Cichy sukces polsko-niemieckiej polityki i mój mądry syn.
W zaciszu i na marginesie luksusu ogródka Parkhotelu w Gütersloh odbyła się prezentacja ponad dziesięcioletniej obróbki dyplomatycznej MSZ jednego ze sztandarowych polskich obywateli w Niemczech. Prezentację pracy ekipy „Bartoszewski & CO”(*) zwieńczył chwilowo Pan konsul Kazimierz Fordon, wykonujący obecnie pracę swoich poprzedników w konsulacie w Kolonii.
Obiektem prezentacji jest polski obywatel, lat 17, z polskim, po 10 letnim okresie wspólnego oczekiwania na unieważnienie, wreszcie już nieważnym polskim paszportem, który na skutek ogłupienia polegającego na zakazie nauki własnego języka, nie mówi, nie czyta i nie pisze po polsku i nie zamierza się uczyć języka polskiego. Co więcej nie chce mieć kontaktów z Polską i polską rodziną. Poinformowano go, że może być on Polakiem jak będzie miał ochotę dopiero po ukończeniu 18 roku życia, utwierdzając go tym samym w fałszywym przekonaniu, że nie jest on Polakiem. Wielki sukces „Bartoszewskich”
Ścisła kooperacja polskiego MSZ z niemieckim Jugendamtem w procesie wynaradawiania oraz w procesie wyniszczania psychiki dziecka w celu wywołania wyobcowania - zespołu PAS (Parents Alienation Syndrom), który jest oczekiwanym dowodem na definitywne wyniszczenie psychiki dziecka, bazuje na doświadczeniach ze starych czasów, upamiętnionych tablicą na domu przy ulicy Piotrkowskiej 113 w Łodzi, gdzie niemiecki Jugendamt selekcjonował i rabował rasowo przydatne dla Rzeszy polskie dzieci ich rodzicom.
Pracownik Jugendamtu Gütersloh finansowanego również przez fundacje Bertelsmanna, z którym bardzo ściśle i owocnie kooperuje MSZ, Konsulat RP spytał mnie przed laty czy mam przyjaciół Żydów i czy słyszałem, żeby w Niemczech mówili po hebrajsku, i odpowiedział mi bardzo inteligentnie słysząc moje zaprzeczenie: Widzi pan, Żydzi to mądry naród. Nauczyli się czegoś z wojny a Polacy jeszcze nie.
Wiec się ich naucza. Trochę łagodniej niż wtedy. Zakazując w kooperacji z polskim MSZ, sądowo i urzędowo języka polskiego i kontaktów rodzinnych.
Wtedy, polskie dzieci, które nie poddawały się zakazom języka polskiego były mordowane w unikalnym na całym świecie obiekcie dzisiejszego niemieckiego dziedzictwa kulturowego - obozie śmierci dla polskich dzieci, na Bałutach. Te niepoddające się natychmiastowej germanizacji, „Erziehungsunwillige„ czyli głupie, kryminalne dzieci były jako dla nieprzydatne dla niemieckiej kultury mordowane. Dzisiaj polskim dzieciom w Niemczech poświęca się więcej czasu. Również przez „Bartoszewskich”. Aż do skutku. Polskie dzieci nauczone dzisiaj w niemieckiej szkole przykładami z przeszłości, są więc znacznie mądrzejsze. Przeżywają niemiecką edukację.
Pisane w Dniu Dziecka i w Dniu Ojca w Niemczech.
(*) http://miroslawkraszewski.salon24.pl/300781,panie-janke-zaniechaj-pan-cenzury-bartoszewskiego-w-s24
http://miroslawkraszewski.salon24.pl/312087,przelomowy-tydzien-cichy-sukces-polsko-niemieckiej-polityki
tablica pamiątkowa ul Piotrkowska 113
Aus New Album 11-06-02 11:55 |
1 komentarz
1. Uchwała w czwartek Nasz
Uchwała w czwartek
Nasz Dziennik, 2011-06-04
W czwartek Bundestag przyjmie uchwałę o stosunkach polsko-niemieckich, w której ma zostać zrehabilitowana polska mniejszość narodowa. Ale będzie miała znaczenie wyłącznie polityczne. Nie otworzy ścieżki do odszkodowań i restytucji mienia zrabowanego przez III Rzeszę polskim organizacjom społecznym.
Jak potwierdził w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Karl-Georg Wellmann, członek parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Bundestagu, izba niższa niemieckiego parlamentu przyjmie w czwartek długo oczekiwaną uchwałę. Wellmann, w odróżnieniu od twórców projektu, nie obawia się nazwać rzeczy po imieniu i mówiąc o rehabilitacji Polaków mieszkających w III Rzeszy, używa sformułowania "polska mniejszość". - Zgodnie z projektem niemiecki Bundestag chce zrehabilitować i uczcić ludzi, którzy w okresie nazistowskim byli aktywni na rzecz polskiej mniejszości i dlatego zostali zamordowani lub byli prześladowani - powiedział nam Karl-Georg Wellmann. Przyznał też, że w kwestii ewentualnych odszkodowań dla polskiej mniejszości narodowej dokument nie będzie miał znaczenia. - Uchwała nie jest aktem prawnym, lecz jedynie politycznym manifestem. Dlatego nawet po jej podjęciu nie będzie żadnych podstaw prawnych do jakichkolwiek roszczeń majątkowych - tłumaczy poseł. Poseł Karol Karski (PiS), wiceszef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, ocenia inicjatywę Bundestagu jako miękkie stanowisko.
Mówiąc o statusie mieszkającej w Niemczech Polonii, Karl-Georg Wellmann podobnie jak inni niemieccy politycy twierdzi, że nie ma ona prawa do traktowania siebie w kategoriach mniejszości narodowej. Tłumaczy, że w odróżnieniu od sytuacji w III Rzeszy dzisiaj w RFN nie ma zwartych skupisk Polaków. Jego zdaniem, nie można mówić o zjawisku ograniczania polskiej tożsamości w RFN. - Przecież Bundestag chce rozszerzyć naukę polskiego języka w Niemczech, chce pomóc w funkcjonowaniu polskich organizacji, no i wreszcie chcemy stworzyć centrum dokumentacji w Bochum, jak również biuro Polonii w Berlinie - zaznaczył Wellmann.
Przedstawiciele polskich organizacji w RFN w dalszym ciągu powtarzają, że z ust niemieckich decydentów padają jedynie puste obietnice. - Ciągle nie mamy żadnych konkretów - komentuje Marek Wójcicki, prezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła. I o tych problemach prezes Wójcicki chce mówić w Warszawie podczas konferencji zorganizowanej przez posłów PiS na temat 20 lat funkcjonowania traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy pomiędzy Polską a RFN. Organizatorzy nie zamierzają milczeć na temat trudnych wzajemnych relacji na linii Warszawa - Berlin. Jednym z panelistów będzie prof. Klaus Ziemer - politolog z Uniwersytetu w Trewirze i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Na pytanie, dokąd zmierzają wzajemne stosunki polsko-niemieckie, spróbuje odpowiedzieć prof. Zdzisław Krasnodębski - socjolog z Uniwersytetu w Bremie i z UKSW. Do dyskusji w konferencji Prawo i Sprawiedliwość zaprosiło także Annę Fotygę, minister spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Waldemar Maszewski, Hamburg
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=112135
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl