Dorzynanie Węgier. Zemsta finansistów i eurokomuny.
Węgry były na skraju bankructwa w 2008 roku, socjalistyczny premier Ferenc Gyurcsány zaciągnął wtedy kredyty w wysokości 20 mld euro od MFW, UE i Banku Światowego.
Orban, kiedy doszedł do władzy w 2010 roku, oświadczył, że już nie potrzebuje pomocy, i odmówił wykorzystania ostatniej, szóstej transzy tych kredytów opiewającej na 6 mld euro. Od przejęcia władzy w maju 2010 roku Orban podjął wiele niepopularnych decyzji, aby wyprowadzić kraj z zapaści, którą Węgrom zafundowali socjaliści. Doprowadził do upaństwowienie istniejących od 1998 roku prywatnych funduszy emerytalnych i 13 mld euro zgromadzonych na w funduszach, a także podzielił się z bankami komercyjnymi częścią strat, jakie powinni ponieść Węgrzy, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, jenach i euro, czy wprowadzenie możliwości jednorazowej spłaty po stałym kursie kredytów zaciąganych przez osoby prywatne w obcych walutach.
W listopadzie konserwatywny rząd Orbana zdecydował się zwrócić o pomoc do MFW, by uspokoić rynki finansowe, zapobiec dalszemu spadkowi kursu forinta i obniżyć trudną do udźwignięcia dla budżetu rentowność węgierskich obligacji. Ostatecznym ciosem było obniżenie wiarygodności Węgier przez agencje ratingowe.
Zarówno plany reformy banku centralnego, jak i ustawa o stabilizacji finansowej spotkały się ze sprzeciwem zarówno Unii Europejskiej, jak i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Na znak protestu misja obydwu tych instytucji skróciła nawet swój ostatni pobyt w Budapeszcie.
Węgierski parlament przegłosował w piątek ustawę o nowej ordynacji wyborczej i ustawę o stabilizacji finansowej wbrew opozycji i Unii Europejskiej.
Parlament przyjął ustawę o stabilizacji finansowej, której zmiana wymaga większości dwóch trzecich głosów. Na jej mocy m.in. od 1 stycznia wchodzi zryczałtowany podatek dochodowy. Z kolei ustawa o ordynacji wprowadzona od 2014 r. zmniejsza liczbę członków parlamentu z 386 do 199.
Na początku tygodnia przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso wysłał ostry list do węgierskiego premiera, w którym protestuje przeciwko ograniczeniu niezależności niektórych innych instytucji państwowych, jak trybunał konstytucyjny i naczelna izba kontroli. Zmiana statusu tych i innych instytucji państwa została przeprowadzona w 10 poprawkach do ustawy zasadniczej, jaką Fidesz wprowadził w ciągu minionego roku.
Poddanie pod kontrolą demokratycznie wybranego parlamentu Banku Narodowego Węgier nie jest zamachem na demokrację, lecz uniezależnieniem banku narodowego od bazylijskiego BIS. Tam są zdeponowane rezerwy zdzierane za pomocą zawyżonej podstawowej stopy procentowej forinta z ludności Węgier i oczywiście ten zysk powinien być refundowany w gospodarce węgierskiej, nie zaś przelewany na konto BIS czy MFW. Premier Orban odważył się na taki krok obrony niezawisłości narodu .
Niezależnie od tego 1 stycznia w życie wchodzi nowa węgierska konstytucja.
Walka z Fideszem
Opozycjoniści próbowali protestować przeciw nowym prawom, które dysponujący większością w parlamencie Fidesz, planował uchwalić. Grupa posłów socjalistów oraz Zielonych z partii Polityka Może Być Inna (LMP) zebrała się przed wjazdem do węgierskiego parlamentu. Część z nich przykuła się do szlabanu. Posłowie, którzy brali udział w proteście, zostali zatrzymani po tym, gdy zrzekli się immunitetu. Partia LMP liczy 15 deputowanych w 386-osobowym węgierskim parlamencie.
Gyurcsany jest obecnie niezależnym deputowanym i przewodniczącym nowej partii pod nazwą Koalicja Demokratyczna (DK).
Bracia Węgrzy ! Trzymajcie się , gdyby żył ś.p. Lech Kaczyński, a prezesem NBP był ś.p. Sławomir Skrzypek, to zamiast finansować niemieckie i francuzkie banki kwotą 6,7 mln EUR, pożyczyli by Węgrom w ramach solidarności i w imię przyjaźni i wspólnoty interesów.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Oświadczenie AKO w sprawie
Oświadczenie AKO w sprawie Konstytucji Węgier
Węgierskich socjalistów w atakach na Fidesz wspiera lewica z innych krajów. Opętańcze ataki Klubu Poszukiwania Sprzeczności
Sukces Viktora Orbana i Fideszu może pokazać środowiskom
prawicowym w Europie, że nie ma konieczności dziejowych, które
nieubłaganie pchają świat na lewo – pisze na łamach "Rzeczpospolitej" Grzegorz Górny.
Dlatego prawicowy polityk, który pragnie odrzucić zmianę
prawodawstwa ustanowioną pod dyktando lewicy, musi cechować się odwagą
osobistą i kierować zasadami. Ma bowiem jak w banku, że stanie się
obiektem bezpardonowych napaści z rozmaitych stron. Taki los spotyka
obecnie premiera Węgier Viktora Orbana oraz jego partię Fidesz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. WĘGRY http://www.tradingeconomics.com/hungary/indicators
hungary - National Statistical Data
Czyń lub Giń.
STEIN
3. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Jose Manuel Barroso, był podwładnym w hierarchii masonów, Bronisławowi Geremkowi.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Szanowny Panie Michale
Jose Manuel Barroso bardzo czynnie wspierał PO przed wyborami w 2007 r., awansował widać szczebel wyżej w loży, bo jeździ z groźbami po premierach rządów próbujących ocalić resztki suwerenności narodowej.
Trzymajmy kciuki i módlmy sie za braci Węgrów.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Gajzeta znów szczytuje i kłamie w tytule
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,10877844,USA_groza_wegie...
jakie USA? To tylko zona Clintona :)
Jak poinformował na swej stronie internetowej lewicowo-liberalny dziennik "Nepszabadsag", Clinton powtórzyła swe zastrzeżenia w liście, który dotarł do adresata 23 grudnia. Rzecznik premiera potwierdził, że otrzymał on list od Clinton, ale nie ujawnił jego treści. List "przedstawił na piśmie sprawy, które (Clinton) wyraziła ustnie już wcześniej" - powiedział węgierskiej agencji MTI rzecznik Peter Szijjarto. Dodał, że "premier oczywiście odpowie na list w zwykłym trybie".
Clinton odwiedziła Budapeszt w czerwcu i po rozmowach z Orbanem oświadczyła na konferencji prasowej, że jest zaniepokojona stanem swobód demokratycznych na Węgrzech, gdzie według niej należy wzmocnić system powstrzymywania nadmiernych aspiracji władz państwowych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl