polski gaz

avatar użytkownika JB.

"Już sam fakt, że licencje na wydobycie gazu łupkowego polski rząd odstąpił zagranicznym firmom, zakrawa na kuriozum w skali światowej. Wielu analityków wskazuje bowiem, że państwo uzależnione od dostaw tego surowca z jednego kierunku (tak jak Polska od Rosji) powinno własnoręcznie sprawować pełną kontrolę nad tak cennymi złożami, znajdującymi się na własnym terytorium. Tym bardziej, że w kraju działa wiele przedsiębiorstw, które dysponują odpowiednimi technologiami, zapleczem logistycznym i kadrowym, zdolnym do samodzielnego wydobycia. Dlaczego więc licencje na wydobycie znalazły się w rękach takich firm jak, Exxon, Chevron, Conoco oraz BNK Petroleum czy San Leon Energy?"

Koncernom, które planują odwierty w rejonach występowania gazu łupkowego, przyznawane są licencje po stawkach o wiele niższych niż te obowiązujące na świecie. Niedawno dziennikarze RMF FM dotarli do umów licencyjnych jednego z takich przedsiębiorstw. Wynika z nich, że Polska dostanie w postaci opłaty licencyjnej góra 1 proc. przychodu z wydobycia gazu. Dla porównania w USA stawki te wynoszą 20 proc. Nawet przedstawiciele firm wydobywczych przyznają, że stawki te są bardzo niskie. W rozmowie z „The Times” jeden z nich podkreślił, że warunki finansowe w Polsce są wręcz najkorzystniejsze na świecie.

Pokłady gazu łupkowego w Polsce są szacowane na 120 lat zapotrzebowania całego kraju na ten surowiec.

Dzieje się to w sytuacji, kiedy PO sprzedaje (również za bezcen) ostatnie państwowe firmy. W sytuacji, kiedy obcina się do gruntu finansowanie socjalnych obowiązków państwa wobec obywateli. Kiedy brakuje pieniędzy na policję, sądy, przedszkola, szpitale....

To kosmiczny, niewyobrażalny skandal! Rząd tak postępujący powinien natychmiast podać się do dymisji.

Obywatele mają obowiązek wywierać presję na rząd w tej sprawie a w konsekwencji usunąć trwale ten złodziejski klan ze sceny politycznej.

 

Etykietowanie:

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Prezydent pyta, co z umowa gazową! Wciąż nie dostał odpowiedzi

Polska jest rozdrapana, a wszystko, co może przynieśc zysk, w rękach międzynarodowych korporacji finansowych. A tu, tylko z dzisiaj, Pawlak zgłosił sie na prezydenta i komunikaty : PGNiG ma 11 samodzielnych koncesji na gaz z łupków PGNiG ma 11 samodzielnych koncesji na gaz z łupków: dwie w okolicach Gdańska, cztery w okolicach Warszawy i pięć na Lubelszczyźnie. Staramy się też o nowe koncesje - powiedział PAP wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński . » PGNiG nie planuje na razie nowego kontraktu na gaz LNG Dopóki nie zostaną rozstrzygnięte przetargi na budowę elektrowni i elektrociepłowni gazowych, nie planujemy nowego, długoterminowego kontraktu na dostawy LNG - powiedział PAP wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński. Spółka nie wyklucza... » Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. licencje - kasa na utrzymanie Tuska u rządu

Firmy zainteresowane poszukiwaniem w Polsce gazu, w tym łupkowego, muszą wnosić opłaty sięgające nawet kilku milionów złotych - powiedział wiceminister środowiska i główny geolog kraju Henryk Jezierski. Dodał, że dodatkowo muszą też płacić za wydobycie. W ciągu ostatnich dwóch lat resort środowiska wydał ok. 60 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w naszym kraju, głównie amerykańskim firmom - m.in. Exxon Mobil, Chevron, ConocoPhillips, Lane Energy. 11 koncesji ma też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. - Składając wniosek o koncesję na poszukiwanie m.in. gazu z łupków, firma musi jednocześnie wnieść opłatę administracyjną oraz za użytkowanie górnicze, czyli opłatę za to, że może prowadzić prace geologiczne w miejscach należących do Skarbu Państwa - wyjaśnił Jezierski. - Te początkowe opłaty mogą sięgać kilku milionów złotych - dodał. Dziura za 60 mln zł W momencie rozpoczęcia eksploatacji, przedsiębiorstwo płaci określaną w rozporządzeniu Rady Ministrów opłatę, uzależnioną od wielkości wydobycia. - Im większe wydobycie, tym większa opłata - podkreślił Jezierski. Obecnie za 1000 m sześc. gazu ziemnego wynosi ona ok. 5 zł. - Polski system koncesyjny jest tak skonstruowany, że całe ryzyko prac geologicznych ponoszą ci, którzy otrzymali koncesję - podkreślił. Dodał, że to ryzyko jest duże. Henryk Jezierski, wiceminister środowiska - Jeden otwór o głębokości 3 tys. metrów (taki odwiert jest potrzebny przy poszukiwaniu gazu z łupków - red.) może kosztować nawet 60 mln zł, nie mówiąc o szczelinowaniu - powiedział Jezierski. Gaz łupkowy nie gromadzi się w łatwo dostępnych szczelinach, tzw. pułapkach skalnych; wymaga więc tzw. szczelinowania, czyli kruszenia i rozszczelniania skały. Wstępne, niepotwierdzone opracowania amerykańskich firm, szacują nasze zasoby gazu łupkowego na minimum 1,5 bln m sześc. Zdaniem Jezierskiego, dopiero za 5 lat dowiemy się, czy i ile mamy gazu łupkowego w Polsce, a przygotowania do eksploatacji rozpoczną się najwcześniej za 10 do 15 lat. http://www.tvn24.pl/12692,1653390,0,1,placa-miliony--by-szukac-gazu-w-polskich-lupkach,wiadomosc.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lena

3. a tymczasem ... właściwie nikt w społeczeństwie o tym nie wie ..

smutne....... ulotki, druki ? koscioły? Rydzyk ? coś pownnismy zrobić ..... bo tutaj jednak ciagle zaglada tylko 1000 a nie miliony ludzi ...... co dalej ... ?
avatar użytkownika Morsik

4. Wciąż o tym mówię

Lena, ja od początku swojej obecności na BM24 o tym mówię, ale nikt mnie nie rozumie. Nie wiem skąd się wzięło przekonanie, że Internet jest wszechobecny...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika michael

5. Morsik, czy zaprosiłeś kogoś ze swoich przyjaciół, znajomych?

Czy zaprosiłeś kogoś z rodziny, by zajrzał do naszego portalu, by poczytał co w BM24 ludzie piszą? To jest mój stały punkt programu. Zauważyłeś ważny problem, masz słuszność. Trzeba pisać prawdę, pisać jak jest, ale dalej niech będzie już tylko działanie. Niech tylko KAŻDY z nas, zrobi tylko tyle, ile może, a odniesiemy sukces. Ale proszę to zrobić. Każdy pomysł jest dobry, jeśli jest realizowany. Na tym polega pospolite ruszenie. Trawa nie rośnie od patrzenia. Trzeba ją zasiać.
avatar użytkownika TW Petrus13

6. JB super notka :)

dziękuję :) policję?, sądy?.prokuraturę?mamy coś jeszcze takiego? znów przyPOminam co zrobił za swojej kadencji min.Ćwiąkalski!!! Ćwiąkalski miałeś złoty róg ostał ci się ino.....,sam się przekonasz! ps.grajcie!,grajcie póki czas tyle waszego! BOOM!


 

avatar użytkownika Lena

7. Morsik, Michael.

tak zapraszam setki osób, wysyłam linki, tłumaczę jakie to ważne ale wierz mi co da, że my tutaj niech to jest nawet milion osób jesteśmy uswiadomieni .... to da niewiele, jest 80 prac, społeczenstwa które czyta tylko PO'net i tyle linka im nie prześlesz bo nawet adresu e'mail nie mają ci, którzy słuchają radia Maryja, o dziwo teraz mówiącego co sie dzieje, wiedzą ale z kolei jak wiemy większość radia Maryja nie toleruje.. koło się zamyka... ja też od niedawna tu zagladam tak naprawde dopiero po tej tragedii ocknęłam się ze snu chodzi mi o to, że trzeba z tym wyjść do jak największej ilości ludzi, to bardzo wazne ...
avatar użytkownika Morsik

8. @Michael

Jeśli uważasz, że nic nie robię poza śledzeniem BM24, to jesteś w błędzie. Raz w miesiącu rozsyłam drukowany na papierze 16. stronicowy zbiór artykułów - m.in. z BM24 do 1200 ludzi. Mało!? Raz w tygodniu spotykam blisko, lub ponad 20 osób, którym kładę do głowy, to, co wyszukam, m.in na BM24. Mało!? Codziennie między 7 a 8 oraz między 9 a 10 blisko 10 mężczyznom i 2 kobietom robie pranie mózgów, m.in. na podstawie BM24. Mało!? Niech ktoś zrobi więcej...

Zapomniałem dodać, że już 2 razy musiałem remontować służbowy kserograf na własny koszt, żeby "pracodawca" nie zorientował się w ilościach kopii artykułów z Naszej Polski i Naszego Dziennika, z Tygodnika Solidarność, które ta biedna maszyna przerabia. Toner też kupuję za własne, ale mam bardzo tanie źródło - przeżyję...

I jeszcze jedno w temacie robię to sam, bez jakiejkolwiek organizacji, która kierowałaby polityką przekazywania odpowiednich informacji w odpowiednim czasie. Często obawiam się, żeby czegoś - przez emocje - nie skopać... Jestem zwykłym robolem tylko z maturą, więc potrzebuję ośrodka dowodzenia a takiego doprosić się nie mogę od lat. Jeśli każdy będzie robił "na swój strój" to pewnie g... z tego wyjdzie.

Ostatnio zmieniony przez Morsik o sob., 24/04/2010 - 10:38.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

9. Gazociąg Nabucco kaput, GAZPROM rządzi

Austria i Rosja podpisały umowę gazową Sobota, 24 kwietnia 2010 Czytaj także: Austria i Rosja podpisały w Wiedniu umowę w sprawie budowy północnego odgałęzienia gazociągu "South Stream". Szef rosyjskiej delegacji premier Władimir Putin, który przebywa z dwudniową, nieoficjalną wizytą w Austrii, skrytykował alternatywną, unijną trasę zaopatrzenia w gaz rurociągiem "Nabucco". Podczas konferencji prasowej w Wiedniu Władimir Putin zapewniał, że Rosja jest stabilnym dostawcą gazu dla Unii Europejskiej i nie jest w stanie pojąć dlaczego kraje Wspólnoty podejmują próby obejścia Rosji, poszukując zaopatrzenia w gaz ze żródeł kaspijskich. "Projekt Nabucco jest nierealny" - stwierdzil szef rosyjskiego rządu. "Zanim zacznie się budowę trzeba zapewnić sobie dostawców. Tymczasem chętnych nie widać" - ironizował Władimir Putin. Austriacki minister gospodarki przyznał, że 70 procent dostaw gazu dla Austrii pochodzi z Rosji. "South Stream" poprawi bezpieczeństwo dostaw, obchodząc terytorium Ukrainy - stwierdził Reinhold Mittelhener. Gazociąg Nabucco o długości 3300 kilometrów miał przez Turcję ominąć terytorium Rosji i stać się kluczowym elementem dywersyfikacji dostaw gazu dla Unii Europejskiej. Włoski koncern energetyczny ENI podpisał jednak umowę z Gazpromem w sprawie budowy gazociągu "South Stream", który rozdzieli się w Bułgarii na nitkę południową i północną. Ta ostatnia będzie podążać do Słowenii i Austrii. Gazprom odkupił już od austriackiego koncernu OMV połowę udziałów w Baumgarten - największym ośrodku handlu gazem w centrum Europy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. wojna o Polski gaz łupkowy

Andrzej Kumor: Wojna o polski gaz (uaktualniony) Opublikował/a Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2010-04-24 Pogrzeb prezydenckiej pary pokazał, że przynajmniej formalnie milionom Polaków wciąż zależy na Polsce; że jednak pragniemy dobra kraju. Świadczy o tym również poszukiwanie prawdziwych przyczyn tragedii. Czy aby nasz prezydent nie został zamordowany? Powiem przewrotnie, że nie ma to już znaczenia. Nawet gdyby został, to nie zostanie to nigdy oficjalnie stwierdzone. Nie ma takiej siły. Wszystkie próby “internetowych śledztw” na własną rękę na podstawie wyimków i puszczanych w Internet filmików jest czystą głupotą i stratą czasu. Wielkie znaczenie ma natomiast naruszenie procedur bezpieczeństwa, jakie nastąpiło przy tym locie; znaczenie ma to, że samolot z prezydentem leciał do Smoleńska bez należytego zabezpieczenia na miejscu, że polskiego oficera nie było w wieży kontroli, że nie sprawdzono, czy działają instalacje lotniska, że pilot lądował w niebezpiecznych warunkach itd. itp. Jednym słowem, katastrofa pokazała czarno na białym złe działanie polskich instytucji i słabość państwa. Co do tego nie ma wątpliwości. I po tym stwierdzeniu można zaprzestać ekscytowania się internetowymi dywagacjami o strzałach czy “mało prawdopodobnym” rozbiciu samolotu w drebiezgi. – Nawiasem mówiąc, radzę sięgnąć w YouTube do filmów TVP z katastrofy iła-76 w Lesie Kabackim – tam było podobnie i tam też było słychać “strzały”. Czy prezydent w czymś “przeszkadzał”? Prawdopodobnie, ale też od dłuższego czasu był politykiem “spacyfikowanym”, o czym świadczy chociażby podpisanie Traktatu lizbońskiego; zresztą prezydent w Polsce od dawna już nie rządzi, a jedynie reprezentuje. *** Tymczasem w Polsce jesteśmy świadkami największej rozgrywki w powojennej historii tych ziem. Zaczęły się dziać rzeczy duże. I niestety ten kraj i to państwo nie są do nich przygotowane; życzenie, aby Polska była Polską, pozostaje właśnie tym – życzeniem. Walka, jaka się rozpoczęła, jest bezceremonialna i na noże, nie wiemy, czy już się czasem nie rozstrzygnęła, w każdym razie to, że nie jest to dzisiaj główny temat debaty politycznej, świadczy o wadze sprawy. Uruchomieni zostali agenci wpływu, pociągnięto sznurki medialnych “śpiochów”. Chodzi o gaz łupkowy. Amerykański koncern Chevron odkrył na polskich ziemiach olbrzymie pokłady. Pokłady, które są w stanie poważnie wpłynąć na strategiczne kierunki polityki w regionie. Przede wszystkim zagrażają pozycji Rosji i jej “dyplomacji” uprawianej przy pomocy gazowej rury. Odkrycie tak olbrzymich pokładów gazu w Polsce (ale nie tylko) stawia również pod znakiem zapytania inwestycje niemieckie w rosyjski gaz, eksploatację złóż na Morzu Barentsa czy budowę gazociągu pod dnem Bałtyku. Polacy otrzymują jedną na pięć pokoleń szansę rozwarcia gnębiącego nas historycznego szczękościsku Rosji i Niemiec. Mamy złoty róg i wszystko wskazuje na to, że większość nas nie zdaje sobie z tego sprawy. Trudno się dziwić, bo większość polskich mediów nie należy do Polaków. Front bitwy o Polskę wygląda dzisiaj mniej więcej tak: 1. Amerykanie dzięki nowej technologii eksploatacji gazu łupkowego w ciągu kilku lat stali się głównym producentem gazu ziemnego na świecie, wyprzedzając Rosję. Zagrozili tym Gazpromowi na rynkach trzecich. 2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali złoża zdolne zaspokoić potrzeby Polski na 120 lat – spowodować przestawienie energetyki i uczynić z Polski eksportera gazu. 3. Możliwość ta mocno niepokoi nie tylko Rosjan, ale Niemców, którzy obawiają się strategicznej nierównowagi i zagrożenia interesów swych korporacji. 4. Berlin naciska na Warszawę w celu: a. ograniczenia eksploatacji łupków (że niby brudna nieekologiczna technologia, a z Rosji jest czysty gaz); b. dopuszczenia Rosjan do kupna złóż i udziału w wydobyciu. 5. Gaz łupkowy to oczko Radka Sikorskiego – z jego inicjatywy niedawno odbyło się w Warszawie sympozjum na ten temat. Sikorski jest za zaangażowaniem Amerykanów. Zaangażowanie takie oznaczałoby rzeczywiste, a nie egzotyczne gwarancje bezpieczeństwa. USA – nie można im tego zarzucić – troszczą się o swe koncerny naftowe. 6. Rząd w Berlinie naciska premiera Tuska, aby ograniczyć rolę amerykańskich firm. Jedną z pierwszych ustaw podpisanych przez nowego p.o. prezydenta była ustawa zezwalająca ministrowi skarbu na ingerencję i zrywanie podpisanych umów “ze względu na bezpieczeństwo strategiczne”. W tym kontekście nieważne jest, czy prezydent Kaczyński został zamordowany, czy też nieszczęśliwy wypadek spowodował jego śmierć – nieważne, czy “stawiał się” pewnej opcji, dzisiaj liczy się to, by Polska się obudziła, by ludzie zadecydowali o swej przyszłości. O tych sprawach trzeba rozmawiać, te sprawy nie mogą być rozstrzygane poza plecami przez bandy politycznych kompradorów. Teraz rozstrzyga się przyszłość na kolejne 20 – 30 lat. Czytam “Rzeczpospolitą”, przeglądam “Dziennik”, słucham polskiego radia… Nic o gazie, za to wiele o nagłej miłości Rosjan… Wściekłość? To mało powiedziane… Andrzej Kumor, Mississuaga www.oniec.net —————————————————— Tutaj można zobaczyć na czym polega technologia eksploatacji gazu łupkowego – film poglądowy http://www.realmenergy.ca/operations/technology.html W przypadku gazu łupkowego zasobnośc złoża można określić z mniejszym błedem niż w przypadku tradycyjnych metod eksploatacji, a zatem prognozy sa pewniejsze Jeden procent nie musi być mało – zależy od innych warunków m.in. czasu na jaki została podpisana. W Albercie przy zwykłej mniej trudnej eksploatacji tzw royalties wynoszą w pierwszym roku 5 proc. Udziela sie też wielu innych zachęt i wakacji podatkowych, Ocena umowy tylko na podstawie jednego wskaźnika jest niemożliwa. Gorsza możliwość to sprzedaż złoża, jest to również stosowane Chodzi przede wszystkim o to, że te złoża są własnością Polaków i Polacy powinni wiedzieć co z nich będą mieli. http://wirtualnapolonia.com/2010/04/24/andrzej-kumor-wojna-o-polski-gaz/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Będzie wyścig po niekonwencjonalne złoża węglowodorów

Międzynarodowe koncerny petrochemiczne będą płaciły gigantyczne kwoty za niekonwencjonalne złoża gazu i ropy naftowej – uważa John Watson, szef drugiej co do wielkości amerykańskiej firmy paliwowej Chevron. - Ceny takich złóż pójdą w górę, ponieważ konwencjonalnych zasobów węglowodorów jest coraz mniej. Tymczasem złóż nietradycyjnych jest jeszcze dość sporo – uważa Watson. Jak zaznacza, należy w związku z tym spodziewać się wzrostu cen gazo- i roponośnych działek. Zdaniem Watsona nawet jeżeli nie będą one natychmiast eksploatowane, to ich wartość nie zmaleje, a wręcz wzrośnie z czasem. W przypadku ropy naftowej nietradycyjne złoża to tzw. piaski roponośne, choć zdaniem części specjalistów ze względu na coraz większe ich wykorzystanie słowo „nietradycyjne” zaczyna tracić na aktualności. W przypadku gazu złoża niekonwencjonalne to głównie łupki gazonośne. Szanse na znaczne wydobycie surowca z takich złóż ma także Polska. Czytaj też Ile mamy w Polsce gazu łupkowego? http://nafta.wnp.pl/bedzie-wyscig-po-niekonwencjonalne-zloza-weglowodorow,108179_1_0_0.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. PGNiG: pół miliona ton ropy rocznie z Norwegii

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo planuje wydobywać w Norwegii 0,5 mln ton ropy naftowej i 0,4 mld m sześc. gazu rocznie - powiedział wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński. Wydobycie ma ruszyć w drugiej połowie roku. foto Wiceprezes Radosław Dudziński "Planujemy wydobycie w Norwegii w drugiej połowie przyszłego roku. To będzie pierwsze zagraniczne wydobycie ropy w historii spółki" - podkreślił Dudziński. "Stopień zaawansowania prac wynosi ok. 80 proc. Mamy też bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o tempo wiercenia, wcześniej był to jeden z głównych czynników ryzyka" - dodał. Chodzi o koncesje Skarv nad Morzem Północnym, PGNiG ma w nich 12 proc. udziału. Pozostali udziałowcy to BP (operator koncesji), E. ON Ruhrgas oraz Statoil. "Ropa będzie sprzedawana na rynku międzynarodowym. Będziemy chcieli uzyskać najlepsze warunki. Jeśli chodzi o gaz, to planujemy, że trafi on na kontynent, a dokładnie do wybrzeża Niemiec" - poinformował Dudziński. Pytany, czy rynek niemiecki nie jest już zbyt nasycony gazem, odparł: "w tej chwili większość rynków europejskich jest po kryzysie nasycona gazem, ale przecież mamy możliwość sprzedaży w różnych krajach". Żeby handlować gazem na ryku międzynarodowym PGNiG utworzy najpóźniej w 2011 roku spółkę tradingową, w 100 procentach należącą do PGNiG, zarejestrowaną za granicą. Jej siedzibą mogłyby być Niemcy, Wielka Brytania, Szwajcaria. PGNiG bierze też pod uwagę sprzedaż w kraju gazu wydobywanego w Norwegii, a także transakcje wiązane, tzw. SWAP z firmami niemieckimi. "Możemy też ten gaz próbować sprowadzić do Polski z terminalu Emdem (w Niemczech), możemy również sprzedać go klientom na rynku niemieckim, możemy też pokusić się o jakąś transakcję SWAP z firmą działającą na rynku niemieckim na gaz, który będzie dostarczony do Polski lub będzie udostępniony w kraju trzecim" - wymienił Dudziński. "Już w przyszłym roku można będzie sprowadzić gaz z Niemiec przez powiększony gazociąg w Lasowie, bądź w przyszłości przez nowy interkonektor ITG (Boernicke k. Berlina - Police)" - dodał. PGNiG i niemieckie VNG założyły w 2005 roku spółkę celową do realizacji intekonektora ITG, czyli nowego połączenia systemów gazowniczych Polski i Niemiec. Polska i niemiecka spółka mają w niej po 50 proc. udziałów. Interkonektor ma mieć przepustowość do 3 mld m sześc. rocznie. PGNiG posiada także cztery koncesje poszukiwawcze w Norwegii: PL350 (30 proc. PGNiG plus E.ON Ruhrgas i Statoilem), PL521 (35 proc. PGNiG plus Statoil i Svenska), PL419 (25 proc. PGNiG plus Nexen i OMV), PL558 (15 proc. PGNiG oraz E.ON Ruhrgas, DeNorske, Petoro, Nexen). "W tym roku planujemy jeszcze wziąć udział w norweskiej rundzie koncesyjnej APA 2010. W całym 2010 roku chcielibyśmy nabyć kolejne 3 koncesje poszukiwawcze na szelfie norweskim, najchętniej na Morzu Północnym i Norweskim" - powiedział Dudziński. Rozstrzygnięcie rundy powinno nastąpić pod koniec tego roku lub na początku 2011. DI, PAP http://logistyka.pb.pl/2078041,66661

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Umowa gazowa Polski z Rosją na dniach

Rządowa umowa gazowa między Polską a Rosją ws. zwiększenia dostaw gazu do Polski powinna być podpisana w przyszłym tygodniu - zapowiedział minister gospodarki Waldemar Pawlak. foto Waldemar Pawlak "Pracujemy nad technicznym uzgodnieniem terminu, to może być w tym tygodniu, ale raczej spodziewałbym się tego po długim weekendzie majowym" - powiedział dziennikarzom w poniedziałek Pawlak. Zapowiedział, że będzie chciał również przedstawić informację o szczegółach tego porozumienia z pełną dokumentacją, kandydatom na prezydenta poszczególnych ugrupowań parlamentarnych. "W tej sprawie poinformuję pana marszałka Bronisława Komorowskiego, Jarosława Kaczyńskiego, jeśli będzie kandydował, oraz pana Grzegorza Napieralskiego" - powiedział. Ocenił, że do spotkania informacyjnego mogłoby dojść jeszcze w tym tygodniu. Chodzi o porozumienie rządów Polski i Rosji w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Porozumienie, choć wynegocjowane, nie zostało jeszcze podpisane. Niektóre jego zapisy budzą zarzuty opozycji, m.in. przedłużenie okresu jej trwania i ilość zakontraktowanego gazu; do umowy gazowej wątpliwości zgłaszała też kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podpisanie dokumentu międzyrządowego, a także aneksu do kontraktu z Gazpromem zwieńczy blisko roczne rozmowy na temat uzupełniania dostaw - po tym, gdy na początku ubiegłego roku gaz przestał nam dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo. Spółka przesyłała Polsce 2,3 mld m sześc. surowca rocznie. Zawarty w 2006 roku kontrakt PGNiG ze spółką RosUkrEnergo miał obowiązywać do 31 grudnia 2009 roku. Ponadto w latach 2006-2009 Gazprom uiszczał mniejszą stawkę przesyłową niż wynikało to z taryfy zatwierdzonej przez polski Urząd Regulacji Energetyki, powołując się na umowę międzyrządową. Na podstawie nowej umowy, zaległości mają być rekompensowane upustem na najbliższe pięć lat, który PGNiG wynegocjował w lutym z Gazpromem. Jak ocenił resort skarbu, upust może oznaczać około 200 mln USD oszczędności w zakupie gazu. W trakcie negocjacji ustalono także, że taryfa tranzytowa dla rosyjskiego gazu będzie obliczana tak, by zapewnić roczny zysk netto EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł; uzgodniono też równy podział udziałów w EuRoPol Gazie pomiędzy rosyjski Gazprom i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Obecnie spółki te mają po 48 proc. udziałów a 4 proc. ma Gas-Trading. DI, PAP http://logistyka.pb.pl/2085965,71874,umowa-gazowa-polski-z-rosja-na-dniach?ref=col3

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Prezydent pyta, co z umowa gazową! Wciąż nie dostał odpowiedzi

Niektóre jego zapisy budzą zarzuty opozycji, m.in. przedłużenie okresu jej trwania i ilość zakontraktowanego gazu; do umowy gazowej wątpliwości zgłaszała też kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jagna

15. Morsiku !!!!!!!!

Za wszystko dziękuje , może uda się nam jeszcze raz poderwać i wyjść z domów na ulice , tylko tam poznamy prawdę. A ONI przestaną się ukrywać i ogłaszać w naszym imieniu kłamstwa ( dziś zrobią już wszystko tego jesteśmy już pewni) . Trzeba się od nich jak najszybciej odłączać niech to widzą oni i wielu wygłupionych telewizornią. Kolejki kilku godzinne przed pałacem prezydenckim to taka WARTA którą społeczeństwo nam przekazało tylko w ten sposób , bez< pomocników> budować wspólne narodowe porozumienie!!!! Naprawdę aby nie zmarnować tej szansy , chyba ostatnie ,j czas nam wyjść do siebie na ulice pod krzyże pod kościoły. musimy się policzyć . Morsik jeszcze raz dzięki Jagna.

Ostatnio zmieniony przez Jagna o pon., 26/04/2010 - 15:32.
avatar użytkownika TW Petrus13

16. dzięki Marylko za film

już wiem o co z tymi łupkami biega.Szkoda że Polacy sami tego robić nie potrafią :(


 

avatar użytkownika Morsik

17. Za 2 tygodnie...

...możliwe, że już za 2 tygodnie ukaże się w "Tygodniku Solidarność" skondensowany tekst o gazie z pokładów łupkowych i szansach Polski na jego pozyskiwanie. Zachęcam, bo będą tam cytaty z portalu blogmedia24.pl !!!

Ostatnio zmieniony przez Morsik o pon., 26/04/2010 - 19:24.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...