But Chruszczowa

avatar użytkownika FreeYourMind

Szkoda, że min. Rostowski nie ściągnął wczoraj w sejmie buta, by walić w mównicę, jak kiedyś Chruszczow na forum ONZ w październiku 1960 r. Dobrze natomiast, że premier wyskoczył w roli arbitra elegancji i starał się uspokoić sytuację, bo przecież nerwica na Titaniku coraz większa. Tak wielka, że sam premier przy okazji zapewnił, że mamy jak w banku, że odejdzie, jak morze się za bardzo wzburzy.
Czemu taka nerwa zaczęła tłuc najświatlejszych polityków z PO? Trudno powiedzieć. Wiemy już nie tylko, że sprawcą kryzysu jest PiS, ponieważ nie wciągnął Polski do eurolandu, lecz i to, że tym, który uniemożliwia rządowi uruchomienie strategii antykryzysowej jest po prostu J. Kaczyński, który wychodzi z sali, doprowadzając w ten sposób ministra finansów na skraj rozpaczy.

Dziś zresztą taką argumentację zapodał w porannej radiowej Jedynce min. Schetyna, też człowiek światły i światowy, choć nie tak światły jak Gleb Chlebowski, stwierdził mniej więcej tak, że sytuacja była wczoraj niezwykle trudna ze względu na nieformalny szczyt NATO i rząd musiał się w związku z tym niezwykle natrudzić, by w sejmie odbyła się okołokryzysowa debata, a ten Kaczyński wszystko popsuł. Zaraz jednak nie mógł się Schetyna nachwalić „punktowej interwencji” gabinetu Tuska, która sprawiła nie tylko, że złoty się umacnia (co widać na załączonym obrazku), ale i wprawiła w zachwyt inne rządy, które planują podobne interwencje na rynkach innych krajów. Teraz przynajmniej jest jasne przynajmniej to, że nie mamy do czynienia od ponad pół roku z bezczynnością koalicji PO-PSL i tępym przyglądaniem się temu, jak kryzys z wolna paraliżuje polską gospodarkę, tylko obecny rząd opracowuje taką unikalną strategię, która posłuży innym gabinetom za wzorzec antykryzysowego działania. W ramach tej strategii musimy pożyczyć 155 mld zł. Ja zaś myślę, że można by więcej pożyczyć. Być może za pomocą sprzedaży kolejnych obligacji Skarbu Państwa (których, jak stwierdził w porannej Trójce sam Gleb, "nikt nie chce kupować") sprawi się, że wzrośnie produkcja przemysłowa. Przy okazji może załata się straty, które poniosły spółki skarbu państwa, które przejechały się na opcjach walutowych, no bo przecież nikt za to głowy nie straci z zarządów tych spółek. Nie uda się pewnie załatać dziur w ponad połowie dróg w naszym kraju, które nadają się do remontu, jak właśnie ustalił NIK. Nawiasem mówiąc, kierowcy już chyba dużo wcześniej stwierdzili to samo.

Co tam zresztą drogi czy spadająca produkcja przemysłowa. Co tam nawet te tysiące mundurowych, którzy wczoraj protestowali. Oto eurodeputowani pokazali wczoraj klasę, ponieważ V. Klaus mówiący o zbiurokratyzowaniu UE, oddalaniu się „instytucji unijnych” od Europejczyków oraz zbyt silnej roli Brukseli został wygwizdany i wytupany w „Parlamencie Europejskim”, zaś część europarlamentarzystów zwyczajnie wyszła. A wystarczyło ściągnąć buty i porządnie postukać w pulpity – Klaus musiałby się poddać.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/przemysl;ma;klopoty;a;rzad;zwleka,254,0,428798.html
http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=d0f0f8fd-8264-4282-8673-5db24e8f2f6a&open=sec
http://www.money.pl/pieniadze/forex/waluty/forex,eurpln.html

5 komentarzy

avatar użytkownika Jazzek

1. Sraczka w merdiach

Wczoraj była taka nawałnica hedlajnów na onecie dotyczących złego PiSu, że mogło to nasuwać tylko jedno podejrzenie - jest znacznie gorzej niż można przypuszczać. Dzisiaj kampania jest kontynuowana - np. są haki na Ziobrę, kompromitacja Kaczyńskiego, hehe. A informacja o tym, że premier Pawlak pyta "Kto wyciągnął z naszej gospodarki kilkanaście, czy kilkadziesiąt miliardów dolarów i kto się wzbogacił na tym kryzysie?" pojawiła się na topie na krótką chwilkę i znikła: http://biznes.onet.pl/2,1919820,wiadomosci.html
avatar użytkownika Errata

2. FYM!

Okropność co ten PiS wyprawia! Dobrze,ze w końcu złapali największego przestępce w Polsce i go ukaraja! ten co to "uszczęśliwiać"ludzi chciał sprawiedliwością prawdopodobnie stanie przed Trybunałem Haskim i bardzo mu tak dobrze! Tym przestępcą jest...Zbigniew Ziobro!! Ukrywał się za swoim komputerem dlatego nie mogli go złapać ale w końcu Platforma dopadła go i już Karpiniuk go z łap nie wypuści!może nawet głowę obetną albo cuś? Podobno Ziobro,o zgrozo,krzyczał na ludzi podejrzanych... ty,ty no już ja ci pokaże,podpisuj to albo...wyjdziesz na wolność ty ty...no!!

Errata

avatar użytkownika kryska

3. FYMie

Kurna,toz mogli w tego ciemnogrodzianina Klausa z procy strzelać,a pózniej go jeszcze zimnym prysznicem potraktować,no nie pomysleli swiatowcy z eorusojuzu. A u nas tera to dopiero sranie w banie,żelKarpiniuk za dedektywa robi i z kajdankami Ziobre goni ,ponoć juz zawitał naqwet na podkarpacie w tym słusznym celu. ojojojojoj! Titanic tonie! pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Rzepka

4. Free

>Szkoda, że min. Rostowski nie ściągnął wczoraj w sejmie buta < No, nie wykorzystał Vincent dostępnych rekwizytów i środków żeby wyprowadzić z równowagi Jarosława ;) A gdyby był pojętniejszym uczniem to mógłby na przykład sypnąć takim cytatem z Chruszczowa: - Jeśli będziecie mi podrzucać zdechłe szczury, to ja mogę wam podrzucić stertę zdechłych kotów! Wtedy kto wie, może by się Kaczyński zdenerwował...? ;) Pozdrawiam
avatar użytkownika kryska

5. ..."może by się Kaczyński zdenerwował"...

Kaczory pija Nerwosol i tłumiki do uszów zakupili. Pomaga,sama to stosuje. pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy