Sprawa "krzyża z puszek" . Pismo Prokuratury Okręgowej do Prokuratury Rejonej, która umorzyła śledztwo.
Redakcja BM24, czw., 28/10/2010 - 20:50
W reakcji na pismo Prokuratora Generalnego na naszą skargę na bezczynność urzędu, Prokuratura Apelacyjna skierowała sprawę do Prokuratury Rejonowej.
List do Prokuratury Apelacyjnej w sprawie śledztwa "puszkowego krzyża"
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
7 komentarzy
1. mamy fachowego wspólnika :)
w 1999 roku w Krakowie. Założycielem stowarzyszenia jest Zbigniew Ziobro, ...
http://www.zbigniewziobro.pl/index.php?a=katon
-
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Ziarnko do ziarnka
Potencjal rosnie.
3. Tymczasowy
wreszcie ludzie się rozglądają i "liczą". Reagują .
Najwyższy czas.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Do warszawskich sądów przesłano dotąd osiem aktów oskarżenia zwi
Do warszawskich sądów przesłano dotąd osiem aktów oskarżenia związanych z manifestacjami organizowanymi przed Pałacem Prezydenckim, gdy stał tam krzyż. Wszystkie dotyczą znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów i strażników miejskich.
Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej powiedział, że nadal trwają dwa postępowania dotyczące naruszenia nietykalności funkcjonariuszy, jedno dotyczące obrazy uczuć religijnych oraz jedno - nielegalnego postawienia w tym miejscu krzyża. Kolejne postępowanie dotyczy gróźb kierowanych wobec dziennikarza - jest jednak wniosek o warunkowe umorzenie tego postępowania.
Prokurator dodał, że w sumie od połowy lipca do listopada prokuratura prowadziła 50 różnych postępowań w tej sprawie. 26 zakończyło się odmową wszczęcia śledztwa, 11 umorzeniem śledztwa.
http://www.rp.pl/artykul/92106,561052.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. powiadomienie o przesłaniu pisma z prok. Apelacyjnej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. "Przeciwnicy krzyża" czy "stali bywalcy"?
Dopiero pod koniec listopada opolska prokuratura może wydać opinię na temat przeprowadzonej sekcji zwłok Jana Klusika, który doznał urazu klatki piersiowej, modląc się pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim. Biegli z zakresu medycyny sądowej ustalają jeszcze przyczynę jego zgonu. Przesłuchiwani przez prokuraturę świadkowie zdarzenia zwracają uwagę, że agresywni "przeciwnicy krzyża" nie pojawili się na miejscu spontanicznie, ale byli tam raczej "stałymi bywalcami".
- Opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej co do przyczyny zgonu Jana Klusika i ewentualnie innych pytań, jakie postawił prokurator, zostanie sformułowana pod koniec listopada - informuje Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. Dodaje, że w tej chwili nie dysponuje jednak na ten temat żadnymi bliższymi informacjami. - Termin wydania opinii zakreślony został do 28 listopada, ale prokurator rejonowy mówi, że nie wiadomo, czy w tym czasie zostanie ona wydana - podkreśla Sieradzka. Nie wyklucza jednocześnie, że może się to odbyć później.
Jednocześnie prokuratura prowadzi przesłuchania świadków zdarzenia w nocy z 14 na 15 sierpnia, kiedy to Klusik, osłaniając przed napastnikiem kobietę modlącą się pod krzyżem, został kopnięty. - Policja zaczęła przesłuchiwać moich kolegów, którzy byli pod Pałacem Prezydenckim, m.in. Jerzego Łysiaka, prezesa Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej. Brali numery telefoniczne do kolejnych świadków - twierdzi Antoni Klusik, brat zmarłego. Nie ukrywa, że jest nieco zdziwiony przesłuchaniami, które wyglądają na sondowanie opinii na temat wcześniejszych wypowiedzi o zdarzeniu z 15 sierpnia. Brak identyfikacji napastnika, pomimo że na miejscu były policyjne kamery oraz monitoring miejski i Pałacu Prezydenckiego, wzbudza zdziwienie Klusika. W jego opinii, być może celowo ukrywana jest rejestracja zdarzenia przez kamery. - Zresztą czego można oczekiwać, skoro widzimy, jak wygląda dochodzenie prawdy o katastrofie smoleńskiej - zauważa Antoni Klusik.
Łysiak wskazuje natomiast, że na fotografiach zamieszczanych w internecie można rozpoznać poszczególnych "przeciwników krzyża", których - co również znamienne - było o wiele więcej niż modlących się. - Nie korzystam z internetu, ale ten jeden raz wszedłem na stronę i stwierdziłem ze zgrozą, że wszyscy, których tam widziałem wokół siebie, byli - można tak powiedzieć - "stałymi bywalcami" - ocenia Łysiak. Potwierdza, że w związku ze sprawą śmierci Klusika został przesłuchany przez policję. - Chcieli ustalić, czy widziałem uderzenie, skąd wiem, że do tego doszło, jak zareagował poszkodowany, czy były jakieś widoczne zewnętrzne urazy - wylicza szef OSPM szczegóły rozmowy. Przytacza "kardynalne pytanie", które mu zadano: czy to uderzenie mogło być przyczyną śmierci? Czy miało to związek przyczynowo-skutkowy? - Odpowiedziałem, że najpierw było uderzenie, a potem śmierć, a nie odwrotnie. Zwykle to, co występuje wcześniej, ma wpływ na to, co się dzieje później. Tak jest ze wszystkim w życiu - zaznacza Łysiak. Przyznaje, że policjanci przytaczali zeznania pana Antoniego, próbując "wmanewrować" przesłuchiwanego, żeby je komentował. - Przerwałem i powiedziałem, żeby takich rzeczy mi nie opowiadano, ponieważ każdy z nas był w różnych miejscach i mógł dostrzec inne rzeczy. Nie widziałem samego uderzenia, ale jego skutki, gdy pan Jan upadał, został przez nas podtrzymany i odzyskał równowagę - podkreśla szef OSPM.
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=108531
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. sprawa w toku, Prokuratura Rejonowa wciąz nie odpowiedziała,
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl