Giesche i inni

avatar użytkownika Unicorn

Najpierw link:

http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/strategie/skarb-w-depozycie-nbp,27168,1

"Oficjalnie wiadomo więc tylko tyle, że w Narodowym Banku Polskim zdeponowane są zbiory archiwalnych papierów wartościowych i ma do nich dostęp wyłącznie minister Skarbu Państwa. Przez długi czas, gdy pozostawał nim Aleksander Grad, utrzymywano wręcz, że akcyjnego archiwum w NBP w ogóle nie ma.

Sytuacja zaczęła stopniowo się zmieniać w 2009 r., po głośnym skandalu związanym z reaktywacją katowickiej spółki Giesche. 29 grudnia 2009 r. premier Donald Tusk zobowiązał  członków Rady Ministrów do skatalogowania – według właściwości – wszystkich posiadanych blankietów przedwojennych papierów wartościowych. Okazało się bowiem, że proceder reaktywowania przedsiębiorstw na podstawie akcji kolekcjonersko-historycznych i wyłudzania odszkodowań oraz mienia od Skarbu Państwa jest w Polsce na tyle powszechny, że należy temu przeciwdziałać w sposób systemowy."

"Obsługa tych depozytów została uregulowana zarządzeniem ministra finansów z 21 sierpnia 1952 roku w sprawie zasad postępowania co do depozytów oraz przyjętych do inkasa weksli, czeków i innych dokumentów złożonych przed 9 maja 1945 roku. Na podstawie tego zarządzenia wszystkie banki oraz instytucje, które były w posiadaniu akcji oraz innych dokumentów, przekazały je do najbliższych oddziałów NBP, a potem do centrali w Warszawie."

"Archiwum akcji w NBP jest bowiem jednocześnie arsenałem broni MSP w walce z procederem reaktywacji przedwojennych spółek."

---

http://forsal.pl/artykuly/397378,uszok_sprawa_giesche_byla_potencjalnym_zagrozeniem_dla_katowic_i_panstwa.html

Wpis Elig:

http://blogmedia24.pl/node/56551

Pozycja L. Pastusiaka, Z tajników archiwów dyplomatycznych. Stosunki polsko- amerykańskie w latach 1948- 1954, Toruń 1999 (wiem, autor jest średnio wiarygodny ale opierał się na kwitach, m.in. MSZ). Co prawda, sama książka nie dotyczy umowy indemnizacyjnej ale opisuje działania wcześniejsze. Myślę, że warto przytoczyć kilka cytatów, głównie od strony 88- Długi polskie wobec USA, 91- Odszkodowania za nacjonalizację i 93- 94:

"W 1949 r. Amerykanie ponownie podnieśli sprawę odszkodowania za nacjonalizację Spółki Akcyjnej Giesche, przedsiębiorstwa mieszkaniowego amerykańsko- niemieckiego. Akcje Giesche S.A. należały do Silesian American Corp. powiązanej z grupą Harrimana.

Giesche Sp. Akc. w Katowicach, upaństwowiona na zasadzie Ustawy z dnia 3 stycznia 1946 r. stanowiła najpoważniejszy obiekt przemysłowy, co do którego Amerykanie zgłaszali pretensje o odszkowanie. Według nieoficjalnej wypowiedzi Departamentu Stanu obiekt ten przedstawiał około 50% całości pretensji amerykańskich. W rzeczywistości Giesche S.A. była przedsiębiorstwem mieszanym amerykańsko- niemieckim i po wypowiedzeniu wojny przez USA rząd amerykański zgłosił swe prawa do niemieckich udziałów i uznał je za skonfiskowane na rzecz Powiernika Mienia Obcego (Alien Property Custodian- przemianowego obecnie na Alien Property Office przy tutejszym Ministerstwie Sprawiedliwości). W chwili wybuchu wojny sytuacja prawna przedstawiała się następująco:

Całość akcji Giesche S.A. należała do Silesian American Corp., które to przedsiębiorstwo wydało przy jego założeniu

* 120 000 akcji po 12 000 000 dol

* 200 000 akcji bez określonej wartości nominalnej."

Dalej opisu podziału obligacji.

"Obecnie grupa banków szwajcarskich, która finansowała Gieschego w Niemczech, wystąpiła do zarządów masy upadłości Silesian American Corp. z propozycją częściowego wykupu tych uprzywilejowanych obligacji celem odmrożenia zastawionych akcji i nowego podziału kapitału, tak by banki szwajcarskie (występujące niewątpliwie w imieniu kapitalistów niemieckich) mogły wejść w posiadania części pakietu akcji skonfiskowanych na rzecz rządu USA."

W tym miejscu przypis 10: AMSZ, Z9. T24. W2.

Strona 95:

"W dniu 23 kwietnia 1949 r. do Radcy Handlowego Ambasady RP w Waszyngtonie Z. Lityńskiego zgłosił się kurator masy upadłościowej Silesian American Corporation F. X. Conway w towarzystwie radcy prawnego O. T. Cowana celem omówienia możliwości sprawy odszkodowań za upaństwowione Zakłady Giesche S.A. drogą bezpośrednich negocjacji z Rządem Polskim."

Strona 294, odnośnie lend- lease:

"Rozmowy w sprawie lend- lease rozpoczęły się wreszcie 9 lipca 1954 r. w Waszyngtonie. Druga runda rozpoczęła się 10 listopada. Porozumienie osiągnięto 30 grudnia 1954 r. Rząd polski zgodził się zapłacić sumę 110 000 do. w 10 dni po podpisaniu porozumienia."

Wcześnie, przypis 99: AMSZ, Z9. T526. W39.

Strona 303 Roszczenia obywateli:

"W latach 1950- 1954 nadal nie załatwiono sprawy odszkodowań za amerykańskie mienie znacjonalizowane w Polsce. (...) 1 lipca 1954 r. powstała Komisja Stanów Zjednoczonych Ameryki do Spraw Załatwiania Zagranicznych Roszczeń. Do Komisji w sumie wpłynęło 10 169 roszczeń, jeżeli chodzi o roszczenia wobec Polski, przy czym Komisja uznała za uzasadnione 5 022 wnioski czyli mniej więcej połowę. Roszczenia te opiewały "na ogólną sumę 100 737 681 dolarów oraz odsetki w wysokości rocznej tj. 51 051 825,01. Odszkodowanie łącznie 151 789 506,64 dolarów.

[przypis 126: Wiesław Dudek, Międzynarodowe aspekty nacjonalizacji w Polsce, PWN, Warszawa 1976, s. 232. Szczegóły patrz: Foreign Claims Settlement Commisssion of the United States. Decisions and Annotations, GPO, Washington s. 457-566].

Do 1960 r. sprawa nie została jednak załatwiona."

 

 

 

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz