Wyroki Sądu Administracyjnego w sprawie umowy sprzedaży stoczni inwestorowi z Kataru
Redakcja BM24, czw., 18/03/2010 - 02:17
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl otrzymało z Sądu Administracyjnego wyrok z pisemnym uzasadnieniem w sprawie umowy sprzedaży stoczni. Ze względu na dużą objętość uzasadnieninia wyroku publikujemy same wyroki .
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
9 komentarzy
1. Piękne wyroki,
jerry
2. (Brak tytułu)
Oklaski :)
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. no ja tez brawo - ale.....
4. A jednak
Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.
5. Słusznie. Tylko wiecie co mnie wkurza najbardziej?
6. Koteuszu,
jerry
7. Nie widzę tu sankcji sądu z tytułu
łamania prawa przez stronę niepolskiego rządu. Chłptasie, którzy doszli do władzy dzięki manipulacji polskojęzycznych mediów pozostają ponad prawem.
Układ pseudoprawny zapewnia przestępcom będacym u władzy bezkarność.
Agamemnon ........................... Nieodpowiedzialny, kto głupiemu losy państwa powierzył.
8. http://www.rp.pl/artykul/5568
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
9. Według CBA ze Stoczni Gdynia wyciekały pieniądze
To właśnie ta sprawa, a nie afera hazardowa, miała zdecydować o odwołaniu Adama Szejnfelda - podaje TVN24.
Nazwisko byłego wiceministra gospodarki pojawia się w stenogramach z podsłuchów CBA obok ministra skarbu Aleksandra Grada. Biuro zawiadomiło wczoraj najważniejsze osoby w państwie o możliwości zagrożenia podstawowych interesów ekonomicznych państwa.
Jak pisze dziś Rzeczpospolita, spółki-córki Stoczni Gdynia były niedrogo sprzedawane osobom fizycznym, ale zachowywały wierzytelności wobec stoczni. Do nich, tytułem spłaty zobowiązań, miały trafiać w pierwszej kolejności pieniądze dla stoczni.
Katarski inwestor pod lupą
CBA, według TVN24, badało również zaangażowanie w proces prywatyzacji obu stoczni - gdyńskiej i szczecińskiej - Abdula Rahman El Assira, handlarza bronią z Libanu, który wcześniej było pośrednikiem Bumaru.
Początkowo pieniądze za stocznie miały wpłynąć do 21 lipca, ale firma poprosiła resort skarbu o przesunięcie terminu do 17 sierpnia. Powodem miał być list Szczecińskiego Stowarzyszenia Obrony Stoczni, w którym napisano m.in., że stocznia w Szczecinie mogła być pralnią brudnych pieniędzy. Ostatecznie pieniądze nie wpłynęły nigdy.
To on miał wpłacić wadium w imieniu Funduszu Stichting Particulier Fonds Greenrights, który wygrał przetarg na prywatyzację obu zakładów. Inwestor wpłacił 8 mln euro, a potem rozpoczął procedurę rejestracji w Polsce spółki, która miałaby zarządzać majątkiem obu stoczni.
Po fiasku rozmów z katarskimi inwestorami rząd organizuje obecnie nowy przetarg na sprzedaż stoczni.Pierwszy, w sprawie głównych aktywów stoczni Gdynia odbędzie się 26 listopada, a zakładu w Szczecinie 27 listopada. Minister skarbu Aleksander Grad mówił w połowie września, że do końca listopada powinno dojść do podpisania umów przedwstępnych z inwestorami.
CBA ostrzegało już w poniedziałek
Odpowiedzią rządu na ujawnienie przez media informacji o kolejnych stenogramach CBA było zawiadomienie do Prokuratury Generalnej. Dotyczy podejrzenia o popełnieniu przestępstwa przez szefa CBA. Pierwsze informacje w tej sprawie premier dostał już 6 października, a Mariusz Kamiński - według kancelarii premiera - nie zawiadomił prokuratury o przestępstwach, na temat których miał wiedzę.
To właśnie sprawa prywatyzacji stoczni, a nie afera hazardowa, miała największy wpływ na decyzję o usunięciu ze stanowiska wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wedlug;cba;ze;stoczni;gdynia;wyciekaly;pieniadze,106,0,544874.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl