Co będzie z gazem z Rosji w 2010 roku szanse , negocjacje, ceny, monopol

avatar użytkownika kejow

POSEŁ ANDRZEJ CZERWIŃSKI [PO]

Jesteśmy w specyficznej sytuacji stąd udział w negocjacjach gazowych przedstawicieli rząd. Idealnym byłoby, aby umowa była parafowana na szczeblu spółek PGNiG i Gazpromu, ewentualnie Gazeksportu - mówi Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej i przewodniczący podkomisji energetyki. Faktem jest bowiem że to firmy porozumiewają się co do aspektów technicznych, np. dotyczących czystości gazu, jego składu czy ciśnienia. To zagadnienia, w zakresie których rząd z pewnością się nie wypowiada - dodaje nasz rozmówca. Jak zaznacza: jednak ze względu na to, że dla nas umowa ta ma strategiczne znaczenie, bo chodzi o bezpieczeństwo energetyczne kraju, udział w negocjacjach biorą także przedstawiciele rządu. 

 
DORADCA PREZYDENTA RP JANUSZ KOWALSKI
Skoro polscy negocjatorzy nie potrafili lub nie chcieli wynegocjować z Kremlem krótkoterminowego kontraktu na dostawy 2 mld m3 gazu (wolumen odpowiadający nierealizowanemu kontraktowi z RosUkrEnergo) do momentu otwarcia gazoportu w 2014 r. to nie sposób oczekiwać, że skutecznie powstrzymają gazowy napór Rosjan i Niemców poprzez tzw. "interkonektory" zza zachodniej granicy RP - uważa Janusz Kowalski członek Zespołu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Kancelarii Prezydenta RP. Uważa on, że jesli polscy negocjatorzy założyli, że przez następne 30 lat nasz gazowy potentat nadal będzie posiadał 96% rynku to należy mieć nadzieję, że mają również plan powstrzymania konkurencji. I tu można mieć uzasadnione wątpliwości skoro obecna administracja forsuje projekty budowy interkonektorów łączących polski i niemiecki system przesyłowy przez które popłynąć ma surowiec z gazociągu Nord Stream.
STARE ZAGROŻENIE WCIĄŻ AKTUALNE – UKRAIŃSKI KUREK
Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego Ukraina może mieć ponowne problemy z uregulowaniem należności za rosyjski gaz. Zdaniem MFW może to spowodować, że Ukraina nie będzie miała skąd wziąć pieniędzy, a chodzi o niebagatelną kwotę dwóch miliardów dolarów.
Może to więc oznaczać, powtórkę tegorocznych wydarzeń, kiedy to Rosja wstrzymała tranzyt gazu przez Ukrainę. W następstwie tego energetyczne problemy dosięgły wielu krajów UE.
 
PGNiG – ENEA  Prąd z gazu w walce z CO2?

Innym wyzwaniem dla potentata jest szersze zaistnienie na rynku energii elektrycznej. Obecnie bowiem struktura nośników energetycznych w Polsce jest dość jednorodna. Aż 94 proc. produkowanej w kraju energii pochodzi z elektrowni opalanych węglem brunatnym lub kamiennym. To zrozumiałe - decydują własne zasoby węgla, ale gospodarcze realia w ostatnich latach zmieniają się radykalnie...

Polskę, jak i pozostałe kraje Unii Europejskiej, obowiązują limity emisji CO2, a Polska potrzebuje nowych mocy. W obu przypadkach pomóc może większe wykorzystanie niż dotychczas gazu w energetyce. Spalanie gazu powoduje bowiem znacząco niższą emisję CO2 (o około 30 proc.). Budowa siłowni gazowych jest także znacznie szybsza niż klasycznych elektrowni.

Szefowie PGNiG rozważają inwestycje np. w wytwarzanie energii elektrycznej z gazu. Limity CO2 będą w pewnej mierze ograniczały produkcję energii czerwonej (energia elektryczna produkowana z węgla w skojarzeniu z ciepłem). W związku z tym, zdaniem menedżmentu gazowego potentata, zapotrzebowanie na energię zieloną (energia ze źródeł odnawialnych) i żółtą (energia elektryczna produkowana z gazu w skojarzeniu z ciepłem), bardziej efektywną z punktu widzenia emisji dwutlenku węgla, będzie duże.

Jak zapowiada prezes Szubski, firma będzie obserwowała giełdowy debiut Enei i rozważy zaangażowanie się w tę spółkę. Jednak PGNiG nie zamierza uczestniczyć w realizacji wyłącznie dużych projektów energetycznych. - Prowadzone są również rozmowy z firmami elektroenergetycznymi w sprawie tzw. małej energetyki. Projekt ten polegałby na zagospodarowaniu małych lokalnych złóż gazu ziemnego do produkcji na miejscu energii elektrycznej - powiedziano nam w PGNiG.
ROZSADNA OPINIA BOGDANA PILCHA
Bogdan Pilch, dyrektor Gaz de France na Polskę: - Uważam, że w perspektywie krótkookresowej czeka nas stagnacja. Nadal dominującą pozycję zachowa PGNiG. Być może przełom nastąpi w 2010 roku. Do tego czasu PGNiG będzie musiał wynegocjować nowy kontrakt na dostawy gazu z kierunku wschodniego. Chodzi o około 2,5 mld m sześc. surowca rocznie. Możliwe są trzy rozwiązania. Dochodzi do przedłużenia obecnego kontraktu z RosUkrEnergo prawdopodobnie na całkowicie nowych warunkach, podpisania nowego ramowego kontraktu z Gazpromem lub fi aska rozmów. W kontekście niedawnych wydarzeń (m.in. konflikt w Gruzji – przypomnienie DM) ten ostatni scenariusz wcale nie jest niemożliwy. Mając do czynienia ze znaczącym deficytem, konieczny byłby import surowca z innego kierunku i od innego dostawcy. Ograniczenia techniczno-infrastrukturalne i czasowe znacząco redukują liczbę możliwych rozwiązań tego problemu. Jednakże zagadnienie dostaw gazu do Polski może doprowadzić do zmian na krajowym rynku gazu.
Głównym problemem branży jest nadal polityka taryfowa URE wobec PGNiG. W praktyce firmy zagraniczne nie mogą konkurować z PGNiG, bo ponosiłyby straty. Mamy więc do czynienia z paradoksem, że jedną z głównych przeszkód w liberalizacji rynku gazu w Polsce są stosunkowo niskie ceny. Drugim elementem powodującym małą konkurencyjność na rynku jest kwestia dostępu do magazynów i zapasów obowiązkowych. Obecnie praktycznie w całości magazyny wykorzystują Gaz-System i PGNiG. Zagraniczne fi rmy, chcąc importować większe ilości gazu, musiałyby wybudować własne pojemności, a to bardzo odległa perspektywa ze względu na cykl inwestycyjny i uwarunkowania prawne. Być może coś w tej kwestii zrobi KE i wymusi na PGNiG udostępnienie części pojemności magazynowej lub wprowadzi tzw. programy gas release. Taki krok mógłby być impulsem w pobudzeniu konkurencji na rynku.
 
ZALEŻNOŚC PGNiG od GAZPROMU
W Rosji zacierają ręce z zadowolenia. W przyszłym roku na dodatkowych dostawach gazu do Polski Gazprom zarobi 900 mln dol. - szacuje "Kommiersant". Według tego dziennika już w grudniu rosyjski koncern sprzeda PGNiG ekstra do 0,5 mld m sześc. gazu (za ponad 100 mln dol.).
 
 OPŁATY TRANZYTOWE ZA GAZ ( CELE ROSJAN)
W praktyce Gazprom domagał się, by EuRoPol Gaz w ogóle nie miał zysków z tranzytu gazu - co jest niezgodne z polskimi przepisami. Według "Kommiersanta" Gazprom poszedł "na ustępstwo", zgadzając się, aby EuRoPol Gaz miał 2 do 3 mln dol. zysku rocznie.

Obecnie za transport 1000 m sześc. gazu na odległości 100 km EuRoPol Gaz pobiera 2,05 dol. W zeszłym tygodniu wicepremier Waldemar Pawlak mówił, że nowa stawka wyniesie 1,5 do 2 dol.

Obniżkę opłat za tranzyt gazu przez Polskę Rosjanie chcą wykorzystać do negocjacji wysokości takich opłat na Ukrainie - sugeruje dziennik "Wiedomosti". W tym roku za tranzyt gazu przez Ukrainę Gazprom płaci ulgową cenę 1,7 dol. Od przyszłego roku stawka powinna wzrosnąć do 2,56-2,7 dol., zapowiadał Gazprom we wrześniu.

Moskwa już rozpoczęła propagandowe przygotowanie do gazowych negocjacji z Ukrainą. Od piątku premier Rosji Władimir Putin co dzień ostrzega UE, że Kijów może mieć problemy z zapłatą rachunków za gaz, co może zagrozić stabilności tranzytu rosyjskiego surowca na Zachód.
 
 
PODSUMOWANIE WALDEMARA PAWLAKA NA SALONIE 24.pl
1 Czy rzeczywiście jest Pan przekonany, że zawieranie kontraktu z Gazpromem sięgającego do roku 2037 ma sens, np. w kontekście tego o czym pisze w najnowszym numerze "Gazety Wyborczej" Witold Gadomski?
2) Czy po zawarciu tej umowy będzie Pan nadal zwolennikiem budowy gazoportu?)
 
PAWLAK ODPOWIADA
Ad 1. Kontrakt jamalski wygasa w 2022 roku jeśli nie przedłużymy kontraktu zostanie nam tylko zakopana w ziemi rura. Jeśli patrzymy na firmy niemieckie, francuskie, włoskie a nawet brytyjskie to w ostatnich dwu latach przedłużały kontrakty poza 2035 rok. To normalan praktyka na tym rynku. Drugim argumentem jest konsekwencja budowy Nord Streem - jeśli powstanie to brak kontraktu na jamale może skutkować przekazaniem całości dostaw przez NS. Oczywiście możliwe są dostawy wyłącnie przez Ukrainę i Białoruś do Polski bez gazociągu jamalskiego ale po co gazociąg który nie pracuje. Porozumienie dotyczy nie tylko dostaw do Polski ale także tranzytu przez Polskę.
Ad. 2 Jestem zwolenikiem gazoportu (umiarkowanym - nie podzielam egzaltacji tym projektem). Na 2015 bilans gazu wygląda następująco: produkcja krajowa 4 mld m3, kontrakt jamalski 10 mld m3 oraz gazoport 1,5 mld m3. Wszystko jest zbilansowane a prognozy zużycia różnych surowców wskazują na rosnące znaczenie gazu.

Mali zyskają najmniej - Dziwna polityka URE

Najliczniejszą grupę odbiorców gazu spośród blisko 6,5 mln, stanowią klienci indywidualni, to aż 99,6 proc. odbiorców PGNiG SA. Jednak ich udział w wartości sprzedanego gazu wynosi niewiele ponad 26 proc. Z tej liczby około 3,5 mln odbiorców to zwykłe  gospodarstwa domowe, a około 1,5 miliona domy ogrzewane gazem czy niewielkie firmy.

 

Średnia cena gazu ziemnego dla gospodarstw domowych wraz z opłatami przesyłowymi w zł za m3
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
2007
2008
2009
0,90
1,22
1,31
1,35
1,40
1,49
1,85
2,01
2,43
2,41*

Źródło: GUS, URE
*cena po zatwierdzonej obniżce

Jednoczesna obniżka cen gazu i podwyżka opłat przesyłowych przekłada się na ostateczną obniżkę cen gazu dla gospodarstw domowych o około jeden procent. Rodziny ogrzewające domy gazem, niewielkie firmy, czy osiedlowe kotłownie, zaoszczędzą na rachunkach około dwa procent.

 
 WŁASNE PODSUMOWANIE
Bilansowanie i planowanie potrzeb dostaw gazu to zadanie administracji rządowej gdzie zasady są określony z założeniach polityki energetycznej do 2030 roku ( mocno zmienianej na przełomie rządów (PiS/PO)
Goracym kartoflem jest i będzie  porozumienie w sprawie stawek tranzytowych, które - jak informował wcześniej wicepremier Pawlak - mają zagwarantować spółce EuRoPol Gaz 2-procentową rentowność netto.
Watpliwa rola URE dla regulacji cen de facto utrzymujaca monopol PGNiG i utrzymywanie wysokich cena bez uzasadnienia np. ceny transakcji spotowych w Europie zachodniej  
Fakt przeciagajacego  się terminu podpisania i ratyfikowania umowy gazopwej z rosją jest niepokojący oraz wyzwania PiS o charakterze politycnym dla postawienia przed Trybunałem Stanu DONALDA TUSKA I WALDEMARA  PAWLAKA.

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. o charakterze politycznym?

Kejow, zachowuj się obiektywnie, tego wymaga sie od niezaleznego eksperta. ;) Doskonale wiesz, jakie działania podjął Prezydent i rząd JK dla dywersyfikacji dostaw. I doskonale wiesz, o ile Cie pamięc nie zawodzi, co robi PO wespół z Pawlakiem od październiak 2007 - zaczęło sie to juz przezd wyborami !!! aby plany PiS zniszczyć, a pójść na układ GAZPROMU. S24 zajął moje archiwum, ale wystarczy tego, co mam zarchiwizowane w bilansie zamknięcia 2 lat rządów PiS. http://maryla-maryla.blogspot.com/2007/11/z-cyklu-bilans-zamknicia-spraw-po-2_07.html Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kejow

2. Maryla

Oczywiście że wiem co zrobił rząd Kaczyńskieg i co zrobił rząd Tuska. Obiektywność w przypadku planów strategicznych i nie przejrzystości działań " transparentności" trochę zawodzi trzymajacy władzę. Nie obwołałem się jeszcze ekspertem , ale posiadam niezły zasób wiedzy. Obiektywnie to nie oznacza spekulować bez poznania treści umowy , gazowej z Gazpromem i zapisu formuły cenowej. Nie stać mnie na takie spekulację z zasad etyki zawodowej a na konferencjach z Ministerstwa Gospodarki albo nikogo niema albo jest trzeci garnitur. Będę cały czas obserwował i komentował nawet "pijarowskie" wypowiedzi. Interes Polski jest wazniejszy i najwaznejszy. Kejow
kejow
avatar użytkownika kejow

3. Maryla

Obejrzałem treść podsumowania w linku podanym przez Ciebie. Jest parę inicjatyw którerozpoczął Kaczyński , brak ich kontunułacji jedynie projekt LNG Świnoujście ruszył. Projekt Odessa Brody - Płock był zawsze torpadowany przez Rosjan działajacy z kazdej pozycji. Opinia espertów jednoznaczna brak zapewnienia dostaw dla prostej opłacalności ropociagu. Formalnie SARMATIA działa ale efekty .............. Kejow
kejow
avatar użytkownika Maryla

4. Interes Polski jest wazniejszy i najwaznejszy.

cały czas monitorujemy wszystkie "sygnały". "Siedzisz' w branzy, masz dostęp do informacji wiekszy niz ja. Cały czas wyłapuję wszystkie wypowiedzi i widzę, że nie dla wszystkich interes Polski jest najwazniejszy. Trzeba patrzec władzy na ręce. Gdyby nie pytania Prezydenta, umowa juz by była podpisana, Pawlak teraz robi zasłonę dymną. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Projekt portu LNG ruszył

pod "transakcję katarską". Jak Pawlak podpisze umowę na 30 lat, projekt bedzie musiał zostać na papierze. Do tego - rura Niemcy-Rosja - nie zapominajmy o tym. Wszystkie projekty poszły do kosza, a gaz z Norwegii miał zacząc płynąc do Polski w 2011 r. Patrzymy i notujemy, tyle tylko mozemy zrobić, niestety. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mpuci

6. Stara śpierwka.szukajmy

Z Rosją bez przerwy występują takie historie. Nie pozostaje nic innego jak szukać innych wyjść, również źródeł gazu w Polsce, jak zrobił Jan Kulczyk.
avatar użytkownika kejow

7. Historii znam znacznie wiecej - mpuci, maryla

Ale brakuje kasy na adwokatów i na polisy ubeczpieczeniowe odpowiedzialności cywilnej za naruszenie dóbr osobistych Art. 24.KC.
kejow