Nowe Otwarcie - projekt Stefa (do dyskusji)
NOWE OTWARCIE
Czy w Polsce jest miejsce na nowy projekt polityczny Jestem przekonany, że tak, chociażby z tego powodu, iż od 50 do 70% potencjalnego elektoratu nie ma swojej reprezentacji politycznej i nie uczestniczy w wyborach parlamentamych czy prezydenckich. Nie zgadam się z argumentacją, jakoby polska scena polityczna była w pełni obsadzona, zaś większość dorosłych obywateli naszego kraju ignoruje wybory dlatego, że jest im obojętny los państwa. Takiej motywacji nie potwierdzają moje obserwacje, a obejmują one kilkudziesięciu nieświadomych, mimowolnych respondentów spośród mich bliskich, znajomych, kolegów z pracy czy z innych środowisk.
Wręcz przeciwnie, ich wyborcza absencja wynika w większości przypadków właśnie z troski o los kraju, którego nie chcą powierzać ludziom, co do których są przekonani, iż przedkładają interes partyjny nad dobro państwa. Krótko mówiąc, nie znajdują oni wśród całego spectrum partii żadnej interesującej ich oferty politycznej w rozumieniu służebności wobec narodowej wspólnoty.
Dla 50 — 70% elektoratu bowiem atrakcyjnie brzmiące programy poszczególnych partii to czyste pustosłowie. Wiedzą oni, że partia może obiecać cokolwiek, a zrealizuje tylko to co nie będzie sprzeczne z interesem korporacyjnym, czy też partykularnym jej członków.
Dostrzegają też inny mankament, a mianowicie to, że partia, obejmując władzę z ambitnym programem, do jego realizacji deleguje ludzi z partyjnego klucza, a więc niekoniecznie najlepszych. Wręcz przeciwnie, partyjny klucz polega w znacznym stopniu na selekcji negatywnej, albowiem działacz partii rządzącej, obejmujący stanowisko w państwie musi przede wszystkim obdzielić podległe mu posady swoimi partyjnymi kolegami i to właśnie tymi, którzy nie przerastają go intelektualnie czy kompetencyjnie, by nie mogli zaszkodzić jego pozycji w partyjnej hierarchii.
Reasumując, istnieją dwa istotne hamulce rozwoju państwa związane z systemem partyjnym: interes korporacyjny partii oraz wynikająca z niego selekcja negatywna.
Zdecydowana większość obywateli dostrzega ten schemat, a większość z nich kontestuje go wyborczą absencją. Podobnie jest w przypadku wielu aktywnych wyborców, którzy zdają sobie sprawę z niedoskonałości tego systemu, biorą jednak udział w glosowaniu, wybierając mniejsze zło, czyli formację, która mimo dominacji partyjnego klucza, stara się przy obsadzie stanowisk stosować kryteria merytoryczne.
Zatem żaden z obecnych na naszej scenie politycznych graczy nie ma szans na zagospodarowanie pasywnej większości elektoratu. Może tego dokonać jedynie nowy uczestnik, który zaproponuje zupełnie nową jakość, a mianowicie totalne odejście od partyjnictwa na rzecz służebności wobec narodowej wspólnoty Chodzi o partię polityczną, która zawalczy o władzę pod hasłem podobnym do tego, z którym w 1997 r. szła do wyborów AWS: "Idziemy po władzę, by ją oddać ludziom". Hasło nowej formacji będzie natomiast brzmiało:
Idziemy po władzę, by ją powierzyć najlepszym.
Jak wdrożyć tę szczytną ideę. Krótko mówiąc, podstawowa zasada jej implementacji będzie polegać na ustawowo zagwarantowanych otwartych konkursach na wszystkie — powtarzam wszystkie — niepolityczne stanowiska w administracji państwowej, agendach rządowych w spółkach SP.
Zwycięska partia, względnie koalicja, desygnuje wyłącznie premiera, ministrów i sekretarzy stanu. Pozostałe stanowiska natomiast, czyli podsekretarze stanu, dyrektorzy departamentów i inne pozostające w gestii rządu będą obsadzane w trybie otwartych egzaminów konkursowych.
To przekaz jest na tyle wyrazisty, że z łatwością przebije się przez medialny filtr, chociażby dzięki forom czy blogom internetowym lub poprzez wymianę maili, SMS-ów czy innych kontaktów w formie elektronicznej. Z pewnością zauważą go dziennikarze i publicyści aktywni w Salonie24.
Można również liczyć na przychylność chociażby red. Jana Pospieszalskiego z„Warto rozmawiać", który nie powinien ignorować nowej formacji, skoro kiedyś zaprosił do swojego programu polityków z„Polski XXI" jako nową jakość z pogranicza polskiej sceny politycznej i publicystyki. Zresztą prezentacja nowego projektu może się okazać medialnym hitem, jako wyzwanie intelektualne zarówno dla politologów jak i publicystów, o politykach nie wspominając, co może zapewnić mu samofinansującą się promocję.
Drugi istotny postulat nowego otwarcia, czy też radykalnego ruchu do przodu — jak to trafnie określa Michał (michael) w ostatnim mailu - to fakultatywne egzaminy z podstaw państwa i prawa dla wszystkich kandydatów we wszelakich wyborach — tak aby wyborcy wiedzieli, czy głosują na kandydata kompetentnego czy nie. Wynik takiego egzaminu powinien widnieć na odwieszeniach wyborczych, obok wykształcenia kandydata: np. Jan Kowalski, prawnik, wykształcenie wyższe, egzamin kwalifikacyjny 95 na l OQ lub Stefan Wiśniewski, rolnik, wykształcenie średnie, egzamin kwalifikacyjny — 0/100 — nie przystąpił. Ponadto tylko ci posłowie czy radni, którzy uzyskali co najmniej 51/100 będą mogli pracować w komisjach, co znakomicie poprawi legislację zarówno parlamentarną jak i samorządową.
Pozostałe postulaty do dyskusji: np.
mieszana ordynacja wyborcza 50% JOW, prosty i klarowny system podatkowy, zniesienie dyktatury samorządów zawodowych na rzecz ogólnie dostępnych egzaminów państwowych, pozostających w gestii najlepszych polskich uczelni i najwybitniejszych profesorów tudzież inne, liberalizujące gospodarkę.
Istotne jest, aby, inicjując promocję projektu, unikać identyfikacji z PiS-em — tak, by nie narazić się na zmasowany ostrzał medialny i nie zrazić do siebie tych wyborców, którzy zawiedli się na rządach Platformy, a jednocześnie nie znoszą braci Kaczyńskich i ich politycznych przyjaciół.
Należałoby raczej przybrać pozę konstruktywnych krytyków zarówno PiS jak i PO, o totalnej krytyce postkomunistów nie wspominając. Byłoby również wskazane, aby wystawić własnego kandydata w wyborach prezydenckich, którym powinien być znany, niezależny polityk, względnie poprzeć kandydata innych ugrupowań. Personalia do dyskusji. Moi faworyci to Grażyna Gęsicka i Maciej Płażyński.
Na zakończenie słów kilka o szansach nowego otwarcia.
Wystarczy, że zainteresuje ono co dziesiątego naszego współobywatela, spośród tych, co dotychczas nie głosowali, a formacja przekracza próg wyborczy i wchodzi do Sejmu. Jestem przekonany, że jest to szansa nie do przecenienia — szansa na ostateczny rozrachunek z postkomunizmem i otwarcie nowych perspektyw rozwoju naszego kraju.
- Zaloguj się, by odpowiadać
96 komentarzy
1. Jestem przekonany, że ten projekt należy stosować z integratorem
Z integratorem w garści. Słów na temat czym jest integrator, niestety w google trzeba szukać pod hasłem bolszewizator. Można z powodzeniem, na przykładzie projektu Stefa, pokazać, jak integrator może w tej sytuacji zadziałać.
Konkretne reformatorskie cele wskazane przez ten projekt są słuszne, więcej powiem, każdy zamiar reformatorski, powinien takie elementy zawierać. Żądanie sprawdzania kompetencji ludzi władzy jest oczywiste. Jestem zdania, że żądanie to powinno dotyczyć także i ludzi kandydujących na stanowiska polityczne. Dlaczego urzędnik ma być mądry, a poseł mógłby być głupi? Myślę, że polski interes narodowy domaga się wręcz by władzę trzymali ludzie najlepsi!
Integrator działa w ten sposób, że wyławia z prezentowanego projektu najpierw to, co w nim jest dobre i warte wdrożenia, później zaś porównuje z innymi, szukając w pierwszej kolejności tego, co w innych propozycjach jest podobne, a później dopiero to, co w nich jest istotnie inne. Znajdując te różnice nie podejmujemy jednak na tej podstawie żadnej decyzji negatywnej, ale otwieramy pola dyskusji albo negocjacji.
Na przykład: Także jestem zwolennikiem JOW. Ale skąd się bierze ograniczenie tego systemu do 50%? Jeśli to jest takie dobre, to dlaczego chcemy tego tak mało?
Dlaczego to ma się tak dystansować od PiS. To mi przypomina inne, niby prawicowe inicjatywy, które w efekcie osłabiły siłę prawicowych decyzji wyborczych. Myślę tu o wielokrotnie wymienianych ludziach typu, JKM, Marek Jurek, Wierzejski. To jest poważna krytyka i warto się nad rozwiązaniem tego problemu zastanowić. Integrator działa w tym punkcie tak, że gdy coś mi się nie podoba, to nie traktuję tego jako pretekstu do dyskwalifikacji projektu, ale podejmuję to jako zadanie do rozwiązania.
A merytorycznie wracając do PiS. Jestem zwolennikiem przyjęcia takiej polityki, w której Blogmedia24 będą raczej think tankiem, "opiekującym się" wieloma ugrupowaniami polskiej prawicy, przyczyniając się do podnoszenia jakości ich działania oraz inspirując jej integrowanie się. Z tego punktu widzenia oceniając PiS, widzimy, że mimo, że świetnie nadaje się na ośrodek kondensacji polskich ruchów prawicowych, to jednak jest w nim mnóstwo miejsca na korekty, zmiany i wyraźne reformy polityki i strategii. Może więc program Stefa doprowadziłby, jako grupa wpływu, do poważnych korekt jego polityki? Czy tego rodzaju skuteczność nie jest dobrym wstępem do dalszych sukcesów? Jest to jedna z możliwych, pozytywnych prób rozwiązania zadania, które minutę wcześniej stawiałem. Takie są przykłady integratorowego sposobu myślenia. Ten typ dyskusji nadaje się do kontynuowania i rozszerzania oferty. Np:
Troche wcześniej umieściłem tekst porównujący programy reform politycznych do transplantacji serca. Wskazałem na bardzo ważne zjawisko, nazwę je tutaj rozmiarem energii zawartej w konkretnej ofercie politycznej. Jeśli projekt zmian, nie zawiera dostatecznie dużej energii politycznej, to nie będzie w stanie przyczynić się do faktycznej zmiany położenia równowagi całego systemu politycznego i wtedy nie zmieni się nic. Wszyscy chcieli dobrze, a stało się, jak zwykle. Do diupy z takim projektem.
Ale, mimo tego do diupy, nie po to zauważamy ten mankament, aby zrezygnować z poparcia, ale przeciwnie, moje stanowisko jest konstruktywne, już zastanawiam się, czym ten projekt wzmocnić, jak zasilić go energetycznie, aby mógł jak Dawid, stanąć skutecznie w szranki z Panem Donaldem Goliatem.
Podobnie, czy do uzyskania przychylności mediów, konieczne jest dystansowanie się od PiS? Jak rozwiązać ten problem? I to wcale nie byłoby na tyle. Integrator ubogaca. Pozdrawiam.
michael
2. Pierwsze wątpliwości :)
3. Aspiryno, jednym z warunków skuteczności Nowego Otwarcia, jest
michael
4. Płażyński
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
5. Lance
6. Foxx
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
7. Lance
8. Nie zdązyłam wczoraj zapytać,
9. Fox
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
10. Foxx :)
11. Płażyński?
12. Stef - obiecał że się pojawi
13. Barres
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
14. Lancelocie!
15. Wg mnie nie trzeba się (aż) tak asekurować
16. Aspiryna
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
17. Lancelocie, Leszek Cisowy nazwał
18. Płażyński? nie.
19. O, właśnie właśnie, panie Barres,
20. DO WSZYSTKICH!!!
21. Oto w jakim punkcie jesteśmy.
22. Aspiryna
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
23. Lancelocie, pogadajmy jeszcze
24. Aspiryna
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
25. jak bumerang
26. Aspiryna ma rację,
27. Mała obawa.
28. Nie o rządy fachowców tu chodzi, Aspiryno!
29. Rzeczywiściec chcecie legislacyjnych ignorantów w Sejmie?
30. Płażyński?
31. Popieram 1/2 JOW, LC!
32. kurara!
33. Z czym do wyborców??? Z czym do wyborów ?????
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
34. Nasz laser polityczny emituje
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
35. PS
36. recepta
"Co zrobisz,chłopy u nas na placu urządzają sobie bar piwny,i nie politykują a klną!. Aktywne sąsiadki biorą ową w swoje ręce,i oprócz polityki regionalnej,czyli obgadywania sąsiadek bez których ich aktywne życie politycznie byłoby praktycznie nie możliwe.Stare przyzwyczajenie wpojone nam i owym sąsiadkom w przeszłości,obfituje w określenia jakże nam znane - bo oni nam muszą, i - wszyscy są tacy sami.Jeszcze trochę i na murach zobaczymy hasła "komuno wróć". smutne,a ja od czasu do czasu jak Don Kichot,walczą z wiatrakami!.A moja ukochana Dulczymea prowadzi politykę sprzeczną z moją." Gwiżdżę na wszystko idę popływać do wanny,wanna dla mnie jest błogosławieństwem,rozluźnia spięte mięśnie brzucha,i lędźwi.Lżejszy o kilka kilo szybko usypiam ;)
i jak ów bumerang wciąż powraca od nowa,wieczyna lichwa i daje godziwy napiwek twórcom!.Rezonator czerwony(oprócz kryształu rubinu) jak krew rubinStein,który piekną radziecką muzykę tworzył,lecz są tacy co udowadniają że normalnym to on nie był!
pozdrawiam!
37. Dobry wieczór:)
38. Stef
39. Płażyński nie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. "przebierańcy" nie mają szans
sonda :
http://polskatimes.pl/fakty/kraj/
Wyniki sondy
Czy Andrzej Olechowski odegra jeszcze poważną rolę w polskiej polityce?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
41. Subiektywnie o p.Stefa argumentacji - czepiam się.
42. Likwidacja wpisu
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
43. dysycyplina
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
44. A ja jestem krnąbrny...
45. Barres
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
46. ok!
47. Marylko wiem, że chodzi o mnie
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
48. mnie możesz nazwać
49. rozumiem
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
50. Pani Marylo!