Informacja o sprostowaniu - dr hab. Mirosław Piotrowski
Redakcja BM24, pt., 09/09/2011 - 19:55
dr hab. Mirosław Piotrowski, prof. KUL Lublin, dnia 9 września 2011 roku Katedra Historii Najnowszej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II Al. Racławickie 14 20-950 Lublin Redakcja Portal internetowy Blogmedia24 Informuję, że w dniu dzisiejszym przesłałem do Redaktora Naczelnego Gazety Wyborczej Lublin, Redaktora Naczelnego Portalu gazeta.pl Lublin sprostowania, dotyczące artykułu Pana Pawła P. Reszki pt. „Historyk KUL w pułapce UB”. W związku z artykułem p. Pawła P. Reszki pt. "Historyk KUL w pułapce UB", który ukazał się w Gazecie Wyborczej w Lublinie z dnia 16 sierpnia 2011 {a także w ogólnopolskiej wersji internetowej Gazety Wyborczej Lublin [http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,10119453,Historyk_KUL_w_pulapce_UB___Naruszyl_dobra_osobiste_.html z dnia 16 sierpnia 2011]} na podstawie art. 31 i 32 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe, wobec podania w w/w artykule nieprawdziwych informacji, wnoszę o zamieszczenie, na tej samej stronie, w tym samym miejscu, w którym ukazał się tekst i w takiej samej ekspozycji, w sposób wyraźnie wyodrębniony od innych materiałów prasowych, czarną czcionką, której krój i wielkość odpowiada krojowi i wielkości czcionki w/w tekstu, następujących sprostowań: „Sprostowania W artykule Pawła Reszki pt. „Historyk KUL w pułapce UB”, który ukazał się w Gazecie Wyborczej w Lublinie z dnia 16.08.2011 zostały podane następujące nieprawdziwe informacje: 1. Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że Mirosław Piotrowski „narusza dobra osobiste żołnierzy NSZ i ich rodzin”. O naruszeniu dóbr osobistych orzeka sąd, tymczasem żadna z wymienionych w książce osób nie wniosła w tej sprawie ani aktu oskarżenia ani pozwu. 2. Nieprawdą jest, że Mirosław Piotrowski bezkrytycznie cytuje informacje dotyczące żołnierzy NSZ i ich rodzin z dokumentów UB. Biogramy żołnierzy NSZ opracowane zostały zgodnie z kanonem historycznym. 3. Marcin Zaborski nie jest „historykiem z KUL”, natomiast blisko współpracuje z kancelarią, której właścicielem jest adwokat reprezentujący S. Poleszaka. Ponadto M. Zaborski został powołany przez obrońcę S. Poleszaka jako świadek zeznający na jego rzecz w sprawie karnej, którą wytoczyłem S. Poleszakowi. 4. Ustawa nie przewiduje „książki profesorskiej” w przewodzie profesorskim, wobec tego nieprawdziwe jest stwierdzenie, że „jest niezbędna, by otrzymać tytuł profesora zwyczajnego”. 4. Nie ubiegam się o tytuł „profesora zwyczajnego”, lecz belwederskiego. 5. Nie istnieje kwartalnik „Studia Historyczne KUL”, lecz „Studia Prawnicze KUL”. 6. Nieprawdziwe jest stwierdzenie jakoby „zatrzymywani przez UB i NKWD żołnierze podziemia niepodległościowego notorycznie podawali fałszywe personalia i fakty dotyczące ich działalności”. Nie ma bowiem dowodu dokumentującego takie okoliczności. 7. Nie napisałem w książce, że wymieniony w artykule „żołnierz NSZ” został skazany za udział w egzekucji we wsi Wierzchowiny. Mirosław Piotrowski
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
15 komentarzy
1. O perfidio - diabel na msze dzwoni !
Jako syn zolnierza NSZ (kpt. Boleslawa Kozlowskiego) i krewny jego czterech braci (rowniez zolnierzy NSZ), oswiadczam, ze jest dojkladnie odwrotnie.
To wlasnie pan Poleszak zniewaza zolnierzy NSZ (w tym mojego ojca) i popelnia bledy, ktore zarzuca prof. Piotrowskiemu. Przeciwko Poleszakowi zamierzam z bratem wystapic do sadu wlasnie o znieslawionych przez niego zolnirzy NSZ.
O sprawie wstepnie juz wspominalem na Blogmedii: http://blogmedia24.pl/node/49364
Z wyrazami ogromnego podziwu i szacunku dla prof. Miroslawa Piotrowskiego
Wojciech Kozlowski
2. Wielce Szanowny
Panie Profesorze, korzystając ze sposobności, życzę Panu wszystkiego dobrego i ściskam dłoń.
3. polecam wywiad z prof. Piotrowskim
3 mln euro na promowanie jedzenia robaków, uznanie Polski za kraj, który nie ma dostępu do morza, zakwalifikowanie ślimaków do "ryb śródlądowych" i decydowanie o tym, w jaki sposób umieszczać kury w klatkach - nad takimi przepisami debatuje Parlament Europejski, a Komisja Europejska je zatwierdza. - W tle absurdalnego brzmienia przepisów, tak naprawdę kryją się poważne interesy, zarówno państw członkowskich, jak i organizacji biznesowych - wyjaśnia prof. Mirosław Piotrowski, poseł Parlamentu Europejskiego, który od siedmiu lat organizuje konkursy na największe absurdy Unii Europejskiej.
Marcin Bartnicki: Która z unijnych regulacji zgłoszonych do organizowanych przez pana konkursów jest w pana opinii największym absurdem?
Prof. Mirosław Piotrowski: Przez blisko siedem lat napłynęło tak wiele propozycji absurdalnych przepisów, że trudno mi wybrać jedną. W pierwszym konkursie wygrała dyrektywa dotycząca "produkcji jaj konsumpcyjnych na wolnym wybiegu". W tej dyrektywie odkrywczo zapisano, że: "kura w klatce ma stać pazurami do przodu". Dalej wyliczano szczegółowo parametry wyposażenia klatki, miało się w niej znaleźć m.in. urządzenie do ścierania pazurów dla kur, itd.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Komisja-Europejska-Polska-nie-ma-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Pani Marylo
Z tym pedicure dla kur to akurat unia ma racje, bo takiej niewypedicurowanej kury zaden kogut nie zechce i jajek w unii nie bedzie.
Pozdrawiam
Wojciech Kozlowski
5. Dodatkowy komentarz do sprostowania Miroslawa Piotrowskiego
http://blogmedia24.pl/node/51675
Wojciech Kozlowski
6. GWno nie ma zwyczaju
GWno nie ma zwyczaju drukowania sprostowań. Najwyżej zamieści jakąś drobną polemikę, polegającą na zamydleniu sprawy.
Prof. Piotrowski praktycznie zmaga się z całą solonową historyczną sforą, wyszczególnioną imiennie np. w liście protestacyjnym przeciwko sądowemu rozstrzyganiu "historycznych" - jak twierdzą - sporów.
Dlatego czekam na rozwój sprawy.
Czy komuś z Państwa wiadomo kiedy odbędzie się rozprawa sądowa z Poleszakiem?
KID
7. Choć prof. Mirosław
Choć prof. Mirosław Piotrowski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości
chciał, by pierwsza rozprawa w procesie, który wytoczył historykowi IPN
Sławomirowi Poleszakowi odbywała się w obecności mediów, to sędzia
wyprosił dziennikarzy z sali rozpraw.
Za zgodą sądu na wniosek Poleszaka na sali pozostali: wiceprezes
Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar i Agata Fijuth z
Instytutu Pamięci Narodowej. Piotrowski chciał, aby na sali zostali
również dziennikarze, ale sędzia Smoluchowski wyjaśnił, że
przedstawiciele mediów i tak nie mogliby poinformować opinii publicznej o
przebiegu posiedzenia.
Sędzia Smoluchowski nie przekonał stron do ugody.
Prof. Mirosław Piotrowski, europoseł z listy PiS i historyk KUL
poczuł się zniesławiony krytycznym tekstem dr Sławomira Poleszaka z
lubelskiego IPN dotyczącym książki profesora o siłach zbrojnych NSZ na
Lubelszczyźnie. Złożył przeciwko niemu prywatny akt oskarżenia,
opierając się na artykule Kodeksu karnego przewidującego nawet
więzienie.
Więcej... http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,10325648,Europosel_PiS_kontra_historyk_IPN_w_sadzie__Nie_ma.html#ixzz1YbPv1ZNF
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. "rebelya"
jest ciekawsza.
A kundle z łańcuchami na szyi nic innego nie mają do roboty niż się w sfory skupiać.
Przed Poleszakiem wielka przyszłość. Tak, tak.
9. Nagonka na profesora
Nagonka na profesora Mirosława Piotrowskiego
karnej wytoczona przez profesora Mirosława Piotrowskiego dr Sławomirowi
Poleszakowi - naczelnikowi biura informacji publicznej IPN w Lublinie.
Przypomnijmy nagonka na prof. Mirosława Piotrowskiego rozpoczęła się
latem ubiegłego roku od recenzji książki Piotrowskiego o Narodowych
Siłach Zbrojnych na Lubelszczyźnie - jej autorem jest dr Sławomir
Poleszak.
O szczegółach rozprawy mówi Dawid Nahajowski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. umorzonko bez jasnej odpowiedzi
Śledczy umorzyli postępowanie. - Jeśli chodzi o przekroczenie uprawnień przez pracowników Biura Lustracyjnego IPN wobec pana Mirosława Piotrowskiego, postępowanie umorzono bo w toku śledztwa stwierdzono, że opisywanego czynu nie popełniono - tłumaczy Jadwiga Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. I dodaje, że jeśli chodzi o działania IPN w stosunku do Stanisława Estreicha nie doszło do przestępstwa. - Potrzeba ponownej lustracji wynikała w tym przypadku z faktu pozyskania przez IPN nowych informacji - wyjaśnia Nowak.
http://www.polskatimes.pl/aktualnosci/463278,dzika-lustracja-w-lubelskim...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Sąd umorzył sprawę, w której Mirosław Piotrowski, eurodeputowany
Sąd umorzył sprawę, w której Mirosław Piotrowski, eurodeputowany z listy PiS pozwał Sławomira Poleszaka, historyka lubelskiego IPN, bo poczuł się dotknięty recenzją swojej książki
Sąd rejonowy podjął decyzję o umorzeniu w środę podczas niejawnego posiedzenia.
Reprezentujący prof. Mirosława Piotrowskiego Stanisław Estreich zapowiedział, że złoży zażalenie na tę decyzję. Jak powiedział "Gazecie" prawnik sąd przychylił się do wniosku pełnomocników Poleszaka. - Sąd uznał, że recenzja mieściła się w ramach dozwolonej krytyki naukowej. My wciąż uważamy, że było to zamieszczanie nieprawdziwych informacji - stwierdził Estreich.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10615066,Proces_za_recen...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. publikujemy kolejną korespondencję w sprawie
Data: 3 stycznia 2012 20:15
Temat: Informacja o sprostowaniu
Do: rektorat@kul.lublin.pl
hab. Mirosław Piotrowski, prof. KUL Lublin, dnia 3 stycznia 2012 roku
Kierownik
Katedry Historii Najnowszej
Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego
Jana
Pawła II
Al.
Racławickie 14
20-950
Lublin
Sz. P.
Małgorzata Bielecka-Hołda
Redaktor
Naczelny
Gazeta
Wyborcza Lublin
ul. Krakowskie Przedmieście 21
20-002 Lublin
e-mail:
redakcja@lublin.agora.pl
fax: 81 537 90 29
W związku z artykułem
p. Pawła P. Reszki pt. „Proces za recenzję. Będzie
ciąg dalszy” opublikowanym pod inicjałami PR w „Gazecie Wyborczej
Lublin" z 3.01.2012, na podstawie art. 31 pkt. 1 ustawy z dnia 26 stycznia
1984 roku Prawo prasowe, wobec podania w w/w artykule nieprawdziwych
informacji, wnoszę o zamieszczenie, na tej samej stronie, w tym samym miejscu,
w którym ukazał się tekst i w takiej samej ekspozycji, w sposób wyraźnie
wyodrębniony od innych materiałów prasowych, czarną czcionką, której krój i
wielkość odpowiada krojowi i wielkości czcionki w/w tekstu, następujących
sprostowań:
„Sprostowania
W artykule autorstwa Pana Redaktora Pawła P. Reszki „Proces za recenzję. Będzie ciąg dalszy” opublikowanym
pod inicjałami PR w „Gazecie Wyborczej Lublin" z 3.01.2012, zamieszczono po
raz kolejny nieprawdziwe informacje na temat książki prof. M. Piotrowskiego
„Narodowe Siły Zbrojne na Lubelszczyźnie 1944-1947” oraz toczącego się procesu
o zniesławienie na podstawie nieprawdziwych informacji, który M. Piotrowski
wytoczył dr S. Poleszakowi Naczelnikowi BEP IPN w Lublinie.
1.Nieprawdą jest, jak napisał Paweł P. Reszka, że S. Poleszak w swojej „recenzji”
użył sformułowania, „znaczną część
biogramów żołnierzy NSZ, które przytacza Piotrowski, niemal żywcem zaczerpnął
on z materiałów SB.” Przytoczone stwierdzenia nie mają odbicia w tekście S.
Poleszaka. Paweł P. Reszka, choć zna treść recenzji, to podaje nieprawdziwe
informacje, stanowiące jego własną wypowiedź pod adresem M. Piotrowskiego i
które powodują, że Pan Redaktor, zamiast relacjonowania sporu, staje się jego
stroną. M. Piotrowski jasno
napisał w książce, że biogramy powstały "na podstawie przede wszystkim
wielu tysięcy kwestionariuszy osobowych byłej bezpieki, sklasyfikowanych jako
wielotomowy załącznik do Charakterystyki nr 117 oraz innych akt archiwalnych, a
także wspomnień i publikacji(...). Udało się opracować 870 biogramów
najważniejszych dowódców i zwykłych żołnierzy NSZ, aktywnych na danym terenie
po 1944 r.(...) Pod biogramami zamieszczono podstawę źródłową, która służyła
funkcjonariuszom bezpieki do opracowania kwestionariuszy. Zachowano tam dawne
sygnatury z odniesieniami do innych akt i współczesnej literatury
historycznej"(s. 13-14 książki). Dla jasności wywodów w książce
zamieszczono fotokopie trzech kwestionariuszy osobowych (s. 339-341 książki)
tak, aby Czytelnik sam mógł wyrobić sobie zdanie na temat techniki sporządzania
przedmiotowych biogramów.
2. Paweł P. Reszka ponownie zamieszcza
nieprawdziwe informacje, jakoby część Rady Wydziału Nauk Humanistycznych KUL
miała „wytupać” M. Piotrowskiego. W poprzednich artykułach, które opublikowano
w ogólnopolskich wydaniach „Gazety Wyborczej”, Paweł P. Reszka utrzymywał, że
M. Piotrowskiego „wytupała” cała Rada Wydziału. Zastanawiające jest, dlaczego
Pan Redaktor nagle zmienił zdanie. Tymczasem "wytupanie" profesora
Piotrowskiego w ogóle nie miało miejsca, co potwierdziło wielu profesorów oraz
prowadzący zebranie Dziekan prof. Krzysztof Narecki w rozmowach z Pawłem P.
Reszką oraz z dziennikarzem „Rzeczpospolitej” Cezarym Gmyzem.
Paweł
P. Reszka jest autorem większości
tekstów, publikowanych w „Gazecie Wyborczej”, na temat tzw. „recenzji” książki
oraz procesu pomiędzy M. Piotrowskim i S. Poleszakiem. Z zastanawiającym
zaangażowaniem przygotowywał kolejne artykuły, w których zawarł wiele
nieprawdziwych i zmanipulowanych informacji. Pomimo przesyłanych przez M.
Piotrowskiego sprostowań, „Gazeta Wyborcza"
nie wyrażała zgody na ich opublikowanie.
Mirosław Piotrowski”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Brawo "ge" gazeta zbliza sie do prawdy
bo juz nie klamie, ze cala rada tupala tylko klamie ze czesc, a poniewaz wcale nie tupala, to taka wypowiedz jest juz blizsza prawdy ;)
No coz tak jak Stefan Michnik wyprawial kiblowki Zolnierzom Wykletych w wieziennych celach, takoz i Adam Michnik wyprawia kiblowki porzadnym Polakom.
A kto zgadnie ile to juz lat IPN wystepuje o szczesliwy powrot Stefana Michnika do kraju?
Wojciech Kozlowski
14. jak było do przewidzenia - sądy w III RP
Sąd w Lublinie umorzył sprawę Piotrowski kontra Poleszak
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/520857,sad-w-lublinie-umorzyl-spraw...
Nie będzie procesu Sławomira Poleszaka oskarżonego przez eurodeputowanego Mirosława Piotrowskiego o zniesławienie. W czwartek, 1 marca, Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w mocy decyzję o umorzeniu sprawy.
Spór dotyczy recenzji książki Mirosława Piotrowskiego "Narodowe Siły Zbrojne na Lubelszczyźnie 1944-1947", napisanej przez Sławomira Poleszaka, naczelnika Biura Edukacji Publicznej IPN w Lublinie. Omówienie było krytyczne. Zdaniem Piotrowskiego, przekraczało granice krytyki naukowej i zawierało nieprawdziwe oskarżenia. Profesor Piotrowski zdecydował się na skierowanie prywatnego oskarżenia. W ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Lublinie umorzył sprawę.
Oskarżyciel odwołał się, ale dzisiaj sądu nie przekonał.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. oświadczenie
W związku z nieprawdziwymi informacjami, które ukazały się ostatnio prasie, pragnę oświadczyć, że nigdy nie prowadziłem żadnych sporów naukowych z pracownikiem lubelskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr Sławomirem Poleszakiem, a także nie przenosiłem polemik naukowych na salę sądową. Sprawa, w której oskarżonym jest Pan dr Sławomir Poleszak, dotyczy świadomego i celowego fałszowania moich słów i tekstów naukowych. W mojej ocenie proceder ten, który nosi znamiona fałszerstwa intelektualnego oraz poświadczenia nieprawdy przez urzędnika państwowego, nie godny jest pracownika nauki i nigdy nie powinien mieć miejsca w środowisku naukowym, a także w instytucji zaufania publicznego jaką jest Instytut Pamięci Narodowej. Prawno-karne zachowanie Pana dr Poleszaka należy ocenić jako przejaw patologii w nauce, na którą nie może być przyzwolenia, dlatego sprawy tej nie uważam za zamkniętą.
Ubolewać jedynie należy, że Panu dr Poleszakowi i wspierającym go osobom udało się wprowadzić w błąd część środowiska naukowego.
prof. Mirosław Piotrowski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl