiorów :)

    http://makeagif.com/i/RWYOZs

    Siwiec, Kwachu, Palikmiot

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    86. Kwasniewski - nie idzcie ta drogą!

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    87. Najnowsze "Fakty" Europa

    Europa minus?

    Europa minus?

    Aleksander Kwaśniewski demonstruje gotowość do
    wyborczej walki i od razu powoduje kontrę na prawicy i lewicy z
    nawiązaniem do...
    czytaj dalej »

    Aleksander Kwaśniewski
    demonstruje gotowość do wyborczej walki i od razu powoduje kontrę na
    prawicy i lewicy z nawiązaniem do tzw. choroby filipińskiej.
    Podejrzenia, aluzje, otwarte oskarżenia, a z drugiej strony dementi i
    oburzenie. To miała być demonstracja siły powstającej formacji Europa
    Plus i apel o rozmowy Millera z Palikotem. A jest dyskusja o politycznym
    poziomie i pionie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    88. Po konferencji Europy Plus

    Po konferencji Europy Plus prof. Hartman zapewnia: Kwaśniewski był "trzeźwy jak dziecko"

    - Dwie godziny siedziałem z nim przy wodzie mineralnej i rozmawiałem
    twarzą w twarz - tak prof. Jan Hartman, etyk z Uniwersytetu
    Jagiellońskiego, komentuje zarzuty, że Aleksander Kwaśniewski był na...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    89. :) Kwachu Olek tonie... bul bul bull

    Kwaśniewski we "Wprost": Sekta zamachowa chciałaby posadzić Tuska

    Aleksander Kwaśniewski mówi w najnowszym "Wprost", że dla
    zwolenników "sekty zamachowej rozwiązaniem jest nie tylko wygranie
    wyborów, ale jeszcze posadzenie Tuska".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    90. Rozgryźli ich

    Rozgryźli ich
    Rozgryźli ich

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    91. Co dalej z SLD, Kaliszem,



    Co dalej z SLD, Kaliszem, Palikotem i lewicą?


    "Kalisz
    osłabia SLD. Nie był jednak znaczącą osobą w Sojuszu, a celebrytą. Jego
    odejście to początek oczyszczania partii". Prof. Kik o przyszłości
    lewicy [WYWIAD]

    Miller będzie musiał nadać swojej partii wyrazistość ideową, żeby
    odzyskać wiarygodność przed wyborami parlamentarnymi. Dla niego nie ma
    innej szansy - mówi w rozmowie z TOK FM prof. Kazimierz Kik. Politolog
    podkreśla, że pomysł Europy Plus był chybiony. - Zawołaniem był powrót
    do władzy, pokonanie Tuska. Hasła, które może rzucać watażka, ale nie
    lewicowy przywódca - wskazuje.
    Poza SLD nie ma lewicy?


    - Organizacyjnie nie ma. I trzeba sobie zadać pytanie, czy
    istnieje szansa odbudowy lewicy w Polsce poprzez zburzenie jej jedynego
    instrumentu.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    92. Filipiński wirus wrócił. Jego

    Filipiński wirus wrócił. Jego ofiarą znowu padł towarzysz magister Aleksander Kwaśniewski, który na konferencji prasowej koalicji partyjnej Europa Plus był wyraźnie zmęczony. I nie trzeba tu wybitnych specjalistów ludowej medycyny, aby wiedzieć, że takie właśnie są efekty działania wirusa filipińskiego.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    93. Głos Rosji stawia na Stowarzyszenie Ordynacka

    Cyprian Darczewski, polski publicysta, Warszawa
    http://polish.ruvr.ru/2013_04_16/Boze-Narodzenie-w-kwietniu/

    Lider SLD – Leszek Miller postanowił zorganizować kongres lewicy. Media nie zadawały pytań o programowe i ideowe cele kongresu. Przekazy informacyjne zdominowały relacje sprowadzające się do błagań Janusza Palikota – lidera Ruchu, który skromnie nazwał swoim nazwiskiem: chłopaki – pójdę z wami.., chłopaki – ja też…. Tylko co Palikot miałby tam robić? Rozumiem jego aspiracje polityczne, tylko czy ktoś trzeźwy uwierzy, że Palikot to lewica? Zdaje się, że na trzeźwo nikt; nawet Aleksander Kwaśniewski.

    Szopka z wpraszaniem się J. Palikota na kongres L. Millera miała swój finał podczas prezentacji siły Ruchu Palikota. Postanowił on otóż publicznie zaprezentować Aleksandrowi Kwaśniewskiemu regionalnych liderów powstającej partii „Europa +”. Na specjalnej konferencji były Prezydent poznał nowe role znanych sobie współpracowników, m.in.: Marka Siwca (byłego ministra w kancelarii Prezydenta, byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego), Roberta Kwiatkowskiego (byłego Prezesa publicznej telewizji – TVP), Roberta Smolenia (byłego ministra w Kancelarii Prezydenta), Krzysztofa Szamałka (byłego dyrektora w BBN i byłego wiceministra ochrony środowiska).

    Nie wiem, czy ktokolwiek niezwiązany z Ruchem Palikota (RP) potrafi powiedzieć coś o merytoryce gali. Dziennikarze, a za ich pośrednictwem widzowie TV, skupili się na dziwnym zachowaniu przywódcy Europy +, A. Kwaśniewskiego. Były Prezydent był pod koniec imprezy wyraźnie zmęczony. Nieżyczliwi mu ludzie natychmiast zakrzyknęli, że jest po prostu pijany. Złośliwcy! Kwaśniewski pijany na imprezie publicznej? Niemożliwe! Nie pierwszy raz padają takie nieuzasadnione zarzuty, które z czasem miały logiczne wytłumaczenie: choroba goleni, grypa filipińska. I tym razem wytłumaczenie jest banalnie proste – starszy pan był przemęczony, zapewnił rzecznik RP – Andrzej Rozenek.

    Komentarze jednak się posypały: „EUROPA + C2H5OH”, „Walka o 40 proc.”, „Palikot zaprocentował Kwaśniewskim”, „Filipińska grypa online”. Była też kontra: „lepszy pijany Kwaśniewski niż trzeźwy Macierewicz”. No i trudno się z tym nie zgodzić…

    Problem polskiej lewicy ma swoje podłoże w polityce personalnej Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD) sprzed 20 lat. Kiedy Sojusz zaczął być realną siłą, stawał się coraz bardziej hermetyczny jeśli chodzi o dopuszczanie do władzy ludzi młodych, tych którzy mieli wtedy ok. 30 lat. Panowała hegemonia Klubu Parlamentarnego – kto nie był posłem, praktycznie nie miał wpływu na swoja partię. O tym kto mógł nim zostać teoretycznie decydowali wyborcy; praktycznie – władze Klubu, które zezwalały młodym na start w wyborach do parlamentu i przydzielały im miejsca na listach wyborczych: „biorące lub nie”. Wystarczy popatrzeć na twarze SLD: albo weterani typu Oleksy, Miller, albo młodzież: Napieralski, Olejniczak, Gawkowski. Gdzie „pokolenie średnie”, dzisiejszych 50-latków? Odnalazło się w Ruchu Palikota.

    Po lewej stronie sceny politycznej nabiera znaczenia środowisko skupione wokół Stowarzyszenia Ordynacka. To grupa przyjaciół, która w latach 80. wspólnie działała w Zrzeszeniu Studentów Polskich (ZSP). Łączą ich doświadczenia, przyjaźnie z młodości, młodzieńcze ideały. Ideały te niespecjalnie się zmieniły, a 30 lat to dobry czas na weryfikacje przyjaźni. Środowisko „Ordynackiej” tworzą ci sami ludzie, którzy tworzą Europę +, stanowią trzon Ruchu Palikota, działali w SLD lub go wspomagali: A. Kwaśniewski, M. Siwiec, R. Kalisz, R. Kwiatkowski, R. Smoleń, J. Oleksy, A. Grodzka, K. Szamałek, Włodzimierz Czarzasty (obecny „baron” SLD na Mazowszu). Legitymację z nr 1 Stowarzyszenia Ordynacka posiada Aleksander Kwaśniewski, a na czele Stowarzyszenia stoi W. Czarzasty z SLD (przynajmniej jeszcze dziś). Jego zastępcą jest … Andrzej Rozenek – rzecznik RP. Każda z wymienionych osób – obojętnie co i jak teraz robi – ma za sobą piękne karty niekwestowanego dorobku w ZSP.

    Symptomatyczne jest też, że w Stowarzyszeniu Ordynacka nie ma dwóch liderów walczących ze sobą partii, czyli Leszka Millera i Janusza Palikota. Ta swoista platforma porozumienia nie gwarantuje oczywiście wspólnych list wyborczych. I słusznie: co ma wspólnego Palikot z lewicą?! Gwarantuje jednak, że jeśli oba bloki spotkają się w Sejmie – dogadają się szybciej niż można by przypuszczać.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    94. Żrą się na lewicy:

    Żrą
    się na lewicy: Tymochowicz (niegdyś z Palikotem) najął się u Millera.
    „Drogi Januszu, pokaż zaświadczenie o terapii Kwaśniewskiego”

    "Lider musi być jak żona Cezara, musi być poza wszelkim podejrzeniem."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    95. (Brak tytułu)

    Że idiota było wiadomo od dawna, ale że nazista to jednak coś nowego

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    96. I po Europie plus minus, szczury opuszczają okręt

    Cimoszewicz: Coraz mniej fascynuje mnie polityka

    Cimoszewicz: Coraz mniej fascynuje mnie polityka

    - Polityka już coraz mniej mnie fascynuje.
    Myślę, że po tej kadencji podziekuję - oznajmił w "Kropce nad i" w TVN24
    Włodzimierz Cimoszewicz.
    zobacz więcej »


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    97. i po Kwaśniewskim ?

    GP - skany dokumentów ws. Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich
    http://niezalezna.pl/40502-tylko-u-nas-skany-dokumentow-ws-jolanty-i-ale...



    TYLKO U NAS: skany dokumentów ws. Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich - niezalezna.pl

    foto: Leszek Wróblewski/PAP

    Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy stanowią parę, w której to
    Jolanta Kwaśniewska, córka żołnierza aparatu bezpieczeństwa PRL, kieruje
    karierą męża. Tak było w latach 80., gdy mocną ręką rozkręcała swój
    biznes, tak było za czasów prezydentury Kwaśniewskiego, podczas której
    jej dobroczynna działalność miała ocieplić wizerunek męża. Teraz także w
    jednym z najważniejszym momentów jego politycznej kariery stanęła u
    jego boku – być może bowiem ostatni raz pojawiła się dla nich obojga
    szansa, by pod sztandarem Europy Plus wrócić na polityczne salony.




    Podczas prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego w Sojuszu Lewicy
    Demokratycznej krążyła historyjka, która pokazuje, kto w duecie państwa
    Kwaśniewskich jaką rolę odgrywa.



    Na stację benzynową podjeżdżają luksusowym samochodem Jolanta i
    Aleksander Kwaśniewscy. W mężczyźnie, który nalewa paliwo, rozpoznają
    dawnego wielbiciela pani prezydentowej. – Jolka, co ty byś teraz robiła, gdybyś za niego za mąż wyszła? – pyta Kwaśniewski. – To samo – mówi jego żona. – Jak to, a ja? – dopytuje ówczesny prezydent. – Ty nalewałbyś paliwo, a on byłby prezydentem – odpowiada pani Jolanta.



    Pod opieką służb PRL



    W Instytucie Pamięci Narodowej zachowały się dokumenty dotyczące nie
    tylko Aleksandra Kwaśniewskiego, ale także Jolanty Kwaśniewskiej. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa w notatce zatytułowanej „Informacja”, pochodzącej z 31 maja 1989 r., skrzętnie zapisali, że „wymieniona (Jolanta Kwaśniewska – przyp. red.) pochodzi z rodziny inteligenckiej.
    Jej ojciec – Julian Konty, członek PZPR od 1949 r. do dnia 11 kwietnia
    1970 r. pełnił czynną służbę zawodową w LWP. Wielokrotnie odznaczany, w
    tym m.in. dwukrotnie Krzyżem Walecznych i KKOOP
    (Krzyż Kawalerski
    Orderu Odrodzenia Polski – przyp. red.)”. Z dokumentów służb specjalnych
    PRL wynika, że urodzony w Borszczówce na Wołyniu Julian Konty trafił do
    Ludowego Wojska Polskiego w roku 1944 jako 17-letni chłopak. Rok
    wcześniej w jego rodzinnej wsi Borszczówce i sąsiedniej Lidawce
    niemiecki oddział, przy udziale ukraińskiej policji, wymordował blisko
    90 proc. mieszkańców. Julian Konty przedostał się do ZSRS i wstąpił do
    LWP. W 1946 r. został skierowany do Wojsk Ochrony Pogranicza,
    dowodzonych przez Karola Świerczewskiego.



    Dwa lata później WOP przeszedł pod nadzór Ministerstwa Bezpieczeństwa
    Publicznego, którego szefem był Stanisław Radkiewicz. Julian Konty w tym
    czasie służył w Głównym Inspektoracie Ochrony Pogranicza – 21.
    Brygadzie OP w Gliwicach, gdzie w sekcji łączności był kierownikiem ds.
    zaopatrzenia. W tym czasie Gliwicka Brygada OP zajmowała się pilnowaniem
    polsko-czechosłowackiej granicy oraz walką z żołnierzami podziemia
    niepodległościowego. W 1946 r. żołnierze 21. Brygady OP pod dowództwem
    ppłk. Wasilija Georgijenki zniszczyli oddział Narodowych Sił Zbrojnych,
    który wcześniej rozbił posterunek MO w przygranicznym Pruchnie. Gliwicka
    Brygada OP – jak wszystkie jednostki WOP – prowadziła także działania
    operacyjne, pozyskując m.in. tajnych współpracowników – działalność ta
    była głównie skierowana na pozyskiwanie informacji od miejscowej
    ludności na temat przejść na czeską stronę Żołnierzy Wyklętych oraz
    działaczy niepodległościowych.




    Julian Konty z jednostki w Gliwicach został w 1954 r. przeniesiony do
    Kaszubskiej Brygady WOP, która stacjonowała w Gdańsku. Od 16 sierpnia
    1955 r. do 25 lipca 1956 r., jako zaufany przedstawiciel władz PRL,
    został oddelegowany na stanowisko kierownika podgrupy inspekcyjnej
    Polskiej Misji do Komisji Kontroli i Nadzoru Państw Neutralnych w Korei.
    W rzeczywistości polscy przedstawiciele mieli za zadanie
    przeprowadzenie operacji szpiegowskich oraz działanie na rzecz
    „umacniania komunizmu”, chociaż według prawa międzynarodowego podczas
    misji pokojowych takich działań nie wolno było podejmować. Julian Konty
    do emerytury zajmował kierownicze stanowiska w Kaszubskiej Brygadzie
    WOP, której zadaniem było m.in. rozpracowywanie kanałów przerzutowych
    materiałów poligraficznych i pieniędzy dla opozycji demokratycznej. Żołnierze wyjeżdżający do Korei rekrutowali się z najbardziej oddanych ludzi w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa.



    „Z uwagi na stan zdrowia (kategoria E) w kwietnia 1970 r. (Julian
    Konty – przyp. red.) został przeniesiony do rezerwy w stopniu
    pułkownika”
    – czytamy w dokumentach zgromadzonych w IPN na temat
    Jolanty Kwaśniewskiej, która po ukończeniu Wydziału Prawa i
    Administracji Uniwersytetu Gdańskiego przeniosła się z mężem Aleksandrem
    Kwaśniewskim do Warszawy. Służbę Bezpieczeństwa interesowała
    przede wszystkim działalność biznesowa żony jednego z najbardziej
    obiecujących młodych działaczy PZPR.








    „Nieznane są motywy, ale faktem jest, iż z dniem 15.12.1983 r.
    podjęła pracę w przedsiębiorstwie zagranicznym »PAAT« w charakterze
    sekretarki, gdzie po stosunkowo krótkim okresie czasu powierzono jej
    stanowisko dyrektora ds. handlowych. W 1988 r. przedsiębiorstwo »PAAT« w
    dokumentach finansowych wykazywało, iż J. Kwaśniewska z tytułu
    zajmowanego stanowiska otrzymuje wynagrodzenie miesięczne rzędu 85 000
    zł. Natomiast wśród osób zatrudnionych w firmach polonijnych i z
    udziałem kapitału zagranicznego panuje zgodność poglądów, że jej
    faktyczne zarobki oscylują w granicach 1 mln zł i kilkuset dolarów
    miesięcznie. Ewentualna weryfikacja tej informacji jest niemożliwa,
    ponieważ wypłaty te nie są uwzględniane na listach płac, a wręczane
    osobie zainteresowanej przez zaufanych pełnomocników właścicieli firmy”
    – czytamy w materiałach służb specjalnych PRL.



    Przedsiębiorstwo PAAT należało do szwedzkiej spółki Aktiebolaget
    Claes-Lennarth Club, której przedstawicielem na Polskę był Jacek Kubica,
    absolwent krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, który po skończeniu
    studiów w Szwecji osiadł tam na stałe. Działalność PAAT
    koncentrowała się głównie na wytwarzaniu wyrobów jubilerskich,
    złotniczych i sztucznej biżuterii, która była eksportowana przede
    wszystkim do ZSRS.








    „Z jednoźródłowej i niepotwierdzonej informacji wynika, że firma
    PAAT na osobistą interwencję Janusza Kamińskiego, Ministra Transportu,
    Żeglugi i Łączności, ma otrzymać koncesję na prawo do obrotu towarami w
    strefie wolnocłowej”
    – czytamy w raporcie Departamentu III MSW z 1989 r.



    Raporty dotyczące zarówno Jolanty Kwaśniewskiej, jak i jej męża Aleksandra trafiały na
    biurko gen. Krzysztofa Majchrowskiego, wieloletniego szefa Departamentu
    III MSW, a w latach 1989–1990 szefa Departamentu Ochrony
    Konstytucyjnego Porządku Państwa MSW, który był częścią Służby
    Bezpieczeństwa
    . Jego zadaniem było przeciwdziałanie i
    zapobieganie niezgodnej z obowiązującym prawem działalności osób lub
    grup, a w szczególności przebywających na terenie PRL cudzoziemców. To
    właśnie m.in. z tego powodu w dokumentach dotyczących Aleksandra
    Kwaśniewskiego jest szczegółowa informacja na temat jego kontaktów
    zagranicznych.







    Służba Bezpieczeństwa zajmowała się także dochodami Aleksandra
    Kwaśniewskiego (był wówczas szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego),
    jego pochodzeniem oraz szansami na karierę.




    Kwaśniewski od pierwszej połowy lat 80. był bardzo wysoko notowany w
    centralnych organach organizacji młodzieżowych. Akcentowano wówczas jego
    skrystalizowany światopogląd marksistowski, który przejawiał się w
    głębokim krytycyzmie w kontaktach z Kościołem. Podnoszono wysokie walory
    organizacyjne Kwaśniewskiego, dynamizm w działaniu, dużą wiedzę
    humanistyczną i pryncypialną postawę ideową. Prognozowano, że posiadane
    predyspozycje umożliwią mu objęcie kolejnych, odpowiedzialnych stanowisk
    centralnego aparatu władzy. Komunistyczna bezpieka zauważyła, że
    Aleksander Kwaśniewski przyjaźni się z ówczesnymi partyjnymi bonzami –
    Mieczysławem Rakowskim oraz Ireneuszem Sekułą. Według informacji
    zgromadzonych w MSW objęcie przez Rakowskiego funkcji I sekretarza KC
    PZPR byłoby równoznaczne z objęciem funkcji premiera rządu PRL przez
    Kwaśniewskiego. Tak się jednak nie stało – PZPR została rozwiązana, a
    Aleksander Kwaśniewski szybko umościł się w nowej rzeczywistości.



    Szczęście w interesach



    W czasie dwóch kadencji jako prezydent RP Aleksander Kwaśniewski,
    dobierając sobie grono współpracowników, utworzył wokół najwyższego
    urzędu w państwie wianuszek z pracowników służb specjalnych PRL oraz ich
    bezpośrednich spadkobierców – Wojskowych Służb Informacyjnych,
    sterowanych przez tajne służby ZSRS, a później pozostających pod wpływem
    Rosji.



    Zaufani prezydenta Kwaśniewskiego sami nazywali się dworem, a swojego
    pryncypała – ekscelencją. Krąg ludzi powiązanych politycznie i
    biznesowo, jaki skupił się wokół Kwaśniewskiego, nazwano klubem
    Krakowskiego Przedmieścia. Taki dobór przyjaciół nie dziwi, jeśli weźmie
    się pod uwagę fakt, że według znajdujących się w IPN dokumentów
    Kwaśniewski został zarejestrowany przez SB jako TW Alek. Po publikacji
    IPN na ten temat były prezydent zaapelował o likwidację Instytutu.



    Gdy Kwaśniewski przestał być prezydentem RP, światło dzienne ujrzały tzw. taśmy Gudzowatego, na których była m.in. nagrana rozmowa Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym z września 2006 r. Oleksy opowiadał Gudzowatemu o niewyjaśnionym pochodzeniu majątku „małego krętacza” – jak go nazywał – „Olusia Kwaśniewskiego”.



    „Kupili przecież w Kazimierzu całe wzgórze od Jaśka Wołka. To jest
    ten artysta. Byłem tam. Piękne. Ale ich sprawa, ja nikomu nie
    zazdroszczę. Tylko że gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego
    to jest minimum 4,5 mln zł. Przecież to jest 400 m, tam chodzi po 11
    tys. metr, to policz sobie, ile to kosztuje, ten 400-metrowy apartament.
    Dom w Kazimierzu – nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga
    sprawa. Jazgarzew 6 ha działki z asfaltową drogą, zrobioną do samego
    domu przez pola. I to nie jest wszystko. Ma tego majątku trochę. Jak
    zderzysz jego wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody, no to co
    z tego, że ona ma 100 tys. za ten program w telewizji [TVN Style], by
    się wstydziła tam występować.

    – Miesięcznie? – dopytywał Aleksander Gudzowaty.

    – Nie, do grudnia (Kwaśniewska zaczęła pracę w charakterze prezenterki
    TVN w kwietniu 2006 r. – przyp. aut.). Za całość kontraktu. I robi takie
    pierdoły. Raz oglądaliśmy to z Majką i więcej nie oglądam. Siedzi
    wyfiokowana Jola i przez 15 minut czy więcej uczy obywateli, jak jeść
    bezę. Teraz on [Kwaśniewski] ma dołączyć jeszcze na kolejne 10 tys., ale
    nie uzbiera, żeby nie wiem jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile
    potrzebuje na wylegitymizowanie tego”
    .



    Po ujawnieniu „taśm Gudzowatego” katowicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie majątku Kwaśniewskich.
    Prokuratorzy podejrzewali, że poprzez zakup nieruchomości legalizują
    oni dochody z nieujawnionych źródeł, przy okazji dokonując oszustw
    podatkowych.



    Ostatecznie, po dojściu do władzy Platformy Obywatelskiej, sprawa
    została umorzona, mimo że nie sprawdzono źródeł pochodzenia majątku
    byłej pary prezydenckiej.



    Całość artykułu w tygodniku "Gazeta Polska"

    Żródło:

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    98. doładowanie Palikota przez niemiecką lewicę

    Spotkanie lidera Ruchu Palikota z Schulzem nt. Europy Plus i eurowyborów

    Schulz spotkał się w Warszawie z politykami współtworzącymi Europę Plus Januszem Palikotem oraz europosłem Markiem Siwcem.
    Jak powiedział szef PE po spotkaniu dziennikarzom, rozmowa dotyczyła
    sytuacji w Polsce oraz wyzwań, jakie stoją przed Europą Plus.

    Przewodniczący PE przypomniał, że podczas swojej wizyty w Polsce spotkał się m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem, b.prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim oraz z liderem SLD Leszkiem Millerem.. Szef PE mówił w środowym wywiadzie dla PAP, że chciałby zgody na lewicy w Polsce. Schulz
    chciałby, aby była jedna lista (do PE-PAP), bo szanse zwycięstwa, czy
    dużego sukcesu byłyby większe, ale to zostawia nam, nie wchodzi w ten
    spór, nie stara się łączyć i bratać
    - mówił po spotkaniu dziennikarzom Palikot.

    Spotkanie Prezydenta RP  z Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem

    Omawialiśmy przede wszystkim koncepcje Europy Plus, nasze najbliższe zamierzenia, decyzje dotyczące startu Aleksandra Kwaśniewskiego i innych polityków centrolewicy - dodał.

    Tworzenie wspólnej centrolewicowej listy Europa Plus ogłosili pod
    koniec lutego Kwaśniewski, Palikot i Siwiec. Obecnie wiele wskazuje to,
    że w przyszłorocznych wyborach do PE powstaną dwie listy lewicowe: SLD i
    Europy Plus. Sojusz nie chce słyszeć o współpracy z Ruchem Palikota.

    Palikot powiedział także po spotkaniu z Schulzem, że mają obaj
    poczucie, że przed całą centrolewicą europejską jest po następnych
    wyborach do europarlamentu wielka szansa dokonania istotnej korekty
    polityki w PE.

    Szef RP dodał, że rozmowa dotyczyła tego, jak zbudować większość dla entuzjastów większej integracji europejskiej. Chodzi
    o to, aby w wielu krajach nastąpiła mobilizacja euroentuzjastów, a to
    nie jest łatwe w tym kryzysie i problemach w strefie euro, ale jeśli ona
    nie nastąpi, to środowiska sceptyczne zablokują postęp Unii
    Europejskiej
    - mówił Palikot.

    Rozmawialiśmy także o tym, że Europa Plus jest za tym, aby było więcej demokracji w Unii Europejskiej - dodał Siwiec.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    99. Palikot juz wie, co to jest wykluczenie, dotąd on wykluczał


    W Polsce narasta przemoc, która próbuje wypchnąć normalny dialog poza
    przestrzeń publiczną – mówił w Krakowie Janusz Palikot. Przywołał
    incydenty w Nowym Sączu, podczas których został oblany wodą, a jego
    spotkanie z kupcami zostało zakłócone.
    Według niego wcześniejsze spotkanie z kupcami na
    Rynku Maślanym w Nowym Sączu zakłóciła okrzykami grupa kilkudziesięciu
    działaczy skrajnej prawicy.

    To już któryś z tego typu incydentów, one przybierają taką skalę, że próbuje się wypchnąć normalnych ludzi, normalny dialog z przestrzeni
    publicznej. Nawet bardzo zdeterminowani kupcy, jeżeli widzą naprzeciwko
    siebie ogolonych, agresywnych i pełnych nietolerancyjnych haseł ludzi,
    to myślą bardziej o bezpieczeństwie swoich bliskich, z którymi przyszli, niż o dyskusji na temat jakiegoś problemu - ocenił.

    Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, po
    incydencie z oblaniem wodą Janusza Palikota, policjanci zatrzymali
    16-letniego mieszkańca Nowego Sącza. W komisariacie stawili się rodzice
    nastolatka.

    W Krakowie Palikot uczestniczył w lokalnym spotkaniu Konwencji Ruchu Kobiet
    Ruchu Palikota.
    Jak mówił, przemoc, jakiej doświadczył dotyczy
    wszystkich, bez względu na płeć, którzy "inaczej myślą niż PiS i Kościół
    katolicki".

    Dodał, że zachowania tego typu muszą być piętnowane, dlatego o incydencie zawiadomił policję w Nowym Sączu.

    Uczestnicząca w krakowskim spotkaniu posłanka RP Anna Grodzka,
    powiedziała, że tego typu inicjatywy służą "wzajemnemu dodawaniu sobie
    sił, odwagi, poczucia, że kobiety mogą wziąć sprawy w swoje ręce".


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    101. komunista zawsze wierny ! Borowski i Kaziu od Izabel


    Ministerstwo energetyki? Marcinkiewicz: Skończyłby się kompleks Rosji i gazu

    Ministerstwo energetyki? Marcinkiewicz: Skończyłby się kompleks Rosji i gazu
    W "Faktach po Faktach" dyskusja o możliwych zmianach w strukturze rządu.
    zobacz więcej »
    Jak się wyjmie energetykę ze skarbu państwa to wówczas łatwiej byłoby
    połączyć skarb państwa z gospodarką. To też byłoby sensowne, bo do
    nadzoru właścicielskiego dodano by politykę gospodarczą
    - ocenił były
    premier.

    Dodał, że "wówczas nie mielibyśmy takich problemów z gazem łupkowym i
    z energetyką jądrową i z naszym dziwnym, zakompleksionym podejściem do
    Rosji".

    - Mnożenie resortów to okres miniony. Raczej trzeba dążyć
    do komasacji. Połączenie ministerstwa skarbu z ministerstwem gospodarki
    jest sensowne - przyznał Marek Borowski, ale dodał, że w jego ocenie,
    pomysł dotyczący wydzielenia ministerstwa energetyki wydaje się być
    przykładem "wewnętrznych przepychanek".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    102. Oto jak pan Janusz Palikot

    Oto jak pan Janusz Palikot naprawdę traktuje młodych ludzi.

    Zachęcamy do udostępniania - niech inni poznają prawdę, która nie zagości zbyt długo w mediach głównego nurtu.

    "16-letni mieszkaniec Gródka nad Dunajcem na Sądecczyźnie oblał wodą z plastikowego pistoletu Janusza Palikota. To go tak bardzo rozsierdziło, że złożył zawiadomienie o naruszeniu nietykalności cielesnej. Chłopak został zatrzymany.
    (...)
    Chłopak pochodzi z Gródka nad Dunajcem. Nie udało się wczoraj z nim porozmawiać, bo był zbyt roztrzęsiony interwencją funkcjonariuszy." (http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,13783926,16_latek_oblal_woda_Pali...)

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    103. i bez Celińskiego :)


    Andrzej Celiński o Europie Plus, wrogich
    obozach w Sejmie i motywacji do bycia europosłem [WYWIAD]

    Europa Plus jak się Panu kojarzy?

    To humbug. Coś, co powstało z niczego. To jest, za przeproszeniem, ta polska polityczka.



    Powstało z niczego, ale po co?

    Po to, żeby pięć czy sześć osób wprowadzić do Parlamentu
    Europejskiego. To nie jest pomysł na politykę. To pomysł na przyszłość
    kilku kumpli.



    Jak się ten humbug może skończyć?

    Werdykty polskich wyborców są, jak wiadomo, nieprzewidywalne.
    Przypomnę Stana Tymińskiego i Partię X, Polską Partię Przyjaciół Piwa
    czy późniejszy sukces Samoobrony. Trudno więc powiedzieć, jak to się
    skończy. Ja chciałbym, żeby się skończyło źle. Dlatego że to żaden nowy
    pomysł na Polskę. To jest oszukańcze, bardzo prywatne i wsobne. A ja
    takiej polityki nie uznaję. Nawet jeżeli tam się pojawiają twarze, które skądinąd wydają mi się bardzo sympatyczne.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    104. Europa 40% Janusz Palikot wyśmiany w Gdańsku

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    105. Były poseł Palikota:

    Były poseł Palikota: Dostawaliśmy dziwne zadania, Janusz wysyłał nas do energoterapeuty
    Bodio mówi w wywiadzie, kto ma największy wpływ na Palikota. To Andrzej
    Rozenek. Jednak jak dodaje, fascynacje szefa partii szybko się
    zmieniają. - Na piedestale byli i Piotr Ikonowicz, i Magdalena Środa, i
    Jan Hartman. Ale jeden człowiek wzbudził dużo śmiechu w klubie. To
    energoterapeuta Janusza - zdradza Bodio.

    - Janusz kazał
    się każdemu posłowi z nim spotkać. Tłumaczył, że ten człowiek ustawił mu
    dietę z cyklami ćwiczeń i że poprawiło mu to samopoczucie oraz
    percepcję. Otrzymaliśmy różne dziwne zalecenia. Np. jednemu z posłów
    kazał się wykąpać w 13 kg soli. Mnie wziął za ręce, popatrzył mi w oczy i
    oświadczył: "Musisz jeść więcej fasoli" - opisuje poseł.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    106. za nasze pieniądze

    Partia wystąpiła w Sejmie o wysoką nagrodę dla swego pracownika. Rzecznik RP próbował to ukryć - informuje "Rzeczpospolita".

    Posłowie RP postanowili też zbadać, czy nagrody dostali urzędnicy Kancelarii Sejmu. – To Bizancjum! – grzmiał rzecznik partii Andrzej Rozenek, gdy otrzymali pismo, w którym kancelaria przyznała się do nagród.

    Tymczasem jak ustaliła „Rz", Ruch Palikota sam wystąpił o nagrodę roczną dla dyrektora swojego klubu Karola Jenego. Tak wysokiej nagrody nie otrzymał dyrektor żadnego innego klubu w Sejmie. Wynosiła ona 18 232 zł.
    „Klub Poselski Ruch Palikota nie występował w tym roku o dodatkowe wynagrodzenie roczne („trzynastkę") dla Karola Jenego" – napisał Andrzej Rozenek do redakcji „Rz".

    „10 stycznia 2013 r. z tego klubu wpłynął wniosek o przekazanie środków finansowych, przeznaczonych na wypłatę dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 2012 r. dla pracowników biura klubu. Wniosek został przekazany z upoważnienia pana posła Janusza Palikota. Wniosek został sprawdzony pod względem merytorycznym i zatwierdzony do wypłaty" – potwierdziło biuro prasowe Kancelarii. Z informacji „Rz" wynika, że nazwisko Jenego był wśród pracowników wymienionych w piśmie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    107. Michalkiewicz: Mgła tajemnicy

    Michalkiewicz: Mgła tajemnicy gęstszą od tej smoleńskiej

    (..)

    Teraz jednak, kiedy niebezpieczeństwo zostało zażegnane, możemy
    przyjrzeć się sytuacji na lewicy, a zwłaszcza przeciąganiu byłego
    prezydenta naszego nieszczęśliwego kraju, Aleksandra Kwaśniewskiego. On
    tam ani mi brat, ani swat – podobnie jak inni Umiłowani Przywódcy – ale
    jeśli ktoś chciałby naprawdę go przeciągnąć, to powinien podnieść na
    odpowiednim forum sprawę szwajcarskiego Sezamu, o którym
    funkcjonariuszom tygodnika „Wprost” chlapnął w 1996 roku były as
    razwiedki Marian Zacharski. To znaczy podejrzewam, że to on chlapnął, bo
    informacje z dwóch lat, gdy na otarcie łez po traumach w amerykańskim
    kryminale dostał posadę dyrektora Pewexu, autorzy artykułu mieli ścisłe,
    podczas gdy z lat poprzednich – tylko szacunkowe.

    Ale mniejsza już o to, kto chlapnął, bo ważniejsza jest zawartość
    owego Sezamu. Przez co najmniej 18 lat – bo tyle istniał Pewex –
    razwiedka za pośrednictwem PZPR na podstawie zezwoleń dewizowych
    transferowała wielkie sumy w obcych walutach („gudłaje w drogich
    futrach, jedwabnej bieliźnie, wystrojone szajgece w eleganckich butach,
    chamy, bydło spasione na własnej ojczyźnie, którą codziennie w obcych
    kupczycie walutach”) na specjalne konta w wybranych bankach. Na przykład
    w latach 1988-1989 PZPR wykorzystała 800 zezwoleń dewizowych, a więc
    musiała realizować więcej niż jedno dziennie. A oto przykładowy transfer
    z jednego tylko dnia: 22 miliony franków szwajcarskich i 750 tys.
    dolarów. I tak przez co najmniej 18 lat! Kiedy te rewelacje ujrzały
    światło dzienne, zirytowany do żywego prezydent Kwaśniewski zagroził, że
    jeśli tylko ktoś jeszcze raz piśnie słowo na ten temat, to on zarządzi
    „lustrację totalną”. LUSTRACJĘ TOTALNĄ! To znaczy, że NIE OSZCZĘDZI
    NIKOGO! Od razu widać, że prezydent Kwaśniewski, choćby na podstawie
    własnych doświadczeń, wie, jaka broń w naszym nieszczęśliwym kraju jest
    ultymatywna.

    I rzeczywiście – już następnego dnia autorytet moralny Jacek Kuroń i
    autorytet moralny Karol Modzelewski napisali do prezydenta
    Kwaśniewskiego list, oczekując już tylko dymisji Józefa Oleksego. Od
    tamtej pory, mimo licznych politycznych napięć, nikt słowa nie pisnął –
    zapewne z obawy przed lustracją totalną, bo przed czymże innym? Gdyby
    zatem Leszek Miller wypowiedział zaklęcie otwierające szwajcarski Sezam,
    to czy Aleksander Kwaśniewski mógłby mu się oprzeć? Może by i nie mógł,
    ale z drugiej strony głośne wypowiadanie takich zaklęć też nie jest
    bezpieczne – o czym możemy wnioskować choćby na podstawie „Faraona”,
    gdzie jeden z arcykapłanów powiada: „a kto by zdradził tę wielką
    tajemnicę, umrze podwójnie: ciałem i duszą”. Czyż to nie wyjaśnia
    przyczyn, dla których od początku roku 1996 żaden z Umiłowanych
    Przywódców nawet słówkiem nie pisnął na ten temat, że o wniosku o
    powołanie komisji śledczej, która by… – i tak dalej – już w ogóle nie
    wspomnę?

    Na tym przykładzie możemy się przekonać, że nawet najbardziej zażarte
    batalie polityczne odbywają się u nas w granicach wprawdzie
    niewidzialnych, ale przecież ściśle przez wszystkich respektowanych.
    Najwyraźniej zarówno jedni, jak i drudzy doskonale wiedzą, że
    „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” – co zauważył w „Małym
    księciu” Antoni de Saint-Exupéry.

    Wygląda na to, że wprawdzie demokracja demokracją, ale władza
    Strażników Labiryntu też ma swój ciężar gatunkowy – kto wie, czy nie
    większy od liczby głosów oddanych na poszczególnych Umiłowanych
    Przywódców? W sytuacjach wątpliwych warto odwoływać się do klasyków.

    I co mówią klasycy? No, wystarczy jeden: Ojciec Narodów, Chorąży
    Pokoju. Wypowiadając spiżowe słowa na temat demokracji, zauważył, że
    nieważne, kto głosuje – ważne, kto liczy głosy. Pewnie dlatego również i
    dzisiaj liczą je rosyjskie serwery. Ale Ojciec Narodów swoim zwyczajem
    nie powiedział najważniejszego: że jeszcze ważniejsze od tego, kto liczy
    głosy, jest to, kto przygotowuje dla wyborców polityczną alternatywę. A
    jak wygląda prawidłowa alternatywa polityczna? Ano tak, że bez względu
    na to, która grupa Umiłowanych Przywódców wygra wybory, to będą one
    wygrane. I dopiero w świetle tej spiżowej prawdy możemy lepiej zrozumieć
    przyczyny, dla których szwajcarski Sezam jest okryty mgłą tajemnicy
    jeszcze gęstszą od tej smoleńskiej…


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    108. Romek i A'tomek - eksperci TVN


    "Dymisja Gowina elementem większego planu"

    "Dymisja Gowina elementem większego planu"

    Dymisja jest bardzo blisko i to jest element większego
    planu Donalda Tuska - ocenił w "Faktach po Faktach" przyszłe losy...
    czytaj dalej »

    Giertych: Gowin powinien przeprosić

    -
    Kwestie światopoglądowe, które różnią pana ministra Gowina od pana
    premiera Tuska, nie mogą doprowadzić do jego dymisji z tego powodu, że w
    kanonach Platformy Obywatelskiej jest zapisana różnorodność w tym
    zakresie - komentował z kolei Roman Giertych.

    Jego zdaniem
    minister bardzo słusznie poruszył - jak powiedział - "wątek absolutnie
    skandaliczny", czyli braku uregulowań ws. zapłodnienia in vitro. - Ja
    bronię pana ministra Gowina dlatego, że uważam, że w tej sprawie ma on
    mądrzejszy i bardziej racjonalny pogląd niż pan premier - ocenił.

    Giertych
    przyznał jednak, że ze względu iż nie ma dowodów na wykorzystywania
    zarodków do badań, powinien przeprosić za to, że "wprowadzono go błąd". -
    To trzeba jak najszybciej przeciąć - podkreślił.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    109. Palikot dostał od studentów wódkę z twarzą Kwaśniewskiego.

    Palikot o ślubie kościelnym partyjnego kolegi, ściganiu pedofilii oraz TVN

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    110. Miller wyśmiany w Głogowie

    Przewodniczący SLD Leszek Miller został z dezaprobatą przyjęty przez głogowskich studentów z PWSZ.

    c2a5b15e17e88af14dae4b5f75185ad62ac4b49a

    Podczas spotkania padały niewygodne dla polityka pytania – „Jak
    czujecie się towarzysze, kiedy jeździcie po kraju i patrzycie ludziom w
    oczy?”.

    Studenci z uczelni wyższej w Głogowie dowiedziawszy się o przyjeździe
    przewodniczącego lewicowców, postanowili udać się na spotkanie i wyrazić
    swoją opinię.

    - „Przeproście za Pyjasa, za pomordowanych na Pomorzu i Śląsku. Kiedy
    przeprosicie Polskę za to, że istniejecie? Jak czujecie się towarzysze,
    kiedy jeździcie po kraju i patrzycie ludziom w oczy? Zamiast o
    przyszłości Europy, porozmawiajmy o przeszłości Polski” – takie słowa
    padały z ust przeciwników SLD.

    Tematem spotkania z Leszkiem Millerem była Unie Europejska i jej
    pożądany kształt. Stanowisko lewicy w tej sprawie nie dziwi, ponieważ
    znany z „bujnej” przeszłości i zamiłowania do socjalizmu przewodniczący
    SLD, ze wspólnotą europejską wiąże swoje prywatne nadzieje
    polityczno-urzędnicze.

    Padały również pytania od kolegów z partii o receptę na sukces w
    wyborach. Odpowiedź na pytania jednak nie padła, natomiast cieszy
    reakcja głogowskich studentów, która jest przejawem odporności na
    lewicową manipulację.

    http://narodowcy.net/miller-wysmiany-w-glogowie/2013/04/25/

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    111. funkcjonariusz Głowacki i beton PZPR Kik

    Tak źle w Patformie jeszcze nie było. "Indeks Schetyny" osiągnął historyczne maksimum

    Jest źle, będzie gorzej. To zdanie chyba dość trafnie oddaje nastroje panujące w tej chwili w Platformie Obywatelskiej.
    Zarazem zaś określa realne perspektywy rządzącej partii przynajmniej na
    najbliższych kilka miesięcy. Nie zmieni tego jeden gambit, nie pomoże
    ani samo - chyba już dość powszechnie spodziewane - wyrzucenie z rządu
    Jarosława Gowina, ani nawet pakiet większych zmian w ministerialnych
    fotelach.


    Mimo więc, że rachunki
    trafiły do skrzynki Donalda Tuska - nie dość że jednocześnie, to jeszcze
    mocno przed pierwszym - to trudno uznać, że obserwowany właśnie kryzys
    rządzenia jest nagły. Nie. Ma on charakter narastający, pełzający, trwa
    od ubiegłego lata, a jego końca na razie nie widać. Widać za to takie
    obszary funkcjonowania państwa i systemu władzy, w których niezwykle
    łatwo będzie o wybuch kolejnych faz kryzysu rządzenia.



    Jednocześnie - i to kolejna zła dla Tuska i Platformy wiadomość -
    zmieniają się warunki zewnętrzne, w ramach których funkcjonują Platforma
    i rząd.



    Po pierwsze, nie jesteśmy już zieloną wyspą. Ostatnie sprostowania
    GUS nie pozostawiają złudzeń, spowolnienie stało się faktem, nie jest
    nawet wykluczona chwilowa recesja. Bezrobocie rosło przez pół roku,
    licznik zatrzymał się między lutym (14,4 proc.) a marcem (14,3 proc.).
    Dopiero teraz natomiast Donald Tusk zdecydował się podjąć jakieś (jakie -
    tego jeszcze nie wiemy) działania zmierzające do ograniczenia skali
    zatrudnienia na tzw. umowach śmieciowych.(..)

    Kazimierz Kik: W końcu doczekamy się powstania PO-PiS

    -
    Spodziewam się, że czeka nas jakaś forma PO-PiS. Zakładam, że może
    dojść do podziału zarówno Platformy, jak i PiS, a centroprawicowe
    skrzydła tych partii utworzą własne ugrupowanie - mówi dr hab. Kazimierz
    Kik, politolog, w rozmowie z Agatonem Kozińskim.



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    112. kolejne spady z PO

    Były członek rządu Tuska w Ruchu Palikota

    Były wiceminister zdrowia w rządzie Donalda Tuska przystąpił do Ruchu Palikota - informuje rp.pl.

    Andrzej Włodarczyk był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia
    w czasie, gdy w gabinecie Donalda Tuska resortem rządziła Ewa Kopacz
    (PO) oraz Bartosz Arłukowicz (PO, wcześniej SLD).
    Polityk odpowiadał
    za politykę lekową oraz ustawę refundacyjną.

    Andrzej Włodarczyk był wiceministrem zdrowia w latach 2007-2008. Był
    wówczas gorącym zwolennikiem dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.  Andrzej Włodarczyk  zajmował się m.in.
    organizacją ochrony zdrowia i przekształceniami szpitali.

    Andrzej Włodarczyk jest lekarzem, był wiceprezesem Naczelnej Rady
    Lekarskiej, przewodniczącym Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    113. Zamieszanie Całe zamieszanie

    Zamieszanie
    Całe zamieszanie wokół organizacji czerwcowego Kongresu Lewicy trwa w najlepsze. Tak, jakby przeciwnikom lewicy, jako całości, zależało na jej ośmieszeniu i nadaniu medialnego wizerunku „ruchu oderwanego od realiów”. Drugi trend widoczny w mediach, to wskazanie, że jedyną lewicą jest SLD, a poza nim długo, długo nic … Ani jeden, ani drugi medialny schemat nie jest prawdziwy. Wypaczają one realną rzeczywistość i przeczą logice.
    http://przeglad-socjalistyczny.pl/aziemski/912-zamieszanie.html

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    114. Czerska i okolice dusza Tuska w ciemnej komnacie :)


    Aleksander Smolar: Rząd Tuska ugrzązł w chaosie

    Przywódcy PO nie potrafią poważnie rozmawiać ze społeczeństwem. W
    trudnych czasach ludziom trzeba dać poczucie bezpieczeństwa i nadzieję
    wykraczającą poza kasę z Brukseli. Rozmowa z Aleksandrem Smolarem,
    politologiem, prezesem Fundacji im. Stefana Batorego.

    Wojciech Maziarski: Platforma Obywatelska traci władzę w Elblągu, w Rybniku przegrywa wybory do Senatu. To incydenty czy przejawy schyłkowego trendu?




    Aleksander Smolar:
    Raczej incydenty, choć nie znaczy to, że bez znaczenia. Spadek poparcia
    dla PO obserwujemy od dawna, co w części tylko jest konsekwencją
    polityki Donalda Tuska. Samo sprawowanie władzy zużywa rządzących. Nadto
    w demokracji wyborcy karzą rządy nie tylko za błędy i zaniechania, lecz
    także za fakty, na które rządzący nie mają wpływu. To dlatego w Europie
    od 2009 roku upadło kilkanaście rządów - obywatele ukarali je za
    kryzys.


    Czyli jest, jak musiało być, i PO nie ma sobie nic do zarzucenia?




    - Oczywiście, że nie! Ale do wyborów w 2015 roku może się
    skończyć kryzys i nastroje Polaków się poprawią albo Jarosław Kaczyński
    znów będzie "puszczać dreszcze" i kolejnymi agresywnymi kampaniami
    wystraszy obywateli. Może też wreszcie Platforma zabierze się do
    rozwiązywania istotnych polskich problemów.



    Od początku jej rządów było widać brak pomysłów i wizji. Donald
    Tusk czynił z tego cnotę, nie cenił strategicznego myślenia. Władzę
    widzi jako domenę taktyki, kiwania się jak na boisku, reagowania na
    wyzwania, które wyłaniają się z dnia na dzień. Jego słowa o tym, że
    będzie wyrzucał z Platformy tych, którzy będą mówić o szufladach z
    projektami ustaw, i że jak ktoś chce, żeby bolało (w sensie koniecznych
    reform), to niech idzie do dentysty; o tym, że jego obowiązkiem jest
    dbanie o obecne pokolenie, a nie o przyszłe, czy nazywanie projektów
    reform "salonowymi", to był populistyczny język, który umiejętnie
    wykorzystywał lęki i zmęczenie obywateli. Polacy po latach transformacji
    i dwóch latach rządów PiS-u istotnie chcieli mieć trochę spokoju i
    prawo do prywatnego szczęścia.


    Oddajmy Tuskowi sprawiedliwość, że pod
    osłoną tego języka przeprowadził kilka ważnych reform, takich jak
    przesunięcie wieku emerytalnego do 67 lat. Gdyby postawił sprawę na
    ostrzu noża, mógłby mieć kłopoty z przeforsowaniem tego.





    - Zapowiadał to w exposé już po ostatnich wyborach. Podniesienie
    wieku emerytalnego to rzeczywiście ważna i potrzebna reforma, ale
    jedyna. I nic nie wskazuje na to, by miały nastąpić kolejne.


    A uzawodowienie armii i zlikwidowanie powszechnego poboru?




    - Nie twierdzę, że rząd PO niczego nie osiągnął, ale jak na
    długie już lata rządzenia dorobek jest niezwykle skromny. Zmarnował
    okres bezpośrednio po ostatnim zwycięstwie. Mając perspektywę paru
    spokojnych lat bez wyborów, mógł zrealizować duże i ważne projekty.
    Niestety, ugrzązł w pogłębiającym się chaosie i roztrwonił dużą część
    zaufania społecznego. Zamiast reformy służby zdrowia mieliśmy
    przejmowanie ministerstwa przez Bartosza Arłukowicza i porządkowanie
    bałaganu po Ewie Kopacz, chaos w edukacji.Co więc Tusk powinien był zrobić inaczej, niż zrobił?




    - Przede wszystkim powinien był, zwracając się do obywateli,
    zarysować wizję celów, które wspólnie powinniśmy osiągnąć i dla których
    warto, żeby pewne grupy ponosiły ograniczone koszty. W trudnych czasach
    ludziom trzeba dać poczucie bezpieczeństwa i ukazać źródła nadziei
    wykraczające poza kasę z Brukseli. (...)


    Jakie to miałyby być posunięcia?




    - Nie trzeba wymyślać prochu, bo to było już po wielekroć
    wymieniane. Przede wszystkim uzdrowienie finansów publicznych, żeby
    wreszcie skończyć z nieustannym zasypywaniem dziur i groteskowymi
    kampaniami przeciw OFE. Skokiem na kasę nie można zastąpić reform
    strukturalnych.


    W tym sporze stoi pan po stronie Leszka Balcerowicza?




    - To nie jest problem wyborów personalnych, ale krytyka
    Balcerowicza pod adresem rządu wypełnia istotną pustkę pozostawioną
    przez partie opozycyjne, które nie potrafią spełniać podstawowej funkcji
    kontrolnej wobec rządzących. Chociaż ze strony władzy, w tym Jacka
    Rostowskiego, nie widzę poważnej odpowiedzi, raczej próbę ośmieszenia i
    zdyskredytowania oponenta.


    Balcerowiczowi łatwo mówić, jak uzdrowić
    finanse publiczne, bo nie sprawuje władzy. Może więc radzić: skasować
    emerytury górnicze, znieść Kartę nauczyciela, opodatkować rolników
    PIT-em. W ogólnych zarysach ma rację, ale Platforma wyhoduje sobie
    wrogów.





    - Bez istotnej reformy finansów publicznych grozi nam w ciągu
    paru lat prawdziwe załamanie, a rząd nie ma odwagi ruszyć przywilejów
    służb mundurowych, górników, Karty nauczyciela, ubezpieczeń dla
    rolników. Opór konkretnych grup można osłabiać, zwracając się do całego
    społeczeństwa. Niestety, przywódcy PO poważnie rozmawiać ze
    społeczeństwem nie potrafią. Jeśli zostało w Platformie coś z
    liberalizmu, to postrzeganie społeczeństwa jako sumy jednostek. Nie umie
    mówić o wspólnych zagrożeniach i wspólnych interesach ani też
    posługiwać się językiem dobra wspólnego. To jest zresztą jednym ze
    źródeł sukcesów PiS-u. Oni dają poczucie należenia do wspólnoty,
    przywracają godność ludziom pokiereszowanym przez życie.



    Cały tekst przeczytasz w "Magazynie Świątecznym".



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    115. Co się stanie z Europą

    Co się stanie z Europą Plus

    Bo ta inicjatywa Aleksandra Kwaśniewskiego nie jest sukcesem. Głośno
    było o niej za sprawą kłótni z SLD oraz jego związków z rosyjskim
    Acronem. Dlatego jesienią nowe otwarcie.

    - On to chciał zrobić jak najmniejszym wysiłkiem, na zasadzie: ja wam
    daję nazwisko, a wy, chłopaki, róbcie. I wyszedł taki LiD - mówi polityk
    związany z EP.

    Jego zdaniem w drugiej odsłonie
    "inicjatywy Kwaśniewskiego" powstanie koalicja różnych partii i
    stowarzyszeń lokujących się na lewo od PO. Może się nazywać nadal Europa
    Plus, ale może też zmienić nazwę, a obecna EP będzie tylko jednym z
    elementów tej koalicji. Po to ponoć swoje stowarzyszenie zakłada
    wyrzucony z SLD Ryszard Kalisz.

    Potwierdza to Kalisz: -
    Europa Plus nie może być kolejną mutacją Ruchu Palikota. Dzisiaj mamy
    stowarzyszenie Europa Plus oraz wspólną listę do europarlamentu, która
    też się nazywa Europa Plus. Mnie interesuje wspólna lista do
    europarlamentu, a nie interesuje stowarzyszenie Europa Plus.


    - Ta wspólna lista powinna się opierać na kilku filarach: Ruchu
    Palikota, moim stowarzyszeniu, SdPL, SLD też może być takim filarem -
    tłumaczył na antenie TOK FM. Mówi, że Kwaśniewski popiera tę koncepcję.





    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    116. Czerska opętana czyli Wroński i Friszke

    Czy pracownica supermarketu dobrze by się czuła w towarzystwie zamożnego geja?



    Na ile PiS jest partią lewicową? Ostatnio Jarosław Kaczyński odwoływał się do sprawiedliwości społecznej, którą w swojej ideologii mocno akcentowała lewica.
     - PiS podwiązuje się pod pewne hasła ważne dla ludzi lewicy, ale z lewicą nie ma nic wspólnego. Krytykuje dystanse społeczne, odwołuje się do ludzi biednych, w tym robotników poszkodowanych przemianami gospodarczymi. W przeszłości było to głównie lewicowe przesłanie. Ponadto PiS wychodzi naprzeciw potrzebie ludzi do bycia wspólnotą. Równocześnie jest to jednak projekt autorytarny i antymodernizacyjny, ponadto wrogi wobec wykształconych elit, nie gardzi ksenofobią. Nie ma nic wspólnego z konserwatyzmem, który niosła prawica, nawet polska stara endecja. Bo konserwatyzm to szacunek dla państwa i prawa, wizja stabilnej struktury społecznej i pokoju społecznego, a od tego PiS jest najdalszy.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    117. Ziętek zapowiada rezygnację z

    Ziętek zapowiada rezygnację z przewodniczenia Polskiej Partii Pracy

    Bogusław Ziętek zapowiedział, że 1 maja zrezygnuje z przewodniczenia
    Polskiej Partii Pracy-Sierpień 80. "W sytuacji, w której sprawy
    personalne na lewicy są ważniejsze od idei, nie warto poświęcać się
    polityce" - oświadczył.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    118. Ruch Kalisza :)Palikot idzie do cienia


    Kalisz prezentuje swoje stowarzyszenie. "Dom wszystkich - Polska"

    Kalisz prezentuje swoje stowarzyszenie. "Dom wszystkich - Polska"
    Jak zapowiedział polityk, chce być jednym z filarów wspólnej lewicowej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
    zobacz więcej »

    Jak zapowiedział, wspólną listę pod nazwą Europa Plus będą tworzyły
    filary: filar jego stowarzyszenia Dom wszystkich - Polska, Ruchu
    Palikota, Socjaldemokracji Polskiej oraz być może SD i być może SLD
    . -
    To ma być obywatelska lista, gdzie partie muszą się cofnąć na rzecz
    społeczeństwa obywatelskiego - powiedział.

    Zaznaczył, że chciałby,
    by liderem listy, który będzie podejmował decyzje był Aleksander
    Kwaśniewski. Podkreślił jednak, że b. prezydent nie jest członkiem jego
    stowarzyszenia.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    119. Leszek Miller nie obawia się

    Leszek Miller nie obawia się konsurencji Stowarzyszenia "Dom wszystkich Polska"
     Stowarzyszenie Dom wszystkich Polska będzie to jeszcze jedno stowarzyszenie, obok ponad 80 tysięcy już istniejących.

    21:17

    Kwaśniewski: Od miesięcy podlegam czarnemu PR-owi

    Kwaśniewski: Od miesięcy podlegam czarnemu PR-owi

    Od wielu miesięcy podlegam czarnemu PR-owi. Już się z
    tym pogodziłem - stwierdził w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski.
    Były...
    czytaj dalej »


    Jednoczenie lewicy to męczące zajęcie - ocenił Kwaśniewski.
    Zaznaczając jednocześnie, że podtrzymuje wszystko to, co tego dnia
    powiedział.

    Były prezydent, odnosząc się do kontrowersji wokół swojego zachowania, stwierdził, że od wielu miesięcy podlega czarnemu PR-owi.


    Już się z tym pogodziłem - zaznaczył. - Nie sądziłem jednak, że skala
    tego czarnego PR-u, zorganizowanego zresztą, może być tak duża - dodał.

    Czarnym
    PR-em nazwał też informacje "Newsweeka", że wraz z grupą swoich
    współpracowników lobbował na rzecz rosyjskiego producenta nawozów
    Acronu. Koncern ten w 2012 r. złożył wezwanie na zakup 66 proc. Azotów
    Tarnów. Właścicielem Acronu - napisał "Newsweek" - jest Wiaczesław
    Kantor, oligarcha i filantrop, którego Kwaśniewski zna od dawna.

    W opinii byłego prezydenta, źródłem czarnego PR-u ws. jego rozmowy z
    premierem na temat Acronu, jest otoczenie szefa rządu. - Ja nie
    przekazywałem informacji w tej sprawie, wiadomo skąd przeciekła, i jakie
    ma spełnić zadanie - stwierdził.

    Kwaśniewski przyznał, że za pieniądze doradza prezydentowi Kazachstanu i biznesmenowi Janowi Kulczykowi.

    "Nie ma decyzji o kandydowaniu"

    Pytany,
    czy wróci do czynnej polityki, odpowiedział, że ma wrażenie, iż ciągle
    w niej tkwi. Ale, jak zaznaczył, nie sądzi, by wrócił do polityki jako
    kandydat w wyborach np. do Parlamentu Europejskiego

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    120. Były Prezydent Polski

    Byly Prezydent Polski Kwasniewski  wybrany przez Polakow na 2 kadencje i były premier Józef Oleksy (P) w trakcie mszy św. Uroczysta msza św., podczas której arcybiskup Józef Kowalczyk zainaugurował swą posługę prymasowską odprawiona została 26 bm.<br />
 w katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gnieźnie. (soa)<br />
 PAP/Adam Ciereszko PAP Oluś zawsze był krętaczem, i to małym krętaczem” <a href=http://www.youtube.com/watch?v=SJPIiFyacxs
    Czy można ufać byłemu prezydentowi? Wszak w swojej działalności publicznej wielokrotnie kłamał. Kłamał w sprawie swojego wykształcenia. Kłamał, kiedy zarzekał się, że nie był pijany w Charkowie na cmentarzu polskich oficerów. Czy teraz mówi prawdę? (…) pos. Marcin Mastalerek .
    http://www.radiomaryja.pl/informacje/olus-zawsze-byl-kretaczem-i-to-malym-kretaczem/" height="260" width="358">
    Były
    Prezydent Polski Kwaśniewski i
    były premier Józef Oleksy  w trakcie mszy św. Uroczysta msza św.,
    podczas której arcybiskup Józef Kowalczyk zainaugurował swą posługę prymasowską w katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gnieźnie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    121. Hartman chce usunąć inwokację do Boga z Konstytucji

    na szczęście tylko idiota głosuje na Palikota i młodzi już to wiedzą



    Czas na zmiany?

    Czas na zmiany?

    W Święto Konstytucji prezydent przemawia, premier biega,
    opozycja myśli o zmianach. Są różne punkty widzenia na nowoczesny...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    122. Asystenci wybrali Siwca na

    Asystenci wybrali Siwca na szefa Europy Plus. Do 2018 roku

    "Wprost"
    dotarł do protokołu zebrania założycielskiego stowarzyszenia Europa
    Plus, które 21 marca odbyło się w biurze europosła Marka Siwca. O
    władzach Europy Plus zadecydowali pracownicy...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    123. znów kot co pali sie ochwacił Kwasniewskiemu

    "Kwaśniewski nie będzie startował w wyborach"

    Ryszard Kalisz na antenie TVN 24 powiedział, że w jego przekonaniu
    Aleksander Kwaśniewski nie wystartuje w żadnych wyborach.

    -Ja nie byłem zwolennikiem pierwszego kroku Kwaśniewskiego - w lutym
    (gdy Kwaśniewski ogłosił, że razem z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem
    chce tworzyć wspólną listę do PE - red.). Wielokrotnie z nim
    rozmawiałem (...) i doszliśmy do wspólnych wniosków. I dlatego mogę
    dzisiaj bardzo oględnie powiedzieć o tym,  że Aleksander Kwaśniewski
    będzie działał na rzecz obywateli, ale nie będzie startował w wyborach
    do żadnego Europarlamentu czy do polskiego parlamentu - powiedział
    Kalisz.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    124. Kowal pichci z Piechocińskim, czyli gołodupki hop do kupki

    PSL poszerza "Centrum" tworzone z PJN o polityków związanych ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym. Przedstawiciele SKL mają wziąć udział w drugiej debacie programowej PSL i PJN, która odbędzie się 13 maja. Jej tematem ma być Wspólna Polityka Rolna UE.
    W debacie, która odbędzie się w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie, wezmą udział byli ministrowie rolnictwa: Marek Sawicki (PSL), Wojciech Mojzesowicz (PJN), Janusz Byliński (SKL), który kierował resortem rolnictwa w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Odbędzie się też panel z udziałem naukowców. Już w marcu pojawił się pomysł rozszerzenia "Centrum" o polityków związanych kiedyś z ZChN i SKL. - Jeśli do porozumienia nie dołączą inne podmioty oprócz PJN, to "Centrum" się rozpadnie przed końcem roku - oceniał, pragnący zachować anonimowość, polityk PSL.

    Uważa też, że kolejny etap inicjatywy powinien polegać na budowie wspólnej listy w wyborach do europarlamentu w 2014 roku. - 2/3 naszej listy do europarlamentu powinniśmy oddać środowiskom zewnętrznym. Nie mamy nic do stracenia, zwłaszcza w okręgach, gdzie w poprzednich wyborach europejskich nie uzyskiwaliśmy mandatu - zaznaczył.
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/psl-chce-by-do-centrum-obok-pjn-dolaczyli...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    125. to Kalisz mówił o Kwasniewskim :)

    Siwiec do Millera: Kwaśniewski dzisiaj nie kandyduje, ale wybory są w przyszłym roku


    - Jeśli Aleksander Kwaśniewski rzeczywiście nie zamierza startować w
    wyborach, oznacza to, że Europa Plus jest w pewnym sensie osierocona -
    uważa szef SLD Leszek Miller. Kwaśniewski nie wyklucza kandydowania do
    PE - odpowiada europoseł Marek Siwiec.

    We wtorek lider Sojuszu Leszek Miller odniósł się do
    poniedziałkowych wypowiedzi Ryszarda Kalisza o tym, że b. prezydent nie
    zamierza startować w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu
    Europejskiego ani w wyborach parlamentarnych za dwa lata. Według
    Kalisza, Kwaśniewski ma działać na rzecz tego, by w Polsce nie było
    "przechyłu konserwatywnego".

    Po południu oświadczenie w tej sprawie wydał jeden z liderów Europy Plus, europoseł Marek Siwiec.
    "Po rozmowie, którą odbyłem z Aleksandrem Kwaśniewskim, stwierdzam, co
    następuje: po pierwsze, Aleksander Kwaśniewski nie wyklucza kandydowania
    w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Po drugie, jak sam stwierdził,
    +dzisiaj nie kandyduje+. Wybory odbędą się za rok, a prezydent podejmie
    decyzję w stosownym czasie"
    - napisał Siwiec.

    Miller i rzecznik SLD Dariusz Joński przedstawili na wtorkowym
    briefingu Krzysztofa Klimczaka - słynnego już "suflera", który szefowi
    Sojusz podpowiadał słowa przemówienia podczas 1-majowego wiecu w
    Warszawie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    126. Politycy Europy Plus stoją

    Politycy
    Europy Plus stoją murem za Barroso. "Chcemy Polski, Czech i Niemiec w
    jednym państwie. Jesteśmy fundamentalnymi europeistami"

    Liderzy Europy Plus pytani byli także, dlaczego w czwartkowej
    konferencji nie bierze udziału współtwórca inicjatywy Aleksander
    Kwaśniewski. "Bo jest chory" - odparł Siwiec.


    Nie chce konkurować z SLD

    Ruch Palikota prawdopodobnie zrezygnuje z planowanego na 16 czerwca
    Pikniku Wolności – powiedział Andrzej Rozenek (RP). Tego samego dnia
    odbędzie się Kongres Lewicy ...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    127. Miller idzie drogą Palikota

    Powstanie lewicowa oś Warszawa-Berlin-Paryż? Leszek Miller spotkał się z Peerem Steinbrueckem


    O stworzeniu lewicowej "osi Warszawa-Berlin-Paryż", która miałaby
    wzmocnić współpracę między partiami lewicowymi w Polsce, Niemczech i
    Francji rozmawiali w piątek w Warszawie lider SLD Leszek Miller i
    wiceszef SPD, kandydat na kanclerza Niemiec Peer Steinbrueck.

    Steinbrueck przebywa w piątek w Warszawie z jednodniową wizytą; tego dnia spotkał się też z premierem Donaldem Tuskiem.



    "Omówiliśmy różne kwestie dotyczące współpracy między SLD a SPD oraz
    współpracy politycznej i gospodarczej między naszymi krajami" -
    poinformował Miller na piątkowej, wspólnej ze Steinbrueckiem,
    konferencji prasowej w Sejmie.



    Jak dodał, przedmiotem spotkania była też kwestia stworzenia "swego rodzaju lewicowej osi Warszawa-Berlin-Paryż".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    128. europa plus Palikot

    Zarejestrowano Ruch Społeczny Europa Plus


    Ruch zajmie się teraz m.in. "werbowaniem członków i tworzeniem kół".

    Sąd zarejestrował stowarzyszenie Ruch Społeczny Europa
    Plus - poinformował w poniedziałek PAP przewodniczący stowarzyszenia
    europoseł Marek Siwiec. Zapowiedział, że ruch zajmie się teraz m.in.
    pozyskiwaniem nowych członków i tworzeniem kół.

    Siwiec powiedział PAP, że wiceprzewodniczącymi stowarzyszenia są: b.
    szef TVP Robert Kwiatkowski, szef think tanku Ruchu Palikota Krzysztof
    Iszkowski oraz wiceszef Ruchu Palikota Łukasz Piłasiewicz.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    129. chłe chłe- dylu dylu na badylu :)

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    130. koryto jest najwazniejsze

    Protasiewicz: Tusk może objąć ważne funkcje europejskie. W PE są przekonani, że jest najlepszy

    Według europosła za kandydaturą premiera na te stanowiska przemawiają
    m.in. wyniki gospodarcze Polski, która mimo europejskiego kryzysu jest
    jednym z niewielu krajów, systematycznie się rozwijających.



    "To również wielka umiejętność wykorzystania szansy, jaką tworzy
    wspólna Europa - czy to w polityce regionalnej, w polityce spójności,
    ale też i zagranicznej.


    "Politycznie i intelektualnie nieprzygotowana"

    "Politycznie i intelektualnie nieprzygotowana"
    Włodzimierz Cimoszewicz o lewicy w "Faktach po Faktach".
    czytaj dalej »

    Włodzimierz Cimoszewicz w "Faktach po Faktach" ocenił kondycję
    polskiej lewicy. Jego zdaniem spadek notowań Platformy i wzrost osób,
    które nie są zdecydowane na kogo oddać w wyborach swój głos, otwiera
    pole dla centrolewicy.
    Brakuje jednak osoby, która wzięłaby sprawy w
    swoje ręce.

    - Lewica jest politycznie i intelektualnie
    nieprzygotowana do tego żeby skorzystać z tak sprzyjającej sytuacji -
    przekonywał Cimoszewicz. Dodał, że mają w tym swój udział także animozje
    pomiędzy liderami.

    - Animozje miedzy ludźmi mogą występować, ale
    jeśli intelekt im podpowiada, że inaczej trzeba postępować, to powinni
    potrafić opanować swoje emocje. Wydaje mi się, że to jest właśnie brak
    zrozumienia sytuacji i brak zdolności do wykorzystania sytuacji
    -
    tłumaczył w TVN24.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    131. Tusk ma sie bać? Powtórka z 2007 roku, celebryci w akcji

    Manifest Polaków kreatywnych w odpowiedzi na bierność Donalda Tuska

    Twórcy i zarządcy dzieł intelektualnych, m.in. wydawcy prasy, książek oraz nadawcy radiowi i telewizyjni, głośno sprzeciwili się rządowym projektom legislacyjnym dotyczącym regulacji ochrony praw autorskich w Polsce. Wyrazem ich niezadowolenia jest powołanie ruchu Kreatywna Polska. W inicjatywę włączyli się m.in. Agnieszka Holland, Jacek Bromski, Zbigniew Hołdys i Urszula Dudziak.
    "Jesteśmy ruchem niezwiązanym z żadną partią polityczną, ale jesteśmy otwarci na merytoryczny dialog ze wszystkimi siłami politycznymi, instytucjami państwa i ruchami społecznymi" - napisali członkowie stowarzyszenia w manifeście publikowanym w ogólnopolskich mediach. W tym we wszystkich dziennikach regionalnych należących do wydawnictwa Polskapresse, które - jako członek Izby Wydawców Prasy - jest czynnie zaangażowane w tworzenie tej inicjatywy.
    Więcej informacji o działaniach stowarzyszenia Kreatywna Polska można znaleźć pod adresem:

    www.audiowizualni.pl.


    Siwiec: To rząd dryfu, a ławka kadrowa jest krótka

    Siwiec: To rząd dryfu, a ławka kadrowa jest krótka

    - Ławka kadrowa w PO jest dramatycznie krótka. Nie widzę
    osób które mogłyby zastąpić ministrów, chociaż pewnie i tak ktoś się...
    czytaj dalej »

    Oleksy o Iwińskim: Nie wszystkiego trzeba bezwiednie bronić

    Oleksy o Iwińskim: Nie wszystkiego trzeba bezwiednie bronić

    - Uchwała nie jest wyrokiem sądowym. Jest wyrazem oceny
    moralnej, publicznej, historycznej i nie widzę powodu, dla którego...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    132. sondaże PO spadają

    Giertych: "Tusk musi ustąpić, jeśli chce uratować Platformę"
    Zdaniem Giertycha PO przegra z PiS w wyborach do PE. - W wyborach do
    Parlamentu Europejskiego PiS uzyska w stosunku do PO wynik 2:1. Szacuję,
    że może liczyć na mniej więcej 47 proc. poparcia, a PO 23 proc. -
    stwierdził. Jak dodał, Tusk powinien dokonać głębokiej rekonstrukcji
    rządu, włączając w to ustąpienie ze stanowiska. - Rekonstrukcję rządu
    premier powinien zacząć od siebie. Donald Tusk musi ustąpić z funkcji
    premiera RP, jeśli chce uratować PO i wygrać przyszłe wybory! -
    zaznaczył.

    Żakowski: Autodestrukcja PO. Robią wszystko, by mieć kłopoty
    Żakowski komentował też wypowiedzi Romana Giertycha w dzisiejszych
    gazetach. - Premier skręcił w lewo w obawie przed kilkoma pijaczkami i
    błaznami, którzy próbowali zrobić Europę Plus. Jeśli w PO będzie panował
    taki marazm, PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie miał większość konstytucyjną -mówił Giertych w "Rzeczpospolitej".
    - Rekonstrukcję rządu premier powinien zacząć od siebie. Tusk musi
    ustąpić z funkcji premiera, jeśli chce uratować PO i wygrać przyszłe
    wybory - analizował były szef Ligi Polskich Rodzin.

    -
    Gdyby ustąpił, to by już nie on wygrał - sprostował zgryźliwie Żakowski.
    - Ale to ciekawe, że te słowa mówi osoba, która reprezentowała Tuska w
    sprawach sądowych i o której jeszcze niedawno się mówiło, że chce
    dołączyć do PO - dodał. Zdaniem publicysty takie wypowiedzi mogą
    wskazywać, że Giertych faktycznie widzi się w Platformie. Takiej jednak,
    którą nie będzie już kierował Tusk.

    Lis: Ten rząd nie jest już irytujący. Jest śmieszny. Kompletna katastrofa [PUBLICYŚCI]
    Nie doczekałem, żeby ekipa rządząca na
    poważnie zmierzyła się z realnymi problemami milionów Polaków Edukacja?
    Innowacyjność? Polityka kadrowa? Kompletna katastrofa - mówił w Poranku
    TOK FM Tomasz Lis. Zdaniem publicystów premier nie tylko zrezygnował z
    wielkich reform, ale nie realizuje nawet tych małych. - Wszystko się
    sypie - dodał Wiesław Władyka z "Polityki".

    Kryzys pewności siebie i wyczerpanie - tak w
    Poranku Radia TOK FM zdiagnozował obecny stan Platformy Obywatelskiej
    Jacek Żakowski. - Przyczyn jest wiele, ale główną jest Donald Tusk -
    przyznał Wiesław Władyka z "Polityki". - Robi wrażenie nie tyle
    pogubionego, co wycofanego. Tuskobus grzeje się w zajezdni - stwierdził
    publicysta. Jego zdaniem premier na konferencjach prasowych sprawia
    wrażenie nieobecnego.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    133. Prof. Czapiński: Lemingi

    Prof. Czapiński: Lemingi straciły serce dla PO

    - Platforma Obywatelska zaczęła być postrzegana jako partia
    rozproszona i skłócona wewnętrznie - mówi Agnieszce Kublik prof. Janusz
    Czapiński. Z jego badań wynika, że w kolejnych wyborach...


    PiS wygrywa z PO w sondażu CBOS. Prof. Markowski: „Kiedy władza olewa naród, to naród oleje władzę?

    Gdyby wybory odbyły się w połowie maja, PiS poparłoby 26 proc.
    Polaków. Druga PO traci do partii Jarosława Kaczyńskiego trzy punkty
    procentowe.




    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    136. 'EKSPERCI" tvn24 :)) o PO -PSL


    "Tusk nie wykorzystuje szansy. Rekonstrukcja nie pomoże"

    "Tusk nie wykorzystuje szansy. Rekonstrukcja nie pomoże"
    Goście "Faktów po Faktach" o sytuacji w rządzie i Polsce.
    zobacz więcej
    »

    Goście "Faktów po Faktach" zastanawiali się, w jaki sposób politycy
    spadającej w sondażach Platformy mogą "uwieść" wyborców. Zdaniem prof.
    Środy "to fantastyczny okres na zmiany i reformy, także dla Platformy
    Obywatelskiej". Problem polega jednak na tym, że jej zdaniem premier
    Tusk nie wykorzystuje tej szansy.

    - Zwróćmy uwagę na rząd Buzka -
    cztery gigantyczne reformy. Mogę je krytykować, ale tam był jakiś
    zamysł, gigantyczna praca, wola zmiany rzeczywistości. My nie jesteśmy w
    takim stanie, że możemy sobie pozwolić na bezruch - mówiła prof. Środa.

    "Rekonstrukcja nie pomoże"

    -
    Donald Tusk(...) nie wykorzystuje tej ogromnej szansy - stwierdziła
    prof. Środa i dodała, że to jest jej zdaniem źródło pretensji do niego. -
    Rekonstrukcja rządu w tym nie pomoże. Gowin w swoim ministerstwie
    wymienił kilkadziesiąt stanowisk. Ktokolwiek tam nie przyjdzie, będzie
    robił to samo, co on. Nie chodzi o rekonstrukcje rządu, ale o wolę
    polityczną zmian, o wprowadzenie reform - przekonywała.

    Rząd w defensywie

    -
    Ten rząd od dwóch lat znajduje się cały czas w defensywie - stwierdził z
    kolei prof. Andrzej Śpiewak. I dodał, że rząd "nie wystąpił z żadnymi
    daleko idącymi propozycjami, które by podtrzymał".

    - Donald Tusk w
    drugim expose mówił o ożywieniu gospodarki za pomocą jakiegoś
    przedsiębiorstwa polskiego, po roku w ogóle sprawa zanikła - przekonywał
    prof. Śpiewak.



    Z kolei o. Maciej Zięba stwierdził, że choć mało ma punktów zbieżnych z prof. Środą, to zgadza się, że przytoczony przez nią przykład rządu Jerzego Buzka jest dobry. - Tez myślę np. o rządzie Buzka, który lepiej, czy gorzej, ale patrzył długofalowo, strukturalnie o reformie państwa - stwierdził o. Maciej Zięba. - To jest nadzieja, że przyjdzie siła polityczna lub ta tak się zreformuje, że nie będzie patrzyła koniunkturalnie na sondaże dziś czy za pół roku, (...) ale myślała o rozbudowie państwa - przekonywał w "Faktach po Faktach".

    Dodał, że potrzebna jest troska o wspólne dobro. - Debata o dobru wspólnym i realizowanie go - stwierdził i ocenił, że Polska się zmieni, jeśli to dobro wspólne będzie głównym celem, a nie "utrzymywanie się na szczycie sondaży, czy wygranie wyborów". - Jak w to uwierzą Polacy, a do tego ich trzeba przekonać, to będzie inny kraj - powiedział duchowny.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    137. wzburzone fale :) raz w górę raz w dół


    Neumann o spadku PO w sondażach: To czerwone światło

    Neumann o spadku PO w sondażach: To czerwone światło

    - To czerwone światło, które musimy wziąć pod uwagę i
    zastanowić się jak z tego wyjść - stwierdził w "Tak jest" w TVN24...
    czytaj dalej »


    Serafin defraudował? Szef PSL: Chcemy wyrzucić go z partii

    Polskie Stronnictwo Ludowe chce wyrzucenia Władysława
    Serafina z partii. Wniosek w tej sprawie trafił do sądu koleżeńskiego
    -...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    138. Palikot na wylocie, coraz bardziej

    Awantura w TOK FM o sondaże. "Oszukuje pani", "mam przerwać tę rozmowę"?

    Janusz Palikot zarzucił Janinie
    Paradowskiej mówienie nieprawdy. Poszło o sondaże dla Ruchu Palikota.
    Paradowska w TOK FM stwierdziła: "Wy macie 2-3 proc.", co wyprowadziło z
    równowagi lidera RP. - Dlaczego pani oszukuje opinię publiczną? - pytał
    rozzłoszczony Palikot.

    Takiej kłótni w "Poranku Radia TOK FM" chyba
    jeszcze nie było. W rolach głównych wystąpili Janina Paradowska i Janusz
    Palikot.

    "Czy mam przerwać rozmowę"?


    Do wybuchu wystarczyło, że publicystka "Polityki" stwierdziła:
    Ruch Palikota ma 2-3 proc. w sondażach poparcia dla partii politycznych.
    Palikot się wściekł i zaatakował dziennikarkę. - Czasami mam wrażenie,
    że pani zachowuje się jak rzecznik rządu, a nie niezależny komentator.
    Proszę mi podać sondaż, w którym mamy 2-3 proc. Ja nie znam takiego
    sondażu. Dlaczego pani oszukuje opinię publiczną? Mieliśmy 7-8 proc. i 6
    proc. w najgorszym sondażu Homo Homini. Proszę nie mówić nieprawdy! Bo
    niezależnie od różnic politycznych, musimy się trzymać faktów - mówił. I
    zakrywał się notowaniami Europy Plus, która - jak przekonywał - ma
    15-21 proc. poparcia.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    139. Nowicka: Kwaśniewski miał być

    Nowicka: Kwaśniewski miał być liderem, a chce być guru

    Aleksander Kwaśniewski miał być liderem
    formacji, a okazało się, że chce być tylko jej guru - mówi w wywiadzie
    dla "Rzeczpospolitej" Wanda Nowicka.

    Zdaniem wicemarszałek Sejmu "inicjatywa
    Aleksandra Kwaśniewskiego" obarczona jest wadą genetyczną" - Jeśli
    Europa Plus miałaby odegrać istotną rolę polityczną, to nie dzięki temu,
    co robi, ale wbrew temu, co robi - mówi .


    Nowicka uważa, że "sposób powstania tej formacji, jej
    funkcjonowanie, wysyłanie sprzecznych komunikatów przez liderów, a także
    ich znikoma aktywność sprawiają, że Europa Plus jawi się jako
    ugrupowanie o niepewnej przyszłości". - A szkoda, bo społeczeństwo ma
    dosyć obecnej sceny politycznej, na której rządzi PO-PiS (...) - dodaje
    Nowicka.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    140. najarana hołota... marny elektorat i niepewny

    Marsz Wyzwolenia Konopi przeszedł ulicami Warszawy


    Lider Ruchu Palikota: Przyjdzie taki dzień, że będziemy mogli legalnie zapalić jointa, a policjanci będą nam podawać ogień.

    Marsz ruszył wśród okrzyków sadzić, palić, zalegalizować! i muzyki. Uczestnicy nieśli m.in. flagi Jamajki i symbole rastafarianizmu. Uwolnić uwięzionych palaczy
    - głosił jeden z transparentów. Manifestacja w eskorcie policji
    przeszła ulicą Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi, Nowym Światem,
    Alejami Ujazdowskimi i Piękną pod Sejm.

    Pod Sejmem do zgromadzonych przemówił m.in. Janusz Korwin-Mikke. Tu nie chodzi o marihuanę, ale o wolność, żeby żaden urzędnik nie mógł niczego zakazywać. Marihuana to tylko jeden z zakrętów na drodze do wolności
    - mówił. A w tym cyrku - mówił Korwin-Mikke wskazując na Sejm - tworzy
    się coraz to nowe zakazy. Prohibicja to fikcja - dodał, zbierając owacje
    zebranych.

    Głos zabrał też ponownie Palikot. W latach 60. Polska była
    największym producentem konopi w Europie. Nie poddajemy się i w końcu
    się uda, żeby można było legalnie zapalić jointa. Nie tracimy nadziei
    - mówił, zapowiadając kolejne inicjatywy swojej partii ws. ustawowej depenalizacji marihuany.

    - W Sejmie prawica chce wszystko załatwić represjami, nie można
    jednak represjonować wszystkich obywateli, tylko trzeba rozwiązać
    problem. A najlepszym rozwiązaniem jest zdepenalizowanie posiadania
    małej ilości miękkich narkotyków
    - mówił do zgromadzonych poseł Ryszard Kalisz. Po przemówieniach i kolejnych występach na żywo uczestnicy marszu zaczęli się rozchodzić.

    Muzyka, transparenty i wielotysięczny tłum, a w nim politycy, artyści, filozofowie, raperzy i aktywiści. Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Wyzwolenia Konopi.
    Tłum, jak co roku, rusza spod Pałacu Kultury i Nauki. Według nieoficjalnych szacunków zebrało się ok. 3 tys. ludzi. Organizatorzy twierdzą, że w marszu uczestniczyło 10 tys. osób. Pochód prowadzą trzy czerwone piętrowe autobusy oraz mniejsze pojazdy, na których artyści będą grać minikoncerty. Na platformach z "zaangażowanym" przekazem występują raperzy. Wśród demonstrantów rozłożyły się stoiska z akcesoriami do palenia, a także wurst-wageny, busiki w kiełbaskami na gorąco. W tłumie krążą ludzie przebrani za liście marihuany, którzy wielkim skrętami walczą z ludźmi w kostiumach czerwonych raków, symbolizującymi nowotwory. Demonstranci walczą w ten sposób o legalizację marihuany medycznej. "Sadzić, palić, zalegalizować!" - skanduje tłum.

    Zielona gospodarka

    W marszu uczestniczy wielu artystów z polski i zagranicy, aktywiści, a także politycy. Ryszard Kalisz, Janusz Palikot i Janusz Korwin-Mikke zdecydowali się poprzeć postulaty organizatorów. Ruch Palikota wystawił w marszu własną platformę, na której jedzie m.in. przewodniczący partii. - Przyjdzie taki dzień, że spotkamy się tu i będziemy mogli legalnie zapalić jointa, a policjanci będą nam dawali ognia - przemawia Palikot.

    Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,13974132,Kilka_tysiecy_osob_przeszlo_w_Marszu...

    Marsz Wyzwolenia Konopi: Zatrzymano 64 osoby [ZDJĘCIA Z MARSZU]


    Podczas sobotniego Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie policjanci
    zatrzymali 64 osoby, także nieletnie - informuje Komenda Stołeczna
    Policji na stronie internetowej. Większość zatrzymanych odpowie za
    posiadanie środków odurzających.



    Tylko u nas

    Kolejny
    homoseksualny polityk z pedofilską przeszłością. Volker Beck - szef
    Zielonych w Bundestagu otwarcie wzywał do legalizacji współżycia
    seksualnego z dziećmi

    Volker Beck bardzo wspiera polskie środowiska homoseksualistów. W
    2005 r.zorganizował w Berlinie antypolską demonstrację pod ambasadą RP,
    gdzie padały hasła typu: „Warszawska syrenko zetnij łeb Kaczyńskiemu!”.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    141. Celiński, czyli pan NIKT o faszystach



    "Polska jak Lewandowski. Ma okienko transferowe. Trzeba reform, bo grożą Polsce rządy faszyzujące"

    "Polska jak Lewandowski. Ma okienko transferowe. Trzeba reform, bo grożą Polsce rządy faszyzujące"

    - PO traci nie tylko na wiarygodności, traci szansę
    Polaków - mówił Andrzej Urbański w "Faktach po Faktach" w TVN24.
    Wtórował...
    czytaj dalej »


    Dobrze, że jest prof. Markowski! Dobrze dla rządu. "Polityka ciepłej wody w kranie nie jest głupia, kiedy się wszystko wali"

    "Mamy prezydenta, który czyta konstytucję i ją rozumie. Poprzedni
    nie rozumiał albo udawał, że nie rozumie, co jest w niej napisane, przez
    co nakręcał zbędne konflikty."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    142. Giertych mówiący Michnikiem....


    "Pawłowicz jako minister sprawiedliwości"<br />
Giertych o możliwych rządach PiS

    "Pawłowicz jako minister sprawiedliwości"

    Giertych o możliwych rządach PiS

    Roman Giertych w "Kropce nad i" przestrzega przed
    powrotem PiS do władzy. - Mogłaby stać się krzywda Polsce. Wyobraźmy
    sobie,...
    czytaj dalej »


    Smolar: Gowin świadomie radykalnie zmienił akcenty w głoszonych publicznie poglądach

    "To są najbardziej bolesne i najpoważniejsze dla Donalda Tuska i
    jego otoczenia zarzuty, które mogą być bardzo nośne dla dużej części
    wyborców."

    Konflikt wewnętrzny w PO jest de facto walką ideową, będącą
    jednocześnie "poważnym aktem oskarżenia" wobec Donalda Tuska - uważa
    politolog z Fundacji im. Stefana Batorego Aleksander Smolar. Według
    niego jednak, zwycięstwo Tuska w wyborach na szefa PO nie podlega
    dyskusji.


    W ocenie Smolara, list Jarosława Gowina,
    krytykujący działania Platformy, jest dowodem na toczącą się od kilku
    miesięcy walkę ideową między liderem partii Donaldem Tuskiem a
    politykami niezgadzającymi się z obecną koncepcją rządzenia Polską.

    "List ten jest poważnym aktem oskarżenia, którego
    interesującą cechą jest jego współbrzmienie z zarzutami formułowanym pod
    adresem rządu przez ekonomistów, na czele z Leszkiem Balcerowiczem"
    - powiedział PAP Smolar.

    Według niego, Gowin świadomie radykalnie zmienił akcenty w głoszonych publicznie poglądach,
    przesuwając się od pozycji konserwatysty i "obrońcy okopów św. Trójcy"
    m.in. w kwestii in vitro i związków partnerskich, w polityka
    stawiającego na pierwszym miejscu problemy modernizacji kraju, braku
    reform i krytykującego "lenistwo ideowe i praktyczne" w PO.


    Olechowski: mi się Gowin podoba

    Olechowski: mi się Gowin podoba

    Były szef MSZ, współzałożyciel PO, ocenił, że Platforma Obywatelska
    znajduje się na "zakakująco niepokojącym wirażu". - Aż trudno uwierzyć,
    że to tak bezwładnie idzie - mówił Olechowski.

    Choć przyznał, że
    Jarosława Gowina ceni jako polityka, to obawia się, że jego start w
    wyborach przesunie Platformę na prawą stronę. - Jeśli pan Gowin zrobi
    to, co sądzimy - stanie jako kandydat w wyborach, to obawiam się, że
    jeszcze bardziej przesunie PO na prawo. Donald Tusk będzie musiał
    zabiegać o elektorat Gowina, żeby mieć wynik bardzo solidny(...) Będzie
    musiał im się jakoś przymilić, zdobyć głowy - przekonywał. I dodał:
    Obawiam się, że retoryka i obietnice Tuska mogą PO jeszcze bardziej
    skrzywić na prawo.


    Wczoraj "przykrywali referendum", dziś krytykują Platformę

    Po poniedziałkowej wpadce w sprawie "przykrywania
    referendum", warszawskie SLD przekonuje, że jest w opozycji wobec PO, a
    wręcz...
    czytaj dalej »



    Kwaśniewski: SLD "chyba ułożył się z Platformą"

    Kwaśniewski: SLD "chyba ułożył się z Platformą"

    SLD zadowolony z sondaży, a z drugiej strony chyba ułożony z Platformą Obywatelską nie pali się do kontaktu z innymi...
    czytaj dalej »

    Palikot: Schetyna nie chce być zabity po wyborach

    Palikot: Schetyna nie chce być zabity po wyborach

    Nie można odbudować relacji między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem
    Schetyną. - Schetyna pokazuje, że chce pojednania, bo "nie...
    czytaj dalej »


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    143. liczą głosy....

    Debata: jest w Polsce miejsce na liberałów i socjaldemokratów

    W Polsce pojawia się możliwość funkcjonowania znaczącej siły
    politycznej o charakterze centrolewicowym, liberalnym lub
    socjal-liberalnym - zgadzali się uczestnicy debaty "Idee
    liberalno-demokratyczne w Europie XXI wieku", zakończonej w sobotę w
    Warszawie.

    W tym kontekście szeroko omawiano inicjatywę Europa Plus, która według
    części dyskutantów jest tylko pomysłem na objęcie kilku przysługujących
    Polsce miejsc w Parlamencie Europejskim. Zdaniem innych, w tym
    prowadzącego debatę Janusza Onyszkiewicza, Europa Plus "w formule
    nienakierowanej na frakcję socjalistyczną" mogłaby się stać propozycją
    programową z szansami na odegranie dużej roli w Polsce.

    W opinii szefa Stronnictwa Demokratycznego Pawła Piskorskiego, do roku
    2002-2003 na polskiej scenie politycznej dominował podział na partie
    postkomunistyczne i antykomunistyczne, a potem politykę zdominował
    podział na PO i PiS. "Na skutek zużycia się obecnego rządu ten podział
    się kruszy i niebawem, może już podczas najbliższych wyborów
    parlamentarnych dojdzie do zmierzchu tego podziału. Potem pojawi się
    partia, która będzie zrzeszała ludzi PiS i Solidarności oraz liberalnych
    demokratów i socjalnych demokratów, a także ugrupowanie konserwatywne,
    którym okaże się Platforma po epoce Donalda Tuska. Dziś PO powiela
    raczej to czym była AWS, niż to, czym była Unia Wolności. Jest to
    bardziej ugrupowanie ideologicznie bliskie Jarosławowi Gowinowi - mimo
    że to Tusk będzie wygrywał partyjne wybory" - uważa Piskorski.

    Marek Borowski, wywodzący się z lewicy senator PO uważa, że
    socjaldemokracja jest obecnie w kryzysie, a niektóre jego objawy
    występują także w Polsce. Podkreślił zarazem, że w zachodniej Europie
    niektóre lewicowe postulaty zostały zrealizowane i dziś nikt nie
    kwestionuje praw kobiet, mniejszości, bezpłatnej edukacji i ochrony
    zdrowia oraz progresywnego podatku dochodowego.

    W jego opinii "narodowo-klerykalny PiS" dziś nie traci, ale też nie
    rośnie w siłę. "Mamy Platformę, która grzęźnie i ma coraz większy kłopot
    z określeniem celu swej działalności. Teoretycznie powinna na tym
    zyskiwać lewica, ale nie zyskuje, bo nie ma odpowiedzi na problemy,
    które musiałaby rozwiązać, gdyby rządziła - społeczeństwo obywatelskie,
    dywersyfikacja energii,
    energia atomowa i wiele innych. Jeśli to się nie zmieni, lewica będzie
    skazana na miłośników Gierka, radykalnych antyklerykałów i aktualnych
    niezadowolonych, którzy z natury rzeczy skupiają się wokół aktualnej
    opozycji.

    Borowski wezwał Aleksandra Kwaśniewskiego, aby powrócił do polityki
    krajowej. "Więcej mógłby zrobić dla Polski niż dla Europy. Europę Plus
    popieram, ale do Brukseli się nie wybieram" - zadeklarował.

    Jak mówił poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała, Donald Tusk już stracił
    wiarygodność i mimo mądrych posunięć trendu raczej nie odwróci. "Dlatego
    pojawia się szansa na partię centrolewicową. Zdecydowana część
    elektoratu PO jest do wzięcia. Gdy elektorat zrozumie, że PO nie będzie
    na tyle silna by powstrzymać powrót IV RP, pojawi się miejsce na nowy,
    silny anty-PiS. Taką formacją może być Europa Plus, ale pod warunkiem,
    że ugrupowanie będzie składać się z szerokiej reprezentacji i programowo
    znajdzie się na prawo, a nie na lewo od SLD. Potrzebny jest też lider,
    ktoś taki jak Aleksander Kwaśniewski" - uważa.

    Według szefa
    Partii Demokratycznej Andrzeja Celińskiego, "zabetonowane są partie,
    ale nie ruchy polityczne. Problemem jest, że partie polityczne wzięły
    sobie państwo i stały się biurami zatrudnienia swoich członków - od
    prawa do lewa. Trudno znaleźć tu jakieś dobro wspólne".

    "Polska jest krajem niewiarygodnie ubogim gdy chodzi o społeczną
    komunikację i prowadzenie dialogu w istotnych sprawach oraz w dziedzinie
    społeczeństwa obywatelskiego. Niestety budujemy w Polsce społeczeństwo
    korporacyjne, a nie solidarnościowe, choć mamy wysoki poziom biedy,
    także uwarunkowanej regionalnie. Czy dziecko musi być winne
    niepowodzeniu rodzica? Czy to nie temat dla centrolewicy?" - pytał.

    Dwudniową debatę zorganizowała Partia Demokratyczna i Instytut
    Socjalno-Liberalny oraz fundacje: Industrial, Samorządność i Demokracja
    oraz European Liberal Forum.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    144. Czajkowska za Europa plus minus

    01 czerwca 2013

    Jerzy Urban w „Kodzie dostępu” w TVP Info:

    – Nie lubię Leszka Millera jako polityka. To człowiek bez twarzy, bez
    kośćca politycznego. Jutro może zrobić koalicję z PiS – powiedział Jerzy
    Urban, były rzecznik ...

    – Leszka Millera lubię jako faceta, ale jako polityka nie mam do niego zaufania. Mam do niego żal, że swego czasu chciał zmniejszyć zakres sprawiedliwości społecznych, że zdradził barwy SLD. Mam do niego żal za Kuklińskiego i przychodzenie do księdza Jankowskiego – mówił.

    – To człowiek bez twarzy, bez kośćca politycznego. właził nie powiem w co Amerykanom. On przeszkadza w łączeniu lewicy. Jutro może zrobić koalicję z PiS. Gdybym miał dowody, zdemaskowałbym Millera – podkreślił Urban.

    Rzecznik rządu w ostatnich latach PRL odniósł się też m.in. do śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. – Jego zamordowali przeciw naszej władzy. Była to prowokacja polityczna, żeby rozpalić tłumy – mówił gość „Kodu dostępu”. Samego Popiełuszkę Urban określił jako „politycznego przeciwnika, z którym prowadził walkę”.

    Jerzy Urban wspominał też stan gospodarki w PRL. – Edward Gierek był całkowicie nieudolnym kierownikiem gospodarczym, nie rozumiał procesów gospodarczych – powiedział. Podkreślił jednak, że I sekretarz KC PZPR otworzył Polskę na Zachód. Na koniec pochwalił Leszka Balcerowicza. – Jego ostra kuracja liberalna była strasznie bolesna i wściekała społeczeństwo, ale z perspektywy czasu okazała się dobroczynna dla polskiej gospodarki – zakończył.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    145. Nowa Lewica i jej pseudo-elity

    Radykalizacja ideologiczna zmierza w stronę likwidacji wszystkiego, czego nie udało się zlikwidować idealizmowi niemieckiemu, materializmowi marksistowsko-socjalistycznemu czy materializmowi nazistowskiemu – rasowemu. O niezwykle groźnych ideach tzw. nowej lewicy mówił podczas warszawskiego wykładu ks. prof. Tadeusz Guz.
    http://www.pch24.pl/nowa-lewica-i-jej-pseudo-elity,15252,i.html

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    146. Współpraca Ruchu Palikota i Zielonych - Pedofilia, Narkotyki, Se

    Współpraca Ruchu Palikota i Zielonych - Pedofilia, Narkotyki, Seksualność Dzieci.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    147. Siwiec o biskupach: Patent na

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    148. występy Palikociarzy w Warszawie dzisiaj

    Błogosławiony Armand. Już wkrótce na medalach pamiątkowych!
    Błogosławiony Armand. Już wkrótce na medalach pamiątkowych!

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    149. Awantura podczas spotkania


    Awantura podczas spotkania Palikota w Lublinie: Interweniowała straż i policja (WIDEO,FOTO)

    Strażnicy miejscy podeszli do organizatorów akcji
    już po zakończonej konferencji. Poseł Michał Kabaciński (Ruch Palikota)
    wyciągnął legitymację poselską, tłumacząc, że dowód osobisty zostawił w
    biurze.



    - Zostało złamane prawo, bo organizatorzy nie dostali zgody na
    zorganizowanie pikiety w tym miejscu. Całą dokumentację przekażemy
    Miejskiemu Zarządowi Dróg i Mostów
    - poinformował dziennikarzy Robert
    Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
    Awantura podczas spotkania Palikota w Lublinie: Interweniowała straż i policja (WIDEO,FOTO)

    Palikot zaprosił w Sieldcach młodzież na konferencję, na którą... nie została wpuszczona

    Janusz Palikot nieładnie zachował się w wobec młodzieży Siedlcach. czytaj »

    Palikot spalony w Siedlcach

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    150. Aleksander Smolar: Platforma

    Aleksander Smolar: Platforma nie podbije już serc, może odzyskać umysły. "SLD i Miller to naturalny przyszły koalicjant”

    "Powtarzanie: - €˜Jak PO będzie u władzy, to Unia da nam szmal’
    jest już za słabe. Ludzie przestają wierzyć w PO. Tendencja jest
    schyłkowa. Są duże szanse, że PiS wygra następne wybory”.


    Smolar: PO nie podbije już serc, ale może odzyskać umysły


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    151. Piskorski: od piątku

    Piskorski: od piątku Stronnictwo Demokratycznie częścią Europy Plus



    Piskorski - jak poinformował, wejdzie także - obok m.in. szefa
    Stowarzyszenia Europa Plus Marka Siwca i Janusza Palikota - do Zespołu
    Politycznego Europy Plus.

    Pytany, dlaczego SD zdecydowało się
    dołączyć do inicjatywy odparł, że jego ugrupowanie ma wspólne ze
    współtworzącymi inicjatywę ruchami "wyraziste proeuropejskie poglądy".
    Piskorski tłumaczył też, że dostał zapewnienie, iż inicjatywa jest
    ruchem centrolewicowym, otwartym na środowiska liberalne
    , że jest
    przewidziana nie tylko na wybory europejskie. Jak dodał, otrzymał też
    zapewnienie, że SD będzie mogło zachować w ramach Europy Plus swą
    odrębność.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    152. zaprzyjaxnione media a młodzi

    Palikot w Radomiu


    Słomiana kukła dla władz Radomia. Ruch Palikota rozpoczął akcję "Miś" [ZDJĘCIA]

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    153. (Brak tytułu)

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    155. Miller nie zaprosi Palikota i


    Miller nie zaprosi Palikota i Siwca
    na Kongres Polskiej Lewicy: Nie chcemy spotykać się z błaznem...

    Miller przypomniał w piątek w
    Opolu, że b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, jeden z liderów Europy
    Plus, został zaproszony przez niego na Kongres Polskiej Lewicy, który
    odbędzie się 16 czerwca. Szef SLD dodał, że nie otrzymał "żadnej
    negatywnej deklaracji" Kwaśniewskiego w tej sprawie. Ocenił, że to, czy
    ostatecznie b. prezydent pojawi się na kongresie, okaże się w dniu
    spotkania.
    Miller powtórzył w Opolu, że
    zaproszenia na kongres nie mogą się spodziewać inni liderzy Europy Plus:
    Janusz Palikot i Marek Siwiec. "Jak możemy zapraszać Palikota? Pan
    Palikot dobrowolnie wyszedł z poważnej polityki, a my z błaznami nie
    mamy zamiaru mieć do czynienia" - stwierdził szef Sojuszu. Z kolei o
    Siwcu Miller powiedział, że ten polityk "uznał, że SLD jest strukturą
    bezwartościową i nie ma też (dla niego) miejsca na kongresie".
    "Na pewno nie wpadnę w
    pułapkę zastawioną przez Aleksandra Kwaśniewskiego, który już raz rozbił
    SLD rękami Marka Borowskiego, a potem doprowadził niemal do śmierci SLD
    poprzez koncepcję LiD-u. W żadną nową formułę nowego LiD-u nie
    wejdziemy" - zapowiedział Miller

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    156. Staniszkis: Tusk dał sygnał.


    Staniszkis: Tusk dał sygnał. Szykuje się na szefa KE

    Staniszkis: Tusk dał sygnał. Szykuje się na szefa KE

    Donald Tusk szykuje się na szefa Komisji Europejskiej.
    Jego absurdalne wystąpienie ws. ewentualnego sojuszu z SLD, to sygnał...
    czytaj dalej »



    "Szczwani polityczni gracze. Wiedzą, co robią"

    "Szczwani polityczni gracze. Wiedzą, co robią"

    Kompletne zanegowanie demokracji w Polsce, kult
    siły i wodzostwa - tak senator Marek Borowski z Socjaldemokracji
    Polskiej...
    czytaj dalej »

    Kompletne zanegowanie
    demokracji w Polsce, kult siły i wodzostwa - tak senator Marek Borowski z
    Socjaldemokracji Polskiej podsumował Ruch Narodowy, który miał w sobotę
    swój pierwszy kongres
    . Marek Jurek z Prawicy Rzeczpospolitej stwierdził
    z kolei, że RN to "wielki akt pretensji".


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    157. jak nie najarani, to nachlani...

    Troje posłów Palikota pijanych


    Troje posłów Ruchu Palikota zostało przyłapanych wczoraj
    w stanie nietrzeźwym na pikiecie Wolnych Konopi – wynika z informacji
    "Wprost".
    Marek Domaracki, Marek Stolarski i Małgorzata Marcinkiewicz zostali
    zawieszeni w klubie RP za nadużycie alkoholu. Decyzję w tej sprawie miał
    podjąć sam Janusz Palikot. Jak dowiedzieli się dziennikarze "Wprost",
    ekscesy posłów podczas pikiety zostały sfilmowane, a film dostarczyli
    Januszowi Palikotowi sami działacze Ruchu Palikota. Dowiedzieliśmy się,
    że lider ugrupowania przejął nagranie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    158. Zmień kraj. Idź na

    Zmień kraj. Idź na wybory.
    Zmień kraj. Idź na wybory.
    »

    FOR przystąpiło do szerokiej koalicji organizacji pozarządowych,
    które wsparły kampanię społeczną "Zmień kraj. Idż na wybory.". Na
    stronie FOR zostały umieszczone filmy wykorzystywane w kampanii. FOR
    prowadziło również sekretariat kampanii.

    Więcej informacji dostępnych jest na stronie: www.21pazdziernika.org.pl

    Przeczytaj raport o przebiegu kampanii "Zmień kraj. Idź na wybory" i rekomendacje na przyszłość.



    Skończył się V Kongres Kobiet


    Przed nami ciężkie dwa lata codziennej pracy w regionach. Przechodzimy na pracę międzykongresową, a nie od kongresu do kongresu.
    Podczas obrad Kongresu zdecydowano o powołaniu Rady Politycznej,
    która będzie wspierać kobiety w wyborach. Wiele uczestniczek
    opowiedziało się w ankiecie za przekształceniem Kongresu w partię.
    Wręczono także nagrody - w tym roku, oprócz Fuszary, nagrodzono także
    ambasadora Szwecji Stefana Herrstroma. W Kongresie wzięło udział ok. 8
    tys. kobiet i mężczyzn z całej Polski. Do Warszawy przyjechały
    przedstawicielki wszystkich grup społecznych, były lekarki, prawniczki,
    sołtyski. Reprezentowały też różne organizacje, stowarzyszenia i firmy. Jak mówiły, Kongres daje im siłę do walki o zmiany.Na Kongresie nie zabrakło gości zagranicznych. W tzw. okrągłych stołach
    uczestniczyli ministrowie i wiceministrowie ds. równouprawnienia oraz
    przedstawiciele MSZ z kilkudziesięciu krajów europejskich.
    Kongres Unii Pracy zakończony. Będzie nowa koalicja wyborcza?

    Leszek Miller chce wrócić do dobrej, sprawdzonej koalicji z roku 2001.

    Na konferencji prasowej po kongresie Witkowski poinformował, że gościem obrad był szef SLD Leszek Miller, który zaproponował, by wrócić do dobrej, sprawdzonej koalicji z roku 2001. Witkowski przypomniał, że w wyborach parlamentarnych 2001 r koalicja SLD-UP wygrała osiągając ponad 40 proc. wynik.

    - Dziś w głosowaniu, zdecydowaną większością kongres zdecydował,
    że jeśli będzie wola zawiązania takiej koalicji, jeśli będzie
    podtrzymane stanowisko Leszka Millera o chęci tworzenia koalicji SLD-UP,
    to my na takie warunki przystajemy i w czterech kolejnych wyborach: do
    Parlamentu Europejskiego, prezydenckich, samorządowych i do parlamentu
    krajowego, wystartowalibyśmy w koalicji SLD-UP
    - podkreślił Witkowski.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    159. Hagata pompuje towarzysza Millera


    Koalicja PO-SLD? "Funkcja wicepremiera to nie jest dla mnie ciastko"

    Koalicja PO-SLD? "Funkcja wicepremiera to nie jest dla mnie ciastko"
    Leszek Miller w "Faktach po Faktach".
    zobacz więcej »
    Pytany o koalicję szef SLD Leszek Miller powiedział, że taka decyzja
    będzie zależna od możliwościa zawarcia między partiami minimum
    programowego. - (W przypadku PO) są pewne zbieżności, ale są też pewne
    rozbieżności - powiedział Miller. Zaznaczył przy tym, że bycie
    wicepremierem w rządzie Donalda Tuska nie jest dla niego specjalnie
    kuszące.

    - Ja już byłem premierem, w związku tym bycie
    wicepremierem to nie jest dla mnie ciacho czy ciastko. Ale mógłbym być
    np. marszałkiem Sejmu, bo jeszcze nie byłem - oznajmił Miller.

    Iść z PO czy PiS?

    Szef SLD rozpatruje różne
    scenariusze koalicyjne. Jednym z nich jest ten, gdy PO i SLD mają
    większość, ale PiS i SLD też stanowiłyby większość.To byłby bardzo interesujący dylemat, ale nie taki trudny. PiS to jest
    parta, która dobrowolnie poszła na emigrację. To partia, która nie
    akceptuje III RP, a więc także nie akceptuje nas, bo my jesteśmy wpisani
    w krajobraz III RP - podkreślił.

    Zgodził się jednak z
    Katarzyna Kolendą-Zaleską, że w sprawach społecznych członkowie SLD
    często zgadzają się z postulatami partii Jarosława Kaczyńskiego.

    -
    Wyborcy politykom za dwa lata mogą sprawić ogromnego psikusa.
    Konstelacje większościowe mogą być bardzo interesujące - ocenił Miller.
    Dodał, że w jego opinii Polska coraz bardziej dzieli się na Polskę tyzw.
    postępową i zaściankową, ale "SLD będzie na pewno w grupie postępu".
    Jednak w żadnej z tych grup nie ma miejsca dla Ruchu Palikota, który -
    zdaniem Millera - w kolejnych wyborach nie wejdzie do parlamentu.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    160. Na Stadionie Narodowym


    Na Stadionie Narodowym rozpoczął się Kongres Polskiej Lewicy

    Bierze w nim udział prawie 90 partii, organizacji i stowarzyszeń.

    Na kongresie - mimo zaproszenia - nie pojawili się byli prezydenci: Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa i gen. Wojciech Jaruzelski.

    Celem zjazdu - jak deklarują politycy Sojuszu - jest refleksja
    programowa lewicy, podkreślenie wagi sprawiedliwości społecznej, a nie
    tworzenie nowej formacji politycznej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    161. Postkomuniści na swoim

    Postkomuniści na swoim kongresie postraszyli PiSem, oznajmili, że nie chcą być przystawką PO i odśpiewali Międzynarodówkę

    "Chcemy, żeby stosunki państwo-Kościół były w Polsce takie, jak we
    Francji; otwartość światopoglądowa i tolerancja takie, jak w Hiszpanii;
    aby gospodarka polska była otwarta na innowacje tak, jak w państwach
    skandynawskich, a poziom życia i dostatku taki jak u sąsiadów zza Odry."

    4. Znani na kongresie: Olbrychski, Czapiński...


    Na kongresie zjawili się m.in. aktor Daniel Olbrychski, a także
    dwóch posłów, którzy niedawno odeszli z Ruchu Palikota: Bartłomiej Bodio
    i Artur Bramora. Jak wyjaśnił Bodio, ich obecność nie oznacza
    wstąpienia do SLD. - Jesteśmy reprezentantami polskiej lewicy, więc
    wydaje mi się naturalne, że tutaj jesteśmy - powiedział poseł.


    W późniejszej części kongresu jego uczestnicy debatowali w siedmiu
    panelach dotyczących m.in. gospodarki, przyszłości demokracji oraz
    pozycji kobiet w Polsce. W debatach wzięli udział znani eksperci: b.
    wicepremier i minister finansów, prof. Grzegorz Kołodko, prawniczka,
    prof. Monika Płatek, filozof prof. Jan Hartman, a także psychologowie:
    prof. Janusz Czapiński i prof. Janusz Reykowski, socjolog prof. Jacek
    Raciborski oraz politolog prof. Kazimierz Kik. Głos zabiorą także: szef
    OPZZ Jan Guz i b. minister transportu Bogusław Liberadzki.

    Kongres Polskiej Lewicy, czyli prezydenci listy piszą [ZDJĘCIA Z KONGRESU]


    List do uczestników kongresu napisał też gen. Wojciech Jaruzelski, który nie mógł się na nim pojawić ze względów zdrowotnych.

    Jaruzelski zauważył, że zapowiedzią jego ewentualnego udziału w kongresie oraz zbliżającym się jego 90-tym urodzinom "towarzyszy specyficzny akompaniament oburzenia". "W istocie rzeczy chodzi o uderzenie w lewicę, która żyje i wzmacnia swoją kondycję, czego wyrazem jest dzisiejszy kongres" - podkreślił.

    Lech Wałęsa tłumaczył swoją nieobecność na Kongresie umówionym znacznie wcześniej zobowiązaniem międzynarodowym.

    W liście podkreślił, że Kongres "odpowiada na głoszone przez niego od początku wolnej Polski postulaty budowy zróżnicowanej i czytelnej programowo sceny politycznej"

    Zdaniem Wałęsy "demokracja musi się rozwijać w odniesieniu do klasycznego podziału na lewicę i prawicę", którego obecnie brakuje. "Mieszane są pojęcia i pomysły, a wyborca czuje się zagubiony lub zniechęcony" - ocenił.

    Były prezydent podkreślił, że daleko mu do stawianych przez lewice postulatów, ale popiera każdą próbę dyskusji i integrowania się w "imię rozwoju kraju".

    "Życzę, aby głos lewicy: mądrej, patriotycznej, odpowiedzialnej, zatroskanej o rozwój gospodarczy kraju i los każdego obywatela był dobrze słyszany. Taki głos jest Polsce potrzebny" - ocenił.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    162. Palikot twierdzi, że mamy do

    Palikot twierdzi, że mamy do czynienia z początkiem upadku Millera

    Jak zauważył, nie ma na Kongresie nie tylko trzeciej siły w
    parlamencie, czyli Ruchu Palikota, ale nie ma też Ryszarda Kalisza,
    Marka Siwca, Andrzeja Celińskiego, Pawła Piskorskiego, Unii Pracy czy
    Racji Polskiej Lewicy.

    Według Palikota m.in. Europa Plus powstała po to, żeby PiS nie wróciło do władzy. -
    PiS jest dzisiaj po sześciu latach Platformy mocniejszy niż
    kiedykolwiek, ale jednocześnie wyhodowała wspólnie z Kaczyńskim to jajo
    węża, z którego wykluwa się nacjonalizm
    - ocenił.

    Lider RP przyjechał do Łodzi w związku ze zbiórką podpisów pod
    pięcioma projektami ustaw jego ugrupowania dla ludzi młodych. Dotyczą
    one: głosowania przez internet, obniżenie wieku wyborczego do 16. roku
    życia, ciepłego posiłku na koszt szkoły dla każdego ucznia, wprowadzenia
    lekcji edukacji seksualnej i profilaktyki zdrowotnej w miejsce lekcji
    religii i częściowej legalizacji marihuany. RP chce zebrać pod tymi
    projektami 100 tys. podpisów.

    Palikot zapowiedział, że to pierwszy etap programu RP dla ludzi
    młodych. Drugi jego partia ma przedstawić jesienią i będzie się on
    wiązał głównie z rozwojem budownictwa mieszkaniowego na wynajem.
    Konferencję prasową zakłócała grupa młodych ludzi ze środowisk narodowych, którzy przynieśli transparent Tylko idiota głosuje na Palikota i skandowali m.in. Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę, Ruch Palikota lewacka hołota, Skończyła się lewacka Łódź. Lider RP próbował z nimi rozmawiać, ale młodzi ludzie już do końca zakłócali okrzykami spotkanie z dziennikarzami.

    Palikot w Łódzkiem: Narodowcy zakłócali spotkania z mieszkańcami województwa [ZDJĘCIA+FILM]

    Także w Sieradzu, kilkunastu krzykliwych narodowców próbowało zakłócić niedzielne spotkanie. Skończyło się, na szczęście, na przepychankach i utarczkach słownych. Policja nie interweniowała, choć potem większość narodowców wylegitymowała.

    - Chcą Polski katolickiej, to niech jadą do Częstochowy, tam czeka na nich Kaczyński - komentował wystąpienia narodowców Palikot. - Wszędzie w Polsce są na naszych spotkaniach takie 10-15 osobowe grupki agresywnej młodzieży, która w sposób brutalny, prymitywny, a niekiedy i faszyzujący, próbuje nasze spotkania zakłócić. Oni często są ofiarami polityki społecznej państwa oraz działalności kościoła. Nie można dopuścić, żeby czuli się bezkarni, bo niedługo będziemy się bali wyjść na ulicę. W sobotę podczas Parady Równości w Warszawie pobili posła Biedronia, który jest gejem i nikt nie interweniował. Nie oddamy im ulic polskich miast.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    164. Gajzeta promuje

    Dom Wszystkich Ryszarda Kalisza. Co się będzie w nim działo?

    Stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska
    utworzyliśmy po to, by wzmocnić tak słabe, w porównaniu do krajów
    Europy zachodniej, społeczeństwo obywatelskie - mówił Ryszard Kalisz,
    były polityk SLD, otwierając spotkanie stowarzyszenia w klubie Hybrydy w
    Warszawie.

    Jak poinformował Kalisz, powstały już pierwsze terenowe oddziały stowarzyszenia: w Białymstoku, Lublinie, Gdyni, Słupsku, Łodzi i Pabianicach. Według byłego posła SLD - "w obliczu kryzysu partii politycznych" - widać przestrzeń dla jego inicjatywy.


    Stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska powstało 29 kwietnia. Wśród
    założycieli znaleźli się m.in. dziennikarz i artysta Kamil Sipowicz,
    była wiceburmistrz stołecznego Śródmieścia Katarzyna Osowiecka, a
    ponadto - pisarze, prawnicy, ekonomiści. Działa w ramach inicjatywy
    politycznej Europa Plus.


    Palikot w Toruniu: prezydent i premier nie mogą być dziadami

    Wizyta Palikota w Toruniu
    to część jego kampanii objazdowej po różnych miastach i miejscowościach
    w Polsce. Polityk już teraz zabiega o poparcie dla swojego ugrupowania w
    wyborach samorządowych w 2014 r. Na razie sprzymierzył się z Europą
    Plus - ruchem zrzeszającym różne stronnictwa lewicowe, który sygnuje
    swoim nazwiskiem Aleksander Kwaśniewski. Zacieśnianie współpracy między członkami Unii Europejskiej, to jeden z głównych postulatów ruchu.


    Na spotkaniu pod Domem Harcerza na Rynku Staromiejskim Palikot
    też jawił się jako wielki euroentuzjasta. - Głębsza integracja
    europejska to dla nas ogromna szansa, zjednoczona Europa byłaby
    najpotężniejszą gospodarką świata - przekonywał.Na spotkanie z politykiem w Toruniu przybyli również przedsiębiorcy,
    którzy skarżyli się mu na niekorzystne przepisy. - Jest tak, jakbyśmy
    mieszkali w Białorusi - żaliła się jedna z kobiet.

    Nie
    wszyscy byli jednak zadowoleni z jego wizyty w naszym mieście. - Trzy
    procent poparcia! Spierniczajcie z Torunia - krzyczał przechodzący
    mężczyzna.









    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    165. Bydgoscy Narodowcy ugościli palikota

    Opublikowano 23 cze 2013

    Bydgoscy Wszechpolacy wraz z kolegami z Kujawsko-Pomorskiej Brygady ONR i Narodowej Bydgoszczy odpowiedzieli na apel lokalnych struktur Ruchu Palikota i tłumnie przybyli na spotkanie z posłem palikotem dobitnie wskazując mu co o nim myślą.

    Niedzwiedz Zawiszanin 5 godz. temu

    Następnym razem powiedzcie coś takiego na fanpagach Zawiszy Bydgoszcz to przyjedzie z 400/500 Zawiszaków ;D

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    166. fot. PAP / J.

    fot. PAP / J. Kamiński

    Partia Demokratyczna sfinalizowała rozmowy o
    przyłączeniu się do porozumienia Europa Plus. Lider PD Andrzej Celiński
    podpisał w obecności m.in. b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego
    porozumienie o współpracy politycznej z Europą Plus.

    Panie prezydencie, mam nadzieję, że razem uda nam się podnieść trochę
    wartości w polskiej polityce. (...) We wspólnym działaniu jest szansa, w
    rozbiciu jest klęska. Trzeba się łączyć, trzeba się  komunikować i
    rozmawiać o programie rozwiązywania sytuacji dla ludzi istotnych

    - powiedział Celiński na wspólnej konferencji prasowej.

    Jeżeli pokażemy, iż naprawdę poważnie podchodzimy do
    problemów współczesnych Polaków, do problemu pracy, edukacji, jakości
    życia, zdrowia, wtedy przyjdzie nagroda w postaci narzędzi możliwego
    lepszego wpływu na sprawy kraju w Europie

    - podkreślił Celiński.

    Kwaśniewski chwalił PD:

    Bez ludzi Partii Demokratycznej nie byłyby możliwe ani
    polskie udane przekształcenia po roku 1989, ani wcześniej odzyskanie
    wolności, suwerenności. (...) Nie mielibyśmy także udanej transformacji
    ustrojowej, ani gospodarczej, ani polskiej konstytucji.

    Dodał, że środowisko związane z PD znacznie przyczyniło się ponadto do wejścia Polski do UE.

    Cieszę się więc, że ten nowy projekt obliczony na nowe czasy,
    który ma zrównoważyć polską scenę polityczną, który ma zaproponować,
    abyśmy nie byli skazani tylko na wybór między jedną partią prawicową a
    drugą, między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim, że mamy akces do
    naszego projektu tej partii i osobiście Andrzeja Celińskiego

    - konkludował Kwaśniewski.

    Tworzenie nowego środowiska
    politycznego pod nazwą Europa Plus zostało ogłoszone pod koniec  lutego.
    Inicjatywa ma prowadzić między innymi do wystawienia wspólnej
    centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu
    Europejskiego. Inicjatywie patronuje były prezydent Aleksander
    Kwaśniewski.

    Porozumienie o współpracy politycznej podpisali
    wcześniej m.in. przedstawiciele Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch
    Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda
    Kalisza, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii
    Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy.

    http://wpolityce.pl/depesze/56551-partia-demokratyczna-dolaczyla-do-euro...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    167. Ikonowicz grozi chłopakowi śmiercią!

    Polityk i dziennikarz Piotr Ikonowicz (brat Magdy Gessler) grozi chłopakowi śmiercią podczas demonstracji. Ikonowicz to jeden z założycieli Polskiej Partii Socjalistycznej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    168. Janusz Palikot zakrzyczany

    Janusz Palikot zakrzyczany przez mieszkańców Wronek FOTO FILM
    W niedzielę do Wronek przyjechał Janusz Palikot by wesprzeć
    swoich lokalnych działaczy w akcji zbierania podpisów pod wnioskiem w
    sprawie odwołania burmistrza Miasta i Gminy Wronki, Mirosława Wieczora.
    Atmosfera była gorąca

    Pasiak dla Janusza Palikota

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    169. Rozliczanie na lewicy. Czy to

    Rozliczanie na lewicy. Czy to koniec Europy Plus?

    W Europie Plus trwa dyskusja, kto odpowiada za porażkę w Elblągu,
    gdzie kandydatka Ruchu Palikota zdobyła mniej niż 5 proc. głosów. SLD
    zaciera ręce i liczy na to, że ta koalicja wkrótce legnie w gruzach.

    O ociepleniu stosunków na linii Aleksander Kwaśniewski
    - SLD ma też świadczyć fakt, że b. prezydent zaprosił na spotkanie do
    hotelu Hyatt z okazji urodzin gen. Wojciecha Jaruzelskiego liderów
    Sojuszu, a Leszek Miller miałby nawet siedzieć z Kwaśniewskim przy
    jednym stoliku.

    - Ja oczywiście to odczytuję jako gest
    przyjaźni, bo ja zawsze byłem za tym, aby lewica ze sobą rozmawiała -
    powiedział nam b. premier Józef Oleksy. Krzysztof Gawkowski to
    zaproszenie też tak interpretuje w rozmowie z "Gazetą". Jednak rzecznik
    SLD Dariusz Joński powiedział nam, że mimo zaproszenia Miller w hotelu
    Hyatt się nie zjawi, bo ma spotkanie w Szydłowcu, a życzenia urodzinowe
    złoży generałowi w niedzielę.

    Jeszcze niedawno mówiono, że jesienią miało nastąpić nowe, huczne
    otwarcie. Europa Plus Marka Siwca miała zewrzeć szyki z Palikotem, ze
    stowarzyszeniem Ryszarda Kalisza, z Demokratami Andrzeja Celińskiego i z
    SD Pawła Piskorskiego. A wszystko oczywiście pod patronatem Aleksandra
    Kwaśniewskiego. Dziś ten projekt stoi pod znakiem zapytania.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    170. Ruch Palikota stracił posła.

    Ruch Palikota stracił posła. Dariusz Dziadzio odszedł z klubu

    Doceniam to, że Ruch Palikota dał mi szansę zmieniać Polskę, ale
    niestety w partii już od dawna zaznacza się brak spójności programowej
    .

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    171. Aleksander Kwaśniewski pracował dla spekulantów

    Jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie tak bardzo cenił wiedzę Aleksandra Kwaśniewskiego, że kilka lat temu dał mu zarobić. Wykryli to prokuratorzy z Katowic, którzy prowadzili śledztwo w sprawie ukrywania przez Kwaśniewskich niektórych źródeł ich dochodów. Dziennikarze "Faktu" dotarli do akt tej sprawy. Dlaczego Goldman Sachs podjął współpracę z byłym prezydentem? Najwidoczniej w banku tym ceni się polskich polityków, bo oprócz Aleksandra Kwaśniewskiego z instytucją był też związany premier Kazimierz Marcinkiewicz.

    Ale o Goldman Sachs nie zawsze mówiło się dobrze. Kilka lat temu działania banku doprowadziły do gwałtownego spadku wartości złotówki. Spekulanci sami byli zaskoczeni, że grając na osłabienie polskiej waluty osiągnęli nie 6-procenty zysk, ale 8-procentowy!Po słynnej rozmowie Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym, w której były premier nazwał Kwaśniewskiego "małym krętaczem", sprawą zainteresowała się Prokuratura Apelacyjna w Katowicach.
    W aktach śledztwa dziennikarze "Faktu" znaleźli m.in. informacje o współpracy prezydenta z Goldman Sachs w 2006 roku, czyli tuż przed wybuchem wielkiego kryzysu finansowego. Okazuje się, że wysokie zarobki w 2006 r. prezydent zawdzięczał m.in. udziałom w licznych sympozjach w USA.

    Amerykańska agencja Harry Walker Agency przekazała polskiej prokuraturze szczegóły. Wiadomo, że Kwaśniewski wykładał m.in. w Wiedniu, gdzie na konferencji dyrektora inwestycyjnego Goldman Sachs opowiadał o "szansach w Europie Wschodniej i Polsce".

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/fakt-aleksander-kwasniewski-pracowal-dla-...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    172. czerwona zaraza - raz sierpem raz młotem...

    Miller i Kwiatkowski bronią Jaruzelskiego.

    "Kard. Ratzinger był w Hitlerjugend i co z tego?"

    Miller i Kwiatkowski bronią Jaruzelskiego.<br />
"Kard. Ratzinger był w Hitlerjugend i co z tego?"

    Antysemickie czystki, tłumienie protestów robotniczych,
    wprowadzenie stanu wojennego - wyliczał w "Kawie na Ławę" Jarosław...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    173. Tygodnik Lisickiego

    Biedny
    pan Janusz ostatnio jest nagminnie nękany. Gdziekolwiek pojedzie, by
    spotkać się z ludem jest zagłuszany i wyśmiewany. Zamiast wiernych,
    witają go prześladowcy. Postanowił więc rozesłać listy gończe za swoimi
    przeciwnikami... Pomóżmy mu, przekażmy to dalej - inni też chcą się
    pośmiać :D

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    174. Leszek Żebrowski „IDZIEMY


    „IDZIEMY PO WAS PANOWIE!”

    Dziś Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich orzekł, że porucznik ABW
    Grzegorz S. popełnił błędy w 2007 r. podczas zatrzymania byłej
    towarzyszki Barbary Blidy (ponad 20 lat stażu w PZPR!). Proces był
    utajniony, uzasadnienie wyroku również pozostaje nieznane. Oficer został
    skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata – za zbyt
    łagodne potraktowanie byłej „ministerki” w kilku rządach komunistycznych
    po 1989 r.
    WYROK NIE JEST PRAWOMOCNY.
    Tow. Leszek Miller raczył
    dziś oznajmić, że za śmierć jego współtowarzyszki partyjnej
    odpowiedzialne jest… państwo polskie, czyli Jarosław Kaczyński i
    Zbigniew Ziobro. I w związku z tym groźnie postraszył: „IDZIEMY PO WAS
    PANOWIE!”.
    Warto zapamiętać te słowa… W Polsce coś się zmienia,
    dzieje się coś na naszych oczach, co zapowiada wielkie zmiany w
    niedalekiej przyszłości. Pamiętajmy, żeby instytucje i służby nowego
    państwa przyszły – oby jak najszybciej – po takich towarzyszy, jak Miller, Kwaśniewski, Jaruzelski…

    Komuniści zabili po 1944 r. około 100 tys. Polaków, uczestników
    Powstania Antykomunistycznego, ale też ofiarami okrutnej pacyfikacji
    masowo padała ludność cywilna, w tym kobiety i dzieci. Jeszcze nikt za
    to nie odpowiedział. Nie wiemy, gdzie są doczesne szczątki olbrzymiej
    większości ofiar. A partia, która jest następczynią PPR-PZPR jest
    obecnie w parlamencie. Miller jest następcą Gomułki, Bieruta, Bermana,
    Brystygierowej, jest dla nas symbolem „Polski Ludowej” i jej
    zbrodniczych instytucji.
    Dwa dni temu komuniści i ich skrywający się
    (do niedawna) wierni sojusznicy żarli i pili na przyjęciu z okazji
    90.rocznicy urodzin ich „Wodza”. Warto to wszystko zapamiętać, kto gdzie
    był, co robił. Pamiętajmy też to, co się mówi i kto to mówi.
    A JUŻ NIEDŁUGO KTOŚ POWIE: IDZIEMY PO WAS, TOWARZYSZE!

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    175. TW CAREX w GW U Agnieszki Kublik


    "Wielu chce formacji, która skubnie bogatych, da po twarzy Ruskim"


    Agnieszka Kublik: W Elblągu wygrał PiS. Niezagospodarowany wyborca lewicy wybrał Kaczyńskiego, jak w 2005 r., gdy pan się wycofał z wyborów prezydenckich.

    Włodzimierz Cimoszewicz: Na razie nie wiemy, kogo poparli w Elblągu zwolennicy lewicy. Ktoś musiał dać swoje głosy kandydatce PO, ponieważ zwolenników tej partii, po jej lokalnych popisach, nie wystarczyłoby na taki całkiem niezły wynik. A w 2005 r. wielu moich sympatyków nie głosowało, a niektórzy postanowili ukarać Tuska za podłe zachowanie ludzi z jego otoczenia.

    PiS odzyskuje zdolności koalicyjne? Adam Michnik w wywiadzie z premierem Donaldem Tuskiem stawia tezę, że SLD Czarzastego może się dogadać z PiS. Była już taka koalicja w mediach publicznych, gdzie podzielili wpływy.

    - Dziś polityczna współpraca z PiS byłaby dla SLD samobójcza. Pozostaliby wtedy w Sojuszu najbardziej cyniczni oportuniści. Byłoby to dla większości sprzeczne z przyzwoitością. Czarzasty jest cyniczny, ale nie głupi. Nie zrobi takiego błędu, choć może różne scenariusze traktować jako kartę przetargową.

    PiS może się dogadać z PSL, jeśli ludowcy wejdą do Sejmu? Liderzy PSL już krytykują rząd.

    - Koalicja PiS-PSL jest możliwa. PSL zawsze dbał o możliwość współpracy rządowej z różnymi siłami politycznymi. PiS, który kiedyś zaakceptował Leppera, nie miałby kłopotów z zaakceptowaniem PSL. Jeśli Kaczyński et consortes nie będą dopuszczali się większych szaleństw, to porozumienie z nimi będzie do zaakceptowania przez innych. Zdaje się, że czas marszów z pochodniami już minął.

    A na ile możliwa jest po wyborach parlamentarnych koalicja PO-SLD? Elektoraty obu partii są bardzo podobne.

    - Racjonalnie patrząc, oczywiście, jest możliwa. Tyle że PO nie ma interesu, żeby o tym rozprawiać przed wyborami. Tym razem zadecyduje powyborcza arytmetyka, a nie emocje.

    Bój o przywództwo po lewej stronie wygrywa ''stary'' Miller. Palikot przegrywa, choć ma u boku Aleksandra Kwaśniewskiego i Ryszarda Kalisza.

    - To pyrrusowe i niewielkie zwycięstwo. Zakorzenione od kilku lat myślenie w SLD, że główni przeciwnicy, których trzeba aktywnie zwalczać, są gdzieś w pobliżu na lewicy, jest dramatycznym błędem. Prawica od dawna w ogóle nie zajmuje się lewicą. Ta wykańcza się własnoręcznie.

    Europa Plus to jeszcze poważny projekt?

    - Chyba nie. Nie odbieram im szans, ale wygląda kiepsko. Ewentualna porażka szczególnie dotkliwie uderzy w autorytet Aleksandra Kwaśniewskiego. Szkoda, bo lewica powinna umieć wykorzystywać zarówno autentycznie dobrą prezydenturę Aleksandra, jak i jego utrzymującą się popularność. Zamiast tego wspomina się z sentymentem Edwarda Gierka. Paradoks.

    Co oznacza dla lewicy porażka tej inicjatywy? Tylko pod szyldem SLD może powstać jakaś koalicja?

    - Osłabienie. Wiele osób nie zaakceptuje formuły pod szyldem SLD. Notowania Sojuszu nadal są kiepskie. Można mówić co najwyżej o stałym wzroście na poziomie 2-3 punktów procentowych, a to druga liga. Lewica nie ma żadnej klarownej wizji. Wszystko jest doraźne, płytkie, często demagogiczne. A przecież ma autentyczne szanse, bo wobec serii błędów PO i rządu mogłaby wreszcie podnieść się i stać się równorzędną siłą polityczną wobec obu partii prawicowych. Wielu rozczarowanych rządem Tuska nie przeniesie poparcia na PiS.

    Twierdzi pan, że lewica nie ma wizji. A ma ją PO albo PiS?

    - PO nie ma, niestety, żadnej wizji. Premier Tusk próbował nawet uczynić z tego cnotę. Duża część rozczarowania wyborców PO wynika właśnie z tego. Po paru latach widać wyraźniej, że przewodząca partia nie wie, dokąd iść. I nie jest to wyłącznie skutek jej szerokiego ideowego zasięgu. Wokół kilku wartości i celów na pewno można by było wszystkich skupić. Szerokie rozumienie wolności, demokracja obywatelska, nowoczesna konkurencyjna gospodarka, znacznie lepsza edukacja itd. Niestety, wybrano pływanie w stylu dowolnym w płytkiej wodzie. Byle przetrwać i nie ryzykować. To zgubna taktyka.

    W przypadku PiS jest nieco inaczej. To również populistyczna i oportunistyczna formacja, która gotowa jest na wiele, żeby przypodobać się wyborcom. Mogą chwalić Gierka, robić interesy z Giertychem i Lepperem, padać do kolan Rydzykowi, hołotę stadionową przygarniać pod swoje skrzydła i udzielać poręczeń trafiającym za kraty. Ale jednocześnie jest tam wyraźny nurt autorytaryzmu, nacjonalizmu i etatyzmu. Jest tam ksenofobia, anachroniczna awersja do niemal wszystkich w świecie jako zagrażających Polsce i spiskujących przeciw niej, poza Saakaszwilim i Orbánem, oczywiście. Jest nastawienie na rządzenie przez dzielenie, wywoływanie konfliktów, jest gotowość do instrumentalnego traktowania prawa. Ten wizerunek silnej wodzowskiej formacji, która weźmie za twarz komunę i liberałów, skubnie bogatych i da po twarzy Niemcom i Ruskim, niosąc jednocześnie wysoko krzyż święty, jest atrakcyjny dla sporej części społeczeństwa. To jest idea i wizja złowroga, katastrofalna dla Polski, niosąca krzywdę wielu ludziom. Ale w czasach spowolnienia gospodarczego daje się to sprzedawać dość dobrze.

    Tusk nie przejmuje się spadającymi notowaniami PO, bo rządzi już drugą kadencję. Ale to głębszy kryzys, spadek zaufania do klasy politycznej.

    - Uznaję oczywiście wyjątkowość sukcesu PO, jakim jest pozostawanie u władzy od sześciu lat, i rozumiem, że jest im trudniej utrzymać wysokie poparcie, ale nie każdemu gabinetowi spadało. Mojemu nie.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    176. tonący brzydko sie chwyta

    Palikot: Centrum sceny politycznej to partie, które przejmują język i retorykę nacjonalistyczną

    Zdaniem Janusza Palikota (RP), piątkowa dyskusja ws. Wołynia pokazała,
    że większość polskiego parlamentu to nie tylko partie prawicowe, to
    partie, które przejmują część języka i retoryki nacjonalistycznej, od
    której jest tylko krok do faszyzmu.

    Jak mówił Palikot, zjawisku odradzania się nacjonalizmu trzeba przeciwdziałać - np.wzorem Francji delegalizować organizacje nacjonalistyczne i faszystowskie, które w Polsce działają, karać za wypowiedzi o charakterze nacjonalistycznym. "Niestety. Piątkowa dyskusja w Sejmie pokazała, że nawet partia rządząca skłonna jest posługiwać się takim językiem" - dodał. Palikot przyjechał do Łodzi w ramach cyklu spotkań, które w różnych miastach prowadzi ze swoimi partyjnymi kolegami. Jak mówił, na tych spotkaniach rozmawia się m.in. o zmianach programowych Ruchu Palikota, dyskutuje, jak zorganizować lepiej struktury RP, jak przygotować się do wyborów samorządowych. Cykl tych spotkań kończy się 5 sierpnia na Wybrzeżu, a jesienią tego roku ma się odbyć kongres RP.

    Janusz Palikot w Łodzi o Wołyniu i uboju rytualnym [ZDJĘCIA]

    Janusz Palikot w Łodzi o Wołyniu i uboju rytualnym [ZDJĘCIA]

    Janusz Palikot w Łodzi o Wołyniu i uboju rytualnym [ZDJĘCIA]


    W Hotelu Borowiecki spotkał się z lokalnymi działaczami swojej partii.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    177. Kongres Kobiet już wie, kogo

    Kongres Kobiet już wie, kogo poprze

    To, czy Kongres przekształci się w niezależną siłę polityczną i
    wystawi własne kandydatki, ma się rozstrzygnąć przed wyborami do Sejmu i
    Senatu.
    Nie jest tajemnicą, że jest wśród nas duża grupa, która chce, by
    powstała taka inicjatywa polityczna. Ale jest też duża grupa kobiet,
    która uważa, że Kongres, będąc ponadpartyjnym tworem, stał się bardzo
    silną organizacją społeczną i pójście w stronę polityki może zmarnować
    nasz pięcioletni dorobek
    - mówiła podczas środowej konferencji w Warszawie przewodnicząca Rady Stowarzyszenia Kongres Kobiet Henryka Bochniarz.

    Według niej przed wyborami do PE i samorządowymi Kongres nie stanie się odrębną siłą polityczną. -
    Natomiast wydaje mi się, że wybory parlamentarne będą odpowiedzią na to
    pytanie. Więc na razie nie, natomiast na przyszłość nie mówimy
    zdecydowanie nie
    - podkreśliła Bochniarz.

    Podczas konferencji ogłoszono powstanie Grupy Inicjatywnej Rady
    Politycznej Kongresu Kobiet, której głównym celem będzie promowanie
    kobiet na listach wyborczych. Na początek Grupa wystosuje listy do
    przewodniczących klubów parlamentarnych i prezesów partii politycznych, w
    którym prosi o spotkanie, by dowiedzieć się, jakie strategie dotyczące kwestii promocji kobiet na listach wyborczych ma dane ugrupowanie.

    Ponadto Grupa zapowiada szkolenia dla kobiet, chcących wystartować w najbliższych wyborach. - Chcemy zająć się przygotowaniem tych kobiet, ich szkoleniem, promocją, tym wszystkim, co spowoduje, że rzeczywiście kobiety,
    które dotychczas w życiu politycznym niezbyt chętnie uczestniczyły po
    pierwsze: będą miały na to większą ochotę, a po drugie: będą miały też
    zdecydowanie większe szanse
    - mówiła Bochniarz.

    Prof. Małgorzata Fuszara podkreślała, że udział kobiet w polityce był od początku ważną sprawą dla Kongresu Kobiet. A ponieważ zbliżają się kolejne wybory, stąd przyspieszenie w sprawie realizacji tych naszych postulatów - dodała.

    Zachęcała wszystkie kobiety, które podzielają idee Kongresu Kobiet,
    by zgłaszały się po wsparcie. W sierpniu ruszy Letnia Akademia Kongresu
    Kobiet. Weźmie w niej udział 50 kobiet z całej Polski. Tematy warsztatów
    to m.in. kobiety a polityka, prawa reprodukcyjne, prawo i płeć, autoprezentacja.

    Rzeczniczka Kongresu Kobiet Dorota Warakomska powiedziała, że Kongres
    Kobiet wzywa przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do
    prowadzenia monitoringu obecności kobiet w mediach. - Chodzi o to,
    żeby KRRiT wydała polecenie wszystkim mediom, żeby sprawdzały, ile wśród
    zaproszonych gości jest gościń, czyli kobiet, na ile kobiety są obecne w
    mediach, w różnych programach - zarówno publicystycznych, jak i
    informacyjnych
    - powiedziała Warakomska.

    Pisma uczulające na problem obecności kobiet w mediach otrzymali też redaktorzy naczelni głównych mediów w Polsce.

    Grupę Inicjatywną Kongresu Kobiet tworzą: Henryka Bochniarz, prof.
    Katarzyna Duczkowska-Małysz, prof. Małgorzata Fuszara, Agnieszka Graff,
    Anna Gwoińska, Barbara Labuda, Magdalena Środa, prof. Eleonora
    Zielińska.

    Rada Polityczna Kongresu Kobiet powstała w czerwcu podczas V Kongresu
    Kobiet. Jej zadaniem jest m.in.: wprowadzenie jak największej liczby
    kobiet do władz samorządowych i krajowych, zbudowanie na bazie
    postulatów Kongresu programu politycznego, który artykułowałby potrzeby kobiet, rodziny i społeczeństwa obywatelskiego,
    prowadzenie szkoleń dla kandydujących w wyborach kobiet, prowadzenie
    rozmów z ugrupowaniami promującymi kobiety na listach wyborczych.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    178. Andrzej Olechowski w TVP

    Andrzej Olechowski w TVP Info:

    – Kibicuję Europie Plus. Jako wyborca – ewentualnie tak. Jako ktoś, kto
    mógłby pomóc promować – proszę uprzejmie – mówił w programie „Minęła
    dwudziesta” w TVP Info ..
    Jeśli ten ruch zyskałby na wiarygodności, że nie byłoby to działanie
    pozorne czy niepotrzebne. To będzie bardzo zależało od prezydenta
    Kwaśniewskiego, czy on zdecyduje się zaangażować
    – wyjaśnił
    Olechowski, komentując swoje ewentualne poparcie dla Europy Plus. W
    marcu współtwórca Platformy mówił w mediach, że nie pasuje do Europy
    Plus i nie wystartuje do PE z jej listy.


    - Liberałom europejskim, nie ja pierwszy to powiem, dzisiaj bardziej
    po drodze z socjaldemokratami takimi jacy są, niż z konserwatystami.
    Konserwatyści zapętlili się w jakieś bardzo trudne koncepcje -
    tłumaczył Olechowski.



    - Ci liberałowie, którzy są w PO, postawili na sojusz z
    konserwatystami i dzisiaj, kiedy doszło do pewnego napięcia i również
    rozluźnienia dyscypliny, widać jak w sposób diametralnie różny głosują.
    To nie jest kwestia rozłożenia akcentów –
    mówił Olechowski, wskazując na przykład głosowanie na temat uboju rytualnego - mówił w TVP Info Andrzej Olechowski.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    179. Gazeta Wyborcza raportuje

    Jak czytać ostatnie sondaże


    Platforma Obywatelska sama z siebie się nie odbije

    Rozumiem zamysł ministra finansów Jacka Rostowskiego, bo gdzie on ma
    szukać pieniędzy, jak nie u tych, którzy je mają? Ale przybrało to formę
    nagonki. Grupa przedsiębiorców, która w sporym stopniu odeszła od PO,
    jest naprawdę trudna do odzyskania - mówi prof. Januszem Czapińskim,
    psychologiem społecznym.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    181. (Brak tytułu)


    Zgraja dała władzę, zgraja może odejść? Dlaczego takich POlityków wybieracie? Bo są POdobni do waszych ojców - wojewodów, bo traktują was jak smrodów? Zgodnie z 1 przykazaniem POlskośści (Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie) tylko takich ludzi boicie się i takich szanujecie? Babcia zaprasza do dyskusji i prosi o udostępnienie.



    Sondaż Homo Homini (25.07.2013)

    0_html_m681a9136

    Sondaż dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony 23 lipca.
    Zrealizował go Instytut Badania Opinii Homo Homini. Badanie preferencji
    politycznych prowadzone jest metodą telefonicznych, standaryzowanych
    wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI – Computer
    Aided Telephone Interview) na probie losowo-kwotowej stanowiącej
    liczebną reprezentację cech demograficznych dla ogółu pełnoletnich
    mieszkańców Polski z zachowaniem rozkładów terytorialnych (dane wg GUS).
    Wielkość próby to przynajmniej 1067 jednostek w jednym pomiarze.

    Niezdecydowani: 15 proc.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    182. Komunikacyjne problemy

  • Komunikacyjne problemy premiera

    Jarosław Gowin uwierzył w prawdziwe wybory w Platformie
    Obywatelskiej. Jeździ po Polsce i krytykuje politykę szefa rządu i jego
    ministrów.

    Monika Olejnik


  • Po co więc premier zarządził wybory w Platformie Obywatelskiej? Chciał
    udowodnić Polakom, że jest jedynym szefem tej partii? Czy też udowodnić
    partii, że nadaje się na jej szefa? Dlaczego nie weźmie przykładu z
    wyborów na kandydata na prezydenta w PO. Byliśmy wtedy świadkami rozmowy
    między pierwszą osobą w państwie a ministrem spraw zagranicznych.
    Bronisław Komorowski nie miał żadnych wątpliwości i usiadł z Radosławem
    Sikorskim. Debata była nieprzyjemna, ale panowie potrafili wytrzymać.

    (..)
    Tusk ma same kłopoty z Gowinem; ich podłożem jest decyzja o wzięciu go
    do rządu, choć wcześniej było wiadomo, że jest nielojalny wobec niego i
    partii. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, po co mu to było, tak jak
    niezrozumiałe jest to, że w ciągu sześciu lat rządzenia Tusk wymienił
    pięć razy ministra sprawiedliwości.

    Problemów premier ma więcej. Głównie biorą się z braku umiejętności komunikowania się z rodakami.


    Bo co to za premier, który nie potrafi wytłumaczyć Polakom,
    dlaczego mają pracować do 67. roku życia? Co to za szef rządu, który nie
    porozumiewa się z obywatelami, nie korzysta z wieczornych orędzi, a
    wkurza się, kiedy warszawiacy w referendum postanawiają zmienić
    prezydenta Warszawy.

    Nie lepiej też idzie premierowi we
    własnej partii. Nie potrafi rozmawiać z wewnętrzną opozycją. Można
    odnieść wrażenie, że opozycyjni wobec Tuska posłowie nadają ton
    Platformie. Ostatnio głośno wokół trzech posłów Platformy - Gowina -
    Godsona - Żalka, którzy głosowali przeciwko rządowi. Może to wskrzesi
    Tuska.




    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Pelargonia

    183. Skandal w polskim konsulacie w Nowym Jorku

    Konsul Ewa Juńczyk-Ziomecka z placówki w Nowym Jorku wraz z profesorem Mieczysławem Biskupskim z Central Connecticut State Univeristy (CCSU) wymusili wycofanie zaproszenia dla profesora Marka Jana Chodakiewicza na konferencje „Quo Vadis".

    http://narodowcy.net/europa-i-swiat/362-skandal-w-polskim-konsulacie-w-n...

    pozdrawiam serdecznie

    "Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

    avatar użytkownika Maryla

    184. Ruch Palikota szykuje

    Ruch Palikota szykuje "wielką" ofensywę

    Lokalni działacze jego ugrupowania przedstawili swoje pomysły na przyszłoroczną kampanię samorządową.Kilkadziesiąt osób zgromadziła w Sosnowcu Zagłębiowska Konwencja Samorządowa Zagłębie+
    z udziałem Janusza Palikota. Lokalni działacze jego ugrupowania
    przedstawili swoje pomysły na przyszłoroczną kampanię samorządową.

    Gowin ma swój program. Ujawnia pomysły

    Konkurujący z Tuskiem o przywództwo polityk powiedział, że gdyby PO poparła te rozwiązania, stałaby się bardziej obywatelska.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    185. Zieloni odrzucają Millera i

    Zieloni odrzucają Millera i Palikota, czyli ile będzie „wspólnych list lewicy” w eurowyborach?

    „Obserwując z lekkim uśmiechem jak postkomuniści i „nowa lewica”
    kolejny raz „jednoczą się przez podział”, nie można jednak nie
    przypomnieć, że środowiska te są w zdecydowanie nieproporcjonalny do ich
    poparcia społecznego sposób wspierane z publicznych pieniędzy.”

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    186. siła złego na jednego Gowina . Sienkiewicz i Olechowski


    Sienkiewicz o Gowinie: Kubuś Fatalista przychodzi mi do głowy

    Sienkiewicz o Gowinie: Kubuś Fatalista przychodzi mi do głowy
    Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz oraz Andrzej Olechowski byli gośćmi "Faktów po Faktach"
    zobacz więcej »
    Według Sienkiewicza, były minister sprawiedliwości realizuje raczej
    projekt obok Platformy Obywatelskiej, a nie w jej wewnątrz. - Ta różnica
    wskazuje raczej także na intencje. Stąd wrażenie, że są to dość fatalne
    działania, bo ja jednak wierzę w taką staroświecką metodę, lojalność
    drużynową - stwierdził.


    "Atmosfera się napina"

    Andrzej Olechowski,
    który był drugim gościem "Faktów po Faktach", ocenił, że sytuacja w PO
    nie jest korzystna. - Tu widać, że napina się atmosfera. To nie jest
    przyjazne, to w końcu jedna partia do licha - powiedział.

    Jego
    zdaniem "ostrą" sytuację w partii spowodował Gowin. Olechowski przyznał
    jednak, że jeśli odbywać się będą wybory wewnątrz PO, to Donald Tusk,
    jako szef ubiegający się o reelekcję, powinien wystąpić z expose, do
    którego odnieść będzie się mógł jego kontrkandydat. Jednak, jak
    powiedział Olechowski, w PO nie ma zwyczaju dyskutowania.

    Odnosząc
    się do krytyki Gowina nt. budżetu Olechowski wytknął mu, że gdy Gowin
    jeszcze był ministrem sprawiedliwości, nie sprzeciwiał się jego
    pierwotnej wersji, która okazała się być teraz wariantem zbyt
    optymistycznym.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    187. Kto sfinansuje? Sponsor Balecrowicza, Soros

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gowin-przejdzie-do-pis-sa-trzy-warianty/d...
    "Rz" wskazała na trzy możliwości rozwiązania sytuacji b. ministra sprawiedliwości. Pierwszym prawdopodobnym wariantem jest współdziałanie Gowina z Leszkiem Balcerowiczem. "Obaj utrzymują regularne kontakty od czasów, gdy Gowin był ministrem sprawiedliwości" - czytamy w "Rz".
    Trzecim rozwiązaniem wskazanym przez gazetę jest przejście Gowina w szeregi PiS. Tam, według "RZ", miałby wszystko, poza prezesurą. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego otwarcie popierają działania b. ministra sprawiedliwości.

    Dr Biskup: Gowin będzie wykorzystywał swój kapitał polityczny już poza Platformą - prawdopodobnie we własnej partii. 

    "Platformie zupełnie nie opłaca się robienie z byłego ministra męczennika, dlatego myślę, że jeszcze trochę go 'przeczołgają'."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    188. samego Gowina sie nie boi, ale z Balcerowiczem? strach

    UJAWNIAMY
    list Tuska do Platformy. Prosi o głos oraz atakuje Gowina. "Kiedy
    słyszę ciepłe słowa pod adresem PiS, przestaję wierzyć w jego dobre
    intencje"

    "Mój kontrkandydat proponuje, aby przesunąć się w stronę skrajnej
    wersji wolnego rynku oraz skrajnego konserwatyzmu w sferze obyczajowej.
    Ta propozycja to przepis na małą, ideologiczną partię, a nie wielką,
    szeroką formację, jaką dziś jesteśmy."


    Olechowski: Platforma zinstytucjonalizowała się wzorem PZPR


     
    -
    Wygasł związek emocjonalny ludzi z Platformą. Partia straciła
    liberałów, którzy poczuli się zmarginalizowani - mówi w rozmowie z
    "Polską" Andrzej Olechowski, jeden z założycieli Platformy
    Obywatelskiej.




    Holland: Wolność słowa jest nadużywana. Aparat nienawiści wymierzony w PO pozstaje bezkarny


    Zwycięstwo w wyborach PiS mogłoby być tragiczne dla Polski. Jego
    efektem mogłoby być utrwalenie na długie lata toksycznych podziałów -
    mówi w rozmowie z Agatonem Kozińskim reżyserka Agnieszka Holland.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    189. Apel Palikota do członków PO

    Apel Palikota do członków PO o przystąpienie do jego partii

    Prze­wod­ni­czą­cy RP Ja­nusz Pa­li­kot za­ape­lo­wał w li­ście otwar­tym do dzia­ła­czy Plat­for­my Oby­wa­tel­skiej o przy­stą­pie­nie do jego par­tii lub współ­two­rzo­nej przez niego for­ma­cji Eu­ro­pa Plus. Zda­niem po­li­ty­ka ini­cja­ty­wa ta może być praw­dzi­wą al­ter­na­ty­wą dla PiS.

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/apel-palikota-do-czlonkow-po-o-przystapie...

    w sobotę GW

    Bezruch Palikota. Sprawdziliśmy czy Ruch rzeczywiście sypie się w...

    Janusz Palikot ma twardy orzech do zgryzienia - odchodzą posłowie,
    działacze się kłócą, struktury słabe. A i Europę Plus ponoć spisał


    Cały tekst: http://wyborcza.pl/0,0.html#NavPion#ixzz2azk7dVXV

    W NIEDZIELĘ GW

    Palikot zaprasza "przyjaciół z PO" do swej partii: Pokażmy, że jest alternatywa dla ciemnogrodu

    "Polacy potrzebują nowoczesnej, europejskiej i reformatorskiej
    alternatywy. Nowej siły skupionej wokół ideałów, które tak dobrze


    Cały tekst: http://wyborcza.pl/0,0.html#NavPion#ixzz2azj9bpKO

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    190. :) Celiński - etos to ja i Kwiatkowski, może Lewandowski :)

    Celiński: Byłem optymistą. Ale zobaczyłem, jaka to potworna naiwność wobec Hofmanów i Nowaków. Nie zasługują na miano polityków

    Krzysztof Lepczyński: Krzysztof Kwiatkowski prezentuje raczej niecodzienne wśród polskich polityków podejście do swojej pracy.


    Andrzej Celiński: Jeżeli to nie jest kurtuazja, jeżeli mówi to
    szczerze, a nie mam powodów sądzić inaczej, to bardzo cenna wypowiedź,
    bo rzeczywiście w polskiej polityce coraz rzadziej mamy do czynienia z
    sytuacją, w której ludziom chodzi o zrobienie czegoś. Z sytuacją, w
    której mają jakiś plan, szerszy czy węższy, narodowy czy europejski i
    szukają narzędzi niezbędnych, aby ten plan wykonać. W tej chwili to
    szalenie rzadkie. To było właściwe dla środowiska korowskiego czy Unii
    Wolności. Dla mnie to niezwykle bliskie podejście. Od pewnego czasu
    obserwuję młodszych ode mnie ludzi, którzy mnie w polskiej polityce
    interesują. W każdym pokoleniu patrzę na ludzi, którzy nadawaliby się do
    prawdziwych wyzwań, do funkcji, gdzie naprawdę trzeba coś zrobić, a nie
    wyłącznie kłapać dziobem. Dla mnie w tym pokoleniu Kwiatkowski jest
    numerem jeden.(..)

    Jak liczna jest ta grupa?


    - Mówiąc żartem: Kwiatkowski i ja. A dodałbym do tego Janusza
    Lewandowskiego, pewnie Ryszarda Kalisza. Dalej miałbym ogromny kłopot.

    To błąd systemowy, bo nie dopuszcza się właściwych ludzi, czy tych ludzi po prostu nie ma?


    - To problem kulturowy. Polska kultura stoi w rozkroku, jedną
    nogą na twardym gruncie centrum Europy, a drugą w poleskich bagnach.
    Polskie społeczeństwo jest, jak mówią niektórzy socjologowie,
    społeczeństwem folwarcznym, w którym nie ma właściwej dbałości o
    dziedzictwo, przyszłość, poczucia wspólnoty. Polityka nie pomaga w
    budowaniu relacji między obywatelami a państwem. Bo to polityka ciągłego
    wyborczego oszustwa, która wzoruje się na gorszych, a nie lepszych
    wzorach zachodnioeuropejskiej demokracji. To, co u nas jest niedobre i
    drażniące, znajdzie się we Francji, Włoszech czy Niemczech. Ale to
    kwestia proporcji. U nas mainstreamem jest to, co w krajach zachodnich
    jest ubarwieniem polityki, marginesem.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    191. wojenka platformiana. Jak nie Gowin, to Schetyna

    Wojna w PO? Szykuje się nowy podział powiatowych struktur wrocławskiej Platformy 


    Wrocławskie powiatowe struktury Platformy Obywatelskiej mają
    zostać podzielone. Osobno będą funkcjonować te we Wrocławiu i te,
    obejmujące tereny ościenne - czyli powiat ziemski.

    Jarosław Gowin wieszczy schyłek Platformy: "Szykuje się seria przegranych. Donald jest już pogodzony z porażką z PiS"

    "Stają mi przed oczami Płażyński, Rokita, Gilowska i
    Olechowski..." - mówił na spotkaniu w Zielonej Górze Jarosław Gowin,
    odpowiadając na pytanie dotyczące swojej przyszłości w Platformie
    Obywatelskiej

    Wojny
    w PO ciąg dalszy. Schetyna atakuje duet Sienkiewicz-Graś: "To
    absurdalne, co mówią. Jeżeli robią to urzędnicy państwowi to nie do
    zaakceptowania"

    "To wskazanie wynika być może z tego, że jestem przewodniczącym
    struktur dolnośląskich, ale nie czuję się przez nikogo wskazany... (...)
    Chcę mieć własną wiedzę, jak ta sprawa się ujawniła."

    Schetyna o ujawnieniu taśm: To karygodne i haniebne

    Schetyna o ujawnieniu taśm: To karygodne i haniebne

    - Fakt ujawnienia taśm dziennikarzom jest karygodny i
    haniebny - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Grzegorz
    Schetyna,...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    192. kiepsko z Tuskiem, bo niemieckie lewaki codziennie o Tusku piszą

    'FAZ' o referendum przeciw prezydent Warszawy: ''Tusk reaguje zaskakująco apatycznie''

    Jeżeli referendum w sprawie odwołania
    prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz się powiedzie, premier Tusk
    ma kolejny problem - pisze w swoim dzisiejszym wydaniu "Frankfurter
    Allgemeine Zeitung" ("FAZ").

    "Nie róbmy polityki. Budujmy mosty" - przypomina 'FAZ' slogan PO w wyborach samorządowych 2010. Platforma Obywatelska trafiła wówczas w ducha czasu, stwierdza dziennik,
    bo "dla wyborców zmęczonych wojną między obozami narodowym i
    postkomunistycznym apolityczna rzeczowość PO była jak świeży powiew w
    sierpniowe, upalne dni. PO Tuska brawurowo wygrała wybory".

    Wygrana Gronkiewicz-Waltz w 2006 r. była początkiem utraty władzy prawicy

    Przełom dokonał się najpierw w "nadającej ton w kulturze i polityce" Warszawie.
    Zwycięstwo Hanny Gronkiewicz-Waltz w wyborach na prezydenta stolicy już
    w 2006 r. było początkiem utraty władzy prawicy w całej Polsce -
    analizuje 'FAZ'.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    193. Michniki doradzają Tuskowi i straszą

    Gowinowatość

    Dzięki powszechnym wyborom w Platformie Donald Tusk potwierdził swoją
    władzę w partii. Ale jeśli nie zrobi z niej dobrego użytku, może to
    oznaczać koniec władzy tej partii. I nie tylko.

    Jacek Żakowski


  • Zamiast wyrzucać Gowina z partii, niech Tusk poprze go w wyborach na prezydenta Krakowa

    Wyborów w PO nie zakończyło podanie rąk i wezwanie do jedności.
    Jarosław Gowin uzyskał przeszło 20 procent, ale przekonuje, że łącznie z
    tymi,...

    Paweł Wroński





  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    194. Tusk spisany na straty, nie ujawnili tylko nastepcy straszą PiS

    ''FAZ" krytycznie o Tusku: Kapitan bez kompasu. Nie podejmuje walki, zwija żagle
    Autor komentarza wyjaśnia, że Tusk zalecił warszawiakom, by nie poszli
    na referendum, wtedy sprawa załatwi się sama. "Człowiek, który w roku
    2007 przejął stery polskiego rządu jako reformator, teraz sprawia
    wrażenie kapitana bez kompasu. Po czterech latach zastoju gospodarczego
    jego popularność uległa znacznej erozji. Podejście do reform, jakiego
    spróbował w ubiegłym roku, kiedy miał jeszcze na tyle siły, by podnieść
    wiek emerytalny, co było absolutnie niezbędne, tylko jeszcze bardziej
    rozzłościło wyborców. Od tego czasu uchyla się on od reform i cicho
    zrobiło się wokół obniżenia deficytu budżetowego.
    Inna rzecz, że nikt nie poganiał jego rządu do takich kroków, bo żadna
    partia w Polsce, ani z lewa, ani z prawa, nie ma dziś odwagi, by
    powiedzieć, że polityka nie zawsze jest jak »ciepła woda z kranu «, jak
    ujął to kiedyś Tusk, tylko czasami jak zimny prysznic reform".

    Pokolenie Barbie i Kena
    Autor wyjaśnia czytelnikom FAZ popularne w Polsce pojęcie
    'lemingów', które obóz narodowo-konserwatywny prześmiewczo odnosi do
    liberalnego elektoratu Tuska. Tym 'lemingom' zarzuca on, że w swej
    naiwności nie chcą dostrzec, że odwieczni wrogowie Polski, Berlin i Moskwa, wciąż jeszcze knują plany przeciwko zagrożonej Polsce.


    "W tej karykaturalnej metaforze nie zgadza się, że Angela Merkel
    i Władimir Putin potajemnie przygotowują nowy rozbiór Polski. Prawdą
    jest jednak, że faktycznie w Polsce pojawiło się pokolenie nieznające
    wojny, okupacji i komunizmu, które ma dosyć bojowych haseł i ofiar za
    ojczyznę, jakie ponosili ich ojcowie. Ci młodzi ludzie, dobrze
    zarabiający, pragmatyczni i w dużo mniejszym stopniu zafascynowani
    hasłami »Bóg, Honor, Ojczyzna « niż starsze pokolenia, stanowią
    elektorat Tuska.
    Żeby zaoszczędzić im zimnego prysznica, przyhamowuje on
    tempo reform, starając się nadążyć za ich konsumpcyjnymi wymaganiami -
    nie zwracając uwagi na kierunek, właśnie jak lemingi".

    Konrad Schuller uważa, że także w polityce europejskiej Tusk łypie na
    "pokolenie Barbie i Kena". Startował jako zagorzały Europejczyk, który
    już właściwie w roku 2012 chciał mieć euro, a teraz nic z tego nie
    będzie przed rokiem 2020. "Przyczyna leży głębiej: by uniknąć niewygód
    zaciskania pasa, częściowo popuścił on nawet hamulca zadłużenia. O
    kryteriach z Maastricht w ogóle już nie ma mowy". Zdaniem komentatora
    FAZ Polska
    w ten sposób sama spycha się na margines, zamiast stać się równoprawnym
    podmiotem w międzynarodowej polityce, jeżeli weszłaby do wewnętrznego
    kręgu UE - eurogrupy. "Polska, szósty co do wielkości kraj UE, miałaby
    wtedy po raz pierwszy szansę bycia nie boiskiem, lecz zawodnikiem".
    Zaprzepaszczona szansa

    "To, że szansa ta zostaje zaprzepaszczona, nie jest tylko winą
    Tuska. Polacy dopiero od niedawna znają świat za swoimi granicami z
    własnego doświadczenia. Wielu jeszcze nawet nie siedziało w samolocie, a
    to, jak media piszą o sprawach zagranicznych, jest dość słabe. Europa
    jest co prawda lubiana, ale przede wszystkim dlatego, że przekazuje do
    Warszawy miliardy euro. Lecz tam, gdzie chodzi o ponoszenie
    odpowiedzialności czy kosztów, jak na przykład w dziedzinie polityki
    klimatycznej, debatuje się tylko nad tym, czy lepiej będzie to
    torpedować przez odwlekanie czy przez weto. Percepcja świata w dziwny
    sposób kręci się tu wokół własnego ja.
    Tusk ma jeszcze jedną szansę. Następne wybory do Sejmu
    są dopiero w 2015 roku, i może do tamtej pory znów ruszy gospodarka.
    Ale musi on podchwycić tę szansę, żeby jego kadencja nie rozpuściła się w
    ciepłej wodzie" - podsumowuje FAZ.


    Przyśpieszenie w PO nie pomogło: Tusk wygrał wybory, a kłopoty pozostały

    Teraz rozpoczyna się prawdziwa walka między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną o rząd dusz w regionach

    Po wyborach szefa PO czas na starcie baronów. "Region to jedno, Nitras celuje w coś większego"


     
    Po
    wyborach szefa partii Platformę Obywatelską czekają teraz wybory władz
    lokalnych. Szefowie regionów będą wybierani między 21 a 27 października.
    Gdzie można spodziewać się najciekawszych pojedynków partyjnych
    baronów? Zobaczcie naszą galerię.

    21:00

    "Tyrania moralna Tuska musi się skończyć"

    "Tyrania moralna Tuska musi się skończyć"

    Jeśli gorączka wyborcza nie opuści Jarosława Gowina i
    nie zrozumie, walka o fotel lidera PO się skończyła, to wpadnie w...
    czytaj dalej »


    Prof. Tomasz Nałęcz komentując powyborczą debatę w "Faktach po Faktach",
    mówił, że za dużo miejsca w dyskusji poświęca się Jarosławowi Gowinowi,
    który przegrał walkę w wyścigu o fotel lidera PO. - Powinniśmy się
    skupić na szefie partii - zaznaczył doradca prezydenta Komorowskiego.

    Jego
    zdaniem, działania Jarosława Gowina do momentu wyborów przewodniczącego
    PO były zrozumiałe z punktu widzenia rywalizacji, ale teraz nadszedł
    czas, żeby uznać wyższość Donalda Tuska w partii. - Ta rywalizacja jest
    już zakończona. Drużynę czekają mecze z autentycznym przeciwnikiem, czas
    to zrozumieć - mówił prof. Nałęcz.

    Dodał również, że zachowanie Gowina świadczy o tym, że "ta gorączka
    powyborcza Gowina jeszcze nie opuściła", ale powinien to zmienić zarówno
    dla swojego dobra, jak i dla dobra partii. - Jeśli by go nie opuściła,
    to będzie w tarapatach - i on, i Platforma" - ocenił były marszałek
    Sejmu.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    195. Ruch Palikota planuje

    Ruch Palikota planuje ofensywę. "Chcemy pokazać drugą twarz"

    W październiku Ruch Palikota planuje nowe otwarcie programowe;
    odbędzie się nadzwyczajny kongres partii, na którym RP przedstawi
    program gospodarczy i społeczny - zapowiedział rzecznik Ruchu Andrzej
    Rozenek.

    Palikot chce zabrać swojej partii nazwisko

    Palikot chce zabrać swojej partii nazwisko

    Jesienią Ruch Palikota szykuje ofensywę. Partia opracuje
    nowy statut, program, w jej szeregach pojawią się nowe nazwiska -...
    czytaj dalej »


    Do Europy

    Do Europy

    To będzie nowa partia. Po miesiącach ciszy i dryfowania
    działacze Europy Plus zapowiadają skok do przodu. Z luźnej federacji...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    196. Palikot i Hartman: czyli Plus minus Kwasniewski :)

    5-6 października na nadzwyczajnym kongresie Ruchu Palikota dojdzie do połączenia kilku środowisk politycznych i powstanie nowa centrolewicowa partia - powiedział szef RP Janusz Palikot. Nie chodzi o zmianę nazwy Ruchu, ale o całkiem nową formację - przekonuje Jan Hartman z Europy Plus. Dojdzie do połączenia kilku partii, środowisk, stowarzyszeń i powstanie z tego jedna nowa partia centrolewicowa, czy socjaldemokratyczna czy socjalliberalna, bo to są podobne ideologicznie obszary. Taka partia powstanie 5-6 października - poinformował dziś Palikot. Wtedy ma się odbyć nadzwyczajny kongres Ruchu Palikota.Według szefa RP, to właśnie na kongresie zapadnie decyzja dotycząca także nazwy nowej formacji. Podkreślił, że obecnie nie jest jeszcze jasne, kto wejdzie w skład nowego ugrupowania, bo trwają rozmowy.

    - Najważniejszy jest program. My musimy dokonać zmiany, wyjść z tego szyldu, jakim dziś jest Ruch Palikota, który nas zawęża trochę i zbudować coś szerszego, utrzymując obecny dorobek Ruchu Palikota, dokładając dzisiejsze wyzwania - tłumaczył Palikot. Podkreślił, że wokół tego trzeba zbudować nowe środowisko polityczne.

    Pytany, czy w nową formację będzie zaangażowany były prezydent Aleksander Kwaśniewski - współtwórca inicjatywy Europa Plus - Palikot odparł, że Kwaśniewski "nie kandyduje na szefa nowej partii". - Czy on będzie, czy nie będzie, czy będzie wspierał - to jest inna bajka. Ale nie może być takiej sytuacji jak do tej pory, że nie wiadomo, kto jest liderem. Ta nowa partia musi wybrać lidera, to będzie konkretna osoba i to się stanie 5-6 października - oświadczył Palikot.

    Także pełnomocnik Europy Plus w woj. małopolskim Jan Hartman zapowiada powołanie nowego bytu politycznego na październikowym kongresie. - Udało nam się dojść do porozumienia politycznego z Januszem Palikotem, że powstanie nowa partia. Oczywiście, że ona będzie formalnie naszczepiona na pniu organizacyjnym Ruchu Palikota, bo on jest partią parlamentarną. Natomiast to będzie nowa jakość - powiedział.

    - To nie chodzi o zmianę nazwy Ruchu Palikota - tak jak Janusz wczoraj mówił - że zmieni się nazwa i nie będzie tam "Palikota" i zmieni się statut, i będą nowi ludzie. Ja to widzę - i mam nadzieję, że tak będzie - jako głębszą zmianę, jako powstanie nowej formacji - powiedział Hartman.

    We wtorek Palikot zapowiadał, że zaproponuje zmianę nazwy swej partii, jej statutu i programu, tak by rozszerzona została formuła programowa i personalna obecnego Ruchu Palikota; ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść właśnie na początku października na nadzwyczajnym kongresie partii.

    Hartman podkreślił, że jest rzeczą naturalną, iż fundamentem nowej formacji, która powstanie w październiku, będzie Ruch Palikota, który ma swą reprezentację w parlamencie. - Ale to naprawdę nie chodzi o to, że więcej ludzi wstępuje do Ruchu, że jest jakaś nowa odsłona Ruchu. Tak jak Palikot powiedział - nowa partia - tłumaczył Hartman.

    - Oczywiście, że Janusz Palikot będzie liderem w tej chwili - to nie ulega kwestii - dlatego że to on ma klucze, to on ma to osiągnięcie, struktury, klub parlamentarny. Tylko że to już nie będzie sam Janusz Palikot - wódz, tylko to będzie partia o szerszym działaniu, programie, kolektywnie zarządzana, będzie kilka twarzy równie silnych tej nowej formacji - powiedział.

    Także on podkreślił, że nazwy formacji jeszcze nie ustalono. Dodał, jednak, że dla jej inicjatorów ważne jest słowo "plus". Dopytywany, czy może "Polska Plus", odparł: "Być może, chcemy żeby jakiś »plus« tam był".

    Tworzenie nowego środowiska politycznego pod nazwą Europa Plus ogłosili pod koniec lutego były prezydent Aleksander Kwaśniewski, lider RP Janusz Palikot i europoseł Marek Siwiec. Inicjatywa ma prowadzić między innymi do wystawienia wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. W kwietniu tego roku Kwaśniewski mówił, że celem Europy Plus jest budowa centrolewicowej formacji, koalicji.
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/palikot-i-hartman-5-6-pazdziernika-powsta...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    197. Palikot i Hartman: czyli Plus minus Kalisz :)

    Kalisz: Moje stowarzyszenie nie będzie współtworzyć nowej partii Palikota

    Stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska nie partycypuje w tworzeniu nowej
    partii Janusza Palikota - oświadczył lider Stowarzyszenia Ryszard Kalisz. W rozmowie z PAP
    podkreślił, że jego formacja ma swą tożsamość i nie chce przyłączać się "do zmiany nazwy Ruchu
    Palikota".


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    199. TW Must z mediacjami, nie mają wciąz nastepcy



    "Premier nie chce współpracowników, tylko pracowników"

    "Premier nie chce współpracowników, tylko pracowników"

    - Premier nie jest wypalony, ale musi ogłosić jakiś
    program, cel - mówił w "Faktach po Faktach" jeden ze współtwórców
    Platformy...
    czytaj dalej »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    200. gołodupki hop! do kupki!

    Rada Polityczna RP i zjazd Europy Plus o wyborach do PE i nowej partii

    Ruch Palikota obradował na posiedzeniu Rady Politycznej. Przyjęto m.in. uchwałę dotyczącą tworzenia nowej partii.
    Przygotowania do wyborów europejskich były tematem sobotniego zjazdu wojewódzkich zespołów politycznych Europy Plus, które odbyło się w Sejmie. Wczoraj mówił, że zwróci się do Rady Politycznej, by udzieliła mu
    mandatu do sfinalizowania rozmów z formacjami zainteresowanymi
    tworzeniem nowej partii - wymienił w tym kontekście m.in. Partię
    Demokratyczną, Rację Polskiej Lewicy oraz stowarzyszenie Marka Siwca.
    Jesienią tego roku sądzę, że będziemy
    mogli już państwu zaprezentować zarówno naszych kandydatów, jak i
    program w wyborach europejskich. Ale podkreślamy to bardzo wyraźnie
    wszyscy, że zamierzamy jako koalicja startować również w wyborach
    samorządowych oraz w polskich wyborach parlamentarnych
    - mówił Piskorski na briefingu prasowym po zjeździe.

    Z kolei europoseł Marek Siwiec przypomniał,
    że prowadzić rozmowy dotyczące liderów listy europejskiej inicjatywy
    będzie b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Polityk dodał, że rozmawiał w piątek z Kwaśniewskim i były prezydent potwierdził swoje zainteresowanie.

    Siwiec kieruje stowarzyszeniem Ruch Społeczny Europa Plus, czyli jedną z organizacji, które - obok m.in. Ruchu Palikota, Stronnictwa Demokratycznego i Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza
    - są zaangażowane w inicjatywę Europa Plus. Inicjatywa została
    stworzona m.in. z myślą o wystawieniu wspólnej centrolewicowej listy w
    przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

    Podczas briefingu padło też pytanie, czy
    podczas sobotniego zjazdu Europy Plus była mowa o zapowiadanej przez
    lidera RP Janusza Palikota nowej partii, która ma powstać w
    październiku.

    Pracujemy nad nową partią, która się tu
    przebijała w różnych wypowiedziach, choć to nie było spotkanie
    poświęcone tworzeniu nowej partii przy udziale Janusza Palikota
    -
    powiedział Siwiec. Dodał, że przeprowadził w stowarzyszeniu, którym
    kieruje, szerokie konsultacje i bardzo wiele osób tworzących je będzie aktywnie popierać budowanie nowej partii.

    Z kolei Kalisz - szef stowarzyszenia Dom
    Wszystkich Polska, b. poseł SLD - podkreślił, że inicjatywa Europa Plus
    to koalicja, a wszystkie jej filary - czyli współtworzące ją organizacje - są autonomiczne.
    Jak
    powiedział Marek Siwiec, trwają rozmowy między stowarzyszeniem Europa
    Plus i Ruchem Palikota co do powstania nowej partii. My uznajemy, iż są
    to rozmowy dwóch członów naszej koalicji
    - zaznaczył.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    201. Mniej Palikota w Ruchu. Jakie

    Na początek czas na zmiany, czyli Palikot tworzy nową partię. Będą nowe: szyld, program i ludzie; nie będzie nazwiska lidera w nazwie partii. Palikot jeździ po kraju i przekonuje działaczy do zmian - wczoraj w Warszawie, dziś we Wrocławiu. Oficjalnie szczegóły nowego projektu politycznego poznamy na konwencji w październiku. Nie wiadomo tylko, dla kogo znajdzie się miejsce w nowej partii, no i kto zechce się przyłączyć.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    202. :) Kalisz przebił wszystkich, nawet Wałęsę , w obietnicach


    Kalisz: Dla każdego Polaka ponad 1000 zł od państwa

    Kalisz pytany, ile miałby wynieść w Polsce taki dochód - gdyby został
    wprowadzony - odparł, że może powiedzieć jedynie szacunkowo, że
    "musiałby być na poziomie ponad 1000 zł, pewnie między 1000 a 2000". -
    Na szczęście istnieje Traktat z Lizbony, my takich szacunków we
    wszystkich krajach UE nie jesteśmy w stanie przeprowadzić. Jak zbierzemy
    milion podpisów, będzie to musiała zrobić Komisja Europejska i państwa członkowskie, w tym również polski rząd - dodał.


    Podczas konferencji padło pytanie, czy dochód dotyczyłby i osób
    pracujących, i niepracujących oraz skąd państwo miałoby wziąć pieniądze
    na realizację tej propozycji. Karolina Nadolska ze stowarzyszenia DWP
    powiedziała, że bezwarunkowy dochód gwarantowany otrzymywaliby wszyscy
    obywatele i rezydenci danego kraju. Podkreśliła, że byłoby to "minimum,
    czyli jakaś podstawa gwarantowana".

    "Mamy w tej chwili nawet 600 tys. urzędników"


    - Z idei i propozycji ekonomistów, konserwatywnych nawet,
    wynika, że te pieniądze będą pochodzić z uproszczenia systemu socjalnego
    i z podwyższenia podatków - oświadczyła. Stwierdziła też, że
    "podwyższenie podatków to będzie cena, którą wyższa i średnia klasa
    będzie płaciła za bezpieczne społeczeństwo".


    Według
    Kalisza "to nie musi wcale zwiększać kosztów, a może nawet obniżyć". - W
    Polsce mamy w tej chwili nawet 600 tys. urzędników. Według naszych
    symulacji można by o co najmniej 200 tys. zmniejszyć liczbę tych
    urzędników - powiedział. Powtórzył także, że minimalny dochód
    gwarantowany byłby różny w poszczególnych krajach. Kalisz poinformował
    też, że on i członkowie jego stowarzyszenia wezmą udział w sobotniej
    manifestacji w Berlinie na rzecz wprowadzenia bezwarunkowego dochodu
    gwarantowanego.

    Stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska
    Ryszarda Kalisza to jedna z organizacji, które - obok m.in. Ruchu
    Palikota i Stronnictwa Demokratycznego - są zaangażowane w inicjatywę
    Europa Plus. Inicjatywa została stworzona m.in. z myślą o wystawieniu
    wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu
    Europejskiego.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    203. Spory w Europie Plus.

    Spory w Europie Plus. Kwaśniewski nie przyjechał

    Aleksander Kwaśniewski nie przyjechał 7 września na zjazd
    organizacji wojewódzkich organizacji tworzących Europy Plus. Liderzy
    kłócą się między sobą - informuje "Rzeczpospolita".

    Liderzy Europy Plus mają problem z docieraniem się - pisze
    "Rzeczpospolita". Różnice zdań uwydatniło wspólne spotkanie działaczy
    wojewódzkich wszystkich organizacji tworzących Europę Plus. Problemy ze
    współpracą mieli szef SdPL Wojciech Filemonowicz i Robert Kwiatkowski.
    Z kolei Izabela Sierakowska z SdPL starła się z Andrzejem Rozenkiem
    z Ruchu Palikota. Jak donosi "Rz", Sierakowska przekonywała, że Janusz
    Palikot powinien zniknąć na pewien czas z oczu wyborców, którzy
    najprawdopodobniej - jej zdaniem - nie zaakceptują nowej twarzy lidera
    Ruchu.(..)
    Zdaniem politologa z Uniwersytetu Warszawskiego dra Rafał Chwedoruka,
    Europa Plus ma trzy problemy. - Ciągle nie ustaliła swojej tożsamości
    ideowej, liderów ma więcej niż działaczy i na dodatek nie wiadomo, jaki
    jest ich potencjał polityczny, bo jeżeli chodzi np. o Ryszarda Kalisza
    czy Aleksandra Kwaśniewskiego, to mają oni duży poziom zaufania, który
    jednak nie musi się przełożyć na głosowanie - ocenia politolog.
    Najdziwniejszy jest fakt, że cała ta inicjatywa, która w dużej mierze
    opiera się na popularności samego Palikota, chce się wyzbyć jedynego
    atutu, a więc nazwiska założyciela Ruchu Palikota. Jeżeli do tego
    dojdzie, to będzie koniec i Palikota, i Europy Plus
    - dodaje.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    204. Europa minus czyli kaput

    20:43

    Palikot: Dziękuję Kwaśniewskiemu, nie oczekuję niczego więcej

    Palikot: Dziękuję Kwaśniewskiemu, nie oczekuję niczego więcej

    - Bardzo dziękuję Aleksandrowi Kwaśniewskiemu za
    wszystko co zrobił. Ja nie oczekuję od niego niczego więcej - powiedział
    w...
    czytaj dalej »
    Wygląda na to, że 6 października przedstawimy tę nową partię. Rozmowy
    biegną dobrze i jestem pełen optymizmu - podkreślił Palikot.Trzeba wejść do Sejmu, ale nie na 8 proc., bo to jest kontynuacja tego,
    co zrobiliśmy. Mam wrażenie, że my pewnego rodzaju rewolucję
    wywołaliśmy, tematy, które nie były dyskutowane, weszły do dyskusji -
    podkreślił poseł.

    Zaznaczył, że "Ruch Palikota jest zamknięty w
    pewnej tożsamościowej pułpce tematów świeckiego państwa, mniejszości,
    polityki społecznej". - To są bardzo ważne tematy, odegrały swoją rolę.
    Ale my jednak nie możemy ograniczać się do tego, żeby w kolejnej
    kadencji mieć tylko 7-8 proc. - dodał. Kwaśniewski był lokomotywą, tylko oczekiwania zbudowane wokół jego
    osoby były takie, że będzie kandydatem na premiera, przewodniczącym
    nowej partii. Tak nie będzie. Natomiast będzie z jego strony pomoc i
    wsparcie. On przedstawi listy do PE i to jest wszystko, co ja od niego
    oczekuję
    - podkreślił Palikot.

    Nowe na starym

    Pod
    koniec sierpnia Janusz Palikot powiedział, że 5-6 października na
    nadzwyczajnym kongresie Ruchu dojdzie do połączenia kilku środowisk
    politycznych i powstanie nowa centrolewicowa partia. Z kolei jeden z
    działaczy inicjatywy Europa Plus Jan Hartman mówił, że udało się dojść
    do porozumienia politycznego z Palikotem i powstanie nowa partia
    "naszczepiona na pniu organizacyjnym Ruchu Palikota" jako partii
    parlamentarnej.

    zobacz więcej »


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    205. Stanisław Michalkiewicz O

    Stanisław Michalkiewicz

    O upadku rządu premiera Tuska przesądzi „ta sama ręka”, która go w roku 2007 „na tron wprowadziła”

    a sama ręka, która Waszą Królewską Mość na tron wprowadziła, mnie tu
    przywiodła” – powiedział książę Karol Radziwiłł „Panie Kochanku” do
    króla Stanisława Augusta, nawiasem mówiąc, uważanego przezeń za
    parweniusza, „ekonomczuka”, kiedy jako marszałek konfederacji radomskiej
    spotkał go na zamku w Warszawie.

    W tej samej Warszawie, nad którą niezależne media głównego nurtu
    okropnie ubolewają, że przez kilka dni będzie „sparaliżowana” wskutek
    protestacyjnych manifestacji związków zawodowych. Wychodzi to naprzeciw
    pozie premiera Tuska, który próbuje przedstawić się w roli „ojca
    ojczyzny”, zatroskanego z jednej strony dokazywaniem, a z drugiej –
    potrzebami obywateli.

    Ale poza to jedno, a „siła spokoju”, jaką przynajmniej na zewnątrz
    prezentuje premier Tusk, zarówno w obliczu możliwej utraty sejmowej
    większości wskutek odchodzenia kolejnych posłów z Platformy
    Obywatelskiej, jak i w sytuacji związkowych protestów, to druga sprawa.
    Skąd ta „siła spokoju” się bierze?

    Uważam, że stąd, iż o ewentualnym upadku rządu premiera Tuska
    przesądzi „ta sama ręka”, która go w roku 2007 „na tron wprowadziła”,
    oddając na jego usługi agenturę zarówno w niezależnych mediach głównego
    nurtu, jak i w salonie, co to nie ma podłogi.

    Zgodnie bowiem z moją ulubioną teorią spiskową uważam, że Polska od
    1980 roku jest okupowana przez tubylczą bezpiekę, która w ramach
    transformacji ustrojowej nie tylko pomyślnie przeprowadziła uwłaszczenie
    nomenklatury na państwowym majątku, nie tylko pomyślnie przeprowadziła
    selekcję kadrową w strukturach podziemnych, wyłaniając w ten sposób
    zdominowaną przez „lewicę laicką” – a więc dawnych stalinowców w
    pierwszym lub drugim pokoleniu – „stronę społeczną”, która w zamian za
    przekazanie zewnętrznych znamion władzy przy okrągłym stole udzieliła
    bezpiece gwarancji zachowania pozycji społecznej i materialnej poprzez
    uznanie za zbawienny ekonomicznego modelu państwa w postaci kapitalizmu
    kompradorskiego, w którym o dostępie do rynku i możliwości działania
    decyduje przynależność do sitwy, której najtwardszym jądrem jest wywiad
    wojskowy z komunistycznym rodowodem.

    „Ta sama ręka”, która tego wszystkiego dokonała, złożyła również na
    czole III Rzeczypospolitej pocałunek Almanzora w postaci ustawy o
    związkach zawodowych, będącej rodzajem bomby, wprawdzie z opóźnionym
    zapłonem, ale w każdej chwili gotowej do odpalenia i w razie potrzeby –
    wysadzenia każdej ekipy Umiłowanych Przywódców w powietrze.

    Sytuacja gospodarcza, a także demograficzna Polski jest następstwem
    ustanowionego w 1989 roku modelu kapitalizmu kompradorskiego, który
    blokuje narodowy potencjał ekonomiczny, wyrzucając wszystkich
    nienależących do sitwy na margines głównego nurtu gospodarki.

    Ale związki zawodowe nie występują przeciwko kapitalizmowi
    kompradorskiemu, tylko próbują zaprezentować się w charakterze obrońców
    „ludzi pracy” w sytuacji, gdy Platforma Obywatelska przygotowała projekt
    ustawy uderzającej w przywileje związkowych funkcjonariuszy. Nie jest
    to zatem próba walki z systemem, lecz raczej próba obrony własnej
    pozycji wewnątrz systemu.

    Dlaczego w takiej sytuacji premier Tusk miałby przejmować się
    protestami, podobnie jak odchodzeniem posłów z Platformy? Przecież i on
    wie, i my wiemy, że jeśli trzeba będzie podtrzymać koalicyjną większość,
    to konfidenci w Sejmie dostaną rozkaz: „w prawo zwrot, do koalicji
    marsz!” – i większość będzie uratowana.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    206. Platforma kusi Suchocką: była

    Platforma kusi Suchocką: była premier ma wystartować z PO do europarlamentu. W rezerwie... Marcinkiewicz

    „Proszę pamiętać, że jesteśmy bardzo sprawni w tego typu rozmowach.”

    Od 20 lat w tych spotkaniach biorą udział Polacy. Pierwszym był Andrzej Olechowski, który po raz pierwszy pojawił się w Helsinkach w 1994 r. (jeszcze jako urzędujący minister spraw zagranicznych), a po raz ostatni w kanadyjskiej Ottawie w 2006 r. (już jako zmarginalizowany polityk PO). W 1998 r. podczas spotkania klubu w szkockiej miejscowości Ayrshire towarzyszyła mu ówczesna minister sprawiedliwości Hanna Suchocka (być może miało to związek z – ostatecznie nieudanym – wysunięciem jej kandydatury na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy). W 2004 r. do włoskiej Stresy Olechowski pojechał ze Sławomirem Sikorą, prezesem Banku Handlowego, którego radą nadzorczą były minister od wielu lat kieruje. Natomiast rok później podczas spotkania w niemieckiej miejscowości Rottach-Egern Olechowskiemu towarzyszył Jacek Szwajcowski, szef Polskiej Grupy Farmaceutycznej.

    W 2008 r. na spotkaniu bilderberskim w Chantilly w amerykańskim stanie Wirginia jedynym Polakiem był Aleksander Kwaśniewski, a cztery lata później w tym samym miejscu pojawił się Jacek Rostowski.

    Paweł Piskorski w naszym wywiadzie: Schetyna może być lepszym premierem

    O
    przyszłości Grzegorza Schetyny, dylematach Jarosława Gowina i
    obietnicach Aleksandra Kwaśniewskiego opowiada Paweł Piskorski, szef
    Stronnictwa Demokratycznego, w rozmowie z Dorotą Kowalską

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    207. padł projekt Europa +, Palikot godzi sie z feministkami

    i dostaje poparcie Czerskiej. Strach w Wyborczej, został im sie ino sznur - Palikot. Ratują !


    Palikot pompowany „Wyborczą”: „Polska staje się palikotowa. Na wiosnę będziemy liderami sondaży”

    „Bo elektryzuję! Marka Palikot wyceniona jest na ponad 20 mln dolarów”

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika nadzieja13

    208. Co za bufon:)

    Marka Palikot na 20 mln $ :)))))

    A niech pompują rozdęte ego, taki sam efekt jak z podziurawioną dętką.
    Pozwolili mu zabłysnąć, przecież trzeba zagłuszyć MDI, (m.in) A ten się nadyma... Pożyteczny idiota? Zdesperowany? Czy doskonale wie, w co gra...
    Przypadkiem jednak udało mu się czarno na białym potwierdzić, to, co wiadome ... wszystkie łapki na pokład, gdy trzeba zatopić PIS.

    "Palikociarnia się panu rozpada. Nie udało się z przypadkowych ludzi zrobić spójnego programowo klubu parlamentarnego i partii
    – zauważa Kublik.
    W 2006 r. panikował Tusk, bo odeszli Religa i Sośnierz do PiS, odeszła Gilowska do rządu Kaczyńskiego. Tusk zamykał się w pokoju, był rozbity.

    Schetyna przez kilka dni wyciągał go z tego zamknięcia. Gdybym nie miał tamtej wiedzy, tobym myślał tak jak pani. Wówczas Schetyna sformułował strategię totalnej wojny z PiS. Potem PO wygrała wszystko. I dziś też wszystkie możliwości są przed nami!"

    avatar użytkownika Maryla

    209. gołodupki hop!

    Nowicka zakłada stowarzyszenie. Dogada się z Palikotem?


    Wicemarszałek Wanda Nowicka zakłada własne stowarzyszenie. W przyszłym tygodniu spotka się z Januszem Palikotem, by rozmawiać o współpracy.
    - Tak, zakładam stowarzyszenie, ale szczegóły ogłoszę w piątek. Nie podam nawet nazwy, bo nikt mi nie przyjdzie na konferencję - potwierdziła nam wicemarszałek Nowicka.

    Politycy Ruchu Palikota mają nadzieję, że Nowicka będzie z nimi współpracować. Nowicka rozstała się z Ruchem, bo nie podała się do dymisji, gdy okazało się iż Prezydium Sejmu dostało wysokie nagrody. By teraz w ogóle doszło do rozmów, wicemarszałek stawiała warunek, że musi zostać publicznie przeproszona. I Palikot w ubiegłym tygodniu to zrobił.

    Stowarzyszenie Siwca zaangażuje się w budowę nowej partii Palikota

    Zarząd stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus - kierowanego przez
    Marka Siwca - zaangażuje się w tworzenie nowej partii, która powstanie 6
    października - głosi uchwała przesłana PAP w czwartek. Powstanie nowej
    centrolewicowej partii zapowiedział szef RP Janusz Palikot.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    210. WOZIŁ WILK RAZY KILKA.. ZOBACZYMY, CZY PALIKOT MA PEŁNĄ NIETYKAl

    Wronki kontra Palikot. "Mówił o nas faszyści"

    Mirosław Wieczór, burmistrz Wronek, chce by Sejm uchylił immunitet Januszowi Palikotowi, którego Wieczór chce pozwać za zniesławienie mieszkańców Wronek i władz miasta. Palikot 23 czerwca występując przed ratuszem we Wronkach oskarżył urzędników z tego miasta o wyprowadzenie z miejskiej kasy 600 tys. złotych.
    Wieczór przekonuje, że stawiając takie zarzuty lider Ruchu Palikota pomówił zarówno jego, jak i mieszkańców miasta. Burmistrz Wronek złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia przeciwko Palikotowi do Sądu Rejonowego w Szamotułach. Napisał też list do samego Palikota, w którym apeluje do posła o zrzeczenie się przez niego immunitetu poselskiego. "Podczas konferencji przed wronieckim ratuszem przedstawił Pan publicznie nieprawdę - zniesławiając mnie jako burmistrza oraz mieszkańców, pracowników Urzędu Miasta i Gminy Wronki" - czytamy w liście.

    W rozmowie z TVN24 Wieczór wypomniał Palikotowi, że ten nazwał mieszkańców Wronek faszystami. - Mam nadzieję że panu Palikotowi starczy odwagi, żeby zrzec się immunitetu, tak abyśmy mogli wyjaśnić przed sądem tę sprawę - podkreślił.

    Ten ostatni zarzut odrzuca rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. - Na pewno nic takiego nie miało miejsca. Pan burmistrz w swojej chęci rewanżu idzie trochę za daleko i jeżeli będzie dalej tak robił to spotka się z reakcją prawną - ostrzegł.

    http://www.wprost.pl/ar/417216/Wronki-kontra-Palikot-Mowil-o-nas-faszysci/
    Koalicja SLD i UP na wybory. Miller podpisał dokumenty

    Wstępne ustalenia liderów SLD i UP zatwierdzić muszą jeszcze zarządy
    obu partii, ewentualna umowa koalicyjna mogłaby zostać podpisana w
    październiku.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    211. 20-lecie zwycięstwa

    20-lecie zwycięstwa wyborczego SLD. Miller: Hasło "Tak dalej być nie musi" jest nadal aktualne
    Tak jak 20 lat temu, tak i dziś scena polityczna zdominowana została
    przez ugrupowania prawicowe, w Europie zaczyna się prąd lewicowych
    zmian, skala nieprawości prowadzących do wykluczenia społecznego budzi
    coraz większy opór" - mówił szef SLD. Jak ocenił, przed lewicą stoi
    wyzwanie przekonania do swej wizji Polski pokolenia urodzonego i
    wychowanego już w kapitalistycznym ustroju, które "poczuło gorzki smak
    niewidzialnej, a może niewidomej ręki rynku na własnej skórze".
    "Nadchodzi zatem czas tak jak w 1993 roku na głęboką korektę polityki
    gospodarczej, na wzrost, na rozwój, na nowe miejsca pracy" - oświadczył
    szef SLD.

    W jego ocenie Polska potrzebuje "nowej umowy społecznej, paktu na rzecz wzrostu i zatrudnienia".

    Tłumaczył, że taki pakt powinien wyrażać się w działaniach na rzecz "państwa
    nowych fabryk i inwestycji", szybkiego wzrostu gospodarczego i dialogu
    między rządem, pracownikami, pracodawcami, "gdzie ma miejsce rozmowa
    równoprawnych partnerów, a nie monolog, pouczanie i oznajmianie
    wcześniej podjętych już decyzji". Podkreślił, że chodzi o państwo
    sprawiedliwe, gdzie wszyscy korzystają z dobrobytu, wzrostu i sukcesów,
    "ale proporcjonalnie do nich ponoszą także obciążenia wynikające z
    kosztów i podatków".

    Zwrócił się do zgromadzonych: "Szanowne koleżanki i koledzy -
    jesteśmy dziś ponownie zdolni do walki o lewicowe ideały, o prawdziwy
    interes Polski i interes ludzi pracy". Przekonywał też, że SLD "idzie
    dobrą drogą" i ma alternatywę dla Polski.

    Nowicka nie idzie do Palikota. Zakłada Równość i Nowoczesność

    Tak będzie się nazywać stowarzyszenie przygotowywane przez marszałkinię Sejmu Wandę Nowicką.Będziemy działać na rzecz równości we wszystkich jej aspektach -
    zapowiedziała w piątek. - A co z Januszem Palikotem? - dopytywali
    dziennikarze. - Nic nie jest w tym momencie przesądzone - mówi była
    posłanka Ruchu Palikota.


    Palikot: Nowa partia powstanie 6 października

    Palikot: Nowa partia powstanie 6 października

    Ludzie oczekują na powstanie nowej partii i taka partia
    powstanie 6 października - mówił w sobotę w Białymstoku Janusz
    Palikot....
    czytaj dalej »

    Palikot nie wyklucza, że Macierewicz jest odpowiedzialny za śmierć agentów WSI


    Palikot nie wyklucza, że Macierewicz jest odpowiedzialny za śmierć agentów WSI/© AP Photo/Alik Keplicz

    Janusz
    Palikot powiedział, że zwrócił się do wiceprzewodniczącego sejmowej
    komisji ds. służb specjalnych Artura Dębskiego (RP) o wyjaśnienie, czy
    Antoni Macierewicz może być odpowiedzialny za śmierć i uwięzienie
    agentów Wojskowych Służb Informacyjnych, którzy zostali wymienieni w
    jego raporcie.



    Obóz zagłady Lublin KL (Majdanek). Ilu Żydów posłał na śmierć szmalcownik Marian Paliokot?

    Obóz zagłady Lublin KL (Majdanek). Ilu Żydów posłał na śmierć szmalcownik Marian Paliokot?

    https://fbexternal-a.akamaihd.net/safe_image.php?d=AQCrYmbAQ_kBnGOm&w=39...);">


    Czy Marian Palikot, ojciec Janusza, był poszukiwanym zbrodniarzem wojennym?

    kefir2010.wordpress.com

    Tajne
    przyczynki do życiorysu Janusza Palikota


    Niestety nie wszystkie tematy są medialne, mimo ponad 20 tysięcy odsłon,
    kilkudziesięciu linków umieszczonych w sieci, w tym na blogu pana
    Palikota, temat Mariana Palikota nie istnieje. Nie dowiedziałem się ani
    od Janusza Palikota, ani od mediów jaka jest transparentna prawda? Nie
    dowiedziałem się, mimo że pytania zdałem w formie kulturalnej,
    a może właśnie dlatego się niedowidziałem. Trudno może to po prostu
    jest tak, że trzeba pytać do skutku i tak też zamierzam czynić.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    212.  zmierzch teflonowego

     zmierzch teflonowego prezydenta

    Poroniony start inicjatywy Europa Plus pomimo wsparcia
    dominującego nurtu medialnego wskazuje, że rola Aleksandra
    Kwaśniewskiego jako znaczącej postaci życia publicznego się skończyła.
    Właściwie skończyła się ona wraz z upływem drugiej kadencji
    prezydenckiej. W najnowszym „Do Rzeczy” o politycznym zmierzchu byłego
    prezydenta pisze Bronisław Wildstein.


    Aleksander Kwaśniewski już dawno przestał odgrywać w polityce rolę, jaką
    pełnił w latach 90. Właściwie przestał ją odgrywać wraz z upływem
    drugiej kadencji prezydenckiej, tylko mało kto zdawał sobie wówczas z
    tego sprawę. Pierwszym dowodem na to, że ten najpopularniejszy swego
    czasu polityk w Polsce nie stanowi już tej samej wartości co wcześniej,
    były wybory parlamentarne w 2007 r., a więc ledwie dwa lata po
    opuszczeniu przez niego prezydenckiego pałacu. To wówczas pod jego
    przywództwem powstała koalicja Lewica i Demokraci (LiD), która była
    spełnieniem marzeń twórców III RP, a przede wszystkim samego
    Kwaśniewskiego – przypomina Wildstein. I dodaje, że
    były prezydent, zepsuty popularnością i rozleniwiony pełnionym wcześniej
    urzędem, nie potrafił się wtedy zmobilizować choćby w części tak jak
    wtedy, gdy realnie walczył o władzę, czyli w 1995 r. „Podzwonne dla Barbie prezydenta” – w najnowszym wydaniu tygodnika „Do Rzeczy”.

    http://dorzeczy.pl/nr-35-zmierzch-teflonowego-prezydenta/


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    213. TP własnośc ITI pompuje czerwony beton :)

    Wielki powrót. To będzie nowy premier Polski?
    Wielki powrót Leszka Millera?

    Pod­no­sił się po naj­cięż­szych cio­sach już tyle razy, że nawet naj­więk­si po­li­tycz­ni opo­nen­ci mówią o nim z sza­cun­kiem. Za­po­wia­da jasno - w tej ka­den­cji żad­nej ko­ali­cji z PO nie bę­dzie. A po wy­bo­rach? Tego już tak zde­cy­do­wa­nie nie wy­klu­cza. I przy­go­to­wu­je SLD do współ­rzą­dze­nia Pol­ską – pisze o Lesz­ku Mil­le­rze w "Ty­go­dni­ku Po­wszech­nym" Paweł Resz­ka.

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wielki-powrot-leszka-millera/nxzgl

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    214. ofensywa SLD idzie na całego w zaprzyjaźnionych mediach

    Czarzasty: Związki zawodowe są partnerem Sojuszu Lewicy Demokratycznej

    Misję zjednoczenia?

    Sojusz jest zjednoczony. Od momentu, kiedy Leszek Miller został
    przewodniczącym, nie widzę działalności frakcyjnej. Jeżeli ktoś ma
    charyzmę i jest silną osobowością, ma odwagę wytknąć komuś błędy.
    Natomiast kiedy jej nie ma, załatwia sprawy za stołem, za krzesłem, za
    kanapą. Tworzy frakcje i myśli, jak obejść przeciwnika, niszcząc
    formację. Miller, kiedy coś mu się nie podoba, mówi o tym wprost.
    Aleksander Kwaśniewski podobno przestrzega: bez Kalisza nie będziecie mieli 20 proc.

    Do Europy Plus tak mówi?
    Kalisz nie jest wart aż tylu procent?

    Proszę spojrzeć na notowania SLD po odejściu Siwca i Kalisza. Nie drgnęły. Nikt nie stracił, moim zdaniem poszły nawet w górę.
    Za to blisko SLD do związkowców?

    Tak, po zmianie kierownictwa w SLD przyjęliśmy taką linię.
    Poprzednie kierownictwo popierało BCC, co było ośmieszane, i słusznie. I
    za co dostaliśmy siedem proc., też słusznie. Przy nowej linii uważamy,
    że związki są dla nas najważniejszym partnerem.



    Jak ocenia więc Pan działanie najważniejszych partnerów SLD?

    Jeżeli chodzi o ostatni protest okazało się, że związki zawodowe są w
    stanie zmobilizować dużą grupę ludzi i zapanować nad nią tak, żeby nie
    dochodziło do awantur.
    To znaczy, że "jedynki" już dogadane?

    Dogadane jeszcze nie. Ale nie ukrywam, że jestem zwolennikiem, by ci, którzy się sprawdzili, startowali dalej.



    Czyli Wojciech Olejniczak zostaje w Brukseli.

    Jeżeli chodzi o Mazowsze i Warszawę, nie mamy wielu dylematów.
    Bardzo dobrze współpracuje nam się z Wojciechem Olejniczakiem, chyba z
    wzajemnością. Nie widzę powodów, by go nie poprzeć. Mówię jasno,
    poprzemy go.



    W przypadku wyborów samorządowych zadziała ten sam klucz?

    W każdej partii powinien działać. Jeśli ktoś się sprawdził, niech walczy dalej.



    No chyba że odejdzie.

    Nie pamiętam osoby, która odeszłaby z SLD i się sprawdziła.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    215. Europa minus czyli kaput

    "Zdążył pożałować, że się w to wdał". Kwaśniewski odpuszcza sobie Europę Plus. Co z Palikotem?

    Czy pomysł rozpłynie się w politycznym niebycie jeszcze przed wyborami
    do europarlamentu, pod które był przecież skrojony? Czy może ten na
    wpół osierocony brand przejmie ostatecznie Janusz Palikot? Polityk z
    Lublina zaś, choć właśnie obwieścił, że jego nazwisko "warte jest 20 mln
    dol.", jednocześnie przychyla się do zmiany nazwy swego ruchu na taką,
    która tego bezcennego nazwiska już zawierać nie będzie.Zjazd partii Palikota będzie miał miejsce za ok. 3 tygodnie. To wtedy
    rozstrzygnie się, jak ostatecznie będzie wyglądała jej nowa nazwa. Jeśli
    rzeczywiście będzie zawierać człon "Europa Plus", będzie to albo znak,
    że Palikot próbuje być konsekwentny (co samo w sobie brzmi jak
    oksymoron) i dalej - samemu - ciągnąć projekt
    pozbawiony największego personalnego atutu. Albo sygnał, że choć sam
    Kwaśniewski wychodzi z projektu tylnymi drzwiami, to jednak Palikot
    wciąż liczy na dwa najsilniejsze związane z byłym prezydentem nazwiska -
    Ryszarda Kalisza i Marka Siwca.



    Jeśli natomiast o Europie Plus zbyt wiele przy okazji rebrandingu
    partii Palikota nie usłyszymy, to znaczy, że nie usłyszymy o niej już
    nic.



    Nowa partia zapowiedziana przez Palikota. Kto przystąpi?

    Europoseł Marek Siwiec - kierujący stowarzyszeniem Ruch Społeczny
    Europa Plus - poinformował, że będzie współtworzył nową partię, której
    powstanie zapowiedział Janusz Palikot.
    Siwiec na dzisiejszej konferencji prasowej poinformował, że zwrócił się
    do osób należących i współpracujących ze stowarzyszeniem Ruch Społeczny
    Europa Plus i przedstawił im stanowisko zarządu Stowarzyszenia - że
    stworzenie nowej partii jest w całości sensowne.

    Ruch Społeczny Europa Plus - obok m.in.
    Ruchu Palikota, Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska i Stronnictwa
    Demokratycznego - są zaangażowane w inicjatywę Europa Plus. Inicjatywa
    została stworzona m.in. z myślą o wystawieniu wspólnej centrolewicowej
    listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

    Palikot powiedział dzisiaj, że bardzo cieszy się z deklaracji europosła i wita na wspólnym pokładzie. Szef RP poinformował też, że odbył szereg spotkań z regionalnymi działaczami RP i jest zdecydowana większość, która poprze te zmiany. Z całą pewnością Ruch Palikota i stowarzyszenie Europa Plus na pewno stworzą tę nową partię - powiedział Palikot.

    Szef Ruchu poinformował też, że zakończył
    rozmowy z Racją Polskiej Lewicy i we wtorek odbędzie się konferencja z
    udziałem szefa tej partii, jednocześnie posła zasiadającego w klubie RP,
    Jana Cedzyńskiego. Myślę, że to też będzie deklaracja - powiedział polityk.

    Przypomniał, że współpracować przy tworzeniu nowej partii chce także Partia Demokratyczna, o czym informował szef tej formacji Andrzej Celiński
    na niedawnej konferencji prasowej. Dodał, że jeszcze w tym tygodniu
    spotka się z przedstawicielami Unii Lewicy, w czwartek - z wicemarszałek
    Sejmu Wandą Nowicką oraz przedstawicielami Kongresu Kobiet. - W związku z tym mam nadzieję, że do końca tego tygodnia przynajmniej te dwie deklaracje także uzupełnią tę ofertę
    - powiedział. Palikot zapowiedział kilka tygodni temu, że na kongresie
    RP 5-6 października powstanie nowa centrolewicowa partia polityczna.

    Debata z ekspertami Macierewicza? Palikot: Ich wypowiedzi to błazenada

    Debata z ekspertami Macierewicza? Palikot: Ich wypowiedzi to błazenada



    Kaczyński autorytarny?

    Palikot
    w "Kropce nad i" skomentował też słowa posła swojej partii Andrzeja
    Rozenka, który porównał Jarosława Kaczyńskiego do Adolfa Hitlera.

    -
    Kaczyński ma tendencje do odwoływania się do retoryki autorytarnej. On w
    pewnym typie propagandy jest z nurtu totalitarnego. Jarosław Kaczyński
    póki co moim zdaniem jest odpowiedzialny za katasrtrfoę smoleńską, ale
    nie zakładał obozów koncentracyjnych. Z różnych powodów to nie zostało
    do końca wyjaśnione, ale wszyscy zdajemy sobie z tego sprawe, że gdyby
    nie Jarosław Kaczyński, to tej wyprawy by nie było - powiedział Palikot.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    216. Kwasniewski na pasku, nie może sie urwać?

    Politycy w fundacji Kwaśniewskiego: Potrzeba zmian w systemie emerytalnym

    W spotkaniu w ramach konwersatorium Dialog i Przyszłość debatowali
    Aleksander Kwaśniewski, Janusz Palikot, Ryszard Kalisz, Wanda Nowicka,
    Marek Borowski i Józef Oleksy oraz Paweł Piskorski.

    Idziemy w kierunku emerytury obywatelskiej połączonej z emeryturą opartą na rynku kapitałowym. Na pewno mocne,
    twarde założenia sformułujemy 6 października, a później na jednej z
    konwencji wojewódzkich między 6 października a 16 grudnia przedstawimy
    dalsze szczegóły
    - zapowiedział Palikot.

    6 października ma powstać nowe ugrupowanie,
    które ma tworzyć m.in. Ruch Palikota. Palikot zapytany w środę o to, czy
    uczestnicy debaty wejdą w skład nowego ugrupowania, odpowiedział: To
    są sami sprzymierzeńcy. Ci ludzie kibicują nowemu projektowi i życzą mu
    jak najlepiej. Na różnym poziomie będą naszą inicjatywę wspierali,
    jedni bezpośrednio, inni w formie dyskusji
    .

    Także Nowicka powiedziała dziennikarzom, że
    dyskusja koncentrowała się wokół ewentualnego wprowadzenia emerytury
    obywatelskiej, kwestii - czy są na to szanse i co by to oznaczało. Myślę,
    że to może być przyczynek do zgłoszenia jakiegoś projektu, np. właśnie
    emerytury obywatelskiej, bo na pewno jest to bardzo ciekawy projekt i
    warto się nim zainteresować, szczególnie w obecnej sytuacji
    - stwierdziła.

    Pytana, na czym to rozwiązanie miałoby
    polegać powiedziała, że założenie byłoby takie, że od pewnego wieku
    wszyscy obywatele i obywatelki bez względu na to, czy są pracujący, czy
    nie, otrzymywaliby pewną minimalną kwotę na przeżycie. Oczywiście
    wszyscy pozostali, którzy więcej zarobili, mieliby jeszcze więcej, ale
    najważniejsze jest to, żeby nie pozostawiać ludzi poza jakimkolwiek
    systemem, czyli takie wprowadzenie zasady solidaryzmu społecznego
    - powiedziała.

    Z kolei Kalisz powiedział dziennikarzom po
    spotkaniu, że rozmawiano o systemach emerytalnych w Polsce, ale w
    największym stopniu o tym, co proponuje obecnie rząd PO-PSL. Dodał, że
    propozycja rządu jest niezgodna z konstytucją, bo zakłada m.in. nacjonalizację naszych majątków.
    W jego ocenie alternatywą jest częściowe utrzymanie, ale zupełnie inna
    organizacja funkcjonowania Otwartych Funduszy Emerytalnych.

    Działalność konwersatorium Dialog i Przyszłość została zainaugurowana na początku ub. roku.

    Palikot spotkał się z Nowicką. Będą dalsze rozmowy

    Palikot przedstawił Nowickiej założenia programowe i organizacyjne
    nowej formacji, a także zaproponował współpracę, w tym również na forum
    parlamentarnym.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    217. SLD szykuje sie do koalicji z PO

    Miller na Twitterze: Nie dołączymy do nowego powstania warszawskiego

     Oznacza to, że Sojusz nie poprze referendum ws. odwołania prezydent stolicy, które odbędzie się 13 października

    Wojna przed referendum. Guział: SLD jak Armia Czerwona


    Wpis
    Piotra Guziała na Twitterze, po wcześniejszej zapowiedzi Leszka
    Millera, że "nie przystąpią do nowego Powstania Warszawskiego" / Źródło:
    Twitter


    Wkrótce potem Guział
    rozesłał komunikat, w którym oburzył się, że szef Sojuszu postawił go w
    jednym szeregu z "partyjnymi bonzami, którzy wchodząc z partyjnymi
    buciorami do samorządu stolicy odwracają uwagę warszawiaków od
    rzeczywistych problemów miasta, mając na celu jedynie walkę o polityczne
    łupy, a nie poprawienie sposobu zarządzania stolicą" - to o Jarosławie
    Kaczyńskim i Januszu Palikocie. O chęć dołączenia do walki o "polityczne
    łupy" burmistrz Ursynowa oskarżył także Leszka Millera, który w jego
    ocenie nie jest zainteresowany poprawą funkcjonowania samorządu
    Warszawy, tylko "woli pohandlować poparciem swojej partii w zamian za
    nadzieję rychłego udziału w podziale stanowisk dla swoich partyjnych
    kolegów, najpierw w Warszawie, a niebawem w kraju".


    Piotr Guział, były działacz SLD, ostro spuentował swój
    komunikat: "Postawa SLD w 2013 r. jakoś dziwnie przypomina analogię z
    1944 r., gdy Armia Czerwona biernie przyglądała się, jak dogorywała Warszawa.
    W 1944 r. wiadomo było, skąd płynęły dyspozycje i rozkazy dla
    czerwonoarmistów. Obecnie zasadnym jest pytanie kto wydaje rozkazy
    Leszkowi Millerowi?".

    - Partie, które będą współtworzyły nową formację nie są wielkimi
    partiami, ale mają struktury prawie we wszystkich okręgach wyborczych -
    zapowiedział lider Ruchu Palikota.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    218. Rostowski poza rządem? "Jest


    Rostowski poza rządem?

    "Jest takie ogólne przekonanie"

    Rostowski poza rządem?<br />
"Jest takie ogólne przekonanie"
    W "Faktach po Faktach" o rekonstrukcji rządu.
    czytaj dalej »
    Olechowski zaznaczył, że premier Donald Tusk na pewno musi zrobić nowe
    otwarcie. - Wszyscy mamy to przekonanie, a kiedy rozmawia się z ludźmi z
    Platformy, to oni najbardziej (są przekonani - red.) - powiedział były
    minister finansów, i były szef MSZ. 

    W opinii Olechowskiego, nowe otwarcie musi zawierać rekonstrukcję rządu.

    -
    To spektakularny, ważny element. Poza tym nowe otwarcie musi się łączyć
    z jakimiś deklaracjami programowymi. A do programu muszą pasować
    twarze. Nie może być nowy program, a ci sami ludzie, bo to są politycy
    (ministrowie - red.), a nie urzędnicy - powiedział Olechowski.

    Jego zdaniem, aby rekonstrukcja rządu została zauważona, musi być wymieniony któryś z kluczowych ministrów.

    - Jest ogólne przekonanie, że minister finansów się zmieni - powiedział Olechowski.

    Pytany, kto powinien zastąpić Rostowskiego, odpowiedział, że pownien
    to być ktoś z grupy 40-latków, kto nie ma wyraźniej mięty do polityki,
    jak Rostowski.

    - Ktoś, kto odzyska zaufanie ludzi - zaznaczył Olechowski.

    "6 października powstanie nowa partia centrolewicowa". Kto w niej?

    Znana
    jest już data utworzenia nowej partii. To 6 października. I choć
    wiadomo już także, kto wejdzie w jej skład, to największą tajemnicą
    pozostaje nadal jej nazwa.

    W skład nowego ugrupowania mają wejść: Ruch Palikota, Europa Plus, Unia Lewicy, Partia Demokratyczna i Racja Polskiej Lewicy.

    Janusz Palikot będzie też jeszcze rozmawiał z Wandą Nowicką oraz przedstawicielami Polskiej Partii Pracy.



    Lokalni liderzy Ruchu Palikota odchodzą. W Częstochowie to partia zanikająca

    Na weekend Janusz Palikot
    zapowiada ważne wydarzenie politycznej: jego partia połączy się z
    innymi lewicowymi ugrupowaniami i pod nowym szyldem zrewolucjonizuje
    polską politykę. W Częstochowie
    - okazuje się - szyld nie bardzo kto ma zmieniać. Cały zarząd okręgowy
    odszedł właśnie z partii Palikota. Mniej znaczący działacze wykruszają
    się od dawna.

    Według nieoficjalnych informacji w nazwie pozostanie słowo Ruch. Na weekendowym kongresie pojawią się między innymi Ryszard Kalisz i Wanda Nowicka.


    SLD zawarł pierwszą umowę koalicyjną przed wyborami

    Leszek Miller i Waldemar Witkowski podpisali umowę, która przewiduje
    utworzenie koalicji wyborczej na wybory: europejskie i samorządowe w
    2014 r. i parlamentarne w 2015 r.
    Szefowie: SLD Leszek Miller
    i Unii Pracy Waldemar Witkowski podpisali w Sejmie umowę, która
    przewiduje utworzenie koalicji wyborczej na wybory: europejskie i
    samorządowe w 2014 r. i parlamentarne w 2015 r. W jej ramach ma powstać
    wspólny program i listy wyborcze.

    Miller.

    Przypomniał, że podobna koalicja została zawarta przed wyborami parlamentarnymi w 2001 roku. Wtedy
    nasze dwie partie, występując w koalicji odniosły błyskotliwe
    zwycięstwo wyborcze wprowadzając do polskiego Sejmu największą liczbę
    posłanek i posłów w całej historii polskiej transformacji. Mamy więc
    dobre przykłady, które będziemy starali się naśladować także i w tych
    wyborach, które są przed nami
    - zaznaczył szef Sojuszu.

    SLD i Unia Pracy blisko współpracują od
    kilkunastu lat. Startowały wspólnie jako koalicja wyborcza w 2001 roku
    (na listach wyborczych znaleźli się też m.in. przedstawiciele: KPEiR, SD
    i Partii Ludowo-Demokratycznej), otrzymując 41,04 proc. głosów. UP
    weszła też w skład utworzonej po wyborach koalicji rządowej (2001-2004);
    ówczesny szef UP Marek Pol został wicepremierem i ministrem
    infrastruktury.

    Później UP weszła w skład utworzonej w 2006
    roku koalicji Lewica i Demokraci (SLD, UP, SdPl i PD). LiD rozpadł się
    dwa lata później, jednak Sojusz i Unia Pracy podtrzymały współpracę. W
    tym roku politycy UP prowadzili również rozmowy z Europą Plus -
    projektem, w który angażowali się m.in. b. prezydent Aleksander Kwaśniewski i Janusz Palikot. Ostatecznie zdecydowali się jednak na kontynuację współpracy z SLD.

    W najbliższy weekend w Warszawie odbędzie
    się z kolei kongres, na którym na bazie Ruchu Palikota ma powstać nowa
    formacja polityczna. Przystąpić do niej mają m.in. europoseł Marek
    Siwiec - kierujący stowarzyszeniem Ruch Społeczny Europa Plus oraz
    niewielkie partie lewicowe: Racja Polskiej Lewicy i Unia Lewicy.

    Nowa partia Janusza Palikota powstanie w ten weekend

    Twarzami ugrupowania - obok Janusza Palikota - mają być Marek Siwiec i Jan Hartman.


    Kongres będzie dwudniowy: w sobotę w części
    nieoficjalnej delegaci na zjazd - czyli m.in. zarząd i posłowie RP -
    będą głosowali nad zmianami w statucie, co jest niezbędne, by zmienić nazwę partii i poszerzyć jej formułę - powiedział rzecznik RP Andrzej Rozenek.
    W niedzielę nowe ugrupowanie zostanie oficjalnie zaprezentowane;
    przewidziano wystąpienia liderów nowej formacji m.in. Palikota.

    Według zapowiedzi Palikota, nową partię - obok RP - będą współtworzyć: Stowarzyszenie Ruch Społeczny Europa Plus kierowane przez europosła Marka Siwca, Unia Lewicy, Racja Polskiej Lewicy oraz Partia Demokratyczna Andrzeja Celińskiego.

    Wieczorem Rozenek poinformował, że Palikot
    spotkał się z częścią kierownictwa SdPl, m.in. z Arkadiuszem Kasznią.
    Według relacji Rozenka, działacze SdPl przyjęli zaproszenie na kongres.
    - Janusz Palikot zaproponował też współtworzenie i budowę nowej formacji. Propozycja została ciepło przyjęta, jej realizacji należy się spodziewać w najbliższym czasie - dodał w komunikacie rzecznik RP.

    Współpracować w parlamencie z nową partią będzie również b. posłanka RP, wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, która pojawi się także - jako gość - na kongresie.

    W tym samym charakterze - gościa - w kongresie zamierzał wziąć udział b. polityk SLD, szef Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz,
    jednak - jak powiedział PAP w czwartek - do tej pory nie otrzymał
    oficjalnego zaproszenia. Dom Wszystkich Polska - obok m.in. RP,
    stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, Stronnictwa Demokratycznego -
    są zaangażowane w inicjatywę Europa Plus. Inicjatywa została stworzona
    m.in. z myślą o wystawieniu wspólnej centrolewicowej listy w
    przyszłorocznych wyborach do PE.

    Według prof. Jana Hartmana, dotychczas
    związanego ze stowarzyszeniem Siwca, nazwę spośród kilku propozycji
    wybiorą uczestnicy sobotniej części kongresu. Podkreślił jednocześnie,
    że Palikot ma już swojego faworyta - czyli propozycję, która najlepiej wypadła w konsultacjach - i zarekomenduje tę nazwę na kongresie.

    Siwiec, wcześniej polityk SLD, oraz Hartman
    mają być jednymi z liderów nowej formacji. Pytani, czy będą w sobotnich
    wyborach ubiegać się o stanowiska we władzach nowego ugrupowania,
    potwierdzili.

    Siwiec powiedział, że będzie kandydował do zarządu, także Hartman zamierza się ubiegać o któreś z kluczowych stanowisk. Obaj podkreślają, że nie zamierzają kandydować na funkcję szefa formacji. - Szef
    to Palikot. Do wiceszefa nie pretenduję, ale może się na przykład
    znajdę w zarządzie, albo na którymś ze stanowisk szefa któregoś z
    organów
    - powiedział Hartman.

    W niedzielę ma on zaprezentować deklarację ideową nowej formacji. - Po
    prostu połączenie idei wolnościowych, czyli liberalnych z ideami
    solidarności społecznej, czyli takimi socjalnymi, społecznymi. Co do
    linii partii wszystko jest jasne - taka bardzo przewidywalna, normalna
    zachodnia partia socjaldemokratyczna czy lewicowo-liberalna
    - powiedział Hartman.

    Według niego w kongresie nie weźmie udziału b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, współzałożyciel inicjatywy centrolewicowej listy na wybory do PE Europa Plus. Z
    zasady nie będzie, bo Aleksander Kwaśniewski jest naszą podporą w
    Europie Plus, będzie takim filarem kampanii wyborczej do europarlamentu
    - stwierdził. Zwrócił uwagę, że inicjatywa Europa Plus to koalicja i Kwaśniewski nie może wyróżniać jednego z partnerów.

    Sam Kwaśniewski pytany, czy przekształcenie
    partii Palikota będzie miało wpływ na Europę Plus podkreślił, że celem
    inicjatywy jest niezmiennie stworzenie koalicji na wybory europejskie. W
    skład koalicji mogą wchodzić różne podmioty, jak partia Janusza
    Palikota, inicjatywa Ryszarda Kalisza, Stronnictwo Demokratyczne, czy
    Zieloni
    - powiedział Kwaśniewski.

    Hartman na pytanie, czy w kongresie udział weźmie Andrzej Olechowski, odparł, że Olechowski jest w bardzo dobrych stosunkach z Palikotem. Mam nadzieję, że się na kongresie pojawi, ale nawet jak się nie pojawi, to nie należy z tego jakichś wniosków wyciągać - powiedział. Olechowski uczestniczył w ubiegłorocznym kongresie małych i średnich przedsiębiorstw, zorganizowanym przez RP.

    Po kongresie, na którym zainaugurowana zostanie działalność nowej formacji, Łukasz Gibała
    i Andrzej Rozenek zapowiadają 16 konwencji regionalnych. Zostaną na
    nich zaprezentowane programy dla poszczególnych regionów, a także
    wybrane nowe władze szczebla wojewódzkiego.

    Partia Demokratyczna dołączy do Ruchu Palikota?

    Taka decyzja pociągnie za sobą konieczność rozwiązania PD. Dlatego jej szef na razie wstrzymuje się z jej podjęciem.



  • Polityka

    W niedzielę Janusz Palikot ogłosi powstanie nowej partii Co musisz o niej wiedzieć [5 RZECZY]



    Palikot niczym kameleon - znowu zmienia kolor skóry. Widać przez nią "starych znajomych" - m.in. Hartmana, Siwca i Sipowicza

    Podczas niedzielnego zjazdu przewidziano przemówienia liderów
    nowej formacji, m.in. Janusza Palikota, Andrzeja Rozenka, Marka Siwca i
    Roberta Kwiatkowskiego.

  • Siwiec: Nowej partii Palikota należy się subwencja budżetowa

  • Europoseł Marek Siwiec przekonuje, że nowa partia powstała na bazie
    Ruchu Palikota, będzie miała prawo do subwencji budżetowej. Stanie się
    tak w sytuacji, gdy nowy twór będzie miał inną nazwę, nowy statut i
    władze. Stary pozostanie wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Dziś w Warszawie
    rozpocznie się dwudniowy kongres, na którym na bazie Ruchu Palikota na
    powstać nowa partia. Dzisiejsze obrady będą miały charakter nieoficjalny
    - delegaci na zjazd - czyli m.in. zarząd i posłowie RP - będą głosowali
    nad zmianami w statucie, co jest niezbędne, by zmienić nazwę
    ugrupowania i poszerzyć jego formułę.

  • Eryk Mistewicz, ekspert od budowania wizerunku właśnie, stwierdził, że Palikot "robi błąd dekapitując nazwisko".

    Twój Ruch to reklama budek z prasą i pastą do obuwia.Nijakie - napisał na Twitterze.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    219. gołodupki w kupce :))

    Twój Ruch: Siwiec wiceszefem, w zarządzie m.in. Kwiatkowski i Rozenek, Urban gościem kongresu


    Twój Ruch: Siwiec wiceszefem, w zarządzie m.in. Kwiatkowski i Rozenek, Urban gościem kongresu/© PAP/Radek Pietruszka

    Polsce
    potrzebny jest skok cywilizacyjny, może go dokonać tylko nowa partia
    Twój Ruch – mówił Janusz Palikot w niedzielę podczas kongresu
    założycielskiego formacji, która powstała na bazie Ruchu Palikota.


    "Spieprzyliście ten kraj" - 9 najciekawszych cytatów ze zjazdu nowej partii Janusza Palikota


    Kongres rozpoczął prof. Jan Hartman słowami: "Ruch Palikota dziś
    chwalebnie przechodzi do historii". Podkreślił, że "dziś potrzebujemy
    czegoś jeszcze więcej. Potrzebujemy, by z pnia Ruchu Palikota wyrosła
    nowa formacja polityczna; formacja stabilna, szeroka, dojrzała, mająca
    głębokie korzenie społeczne i poważne zaplecze eksperckie".

    Janusz Palikot poinformował w swym wystąpieniu, że nowa formacja
    nazywa się Twój Ruch. "Teraz potrzebujemy tej zmiany. To jest Twój Ruch,
    to jest nasz ruch" - mówił, zwracając się do zebranych na Sali Centrum
    Kongresowego MT Polska w Warszawie.

    Przekonywał, że przed Polską stoi "gigantyczne zadanie", że nasz
    kraj ma być może ostatnią szansę, by dokonać skoku cywilizacyjnego i
    technologicznego. "Wiemy dziś na pewno, że ani Donald Tusk, ani Jarosław
    Kaczyński, ani Leszek Miller tych zmian nie dokonają. To, jeśli się
    uda, może się udać tylko tu zgromadzonym" - oświadczył lider Twojego
    Ruchu.

    Palikot podkreślił, że nowa partię tworzą - obok Ruchu Palikota -
    partnerzy, m.in. stowarzyszenie Ruch Społeczny Europa Plus Marka Siwca,
    Racja Polskiej Lewicy, "ludzie Unii Lewicy". Wymienił w tym kontekście
    także m.in. Partię Demokratyczną, a także działaczy z SdPl. Wyraził
    nadzieję, że do nowej formacji dołączy też w przyszłości wicemarszałek
    Sejmu Wanda Nowicka.

    Nowicka, b. posłanka RP, zadeklarowała tymczasem współpracę parlamentarną z formacją Palikota.

    Prof. Jan Hartman, przedstawiając deklarację ideową, mówił, że
    głównymi wartościami ugrupowania są: wolność, równość, praca, postęp i
    zaufanie. Podkreślił też, że jednym z najważniejszych celów jest
    efektywna walka z bezrobociem. Przekonywał też, że zadaniem państwa jest
    ochrona wolności obywateli.

    Hartman zaprosił wszystkich "ludzi dobrej woli", którzy chcą
    pracować dla Polski, aby wstępowali do nowej partii. "Chodźcie z nami,
    nie bójcie się nas, nie jesteśmy radykałami, jesteśmy ludźmi poważnymi,
    odpowiedzialnymi" - apelował.

    "Będziemy tą prawdziwą platformą obywatelską, to my będziemy partią
    prawa i sprawiedliwości, to my będziemy sojuszem demokratycznej lewicy" -

    przekonywał prof. Hartman.

    Podczas kongresu poinformowano, że wiceszefem partii Twój Ruch
    został Marek Siwiec, szefem Krajowej Rady Politycznej - Jan Hartman. W
    zarządzie znaleźli się m.in. Andrzej Rozenek, Robert Kwiatkowski, Łukasz
    Gibała, Artur Dębski, Łukasz Gibała, Anna Kubica i Małgorzata
    Prokop-Paczkowska.

    Siwiec podkreślał w swym wystąpieniu, że siłą nowej formacji jest
    to, iż są w niej ludzi bardzo różni, z różnych środowisk. "Spotkaliśmy
    się tutaj, żeby zrobić coś dobrego, przed nami wielkie zadanie" -
    powiedział.

    Nowicka, gość kongresu, przekonywała z kolei, że Polacy marzą o
    partii, która zajmie się ludźmi wykluczonymi, biednymi i która
    skutecznie zajmie się bezrobociem. "Życzę wam sukcesów na nowej drodze
    partyjnego życia" - mówiła.

    Inny gość kongresu Ryszard Kalisz (szef Stowarzyszenia Dom
    Wszystkich Polska) pogratulował nazwy nowej partii, życzył też sukcesów.
    "Partia musi być przede wszystkim obywatelska, Polacy muszą czuć, że
    Polska jest wspólna" - przekonywał.

    Andrzej Celiński (Partia Demokratyczna) podkreślił z kolei, że
    Polska potrzebuje partii przyjaznej i pomocnej ludziom. Gratulował
    Januszowi Palikotowi "niesamowitej odwagi".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    220. oparwa medialna zaprzyjaźnionych mediach :)

    14:57

    Jego nowy Ruch. Janusz Palikot w "Faktach po Faktach"

    Jego nowy Ruch. Janusz Palikot w "Faktach po Faktach"

    Ruch Palikota zamienił się dziś w nową formację – Twój
    Ruch. Nowa partia będzie postulowała m.in. likwidację ZUS i inwestycje
    w...
    czytaj dalej »

    Powtórka z rozrywki


    "To jest wojna!"- zakrzyknął Wajda. Zaprzyjaźnione media ruszają na wojnę . GW zastąpi Ostachowicza?

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    221. Gazeta Wyborcza promuje swoje ulęgałki :)na żywo

    nowe"Spieprzyliście ten kraj" - 9 najciekawszych cytatów ze zjazdu nowej partii Palikota


    "Spieprzyliście ten kraj" - 9 najciekawszych cytatów ze zjazdu nowej partii PalikotaOto dziewięć najlepszych cytatów z kongresu.

    1. Będziemy
    tą prawdziwą Platformą Obywatelską, to my będziemy partią Prawa i
    Sprawiedliwości, to my będziemy Sojuszem Demokratycznej Lewicy - prof. Jan Hartman.


    2. Ta nasza szansa, to 300 mld zł, jakie dostaniemy w ciągu
    następnych sześciu lat. My tych pieniędzy nie możemy zmarnować i rozdać,
    jak
    Donald Tusk, i nie możemy ich zamienić w szaleństwo smoleńskie, jak Jarosław Kaczyński - Janusz Palikot.

    3. W Polsce tylko mówi się o prawach człowieka, ale tak naprawdę nie dobiliśmy jeszcze do standardów europejskich - Anna Grodzka.

    4. Koalicja rządząca zadłużyła nasz kraj na 357 mld zł - Robert Kwiatkowski.

    5. Spieprzyliście ten kraj - Andrzej Celiński.

    6. Musimy mieć 50 eurodeputowanych. Jednego im oddamy, konserwatystom - Ryszard Kalisz.

    7. Tę nazwę wymyśliła Maria Czubaszek - Janusz Palikot nt. genezy nazwy nowej partii.

    8. Naszą przewodniczką będzie konstytucja! To jest nasza biblia, najważniejszy dokument dla nas! - Robert Biedroń.

    9. Nie dajmy zagarnąć tych dwóch pięknych słów: prawo i sprawiedliwość - Andrzej Rozenek.

    Zobacz także


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    222. Ruch Palikota przeobrażony.

    Ruch Palikota przeobrażony. Zewnętrznie. Pod nową nazwą ci sami ludzie będą nadal walczyć z Kościołem i tradycyjną rodziną

    "Chodźcie z nami, nie bójcie się nas, nie jesteśmy radykałami,
    jesteśmy ludźmi poważnymi, odpowiedzialnymi" - apelował prof. Hartman.
    Tylko czy takie deklaracje można traktować "poważnie'?


    http://www.wprost.pl/ar/419657/Palikot-dokonalismy-najwiekszej-zmiany-w-...

    Kalisz i Siwiec są z nami w jednym projekcie wspólnych list
    do europarlamentu, to jest przełom
    - powiedział Palikot. Dodał,
    że w nowej partii zarząd liczy osiem kobiet i ośmiu mężczyzn i ma to być
    "pierwszy taki zarząd w Polsce". Zdaniem Palikota kongres, choć bez
    udziału Aleksandra Kwaśniewskiego, był bardzo udany. - Pokazał szeroką
    paletę ludzi, pokazał bardzo ciekawy nowy program centrolewicowy,
    udowodnił sceptykom i krytykom, że jest nowa generacja polskich
    polityków - mówił lider Twojego Ruchu. Wśród nich Palikot wymienił m.in
    Dariusza Szweda, Łukasza Gibałę, Andrzeja Rozenka i Jana Hartmana.



    - Kwaśniewski, Jaruzelski, Wałęsa, Miller - oni już byli. Co Tusk
    i Kaczyński zrobili? Jaką Polskę zostawili ci wszyscy ludzie? Chce pan
    przez następne 20 lat męczyć się z tymi samymi VIP-ami? - zapytał
    Palikot, po czym sam sobie odpowiedział: "nie".

    politolog z UJ dr Jarosław Flis.:

    Z nazwą Twój Ruch może się utożsamiać każdy, co nie znaczy jeszcze, że
    ktokolwiek na taką partię zagłosuje. Ten brak ideowej precyzji w nazwie
    to gra o wysokim poziomie ryzyka i akt dużej odwagi ze strony Janusza
    Palikota. Małe ugrupowania walczące o przetrwanie zwykle poprzez swój
    szyld starają się zbudować niszę, którą zagospodarowują. Przykładem może
    tu być dawna Liga Polskich Rodzin czy Partia Kobiet, a nawet Zieloni,
    którzy choć mają dużo szerszy program, kojarzą się przede wszystkim z
    ekologią.


    Kongres założycielski Twojego Ruchu

    Nowa odsłona partii Palikota. Politolog nie wróży mu sukcesów

    Politolodzy
    nie wróżą Januszowi Palikotowi dużych sukcesów z nowym wizerunkiem
    partii.
    Zdaniem dr Wojciecha Jabłońskiego, zmian dokonano za późno, a
    nowy program jest zbyt mało konkretny.Zdaniem Wojciecha Jabłońskiego można tu zatem mówić o porażce politycznego romansu Janusza Palikota i Aleksandra Kwaśniewskiego.

    Wojciech
    Jabłoński uważa jednak, że nazwa dla nowego ugrupowania została
    wymyślona całkiem dobrze. Odwołanie się bezpośrednio do wyborcy plus
    odwołanie się do dynamiki. Do tego nawiązanie do Ruchu Palikota.
    Zaznacza przy tym, że Twój Ruch może oznaczać wszystko i nic. Brakuje
    bezpośredniego odniesienia ideologicznego. Oprócz Ruchu Palikota, w
    skład Twojego Ruchu weszły także między innymi Stowarzyszenie Europa
    Plus, Unia Lewicy i Racja Polskiej Lewicy.

    Jan Hartman, który był członkiem Zespołu ds. Etyki w Nauce przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a w 2011 objął stanowisko przewodniczącego Zespołu ds. Dobrych Praktyk Akademickich wbrew zajmowanym stanowiskom specjalizuje się w bezpardonowym obrażaniu, – szczególnie katolików.

    Przypomnijmy dla porządku, kim jest Jan Marek Hartman. W Wikipedii czytamy: polski filozof i bioetyk, profesor nauk humanistycznych, wydawca i publicysta, wykładowca akademicki. Jest synem Stanisława Hartmana i praprawnukiem rabina Izaaka Kramsztyka. Ukończył studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, był doktorantem w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, został adiunktem Zakładu Filozofii Medycyny Collegium Medicum UJ (przekształconego następnie w Zakład Filozofii i Bioetyki).

    Życiorys świadczy o tym, że jest człowiekiem bardzo wykształconym i to w szczególnych kierunkach – filozofia, etyka, bioetyka.

    Ale obok kariery naukowej Hartman próbuje też kariery politycznej. Wszedł w skład komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego. Startował bez sukcesy w wyborach parlamentarnych z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a w 2012 roku przystąpił do think tanku Ruchu Palikota „Plan zmiany” oraz został wiceprzewodniczącym rady polityczno-programowej SLD. No i na koniec w 2013 został koordynatorem Europy Plus w województwie małopolskim.

    Współzałożyciel loży masońskiej B’nai B’rith – Loża Polin. Głównymi ojcami odrodzenia tej organizacji w Polsce są Michel Zaki z Antibes oraz Witold Zyss z Paryża

    Siedziba stowarzyszenia znajduje się w Warszawie, w budynku Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, przy ulicy Twardej 6.

    Wniosek w KRS złożyli: Lesław Piszewski i Małka Kafka.

    Pod deklaracją rejestracyjną złożyli podpisy: Łukasz Biedka, Anna Dudziuk, Andrzej Friedman, Lidia Goldberg, Paweł Goldstein, Jan Hartman, Artur Hofman, Piotr Kadlčik, Małka Kafka, Alicja Kobus, Michał Korzec, Halina Kossowska, Sergiusz Kowalski, Stanisław Kowalski, Agnieszka Mildbrandt, Krystyna Piotrowska, Lesław Piszewski, Zofia Radzikowska, Michał Samet, Michael Schudrich, Jarosław Szczepański, Krzysztof Szwejca, Maria Turska, ks. Romuald Jakub Weksler–Waszkinel, Piotr Wiślicki, Jan Woleński, (faktycznie Jan Hertrich–Woleński, co wykazał system zgodności danych osobowych używany przez KRS), Katarzyna Zimmerer, Andrzej Zozula."
    http://wolnemedia.net/?p=12736


    Dodano: 09.10.2013 [16:37]
    Politycy odchodzą od Palikota - niezalezna.pl
    foto: Małgorzata Armo/Gazeta Polska
    Zarząd radomskiego okręgu Ruchu Palikota zrezygnował z członkostwa w nowo powstałym Twoim Ruchu. Dotychczasowi zwolennicy Janusza Palikota nie widzą dla siebie miejsca w nowym ugrupowaniu.

    Jak tłumaczył dotychczasowy przewodniczący Ruchu Palikota w Radomiu Dariusz Pawlak, on i pozostałych czworo członków zarządu podjęło decyzję o rezygnacji z członkostwa w Twoim Ruchu.

    - Rzeczywiście taka sytuacja miała w Radomiu miejsce, podobnie stało się również w Częstochowie. To były osoby, z którymi od dawna był problem, ponieważ nie zgadzały się z podstawowymi założeniami programu - zarówno Ruchu Palikota, jak i teraz Twojego Ruchu – przekonuje rzecznik ugrupowania Andrzej Rozenek.

    Rzecznik Twojego Ruchu twierdzi, że sytuacji, gdy dochodzi do zmian w partii, odejście radomskiego zarządu „jest najzupełniej naturalne” i dla nikogo nie stanowi zaskoczenia, co więcej Andrzej Rozenek stwierdził, że odejście z partii kilku osób „nie robi szczególnego wrażenia”.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    223. Współpraca z Twoim Ruchem.

    Współpraca z Twoim Ruchem. SLD na to nie pójdzie

    Wczoraj w Warszawie miał miejsce kongres założycielski Twojego Ruchu,
    w skład którego weszli głównie byli członkowie Ruchu Palikota.
    Czarzasty nie widzi potrzeby
    współpracy z Twoim Ruchem. Jak podkreślał, argumentem jest nie tylko
    liberalny - jego zdaniem - program. Na przeszkodzie stoi też to, że
    Janusz Palikot jest politykiem nieprzewidywalnym. Podobnie jest z jego
    partią - mówił polityk SLD.Polityk SLD Włodzimierz Czarzasty mówi, że program nowego podmiotu jest liberalny, a nie lewicowy.


    Rozbawiony
    Urban, czerstwe żarty Czubaszek i Ewa Wójciak cytująca papieża.
    Palikociarnia próbuje odświeżyć swój wizerunek dawno zgranymi kartami.
    ZOBACZ ZDJĘCIA

    Galerię postaci zlotu Palikota warto odnotować i zapamiętać, gdy
    te same twarze zobaczymy w mediach w rolach dyżurnych autorytetów i
    moralizatorów.



    Twój
    Ruch to plagiat! Palikot ukradł nazwę należącą do patriotycznego
    stowarzyszenia. NASZ WYWIAD z rzeczniczką fundacji Twój Ruch

    "Partia Janusza Palikota używa też naszego hasła „Teraz Twój Ruch”, które wymyśliliśmy na początku 2012 roku".

    News, że partia Janusza Palikota chce zmienić nazwę na Twój
    Ruch totalnie nas zaskoczył. Niektórzy z Fundacji myśleli, że to jakiś
    słaby żart.

    Oglądaliśmy z zespołem redakcyjnym
    migawki z kongresu partii i nie mogliśmy uwierzyć, że np. poseł Biedroń
    albo posłanka Anna Grodzka są podpisani jako posłowie Twojego Ruchu!

    - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Eunika Chojecka, rzecznik prasowy i współzałożycielka Fundacji Twój ruch.
    Fundację powołano ponad rok temu. Jej celem jest propagowanie wśród
    młodzieży postaw patriotycznych. Teraz, w kontekście nadania tej samej
    nazwy nowej partii Palikota fundacja nie wyklucza podjęcia kroków
    prawnych. Wszystko wskazuje na to, że nazwa może być plagiatem.

     

    wPolityce.pl: Wasze stowarzyszenie Twój Ruch ma na celu, między innymi, propagowanie inicjatyw patriotycznych.

    Eunika Chojecka:
    Bardzo nam zależy, żeby w młodym pokoleniu, do którego także należymy
    (śmiech), spopularyzować postawę, że Polska to najpiękniejszy kraj na
    świecie. Nie dlatego, że mamy Tatry, Bałtyk i Mazury, ale dlatego, że
    tutaj jesteśmy u siebie. Tutaj jest najlepsze miejsce do rozwijania
    naszych pasji, do bycia szczęśliwym, do życia po prostu. Podróżowałam po
    wielu krajach, kocham Węgry, Francję, Wielką Brytanię, ale ku mojemu
    zdziwieniu nawet wspaniały Budapeszt nie jest w stanie zastąpić mi
    mojego rodzinnego Lublina. Polska wywołuje u mnie wzruszenie,
    szczególnie kiedy poznaję naszą historię.

    Chcemy pokazać młodzieży, że jesteśmy zawodnikami w sztafecie i
    trzymamy w ręku pałeczkę, którą przekazali nam dziadkowie i rodzice.
    Teraz jest nasze pole do popisu. Życie jest krótkie, mamy je jedno i
    musimy przeżyć je mądrze. Poprzez naszą działalność próbujemy pobudzić
    młode pokolenie do stawiania sobie ambitnych celów, zachęcić do
    wychodzenia ze strefy komfortu i bezpieczeństwa oraz sięgania po rzeczy
    pozornie niemożliwe. Chcemy stworzyć kontrkulturę do beznadziejnego
    hasła „róbta, co chceta”. Młodzi w Twoim Ruchu mówią inaczej: Rób trudne
    rzeczy! Sięgają wysoko, nie chcą poprzestać na przeciętności. To jest
    nasze credo, buntujemy się przeciwko niskim oczekiwaniom wobec nas
    (śmiech).

    Jak oceniacie sięgnięcie po Waszą nazwę przez partię Janusza Palikota?

    Nie
    będę owijała w bawełnę. News, że partia Janusza Palikota chce zmienić
    nazwę na Twój Ruch totalnie nas zaskoczył. Niektórzy z Fundacji myśleli,
    że to jakiś słaby żart.
    Oglądaliśmy z zespołem redakcyjnym migawki z
    kongresu partii i nie mogliśmy uwierzyć, że np. poseł Biedroń albo
    posłanka Anna Grodzka są podpisani jako posłowie Twojego Ruchu! Ludzie,
    którzy są naszym totalnym przeciwieństwem, głoszą hasła całkowicie
    sprzeczne z wartościami, które propagujemy (m.in. wpisują się w modę na
    róbta, co chceta), nagle zaczynają posługiwać się naszym szyldem, naszą
    nazwą! To był niemały szok. Partia Janusza Palikota używa też naszego
    hasła „Teraz Twój Ruch”, które wymyśliliśmy na początku 2012 roku i
    użyliśmy w naszym promo, można to sprawdzić na naszym kanale YouTube.

    Jakie kroki planujecie podjąć w związku z "pożyczeniem" Waszej nazwy? Sąd?

    Jesteśmy
    w trakcie konsultacji z naszymi prawnikami. Z tego, co wiem, nie
    jesteśmy na straconej pozycji. Wszystko okaże się pod koniec tygodnia,
    wtedy będę wiedzieć więcej.

    Ciekawi mnie inspiracja - pamiętam, że w Lublinie w jednej z
    organizowanych przez Was debat brał udział poseł Kabaciński. Czy
    podejrzewacie, że mógł on stać za tym "pożyczeniem" Waszej nazwy?


    Zgadza
    się, w czerwcu tego roku zorganizowaliśmy debatę „Czy emigrować?” i
    zaprosiliśmy jako jednego z dyskutantów posła Michała Kabacińskiego z
    partii Janusza Palikota. Debata była bardzo udana, temat zainteresował
    wielu młodych ludzi. Toteż poseł Kabaciński na pewno zna Fundację Twój
    Ruch od dłuższego czasu, ale czy to miało wpływ na wybór takiej samej
    nazwy – nie jestem w stanie stwierdzić. Nikt z Partii Janusza Palikota
    się z nami w tej sprawie nie kontaktował.

    Co dalej z Twoim Ruchem? Planujecie walczyć o nazwę?

    Jasne!
    Będziemy robić to, na co pozwoli nam prawo, żeby nie było tzw.
    dysonansu poznawczego. O konkretnych planach będę mogła powiedzieć
    więcej pod koniec tygodnia.





    http://www.rp.pl/artykul/2,613349_-Wyborca-Palikota-to-mlody-mezczyzna-p...

    Co trzeci członek PO ma wykształcenie podstawowe
    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Co-trzeci-czlonek-PO-ma-wyksztalcenie-po...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    224. kucające zaplecze Tuska i Palikota


    Kutz ostrzega studentów: PiS znowu chce władzy!


    Kutz ostrzega studentów: PiS znowu chce władzy!

    W moim odczuciu to, co obserwujemy teraz na scenie politycznej, to
    sygnał, iż PiS, po nieudanych doświadczeniach z IV RP, szykuje się do
    powtórnego przejęcia władzy w Polsce - mówił Kazimierz Kutz podczas
    inauguracji roku akademickiego SWPS w Katowicach.
    Nowi studenci Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej złożyli swoje ślubowanie. Warszawskie referendum,
    gdyby się powiodło, byłoby ku temu pierwszym krokiem i dodatkową porcją
    sił przed przyszłorocznymi wyborami - wyjaśnia senator i zestawia on
    nawet obecne poczynania Jarosława Kaczyńskie do tych, które...
    doprowadziły do Przewrotu Majowego w 1926 roku.


    Śląskość, to coś bardzo
    ważnego, co historycznie zawsze było źle rozumiane na zewnątrz. Dziś
    obserwujemy ruch odrodzeniowy śląskości. Tworzą go ludzie, którzy
    zyskują przekonanie, iż poprzez swoją historię zasługują na to, żeby
    traktować ich inaczej niż resztę Polaków. Mam nadzieję, że Śląsk odrodzi
    się właśnie poprzez takie poczucie polskiej inności - mówi reżyser.

    Sellin:
    czy Adam Michnik nie jest ważniejszy dla PO niż Bronisław Komorowski
    oraz Radosław Sikorski? "GW" narzuca agendę polityczną Platformie

    Projekt dotyczący domen internetowych przepadł. "Specjalnie
    powołana do tego podkomisja spotkała się jedynie raz i poświęciła temu
    projektowi trzy minuty" - mówi Jarosław Sellin.



    Polityka

    "Ulga w PO", "przerwane pasmo sukcesów PiS" - dwa największe niemieckie dzienniki o referendum

    "Skuteczny bojkot", "Przegrana w Warszawie
    przerwała pasmo sukcesów Kaczyńskiego" - tak dwa największe niemieckie
    dzienniki opiniotwórcze komentują referendum w stolicy Polski.

    "O dużym szczęściu może mówić konserwatywno-liberalna Platforma Obywatelska
    i premier Donald Tusk, któremu dzięki referendum udało się uniknąć
    dalszego osłabienia pozycji partii" - pisze "Sueddeutsche Zeitung".
    "Referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny
    Gronkiewicz-Waltz nie udało się, ponieważ uczestniczyła w nim
    niewystarczająca ilość wyborców. Zarówno Gronkiewicz-Waltz jak i Tusk
    przyjęli ten wynik z ulgą".

    Zabrakło 3 pkt. proc.


    "Referendum było traktowane jak sprawdzian nastrojów społecznych
    Polaków po serii porażek rządu RP. Jednak wbrew przedreferendalnym
    badaniom opinii publicznej nie zostało osiągnięte niezbędne
    29-procentowe kworum spośród 1,3 mln uprawnionych do głosowania. Według
    oficjalnych danych ogłoszonych w poniedziałek, do urn poszło zaledwie
    344 tys. warszawiaków, co odpowiada frekwencji w wysokości 25,7 procent"
    - pisze o politycznym kontekście warszawskiego referendum "Frankfurter
    Allgemeine Zeitung".Na początku popularność, potem tarapaty


    "Dawna szefowa NBP, od 2006 prezydent Warszawy, na początku
    cieszyła się dość dużą popularnością. Jednak pół roku temu popadła w
    tarapaty" - pisze dziennik
    wymieniając główne bolączki warszawiaków: opóźnienia w budowie metra,
    wieczne korki i wpadka z wdrażaniem systemu segregacji śmieci w stolicy,
    które "doprowadziły do tego, że ??działacze lewicy i opozycji
    narodowo-katolickiej wszczęli procedurę referendum odwoławczego".


    Dziennik przypomina, że szefowej warszawskiego magistratu
    zarzucano także arogancję, ponieważ nie respektowała postulatów
    opozycji. Przytacza polityczną refleksję Hanny Gronkiewicz-Waltz tuż po
    ogłoszeniu wstępnych wyników referendum, iż "zrozumiała, że warszawiacy
    domagają się nie tylko dużych inwestycji w infrastrukturę, ale także
    rozmowy i dialogu".

    "Poniżej europejskich standardów"


    Zarówno "FAZ", jak i "SZ" zauważają, że najbardziej zagorzali
    przeciwnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz ostro krytykują, że zarówno sama
    prezydent, jak i premier Tusk mieli nakłaniać swoich zwolenników do
    bojkotu referendum, by atak przeciwników odeprzeć niską frekwencją. "SZ"
    cytuje przy tym posła PiS Mariusza Kamińskiego, którego zdaniem
    "Platforma Obywatelska zdeptała zasady konstytucji i spadła poniżej
    europejskich standardów".

    PiS-u już nic nie zmieni

    Panowie z PiS-u wszystkich mierzą własną miarą i uważają, że
    Platforma robi to, co robiliby oni, znów będąc u władzy, jak za czasów
    IV RP.

    Jarosław Kurski






    Strategia PO wzywająca jej zwolenników, by pozostali w domach, choć dyskusyjna, okazała się skuteczna. A to w polityce najważniejsze. A że PiS jak lis "już był w ogródku, już witał się z gąską" - nie jest w stanie przełknąć porażki.

    Warto było posłuchać konferencji Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Kamińskiego, a wcześniej wypowiedzi Jacka Sasina, by spojrzeć na rzeczywistość przez pisowskie okulary i wniknąć w psychologię urojeń i podejrzliwości. Panowie wszystkich mierzą własną miarą i uważają, że Platforma robi to, co robiliby oni, znów będąc u władzy, jak za czasów IV RP.
    Otóż, jak się dowiadujemy, "referendum odbywało się w warunkach niekonstytucyjnych, gdzie jawnie trzeba było wypowiedzieć się przeciw władzy (...) która w sposób bezpardonowy i bezceremonialny apelowała do mieszkańców Warszawy, w tym do dużej grupy urzędników administracji publicznej, o niewzięcie udziału w wyborach. Tym bardziej trzeba pochylić głowy przed tymi, którzy w tych niełatwych czasach się na to zdecydowali".

    Zaprawdę istny heroizm, jak w Godzinie W, i rękawica rzucona w twarz reżimowi Tuska i Komorowskiego. Bo nawet jeśli pójść na głosowanie zakapturzonym i z przysłoniętą twarzą, to i tak "listy wyborców, którzy wzięli udział w referendum, są z mocy prawa przekazywane prezydentowi miasta Warszawy. Sam akt głosowania sytuował jako przeciwnika rządu, przeciwnika prezydenta miasta. To była bardzo silna presja, która zaważyła na wyniku" - podsumował Kaczyński.

    Co prezes powiedział? Że gdyby nie terror zasiany przez państwo Platformy (i warszawiacy, którzy się najwyraźniej wystraszyli), to referendum byłoby ważne. Wyjaśnienia komisji wyborczej, że listy są zapieczętowane i mogą być otwarte jedynie decyzją sądu, wobec psychologii urojeń i podejrzliwości są zupełnie bez znaczenia i raz ogłoszonego dogmatu prezesa nie obalą.

    Jacek Sasin w TVN 24 przelicytował nawet szefa. Opowiadał to samo - że pójście na referendum wymagało odwagi, zwłaszcza jeśli się pracuje w samorządzie warszawskim albo zależy od władz rządowych... - Ale - tu wtrąca się prowadzący Jarosław Kuźniar - tego nie da się sprawdzić.

    Sasin: - Ale jak to nie da się sprawdzić? Przecież idzie i się podpisuje. Ta władza jest w stanie zrobić wszystko, żeby utrzymać się u władzy.

    Kuźniar: - Jest pan bardziej nieufny niż prezes.

    Sasin: - No jestem.

    Mimo wielu porażek PiS nie nauczył się przegrywać, a każda nowa porażka to kolejna zmowa ciemnych sił. Znów wygrali - bo oszukali.

    Mariusz Kamiński z kolei opracowuje raport. Prześle go do Rady Europy - zupełnie jakby pisał nie z Warszawy, ale z Mińska. Już w niedzielę ogłosił zresztą, że w Polsce panują białoruskie standardy. Niech Rada wie, jak przebiegało referendum w Polsce, jak premier i prezydent w nie ingerowali, jak niewywieszano obwieszczeń na klatkach schodowych, jak odmawiano dopisywania do list wyborczych. I choć "Kodeks dobrej praktyki w sprawach wyborczych" opracowany przez tzw. komisję wenecką nie daje podstaw do postawienia zarzutów o naruszenia, to dla psychologii urojeń i podejrzeń nie ma to żadnego znaczenia, skoro reżim Tuska jest dla PiS tak samo obrzydliwy jak reżim Łukaszenki, skoro racja moralna zawsze jest po pisowskiej stronie, a referendum - gdyby nie matactwa PO - wygrałby PiS.

    Ich już nic nie zmieni. Tym bardziej pamiętać trzeba, że przegrana PiS nie jest tożsama ze zwycięstwem PO. To referendum było dla partii rządzącej ostatnim poważnym ostrzeżeniem, które Donald Tusk i jego ugrupowanie muszą wziąć sobie do serca. Bo zwyciężyć i osiąść na laurach to pewna klęska...

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    225. lewicowi anarchiści atakują swoich guru, kiedy Czerska ? :)

    Anarchiści z grupy 15W08 znowu zaatakowali. Tym razem pomazali witrynę restauracji dziennikarza Piotra Najsztuba.
    http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14781572,Zniszczona_restaurac...
    Z wpisu anarchistów na blogu 15W08 wynika, że restauracja stała się celem ataku wymierzonego we współczesne media. Tak uzasadniają zniszczenie witryny:

    Showbiznes i agencje PR.

    Marketing i reklama.

    Account i Art Director.

    A w tym wszystkim dziennikarze: czwarta władza podporządkowana wskaźnikom zysku. Pseudo-życie pod dyktando opłacalności.

    Serwisy informacyjne, które przestały informować.

    Dwuzdaniowe pierdo-niusy.

    Napuszeni dziennikarze komentujący wypowiedzi innych dziennikarzy. Perpetuum mobile.

    Tak bardzo niewiarygodni, że nikt nie sprawdza waszych informacji.

    Nawet wy sami.

    Zwyczajna gra w pseudo-politykę i pseudo-rozrywkę. Handel wiadomościami.

    Wygodny podział na dwa obozy, dwa światy.

    Wzajemne szczucie podnosi stopę zysku.

    A pomiędzy wami stażyści i freelancerzy z kajdanami kredytów i podsycaną przez was idiotyczną nadzieją na wybitne kariery i redaktorskie fotele.

    Bezkrytyczni tchórze, uzależnieni od opinii bogatych.

    Dość już tego - przegryźcie sobie grdyki!

    To kolejna akcja grupy, która swoje wandalizmy dokumentuje na blogu. Anonimowi autorzy protestują przeciwko komercjalizacji życia. Wcześniej niszczyli witryny sklepu znanych projektantów mody i banków oraz billboardy.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    226. Prof. Hartman: Jestem etycznie zszokowany widokiem martwego pros

    Prof. Hartman: Jestem etycznie zszokowany widokiem martwego prosięcia.
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14781576,Prof__Hartman__...
    (..)

    Prof. Jan Hartman*: Zastanawiałem się nad tym. Ja również jestem etycznie zaszokowany widokiem prosięcia sprzedawanego w całości. Ale przecież taka jest prawda. I nasz naturalny protest przeciwko temu jest znakiem, że odczuwamy jakiś dyskomfort związany z jedzeniem zwierząt. I powinno nam dać do myślenia, że gdy widzimy bardzo namacalnie, że rzeczywiście zjadamy prawdziwe zwierzę, to nie czujemy się z tym dobrze. Jeśli odczuwamy pewne wyrzuty sumienia, to nie uciekajmy w hipokryzję, zasłaniając oczy przed tym, co robimy. Dlatego wydaje mi się, że ten produkt nie powinien być wycofywany ze sprzedaży, bo to sprzyja myśleniu "co z oczu, to z serca".

    Powiedział pan o dyskomforcie etycznym. A może chodzi po prostu o estetykę?

    - To się łączy. Dopiero patrząc na martwe zwierzę w całości, zdobywamy się na wątpliwość etyczną, na którą nie pozwalamy sobie, gdy widzimy kawałki mięsa.
    Ale w zasadzie do martwych zwierząt w całości powinniśmy być przyzwyczajeni. Przecież w sklepach dostępne są ryby, są kurczaki i inny drób. Dlaczego nagle prosięta wzbudziły takie oburzenie?

    - Ssaki mają w naszej kulturze wyższy status etyczny. Poza tym prosię jest zwierzęcym dzieckiem. To zwierzątko nie miało w ogóle żadnego życia - urodziło się i zostało zabite. I z tego powodu jest nam jeszcze bardziej przykro.

    Jak pogodzić tego typu odczucia z chęcią jedzenia mięsa? Da się być etycznym mięsożercą, nie popadając przy tym w hipokryzję?

    - Nie liczmy na to, że ludzkość wyrzeknie się mięsa, ale możemy upowszechnić modę na świadome i odpowiedzialne spożywanie go. Zawsze można zmniejszyć ilość mięsa, jakie zjadamy, i nie jeść mięsa bardzo młodych zwierząt, np. jagniąt, prosiąt czy cieląt. Ja propaguję spożywanie mięsa w ograniczonych ilościach, raczej dużych zwierząt niż małych, żeby było jak najmniej śmierci. Mięso jem dwa razy w tygodniu, choć miałbym ochotę codziennie. W miarę możliwości warto też płacić więcej za mięso z etycznej hodowli, żebyśmy mieli świadomość, że życie tego zwierzęcia nie było torturą. Myślę, że to jest pewne minimum, na które nas stać.

    I to wystarczy?

    - Moralność nie jest czymś wyłącznie dwuwartościowym. To przede wszystkim proces stawania się lepszym i czynienia starań w tym kierunku. Lepszy jest ktoś, kto trochę dba o to, ile mięsa zjada i skąd pochodzi, a mięsa nie wyrzuca, bo szanuje życie i śmierć, jakie za tym stoją, niż ktoś, komu to wszystko jest obojętne. A widok takiego prosięcia w sklepie może poruszać i sprawić, że właśnie komuś przestanie być to obojętne.

    * Jan Hartman - profesor nauk humanistycznych, filozof i bioetyk, publicysta i wykładowca akademicki


    Komentarz satyryka: Teraz twój ruch!

    Krzysztof Boruszewski

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    227. Stokrotka i bełkotek


    Palikot grozi Macierewiczowi więzieniem

    Palikot grozi Macierewiczowi więzieniem
    - Jeżeli w naszym kraju jest jakiś polityk, który wsadzi
    (Antoniego) Macierewicza do więzienia, to jest to Janusz Palikot -
    powiedział w "Kropce nad i" szef Twojego Ruchu.
    zobacz więcej »
    Palikot odniósł się w ten sposób do likwidacji Wojskowych Służb
    Informacyjnych i raportu z tej likwidacji autorstwa Antoniego
    Macierewicza. Macierewicz był wówczas - w czasach rządów PiS -
    koordynatorem ds. służb specjalnych.Palikot stwierdził, że w tej sprawie "odbyło się już kilka posiedzeń
    komisji ds. służb specjalnych". - W naszym imieniu prowadzi to Artur
    Dębski, wiceprzewodniczący tej komisji. W przyszłym tygodniu zostanie
    powołany zespół parlamentarny do tych właśnie spraw. Znamy nazwiska
    pięciu ludzi, którzy wiedzą, mają wiedzę. Musi zwolnić z tajemnicy
    prezydent, premier lub minister obrony narodowej tę piątkę, o której
    wiemy. Mam nadzieję, że prezydentowi, premierowi i ministrowi obrony
    narodowej starczy odwagi, żeby ujawnić prawdę, w wyniku której będzie
    można Macierewicza wsadzić do więzienia - powiedział Palikot.

    "Codzienna kompromitacja"

    Janusz
    Palikot w "Kropce nad i" skomentował też wydarzenia na konferencji
    zespołu smoleńskiego. Podczas konferencji przez Skype'a do ekspertów
    zespołu dzwonili przypadkowi użytkownicy. Pojawiły się też problemy z
    dźwiękiem. Antoni Macierewicz złożył w tej sprawie zawiadomienie o
    popełnieniu przestępstwa. Skierował je do prokuratora generalnego.

    Palikot
    podkreślił, że jego zdaniem "zakłócenia" podczas posiedzenia zespołu
    smoleńskiego to własna inicjatywa dzwoniących. - Wydaje mi się, że to
    było tak śmieszne, że ludzie z własnej inicjatywy to robili. To się nie
    mieści w głowie Macierewicza i Kaczyńskiego, że ludzie mogą bez
    podstępu, dla zabawy robić takie rzeczy - powiedział polityk. Najbardziej przerażające jest to, że ci ludzie - Jarosław Kaczyński był
    premierem polskie rządu, a Macierewicz koordynatorem odpowiedzialnym za
    służby specjalne - takich dwóch infantylnych i śmiesznych ludzi
    kierowało naszym państwem - powiedział Palikot.

    Jego zdaniem
    "dwie osoby w państwie codziennie się kompromitują". - Z jednej strony
    jest to abp (Józef) Michalik, a z drugiej Antoni Macierewicz. Bardzo
    dobrze, im więcej będzie się wygłupiał Macierewicz, tym mniej Polaków
    będzie wierzyło w te brednie o zamachu smoleńskim. Im więcej będzie
    mówił Michalik, tym więcej ludzi będzie się zastanawiało, co się dzieje w
    Kościele - podkreślił szef TR.

    Palikot ocenił również, że "Macierewiczem powinien się zająć psychiatra".Dodał, że "jeśli ktoś się zachowuje w ten sposób co Macierewicz, to
    można podejrzewać, że jest dziś niespełna rozumu". - Natomiast, czy był w
    tym stanie psychicznym w momencie, gdy robił raport WSI, nie wiemy.
    Wiemy tylko, że dzieje się z tym człowiekiem coś bardzo dziwnego od
    czasu Smoleńska - ocenił Palikot.

    - Słyszałem jak opowiadano,
    że Antoni Macierewicz uciekał ze Smoleńska. Może to była dla niego taka
    trauma, że sfiksował w tym Smoleńsku. To jest tragiczne, współczuję mu -
    dodał.

    Słowa Michalika

    Janusz Palikot skomentował też ostatnie wypowiedzi abp. Józefa Michalika,
    który podczas homilii wygłoszonej w środę we wrocławskiej katedrze
    nawiązał do opisywanych w mediach przypadków pedofili wśród księży.
    W pewnym sensie bardzo dobrze, że on wygaduje te bzdury. Wielu ludzi w
    Polsce zobaczy, jak to naprawdę wygląda. Takich Michalików w polskim
    Kościele są tysiące. To nie jest przypadek tego jednego człowieka. W 21
    krajach na świecie w Kościele katolickim były gigantyczne skandale
    pedofilskie, które dotyczyły tysięcy przypadków. Czas najwyższy w Polsce
    nie udawać, że u nas z jakiegoś powodu będzie inaczej. Będzie tak samo -
    powiedział Palikot.

    I dodał: - Pani słyszy, co oni mają w
    głowach. To jest jakaś przedpotopowa, głębinowa ryba ze środka
    średniowiecza wyciągnięta nagle na powierzchnię XXI wieku. My patrzymy,
    jak ona w skutek różnicy ciśnień macha ogonem w prawo i w lewo, sapie,
    dyszy i wygaduje różnego rodzaju bzdury. Dziś każdy, kto ma dzieci, musi
    się zastanowić, czy jest sens wysłać do takich ludzi jak Michalik
    własne dzieci, czy oni dają jakiekolwiek poczucie bezpieczeństwa -
    ocenił polityk.

    Palikot zaznaczył, że "trzeba powołać natychmiast
    komisję rządową ds. pedofilii w Kościele katolickim". - Każdego dnia są
    krzywdzone jakieś dzieci. Michalik i (abp Henryk) Hoser całymi latami
    ukrywali księży pedofili. To jest tak mocno zakorzenione, jest tyle
    współodpowiedzialności, że łapka łapkę kryje, czy sutanna sutannę
    przykrywa. To będzie się ciągnęło tak długo, aż czynniki zewnętrzne nie
    wymuszą. Tak było w każdym kraju - zaznaczył.

    Wniosek do komisji etyki o ukaranie Palikota. Za "absurdalne zarzuty" ws. likwidacji WSI

    Wniosek do komisji etyki o ukaranie Palikota. Za "absurdalne zarzuty" ws. likwidacji WSI

    Były szef sejmowej speckomisji Marek Opioła (PiS)
    wystąpił do komisji etyki o ukaranie Janusza Palikota. Szef Twojego
    Ruchu...
    czytaj dalej »


    Palikot układa program. Liczy na konserwatystów i niechęć do ZUS




    Nowa partia Janusza Palikota pracuje nad programem. Znajdzie się w nim likwidacja ZUS, zakaz umów śmieciowych i wprowadzenie równej dla wszystkich emerytury obywatelskiej.
    - Wśród liberalnej części społeczeństwa dominują - tak wyszło nam z badań - postawy konserwatywne w sferze światopoglądowej. Ale tych ludzi irytuje Kościół jako instytucja, a poza tym gospodarka jest dla nich ważniejsza niż kwestie obyczajowe. I w tym upatrujemy swojej szansy - mówił wczoraj Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu.

    Ruch planuje serię spotkań w różnych miastach Polski. Najbliższe, 26 października w Lublinie, będzie poświęcone służbie zdrowia.

    - Chodzi mi także o sformatowanie partii, wykucie wspólnego programu, bo np. w sprawie służby zdrowia są dwa podejścia: liberalne Jana Hartmana i wręcz socjalistyczne Anny Grodzkiej - mówi szef Ruchu.

    Teraz pracuje nad rewolucyjnym programem: likwidacją ZUS i płaconych do niego składek, wprowadzeniem równej dla wszystkich emerytury obywatelskiej i ujednoliceniem stawki VAT do 20 proc., co oznaczałoby poniesienie tego podatku na żywność czy leki. Proponuje też powrót do trzech stawek podatku dochodowego z 40-proc. stawką dla najlepiej zarabiających oraz podwyżkę podatków dla przedsiębiorców.

    Czy rzeczywiście uda się skrzyknąć wyborców pod sztandarami takiego programu? - Z naszych badań wynika, że Polacy nie znoszą ZUS, uważają tę instytucję za siedlisko wszelkiego zła. Dlatego nasz program spodoba się wielu wyborcom - uważa Palikot.

    Emerytura obywatelska miałaby być wypłacana z budżetu. Palikot chciałby, aby było to 1-1,6 tys. zł. Dziś emerytura minimalna to 830 zł. Czy da się zapewnić taki poziom emerytur dla wszystkich, skoro likwiduje się składki ZUS? Pracują nad tym eksperci. To członkowie RPP, pracownicy NBP i Komisji Europejskiej - ale Palikot nie zdradza ich nazwisk, bo zastrzegli sobie anonimowość.

    Za makroekonomię i emerytury odpowiada w partii Robert Kwiatkowski. Wczoraj tłumaczył, że tylko likwidując ZUS, można uwolnić firmy od zbędnych ciężarów i zmniejszyć szarą strefę w gospodarce, bo ludzie chętniej będą pracować oficjalnie. Znikłby też problem umów śmieciowych, których zresztą Ruch chce zakazać w kodeksie pracy.

    Dziennikarze pytali, czy Ruch nie obawia się, że podniesienie VAT na żywność uderzy w najbiedniejszych i wywoła lawinę krytyki. Politycy Ruchu tłumaczyli, że zrekompensuje to likwidacja składek ZUS, a uproszczenie systemu VAT przyniesie wiele korzyści, nie będzie już można kombinować, wykorzystując różnice w stawkach.

    Na jakich politycznych sojuszników liczy Palikot? - PO jest potencjalnym sojusznikiem, pod warunkiem że odsunięty zostanie Donald Tusk - mówi Palikot. - Bo on abdykował z władzy. Ma ją, ale nie chce jej wykorzystywać. Jeśli zmieni się przywództwo w PO, z tą partią można robić pewne rzeczy w przeciwieństwie do Millera czy PiS.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    228. "i demokraci' wciąz szukają zmiennika Tuska

    W PO najważniejsze są wewnętrzne konflikty. Tusk tego nie kontroluje


     
    Paweł Śpiewak: Donald Tusk to zręczny gracz, ale tylko się broni - mówi socjolog w rozmowie z Agatonem Kozińskim
    Czy zwycięska obrona Hanny Gronkiewicz-Waltz to potwierdzenie, że Donald Tusk cały czas nie ma z kim przegrać?

    To przede wszystkim pytanie o PiS. Odnoszę wrażenie, że działania
    tej partii nie są nastawione na wyborcze zwycięstwo. A przynajmniej na
    takie zwycięstwo, które pozwoli im objąć władzę w 2015 r. PiS zdaje
    sobie sprawę, że posiada ograniczone możliwości koalicyjne, nastawia się
    więc na to, że po wyborach powstanie egzotyczna koalicja rządowa
    składająca się z PO, PSL, SLD i być może partii Palikota. Liczy, że w
    ten sposób osłabi Platformę.


    Czego są konsekwencją?

    Trudno mi ocenić, czy są one elementem jakiejś strategii, czy
    zwyczajnej nieudolności. Na pewno nie da się tego oceniać pod kątem
    racjonalności, przecież ta partia raz jest radykalna, a drugi raz nie.
    Nie umiem określić, jakie są zasady przełączania tych nastrojów. Ale
    generalnie PiS dąży do takiego osłabienia Platformy, by ta nie była w
    stanie stworzyć rządu z jednym koalicjantem, tylko by musiała do niego
    zaprosić kilka ugrupowań.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    229. tonący Palikot WSI sie chwyta

    Macierewicz oskarżony o szpiegostwo

    Poseł Twojego Ruchu złoży wniosek o powołanie w Sejmie zespołu
    parlamentarnego do zbadania działań wiceszefa PiS w związku z likwidacją
    Wojskowych Służb Informacyjnych.

    Według posła Dębskiego podczas procesu
    weryfikacyjnego oficerów WSI Antoni Macierewicz popełnił przestępstwo.
    Poseł podkreślił, że nie chodzi o samo rozwiązanie WSI ale o sposób
    przeprowadzenia tej operacji.

    Według Artura Dębskiego Komisja Weryfikacyjna nie zakończyła swoich prac,
    bo końcem miało być sprawozdanie przed komisją do spraw służb i przed
    Sejmem a to od 2008 roku nie nastąpiło. Poseł Twojego Ruchu uważa, że
    Antoni Macierewicz mógł działać na rzecz obcego wywiadu - świadomie lub
    nieświadomie.

    Wyjaśnił, że zbadanie tej sprawy porzez spotkania i rozmowy
    z różnymi ludźmi zajęło mu półtora roku dlatego dopiero teraz występuje
    z inicjatywą powołania zespołu parlaementarnego. Jego zdaniem
    działalność Antoniego Macierewicz oraz jego mocodawców przyczyniła się
    do tego, że polski wywiad wojskowy został zdradzony przez państwo.

    - W Moskwie, w akwarium pan Macierewicz powinien mieć swój pomnik wystawiony przez Rosjan - uważa wiceprzewodniczący komisji do spraw służb specjalnych. Akwarium to nazwa budynków, gdzie mieści się centrala wywiadu wojskowego ZSRR a następnie Federacji Rosyjskiej.

    Miller już triumfuje: "Dwa lata temu chowali nas do grobu; teraz pytają z kim będziemy rządzić"

    "Stało się też jasne, że nic dobrego nie da się zrobić na lewicy
    obok, albo tym bardziej przeciw SLD. Czy to się komuś podoba, czy nie
    Sojusz znaczy wiele bez reszty lewicy, ale reszta lewicy nic nie znaczy
    bez SLD" - uważa Miller.

    Koniec Ruchu Palikota. Topniejąca partia chce zmienić nie tylko nazwę, ale też program

    Debata Twojego Ruchu o ochronie zdrowia

    Zwiększenie nakładów na służbę zdrowia, likwidacja NFZ, przywrócenie
    kas chorych, podniesienie znaczenia profilaktyki prozdrowotnej - to
    niektóre postulaty Twojego Ruchu.
    W tezach programowych, przedstawionych przez Andrzeja Włodarczyka, byłego wiceministra zdrowia w resorcie, którym kierowała Ewa Kopacz,
    podkreślona została konieczność zwiększenia nakładów na służbę zdrowia.
    4,7 proc. PKB przeznaczanych obecnie z budżetu państwa na ochronę
    zdrowia to zdecydowanie za mało - mówił Włodarczyk.

    Lubelska konwencja otworzyła cykl 17 debat,
    na których omawiany będzie program Twojego Ruchu w poszczególnych
    dziedzinach. Program uwzględniający efekty tych dyskusji, ma być
    opublikowany w połowie stycznia przyszłego roku.

    W sobotę w Lublinie odbyły się też wybory przewodniczącego wojewódzkich struktur Twojego Ruchu. Został nim poseł Marek Poznański.
    Był jedynym kandydatem, swój głos na niego oddało 46 spośród 54
    delegatów. Twój Ruch - jak podał Palikot - ma na Lubelszczyźnie 370
    członków.



    Matka Palikota zamordowana?! Co zdarzyło...

    Jak udało nam się ustalić, ciało kobiety zostało znalezione w sobotę przed jej domem w Dzierwanach, w pobliżu Smolnik, gdzie lider Twojego Ruchu ma swoją wiejską posiadłość. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta wypadła z okna. Dlaczego? To ma wyjaśnić śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach.

    PRZECZYTAJ TEŻ:Janusz Palikot w żałobie. Zmarła jego matka

    - Potwierdzam, że prowadzimy postępowanie w sprawie śmierci pani Czesławy P. Odbyła się już sekcja zwłok.
    Opinia biegłych w sprawie przyczyn zgonu kobiety powinna być znana w
    przyszłym tygodniu - mówi prok. Ryszard Tomkiewicz, rzecznik suwalskiej
    prokuratury. - Sprawa prowadzona jest o nieumyślne spowodowanie śmierci,
    ale na tym etapie powstrzymałbym się od wyciągania z tego jakichkolwiek
    daleko idących wniosków
    - dodaje rzecznik.

    Kontrowersje
    wokół śmierci matki Janusza Palikota? Prokuratura nie wyklucza, że mógł
    być to nieszczęśliwy wypadek lub samobójstwo

    Według ustaleń „Super Expressu”, pani Czesława ostatnią noc
    swojego życia spędziła w pokoju na poddaszu jednego z domów na terenie
    wiejskiej posiadłości swojego syna. W tym czasie jej syn z rodziną
    nocował w oddalonym o kilkadziesiąt metrów budynku.

    Palikot: Polacy nie chcą tematów zastępczych


    Polacy oczekują dziś merytorycznej dyskusji, a nie tematów
    zastępczych – przekonywał w niedzielę szef Twojego Ruchu Janusz Palikot,
    rozpoczynając debatę poświęconą gospodarce. Zapowiedział, że 15
    stycznia TR przedstawi całościowy program.

    W niedzielę trwa w Warszawie konwencja formacji
    Palikota poświęcona strategii rozwoju gospodarczego z udziałem
    ekspertów. Lider partii przypomniał, że w sobotę w Lublinie odbyła się
    konwencja o służbie zdrowia. „Chcielibyśmy przez te debaty doprowadzić
    do sytuacji, w której dyskusja polityczna w Polsce będzie miała trochę
    poważniejszy i trochę głębszy sens” – powiedział Palikot.

    Celiński: To, co się dzisiaj dzieje w Polsce, zakończy się wielką katastrofą. Winne są media

    Komercyjne media, zwłaszcza elektroniczne,
    formatują programy prawie wyłącznie z punktu widzenia rynku medialnego,
    czyli tego, co maksymalizuje dopływ pieniędzy z reklam. Konflikt
    sprzedaje się dobrze. To już nie jest demokracja. To bazar. Jarmark.
    Cyrk. To, co się dzieje z nami, skończy się katastrofą dla Polski - mówi
    Andrzej Celiński, szef Partii Demokratycznej, w rozmowie z Anitą
    Czupryn.

    Wszystkiego
    się odechciewa - napisał Pan na swoim blogu. Wszystkiego, co
    polityczne, państwowe, oficjalnie polskie. Zamierza Pan emigrować z
    Polski czy to raczej zapowiedź wewnętrznej emigracji?


    Nie. Raz myślałem całkiem realnie o emigracji. Kiedy mogło się
    wydawać, że Tymiński może zdobyć prezydenturę. Myślałem o Czechach.

    A co się Panu nie podoba, jeśli chodzi o premiera?

    Tego, że mając większość parlamentarną i możliwość alternatywnej
    większości parlamentarnej w przypadkach ustaw, dla której jej nie ma z
    PSL, nie robi tego, co mógłby i co jest konieczne dla modernizacji
    polskich mózgów. Bo "ciepła woda", bo nie chce irytować wyborców, bo
    mogą żyć w błogim spokoju i w komforcie braku reform. Nie przyjmuje
    Europejskiej Karty Praw Podstawowych. PSL nie chce. Ale ma do tej sprawy
    i Millera, i Palikota. Nie korzysta. Po co? Daje do ręki oręż tym siłom
    politycznym w Polsce - na czele z Kościołem katolickim, ale także z
    antypatriotyczną, oszalałą Smoleńskiem polską prawicą
    - do zamykania
    Polski przed modernizacją, otwieraniem mózgów, lepszą komunikacją ze
    światem, w którym odwaga, nonkonformizm są przewagą konkurencyjną i
    bramą do sukcesu.


    Mocny wpis Hartmana: Kaczyński się kończy. Tańczy, jak mu Hofmany zagrają

    Kaczyński kaputt!

    Stawiam tezę, że Kaczyński się kończy. W dawnych, dobrych
    czasach nie zwlekałby z wylaniem Hofmana. Dziś najwidoczniej nie może.
    Stał się zakładnikiem knajackiego towarzycha oraz smoleńskiego
    szaleństwa, którego twarzą jest Macierewicz. To początek agonii.

     

    Został sam. Wykosił wszystkich, którzy cokolwiek sobą reprezentowali.
    Degradacja osobowościowa i moralna tego środowiska jest totalna. Nie ma
    tam już nikogo, kto do pięt dorastałby Kowalowi czy Dornowi (tylko
    proszę nie brać tego za przejaw sympatii politycznej). Dziś Kaczyński ma
    wokół siebie garstkę błaznów i klakierów, za którymi stoją cwaniaczki
    bez zasad. Upokorzony, patrzy na dzikie harce smoleńszczyków. Wstydzi
    się, że grał Smoleńskiem i z bezradnym przerażeniem ogląda hucpę, której
    patronował, której jest sprawcą i nad którą stracił dziś kontrolę. Ten
    który myślał, że jest najtwardszy i najbardziej bezwzględny, został na
    stare lata zakładnikiem paranoików i kozaczków wychowanych na
    gangsterskiej polityce. Może się poskarżyć kolegom z „zakonu”, ale oni
    nie mogą już dać mu niczego więcej, niż pocieszenie. Ojciec chrzestny
    jest już zużyty i słaby, bo wciąż wydaje mu się, że „ma zasady” (do
    jakich to zwidów zdolna jest próżność!). Młodzi już takich złudzeń nie
    mają i dlatego przejęli kontrolę nad firmą. Dziś Kaczyński tańczy, jak
    mu Hofmany zagrają. Lew z obciętymi pazurami i wyleniałą grzywą będzie
    ryczał, gdy go za ogon pociągną. Nie jest w stanie ich zniszczyć, tak
    jak zrobił to z tyloma innymi. Został sam, bezradny, pozbawiony
    partnerów, z którymi mógłby przejąć władzę. I właśnie dlatego władzy nie
    przejmie. A jego menażeria, ci wszyscy agenci Tomkowie, Błaszczaki i
    Macierewicze, są może trochę śmieszni i trochę groźni, lecz daleko im do
    tego, by okiwać Tuska, Millera i Palikota, nie mówiąc już o tym, żeby
    mieli uwieść naród. Dlatego twierdzę, że wbrew sondażom PiS nie wygra
    wyborów. Nie ma kim.

     

    Zagubiony starszy pan może jeszcze posłużyć za manekin. Kukła
    Przywódcy. Nic więcej. Nawet jego toruński koalicjant przestał się już z
    nim liczyć i wyłączył mu radyjko. Biskupom nawaliła centralka, w
    związku z czym mają dziś ważniejsze problemy, niż iść po władzę z
    Kaczyńskim. Ziobro, Gowin, Kukiz, Winnicki i tabun „dziennikarzy”
    czekają już, by zaatakować. Rozszarpią PiS, wydzierając mu z podbrzusza
    kilka procent. Jest więc wielka samotność prezesa. I zero następcy.
    Jedyna jego, acz złudna nadzieja w PSL, w Piechocińskim i zadekowanych
    PSL-owskich pisowcach. Ale Pan Waldek czuwa. Jak przyjdzie co do czego
    pójdzie to Tuska po więcej, a Piechocińskiego utrąci. Koalicja PiS-PSL
    jest tylko zwidem poobiedniej drzemki starego prezesa. Więc róbmy swoje.
    Nie musimy już bać się PiSu. Z dwojga złego, lepiej już bać się Pawlaka
    niż Kaczyńskiego. Jak zwykle w Polsce, klucz do przyszłości jest w
    chłopskich rękach.


     
    Piotr Ikonowicz aresztowany. W proteście zamierza głodować wraz z żoną

    Policja na polecenie sądu zatrzymała w środę rano i doprowadziła do
    zakładu karnego działacza społecznego i b. posła Piotra Ikonowicza. Ma
    odsiedzieć 90 dni, ponieważ nie wykonał zasądzonych prac społecznych.

    SLD apeluje do prezydenta o ułaskawienie Ikonowicza. "Komorowski powinien podjąć męską decyzję"


    Samobójstwo, morderstwo? Śledczy badają, jak zginęła matka Palikota

    Prokuratora
    wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Chodzi o
    matkę Janusza Palikota, która została znaleziona martwa na brukowanym
    podjeździe.

    Rapsod
    żałobny byłego tenora: "Potencjał tego konfliktu jest dla Platformy
    niesłychanie groźny. Ona zwyczajnie może się rozlecieć"

    Kiedy zakładaliśmy Platformę, mówiłem z emfazą, że nie jesteśmy
    grupą spoconych facetów w pogoni za władzą. Od tego czasu partia
    przeszła daleką drogę –mówił Andrzej Olechowski.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    230. Lis wprowadza Michnika do publicznej, dno dna i kilo mułu

    Adam
    Michnik u Tomasza Lisa: Gdybym miał do wyboru Polskę Jarosława Gowina,
    czy Polskę Leszka Millera - bez namysłu wybrałbym Polskę Millera

    "Nie ma już Geremka, Kuronia, Miłosza, Turowicza, Kołakowskiego,
    nie ma Tischnera, nie ma Wojtyły. Jakiś świat odchodzi od nas. I jakby
    naszym obowiązkiem - i pańskim i moim - jest wzięcie od nich tej
    pałeczki ich wartości i przeniesienie ich w przyszłość" - mówił Adam
    Michnik do Tomasza Lisa.

    fot.wPolityce.pl

    Katastrofa smoleńska wykopała tak głęboki rów, że
    można odnieść wrażenie jakby w Polsce żyły dwa plemiona, które mówią
    innymi językami, inaczej pojmują świat, mają inny system wartości inne
    tradycje, w co innego wierzą i nawzajem się nie cierpią - tak sytuację w
    Polsce zdiagnozował Adam Michnik, który był gościem programu Tomasza
    Lisa w TVP 2.

     

    Nigdy nie wierzyłem w tę parę dni żałoby narodowej

    - wyznał założyciel Gazety Wyborczej, który przypomniał, że podobne
    wyciszenie emocji miało miejsce po śmierci Jana Pawła II. Ale równie ono
    nie okazało się trwałe.

    Nie ma dymu bez ognia. Jesteśmy wspaniali w w klęsce. Ale nie dajemy sobie rady ze zwycięstwem

    - diagnozował historiozoficznie Michnik. Choć jak podkreślił podziały
    narodowe to nie tylko polska specjalność i można je znaleźć także w
    wielu innych krajach naszego regionu.

    Wszystkie małżeństwa szczęśliwe są do siebie podobne. Wszystkie nieszczęśliwe, są nieszczęśliwe na swój własny sposób

    - mówił cytując Annę Kareninę Lwa Tołstoja.

    Podobnie jest  narodami

    - dodał.

    Gdy dyskusja wróciła na tematy polskie - Michnik stwierdziił

    Jesteśmy podzieleni. Wielka część naszych rodaków definiuje naszą
    sytuację jako katastrofę, ruinę ubekistan. Na to jest jedna rada
    cierpliwość. Cukier musi się rozpuścić. Cierpliwość to powinność
    patriotyczna

    - zawyrokował.

    Co w tym wypadku oznacza cierpliwość?

    - doptytywał Lis

    Cierpliwość oznacza, że metodami wojskowymi, pałkami się do niczego ludzi nie przekona. Trzeba wierzyć, że kropla drąży skałę

    - mówił Michnik. Zapytany o Jarosława Kaczyńskiego stwierdził natomiast:

    Patrząc na Kaczyńskiego biorę pod uwagę traumę, którą  przeżył w
    związku z tragiczną śmiercią barat - Lecha. Ale jak byłem w kościele na
    pogrzebie Tadeusza Mazowieckiego i zobaczyłam tam Jarosława Kaczyńskiego
    to pomyślałem, że to triumf ekumenicznej idei Tadeusza

    Zdobył się nawet na podziękowanie:

    Jarku - dziękuję ci bardzo,że byłeś z nami razem. Myślę, że Tadeuszowi  w niebie sprawiłeś tym wielką radość.

    Szybko jednak porzucił ekumeniczny ton, gdy rozmowa dotknęła tematu katastrofy smoleńskiej.

    Nie ma szans na dogadanie się ze wszystkimi. Kiedy prof. Michał
    Kleiber wpadł na pomysł zorganizowania konferencji uczonych  z komisji
    Macierewicza i komisji Millera to ja uznałem to za absurd. Są na świecie
    ludzie - negacjoniści - z którymi konferencji nie ma co robić. Ale z
    tymi, którzy  okresowo tym negacjonistom wierzą - trzeba rozmawiać

    - przekonywał.

    Są jednak ludzie na tyle cyniczni i sfanatyzowanie, że z nimi nie ma po co rozmawiać

    -dodał. Tej charakterystyki, ku wyraźnemu zaskoczeniu Lisa, Michnik nie chciał przypisać Antoniemu Macierewiczowi.

    Sam opisał go następująco:

    Antoni Macierewicz był człowiekiem zawsze niebanalnym. Wykształconym,
    sprawnym intelektualnie, odważnym. Jednocześnie on ma jakąś rodzinną
    ranę. Tragedia jego ojca,  który był ofiarą stalinizmu. I być może stąd
    się bierze z jednej strony zawziętość, a z drugiej  przekonanie o
    własnej misji, że jest odkupicielem, że ma w gen wpisane ocalenie tej
    prawdziwej Polski, którą on definiuje jako katolickie państwo narodu
    Polskiego.

    - zdiagnozował dawnego kolegę redaktor GW.

    Kiedyś Antek był inny. Ja go pamiętam jako człowieka o poglądach
    skrajnie lewicowych -gdy był zwolennikiem Che Guevary, Fidela Castro -
    bojowników w Chile. To był inny człowiek. Mnie uważał za zgniłego
    socjaldemokratę

    -wspominał Michnik.

    I dodał.

    Dziś ja z jednej strony nie jestem w stanie uwierzyć w ten
    trotyl, sztuczne mgły, androny nonsensy.  Z drugiej strony nie mogę
    uwierzyć w jego kompletny cynizm.
    Ja myślę , że jest to taki
    syndrom jak  w latach stalinizmu, kiedy ludzie tak uwierzyli w te
    wszystkie brednie, które mu towarzyszyły

    - mówił gość Tomasza Lisa.

    Czy Polska Kaczyńskiego może się tolerować z Polską Tuska i Komorowskiego?

    - chciał wiedzieć gospodarz programu.

    A czy mamy inne wyjście? Ta zimna wojna -to ciągle jest sukces. Jest
    zimna wojna, ale  nie ma gorącej. A jakby strzelali, jakby się zabijali?

    Jest taki kraj, niezbyt daleko - gdzie codziennie się zabijają on się nazywa Rosja...

    - odpowiedział Michnik.

    Odnosząc się do ostatniej afery taśmowej w Platformie Obywatelskiej -
    Michnik zdecydowanie stanął po stronie premiera. Ostro odniósł się do
    głosów krytykujących szefa rządu za brak dostatecznej reakcji, w tym
    opinii Jarosława Gowina, który przyrównał Platformę do mafii.

    Gdybym miał do wyboru Polskę Jarosława Gowina, czy Polskę
    Millera wybrał bym bez namysłu Polskę Millera. Bo Leszek Miller jest
    przedstawicielem opozycji odpowiedzialnej za państwo.Po pewne chwyty
    nigdy nie sięgnie

    - zawyrokował.

    O czym my w ogóle mówimy? O przypadku jednej rozmowy nagranej w Karpaczu!

    - bagatelizował sprawę afery

    Tu mamy do czynienia z syndromem agenta Tomka, który wciąga posłankę w
    romans,  a potem ją kompromituje. To jest prawdziwa mafia!

    - rozpędzał się redaktor Wyborczej.

    Wielu ma pretensje, że się zamiata sprawę pod dywan

    - wtrącił Tomasz Lis.

    Pod jaki dywan? To niegodziwe zarzuty i oskarżenia

    - zaprotestował Michnik.

    Dziś w dobrym tonie jest kopać premiera

    - ubolewał.

    Jeśli my nie będziemy szanowali swoich władz - nikt nas nie będzie szanował

    - dodał "pańtwowotwórczo".

    Dłuższą chwilę publicyści poświęcili też sytuacji Kościoła.

    Kościół Bonieckiego i Lemańskiego na pewno się nie boi idei Franciszka

    - stwierdził Michnik, podkreślając, że Prymas Tysiąclecia uważał
    kiedyś, że zmiany soborowe mogą otworzyć Kościół na propagandę
    bolszewicką.

     

    Czy jest pan, Tusk, Komorowski - Kaczyński bylibyście w stanie rozmawiać w sytuacji towarzyskiej?

    - zapytał Lis.

    Jarek mógłby nie mieć ochoty, ale ja jestem gotów

    - zadeklarował wspaniałomyślnie Adam Michnik.

    Lepiej rozmawiać, niż z prać się po pysku i oskarżać o zdradę
    narodową. Jesteśmy na siebie skazani.  Ja nie mam pomysłu, żeby Jarek i
    jego zwolennicy mieli opuścić Polskę. Mam nadzieję,że oni też nie
    planują wyrzucenia z Polski mnie i myślących tak jak ja. Więc musimy
    nauczyć się współżyć. Innej radyi nie ma.

    - oświadczył.

    Na koniec rozmówcy wrócili do pogrzebu Tadeusza Mazowieckiego. I tu znów zrobiło się patetycznie

    Tadeusz był człowiekiem, który wyznacza pewne standardy... To był człowiek pewnego formatu. Pomyślałem, że
    to koniec pewnej epoki. Nie ma już Geremka, Kuronia, Miłosza,
    Turowicza, Kołakowskiego, nie ma Tischnera, nie ma Wojtyły. Jakiś świat
    odchodzi od nas. I jakby naszym obowiązkiem - i pańskim i moim - jest
    wzięcie od nich tej pałeczki ich wartości i przeniesienie ich w
    przyszłość

     

    - stwierdził Michnik, najwyraźniej zapominając, że kilka minut
    wcześniej o misji Antoniego Macierewicza wyrażał się w tonie wyjątkowo
    ironicznym. Ale co dobre dla Lisa i Michnika, od tego - adwersarzom
    wara. Widać na Czerskiej misja - misji nierówna.

    ansa/ TVP2

    Michnik wyraźnie dziwaczeje. Wygaduje rzeczy banalne lub absurdalne. Oraz - używając jego ulubionego słowa - haniebne

    "Widać, że od dawna nie bierze udziału w poważnych polemikach z
    prawdziwymi przeciwnikami. Wydaje się uzależniony od hołdów, nawykły do
    pouczania i machania palcem, niezdolny do krytycyzmu w stosunku do
    własnych przemyśleń".

    Groźne machanie palcem i wyjątkowa pycha, zarozumialstwo oraz
    prymitywne psychologizowanie na temat rzekomych traum i motywów
    polemistów
    - tak wyglądał występ Adama Michnika w TVP 2.
    Teoretycznie był to występ w programie Tomasza Lisa, ale jako, że
    prowadzący ograniczył się do roli klakiera, osobę tę można pominąć.

    Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" zaprezentował bardzo słabą formę
    intelektualną i wtórność myśli. Widać, że od dawna nie bierze udziału w
    poważnych polemikach z prawdziwymi przeciwnikami, przyzwyczajony jest
    do słuchania komplementów, odbierania hołdów, wyrazów podziwu i
    docierają do niego wyłącznie odgłosy potakiwania, sam zaś na spotkaniach
    może do woli pouczać i machać palcem. Powoduje to zanik krytycyzmu
    wobec własnych przemyśleń i wygadywanie rzeczy banalnych lub
    absurdalnych. Do pierwszej kategorii można zaliczyć straszenie faszyzmem
    (podobno już jest na Węgrzech, a za chwilę będzie we Francji), do
    drugiej uznanie iż obecność Jarosława Kaczyńskiego na pogrzebie Tadeusza
    Mazowieckiego to pośmiertny triumf tego ostatniego. Stwierdzenie
    zwyczajnie żenujące wobec majestatu śmierci.

    I można by przejść nad tym do porządku dziennego bo proces
    dziwaczenia Michnika postępuje od dość dawna, gdyby nie jeden wątek,
    którego zaakceptować nie można. Oto Adam Michnik pozwolił sobie na kilka
    niepojętych wręcz w cywilizowanym świecie uwag o Antonim Macierewiczu.
    Powiedział m.in.

    **On ma jakąś rodzinną ranę**. Tragedia jego ojca, który był ofiarą
    stalinizmu... I być może stąd się bierze jego z jednej strony
    zawziętość, a z drugiej przekonanie o własnej misji. Że on jest
    odkupicielem, poczucie misji, że on ma w swój gen wpisany ocalenie tej
    prawdziwej realnej Polski, którą on definiuje jako katolickie państwo
    narodu polskiego.

    Michnik porównał też posła Macierewicza do intelektualistów zafascynowanych stalinizmem.

    Trudno o większy cynizm. Wierność rodzinnej tradycji i polskiej
    pamięci zostaje w tym przesłaniu przyrównana do szaleństwa i
    totalitarnego obłędu. Bolesna rodzinna rana zostaje wykorzystana do
    politycznego ataku na syna ofiary. Wykorzystana przez człowieka, który z
    racji rodzinnych powiązań, powinien takich wypadów unikać.

    Nie ma odpowiedzialności rodzinnej, ale skoro już Adam Michnik
    kwestię wpływu takich czynników poruszył, to trzeba temat podjąć. Warto
    tu zatem przypomnieć słowa Tadeusza M. Płużańskiego z niedawnego wywiadu
    dla wPolityce.pl, który tak mówił o przyrodnim bracie Adama Michnika:

    Może niewiele osób o tym wie, ale Stefan Michnik, jako stalinowski
    sędzia skazywał na śmierć także bohaterów polskiego podziemia
    niepodległościowego. Ciała wielu z nich, po egzekucji musiały trafiać
    właśnie na "łączkę", czyli kwaterę "Ł" cmentarza powązkowskiego.

    Michnik u Lisa:


    Zimna wojna jest lepsza od gorącej wojny

    - Jesteśmy na siebie skazani. Ja nie mam pomysłu, że Jarek i jego
    zwolennicy powinni opuścić Polskę. Mam nadzieję, że oni też nie planują
    wyrzucenia z Polski mnie i myślących tak jak ja - mówił naczelny "Gazety
    Wyborczej" w programie Tomasza Lisa.

    Znam go od wielu lat, studiowaliśmy
    razem. Antek był inny, był człowiekiem o skrajnie lewicowych poglądach.
    On ma jakąś rodzinną traumę, tragedia jego ojca, który był ofiarą
    stalinizmu... być może stąd się bierze jego zawziętość i przekonanie o
    własnej misji, że jest odkupicielem tej prawdziwej, realnej Polski,
    którą definiuje jako katolickie państwo narodu polskiego - mówił Adam
    Michnik w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP2.

    Naczelny "Gazety Wyborczej" mówił w programie
    Tomasza Lisa m.in. o zmianach, jakie zaszły w Polsce od czasu katastrofy
    smoleńskiej. - Tragedia smoleńska wykopała głęboki rów. Kiedy się
    patrzy z boku, z perspektywy Pragi, Nowego Jorku, Moskwy, to ma się
    wrażenie, jakby tu żyły dwa plemiona, które mówią innymi językami,
    wzajemnie się nie cierpią. Jesteśmy bardzo podzieleni - ocenił.

    Michnik stwierdził także, że Antoni Macierewicz,
    który przewodniczy zespołowi wyjaśniającemu katastrofę smoleńską,
    bardzo się zmienił. - Jak ja się dzisiaj przyglądam temu, co mówi, to z
    jednej strony nie jestem w stanie uwierzyć, że on wierzy w ten trotyl, w
    te sztuczne mgły, wszystkie absurdy... Z drugiej strony nie jestem w
    stanie uwierzyć w jego kompletny cynizm - powiedział.

    Michnik: Macierewicz był człowiekiem o poglądach skrajnie lewicowych

    Michnik dodał, że kiedyś obecny poseł PiS-u
    miał inne poglądy. - Znam go od wielu lat, studiowaliśmy razem. Antek
    był inny. Pamiętam go, jak był człowiekiem o poglądach skrajnie
    lewicowych. Był zwolennikiem Che Guevary, Fidela Castro, jakichś
    skrajnych partyzantów w Chile czy Angoli, był bardzo krytyczny w
    stosunku do umiarkowanej polityki Kościoła. To był inny człowiek, a mnie
    uważał za zgniłego socjaldemokratę - opowiadał.

    Naczelny
    "GW" stwierdził, że być może Macierewicza zmieniła rodzinna tragedia. -
    On jest dobrze wykształconym, odważnym człowiekiem. Ale ma jakąś
    rodzinną traumę. Tragedia jego ojca, który był ofiarą stalinizmu... Być
    może stąd się bierze jego z jednej strony zawziętość, a z drugiej strony
    przekonanie o własnej misji, że on jest odkupicielem, że ma w gen
    osobowy wpisane ocalenie tej prawdziwej, realnej Polski, którą definiuje
    jako katolickie państwo narodu polskiego - powiedział.

    ----------------------------------------------------------

    tia....MIchnik ma inna rodzinna "traumę"

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    231. link z Onet - KOMENTARZE POD - PO Michniku


    Adam Michnik: być może przekonanie Macierewicza o misji bierze się z rodzinnej traumy

    Po­czu­cie misji An­to­nie­go Ma­cie­re­wi­cza może się brać z jego ro­dzin­nej trau­my - po­wie­dział w pro­gra­mie "To­masz Lis na żywo" Adam Mich­nik. Na­czel­ny "GW" mówił także m.​in. o głę­bo­kich po­dzia­łach w Pol­sce oraz o sy­tu­acji Ko­ścio­ła. Zdra­dził rów­nież, czy wo­lał­by Pol­skę Mil­le­ra od Pol­ski Go­wi­na i dla­cze­go "ko­pa­nie pre­mie­ra" jest obec­nie w do­brym tonie.
    Naczelny "Gazety Wyborczej" podkreślał, że polskie społeczeństwo jest obecnie bardzo mocno podzielne. - Katastrofa smoleńska wykopała tak głęboki rów, że człowiek ma wrażenie, jakby tutaj żyły dwa plemiona, które mówią innymi językami – powiedział. Zaznaczył jednak, że niemal każdy naród w regionie – Węgrzy, Słowacy czy Serbowie – zmagają się z podobnymi problemami.
    Zdaniem Michnika, jedynym wyjściem z sytuacji jest cierpliwość, a także dawanie ludziom kolejnych szans. - Każdemu trzeba rzucać linę, ludzie zmieniają się nie tylko na gorsze – mówił. Zaznaczył jednak, że nie ma szans na dogadanie się ze wszystkimi. - Są ludzie, którzy są tak cyniczni lub sfanatyzowani w swoim zakłamaniu, że są niereformowalni – powiedział.

    Na pytanie Tomasza Lisa, czy chodzi o Antoniego Macierewicza, odpowiedział: "Znam go od wielu lat, studiowaliśmy razem. Antoni Macierewicz był zawsze człowiekiem niebanalnym. Sprawnym intelektualnie, dobrze wykształconym, odważnym". Zaznaczył jednak, że kiedyś obecny poseł PiS miał zupełnie odmienne poglądy. - Antek był inny. Ja pamiętam, jak był człowiekiem o poglądach skrajnie lewicowych.

    Naczelny "GW" podkreślał, że być może Macierewicza zmieniła rodzinna tragedia. - Tragedia jego ojca, który był ofiarą stalinizmu... być może stąd się bierze jego zawziętość i przekonanie o własnej misji, że on ma w swój gen wpisane odkupienie tej prawdziwej, realnej Polski, którą definiuje jako katolickie państwo narodu polskiego - powiedział na antenie TVP2.

    - Jak ja się dzisiaj przyglądam temu, co mówi, to z jednej strony nie jestem w stanie uwierzyć, że on wierzy w ten trotyl, w te sztuczne mgły, w te wszystkie androny, absurdy, nonsensy... Z drugiej strony nie jestem w stanie uwierzyć w jego kompletny cynizm - zaznaczył.

    Pytany o szefa PiS, mówił: "Jeśli chodzi o Jarosława Kaczyńskiego, biorę pod uwagę traumę, którą on przeżył, związaną z tragiczną śmiercią jego brata, Lecha". - Ale muszę panu powiedzieć, że jak byłem na pogrzebie Tadeusza Mazowieckiego, zobaczyłem tam Jarosława Kaczyńskiego i pomyślałem, że to jest triumf tej ekumenicznej idei Tadeusza Mazowieckiego – dodał, po raz kolejny dziękując szefowi PiS za jego obecność.

    Michnik odniósł się także do kwestii, czy skłóceni ze sobą politycy byliby w stanie ze sobą rozmawiać, choćby w sytuacji towarzyskiej. - Jeśli chodzi o sytuację towarzyską, nie sądzę, żeby Jarek Kaczyński miał ochotę ze mną rozmawiać, ale ja jestem gotów. Zawsze lepiej rozmawiać, niż okładać się po pysku. Jesteśmy na siebie skazani. Nie mam pomysłu, by Jarosław Kaczyński i jego zwolennicy mieli opuścić Polskę i nie sądzę, żeby on chciał wyrzucić z kraju ludzi myślących tak, jak ja – powiedział.

    Tomasz Lis pytał także o krążące wśród polityków i mediach opinie o "rządzącej mafii" czy "zamiataniu pod dywan", kojarzone m.in. z Jarosławem Gowinem. - Gdybym miał do wyboru między Polską Gowina a Millera, bez namysłu wybrałbym Polskę Millera. Dlatego, że Leszek Miller jest człowiekiem odpowiedzialnym za państwo. On, będąc w opozycji, nigdy po pewne chwyty nie sięgał. Natomiast Gowin jeszcze niedawno był ministrem w rządzie tej mafii – odpowiedział Michnik.

    Nawiązał także do głośnej ostatnio tzw. afery taśmowej. - Nigdy by mi nie przyszło do głowy namawiać do czegoś kolegi przy włączonym magnetofonie. I to jest mafia – powiedział, dodając, że jego zdaniem sprawa wcale nie jest zmiatana pod dywan.

    - Ja nie jestem bezkrytyczny wobec premiera, ale to jest takie krzywdzące wobec niego – dodał. Oskarżenia premiera są bardzo niegodziwe. W Polsce się zrobił taki zwyczaj, że jak tylko premiera można kopnąć, to w dobrym tonie jest to zrobić – zaznaczył.

    Michnik wypowiedział się także na temat sytuacji Kościoła w Polsce. - Jestem człowiekiem, który ma poczucie, jak wiele Polska Kościołowi zawdzięcza. Wiem, że gdyby nie jego historyczna rola, może nawet nie rozmawialibyśmy po polsku. - Kościół to jednak nie jest instytucja polityczna, to jest instytucja metapolityczna. W polskim Kościele dzieją się rzeczy niepokojące – choćby to, co dzieje się z dziedzictwem ks. Józefa Tischnera – tłumaczył.

    Jego zdaniem, wielu ludzi Kościoła nie rozumie, że do Polski po prostu dotarł proces sekularyzacji. - I ludzie Kościoła często widzą w tym jakąś zmowę. A mówienie na przyład, że winny jest gender, jest absurdalne – powiedział. - W Polsce Kościół będzie zawsze. Polacy będą katolikami, tak jak Rosjanie prawosławnymi, a Turcy muzułmanami. Pytanie, jaki ten Kościół będzie – podsumował.

    (TVP2,Onet/JM)

    ------------------------------------------------
    Lis wykończył Michnika... na żywo :)))

    (komentarze jak leci, warto kliknąc i poczytać WSZYSTKIE 237 !)

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/adam-michnik-byc-moze-przekonanie-maciere...

    Komentarze (237)
    |
    Dyskusje (17)

    ~ano : no i caly michnik-wyrzuca antkowi jego traume zwiazaja z ojcem,a czemu nie mowi o swojej zwiazanej z bratem-oprawca.Czy ci panowie,jak lis czy michnik,nie zdaja sobie sprawy z tego,ze polacy juz ich poznali,ze nie dadza sie wiecej oklamywac,ze nie sa dla nas zadnymi autorytetami,oni sie juz ... rozwiń całość
    50 minut temu | ocena: 64% | odpowiedzi: 15
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~Prophet do ~frodo: Polska to kraj tysięcy zachodnich montownii i marketów, handel w 90% jest w obcych rękach tak jak większość sektora bankowego, 10 do 15% społeczeństwa żyje w miarę dobrze lub bardzo dobrze, przepaść między biedą i bogactwem jest ogromna, Dotacje z unii rozwalono na chybione inwestycje, to ... rozwiń całość
    25 minut temu | ocena: 90% | odpowiedzi: 4
    odpowiedz oceń: -1 +1
    midea : SŁUŻALCZE MEDIA (w tym w pierwszym rzędzie Gazeta Wymiotna z jej naczelnym) CELOWO OGNISKUJĄ UWAGĘ NA SAMYM MACIEREWICZU, aby odciągnąć ją od naukowców, którzy z nim współpracują i od wyników ich prac w temacie katastrofy. Mają oni wiele ciekawego do przekazania społeczeństwu, ale nie ma co ... rozwiń całość
    16 minut temu | ocena: 68%
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~Bob : Panie Adamie, był Pan jednym z idoli mojej młodości. Mógł Pan zostać nim do dziś. Ale to co stało się z naszą ojczyzną w ciągu ostatnich trzech dekad, ta pseudotransformacja której Pan wraz z kolegami opozycjonistami ( niestety tylko niektórymi) z której każecie nam być dumni po prostu ... rozwiń całość
    38 minut temu | ocena: 67%
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~ee : Napisz coś o swojej rodzinie wszo łonowa. No dobra,wyręczę Ciebie.
    Ozjasz Szechter „w dwudziestoleciu międzywojennym aktywnie działał w ruchu komunistycznym. We Lwowie był członkiem młodzieżowej bojówki komunistycznej. Później jednym z funkcyjnych działaczy nielegalnej Komunistycznej Partii ... rozwiń całość
    13 minut temu | ocena: 60% | odpowiedzi: 6
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~GoodEndProvider : Michnik robi krok w tył, niby jest konsyliacyjny, niby wyciąga rękę (w jednym ma rację, Kościół ludzi, katolicy przetrwali wszystko, trwają i przetrwają wzmocnieni... po to żeby za jakiś czas atakować. Nie możemy popełnić drugi raz tego samego błędu. O "grubej" kreski. Tylko zgodne z prawem, ... rozwiń całość
    31 minut temu | ocena: 61%
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~Siekarka : Dodać jeszcze, że Macierewicz powołał jedyną komisję, która bada na miarę możliwości (brak dla WSZYSTKICH ZOBOWIĄZANYCH DO DZIAŁANIA W SPRAWIE zasadniczego materiału dowodowego jakim jest wrak samolotu i czarne skrzynki) wszystkie hipotezy jak robiono by wszędzie (w każdym cywilizowanym, ... rozwiń całość
    16 minut temu | ocena: 56% | odpowiedzi: 1
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~Zatroskany do ~frodo: Twoja wypowiedź cię ośmiesza - być może jesteś bardzo słabo doinformowany prawdą. To właśnie mi(e)chnikopodobni sprzedawczyki, odpowiedzialni są za stan w jakim znalazła się nasza Ojczyzna i my Polacy z krwi i kości.
    To solidaruchy (przywódcy solidarności) powinni kiedyś odpowiedzieć tak ... rozwiń całość
    19 minut temu | ocena: 71%
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~healer : sympatyczny Adaś, KRÓL RELATYWIZMU I HIPOKRYZJI, potrafi jednym tchem rzucać gromy na PIS że jest 'antydemokratyczny" bo nie uznaje 'demokratycznie" wybranej władzy PO i jednocześnie wzywać unijnych macherów do "usunięcia i rozliczenia" Orbana. Czy to zmiany starcze czy może uważa nas ... rozwiń całość
    27 minut temu | ocena: 68%
    odpowiedz oceń: -1 +1
    ~aaaaannnnn : ogladalem to stara sprzedajna jakala o moralnosci kalego juz musi byc kicha straszna w PO skoro chwytaja sie takich metod czasami jak slucham tej propagandy w tv to mysle ze kroniki z urbanem za czasow prl to cienkie leszcze mam nadzieje ze po zmianach uda sie rozliczyc tych gosci

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    232. TYLKO U NAS. Macierewicz



    TYLKO
    U NAS. Macierewicz odpowiada Michnikowi: "W mojej rodzinie nie było
    ludzi, którzy mordowali polskich patriotów, czy zdradzali na rzecz
    Sowietów"

    "Adam Michnik działa w ramach pewnego zamierzenia politycznego.
    Wszystkie jego argumenty, wystąpienia, stanowiska mają za podłoże pogląd
    i działanie polityczne. Ono jest nastawione na utrzymanie władzy
    politycznej, gospodarczej nad Polską grupy, do której należy Michnik i
    którą on reprezentuje".

    Antoni Macierewicz: Mój ojciec został zamordowany
    przez komunistów, gdy miałem 10 miesięcy, więc moja lewicowość trwała
    krótko i dotyczyła młodego wieku, jeśli miała się zakończyć pod wpływem
    traumy rodzinnej. Nie chcę odpłacać Adamowi Michnikowi pięknym za
    nadobne. Mam wrażenie, że Pan Michnik goni w piętkę. Jeśli już porusza
    on kwestie uwarunkowań rodzinnych i zastanawia się, jak one wpływają na
    postawy ludzkie, to wskazuję, że w mojej rodzinie wszyscy byli
    patriotami, którzy ginęli za Polskę i ojczyznę. Nie było wśród nich
    ludzi, którzy mordowali polskich patriotów, ani takich, którzy zdradzali
    ojczyznę na rzecz Sowietów.

     

    Takie teksty o panu widzimy i słyszymy nie od dziś. Jest pan
    na celowniku od lat. Jaki jest cel tego typu wypowiedzi, jak wystąpienie
    Michnika w telewizji publicznej?

    Traktuję to, jako obłudną, sformułowaną w obłudnych słowach
    przesłankę do ataków na mnie. Adam Michnik tezę, iż moje
    antykomunistyczne poglądy i zaangażowanie jest wynikiem osobistych
    przeżyć, a nie stosunku do komunizmu i jego obiektywnej oceny, formułuje
    od dawna, przynajmniej od lat 70. Michnik już wtedy upowszechniał takie
    opinie wśród opozycji. Starał się przedstawić mnie, jak osobę, która ze
    względów osobistych i rodzinnych działa przeciw komunizmowi. To miało
    pokazać, że moja aktywność nie wynika z przemyślanej decyzji,
    ugruntowanej względami patriotycznymi, nie wynika z rozeznania racji
    stanu i polskich interesów narodowych. Jednak ta teza to jest takie samo
    kłamstwo, jak mówienie o moich związkach z Che Guevarą.

     

    Nie był pan zafascynowany tą postacią?

    Takie fałszywe plotki doprowadziły nawet do tego, że jeden z byłych
    opozycjonistów twierdził, że otrzymałem nagrodę od kubańskiej akademii
    nauk za pracę na temat Che Guevary. Tymczasem ja pisałem pracę na temat:
    "Hierarchia władzy a struktura własności ziemskiej w Tawantinsuyu w
    pierwszej połowie XVI w." Te historie są więc zabawne. Adam Michnik
    powtarza takie kłamstwa od kilkudziesięciu lat i korzystając z
    możliwości medialnych powtarza to także "Gazeta Wyborcza" i wszystkie
    przychylne jej media. To ma mnie stygmatyzować i pokazać, że jedynie ze
    względów osobistych przeżyć byłem zaangażowany w walce z reżimem
    komunistycznym. Przedstawiano je jako osobistą wendettę, a nie polską
    rację stanu. Do tego mamy próbę przedstawienia mnie, jako lewicowca,
    który zmienił poglądy po tragedii rodzinnej. Powtarzam jednak, że mój
    ojciec został zamordowany, gdy miałem 10 miesięcy. To wskazuje, że
    lewicowcem długo nie byłem.

     

    Adam Michnik przyznał w czasie programu, że jest pan "niebanalny, wykształcony, sprawny intelektualnie, odważny"...

    No naprawdę, tego się nie spodziewałem. Taki obiektywizm w wykonaniu
    Adama Michnika. Uznał, że jestem wykształcony. Naprawdę łaska pańska...

     

    Jednak to znów staje się być przytaczane jedynie po, by
    zaatakować pana za sprawę smoleńską. Michnik mówi bowiem, że "nie może
    uwierzyć w pański kompletny cynizm", ale również nie jest w stanie
    "uwierzyć w ten trotyl, sztuczne mgły, androny nonsensy". Kwituje swoją
    wypowiedź stwierdzając, że "to taki syndrom jak w latach stalinizmu,
    kiedy ludzie tak uwierzyli w te wszystkie brednie, które mu
    towarzyszyły".

    Kwestia wiary w sprawie Smoleńska nie ma żadnego znaczenia. Sprawa
    katastrofy to sprawa badań i dowodów. Materiał dowodowy pokazujący, że
    do tragedii doszło na skutek eksplozji, jest przekonujący i
    jednoznaczny. Naukowcy nie mają w tej sprawie żadnych wątpliwości. To
    jest efekt pracy wielu naukowców, również - a może przede wszystkim -
    ekspertów współpracujących z zespołem parlamentarnym. Pamiętajmy, że w
    czasie I Konferencji Smoleńskiej niezależnych naukowców prelegenci nie
    formułowali w tak jednoznaczny sposób tezy o eksplozji jako przyczynie
    katastrofy. Na II Konferencji Smoleńskiej niezależnych naukowców
    wykładowcy kończyli swoje wystąpienia wnioskami, że na pokładzie
    tupolewa doszło do eksplozji. Tak mówili eksperci od chemii, dynamiki,
    aerodynamiki, wytrzymałości materiału itd. Ci ludzie nie robili i nie
    mówili tak, ponieważ tak wierzą. Tak mówi materiał dowodowy. Zespół
    parlamentarny w tej materii również nie zajmuje się odczuciami, czy
    wierzeniami, ale materiałem dowodowym. Nigdy nie formułujemy publicznie
    poglądów, które nie mają oparcia w materiale dowodowym. Występujemy
    publicznie z pewną tezą, gdy ma ona silne i wiarygodne podstawy
    dowodowe. Być może natomiast Adam Michnik opiera swoje sądy i działanie
    na intuicjach, poglądach politycznych i uwarunkowaniach osobistych. My
    tego nie robimy, my się kierujemy nauką.

     

    Czy Adam Michnik albo Tomasz Lis są w pana ocenie w stanie
    zacząć prezentować inną postawę ws. smoleńskiej? Takich ludzi można
    przekonać?

    Nie chcę się odwoływać do pana Lisa, nie znam go. On wydaję mi się
    być propagandystą, który nie ma w ogóle poglądów. W mojej ocenie on
    wykonuje jedynie zawód propagandysty i to często w sposób brudny.
    Dowiódł tego wielokrotnie redagując swoje pismo. To jest człowiek, który
    zajmuje się brudną propagandą. Natomiast Adam Michnik działa w ramach
    pewnego zamierzenia politycznego. Wszystkie jego argumenty, wystąpienia,
    stanowiska mają za podłoże pogląd i działanie polityczne. Ono jest
    nastawione na utrzymanie władzy politycznej, gospodarczej nad Polską
    grupy, do której należy Michnik i którą on reprezentuje. Pod tym
    względem on się nie zmienił, zawsze taką osobą był. I jest. On zmienia
    sojuszników, ale nie zmienia celu. Czy on może zmienić zdanie? Sądzę, że
    zmieni je, gdy zrozumie, że nie ma żadnych szans politycznych z
    głoszeniem obecnych poglądów. I wtedy zmieni zdanie, jak w sprawie
    Kościoła, czy niepodległości Polski. Michnik zawsze zmieniał zdanie, gdy
    było to z jego punktu widzenia korzystne politycznie. Argumentacja nie
    jest tu najważniejsza. Gdy trzeba jest on w stanie dostosować się do
    nowych wymagań. I sądzę, że w sprawie smoleńskiej również tak może być.

    Rozmawiał Stanisław Żaryn

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    233. słowa miłości Michnika

    Michnik: Ludzie się zorientują, że mówienie o polityce wyniszczenia narodu to są brednie

    Kaczyński mówił podczas PiS-owskich obchodów 11 Listopada, że w
    Polsce nie ma niepodległości. - To retoryka głupia i szkodliwa. Dla
    Jarka to czysta instrumentalizacja, podobnie jak nonsensy, które
    wygadywał o kondominium - ocenia Adam Michnik.

    Siłą każdego narodu jest zdolność do krytycznego spojrzenia na samego siebie, a słabością samochwalstwo i megalomania


    To skrót wywiadu z najnowszego wydania "Polityki Ekstra". Cały wywiad przeczytasz tutaj.





    AGATA NOWAKOWSKA, DOMINIKA WIELOWIEYSKA: Zadeklarowałeś, że gotów jesteś się spotkać z prezesem PiS-u Jarosławem Kaczyńskim.




    ADAM MICHNIK: Zawsze lepiej rozmawiać, niż opowiadać, że ktoś jest zdrajcą narodu, faszystą czy bolszewikiem.


    Dlatego, że Kaczyński odłożył na bok różnice polityczne i pojawił się w kościele na pogrzebie Tadeusza Mazowieckiego?




    - To był dobry, szczery gest. To musiało być dla Jarka trudne.
    Szedł do obcego sobie środowiska, mógł się obawiać, że narazi się na
    nietakty.


    Jego wyznawcy mogli mieć mu za złe, że pokazał się w takim towarzystwie.




    - A jednak przyszedł, stanął w tłumie, i ja to doceniam.


    By chwilę potem mówić podczas PiS-owskich obchodów 11 Listopada, że w Polsce nie ma niepodległości.




    - To retoryka głupia i szkodliwa. Dla Jarka to czysta
    instrumentalizacja, podobnie jak nonsensy, które wygadywał o
    kondominium.


    Po katastrofie smoleńskiej podpisałeś listę
    poparcia dla kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego. Warto
    wykonywać takie gesty?





    - Wcześniej podpisałem się na liście Lecha Kaczyńskiego w 2005
    r. Uważałem, że i Leszek, i Jarek mają prawo startować. To prawda, że po
    tamtej stronie prawie nie ma takich gestów, ale kropla drąży skałę.


    A z Antonim Macierewiczem po tym wszystkim, co robi w sprawie Smoleńska, też byłbyś gotów rozmawiać?




    - Czy usiadłbym przy stole? Tak, usiadłbym.


    Znasz go. Dlaczego tak mocno się zaangażował w teorię zamachu?




    - On specjalnie się nie zmienił. To jest tak: na początku
    zasadzasz małe nasionka, potem z tego wyrasta baobab bredni - i to jest
    przypadek Antka. On się zakłamał, wmówił sobie, że dla dobra Polski musi
    bronić tej hipotezy.


    Śledczy Macierewicz. Na manifestacjach smoleńskich zawsze wzbudza entuzjazm. Tłum krzyczy: "An-to-ni!"




    Dla dobra Polski?




    - Żeby PiS albo on sam doszli do władzy. Bo on jest w końcu skazany na konflikt z Jarkiem.


    Dlaczego?




    - A dlaczego skorpion ukąsił żabę na środku rzeki? Bo taka jego
    natura. Antek taki jest po prostu. Teraz zacisnął zęby i czeka. Gdy
    podczas kolejnej rocznicy tłum skandował: "Antoni, Antoni", to wziął
    mikrofon i zaczął skandować: "Jarosław, Jarosław". To musiało go dużo
    kosztować. Prof. Grabowski opisał historię jego ojca, który w latach
    stalinowskich pracował na Politechnice. Przyszła po niego bezpieka, a on
    wypił kwas solny czy jakąś inną truciznę. W Antku siedzi gdzieś ta
    trauma. Stąd się bierze jego szczególny rodzaj fanatyzmu.


    PiS woli oskarżać przeciwników, że "mają krew na rękach", niż rozmawiać.




    - Dziś nastroju do dialogu nie ma, ale może będzie. Tylu ludzi
    potrafiło się zmienić na lepsze - pamiętam, kiedy w pierwszym Sejmie
    byłem posłem, co wygadywał o mnie Stefan Niesiołowski. Dla niego byłem
    krzewicielem nienawiści, a dziś uwielbiamy się. A Leszek Moczulski,
    Tomasz Wołek czy Radek Sikorski? Dziś to inni ludzie.


    Nigdy w historii Polacy nie byli tak podzieleni jak dziś?




    - Ależ byli. Nowoczesny konflikt zaczął się w 1922 r., gdy
    zamordowano Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta Polski. Tego
    państwa nie było 123 lata na mapie Europy. To było niesłychane święto
    dla Polaków, że odzyskali wolność. I oto prezydenta, człowieka wielkich
    zasług, działacza na rzecz niepodległości, zamordował endecki fanatyk.
    To się działo w klimacie wielkiej medialnej nagonki urządzonej przez
    prasę nacjonalistyczną.



    W Polsce przedwojennej był konflikt Piłsudski - Dmowski, Polska
    jagiellońska czy piastowska. Maria Dąbrowska napisała po zamordowaniu
    Narutowicza, że w Polsce żyją dwa narody. Ten podział przetrwał i dziś
    też to obserwujemy. Jeżeli chcecie go zdefiniować politycznie, to po
    jednej stronie będzie Platforma Obywatelska, a z drugiej - PiS. PO
    reprezentuje obóz proeuropejski. PiS - izolacjonistyczny, pojmując
    suwerenność jako izolację, samowystarczalność.


    Polscy narodowcy kultywują nadal pamięć zabójcy Narutowicza
    Zanim dokonał zamachu, trwała kampania nienawiści wobec prezydenta




    PiS nie wzywa do opuszczenia Unii Europejskiej, tylko twierdzi, że broni interesu narodowego.




    - Czy walenie pięścią w stół to jest skuteczna obrona interesu?
    Przecież rządy PiS-u, zwłaszcza Kaczyńskiego, doprowadziły do kompletnej
    izolacji Polski w Unii.


    Jak mamy nauczyć się ze sobą żyć?




    - Potrzebna jest cierpliwość, cukier musi się rozpuścić. Ludzie
    się zorientują, że uparte trwanie przy tym języku - że Polską rządzą
    mordercy, że Polska stoi nad przepaścią, że jest prowadzona świadoma
    polityka biologicznego wyniszczenia narodu polskiego, jak mówi o. Rydzyk
    - to są brednie.



    Jesteśmy skazani na życie razem. I tego uczymy się z trudem, ale
    uczymy się. Francja też była rozdarta w czasie sprawy Dreyfusa. Była
    Francja z tradycji rojalistycznej, konserwatywnej, i tej tradycji
    oświeceniowej, postrewolucyjnej. Wyglądało na to, że jest nie do
    sklejenia, ale czas ją jednak skleił.


    Jednak sprawa Dreyfusa to nie to samo, co "zamach" w Smoleńsku.




    - Kiedyś wydawało się, że kłamstwo katyńskie jest nie do
    przeskoczenia, i nawet ci, którzy wiedzieli, jak w tym Katyniu było,
    przekonywali: nie mówmy o tym, bo to nic nie da, prawdy nie ujawnimy,
    tych ludzi nie wskrzesimy, a sobie dramatycznie popsujemy stosunki z
    Moskwą itd. I to byli ludzie mądrzy i szlachetni, jak: Stomma,
    Kisielewski, Malewska, Turowicz, Wielowieyski. Cierpliwość jest
    niezbędna, dlatego że w końcu coraz więcej ludzi będzie widziało, że za
    tą hipotezą nic nie stoi poza obsesyjnie powtarzanym kłamstwem.


    Nasz konflikt jednak się zbliża do niebezpiecznej granicy.




    - Dopóki to jest zimna wojna domowa, a nie gorąca, bo się nie
    zabijamy, nikt nie strzela - to on się ciągle trzyma w pewnych ramach.
    Jak tłumaczył mi mój znajomy: dopóki biją pałkami, to w porządku jest,
    gorzej będzie, jak się zaczną egzekucje.



    Cały wywiad przeczytasz w najnowszym wydaniu "Polityki Ekstra".


    O Kaczyńskim, Polakach i kłamstwie smoleńskim


    Michnik: Nie powinienem był mówić, że Kiszczak to człowiek honoru. Zagalopowałem się [ROZMOWA]

    - Siłą każdego narodu jest zdolność do krytycznego spojrzenia na samego siebie, a słabością samochwalstwo i megalomania.





    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    234. walka klasowa Czerskiej


  • III RP Weimarska

    Po burdach ONR, Ruchu Narodowego i innych faszyzujących bojówek
    podczas marszu zwanego bałamutnie Marszem Niepodległości podniosły się
    głosy...

    Jarosław Kurski



  • Po burdach ONR, Ruchu Narodowego i innych faszyzujących bojówek podczas marszu zwanego bałamutnie Marszem Niepodległości podniosły się głosy tzw. zdrowego rozsądku. Że nic wielkiego się nie stało, bo rok temu było gorzej. Że dwa lata temu spłonęły wozy telewizji. Że na Węgrzech, we Francji, w Holandii, Grecji i Niemczech to dopiero jest skrajna prawica! A u nas? Trochę młodzieży i kibiców.
    Podobne głosy można było usłyszeć w monachijskich piwiarniach przed nocą kryształową: Kto by brał na serio pajaca z wąsikiem? Czy autor operetkowego puczu może zostać kanclerzem?

    Przestańmy udawać i bagatelizować. W Polsce wyrosła skrajna prawica, siła poważna i groźna. Są dobrze zorganizowani. Potrafią zmobilizować do przyjazdu do stolicy kilkadziesiąt tysięcy żarliwych demonstrantów. Co ważne - młodych! Mają swój network, media oraz idoli - też operetkowych. W demokratycznym i gnuśnym świecie konsumpcji oferują powabną ideologię wielkiej Polski, dla której warto żyć, walczyć i ginąć. To ich doświadczenie generacyjne, wspólnota, w której czują się lepsi od "pedałów", "lewaków", "czarnuchów". To ich rewolucja narodowa.

    Poczucie bezkarności ich napędza. Podpalają mieszkania imigrantów i meczety, napadają na squaty, hajlują. Mają się świetnie. Obsceniczny antysemityzm z internetowych forów i napisów na murach, wywrzaskiwany na stadionach pozostaje bezkarny. Jakby tu była III Rzeczpospolita weimarska. I jak wtedy Kościół w zasadzie milczy.

    Nie przemawia do mnie argument, że ci nacjonaliści to ofiary transformacji drżące przed bezrobociem, niewykształcone, otumanione, niewiedzące, co czynią. Wiedzą, co czynią, co mówią i czego chcą. Nie są analfabetami, są za to fanatyczni i bezwzględni.

    Wieje im pomyślny wiatr, sprzyja europejski klimat. Jak w latach 30. rodzimy naziol czuje dreszcz solidarności z narodową strażą Jobbiku czy karną kadrą Frontu Narodowego Le Penów.

    Młodzi ludzie się temu przyglądają. Ciekawie, bez potępienia i oburzenia. Na razie wstępowanie do narodowców im się nie opłaca, ale jak się opłaci - wstąpią. Wtedy powstanie polski Jobbik. A PiS, choć nadal ultrakonserwatywny, stanie się partią narodowego centrum, o czym marzył Jarosław Kaczyński.

    Dlatego nie mówcie, że nic wielkiego się nie stało.

    Zniszczenia na kwotę 120 tys. zł, 72 osoby zatrzymane, 12 rannych policjantów, protest strony rosyjskiej związany z incydentami przy ambasadzie Rosji w Warszawie - to bilans strat w związku z poniedziałkowym Marszem Niepodległości. Tak wygląda współczesny patriotyzm?
    Różne grupy społeczne w Polsce pod pojęciem - miłość Ojczyzny - widzą różne treści. Z punktu widzenia uczestników pochodu zorganizowanego przez prezydenta, to, co działo się późnym wieczorem w pochodzie niepodległości, było antypatriotyzmem. Natomiast z punktu widzenia narodowców - czyszczeniem wspólnoty.

    To znaczy?
    Część Polaków pod pojęciem patriotyzmu rozumie budowanie wspólnoty, inna grupa - czyszczenie wspólnoty.Jeśli mielibyśmy szukać jakiejś analogii w historii Polski, to w przeciwieństwie do wielu komentatorów, historyków, którzy zajmują się dwudziestoleciem międzywojennym, nieco głębiej szukałbym przyczyn i źródeł powyższych motywów. Moim zdaniem to, czego byliśmy świadkami 11. listopada br., tak naprawdę niewiele różni się od tego, z czym mieliśmy do czynienia w czasach sarmackich.

    Proszę wyjaśnić.
    Różnica polega na tym, że w od końca XIV do drugiej połowy XVIII w., to magnaci tworzyli koteryjne środowiska, broniące partykularnych interesów, co w rezultacie przyczyniło się do rozbiorów Polski. Polska nie była zwartym i jednorodnym państwem. Królowie powoływani byli w wolnej elekcji. Wolna elekcja osłabiała pozycję króla w państwie. Tron stawał się przetargiem między stronnictwami politycznymi. Królowie często realizowali bardzo sprzeczne interesy różnych grup oligarchów, którzy posiadali majątki ziemskie o powierzchni niemal jednej czwartej czy jednej piątej dzisiejszego terytorium Polski. To były oddzielne księstwa, bardzo rzadko połączone jakimś wspólnym interesem. Gdy pojawiał się wróg wewnętrzny, to większość magnatów w odparciu tego wroga nie miało na uwadze dobra wspólnego naszego kraju, a własny interes.

    Zatem jak ten dyskurs ma się do obecnego stanu rzeczy?
    Polacy nie tworzą jednorodnego i skonsolidowanego społeczeństwa. Trudno też mówić o podziale na większość - mniejszość. Za to wyraźnie widać, że w naszym kraju są dwie Polski. Moim zdaniem obserwujemy pewną równowagę między tymi, którzy "silnie" opowiadają się za Polską, kultywującą tradycyjne wartości, wyrażając przy tym chęć zakonserwowania Polski w tradycyjnym kształcie, z tradycyjnym systemem wartości i normami obyczajowymi, przywiązaniem do Kościoła katolickiego. Tę pierwszą Polskę często reprezentują osoby podejrzliwe, przekonane, że "obcy" zniszczą polską kulturę. Natomiast druga Polska stara się układać w miarę dobre stosunki z "obcymi", także próbuje nawiązać dobre relacje między różnymi grupami społecznymi, często różniącymi się ze względu na religie, pochodzenie, orientację seksualną. Tu dowolne kryterium można wziąć pod uwagę.

    Zróżnicowanie poglądów ma wpływ na obecną sytuację w naszym kraju?
    Trudno mówić o jednym wymiarze osi podziałów dzielących polskie społeczeństwo. Pierwszy buduje wrogość, niechęć, waśnie. Dla wielu ojczyzna to jest czystość krwi, rasy, wspólnota religii, wyznania. Drugi bierze się z tego, że dla pewnej grupy ludzi, ojczyzna to przede wszystkim wspólne miejsce do życia i budowania pomostów między grupami, które mogą mieć sprzeczne interesy. To miejsce dialogu, a nie miejsce wojny o własną rację, kończącą się wiktorią tylko jednej ze stron. Kompromisy nie wchodzą w grę.

    Dziś która Polska dominuje w Polsce?
    Mamy pewnego rodzaju stan równowagi. Żadna z tych dwóch Polsk nie jest w stanie zdominować tej drugiej.

    Czego dotyczy spór?
    Problemem jest głębokość i natura tych podziałów. Bo to podziały między dwiema niemal równie licznymi grupami obywateli. Być może tego nie widać, ale tak jest. Mamy do czynienia trochę z takim galimatiasem ideologicznym. W głowach wielu Polaków dominują często sprzeczne wyobrażenia, w którą stronę powinna zmierzać nasza Ojczyzna. Hasła, które pojawiły się na transparentach podczas poniedziałkowej manifestacji, one aktywizują się w zależności od tego, kto zacznie gwizdać, kto podsunie jakiś pomysł na Polskę. To są najczęściej politycy.
    Pytanie czy Polska potrzebuje więcej nacjonalizmu?
    Polsce wystarczy już dawka przemocy i eskalacja nienawiści.W historii naszego kraju można wskazać wiele momentów, kiedy Polska była wyraźnie podzielona, zróżnicowana ideowo. W 1918 r. Polacy też byli podzieleni. Może nawet bardziej niż dziś. Jednak udało się odzyskać niepodległość. W 1989 r. Polska stała się w pełni demokratycznym Państwem, mimo że przy Okrągłym Stole usiedli naprzeciwko siebie ludzie, których dzieliło wszystko. Oczywiście można wskazać takie daty w historii Polski, kiedy nie było widać ostrych podziałów i waśni. Lata 1918 czy 1921 to wtedy wszystkie stronnictwa polityczne w miarę - zgodnie próbowały umacniać niepodległość. Z podobnym zjawiskiem mieliśmy do czynienia za rządów Tadeusza Mazowieckiego. To był krótki okres. Następnie to wszystko się rozpadło. Pojawili się politycy, którzy zaczęli negować ustalenia Okrągłego Stołu. Oni zaczęli mówić o innej Polsce. Podnosili głosy, że Polska została zdradzona i sprzedana. Że to "obcy" zaaranżowali zmianę systemu, aby obłowić się z resztek peerelowskiego stołu i rozgrabić wszystko, co polskie.

    Dziś Polacy są jeszcze w stanie znaleźć pewne podstawowe wartości, które będą dla nas wspólne?
    Moim zdaniem nie ma żadnych szans na to, aby w niedalekiej przyszłości Polacy mogli wypracować jakiś modus vivendi, żeby pogodzić dwie Polski i wrócić do zgody. Musiałoby wystąpić jakieś niesamowite zewnętrzne zagrożenie, aby Polacy mogli się zjednoczyć. Nawet na krótki czas. Od trzech lat jesteśmy świadkami, jak w Święto Niepodległości narasta wrogość, także niechęć wylewająca się w postaci fizycznej. I ta agresja będzie narastać. Miejmy nadzieję, że za rok, za dwa służby porządkowe trafniej zdołają przewidzieć, gdzie w tym dniu może eksplodować źródło nienawiści. W tym roku policja nie spisała się najlepiej. Kto wizerunkowo i politycznie zyskał po wydarzeniach z 11 listopada?
    To PiS skorzystał na wydarzeniach, które rozegrały się 11 listopada. Bo Jarosław Kaczyński w przeciwieństwie do służb porządkowych był bardziej przewidujący. Wyprowadził się ze swoim marszem z Warszawy do Krakowa i dziś opinia publiczna może być przekonana, że nie ma on nic wspólnego z tym, co tego dnia działo się na ulicach Warszawy wczesnym i późnym wieczorem. Tak nie jest. Jarosław Kaczyński jest jednym z polityków, który rozgrzesza grupy kibolskie. Lecz gdyby PiS powrócił do władzy, to kibole byliby traktowani i zachowywaliby się zupełnie inaczej.

    Inaczej, to znaczy jak?
    Prawdopodobnie kibole dalej robiliby ustawki między ze sobą, ale gdyby u władzy był PiS i to on zorganizowałby oficjalne obchody odzyskania niepodległości, to z pewnością nie mielibyśmy takich obrazków na ulicach Warszawy, jakie obserwowalibyśmy 11 listopada tego roku. Do burd i zadym by nie doszło.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    235. powrót do korzeni - Stowarzyszenie Ordynacka RAZEM

    O Stowarzyszeniu Ordynacka mówi się, że grają w nim wyłącznie zawodowcy. Jego członkowie wspierają się i mają potężne wpływy.
    Stowarzyszenie Ordynacka obrosło już legendą, niektórzy mówią o nim Opus Dei lewicy, jeszcze inni - loża masońska, choć sami zainteresowani twierdzą, że oba te porównania, choć atrakcyjne, są mocno powierzchowne. - Nie łączy nas ani ideologia, ani religia - podkreśla Marek Siwiec, europoseł i były przewodniczący Ordynackiej. Ale stowarzyszenie trzyma się mocno i ma swoich ludzi praktycznie wszędzie: biznesie, polityce, kulturze, nauce, medycynie, ba, nawet przemyśle turystycznym. - W społeczeństwie funkcjonują dwa nasze wizerunki. Jeden: półmasońskiego zgromadzenia wpływającego na losy świata, i drugi: grupy kolesiów lubiących się ze sobą spotkać i napić wódeczki - mówi Marek Siwiec.W każdym razie w Ordynackiej funkcjonują ludzie wykształceni, wpływowi i ambitni, z którymi inni się liczą, a jak pokazuje historia, nierzadko próbują ubijać interesy. Posiadaczem legitymacji z numerem jeden jest zresztą były prezydent Aleksander Kwaśniewski, o którego względy zbiegał już niejeden gracz polskiej sceny politycznej. - To ludzie, którzy wcześniej niż inni znali języki obce, wyjeżdżali na Zachód i grali w tenisa - charakteryzuje swoich kolegów Czarzasty. O tym, że członkowie Ordynackiej mają także ambicje polityczne, świadczy chociażby fakt, że ludzie stowarzyszenia zasilają szeregi Sojuszu Lewicy Demokratycznej, PSL i Platformy Obywatelskiej, ale należał do niego swego czasu Karol Karski z Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio o Ordynackiej znowu zrobiło się głośno, bo w świat poszła informacja, że Ruch Palikota dogaduje się ze stowarzyszeniem, ale Włodzimierz Czarzasty szybko skorygował te newsy, mówiąc, że oni rozmawiają ze wszystkimi, ale umów nie podpisują.

    Ale też nie muszą, w każdym razie do niczego im one nie są potrzebne.
    Józef Oleksy był jednym z założycieli Stowarzyszenia Ordynacka. - Ruch studencki zawsze trzymał się razem, był najbardziej zintegrowany ze wszystkich organizacji. Chcieliśmy stworzyć strukturę, która podtrzymywałaby te więzi, integrowała ludzi z wyższym wykształceniem - tłumaczy były premier. Stowarzyszenie zakładali głównie byli działacze Zrzeszenia Studentów Polskich w maju 2001, z nazwą nie kombinowali: przy ul. Ordynackiej w Warszawie mieści się Rada Naczelna ZSP.Do stowarzyszenia od zawsze pielgrzymowali politycy różnych opcji. Mimo że Zbigniew Ziobro, wtedy polityk Prawa i Sprawiedliwości, był autorem raportu z prac komisji Rywina, w którym Czarzasty został uznany za przedstawiciela grupy trzymającej władzę, to właśnie do Czarzastego w 2009 r. ruszyli ludzie PiS dogadywać się w sprawie podziału wpływów w telewizji publicznej. Rozmowy z przewodniczącym Ordynackiej miał prowadzić Adam Lipiński, wiceszef Prawa i Sprawiedliwości, człowiek od zadań specjalnych. W rezultacie - PiS przejął kontrolę nad TVP 1 i radiową Trójką, SLD wziął TVP 2 i Jedynkę.


  • Smolar krytykuje PO: Ta partia prowadzi Polskę prosto w objęcia PiS

     Aleksander Smolar ostro atakuje PO. Jego zdaniem, w partii nie ma
    nikogo, "kto by coś myślał". Brakuje też wyrazistych posłów. Przyznaje
    jednak, że musi głosować na Platformę, bo...

    Ta partia prowadzi Polskę prosto w objęcia PiS. W historii zostanie nie to, że zostali wybrani dwa razy, tylko sposób, w jaki zwycięży w następnych wyborach PiS - ostro mówił w Radiu ZET profesor Aleksander Smolar

    Jednocześnie przyznał, że mimo tych wszystkich wad i tak zagłosuje na PO. Nie mam innej alternatywy. Żeby ratować resztki przed PiS, ja na nich zagłosuję, chyba że pojawi się alternatywa - podsumował.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    236. Kurczuk to ten, co mu telefon trzeba było z biurka zabrać :)

    Były minister w rządzie SLD dołączył do Janusza Palikota

    - Kiedy oglądam to oszołomstwo, to szlag trafia i spokojnie wysiedzieć nie mogę - tłumaczy decyzję o powrocie do polityki Grzegorz Kurczuk.
    Razem z nim do TR przystąpił były senator Krzysztof Szydłowski.

    Kurczuk ma 64 lata. W rządzie Leszka
    Millera, w latach 2002-2004 pełnił funkcję ministra sprawiedliwości i
    prokuratora generalnego. W latach 1997-2007 przez trzy kadencje Sejmu
    był posłem z okręgu lubelskiego. W wyborach 2007 r. bez powodzenia
    ubiegał się o mandat posła z listy Lewicy i Demokratów. W 2010 r. został
    radnym sejmiku województwa lubelskiego.

    Kurczuk przez wiele lat kierował
    wojewódzkimi strukturami SLD w Lubelskiem. W 2012 r. odszedł z tej
    partii. Od około dwóch lat angażował się w działania Stowarzyszenia
    Inicjatyw Samorządowych skupiającego osoby o poglądach centrolewicowych.
    Prezesem tego stowarzyszenia jest działacz lewicowy Krzysztof
    Szydłowski, były senator (V kadencji)
    , który również wstąpił do Twojego
    Ruchu.Kurczuk powiedział, że razem z nimi do nowej partii wstąpiła grupa około 40 osób, sympatyków i członków Stowarzyszenia.Przewodniczący Twojego Ruchu w Lubelskiem
    poseł Marek Poznański podkreślił, że po przystąpieniu Kurczuka i
    Szydłowskiego konkurenci polityczni nie mogą zarzucać, że w Twoim Ruchu
    nie ma ludzi z doświadczeniem politycznym i samorządowym. W województwie
    lubelskim partia ma ok. 400 członków.


    "Szkoda, że Nowak wpadł przez głupotę"

    "Szkoda, że Nowak wpadł przez głupotę"

    Sytuacja Sławomira Nowaka jest tragikomiczna. Szkoda
    tego polityka, że wpadł przez taką głupotę - stwierdził w "Faktach po...
    czytaj dalej »

    Palikot o rekonstrukcji: Tusk jak wampir. Jest skończony

    Palikot o rekonstrukcji: Tusk jak wampir. Jest skończony

    - To jest tak jak z wampirami. Jak pani potrzebuje innej
    krwi, żeby samemu funkcjonować, to musi pani ją coraz częściej...
    czytaj dalej »

    Palikot chce, by prokuratura zajęła się biskupem. "To


    To jest rasizm. Za coś takiego prokurator generalny Seremet, gdyby
    był prawdziwym prokuratorem, powinien tego człowieka aresztować
    - powiedział Janusz Palikot, komentując wypowiedź abp. Marka
    Jędraszewskiego na temat filozofii gender.

    Na spotkaniu z młodzieżą w Pabianicach metropolita łódzki miał
    powiedzieć między innymi, że "przez gender biali mogą być jak Indianie
    w rezerwatach". - Domagam się od Seremeta, by się zajął arcybiskupem.
    Niech zabezpieczy komputery, niech sprawdzi, czy tam nie ma pornografii
    - zaapelował szef Twojego Ruchu.

    Twój Ruch chciał wywiesić billboard, wkroczyła policja. "Straszyli mieszkańców"

    Twój Ruch chciał wywiesić billboard, wkroczyła policja. "Straszyli mieszkańców"

    Billboard z wizerunkiem Donalda Tuska, Adama Hofmana i
    Leszka Millera miał zawisnąć na jednym z budynków w centrum Warszawy....
    czytaj dalej »


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    237. :)



    Siwiec na zjeździe Twojego Ruchu. Ochroniarze go nie poznali i nie chcieli wpuścić

    "Gdyby Węgry nie były w Unii Europejskiej, to mielibyśmy tam już całkowicie autorytarny zarząd."



    Awantura na spotkaniu z Józefem Oleksym. Interweniowała policja



    Awantura na konferencji z Józefem Oleksym w Świętokrzyskim Centrum Biznesu w Starachowicach. Grupa młodych mężczyzn zakłóciła otwarte spotkanie byłego premiera z mieszkańcami. Musiała interweniować policja. Oleksy przyjechał do Starachowic na otwarte spotkanie z mieszkańcami. W piątek w Świętokrzyskiem gościło ścisłe kierownictwo SLD - m.in. Leszek Miller, Wojciech Olejniczak oraz Jerzy Wenderlich.

    Popołudniowe spotkanie w Świętokrzyskim Centrum Biznesu w Starachowicach zakłóciła grupa młodych mężczyzn.
    Mężczyźni wykrzykiwali obraźliwe hasła w kierunku uczestników spotkania. Konieczna była interwencja policji. Funkcjonariusze łącznie przewieźli do komendy 17 mężczyzn. To mieszkańcy Starachowic, Wąchocka, Ostrowca Świętokrzyskiego i gminy Mirzec w wieku 15-22 lata. Czterech z nich było nietrzeźwych. Na czterech mężczyzn nałożono mandaty karne, a wobec 12 zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądu. Sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny.

    Kongres Twojego Ruchu w Gdańsku. Szefem na Pomorzu został Piotr Bauć

    Kongres Twojego Ruchu w Gdańsku. Szefem na Pomorzu został Piotr Bauć

    Debata programowa Twojego
    Ruchu połączona była z konwentem partii, na którym członkowie wybierali
    władze na Pomorzu. Przewodniczącym struktur na Pomorzu został gdański
    poseł, Piotr Bauć.


    Więcej SLD u Palikota. Kim są baronowie Twojego Ruchu?

    W Twoim Ruchu trwają wybory szefów regionalnych struktur. Często
    wygrywają je ludzie, którzy przyszli do Palikota z SLD. Na Mazowszu np.
    Jerzy Budzyn, były radny SLD, który pokonał faworyta tego wyścigu posła
    Armanda Ryfińskiego.

    Budzyn jest przedsiębiorcą budowlanym. Pożegnał się z Sojuszem, bo
    natarczywie domagał się od ówczesnego szefa SLD Grzegorza Napieralskiego
    rozliczenia sprzedaży siedziby partii na ul. Rozbrat w Warszawie.


    Z kolei we Wrocławiu szefem regionalnym został Tomasz
    Czajkowski, także b. radny SLD i b. szef tej partii w regionie. Pokonał
    posła Twojego Ruchu Wincentego Elsnera, który zdążył się pokłócić z
    wieloma tamtejszymi działaczami. Czajkowski z SLD odszedł, bo nie
    podobał mu się powrót Leszka Millera na szefa partii.


    Jako polityk Sojuszu trzy razy był radnym miejskim, szefem tej partii we
    Wrocławiu, a w 2006 roku kandydatem na prezydenta miasta.


    Czajkowski od lat działa w biznesie. Zarządzał i miał udziały w sieci
    dyskotek Lemoniada - w Warszawie, we Wrocławiu, w Katowicach i Zielonej
    Górze. Pozbył się ich i teraz zarządza polskim oddziałem zachodniej
    firmy działającej na rynku pogrzebowym. A poza tym lubi się ścigać w rajdach samochodowych.


    Na Podkarpaciu wygrała Marta Niewczas, także była radna SLD, i
    była mistrzyni świata w karate. Nie miała kontrkandydatów, bo
    podkarpaccy posłowie Palikota kompletnie wypadli z gry. Dlaczego
    zrezygnowała ze współpracy z partią Millera? Bo zadzwonił do niej sam
    Aleksander Kwaśniewski i namówił do przystąpienia do Europy Plus, która
    dziś należy do Twojego Ruchu.

    W Wielkopolsce szefem
    regionu został człowiek europosła Marka Siwca (dawniej SLD) Jacek
    Krawczykowski, także kiedyś członek Sojuszu. Krawczykowski był
    asystentem Siwca.

    W Lubuskiem - Jacek Bachalski,
    przedsiębiorca, który był wcześniej w Unii Wolności, PO, Stronnictwie
    Demokratycznym, Europie Plus, ale w wyborach na prezydenta Poznania
    startował z poparciem SLD. Do Twojego Ruchu przyprowadził młodych
    działaczy Sojuszu.

    Kolejny przykład ofensywy byłych
    polityków SLD: w Łodzi szefem Twojego Ruchu został w sobotę Krzysztof
    Makowski, były wojewoda łódzki i b. szef SLD w regionie.


    Jedynym województwem, gdzie samorządowiec rodem z SLD przegrał z
    zaufanym człowiekiem Palikota, był Śląsk. Byłego wiceprezydenta Sosnowca
    Witolda Klepacza pokonał poseł TR Jerzy Borkowski, przedsiębiorca z
    wykształceniem zasadniczym zawodowym, który razem z Palikotem budował
    fabrykę win musujących i był jednym z udziałowców spółki Ambra. W
    Gdańsku i Olsztynie też wygrali posłowie ze starej ekipy - Piotr Bauć i
    Wojciech Penkalski.

    Wybory wygrywają też młodzi
    działacze. W Lublinie z wyborów regionalnych wycofał się bardzo młody
    poseł TR Michał Kabaciński, znany z antyklerykalnych protestów pod
    kościołami. Ustąpił pola niewiele starszemu archeologowi Markowi
    Poznańskiemu. Poznański zasłynął tym, że zażądał od Hiszpanii zwrotu 387
    tys. złotych dukatów, które w XVI w. królowa Bona pożyczyła królowi
    Filipowi II.

    Małopolska też ma nowego szefa. To prawnik z
    Krakowa, 31-letni Łukasz Szczepan, kolega i b. asystent posła TR
    Łukasza Gibały (niegdyś PO). W tym regionie kluczowymi postaciami są
    właśnie Gibała oraz prof. Jan Hartman (startował w wyborach parlamentarnych z list SLD).

    W Opolu
    też działacze Twojego Ruchu postawili na młode pokolenie: wygrał
    32-letni Jarosław Pilc, b. działacz Unii Wolności, który sam siebie
    nazywa "neoliberałem i monetarystą".

    Wybory regionalne
    pokazały, że w samym Ruchu ostre poglądy antyklerykalne cieszyły się
    mniejszym powodzeniem. Świadczy o tym porażka posłów Kabacińskiego i
    Ryfińskiego. A Marta Niewczas - jak przystało na mocno katolickie i
    prawicowe Podkarpacie - lubi odwoływać się na swoim blogu do myśli Jana Pawła II.


    Prym wiodą przedsiębiorcy o raczej liberalnych poglądach. Wybory
    w województwach są widoczną korektą: ekipa Palikota, ta z wyborów 2011
    r., w dużej mierze się nie sprawdziła i teraz partię trzeba budować na
    nowo. W Szczecinie zaczęto od zera po rozwiązaniu tamtejszych struktur i
    wprowadzeniu zarządu komisarycznego. Kolejne wybory regionalne - w
    grudniu i styczniu.

    Czy to, że baronami regionalnymi u
    Palikota zostało tylu dawnych członków SLD, oznacza, że jakiś alians z
    partią Leszka Millera jest w przyszłości bardziej