Generał August Emil Fieldorf "Nil"
Z żoną Janiną; 1919 rok
Z żoną Janiną
Wilno 1923 rok. Z żona Janina i córką Krystyną
Wyrok wykonano w kotłowni więzienia Warszawa-Mokotów I, przy ulicy Rakowieckiej o godzinie 15.
Mordercy generała „Nila"
W czasie wojny Pan Generał "Nil" szef „Kedywu" Komendy Głównej Armii Krajowej, zastępca ostatniego dowódcy AK generała Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka", twórca konspiracyjnej organizacji „Nie" (Niepodległość) w 1945 roku przypadkowo wpadł w ręce NKWD. Wywieziony na Ural, przez dwa lata pracował w sowieckich łagrach. Po powrocie ujawnił się - chciał wrócić do służby w wojsku, aby znaleźć środki na utrzymanie rodziny. Generała zadenuncjował jego przełożony z kampanii wrześniowej generał Gustaw Paszkiewicz. W grudniu 1945 roku Paszkiewicz stanął na czele Wojewódzkiego Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego, który rozpracowywał AK na Białostocczyźnie".
Czego nie pokryła Wolińska i inne kłopoty z dokumentami
Pierwszą rewizję po aresztowaniu generała 10 listopada 1950 roku przeprowadził kpt. Lutosław Stypczyński, w obecności innych śledczych - Zygmunta Krasińskiego i Władysława Fabiszewskiego (wszyscy pracowali w Departamencie III MBP - walka z podziemiem). Jeszcze tego samego dnia Stypczyński rozpoczął przesłuchiwanie „Nila".
17 listopada por. Zygmunt Krasiński zwrócił się do Naczelnej Prokuratury Wojskowej o zastosowanie tymczasowego aresztowania generała.W dniu 21 listopada nakaz taki wydała prokurator NPW ppłk Helena Wolińska. Uczyniła to ze znacznym opóźnieniem, po 11 dniach od zatrzymania „Nila". „Odmówiłam pokrycia tego bezprawnego pozbawienia wolności" - napisała Wolińska w zażaleniu do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, który 18 stycznia br. postanowił ją aresztować. Fakt, że nie „pokryła" ona okresu uwięzienia Fieldorfa od 10 do 21 listopada ma być argumentem na jej obronę. Zarzuty dotyczą jednak czego innego. Decyzja prokurator Wolińskiej była bezprawna, bo nie została poparta żadnymi dowodami winy osadzonego. Drugi raz Wolińska złamała prawo, przedłużając areszt „Nilowi" - znów nie opisała czynu, który był mu zarzucany. Swój wniosek wydała 15 lutego 1951 roku, podobnie, jak poprzednio ex post, gdyż poprzedni obowiązywał do 9 lutego. Przychylili się do niego przedstawiciele Sądu Rejonowego w Warszawie: płk Aleksander Zarecki, mjr Mieczysław Widaj, mjr Zygmunt Wizelberg.
W uzasadnieniu nakazu aresztowania Wolińskiej sąd napisał, że w wyniku jej działalności „generał Fieldorf był bezprawnie pozbawiony wolności od dnia 21 listopada 1950 roku do dnia 9 maja 1951 roku".
13 grudnia 1950 roku, na rozkaz dyrektora Departamentu Śledczego MBP, płk. Józefa Różańskiego,vel Goldberga,pochodzenie żydowskie, oficera NKWD, generał Emil Foieldorf „Nil" został osadzony w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej. Śledztwo, za zgodą naczelnika Wydziału Śledczego MBP ppłk. Ludwika Serkowskiego, przejął ppor. Kazimierz Górski. Intensywne przesłuchania (w sumie było ich 15) prowadził od 21 grudnia 1950 roku do 14 lipca 1951 roku.
Górski ma dziś 73 lata, być może nadal mieszka na warszawskim Mokotowie. W rozmowie w listopadzie ub.r. twierdził, że nie stosował żadnego nacisku w śledztwie, zapisywał tylko zeznania generała:
- To był człowiek na wysokim poziomie, bardzo inteligentny. Charakter śledztwa nie zależał ode mnie, wykonywałem tylko rozkazy przełożonych. Dziś żałuję, że musiałem w tym wszystkim uczestniczyć.
Kazimierz Górski nie tylko przesłuchiwał Fieldorfa, ale również sporządził kłamliwy akt oskarżenia. Zarzucił generałowi wydawanie rozkazów likwidowania, względnie rozpracowywania, przy współpracy z Niemcami, komórek PPR, oddziałów GL i AL oraz partyzantki radzieckiej. Mimo niebagatelnej roli w sprawie „Nila", Górski nigdy nie stanął przed sądem.
Prof. Witold Kulesza, dyrektor byłej Głównej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, tłumaczy:
- Badanie zbrodni stalinowskich w Polsce nastręcza wiele trudności. Podstawowy problem stanowią dokumenty, na które trzeba czekać nawet 18 miesięcy, część jest opatrzona klauzulą - tajne. Dlatego część stalinowców nadal nie stanęła przed sądem. Mam nadzieję, że Górskiego pociągnie do odpowiedzialności nasza kontynuatorka - Główna Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, która będzie działała w ramach Instytutu Pamięci Narodowej.
Przygotowany przez Kazimierza Górskiego akt oskarżenia zatwierdził wicedyrektor departamentu śledczego MBP Wiktor Leszkowicz, a podpisał (22 X 1951) wiceprokurator Generalnej Prokuratury PRL Benjamin Wajsblech.
Prokurator Wajsblech prowadził też ostatnie przesłuchanie Fieldorfa w dniu 25 lipca 1951 roku. Kilka miesięcy później oskarżał generała przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie.
W raporcie komisji, powołanej w 1956 roku „dla zbadania przejawów łamania praworządności przez pracowników Generalnej Prokuratury i Prokuratury m. st. Warszawy" czytamy:
„Spośród prokuratorów zatrudnionych w Departamencie Specjalnym (departament sprawował nadzór nad śledztwami prowadzonymi przez MBP i Wydziałami Specjalnymi w prokuraturach wojewódzkich - red.) w sposób szczególnie negatywny wyróżnił się Benjamin Wajsblech. Wykazując dużą gorliwość w wykonywaniu często niepraworządnych poleceń kierownictwa oraz bezkompromisowość i bezwzględność wobec aresztowanych, obrońców, a nawet i świadków, zyskał sobie u Podlaskiego (Henryk Podlaski, zastępca Prokuratora Generalnego PRL - red.) opinię jednego z najlepszych i najbardziej zaufanych prokuratorów. Opinia ta przyczyniła się do powierzenia Wajsblechowi nadzoru nad tego rodzaju sprawami, w których osiągnięcie pozytywnego wyniku dla oskarżenia w dużej mierze zależało od stosowania niedozwolonych metod w śledztwie".
Wajsblechowi zarzucono:
- bezpodstawne aresztowania podejrzanych i przetrzymywanie ich w areszcie mimo braku uzasadnionych przyczyn,
- usuwanie z akt śledztw protokołów zeznań korzystnych dla oskarżonych,
- sztuczne rozdzielanie spraw, które powinny być rozpatrywane łącznie,
- psychiczne i fizyczne upokarzanie i maltretowanie osób przesłuchiwanych, które podawały, że zachowanie Wajsblecha było nieraz gorsze niż oficerów śledczych.
W wyniku ustaleń komisji, w 1957 roku został zwolniony z prokuratury. Zła opinia nie przeszkodziła mu jednak zostać radcą prawnym. Zdaniem prokuratorów Głównej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu to właśnie Benjamin Wajsblech odpowiada za treść aktu oskarżenia przeciw generałowi Fieldorfowi. Właściwie mógłby odpowiadać, bo zmarł w 1991 roku.
Przedwojenna komunistka
23 października 1951 roku Władysław Dymant, wicedyrektor Departamentu Specjalnego Prokuratury Generalnej, przesłał tajne pismo na ręce prezesa Sądu Wojewódzkiego m. st. Warszawy Ilii Rubinowa, wnosząc o prowadzenie rozprawy przy drzwiach zamkniętych.
Władysław Dygmand z zawodu ślusarz i górnik zabrał rodzinę i wyjechał do Izraela w styczniu 1957 roku. Dwa lata później chciał wrócić, ale władze PRL nie pozwoliły, bo "brał osobisty i bezpośredni udział w łamaniu praworządności w minionym okresie".
16 kwietnia 1952 roku, po kilkugodzinnym procesie sąd w składzie: przewodniczący Maria Gurowska,właściwie Maria Sand, narodowości żydoowskiej, ławnicy Michał Szymański i Bolesław Malinowski i protokolant H. Grądzka postanowił:
„Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia i za to na zasadzie art. 1 pkt. 1 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci".
Generał miał występować przeciwko „(...) bojownikom o wolność i wyzwolenie społeczne. Udowodnione materiałami sprawy morderstwa około 1000 antyfaszystów, tylko w części obrazują faktyczne zbrodnie, które obciążają skazanego".
Maria Gurowska do końca życia (zmarła pod zmienionym nazwiskiem Górowska w styczniu 1998 roku, kiedy rozpoczął się proces o popełnione przez nią „zabójstwo sądowe") twierdziła, że wyrok śmierci na generała był słuszny. W 1995 roku napisała do ministra sprawiedliwości, że Emil Fieldorf, jako komendant „Kedywu" podpisywał rozkazy mordowania bezbronnych ludzi. Karę wymierzała w oparciu o dowody, na podstawie obowiązującego wówczas prawa. Sąd III RP uznał, że Gurowska działała bezprawnie, z pełną świadomością, że Fieldorf zostanie stracony.
Na szczególną uwagę zasługuje opinia składu sędziowskiego, skierowana do Sądu Najwyższego: „Skazany Fieldorf na łaskę nie zasługuje. Skazany wykazał wielkie natężenie woli przestępczej. (...) Zdaniem sądu nie istnieje możliwości resocjalizacji skazanego".
Gurowska, przedwojenna komunistka, członek PPR i AL, od 1951 roku była sędzią Sądu Wojewódzkiego w Warszawie. Należała do sekcji tajnej - grona sędziów, wyznaczonych przez wiceministra MBP Romana Romkowskiego do wydawania wyroków na polskich patriotów. W latach 1950-54 tajne sekcje osądziły 506 spraw.
Po drugiej stronie
W sekcji tajnej pracowali również sędziowie: Emil Merz, Igor Andrejew i Gustaw Auscaler. 20 października 1952 roku w imieniu Sądu Najwyższego podtrzymali wyrok śmierci wobec Fieldorfa.
Gustaw Auscaler,wyjechał, wraz z rodziną, rok po Dymancie - w grudniu 1957 r. W Izraelu Gustaw został Szmulem i pracował jako prokurator rejonowy w Tel Awiwie. Umarł 10 listopada 1965 r.
W świetle prawa żaden z nich nie był sędzią - nie spełniali wymaganych kryteriów zawodowych, a jedynie polityczne. Gustaw Auscaler nie skończył nawet studiów - mówi prof. Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Igor Andrejew współtworzył uchwalony w 1969 roku kodeks karny. Jego podręczniki do niedawna widniały w spisie lektur na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego, był cytowany w specjalistycznych publikacjach naukowych. Studenci na ogół nie łączą Andrejewa ze sprawą Fieldorfa. Uważają, że to zasłużony dla prawa profesor.
W 1988 roku Uniwersytet Warszawski opublikował XVI tom „Studia Iuridica", dla „uczczenia pracy naukowej Igora Andrejewa". Profesorowie nie wiedzieli albo wiedzieć nie chcieli o jego roli w skazaniu generała Fieldorfa. Kiedy w 1989 roku sprawa wyszła na jaw, Andrejewa wykluczono ze składu Rady Naukowej Instytutu Prawa Karnego, a kilka miesięcy później z Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego. Zmarł cztery lata temu.
Nie żyje również sędzia Emil Merz. Gustaw Auscaler w 1968 roku wyjechał do Izraela. Od kilku lat jest poszukiwany przez Interpol międzynarodowym listem gończym.
- W świetle prawa żaden z nich nie był sędzią - nie spełniali wymaganych kryteriów zawodowych. Gustaw Auscaler nie skończył nawet studiów. Z prawnego punktu widzenia wyrok na generała Fieldorfa był dziełem ludzi przypadkowych, ale spełniających odpowiednie kryteria polityczne - uważa profesor Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
W Izraelu mieszka jeszcze Jerzy Mering, obrońca „Nila" z urzędu. W trakcie śledztwa miał powiedzieć do Janiny Fieldorf, żony generała: „Pani mąż to człowiek ze stali, nie okazuje ani skruchy, ani żalu. Szkoda, że nie jest po naszej stronie".
Władze śledcze nie biją
Oskarżycielem przed Sądem Najwyższym była wiceprokurator Generalnej Prokuratury PRL Paulina Kern. Podobnie jak Helena Wolińska wyjechała potem do Wielkiej Brytanii, gdzie zmarła w 1980 roku.
W Departamencie Specjalnym Kernowa pracowała od września 1950 do października 1951 roku. Cytowany już raport komisji z 1957 roku, stwierdza, że nagminnie łamała prawo: „(...) w dniu 30 listopada 1950 roku w toku toczącej się rozprawy sądowej odbywającej się w więzieniu przeciwko Eugeniuszowi Grzybowskiemu sprzeciwiła się wezwaniu na rozprawę świadków powołanych przez oskarżonego, a w szczególności świadka Ejmego, motywując to trudnościami w doprowadzeniu na rozprawę, mimo że świadek ten przebywał w tymże więzieniu. Świadek ten, będąc zwierzchnikiem Grzybowskiego, mógł najbardziej wiarygodnie naświetlić działalność organizacyjną oskarżonego".
Paulina Kern nie uznała również faktu, że Grzybowski odwołał wszystkie zeznania złożone w śledztwie i oświadczył, że zostały na nim wymuszone. „W swoim wystąpieniu oskarżycielskim zarzuciła Grzybowskiemu prowokację i szkalowanie organów MBP - jeśli chodzi o stosowanie «niewłaściwych metod śledztwa» - co znalazło nawet swój wyraz w wyroku skazującym go na karę śmierci".
Komisja przywołuje też sprawę Władysława Cisowskiego. „W lipcu 1951 roku (...) dokonując końcowego przesłuchania, nie umieściła w protokole wyjaśnień podejrzanego o torturowaniu go w toku śledztwa, a przeciwnie, oświadczyła mu, że «władze śledcze Polski Ludowej nie biją». Odmówiła również Cisowskiemu zapoznania go z całością materiałów śledztwa".
Paulina Kern nadzorowała ostatni etap śledztwa w sprawie „Startu" - ekspozytury, utworzonej przy delegacie rządu RP na kraj. W procesie, który odbył się na jesieni 1951 roku zapadły trzy wyroki śmierci. Po przeprowadzeniu ostatnich przesłuchań, 6 grudnia 1951 Kernowa zatwierdziła akt oskarżenia. „Jak się okazało ostatecznie, sprawa ta oparta była na wymuszonych i sztucznie dobranych dowodach. Bezkrytyczny nadzór i zatwierdzenie aktu oskarżenia opartego na tego rodzaju dowodach w poważnym stopniu dyskwalifikują Kernową jako prokuratora".
Komisja wnioskowała: „Zwolnić z pracy w Prokuraturze PRL, gdyż stawiane jej zarzuty wskazują na to, iż nie daje ona gwarancji należytego spełniania funkcji prokuratora".
Egzekucja
Wykonanie wyroku wyznaczono na 24 lutego 1953 roku. Alicja Graff, wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury pisała do naczelnika więzienia: „Proszę o wydanie niezbędnych zarządzeń do wykonania egzekucji". Jej mąż, Kazimierz Graff oskarżał m.in. legendarnego dowódcę Konspiracyjnego Wojska Polskiego Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca", rozstrzelanego 17 lutego 1947 roku. Państwo Graff mieszkają do dziś w Warszawie. Żyje również prokurator Witold Gatner, który nadzorował egzekucję Fieldorfa. Razem z naczelnikiem więzienia Alojzym Grabickim i lekarzem Maksymilianem Kasztelańskim podpisali ostatnie zarządzenie w sprawie „Nila", swego rodzaju nekrolog generała:
„O g. 15 doprowadzono skazanego Augusta Emila Fieldorfa na miejsce stracenia. Prokurator odczytał sentencję wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1952 r. Wydziału IV Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z 16 kwietnia 52 r. oraz decyzję Rady Państwa z 3 lutego 53 r. o nieskorzystaniu z prawa łaski w stosunku do Augusta Emila Fieldorfa, po czym zarządził wykonanie wyroku. Wykonawca przystąpił do wykonania. Wyrok wykonano przez powieszenie. Po stwierdzeniu zgonu przez lekarza więziennego Prokurator ogłosił, że wyrok został wykonany. Zakończono i podpisano o godz. 15. 25".
Protokół z wykonania wyroku śmierci na Generale Emilu Fieldorfie 24 lutego 1953 r. w więzieniu Mokotowskim w Warszawie.
Podpisany przez: prokuratora Witolda Gatnera, naczelnika więzienia Warszawa I (mokotowskiego) Alojzego Grabickiego
i lekarza więziennego Maksymiliana Kasztelańskiego.
Reprodukcja z książki [26].
Tego samego dnia, w godzinach przedpołudniowych, w więzieniu była córka „Nila" Maria Fieldorf. Pytała o stan zdrowia ojca...
Świętej Pamięci, Pani Maria Fieldorf Czarska
Symboliczny nagrobek Augusta Emila Fieldorfa "Nila" na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie
Wieczna Cześć i Chwała Jego pamięci.
*Kedyw, Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej
** generał Franciszek Jóźwiak, był komendantem głównym MO
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
34 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
Wieczna Cześć i Chwała Jego pamięci!
Zmarła córka Generała całe swoje życie walczyła o sprawiedliwość i dobre imię swojego ojca, polskiego bohatera wojennego, generała Augusta Emila Fieldorfa ps. "Nil". Zmarła, zanim rozpoczęły się ekshumacje na Powązkach.
Pierwszy etap prac ekshumacyjnych zakończył się odnalezieniem szczątków 117 ludzi.Przebadano obszar ok. 1/3 dawnego pola więziennego, na którym w
latach 40-50-tych pochowano kilkaset osób zamordowanych w więzieniach,
urzędach bezpieczeństwa, informacji wojskowej. Szczątki 116 ofiar, które zostały odnalezione na Łączce,zostały uroczyście odprowadzone na miejsce tymczasowego spoczynku na stołecznym cmentarzu Północnym.
Jeszcze w ostatnim dniu prac udało się odnaleźć okulary i złoty medalik z Matką Bożą ukryty w ubraniu jednej z ofiar - powiedział nam kierujący pracami prof. Krzysztof
Szwagrzyk z IPN.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Polska jest jednym z nielicznych "demoludów" w którym nie przeprowadzono lustracji dekomunizacji.
Rezultat zostaliśmy po "magdalence" i "okrągłym stole " jednym z najbiedniejszych krajów Europy.
Pośmiewiskiem Europy.
Komuniści Leszek Miller, i Aleksander Kwaśniewski, ludzie na garnuszku Moskwy dziś nas pouczają w polskich telewizorach na które płacimy podatki jak się rządzić mamy.
Miller podpisał się pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Prezesa Jarosława Kaczyńskiego i Z. Ziobry.
Chichot historii, mordercy z NKWD, "dobroczyńcami".
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Panie Michale :)ma Pan racje prawdziwy chichot historii
ręce opadają....i nawet już nie chce sie pisać na ten temat
Strach...bo POdłość i głuPOta nie zna granic....wot "elyty" wot polaki
Cześć i wieczna pamięć
Bohaterowi
co się zmieniło...od tamtych strasznych dni.?...mam dziwne uczucie,niewiele....tylko "narzędzia sprawniejsze" ale hołota ta sam ,tylko,ze to juz syny i wnuki
gość z drogi
4. Szanowny Panie Michale
Dziękuję za ten, poruszający do głębi serce... Wpis o Generale "Nilu"...
O skazanym na śmierć... za TO, że był Bohaterem... że kochał Polskę...
Skazany... za wielką... do Ojczyzny Miłość...
Wieczna Cześć i Chwała Jego pamięci!
Dziękuję za to, że Pan o Bohaterach Polski przypomina...
Pamięć o Nich musi w nas trwać, musi być wiecznie żywa...
Prawdziwa Historia Polski nie może być zapomniana... zasypana...
Bo to równoznaczne z tym, jakby Polska umarła...
***
Pozdrawiam serdecznie
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
5. Generał Fieldorf ,,Nil" (1/3) - gen. August Emil Fieldorf "Nil"
http://youtu.be/JHw95oc773c
(2/3): http://youtu.be/tQRFddAn3Q4
(3/3): http://youtu.be/6o1nfkDmMn8
Generał Fieldorf ,,Nil" - gen. August Emil Fieldorf "Nil"
wypowiadali się: Maria Fieldorf-Czarska, Anna Walentynowicz, Piotr Szubarczyk, Ireneusz Kaczmarek
Z opowieści o moim mężu, Janiny Fieldorf - czytała: Halina Winiarska
Program został zrealizowany
podczas uroczystego spotkania:
"Generał August Emil Fieldorf "Nil"
* 20 III 1895 † 24 II 1953
- całe życie dla Polski"
w Gdańsku - Oliwie
Tv Trwam 2009
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
6. Intix,jesteś nieoceniona :)
podziwiam i serdecznie pozdrawiam :)
gość z drogi
7. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Wybrani:
mnichnik, gieremek, mazowiecki sprzedali nas Polaków jak worek ziemniaków.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Do Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Kochajmy naszych Bohaterów, których zamordowano tylko dlatego, że byli Polakami.
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Do Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno
Dziękuję z kwiatkami za piękny film.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Szanowny panie Michale,
Prokuratorowie Gatner i Graff zdechli, a także śledczy Górski. Kilka lat temu Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę,stwierdzając że działali zgodnie z obowiązującym wówczas prawem. Niezły kwiatek co? Prokurator Wolińska, która wydała nakaz aresztowania i bezprawnie go przedłużała, zdechła nie tak dawno w Anglii. Dożyła sędziwego wieku 89 lat. Prawdziwe nazwisko tej suki Fajga Mindla Danielak. Nazwisko tej łachudry już coś mówi.
Wieczna chwała zmarłym, hańba ich mordercom!
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
11. Do Pani Pelargonii,
Szanowna Pani Ewo,
Powoli zdychają ci starzy. Zostawiają następców, jak tę co wypuściła Kiszczaka a wsadziła schorowanego Słomkę, którego Matkę, ludzie kiszczaka zamordowali.
Ukłony z kwiatkiem
Proszę kliknąć by powiększyć
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. Szanowny Panie Michale,
Dzięki za kwiatek - rewanżuję się takim:
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
13. Szanowny Panie Michale i WY Kochani włączający się do
tej Polskie rozmowy,o Polsce...
ukłony dla WAS Wszystkich....a mordercom nawet tym,co mordowali piórem podpisując wyroki śmierci
wieczna POGARDA i POTĘPIENIE....wstyd również tym,którzy ich chronili i chronią ,a mam tu na myśli
Stefana Michnika,brata Adama Michnika
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
14. Zofio...:)
Ja Ciebie również... Pozdrawiam... i wszystkich Tu Obecnych...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
15. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Takich Stefanów Michników było, jest w Polsce mnóstwo.
Kraje Europy, bronią stalinowskich zbrodniarzy pochodzenia żydowskiego ze względu na rzekomy"polski antysemityzm"
Antysemityzm, który na własne potrzeby stworzyli sami Żydzi
Bashevis Singer, Żyd urodzony w Polsce. Syn Rabina, laureat literackiej nagrody Nobla; napisal krotkie satyryczne opowidania pt. "A Friend of
> Kafka, and Other Stories" (1970 r) w ktorym fikcyjna postac aktor
> Jacques Kohn opowida, ze znal osobiscie Franza Kafke
"Miałeś rację, kiedy napisałeś, że współcześni Żydzi mają w sobie element samobójczy. Taki Żyd nie umie żyć bez antysemityzmu – jeśli go nie ma, gotów jest go stworzyć. Musi krwawić za całą ludzkość – walczyć z reakcjonistami, martwić się o Chińczyków, Mandżurów, Rosjan, nietykalnych w Indiach i Murzynów w Ameryce. Głosi rewolucję, a jednocześnie pragnie dla siebie wszelkich przywilejów kapitalistycznych. Usiłuje zniszczyć nacjonalizm w innych ludziach, ale sam szczyci tym że należy do narodu Wybranego. Jak takie plemię może istnieć wśród obcych?"
Źródło: Przyjaciel Kafki, Nauczyciel, strona 113, ISBN 83–7200–864–7
Sylwia, królowa Szwecji jest córka niemieckiego zbrodniarza.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Szanowny Panie Michale
Dziękuję za piękny kwiat, który również pięknie pachnie... powąchałam...:)
I pozwolę sobie złożyć tu u Pana... kwiat dla Generała...
Dla Pana Generała "Nila"...
Który został skazany na śmierć... za wielką... do Ojczyzny Miłość...
Kochajmy naszych Bohaterów, których zamordowano tylko dlatego, że byli Polakami...
***
Ja również Pana... z Szacunkiem Pozdrawiam...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
17. Droga Intix,uśmiechy sobotnie
i serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
18. Panie Michale :)to zdanie
"Jak takie plemię może istnieć wśród obcych"
gość z drogi
19. Do Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Bardzo mi miło, że Pani na moim blogu składa kwiaty niezłomnemu polskiemu generałowi zamordowanymi przez sąd kapturowy tylko dlatego, że był Polakiem
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
20. Do Pani Pelargonii,
Szanowna Pani Ewo,
Bardzo mi miło/
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
21. Panie Michale :)
przepraszam za brak odpowiedzi na....ale własnie naprawiamy szkody na naszych pocztach,po "wybuchowym " zachowaniu jednego z komputerów,niestety ale mojego
przepraszam i jak tylko poradzę sobie z "onym" zaraz odpowiem
serdecznie pozdrawiam o świcie nowego Dnia
życząc Dobrego dnia Panu i Wszystkim :)
gość z drogi
22. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Jak mi przykro !
Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!
Jak puste kłosy, z podniesioną głową
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
Ciszę błękitu.
Ale przed Tobą głąb serca otworzę,
Smutno mi, Boże!
Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!
Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!
Ty będziesz widział moje białe kości
W straż nie oddane kolumnowym czołom;
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Mogił popiołom...
Więc, że mieć będę niespokojne łoże,
Smutno mi, Boże!
Kazano w kraju niewinnej dziecinie
Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,
Płynąc po świecie...
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,
Smutno mi, Boże!
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
Anieli Twoi w niebie rozpostarli,
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący – marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę,
Smutno mi, Boże!
Pisałem o zachodzie słońca na morzu przed Aleksandrią
19 października 1836
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
23. Panie Michale :)
ten wiersz,to mistrzostwo
to kunszt i prawdziwa tęsknota za Krajem
Jeden z najpiękniejszych wierszy....
Szkoda,ze dzisiaj tak mało Słowackiego ....
serdecznie pozdrawiam :)
gość z drogi
24. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Czasy sie zmieniają a my wciaż kochamy naszych narodowych wieszczów a nie propagande żydokomuny
poranne ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
25. 62. rocznica śmierci gen. Augusta Fieldorfa „Nila”.
24 lutego 1953 roku został zamordowany jeden z
najwybitniejszych dowódców Polskiego Państwa Podziemnego. Choć szef
Kedywu Komendy Głównej AK
sprawiał, że Polacy stawiali czoła niemieckiemu najeźdźcy, nowa
„ludowa” władza nie miała dla niego litości i skazała „Nila”
na karę śmierci.
Przełomowym momentem w wieloletniej służbie gen. Fieldorfa
(1895-1953) było objęcie przez niego sterów Kedywu – Kierownictwa
Dywersji Komendy Głównej AK.
Dwa lata później żołnierz otrzymał zadanie stworzenia poza
strukturami Armii Krajowej tajnej organizacji „Niepodległość”
działającej pod kryptonimem „NIE”, która miała być przygotowana na wkroczenie do Polski Sowietów.
Po zsyłce do pracy na Uralu, do Polski powrócił w październiku
1947 r., ale nieustannie zmieniał miejsce zamieszkania. W lutym 1948
zdecydował się ujawnić w reakcji na ogłoszoną amnestię. To jednak nie
uchroniło jego życia. 9 listopada 1950 r. gen. Fieldorf został
zatrzymany przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa
Publicznego w Łodzi i trafił do aresztu. Już do końca swoich dni
oglądał świat zza krat.
16 kwietnia 1952 r. w gmachu Sądu Wojewódzkiego dla m. st.
Warszawy rozpoczęła się „rozprawa główna” przy drzwiach zamkniętych. Sąd
uznał gen. Fieldorfa winnym zarzucanych mu czynów i skazał go na karę
śmierci przez powieszenie. Zasądno także utratę praw publicznych i
obywatelskich, praw honorowych oraz przepadek mienia. Wyrok wydano na
podstawie dekretu o wymiarze kary dla zbrodniarzy hitlerowskich i
zdrajców narodu polskiego. 20 października 1952 r. wyrok na gen. Fieldorfa został zatwierdzony przez Sąd Najwyższy.
24 lutego 1953 r. gen. August Emil Fieldorf został powieszony w więzieniu mokotowskim w Warszawie przy ul. Rakowieckiej.
Dowódca nigdy nie podjął współpracy z władzami komunistycznymi. Zapłacił za to najwyższą cenę.
Cześć Jego Pamięci!
wpolityce.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Jesteśmy blisko, Panie
Jesteśmy blisko, Panie Generale
O poszukiwaniach szczątków gen. Augusta Emila Fieldorfa pisze dzisiejszy „Nasz Dziennik”
obecnie tezy, że chwila odnalezienia miejsca wiecznego spoczynku gen.
Augusta Emila Fieldorfa „Nila” jest bliska, a jego szczątki mogą
znajdować się zaledwie kilka metrów od krawędzi wykopu, gdzie Instytut
Pamięci Narodowej prowadził w 2013 r. prace - pisze prof. Krzysztof
Szwagrzyk we wtorkowym „Naszym Dzienniku”.
Dzisiaj przypada 62. rocznica zbrodni dokonanej przez komunistów na
generale Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu”.
Warszawie skazał generała „Nila” na karę śmierci. 20 października 1952
r. Sąd Najwyższy podtrzymał „wyrok”, który został wykonany 24 lutego
1953 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie przez powieszenie.
------------------------------------------------------------------
Nie zapomnieliśmy również o rocznicy stracenia przez komunistów
wielkiego polskiego bohatera, walczącego w trzech wojnach, gen. Augusta
Emila Fieldorfa w rocznicę Jego śmierci. 24.02.1953 PamiętaMY! Better
dead than red.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. 63 lata temu Emil Fieldorf
63 lata temu Emil Fieldorf „Nil” został skazany na karę śmierci. W Krakowie wystawa korespondencji prywatnej
List z 11 października 1956 r.
Slaw/ „rmf24.pl”
http://wpolityce.pl/historia/241114-63-lata-temu-emil-fieldorf-nil-zosta...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. 63 lata temu popełniono zbrodnię
w swiatlach jupiterów i sędziów z ruskiego ...przepraszam radzieckiego nadania...byłam dzieckiem,ale pamiętam te ciche rozmowy w domu i modlitwy...niestety...nic nie pomogło, zbrodnia zostałą popełniona i to nie po raz ostatni w czasach tzw pokoju...
modlitwa za dusze Nila i Jego Rodziny i serdeczna modlitwa za duszę pana Michała
gość z drogi
29. 65. rocznica aresztowania gen. Augusta Fieldorfa „Nila”.
Szef Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej i dowódca organizacji NIE gen. August Emil Fieldorf „Nil” został 10 listopada 1950 roku aresztowany w Łodzi przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
Emil Fieldorf urodził się w 1895 r. w Krakowie. Tutaj też rozpoczął swoją działalność niepodległościową, wstępując w szeregi Związku Strzeleckiego. Od 1914 r. służył w Legionach Józefa Piłsudskiego, a następnie uczestniczył w wojnie z bolszewikami. W okresie międzywojennym był oficerem Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza. W czasie kampanii wrześniowej 1939 r. dowodził 51. pułkiem piechoty. Udało mu się uniknąć niewoli i dotrzeć do Francji, by już w 1940 r. jako emisariusz Naczelnego Wodza wrócić do okupowanego Kraju, gdzie zaangażował się w pracę konspiracyjną. Został komendantem Kierownictwa Dywersji (Kedywu) Komendy Głównej Armii Krajowej. Od 1943 r. tworzył organizację „NIE”, przygotowywaną do działań na wypadek okupacji ziem polskich przez Sowietów. Zatrzymany w 1945 r. przez NKWD i nierozpoznany trafił do obozu pracy na Uralu. Po powrocie do Polski ujawnił się. Został aresztowany i skazany na śmierć pod fałszywymi zarzutami. Odmówił podpisania prośby o ułaskawienie. W czasie ostatniego widzenia z żoną generał wyjawił jej:
Czy wiesz, dlaczego mnie skazali? Bo odmówiłem współpracy z nimi.
Do końca nieugięty, padł ofiarą zbrodni sądowej: został zamordowany 24 lutego 1953 r. w więzieniu mokotowskim. Dowódca nigdy nie podjął współpracy z władzami komunistycznymi. Zapłacił za to najwyższą cenę.
W 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego.
Cześć Jego Pamięci!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. Cześć Jego Pamięci
i wieczne odpoczywanie racz MU dać ,Panie i Panu Michałowi,również...
gość z drogi
31. O tym dniu trzeba pamiętać!
O tym dniu trzeba pamiętać! 65 lat temu wykonano wyrok śmierci na gen. Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu”
W lipcu 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył gen. Fieldorfa Orderem Orła Białego.
--------------------------
Generał „Nil” i jego mordercy
Dnia 24 lutego 1953 r. w więzieniu
mokotowskim w Warszawie na mocy wyroku sądu PRL został zamordowany gen.
bryg. August Emil Fieldorf, legendarny „Nil”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. Ministerstwo Obrony Narodowej
Ministerstwo Obrony Narodowej
20 marca 1895 w Krakowie urodził się August Emil Fieldorf, oficer WP. Jeden z najbardziej zasłużonych żołnierzy Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego. Skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci. Wyrok wykonano 24 lutego 1953 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Kraków: odsłonięto tablicę
Kraków: odsłonięto tablicę Fieldorfa „Nila” w SP im. Frycza-Modrzewskiego
Tablicę upamiętniającą Augusta Emila Fieldorfa „Nila” odsłonięto w
piątek w Szkole Podstawowej im. Frycza-Modrzewskiego w Krakowie.
Generał był uczniem tej placówki w latach 1901-1905.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. M. Morawiecki: Generał „Nil”
M. Morawiecki: Generał „Nil” zachował godność, która zdumiała jego katów
Skazany na karę śmierci przez powieszenie, zachował godność,
która zdumiała jego katów - napisał na Facebooku o generale Auguście
Emilu Fieldorfie "Nilu" premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek, w 67.
rocznicę śmierci dowódcy Kedywu Armii Krajowej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl