Dlaczego Rosja popiera Assada - w opinii BBC News Europe

avatar użytkownika Maryla

Dlaczego Rosja popiera Assada.

BBC News Europe
http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-18462813
15.07.2012
Tłumaczenie
 

Russia's President Vladimir Putin (2nd L) looks at Mi-24 ground-attack helicopters as he visits a military airbase in the city of Korenovsk June 14, 2012 Russia is not motivated to support Bashar al-Assad by arms sales alone
 
Prezydent Rosji Władimir Putin ogląda szturmowe helikoptery MI-24 podczas wizyty w wojskowej bazie lotniczej w mieście Korenovsk 14 czerwca 2012.
Rosja ma motywację do wspierania Baszar al-Assad przez sprzedaż broni.   

ONZ ostrzega, że Syria jest na drodze do wojny domowej, jednak  Rosja nadal wspiera  prezydenta Baszar al-Assad w obliczu rosnącego międzynarodowego potępienia.

Konstantin von Eggert, komentator polityczny dla Kommersant radio FM w Moskwie, ocenia dlaczego Kreml konsekwentnie wspiera oblężony rząd syryjski.

Zagraniczni analitycy polityczni zwykle mają tendencję do wyjaśnienia sztywnego stanowiska Moskwy wobec Syrii przez argument sprzedaży jej broni wartości 3,5 mld USD i posiadaniu bazy morskiej w Tartous.

Ale to nie uwzględnia pozornej obojętności Rosji w odniesieniu do niekorzystnych skutków, które przynosi Rosji poparcie Assada dla jej stosunków z USA, UE i większością krajów arabskich..

Wyjaśnienie ma wiele wspólnego z wewnętrzną polityką Rosji i obsesją jej klasy politycznej..

Przez wspieranie Damaszku, Kreml chce powiedzieć światu, że ani ONZ, ani żaden inny organ lub grupa krajów nie ma prawa do decydowania, kto powinien lub nie powinien rządzić w suwerennym państwie.

Jeżeli patrzy się na syryjski kryzysu z tego punktu widzenia, wiele z działań Moskwy poprzednio niewytłumaczalnych nabiera nowego, wyrazniejszego znaczenia.

Suwerenność jest królem

Od czasu upadku Slobodana Miloszevicia w 2000 roku, ale szczególnie po 2004 r. - "pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie, rosyjskie przywództwo został opętane ideą  inżynierii USA i UE w obalaniu rządów, które uznają za nieodpowiednie.

Prezydent Władimir Putin i jego zespół wydaje się być przekonany, że coś takiego może się zdarzyć w stosunku do Rosji.

Klasa polityczna Rosji nigdy nie przyjęła koncepcji "odpowidzialności w osłanianiu", której celem jest ograniczene możliwości rządów autorytarnych w repersjach własnych obywateli.

Suwerenność z rosyjskim kierownictwem, oznacza nieograniczoną licencję na rządzenie z robieniem "co nam się podoba" w ramach swoich granic.

Demonstranci w Kafranbel, niedaleko Idlib 12 czerwca 2012 roku. wezwali Rosję do zakończenia swego poparcia dla rządu w Damaszku

Od czasu operacji NATO przeciwko Jugosławii w 1999 roku, Moskwa głęboko nie ufa zachodniej retoryce i widzi ją jako kamuflaż dla polityki zmiany ustroju.

W 2011 roku. libijski kryzys ożywił te obawy. Wielu rosyjskich przywódców, i sam Putin ocenili  decyzję prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do powstrzymania się podczas głosowania w sprawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ 1973, która zezwoliła na "no-fly strefa" nad Libią, jako katastrofe.

Wg Putina, to otworzyło drogę do interwencji zewnętrznej w imieniu jednej ze stron, w jakim była w istocie wojna domowa, i ewentualne usunięcie płk Muammar Kadafiego od władzy.

Wydaje się, że w Rosji "nowy stary" prezydent postanowił, że nie wolno do tego dopuścić ponownie. Moskwa twardą postawą broni nie tyle partykularnych interesów, ale raczej sposobu na ważną polityczna demonstrację.

Czy Moskwa zdaje sobie sprawę, że kolejna "koalicja chętnych" może  prowadzić do usunięcia Assada od władzy za pomocą środków militarnych w libijskiego stylu?

Myślę, że tak. Ale, jak słyszałem, jeden z czolowych dyplomatów rosyjskich miał powiedzieć niedawno: "Nie możemy zapobiec [czytaj - zachodnim sojusznikom i bogatym krajom Arabskim Zatoki Perskiej], próbie, ale nigdy nie damy zgody na mandat ONZ".

Domniemany, niedopowiedziany podtekst: Rosja będzie utrudniać to zadanie tak jak tylko to możliwe.

Zachować twarz

Moskwa twierdzi, że ma specjalny wpływ na reżim w Damaszku, ale wydaje się, że zamiast doradzania Bashar Assadowi by zmienił swoje poczynania, rosyjscy emisariusze mówili mu do niedawna - pomóż nam sobie pomóc.
Na takie podejście zaczyna wyglądać misja specjalnego wysłannika ONZ Kofi Annana która kończy się niepowodzeniem.
Kreml widzi możliwość wyjścia Assada z gry, ale nadal uważa, że istnieje możliwość zdalnego nim kierowania.
Myśle, że z pomocą Rosji, Iranu i Chin, syryjski przywódca ma szansę panować nad swoimi przeciwnikami.
Jednak jesli klan Assada będzie zmuszony do opuszczenia Syrii, Rosja będzie liczyła i cięzko pracował nad stworzeniem ram negocjacyjnych dających Mokwie szanse do rokowań swoich handlowych i militarnych intersów.

Ale głównym celem Moskwy będzie nadal zachowanie twarzy Assada przez nie dopuszczenie aby jego odejście wyglądało jak "zmiana reżimu".w swej klasycznej formie.

Rosyjscy urzędnicy lubią wskazywać, że rozmowy przy okrągłym stole w Jemenie złagodziły odejście weterana Ali Abdullah Saleh z prezydenckiego fotela, przyznanie mu immunitetu i zainstalowanie  własnego wiceprezydenta jako głowy państwa.

Ale w tragicznym dramacie syryjskim taki scenariusz wygląda coraz bardziej nieprawdopodobne i może on zatrzymać Moskwę z rządem Assada do samego przykrego końca.
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Syryjska armia przywraca

Syryjska armia przywraca bezpieczeństwo w stolicy
http://english.farsnews.com/newstext.php?nn=9104250732

Tehran (BAC) - syryjskiej armii udało się przywrócić bezpieczeństwo w stolicy Damaszku w piątek po usunięciu z Midan sąsiedztwa terrorystycznych rebeliantów.

Syryjska telewizja państwowa poinformowała, że w armia czyści Midan , dzielnicę Damaszku z grup terrorystycznych.

"Siły Armii całkowicie oczyściły powierzchnię Midan w Damaszku z pozostałych terrorystów najemników i zostało przywrócone bezpieczeństwo" telewizja państwowa podała.

W dwa dni po wybuchu wewnątrz syryjskiej siedziby bezpieczeństwa narodowego w Damaszku Ministrów z prezydenta Baszira rządu al-Assada, którzy spotkają się z urzędnikami obrony w środę, zabijając trzy z najwyższych rangą członków kręgu prezydent Assad, w tym jego brat -in-law.

Syryjska armia potwierdziła, że minister obrony i jego zastępca, ASEF Shawkat, obaj zginęli w wybuchu. Shawkat, Assada brat-in-law, stwierdził również zastępca szefa sztabu.

Według syryjskiej telewizji, były minister obrony Hassan Turkmani, który kierował Assada "komórkę kryzysu", która koordynowała odpowiedź rządu na 16-miesięczną rebelię, również zginął w wybuchu.

Inni ministrowie i urzędnicy wojskowi zostałi poważnie ranni w wybuchu, zgodnie z info państwowych mediów.

Syryjska telewizja państwa poinformowała, że minister spraw wewnętrznych Mohammed al-Shaar i Departament Bezpieczeństwa Narodowego szef gen. Hisham Ikhtiar ma trwałe obrażenia.

Tymczasem w najnowszych doniesieniach powiedział w piątek, że Ikhtiyar zmarł z ran .


W ciągu ostatniej doby w syryjskiej stolicy i na jej przedmieściach
zginęło 300 ludzi - informują źródła powstańcze. Agencja dpa określiła
ostatnią dobę walk, jako najbardziej krwawą od początku rewolty
przeciwko reżimowi Asada, która wybuchła w marcu 2011 roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Broń dla wszystkich państw gdzie rządzą dyktatorzy i nie są przestrzegane prawa człowieka dostarczają wszyscy, oczywiście poza Polską, która tylko produkuje dobrą ale drogą żywność.

Głównym dostawcami broni dla tak zwanego trzeciego świata, są:
Amerykanie,
Rosjanie,
Chiny
Niemcy, uzbrajają Izrael w broń nuklearną
Anglicy
nawet Czechosłowacja.

Izrael, jednym z dużych odbiorców jest Polska.

Rosjanie mają swoje bazy w Syrii z których mogą kontrolować Półwysep Arabski i Cieśninę Ormuz, przez którą płynie ropa do Ameryki i Europy

Świat chce z Syrii zrobić drugą Libię czy Irak.
W Afganistanie nic nie rośnie, a wszyscy się biją, bo to okno na Świat.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika benenota

3. W Afganistanie rosnie mak

z ktorego jest opium.

http://www.stripes.com/news/us-pledges-151m-to-help-stem-afghanistan-s-t...

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika basket

4. Na stronie CFR

CFR (Rada Stosunków Międzynarodowych), jej prezydent Richard N.Haass w artykule
z 19 bm. stwierdza m.in.:
"Veto Rosji i Chin nie oznacza sprzeciwu użycia siły militarnej
w celu usunięcia Assada - co wymaga w każdym przypadku rezolucji Rady Bezpieczeństwa.
Wyrażają także niepokój legitymizacji międzynarodowego zaangażowania w wewnętrzne sprawy państw.
Rządy Rosji i Chin obawiają się precedensów które mogą być skierowane przeciw nim.
Dla kontrastu - Stany Zjednoczone i wiele innych (państw), uważają, że są odpowiedzialne za podejmowanie działań jeśli rządy maltretują swoich obywateli."
Więcej:
http://www.cfr.org/syria/syria-beyond-un-veto/p28732

basket

avatar użytkownika Józuś

5. To jest tak

że się zgadzam.
Nawet wpływy Rosji w Syrii są lepsze niż haos, jaki fundowany jest, po kolei: Irak, Afganistan, Egipt. Zanim Lemingi zorientują się, że ich wyonacono, to już jest za późno, a strona nad aktywna rozpoczyna kolejne gry.
Eskimosi są sprytni. Lepszy Asad, niż to co się dzieje w Iraku, gdzie kraj miłujący pokój (a nade wszystko $złoto$), zaprowadził DEMOKRACJĘ. Brakuje tam tylko tęczowych: D

Józuś