Tadeusz Zawadzki, "Zośka" Bohaterowie Szarych Szeregów

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

  • Dziewięćdziesiąt dwa  lat temu, 24 stycznia 1921 roku przyszedł na Świat, jeden największych bohaterów II Rzeczypospolitej,czasu II Wojny Światowej
Siedemdziesiąt  lat temu w dniu 20 sierpnia 1943 roku zginął w trakcie wykonywania zadania bojowego jeden z najwaleczniejszych z walecznych  harcerzy z Szarych Szeregów, żołnierz, oficer Armii Krajowej
 
 Harcmistrz, instruktor harcerski podporucznik  Armii Krajowej Tadeusz Zawadzki po prostu "Zoska"
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Jeden z bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego " Kamienie na Szaniec".
Bohater, mego pokolenia, pokolenia Szarych Szeregów, Podziemnego Państwa Polskiego,  II Wojny Światowej,
Urodził się w rodzinie inteligenckiej, ojciec był  profesorem i rektorem Politechniki Warszawskiej.
Uczęszczał do Gimnazjum Stefana Batorego, przy  ul. Myśliwiecka 6, skąd wywodzi się wiele słynnych, harcerzy  bojowników Polskiego  Państwa Podziemnego. Do gimnazjum tego uczestniczyli między innymi:
 
 Kamil Baczyński, poeta, który zginął w czwartym dniu Powstania Warszawskiego w Pałacu Blanca.
 
Członkowie Grup Szturmowych Szarych Szeregów, podległych "Kedywowi", kierownictwu Dywersji  Armii Krajowej:
 
Maciej Aleksy Dawidowski, "Alek" instruktor harcerski, podharcmistrz, podporucznik Armii Krajowej,odznaczony  Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari.
Jan Bytnar, "Rudy"harcmistrz Szarych Szeregów, podporucznik Armii Krajowej, syn Legionisty. Kawaler Krzyża Walecznych.
 
Tadeusz Zawadzki "Zośka" jak wielu bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego wywodził się z "Pomarańczarni"  23 Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Bolesława Chrobrego.
Członek "Wojennej Pomarańczarni", organizacji zbrojnej Szarych Szeregów."Pod pseudonimem "Lech Pomarańczowy", był jej szefem. Od czasów wojny obronnej, uczestnik "Małego Sabotażu" organizacji konspiracyjnej stworzonej przez harcmistrza  Aleksandra  Kamińskiego "Kamyk"
 
W marcu W marcu 1941  zostaje  komendantem   Hufca "Mokotów Górny" Rój  MG w Okręgu Południe Chorągwi Warszawskiej.
Hufiec ten należał  do Organizacji Małego Sabotażu "Wawer"
   Ukończył kurs podharcmistrzowski "Szkoła za Lasem" Zostaje podharcmistrzem "Koziorożec" "Kajman"
W listopadzie 1942 roku zostaje hufcowym "Roju" "Centrum [CR]. Dowodzi Grupą Szturmową Chorągwi Warszawskiej. Jest zastępcą por. "Jerzego",ppor. Ryszarda Mieczysława Białousa  ps. "Jerzy";  dowódcy Grup Szturmowych wchodzących w skład "Kedywu" Komendy Głównej Armii Krajowej
 

 

 

Ryszard Mieczysław Białous ps. Jerzy, Zygmunt,
 
Tadeusz Zawadzki,absolwent  Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty "Agrikola", który ukończył w styczniu 1943  w stopniu kaprala podchorążęgo.
Dowodził lub brał czynny udział w wielu słynnych akcjach bojowych:
 
Dowodził   grupą "Atak" w słynnej  Akcji pod Arsenałem w dniu 26 marca 1943  ("Meksyk II") W wyniku Akcji  odbito z rąk Gestapo 21 więźniów, w tej grupie jego przyjaciela, Jana Bytnara "Rudego. Vide "Kamienie na Szaniec"
Dowodził  wysadzeniem mostu kolejowego  pod Czarnocinem w nocy z 5/ 6 czerwca 1943 roku
Uczestniczył w akacjach odbicia z rąk niemieckich naczelnika Szarych Szeregów, Floriana Marciniaka.
Zginął w ataku na strażnicę  Grenzschutzpolizei w Sieczychach  w nocy z 20 na 21 sierpnia 1943 będąc uczestnikiem  w akcji "Taśma"
 
[...]   W czasie Akcji "Pod Arsenałem" ginie przypadkowo ciotka "Zośki" ciotka , Halina Siemieńska z domu Zawadzka, wdowa po prof. Józefie Siemieńskim, dyrektorze Archiwum Głównego w Warszawie, który zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz (Oświęcim) w 1941 roku. W dodatku nie stanowiło to jeszcze dopełnienia tragicznych losów tej rodziny. Ich córka bowiem, Halina Laura Siemieńska "Zygmunt" (absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, magazynierka wytwórni materiałów wybuchowych ZWZ-AK, odznaczona Krzyżem Walecznych w 1942 roku, została również przypadkowo postrzelona przez żołnierza AK i zmarła w szpitalu drugiego dnia Powstania Warszawskiego [...]  Redaktor Stanisław ? Zawadzki, spokrewniony z Zośka w korespondencji do autora m.z.
 
Za Akcje pod Celestynowem odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy,
Dwukrotnie Krzyżem Walecznych,
Pośmiertnie;
Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski;  26 września 2009,
Jego siostrą była harcmistrz  Anna Zawadzka, instruktor harcerstwa, uczestniczka Powstania Warszawskiego. Jedna z twórczyń i wiceprzewodnicząca ZHP  w latach  1990-1993 roku

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Harcmistrz Anna Zawadzka komendantką Hufca Szarych Szeregów Śródmieście w Warszawie i uczestniczyła w powstaniu warszawskim.
 
* "Kotwicki" ponieważ był inicjatorem (i głównym obok "Rudego" wykonawcą) akcji rysowania na budynkach, pomnikach, parkanach etc. znaku PW - kotwicy Polski Walczącej. Dopiero później kotwica stała się symbolem całej antyniemieckiej konspiracji.
 
Słynna akcja "Zośki" i "Rudego" namalowanie symbolu Polski Walczącej na cokole Pomnika Lotnika, znajdującego się wówczas na środku Placu Unii Lubelskiej, a więc u początku Alei Szucha, ulicy najbardziej w Warszawie złowrogiej: Strasse der Polizei.
 

 

Tu kotwica Polski wałczącej namalowana na cokole Pomnika Lotnika / Lotników / z jednej strony przez Jana Guta a z drugiej przez Janka Bytnara ps. Rudy.

Za prekursorkę małego sabotażu jest uważana Elżbieta Maria Zahorska herbu Lubicz " Fostowicz" studentka filologii polskiej  Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie Za zrywanie niemieckich plakatów została rozstrzelana 4 listopada 1939 roku / 01.09.1939 /
 
 
Elżbieta Maria Zahorska została zamordowana przez Niemców  za zerwanie plakatu przedstawiającego rannego polskiego żołnierza w ruinach zburzonego miasta, od którego obojętnie odwracał się premier Chamberlain. Podpis pod plakatem głosił: "Anglio! Twoje dzieło!"

 

Plakat propagandowy „Anglio! Twoje dzieło!”, rozlepiany na ulicach okupowanych miast, autorstwa Theo Matejki

 

Elżbieta Maria Zahorska herbu Lubicz,  absolwentka wydziału filologii polskiej na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Lat 24 Zamordowana w Forcie Mokotowskim przez genetycznych morderców , Niemców ,

Obwieszczenie wojennego sądu polowego o skazaniu na śmierć dwu Polek: wdowy Eugenii Włodarz i studentki Elżbiety Zahorskiej ukazało się 3 listopada 1939  roku.  Elżbieta Maria Zahorska herbu Lubicz,ostatnia była oskarżona o „sabotaż i zrywanie plakatów.
Chodziło o te z hasłem „Anglio!
Twoje dzieło!”.
Fotografie z 'Kombatanta.
 
 
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/99/Tadeusz_Zawadzki_grave.JPG/399px-Tadeusz_Zawadzki_grave.JPG
 
Warszawskie Powązki. Nekropolia Bohaterów
 
 
               Spijcie mężni  niezwyciężeni

 

                                                                                    

 
 
 

 

 

 

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

Piękni, Niepokonani !
Oddali wszystko Ojczyźnie, walczyli o Jej honor i niepodległość.
Dziękuję za przywracanie pamięci o Nich.

Pamiętamy !
Cześć Ich pamięci!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Tylko dzięki nim, jeszcze jesteśmy Polską.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

3. Szanowny Panie Michale,

Cześć i chwała Bohaterom!
 Cześć Ich pamięci!

A Panu serdeczne dzięki za przypomnienie ich sylwetek.

Przypominam sobie moje rozmowy przy winie z moją śp ciocią, która jako harcerka Szarych Szeregów szła z butelkami benzyny na niemieckie czołgi.

Pozdrawiam serdecznie




"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Jak ciepło Pani wspomina swą Ciocie, Bohaterkę Powstania Warszawskiego.
Dziś Powstania zapominanego, bo to Powstanie było przeciw naszym śmiertelnym wrogom ludobójcom Niemcom i Rosjanom.

Dziś Niemcy, ci sami co wymordowali 6 milionów Polaków są naszymi "przyjaciółmi", bo premiera mamy niemca
Ci sami Rosjanie, którzy wymordowali 3 miliony Polaków i trzymali nas w niewoli od 1944 roki do 1989 roku są dziś naszymi przyjaciółmi, bo prezydentuś dziadzia ma rezydencje w Ruskich Budach i być może jest potomkiem bolszewików a nie szlachty o niejasnym pochodzeniu.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Szanowny Panie Michale

na takich wzorcach wychowali się harcerze Szarych Szeregów.



Polskie dzieci, nasze dzieci.

Antolek Gradowski ( Harcerz, obrońca Płocka przed bolszewikami )

Urodził się w 1905 roku. Był uczniem " Jagiellonki", i harcerzem 3.
Żeglarskiej Drużyny Harcerskiej. Jego dziadek - Józef Gronczewski był
powstańcem.
Antolek był jednym z najmłodszych bohaterów obrony
miasta przed Sowietami w 1920 roku . Zginął w czasie obrony Płocka 18
sierpnia 1920 r. w okolicach kościoła "Stanisławówka". Miał 15 lat.
Został „rozniesiony na szablach” gdy dowoził amunicje.

Antolek Gradowski najpierw został pochowany w Trzepowie koło Płocka, w
zbiorowej mogile zwanej "Bratnią Mogiłą", lub "Kopcem Harcerzy", ale po
kilku dniach uroczyście pochowano Go na cmentarzu przy al. Kobylińskiego
w Płocku. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Walecznych. Jego grób
znajduje się przy wejściu na płocką nekropolię przy Kobylińskiego.
Imieniem Antolka Gradowskiego nazwana jest jedna z ulic w Płocku.
Fot. Tomasz Golc

Polskie dzieci, nasze dzieci.</p />
<p>Antolek Gradowski ( Harcerz, obrońca Płocka przed bolszewikami )<br />
Urodził się w 1905 roku. Był uczniem " Jagiellonki", i harcerzem 3. Żeglarskiej Drużyny Harcerskiej. Jego dziadek - Józef Gronczewski był powstańcem.<br />
Antolek był jednym z najmłodszych bohaterów obrony miasta przed Sowietami w 1920 roku . Zginął w czasie obrony Płocka 18 sierpnia 1920 r. w okolicach kościoła "Stanisławówka". Miał 15 lat. Został „rozniesiony na szablach” gdy dowoził amunicje.<br />
Antolek Gradowski najpierw został pochowany w Trzepowie koło Płocka, w zbiorowej mogile zwanej "Bratnią Mogiłą", lub "Kopcem Harcerzy", ale po kilku dniach uroczyście pochowano Go na cmentarzu przy al. Kobylińskiego w Płocku. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Walecznych. Jego grób znajduje się przy wejściu na płocką nekropolię przy Kobylińskiego.<br />
Imieniem Antolka Gradowskiego nazwana jest jedna z ulic w Płocku.<br />
Fot. Tomasz Golc

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

6. Panie Michale

oby nie na darmo ginęli CI Piękni Młodzi....
Dzisiejszy czas,czas POkojowy jest czymś,co trudno nawet określić...przedwojenna Polska
w krótkim czasie zbudowała przemysł,postawiła na gospodarke...
dzisiejsi administrujący Polską,burzą ,sprzedają ....lekceważą Polską naukę...
W czasie wojny ginęły miliony....
W czasie pokoju,umierają ludzie z powodu chorego i żle działającego "resortu"zdrowia...
Młodzi bez szans na pracę,na możliwość założenia rodziny wyjeżdżają z Kraju...pozbywamy sie naszej zdrowej tkanki...zasilamy nią gospodarkę innych państw...
co raz większy odsetek ludności jest wyrzucany za burtę życia społecznego....
pokojowa "wojna" i zniszczenia....namacalne....
modlitwa za Dziewczęta i Chłopców z Szarych Szeregów ....zawsze...i ku ICH Pamięci....
serdeczne poniedziałkowe pozdrowienia
/przepraszam,ale wcześniej nie zauważyłam tego pięknego eseju....eseju poświęconego przedwojennym Harcerkom i Harcerzom.../

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wieczna Cześć i Chwała młodocianym obrońcom Polski







Grób Antolka, fotografia z 1944 roku




 Wyrazy ubolewania

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Juz taki jest los, Nas Polaków, ze zawsze krwia i Krzyżem musimy wybijać sie na Niepodległość





Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

9. Panie Michale...i dlatego może jesteśmy tacy twardzi...

pomijam jakieś chore "narośle,pasożyty i etc"
serdecznie pozdrawiam ...z wielkim szacunkiem dla Pana Pracy...
"kropla wody drąży skały.."

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

My Polacy zawsze byliśmy twardzi a na dodatek kochający wolność




Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

11. Panie Michale i dlatego tak nas tępią...

a wszelkie tuskoschetyny walczą z nami ...politycznie i gospodarczo,POmaga im w tym Jacek bez Pesela i Ojczyzny...
serd pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Proszę przeczytać pod moim ostatnim tekście o Tusku dwa komentarze Pani Maryli.
Pani Maryla pięknie wyjaśnia obecną sytuacje polityczną.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

13. Szanowny Panie Michale

70 lat temu zginął Tadeusz Zawadzki ps. "Zośka". Poległ w czasie akcji pod Wyszkowem

20 sierpnia 1943 r. podczas ataku na strażnicę Grenzschutzu we wsi Sieczychy koło Wyszkowa poległ Tadeusz Zawadzki "Zośka" - harcmistrz, podporucznik Armii Krajowej, jeden z bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec".

20 maja 1943 r. dowodził grupą "Atak" w akcji "Celestynów", w wyniku której odbito więźniów z transportu kolejowego. 6 czerwca 1943 r. dowodził akcją "Czarnocin" - wysadzenie mostu na rzece Wolborce pod Czarnocinem.

Był także wykonawcą kilku akcji likwidacyjnych. 15 stycznia 1943 r. zastrzelił zdrajcę volksdeutscha Ludwika Herberta w jego mieszkaniu na Saskiej Kępie. 6 maja 1943 r. na ulicy Polnej był uczestnikiem zamachu na funkcjonariusza Gestapo Herberta Schultza.

Prof. Zawadzki wspominając rozmowy z synem na temat konspiracji pisał: "Próbowałem przekonać Tadeusza, że trzeba, by najzdolniejsza i najbardziej wartościowa młodzież w Polsce przygotowywała się do wielkich zadań w przyszłym normalnym życiu i czas swój między to przygotowanie a pracę bieżącą podzielić umiała. +Tak+ powiedział, +ale żeby kilkuset ludzi mogło tak czynić, to trzeba, by kilku oddało się tej pracy bieżącej bez reszty+".

"Rozmawiał nieraz ze mną o swoich pracach - dodawał Józef Zawadzki - na ogół jednak w formie bardzo ogólnikowej, nie chwalił się nigdy żadnymi swymi wyczynami, nie wspominał nigdy o otrzymaniu Krzyża Walecznych (...). Tadeusz bardzo ciężko znosił śmierć swych przyjaciół i to nie tylko ze względu na ból, jaki mu sprawiła ich strata; ciążyło mu, że oni zginęli, a on żyje. (...) Dojrzewało w nim przekonanie, że zginąć musi, mimo wyjątkowego, jakby się zdawało, szczęścia".

Na początku lipca 1943 r. Tadeusz Zawadzki został przypadkowo aresztowany przez niemiecką policję. Przez kilka tygodni więziony był w obozie karnym "Gęsiówka" w Warszawie, a następnie zwolniony.

15 sierpnia 1943 r., po ukończeniu tzw. Kursu Charyzmatycznego, mianowany został harcmistrzem.

Zginął 20 sierpnia 1943 r. podczas ataku na strażnicę w Sieczychach koło Wyszkowa, na granicy między Generalnym Gubernatorstwem a polskimi ziemiami włączonymi do Rzeszy.

Komendant Warszawskiej Chorągwi Szarych Szeregów Stefan Mirowski "Bolesław Prawdzic" w rozkazie wydanym po śmierci Tadeusza Zawadzkiego pisał: "Dh. Hm. Kajman - Komendant Grup Szturmowych Wisły nie żyje. Zginął śmiercią zwykłego żołnierza, choć żołnierzem był niezwykłym. Łączył w sobie wysoki talent organizacyjny i rzadko spotykany realizm pracy z nieprzeciętnym poziomem ideowym. Na tych cechach swojego charakteru budował i tworzył nowy styl pracy wojskowej i harcerskiej. W uznaniu niepospolitych walorów osobistych żołnierza i dowódcy odznaczony Krzyżem Walecznych i awansowany na podporucznika".

Tadeusz Zawadzki odznaczony był Orderem Virtuti Militari V klasy oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych. Jego pseudonimem "Zośka" nazwano utworzony 1 września 1943 r. batalion harcerski, złożony z członków Grup Szturmowych.
http://www.polskatimes.pl/artykul/971508,70-lat-temu-zginal-tadeusz-zawa...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Ocalić pamiątkę po "Zośce"


Facebook/ Dom Zośki; Wikipedia/ Domena Publiczna


Nie będziemy patrzeć spokojnie i obojętnie jak
popada w ruinę dom „Zośki”. Co powiemy naszym dzieciom i wnukom, o tym
miejscu, jak Go już nie będzie? – pytają przedstawiciele Fundacji Dom
"Zośki" powołanej w celu uratowania letniej posiadłości rodziny
Zawadzkich w Zalesiu Dolnym.

To letnia posiadłość rodziny Zawadzkich.

Od 2007 roku ten niemy świadek historii, ta bezcenna pamiątka po
legendarnym "Zośce" stoi pusta i z każdym dniem popada w ruinę. W
międzyczasie wszystko, co w nim było zostało rozkradzione. W 2009 roku,
na wniosek Towarzystwa Przyjaciół Zalesia Dolnego, dom ten wpisano do
rejestru zabytków. Od 2011 roku zaś posiadłość znajduje się w rękach
prywatnych, a od 2013 roku jest wystawiona na sprzedaż.

W ratowanie willi można się również włączyć wpłacając środki na konto 65 8002 0004 0024 9324 2000 0101.

Patronat nad akcją "Ratuję dom Zośki" objął Burmistrz Miasta i Gminy Piaseczno oraz Starosta Powiatu Piaseczyńskiego.


https://www.facebook.com/domzoski/info?tab=page_info

http://www.domzoski.pl/



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl