Umowa katarska. Gra na zwłokę - skarga kasacyjna Bud Bank Leasing od wyroku WSA.
Ciąg dalszy sprawy Stowarzyszenia Blogmedia24.pl w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w sprawie umowy sprzedaży stoczni. Publikujemy skargę kasacyjną . Sprawa się ciągnie od 2009 roku, czas leci, a umowy pomimo wygranych dwóch spraw w Sądzie Administracyjnym jak nie było, tak nie ma. Co jest w tej umowie, że musi być tak tajna?
Wyroki Sądu Administracyjnego w sprawie umowy sprzedaży stoczni inwestorowi z Kataru
To właśnie ta sprawa, a nie afera hazardowa, miała zdecydować o odwołaniu Adama Szejnfelda - podaje TVN24.
Nazwisko byłego wiceministra gospodarki pojawia się w stenogramach z podsłuchów CBA obok ministra skarbu Aleksandra Grada. Biuro zawiadomiło wczoraj najważniejsze osoby w państwie o możliwości zagrożenia podstawowych interesów ekonomicznych państwa.
Jak pisze dziś Rzeczpospolita, spółki-córki Stoczni Gdynia były niedrogo sprzedawane osobom fizycznym, ale zachowywały wierzytelności wobec stoczni. Do nich, tytułem spłaty zobowiązań, miały trafiać w pierwszej kolejności pieniądze dla stoczni.
Katarski inwestor pod lupą
CBA, według TVN24, badało również zaangażowanie w proces prywatyzacji obu stoczni - gdyńskiej i szczecińskiej - Abdula Rahman El Assira, handlarza bronią z Libanu, który wcześniej było pośrednikiem Bumaru.
Początkowo pieniądze za stocznie miały wpłynąć do 21 lipca, ale firma poprosiła resort skarbu o przesunięcie terminu do 17 sierpnia. Powodem miał być list Szczecińskiego Stowarzyszenia Obrony Stoczni, w którym napisano m.in., że stocznia w Szczecinie mogła być pralnią brudnych pieniędzy. Ostatecznie pieniądze nie wpłynęły nigdy.
To on miał wpłacić wadium w imieniu Funduszu Stichting Particulier Fonds Greenrights, który wygrał przetarg na prywatyzację obu zakładów. Inwestor wpłacił 8 mln euro, a potem rozpoczął procedurę rejestracji w Polsce spółki, która miałaby zarządzać majątkiem obu stoczni.
Po fiasku rozmów z katarskimi inwestorami rząd organizuje obecnie nowy przetarg na sprzedaż stoczni.Pierwszy, w sprawie głównych aktywów stoczni Gdynia odbędzie się 26 listopada, a zakładu w Szczecinie 27 listopada. Minister skarbu Aleksander Grad mówił w połowie września, że do końca listopada powinno dojść do podpisania umów przedwstępnych z inwestorami.
CBA ostrzegało już w poniedziałek
Odpowiedzią rządu na ujawnienie przez media informacji o kolejnych stenogramach CBA było zawiadomienie do Prokuratury Generalnej. Dotyczy podejrzenia o popełnieniu przestępstwa przez szefa CBA. Pierwsze informacje w tej sprawie premier dostał już 6 października, a Mariusz Kamiński - według kancelarii premiera - nie zawiadomił prokuratury o przestępstwach, na temat których miał wiedzę.
To właśnie sprawa prywatyzacji stoczni, a nie afera hazardowa, miała największy wpływ na decyzję o usunięciu ze stanowiska wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wedlug;cba;ze;stoczni;gdynia;wyciekaly;pieniadze,106,0,544874.html
Prokuratura sprawdza katowicką spółkę dzierżawcy stoczni
- Zaloguj się, by odpowiadać
17 komentarzy
1. Francuska firma kupiła
Francuska firma kupiła terminal masowy w porcie w Gdyni
kupiła 100 proc. udziałów Morskiego Terminalu Masowego Gdynia Sp. z
o.o. W poniedziałek w Gdyni została podpisana umowa sprzedaży udziałów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pawlak: znajdziemy stoczni
Pawlak: znajdziemy stoczni gospodarza
Wicepremier Waldemar Pawlak obiecał w Szczecinie, że znajdzie się gospodarz dla zamkniętej stoczni.
Tak, jednego już prokurator sprawdza.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Marylko,
W tej kasacji - takie masło-maślane: >>>no, chcieliśmy temu Blogmedia zrobić "nawijkę ustną" o tym jak to w tej umowie było, ale UNY som zapiekłe i papióra (copy right - znajomy Ślunzok) żondajom! A tak ni może być!<<<
Typuję, że ŻADNEJ umowy nigdy nie było! :))
Selka
4. Boją się jak diabli.
Boją się jak diabli.
Czas chyba wysłać całą korespondencję NIK, CBA, no i PiS. Zrobią nie zrobią, ślad zostanie.
Ekwilibrystyka słowna jest niezła. Wpadajcie, poczytajcie ale co? Jakbyśmy pojechali pewnie byłby remont albo niektóre dokumenty byłyby "w użyciu."
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
5. ściśle tajne przez poufne łamane katarczykami
Kulisy umorzenia śledztwa w aferze "stoczniowej"
Choć śledczy uznali, że wiceszef ARP faworyzował jednego inwestora, nie postawili mu zarzutów
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Kulisy umorzenia
Jestem przekonana,ze jezeli zmieni się WADZA,to pisma Blogmedia bedą bardzo
przydatne,tego pod dywan nie zamiotą
gratulacje i dzięki za trzymanie ręki na pulsie,ich odpowiedzi kiedyś sie przydadzą,wazne jeszcze kto je podpisywał
pozdrawiam
gość z drogi
7. Suwnicowa z NRD, kosmos i
Suwnicowa z NRD, kosmos i stocznia w tle
Stoczniowcy z zamkniętego zakładu zarobią 45 euro za dzień – jako statyści w niemieckim filmie
Myślałem, że wracamy budować statki, a się okazało, że mamy grać w filmie. Jako statyści dostaniemy 45 euro za dzień.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Jeśli stoimy pod stocznią, to
Jeśli stoimy pod stocznią, to musimy także mówić o innym zaniechaniu, które doprowadziło do upadku tej stoczni - kontynuował.
- Symbolem tego zaniechania jest ten katarski inwestor, którego nie było - stwierdził Kaczyński, dodając, że upadek stoczni jest zaniechaniem "konkretnego człowieka, Donalda Tuska".
- Polskie stocznie upadły. Tu w Szczecinie ten przemysł był dumą tego tego regionu, był miejscem pracy dla wielu Szczecinian - powiedział lider PiS.
- To swego rodzaju katastrofa, której można było uniknąć, jej skutki będziemy się starali naprawiać - mówił Jarosław Kaczyński. - To katastrofa jednego rządu, który nic nie może, za nic nie odpowiada, na nic nie ma wpływu, rządu białej flagi - dodał.
Polityk ocenił że rząd "zrezygnował ze wszystkich planów odbudowy gospodarki morskiej w Polsce".
- Polacy zasługują na to, aby mieć nowoczesne stocznie i na to, aby być bezpiecznymi jeśli chodzi o energetykę - stwierdził.
- Dziś Polska stanęła do Bałtyku tyłem, my to odwrócimy, przywrócimy ministerstwo gospodarki morskiej - zapowiedział.
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/kaczynski-to-katastrofa-ktorej-mozna-bylo-uniknac,1,4852920,aktualnosc.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. NA WSZELKI WYPADEK KOPIUJĘ uzsadnienie wnioskodawcy
Treść senackiej poprawki
Po pierwsze nie "uniwersalny", bo ograniczony do wymienionych w poprawce przypadków postępowania przed sadem, trybunałem lub w procesie zawierania umowy międzynarodowej.
Po drugie nie "zamknąć", bo ograniczenie jest czasowe: do momentu wykorzystania przed sądem, trybunałem lub momentu zawarcia umowy.
Ani obowiązująca ustawa o dostępie do informacji publicznej ani przyjęta przez Sejm nowelizacja nie wykonują art. 61 ust. 3 Konstytucji, tj. nie wskazują w jakich przypadkach może nastąpić ograniczenie prawa do uzyskiwania informacji publicznej ze względu na ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa. Powoduje to obowiązek udostępniania informacji nawet jeżeli istnieje poważne zagrożenie tego interesu. Poprawka wskazuje dwa takie przypadki. Ograniczenie prawa do informacji będzie miało w tych przypadkach charakter czasowy – po zakończeniu negocjacji lub postępowania sądowego nie będzie podstaw do odmowy udzielenia informacji.
Poniżej podaję tekst senackiej poprawki:
W art. 1 dodaje się pkt 3a w brzmieniu:
"3a) w art. 5:
a) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
"1a. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa w zakresie i w czasie, w jakim udostępnienie informacji:
1) osłabiłoby zdolność negocjacyjną Skarbu Państwa w procesie gospodarowania jego mieniem albo zdolność negocjacyjną Rzeczypospolitej Polskiej w procesie zawierania umowy międzynarodowej lub podejmowania decyzji przez Radę Europejską lub Radę Unii Europejskiej;
2) utrudniłoby w sposób istotny ochronę interesów majątkowych Rzeczypospolitej Polskiej lub Skarbu Państwa w postępowaniu przed sądem, trybunałem lub innym organem orzekającym.",
b) ust. 3 otrzymuje brzmienie:
"3. Nie można, z zastrzeżeniem ust. 1, 1a i 2, ograniczać dostępu do informacji o sprawach rozstrzyganych w postępowaniu przed organami państwa, w szczególności w postępowaniu administracyjnym, karnym lub cywilnym, ze względu na ochronę interesu strony, jeżeli postępowanie dotyczy władz publicznych lub innych podmiotów wykonujących zadania publiczne albo osób pełniących funkcje publiczne - w zakresie tych zadań lub funkcji.";";
Marek Rocki, Senator RP
MAREK ROCKI 0 2 | 18.09.2011 18:15
http://kataryna.salon24.pl/343963,prezydencie-obron-jawnosc
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Szanowna Marylu
słuchałam tego przemówienia i myslałam o Tobie i o Blogmedia
i o Waszych staraniach w sprawie Stoczni Szczecinskiej i byłam dumna,ze doczekaliscie sie TYCH słów
z trybuny,że Polska kolejny RAZ przypomniala sobie jak Grad i TUSK
zafundowali Polsce KATAR
TO Wasz wkład w TĄ walkę o odzyskanie Polski i Polskiego Bałtyku
Warto doczekać Takiej chwili :)
gratuluję Blogmedia24 i pani, Pani Marylu
Boli mnie Bałtyk niesamowicie ,jak zresztą każdego Polaka
serdecznie pozdrawiam :)
nie umiem wklejać kwiatów,ale wirtualny bukiet róż :)dla WAS
gość z drogi
11. Szanowna Pani Marylu
Pan prezes Jarosław Kaczyński obiecał,że jak PIS wygra wybory/czego Jemu,nam i Polsce, życzę/
wróci do sprawy
a ja MU wierzę
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
12. Żal nawet komentować
ot Ironia LOSU,ale taka zlowieszcza,dzisiaj Księzycowy krajobraz Stoczni,jutro Polski
a Niemcy krecący w tym krajobrazie filmy
Nocna pora nasuwa tylko jedno skojarzenie,krajobraz PO bitwie
Bitwie,ktora w interesie Obcych platforma zaserwowała PolsceNic dziwnego,gdy do WADZY
dorwał sie ten,co Polskość mu ciąży i Polskość jest dla niego NIENORMALNOŚCIĄ
ze smutkiem pozdrawiam
gość z drogi
13. sprawy sie toczą, aby się nie umorzyły
Śledztwo ws. dzierżawy terenów Stoczni Szczecińskiej
Katowicka prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie dzierżawy terenów po Stoczni Szczecińskiej. Chodzi o umowę dzierżawy pomiędzy Towarzystwem Finansowym Silesia a spółką Kraftport
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Bardzo dobrze, że Państwo to ciągną. Kogoś to będzie kosztowało
parę lat życia :-) Zasłużone ze wszech miar.
Państwa działania określiły pewną przestrzeń dalszego postępowania. Czasem niespodziewanie bardzo istotnymi okazują się zdarzenia niedocenione. Tak właśnie oceniam obecne i przyszłe skutki konsekwentnego dochodzenia swoich praw przez Stowarzyszenie.
Jeszcze parę chwil i łotry na wyprzódki będą gonić z donosami na siebie do prokuratury. Bo świadek koronny może być jeden, reszta trafia prosto do pudła.
Pozdrawiam serdecznie
15. Gazeta Gryficka o naszym działaniu
Platforma nie jest obywatelska, bo odmawia obywatelom wiedzy (REGION) W poprzednim numerze, w artykule „Nie głosujcie na partie, które ograniczają obywatelom dostęp do informacji”, opisałem zamach na prawa obywatelskie, jaki przeprowadziła koalicja PO-PSL. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu minionej kadencji, w nocy, wprowadzono poprawkę do ustawy o dostępie do informacji publicznej, która może być wykorzystywana do utajniania danych o sprawach ... Czytaj całość >>>
http://www.wppp.vel.pl/artykul.php?id=1317857282&gaz=gg
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Majątki na gruzach stoczni
Kompensacja odbywa się w ramach Ministerstwa Skarbu i podległych mu spółek. Na górze "piramidy" jest minister skarbu ("nadzoruje postępowanie kompensacyjne"). Pod nim prezes Agencji Rozwoju Przemysłu ("stoi na straży praworządności"). Na zarządcę kompensacji, czyli odpowiednik syndyka, zostaje wybrany Bud-Bank Leasing - spółka-córka ARP. "Syndyk" musiał zwolnić pracowników (ok. 9 tys. osób), podzielić majątek stoczni i sprzedać go na aukcjach, a na końcu spłacić wierzycieli.
W zarządzie Bud-Bank Leasingu było dwóch menedżerów związanych od lat z ARP: prezes Roman Nojszewski (wcześniej prezes Polskiego Centrum Operacji Kapitałowych, spółki z grupy ARP) i członek zarządu Mirosław Bryska (wcześniej prezes Huty Stalowa Wola - jej współwłaścicielem jest także ARP).
Kompensacja stoczni rozpoczęła się w styczniu 2009 r., a zakończyła - dla Nojszewskiego i Bryski - 4 lutego 2011 r. Tego dnia rada nadzorcza Bud-Bank Leasing odwołała ich ze stanowiska. W tym samym dniu Wojciech Dąbrowski, prezes ARP, zaalarmował ABW, że Nojszewski i Bryska wypłacili sobie premie w łącznej wysokości 2,8 mln zł. Podstawą wypłaty premii miała być skuteczna wyprzedaż stoczniowego majątku. Zdaniem Dąbrowskiego, dodatki były bezpodstawne i mogło dojść do działania na szkodę spółki.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10631122,Majatki_na_gruzach_stoczni.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. NIK krytycznie o przekształceniach stoczni w Gdańsku i Szczecini
W przekazanym PAP w poniedziałek raporcie Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że niecelowe było zaniechanie przez stronę polską odwołania się od decyzji Komisji Europejskiej, która nie zaakceptowała żadnego z przekazanych jej planów restrukturyzacji i zdecydowała, że udzielona wcześniej stoczniom pomoc publiczna musi zostać zwrócona.
Izba wytknęła ministerstwu skarbu, że projekt ustawy kompensacyjnej (specustawy zawierającej zasady zaspokojenia roszczeń wierzycieli stoczni i ochrony praw ich pracowników) opracowała - na zlecenie resortu - prywatna kancelaria prawna. Zdaniem izby, niecelowe było niepełne wykorzystanie wiedzy i doświadczenia pracowników departamentu nadzorującego stocznie. W rezultacie tego i działania pod presją czasu, niektóre przepisy ustawy nie spełniały wymogów decyzji KE, były nieprecyzyjne lub niespójne z innymi przepisami - stwierdziła NIK.
Izba zauważyła też, że wybrany zgodnie z ustawą zarządca kompensacji nie miał doświadczenia w prowadzeniu likwidacji lub upadłości. Przy tym dla zarządcy ustalono "relatywnie wysokie wynagrodzenie" bez zabezpieczenia ewentualnych roszczeń powstałych z tytułu "niewykonania lub nienależytego wykonania umowy". Były to działania nierzetelne, niecelowe i niegospodarne - uznała Izba. Podkreśliła, że w okresie od stycznia 2009 r. do 31 marca 2011 r. wynagrodzenie zarządcy kompensacji stoczni wyniosło 15 mln zł, a do zakończenia procesu kompensacji może wynieść 17,2 mln zł.
NIK stwierdziła, że zobowiązania finansowe wobec stoczniowców zostały wypełnione, łączne koszty ochrony praw pracowników wyniosły ok. 761 mln zł, z czego wypłacono im ok. 638 mln zł. Jednak - w ocenie Izby - uwzględniając skalę zaangażowanych środków, wsparcie pracowników w poszukiwaniu nowego zatrudnienia nie przyniosło zadowalających rezultatów. Spośród ponad 9 tys. zwolnionych stoczniowców, nową pracę znalazło niespełna 3 tys. osób - zauważyła NIK.
Izba oceniła też, że mienie stoczni wyceniono zgodnie z ustawą kompensacyjną i sprzedawano w rzetelnie przeprowadzanych przetargach, jednak działaniem gospodarnym byłoby podjęcie próby sprzedaży majątku za wyższą cenę. Cenę wywoławczą zarządca kompensacji na ogół określał na podstawie oszacowania jego wartości w tzw. warunkach wymuszonej sprzedaży, przyjmując, że stanowi ona 50 proc. ceny rynkowej - podkreśliła NIK w raporcie.
Izba podkreśliła, że nie ustaliła stanu faktycznego, co do niektórych okoliczności niesfinalizowanej sprzedaży stoczni inwestorom katarskim, reprezentowanym przez firmę Stichting Particulier Fonds GREENRIGHTS (SPFG).
Izba ustaliła, że inwestorzy odstąpili od transakcji, motywując to przede wszystkim wadami prawnymi sprzedawanego majątku stoczni. SPFG zarzucił także MSP bezpodstawne wycofanie się z gwarancji, że SPFG będzie mógł zrezygnować z transakcji bez żadnych negatywnych konsekwencji.
Minister zaprzeczył, aby kiedykolwiek takich gwarancji udzielał, przygotowywanie listu z gwarancją potwierdził jednak ówczesny wiceprezes Zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu - stwierdziła Izba, dodając, że nie może ustalić stanu faktycznego ze względu na sprzeczne wyjaśnienia oraz brak dostępu do niektórych dokumentów, przywoływanych przez SPFG.
NIK pozytywnie oceniła z kolei działania PGNiG, w wyniku których podpisano kontrakt na dostawy z Kataru skroplonego gazu do powstającego terminalu LNG w Świnoujściu. "Jego warunki, w tym parametry cenowe, nie odbiegają od warunków powszechnie stosowanych w handlu LNG" - stwierdziła Izba.
NIK podkreśliła też, że nie stwierdziła wiarygodnych przesłanek wskazujących na związek kontraktu na dostawy gazu z postępowaniem kompensacyjnym w sprawie stoczni.
PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl