Prezydent Obywatelski

avatar użytkownika tu.rybak
Sprawiedliwość ludową, czy też socjalistyczną zamieniliśmy na obywatelską, czyli sądy sądami, ale sprawiedliwość jest po ich stronie.

Czasem jakiś sędzia nas zaskoczy. Tyle, że na krótko, bo zawsze w kolejnej instancji rzecz można odkręcić...

Pełnomocnik Kancelarii pomylił władzę Prezydenta RP z władzą królewską. Prezydent dla dobra narodu pod osądem historii czasami działa wbrew opinii publicznej, nic jednak nie zwalnia go z kontroli społecznej zakomunikował nam sąd. Naczelny Administracyjny.

Krótko mówiąc linia obrony Komorowskiego padła. NSA ogłosił, że Komorowski nie jest królem. Co prawda miał papiery, trochę trefne, ale za to szlacheckie, był wybrany w wolnej elekcji, to i pomyślał sobie, że jest królem. To zresztą nie pierwszy prezydent, któremu Belweder uderzył do głowy, poprzedni już widuje sobowtóry...

Okazało się, że Komorowski musi udostępnić tzw. ekspertyzy na podstawie których podpisał ustawę zmieniającą zasady emerytalne w PTE (w mediach rzecz występowała jako skok na kasę z OFE). To spory kłopot bo trzeba będzie wstecznie kilka ekspertyz machnąć, a tak mogłyby sobie nie istnieć jako tajne.

Tyle, że nie należy mniemać, że ten wyrok coś zmieni. Przypomnę, że kiedy okazało się, że prezydent Warszawy nie jest królową, to i tak papierów nie pokazała mimo prawomocnych wyroków. Według zasady przytaczanej we wstępie: sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być obywatelska.

Ech, gdybyśmy tak mieli króla...

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

mnie nie dziwi nic. Od 2007 r. widzimy różne cuda, więc i Bronek może być królową.
Bawi mnie za to hipokryzja nadęciaka , prawie królowej .Nie będę się cafać w tej obywatelskości, biorę co jest, ostatni news .

Bardzo poważnym problemem Polski jest zanik dialogu i rosnące
przekonanie wszystkich rządzących, że się wie lepiej - ocenił prezydent.
Zapowiedział dalsze prace swej kancelarii nad projektem zmian w
samorządach.

 

Projekt, o którym mówił prezydent, ma na celu głównie zwiększenie
możliwości udziału mieszkańców w działalności władz lokalnych. M.in. na
ten temat debatowano podczas spotkania "Samorządność filarem kapitału
społecznego" zorganizowanym w Pałacu Prezydenckim w ramach Forum Debaty
Publicznej.

Posiedzenie FDP pod hasłem „Samorządność filarem kapitału społecznego”

(od powrotu z Zywca zapomniał zdjął sygneta chrabiowskiego, może paluchi mu POpuchli?)

Wzięli w nim udział - oprócz prezydenta i jego ministrów - m.in.
naukowcy, samorządowcy i posłowie. Podczas debaty uruchomiono tzw.
Witrynę Obywatelską,

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. dalej jeszcze lepiej, aż Wujec za łeb się złapał


Posiedzenie FDP pod hasłem „Samorządność filarem kapitału społecznego”



Podczas spotkania przedstawiono wyniki badań TNS OBOP
przeprowadzonych na zlecenie Kancelarii Prezydenta. Wynika z nich, że 62
proc. Polaków przyznaje, że sprawy miasta czy gminy mało ich
interesują. Badania wykazały też niski poziom zaufania społecznego
Polaków: 78 proc. badanych jest zdania, że w stosunkach z innymi należy
zachować ostrożność;
tylko 19 proc. deklaruje zaufanie do innych ludzi.

 

71 proc. badanych ma małe zaufanie (57 proc.) bądź wcale nie ufa (14
proc.) swoim władzom lokalnym.
Jedynie 13 proc. badanych w ciągu
ostatniego roku angażowało się w działania na rzecz swojej społeczności
lokalnej.

 

Rozpoczynając spotkanie Bronisław Komorowski podkreślał, że
zaangażowanie ludzi w działanie społeczności lokalnych może być istotnym
źródłem nowej energii, która jest potrzebna dla rozwoju Polski. Jak
mówił, należy zastanowić się, jak uwolnić pokłady potencjału
obywatelskiego Polaków.

 

 -Skok cywilizacyjny nie byłby w moim przekonaniu możliwy bez
dynamicznego rozwoju prywatnej małej przedsiębiorczości  - zaznaczył.
Dlatego - dodał Bronisław Komorowski - mówiąc o aktywności społecznej
trzeba uwzględniać także element aktywności na rzecz tworzenia małego i
średniego biznesu.

 

Projekt zmian w samorządach powstający w prezydenckiej kancelarii ma -
oprócz wzmocnienia udziału mieszkańców w działaniach samorządu
terytorialnego - wesprzeć rozwój między gminami, powiatami i
województwami oraz usunąć bariery w rozwoju jednostek samorządowych.

 

Propozycja stwarza możliwość łączenia mandatu wójta, burmistrza,
prezydenta miasta z mandatem senatora,
a także m.in. przewiduje
wprowadzenie na szczeblu samorządowym: inicjatywy uchwałodawczej,
wysłuchania publicznego i zapytania obywatelskiego.

 

Prezydencki minister Olgierd Dziekoński podkreślał w środę, że
projekt ten nie jest jakąkolwiek formą negacji dotychczasowego
funkcjonowania systemu samorządu terytorialnego, ale ma służyć wsparciu
instytucji i obywateli na rzecz efektywnego dialogu.
Zaznaczył, że wciąż
zgłaszane są uwagi do projektu, który dostępny jest na stronie
prezydenckiej. Minister Dziekoński dodał, że odbywająca się szeroka
dyskusja ma służyć wypracowaniu takiej sytuacji, że ten projekt będzie
akceptowany jako pomoc w lepszym dialogowaniu na rzecz lokalnego
rozwoju. (PAP)

 

Przejdź do Witryny Obywatelskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl